TANIE, NATURALNE KOSMETYKI: CO WARTO WYBRAĆ Z COSNATURE + konkurs❤️
Вставка
- Опубліковано 1 жов 2024
- 🎵🎵★❤︎ ☆ZOBACZ OPIS★❤︎ ☆ ❤️
Aby wziąć udział w konkursie wystarczy odpowiedzieć na pytanie:
❤️Jaki naturalny składnik kosmetyków zrobił dla mojej cery najwięcej dobrego?
❤️Każdy zwycięzca może wybrać 5 dowolnych produktów ze strony: www.cosnature....
Na zgłoszenia czekam do 10.11. , wyniki zostaną ogłoszone tutaj w opisie i komentarzu:)
Regulamin: docs.google.co...
Powodzenia:D
▷Olejek Migdał Kokos: www.hebe.pl/co...
▷Masło do ciała: www.hebe.pl/co...
▷Krem solanka i rumianek: www.hebe.pl/co...
▷Krem koloryzujący z nagietkiem: www.hebe.pl/co...
▷
▷Maska do włosów: www.hebe.pl/co...
ODWIEDŹ MNIE:
/ alinaroseblog
www.alinarose.pl/
Dziewczyny, dziękuje za wszystkie piękne zgłoszenia i cudowne komentarze! Kosmetyki tym razem wygrywają: Dominika Sylwia, Hanna Ewa oraz Joanna M👏🏻❤️🔥♥️ buziaki!!
Olejek z pachnotki, uratował mi cerę, przed pergaminową twarzą. Dziękuję za dzisiejszy filmik, zachęciłaś mnie do kupna,jest ogromny wybór na rynku, Tobie wierzę, więc pewnie się skuszę na zakupy ❤️
Ten od którego zaczęła się moja przygoda z kosmetykami naturalnymi - woda różana. Taki banał ale dzięki niemu zauważyłam ogromną różnice w ukojeniu i zaczęłam poszukiwać innych naturalnych składników.
Moją cerę skłonną do niedoskonałości często ratowały dwa olejki tamanu i z drzewa herbacianego. Nie lubię ich zapachu, ale ich działanie to rekompensuje. 😊
Aloes!!! Nie wyobrażam sobie mojej kosmetyczki bez niego. Przynosi ulgę skórze, łagodzi podrażnienia po nieprzyjacielach. Świetnie spisuje się pod makijaż. Uwielbiam go za wszechstronność.
Królowa nad wszystkie składniki aktywne! Nic tak nie wygładza i rozpromienia mojej skóry jak witamina C ✨
Olejek z pestek malin, w połączeniu z kwasem hialuronowym był najlepszym co ratowało mi cerę :)
Dla mojej cery najwięcej dobrego zrobił aloes, świetnie nawilża skórę i ma najlepsze działanie łagodzące po opalaniu
Moim naturalnym hitem jest woda różna. 🌹Daje ukojenie mojej skórze, podbija nawilżenie, spryskiwanie nią twarzy daje mi ogromną przyjemność. ❤️Ponadto używam jęj do włosów, zarówno pod olej czy odżywkę, ale czasami psikam nią na suche włosy i robią się wtedy takie mięsiste. 😍
Róża a dokładnie hydrolat różany to mój ulubiony naturalny kosmetyk ❤️ Obecnie nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez tego produktu. Uwielbiam go za uniwersalność. Uspokaja moją atopową i zaczerwienioną skórę, wzmacnia działanie pozostałej pielęgnacji, w dodatku działa przeciw starzeniowo. I ten piękny zapach ❤️ PS wyczekuję na kolejny film ASMR 😊
Hej! Ja uwielbiam mój poranny rytuał - mycie twarzy miodem. Kiedyś podpatrzyłam u Joga Piękna i stosuje... Miód na buzię na chwilkę i skóra na dzień doby super nawilżona. Niektóre kosmetyki Cos Nature znam i lubię , używam Serum z Rokitnikiem i Krem z Melisą...
Olejek kokosowy 😊 Uwielbiam go w balsamach do ciała (mam ten olejek do ciała Cosnature, faktycznie pachnie obłędnie) oraz w odżywkach do włosów - genialny do moich niskoporowatych. Z Cosnature miałam też krem pod oczy z granatem - świetny pod makijaż, bardzo ładnie wygląda pod okiem, zużyłam chyba z pięć opakowań 😉
Tanie i naturalne kosmetyki.. kiedyś myślałam, że to nie idzie w parze, a jednak :) Ja jestem ogromną fanką Polany z Herbapolu, o której kiedyś nagrałaś filmik. Must have w mojej codziennej pielęgnacji. Bardzo ci dziękuję za ich polecenie. Buziaki.
Dla mnie takim składnikiem jest melisa lekarska. Uwielbiam stosować hydrolat i żel do mycia twarzy z melisą. Bardzo kojąco działa na moją skórę, jednocześnie dając uczucie czystej i odświeżonej twarzy bez podrażnień. 😍
Olej migdałowy to jest mój faworyt, a ostatnio hit który zadowolił mnie wiele razy na różnych płaszczyznach pielęgnacji. Będąc w ciąży smarowałam nim ciało dzięki czemu skóra zachowała swoje właściwości. Włosy wręcz go uwielbiają, odwdzięczając się miękkością i blaskiem, a krem z dodatkiem powyższego oleju sprawia że cera jest ukojona a koloryt wyrównany zaraz po aplikacji bez żadnych zaczerwienień i uczucia ściągnięcia😊🥰
Woda różana to element niezbędny mojej pielęgnacji. Dla posiadaczki cery mieszanej, ze skłonnością do zapychania, nadmiernym wydzielaniem sebum spowodowanym problemami hormonalnymi to prawdziwy złoty graal kosmetyczki. Niesamowite zdolności kojące, uspokajające cerę w połączeniu z nawilżeniem, działaniem antyoksydacyjnym i antyseptyczym sprawiają, że ten kosmetyk ma działanie wielotorowe i tak bardzo dobroczynne dla naszej skóry. Bez wątpienia zastępuje mi tonik do twarzy każdego dnia, w letnie dni daje przyjemną mgiełkę odświeżenia, koi skore poparzoną słońcem, a także idealnie nadaje się do relaksującej kąpieli po ciężkim dniu. Jestem przekonana, że to tylko kilka z wielu właściwości, która woda różana w sobie kryje. A teraz muszę kończyć bo wanna z kroplami wody różanej czeka bym weszła w tryb relaksu!
Doceniłam bardzo wręcz magicznie działanie olejku z kadzidłowca. Pozyskiwany jest z żywicy majestatycznych drzew, doceniany zarówno w sferach duchowych jak i pielęgnacyjnych. Wystarczy kilka kropli dodać do kąpieli lub ulubinego kosmetyku i dzieje się piekno, ukojenie, wyciszenie - prosto z natury.
Olej z pestek malin to produkt, z którym romansuję od lat i uwielbiam jego efekt. Kiedy byłam nastolatką łączyłam go z kwasem hialuronowym i to zastępowało mi krem - wówczas dla mojej cery trądzikowej było to łatwiejsze rozwiązanie niż szukanie niekomedogennego kremu (nie wspominając o ratunku dla mojego budżetu w tamtym czasie!). Dzisiaj stosuję go z kwasem hialuronowym oraz kremami na noc w grubej warstwie kilka razy w tygodniu i to daje mojej skórze cudowne rozświetlenie i elastyczność. Uważam, że im bardziej regularna jestem w tej rutynie, tym moja mimiczna zmarszczka na czole staje się bardziej niewidoczna. A więc najlepszy produkt naturalny od lat. :) Bardzo chciałabym spróbować Twoich poleceń!
Dla mnie od dawien dawna numerem jeden wśród wszelkich składników kosmetycznych były i są kwasy. A jeśli mam wybrać taki pochodzenia naturalnego, to powiem, że moim ulubionym jest azelainowy. Chyba tylko kwasy są w stanie utrzymać moją cerę w formie, dlatego zawsze szukam ich w składach.
Moim ulubieńcem zaraz po aloesie (używam go w ilościach hurtowych) 🤣 jest Skwalan, uzywam go jako dodatek do kremów, świetnie nawilza i uspakaja buzie po lecie gdzoe skora jest jak skwarka to dobry patent, stosuje go również do atopowej skory glowy mieszam z kilkoma kroplami oleju i wmasowuwuje w skórę glowy pieknie odbudowywuje barierę hydrolipidową. Uwielbiam takie kosmetyki ktore maja wiele zastosowań, ta ich wielozadaniowosc czyni je wyjatkowymi.
czy tym olejkiem można robić demakijaż?
Witam :)
Z tej strony posiadaczka cery naczynkowej ( o czym dowiedziałam się mając 20 kilka lat ...).kilka lat temu moja pielęgnacja skóry ograniczała się do zmycia makijażu i nawilżeniu skóry jednym drogeryjnym kremem. Dopiero, gdy zostalam uświadomiona jakiego rodzaju cery jestem właścicielką zaczęłam wkręcać się w temat pielęgnacji :) pierwszy składnik, któremu jestem wierna do tej pory i którego uważam za arcy mistrza w swoim działaniu to oczywiście witamina C :) można by pomyśleć - nic odkrywczego, ale czekajcie dla mnie było i to bardzo:) ona działa cuda: redukuje wszelkie zaczerwienienia, wygładza i rozjaśnia skórę:D pokusiła bym się o stwierdzenie, że dodaje blasku :D ja uwielbiam aplikować ją wieczorem pod krem i rano widzę efekty :) z tego składniki chyba nigdy nie zrezygnuje :D wybawienie dla posiadaczek cery naczynkowej :D
Witamina C rządzi :P
Olejek z rokitnika😁
Olej z rokitnika
Olejek jojoba.
Rokitnik 😘
Trudno wybrać nr 1 między olejem konopnym, a ekstraktem z jabłka. Lubię różne oleje, w dotyku skóra o wiele lepsza, otulona, uspokojona. Ale wizualnie najlepszy efekt dał mi olej konopny. Przywrócił mojej wręcz sinej twarzy kolor zgodny z resztą ciała. To mój olej upiększający 😍
A ekstrakt z jabłka cudo dla faktury skóry, problematycznych porów. Dodaje blasku. Perełka 👌
Oj! Zapomniałabym o super mocach czerwonej glinki ❤️❤️❤️, też dodaje swoje do efektu.
Posiadam cerę mieszaną z tendencją do trądziku. W mojej toaletce gości wiele produktów pochodzenia naturalnego jednakże największe efekty po zastosowaniu dostarczył mi olej z opuncji figowej. Jest to produkt wart swojej ceny. Niezwykle uniwersalny. Stosuje go również na końcówki włosów. Na mojej cerze zdziałał cuda. Nie zapchał jej, cera wygląda na zdrową, nawilżoną, promienną, wypoczętą. Olej tamanu to drugi w kolejności ulubieniec dla mojej trądzikowej cery. Uwielbiam wszelkiego rodzaju glinki, na czele z zieloną. Masło shea czy olej z awokado także spisują się świetnie. Sądzę, iż jest jeszcze wiele tego typu składników które robią robotę, lecz nie jestem w stanie ich tutaj wymienić. Jednakże te o których wspomniałam wcześniej to must have ever forever 😁Dziękuję za uwagę. Pozdrawiam 🥰
Hej, hej! Jako posiadaczka cery wybitnie tłustej od lat męczę się z nadmiernie przetłuszczającą się skórą usianą niedoskonałościami. Jakiś czas temu udało mi się odnaleźć swojego świętego graala, którym jest hydrolat z zielonej herbaty. O jaa, jaki to jest wspaniały kosmetyk! Nie dość, że wspaniale odświeża i nawilża, to dodatkowo pięknie wycisza wszelkie stany zapalne. Działa antybakteryjnie i ogranicza wydzielanie sebum. Nie podrażnia, a wręcz przeciwnie - świetnie koi. Przy okazji jest to naturalny składnik aktywny, który nie wymaga dodawania innych substancji. Ma prosty i naturalny skład, czyli coś, co kocham całym serduszkiem! :)
Alinko, a powiedz co to za naszyjnik - ten najdłuższy, przepiękny jest!
Podpinam się do pytania :)
Kochana jest z parfois ale kupowany już pare miesiecy temu:*
U mnie od lat króluje aloes i olejek z dzikiej róży.
Aloes zawsze pomaga przy podrażnieniach, skóra jest po nim ukojona, nawilżona i coś za co cenie go najbardziej to nawet w gorszym okresie po nałożeniu żelu aloesowego nie czuję napięcia i ciągnięcia na twarzy. A olejek z dzikiej róży.. zmieczka, nawilża.. przy regularnym stosowaniu skóra twarzy staje się bardzo miękka i bardziej jędrna ❤❤
W mojej pielęgnacji przełomowy okazał się skwalan z oliwek! Wyraźnie wpłyną na odbudowę bariery hydrolipidowej naskórka - skóra stała się bardziej sprężysta, miękka, lepiej utrzymuje nawilżenie. Jednocześnie zmalała tendencja do tworzenia się niedoskonałości. Myślę, że jest to składnik, który na stałe zagości w mojej pielęgnacyjnej rutynie 💚
W pierwszej chwili pomyślałam o skwalanie, bo dużo zmienił w mojej pielęgnacji, ale jednak myślę, że w moim wypadku była to jednak róża. Nienawidziłam śmierdziucha, a właściwie jego zapachu, ale tylko do momentu, gdy na własnej skórze przekonałam się, że ona po prostu działa! Teraz nie wyobrażam sobie wieczornej rutyny bez różanego hydrolatu, a jego zapach kojarzy się z przyjemną, aksamitną, jedwabistą cerą.
Solanka i rumianek - dokładnie z Cosnature! Niesamowicie łagodzi podrażnioną skórę. Odkryłam dobrodziejstwo, którego często używam :)
Korzeń żeń-szenia. Jest silnym antyoksydantem, działa regenerująco na skórę, a co najważniejsze podnosi odporność na infekcje bakteryjne i wirusowe (w pracy większość czasu jestem w maseczce, pod którą niestety lubią mnożyć się bakterie...). Przy okazji nawilża i delikatnie rozjaśnia cerę.
U mnie przełomem było chyba odkrycie olejów - najpierw na włosy, potem do ciała, a na końcu na twarzy. Zaczęłam od oleju z pestek malin, ale miałam też śliwkowy i macadamia, każdy nałożony na noc sprawiał, że moja skóra była porządnie odżywiona i taaaka mięciutka! Ostatnio zaczęłam też masaż tearzy gua sha, a olej jest świetnym podkladem do tego zabiegu👌 super filmik, nie znałam tej marki, fajnie zobaczyć inne opcje😍
Bardzo lubię testować nowe kosmetyki, uwielbiam pielęgnację twarzy, i składnikiem który najlepiej mojej skórze służy jest ewidentnie skwalan z trzciny cukrowej. Jest niesamowicie uniwersalny, mogę dodać go do jakiegokolwiek kremu do twarzy dzięki czemu skóra jest bardziej nawilżona, lubię również dodać kilka kropelek do ulubionej odżywki do włosów 😊 Skwalan jest świetny, można łączyć go z wieloma produktami, nie uczula, świetnie się łączy i zwiększa działanie innych kosmetyków. Nie wyobrażam już sobie pielęgnacji bez tego gagatka wśród moich kosmetyków, jest bardzo wydajny, lubię go łączyć ale i czasem używać samodzielnie, świetnie się sprawdza jako produkt uniwersalny na jakiś wyjazd, dzięki czemu nie trzeba zabierać ze sobą miliona produktów, może zastąpić nawet krem do twarzy. Nie pachnie, jest przezroczysty, ale sprawdza się świetnie. To ewidentnie mój ulubiony składnik, który polecam każdemu 😁
Kwas hialuronowy to zdecydowanie mój must have, do cery, włosów, rąk, na przesuszone miejsca na ciele :)
Gdy z cerą problemy miałam, olejku z pestek malin używałam. Buzia po nim gładka i promienna się zrobiła i niespodzianek więcej nie uświadczyła. Olejek dotąd stosuje i skórę nim pielęgnuje. Pieknie się wchłania, nie tłuści skóry i zapach piękny - wprost cud natury! 😄💕👍
Moja cera bardzo polubiła bakuchiol, z powodu karmienia piersią nie sięgam po retinol więc wybrałam roślinny odpowiednik i jest naprawdę super 😍
U mnie najwiecej dobrego robi woda różana. Jest delikatna, nawilża, łagodzi i ma przyjemny zapach :)
Olej z rokitnika! Barwi mi poduszkę której już nie mogę doprać,piżamę ale pięknie regeneruje cerę szybko się wchłania.Uwielbiam
Olej arganowy 🧡🍁🐿️moja jesienna miłość 🦊🏵️🍂
Zbawieniem dla mojej cery jest olejek z pestek arbuza 😍 Nie zapycha, nie uczula, a świetnie nawilża! Skóra już po chwili jest pięknie odświeżona i nawilżona. Używając go wieczorem można zauważyć jak dobrze wyglada skóra na drugi dzień z rana 🥰 Można używać go także do całego ciała jak i do olejowania włosów. Olejek ten ma świetne działanie dlatego zawsze znajduje się na mojej toaletce. ☺️
Olejek arganowy, nie wyobrażam już sobie bez niego mojej pielęgnacji wieczornej, moja cera rano jest gładziutka i nawilżona oraz zregenerowana :)
odpowiedź: olejek z rokitnika. Pozdrawiam!
Naturalny olej kokosowy:)
ZIEMNIAK - to niepozorne warzywo sprawiło, że moja skóra stała się zregenerowana, promienna, z mniej widocznymi przebarwieniami.
Moja babcia zawsze powtarzała, że ziemniaki są świetnym kosmetykiem. Początkowo myślałam, że to żart. Babcia podała mi przepisy na domowe ziemniaczane produkty do pielęgnacji skóry i nie licząc na wiele przygotowałam jedną maseczkę, potem drugą, trzecią... i tak pokochałam ziemniaczane kosmetyki.
Z ziemniaka przygotowuję maseczkę na twarz, która nawilża, wygładza i ożywia suchą skórę, świetnie redukuje zmarszczki. Ugotowanego ziemniaka rozgniatam z niewielką ilością mleka i 1 żółtkiem na papkę, którą ogrzewam. Tak przygotowaną maseczkę nakładam na twarz. Po 15 minutach zmywam ciepłą wodą.
Często przygotowuję maseczkę z ziemniaka, cytryny i jogurtu naturalnego: miksuję małego surowego ziemniaka z 2 łyżkami soku z cytryny i 1 łyżką jogurtu naturalnego. Maskę nakładam na twarz na 15 minut, następnie zmywam wodą. Maska świetnie sprawdza się w przypadku przebarwień, regeneruje skórę i sprawia, że jest ona promienna.
By wzmocnić efekt zamiast maseczki wcieram w przebarwioną skórę kawałek skórki surowego ziemniaka lub plasterkami ziemniaka delikatnie pocieram skórę przez około 10 minut (potem przemywam twarz letnią wodą).
Ziemniaki są moim naturalnym sposobem na problemy z przebarwieniami skóry, a także problemy z matową, suchą skórą.
Kochana bardzo miło mi powiadomić Cię o wygranej♥️ dziekuje za super komentarz, napisz do mnie proszę maila na kontakt@alinarose.pl 🙋🏻♀️❤️🔥❤️🔥
Aloes to mistrzowski składnik, który zrobił dla mojej cery wiele dobrego. Aloes wygrywa i to we wszystkich kategoriach:
- MATEMATYKI - ODEJMUJE niedoskonałości, DODAJE nawilżenia, MNOŻY jędrność czym POTĘGUJE skuteczność pielęgnacji.
- MUZYKI - aloes skutecznie ogranicza i redukuje wydzielanie sebum, co sprawia, że używam go w codziennej pielęgnacji i to przez cały ro(c)k, dzięki niemu mam zdrową skórę, a więc czuję się śpiewająco!
- PSYCHOLOGII - poprawia stan skóry, koi ją i wzmacnia czym dodaje pewności siebie i poprawia nastrój.
- EKOLOGIA - składniki są pochodzenia naturalnego!
Kochana bardzo miło mi powiadomić Cię o wygranej♥️ dziekuje za super komentarz, napisz do mnie proszę maila na kontakt@alinarose.pl 🙋🏻♀️❤️🔥❤️🔥
Mam kilka ulubionych składników naturalnych, ale chyba najbardziej zaskoczył mnie fiołek. Moja skóra twarzy jest przede wszystkim sucha, z drobnymi naczynkami na policzkach, a niedawno zaczęła manifestować trądzikiem zaburzenia hormonalne 😔 kupiłam niedawno, bez większego przekonania, kosmetyki z ekstraktem z fiołka i już po kilku użyciach zauważyłam, że moja skóra go uwielbia. Poczytałam trochę i okazało się, że fiołek: A. zawiera saponiny i salicylany, które regulują sebum, działają przeciwzapalnie i antybakteryjne, B. ma flawonoidy (w tym rutynę), które uszczelniają naczynia krwionośne, C. posiada glukozę i karotenoidy, które zatrzymują wodę i poprawiają nawilżenie, a dodatkowo D. jest nośnikiem antyoksydantów (wit. C, karotenoidy, polifenole), witamin i soli mineralnych, działających przeciwstarzeniowo. Nic dziwnego, że moja skóra go pokochała i od razu zaczęła wyglądać lepiej ❤
Cudownie! Ja uwielbiałam herbatki z fiołka!
Produkty do ciala tej marki sa bardzo fajne, natomiast z produktow do twarzy nie bylam osobiscie zadowolona, poniewaz uczulaly mnie natychmiastowo. Szkoda, bo jest to marka bardzo przyjazna portfelowi☺️
Oj czasem tak niestety bywa!
Olejki eteryczne lawendowy i z drzewa herbacianego ponieważ mam cerę trądzikowa i jestem zestresowana, dodaje te olejki do maseczki i wspaniałe mnie uspokajają jednocześnie łagodzą trądzik przez działanie antybakteryjne 🥰🥰🥰
Ach tez kocham lawendę!
Dla mnie oczar wirginijski. To jest zbawienie dla mojej trądzikowej cery. Hydrolat oczarowy pięknie goi wypryski i łagodzi stany zapalne. Nie wyobrażam sobie teraz mojej toaletki bez niego. Polubiłam nawet ten specyficzny zapach;)
Fakt, oczar jest świetny!
Ja na ten moment mogę śmiało powiedzieć, że moim ulubionym naturalnym składnikiem jest olej z opuncji figowej. Zawsze kiedy szukam nowego kremu lub serum do twarzy staram się znaleźć takie w których znajduje się ten składnik. Niestety na polskim rynku nie ma zbyt wielu kosmetyków z opuncją figową wiec często po prostu dodaje kilka kropli czystego olejku do mojego serum lub kremu. Dzięki temu składnikowi moja skóra jest pięknie nawilżona, koloryt się ujednolica, a drobne zmarszczki wyglądają się. Jeśli któraś z was jeszcze nie próbowała to serdecznie polecam i gwarantuje miłość od pierwszego użycia 😊 pozdrawiam serdecznie
Ten olej jest super!
Ja kocham miłością ogromną olej z ogórecznika i skwalan z trzciny cukrowej. Te dwa produkty odmieniły stan mojej skóry. Stosuje wieczorem na twarz i szyję a rano jest piękna, nawilżona i jedwabists
Przypomniałaś mi o ogóreczniku dziekuje!!
Olej z rokitnika. 😉
Moim absolutnym odkryciem jest olej z ogórecznika. Moja sucha cera od kiedy go stosuję jest sprężysta i pięknie nawilżona. Dzięki niemu skóra wygląda młodo i ma ten blask 🙂no i nie barwi poduszki!
Używałam go lata temu a potem o nim zapomniałam ale tak mi tu dziewczyny o nim przypominają że do niego wrócę!
Bardzo chciałabym wziąć udział w tym rozdaniu i długo zastanawiałam się nad jednym kosmetykiem, który najwiecej zrobił dla mojej skory. Niestety od jakichś 2 lat walczę z uciążliwymi zaskórnikami, przez który testowałam i nadal testuje wiele naturalnych produktów. Niestety nie znalazłam jeszcze tego jedynego, który znacząco wpłynąłby na wygląd mojej skory, mimo ze używam - tak mi się wydaje - bardzo dobrych kosmetyków i dbam o zdrowy styl życia. Poprawa następuje zwykle na kilka dni, po czym znów pojawia się wysyp, który ciężko zakryć. Mam nadzieje, ze będzie mi dane spróbować czegoś, co chociaż poprawi stan mojej cery i pokaże w jakim kierunku mam iść 😌
Kochana spróbuj zmienić dietę! Zero nabiału, mało produktów zwierzęcych, zero glutenu do tego ogólnie mniej tłuszczów, zielone soki np z selera rano na czczo, do tego herbatka z mięty i wierzbownicy i powinno być lepiej♥️
@@AlinaRoseOfficial dziekuje za porady, ale próbowałam już tez tego rodzaju diet i nie widziałam poprawy. Soki z selera także pije regularnie, bo bardzo lubię 😊 Chce zrobić jeszcze badania hormonalne, ale jesli one nie pomogą, to już nie wiem co robić… natomiast chętnie sprobuje herbatkę 🥰🥰
Olej z nasion marchwi! 😍To moje wielkie odkrycie. Mam cerę wrażliwą, bardzo cienką i z dużą skłonnością do trądziku. Czasami wystarczy jeden niewłaściwy kosmetyk żeby moja skóra zareagowała zaczerwienieniem albo wysypem krostek. Olej z nasion marchwi moja skóra pokochała od razu. Nałożony zamiast kremu na noc super odżywił skórę, a jednocześnie jej nie zapchał. Po dłuższym stosowaniu zauważyłam że wszelkie ranki po krostkach goją się dużo szybciej, a skóra nabiera zdrowszego kolorytu. Olej dodaję często do maseczek z glinek i mam wrażenie, że to połączenie moja cera bardzo lubi. Dodatkowym plusem jest zapach! Pachnie jak świeżo ścięta natka marchewki. Czuję się wtedy jakbym była w ogrodzie mojej mamy i wyrywała marchew do obiadu.😅 Zapach ewidentnie przywołuje u mnie dobre wspomnienia.😅
Kocham go za ten śliczny kolor!
Kochana bardzo miło mi powiadomić Cię o wygranej♥️ dziekuje za super komentarz, napisz do mnie proszę maila na kontakt@alinarose.pl 🙋🏻♀️❤️🔥❤️🔥
Pozdrowienia🙂👍🖐️
Hej hej!!🤩
Alinko, pilnie potrzebuję pyłku z widłaka dla osoby z trudnogojącymi się ranami, a wszędzie wykupiony... tylko chiński na allegro... Gdzie go obecnie kupujesz?Gdzieś stacjonarnie w Krakowie?
Kochana ja kupowałam w naturze na zamenhofa ale był wtedy tylko jeden, poza tym zobacz na szewskiej w herbapolu, na karmelickiej w tym zielarskiej niedaleko skrzyżowania z rajską❤️
@@AlinaRoseOfficial dziękuję, sprawdzę dziś ♥️
@@AlinaRoseOfficial znalazłam w małej zielarni na Józefa :)