Nie zrozumiałe, że taka Kapela,znalazła uznanie tylko w dwóch miejscach na świecie. W UK, i w Polsce! W naszym kraju,przełom 70' i 80' ,Budgie usłyszeliśmy,pokochaliśmy, dzięki Człowiekowi jedynemu na Świecie. Pan Piotr Kaczkowski,redaktor,dziennikarz muzyczny programu Polskiej "3" . Prowadzący najlepsze programy muzyczne w Polskim radiu w tamtych czasach,słuchających były miliony, i nagrywających,również na magnetofony szpulowe. To ten Człowiek zaraził nas Budgie!!! Szacun wielki,bo zawsze miał jakąś perełkę w rękawie,i na koniec audycji W Tonacji Trójki w środę o 12.05 , ta perełka szła,nowości ze świata,Klasyka,przeróbki Wielkich! To Wielki człowiek,o,tak zwanym 6 zmysłem, który czuł przez skórę,czego pragniemy słuchać,jakiej muzyki przez wielkie "M"!!!!!Charakterystyczny tembr głosu.Tak jak Jego audycja, po 20. w trójce,MiniMax. Minimum słów Maksimum Muzyki! Wielki Człowiek!!! Wielki dar!!! Wielkie przesłanie, by dać Ludziom ,w tych czasach, coś do czego będą,wracać, do czego będą tensknić,czego będą słuchać,z nadzieją na lepsze jutro!!!Ten Człowiek sprawił że Budgie w Polsce to był Topowy Band, na światowym poziomie!!!! P.S. Był w tym samym czasie,w "3" P.R. jeszcze jeden redaktor,dziennikarz muzyczny,Ten Pan ,Marek Gaszyński,prowadził w piątek, w tonacji "3" o 12.05 .Swój program,To. też był odjazd!!!!! Tam też były Perełki,których nie było nigdzie indziej!!! Uciekałem z lekcji,wstawiałem Lipę na praktykach,by być na 12.00 w domu,podłączyć wszystko do nagrywania, i nagrywać! Pan Redaktor Marek Gaszyński miał, ciepły, niski głos. Kiedy zapowiedział Rainbow Catch the Rainbow,z takim komentarzem: i takie falowanie, chodzi o wersję studyjną z pierwszej płyty Rainbow.Choć to znałem już wcześniej, spojrzałem,na to wszystko z innego formatu.Dziś,wersja studyjna,Najlepsza na świecie,może dlatego,że Blackmoore zatrudnił, muzyków sesyjnych,którzy Swoją pracę potraktowali bardzo poważnie,i profesjonalnie!Do dziś, po 40 latach nadal działa na mnie bardzo stymulująco,poprostu Odpływam!!! Wersja live z On Stage. Podnosi mnie gdy padam na twarz,ta wersja o żywi umarłego!!! Sekcja rytmiczna, super!!!Vocal, Super!!!! Gitara Super!!!!Panie Blackmoore, trzeba to było zrobić wcześniej!!!!! Obaj Panowie,i Pan Piotr Kaczkowski,i Pan Marek Gaszyński, dawali Nam słuchaczom, namiastkę marzeń,nadzieję że można inaczej żyć,i kochać to czego pragniemy!!! Dla duszy i serca też coś się należy!!!!! A nie tylko praca!!!!! O tych Panach ,o których wspomniałem z P.R."3" ,żal! Bardzo chętnie posłuchałbym Ich audycji po tych 40 latach,i napewno by mnie zaskoczyli nie jeden raz!!!To naprawdę Wielcy Ludzie, Pan Piotr Kaczkowski,Pan Marek Gaszyński,różne charaktery,różne osobowości,sprawili że życie w tamtych czasach ,w marzeniach było kolorowe.A My słuchacze,po puszczaliśmy wodze fantazji,jak to jest żyć normalnie,w normalnym świecie! Magia w Waszym Panowie wykonaniu,to majstersztyk!!!!!!Mistrzostwo Świata!!!!!Chylę czoła,dać ludziom coś, co pokochają!!!!! Kaczmarski śpiewał "A mury runą" dzięki Wam Panowie te mury runęły dużo wcześniej!!!!! Dzięki Bogu nie jesteście politykami!!!!!!!! P.S. To taki żart na koniec w PiSu. No chyba żebym się mylił,to zamiast "3" będę słuchał Radia Maryja. Tylko tam niema mojej muzyki!!!! Pozdrawiam Panów serdecznie, taki,co lubi posłuchać czegoś dobrego z Warszawy,taki 58-latek!!!
Myślę, że głównym tego powodem było to, że opowiedzieli się otwarcie za Jezusem Chrystusem, a nie szatanem, jak inne wypromowane i promowane zespoły hard rock-owe.
There was a radio station in San Antonio, Texas- KMAC-AM that turned me on to Budgie around 1972. Rarely did any other station dared to play these geniuses. Thank you Joe Anthony and Lou Roney ☮️
Po pierwsze, gdyby nie koncerty z 1982 roku, Budgie nie odniósłby takiego sukcesu na LP3. O ile odniósłby jakikolwiek. Po drugie, porównywanie Budgie z Thin Lizzy to jednak nieporozumienie. Gdzie Rzym a gdzie Krym ? Po trzecie, zespół nie miał tu szczęścia do producenta, wszystko brzmi tu trochę płasko, jakby nagrywane u wujka w piwnicy na wsi. Trochę szkoda, materiał miał pewien potencjał, mimo wszystko.
One of the best tunes ever recorded.. Budgie is the King of great positive vibes..
W 1996 roku jako nastolatek poznałem Budgie i od 25 lat jestem ich fanem. Dobrze że w 2009 roku załapałem się na ich koncert.
Nie zrozumiałe, że taka Kapela,znalazła uznanie tylko w dwóch miejscach na świecie. W UK, i w Polsce! W naszym kraju,przełom 70' i 80' ,Budgie usłyszeliśmy,pokochaliśmy, dzięki Człowiekowi jedynemu na Świecie. Pan Piotr Kaczkowski,redaktor,dziennikarz muzyczny programu Polskiej "3" . Prowadzący najlepsze programy muzyczne w Polskim radiu w tamtych czasach,słuchających były miliony, i nagrywających,również na magnetofony szpulowe. To ten Człowiek zaraził nas Budgie!!! Szacun wielki,bo zawsze miał jakąś perełkę w rękawie,i na koniec audycji W Tonacji Trójki w środę o 12.05 , ta perełka szła,nowości ze świata,Klasyka,przeróbki Wielkich! To Wielki człowiek,o,tak zwanym 6 zmysłem, który czuł przez skórę,czego pragniemy słuchać,jakiej muzyki przez wielkie "M"!!!!!Charakterystyczny tembr głosu.Tak jak Jego audycja, po 20. w trójce,MiniMax. Minimum słów Maksimum Muzyki! Wielki Człowiek!!! Wielki dar!!! Wielkie przesłanie, by dać Ludziom ,w tych czasach, coś do czego będą,wracać, do czego będą tensknić,czego będą słuchać,z nadzieją na lepsze jutro!!!Ten Człowiek sprawił że Budgie w Polsce to był Topowy Band, na światowym poziomie!!!!
P.S.
Był w tym samym czasie,w "3" P.R. jeszcze jeden redaktor,dziennikarz muzyczny,Ten Pan ,Marek Gaszyński,prowadził w piątek, w tonacji "3" o 12.05 .Swój program,To. też był odjazd!!!!! Tam też były Perełki,których nie było nigdzie indziej!!! Uciekałem z lekcji,wstawiałem Lipę na praktykach,by być na 12.00 w domu,podłączyć wszystko do nagrywania, i nagrywać! Pan Redaktor Marek Gaszyński miał, ciepły, niski głos. Kiedy zapowiedział Rainbow Catch the Rainbow,z takim komentarzem: i takie falowanie, chodzi o wersję studyjną z pierwszej płyty Rainbow.Choć to znałem już wcześniej, spojrzałem,na to wszystko z innego formatu.Dziś,wersja studyjna,Najlepsza na świecie,może dlatego,że Blackmoore zatrudnił, muzyków sesyjnych,którzy Swoją pracę potraktowali bardzo poważnie,i profesjonalnie!Do dziś, po 40 latach nadal działa na mnie bardzo stymulująco,poprostu Odpływam!!! Wersja live z On Stage. Podnosi mnie gdy padam na twarz,ta wersja o żywi umarłego!!! Sekcja rytmiczna, super!!!Vocal, Super!!!! Gitara Super!!!!Panie Blackmoore, trzeba to było zrobić wcześniej!!!!!
Obaj Panowie,i Pan Piotr Kaczkowski,i Pan Marek Gaszyński, dawali Nam słuchaczom, namiastkę marzeń,nadzieję że można inaczej żyć,i kochać to czego pragniemy!!! Dla duszy i serca też coś się należy!!!!! A nie tylko praca!!!!!
O tych Panach ,o których wspomniałem z P.R."3" ,żal! Bardzo chętnie posłuchałbym Ich audycji po tych 40 latach,i napewno by mnie zaskoczyli nie jeden raz!!!To naprawdę Wielcy Ludzie, Pan Piotr Kaczkowski,Pan Marek Gaszyński,różne charaktery,różne osobowości,sprawili że życie w tamtych czasach ,w marzeniach było kolorowe.A My słuchacze,po puszczaliśmy wodze fantazji,jak to jest żyć normalnie,w normalnym świecie! Magia w Waszym Panowie wykonaniu,to majstersztyk!!!!!!Mistrzostwo Świata!!!!!Chylę czoła,dać ludziom coś, co pokochają!!!!! Kaczmarski śpiewał "A mury runą" dzięki Wam Panowie te mury runęły dużo wcześniej!!!!! Dzięki Bogu nie jesteście politykami!!!!!!!!
P.S. To taki żart na koniec w PiSu. No chyba żebym się mylił,to zamiast "3" będę słuchał Radia Maryja. Tylko tam niema mojej muzyki!!!! Pozdrawiam Panów serdecznie, taki,co lubi posłuchać czegoś dobrego z Warszawy,taki 58-latek!!!
Myślę, że głównym tego powodem było to, że opowiedzieli się otwarcie za Jezusem Chrystusem, a nie szatanem, jak inne wypromowane i promowane zespoły hard rock-owe.
There was a radio station in San Antonio, Texas- KMAC-AM that turned me on to Budgie around 1972.
Rarely did any other station dared to play these geniuses.
Thank you Joe Anthony and Lou Roney
☮️
ten utwor rozpierdala po calosci..
Też miałem nagrany z Trójki. Perełka wryta w pamięć....Hold onto Love...Love is all we need to survive.
What a brilliant rocker
Thanks, Dock.. ! for the Rock..
budgie uwielbiam.
Genau
Budgie and Thin Lizzy went metal in the 80s. They got HEAVIER
Big John Thomas is a Beast!
PEREŁKA ,rozwala
Genau
@@johnthonig8832
Stimmt!😇👋😎
@@KrzysztofTomecki
R.I.P.
Burke Shelley
☮️
This sounds like it should be on dynasty,in my opinion
Ja Geil
¡¡¡ classic & powerful !!! \m/...\m/...\m/...
Po pierwsze, gdyby nie koncerty z 1982 roku, Budgie nie odniósłby takiego sukcesu na LP3. O ile odniósłby jakikolwiek. Po drugie, porównywanie Budgie z Thin Lizzy to jednak nieporozumienie. Gdzie Rzym a gdzie Krym ? Po trzecie, zespół nie miał tu szczęścia do producenta, wszystko brzmi tu trochę płasko, jakby nagrywane u wujka w piwnicy na wsi. Trochę szkoda, materiał miał pewien potencjał, mimo wszystko.