Lampa i pozostałe metamorfozy wyszły super. Jest to świetna metoda z ciekawym efektem końcowym. Również oglądałam na UA-cam wiele ciekawych propozycji upiekszenia lub zmiany dekoracji, które nam się już znudzily. Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia.
Podobnie mam."Wy to macie".Ile łez. Bo trzeba bylo i za granice pojechać by dorobić.Teraz jesteśmy na emeryturze i mamy swoje gniazdko.Myślimy o sprzedaży ale ciężko rozstać się z tym co całe dorosłe życie budowaliśmy.Korzystam z Pani inspiracji .Trudno uwierzyć że takie "cuda" można zrobić.Ladnie Pani opowiada.Zdrowia życzę.Pozdrowienia z nad morza.
Pani Jolu opowiem Pani jak ja na to patrzę. W bliskim otoczeniu miałam dwie starsze Panie z pięknymi domami. Narzekały, nie dawały sobie rady. I kiedy tak słuchałam zastanawiałam się czy ich życie jest za kare. Dom nie powinien być udręką a radością. Jeżeli dajemy radę, to cieszmy się, jeżeli nie- szukajmy rozwiązań, bo do grobu domu nie zabierzemy :-)
Życie weryfikuje nasze plany,marzenia ...wymarzone mieszkanie..owszem z kredytem ale spłaconym już..dzieci wykształcone przy naszej pomocy,młodszy syn usamodzielnił się ..to cieszy ..................ale los chciał inaczej,zostałam sama z starszym synem na wymarzonym mieszkaniu,które trzeba sprzedać..bo nastała inna rzeczywistość 🖤.. życie jest piękne...........ale ciężkie..też to wiesz Grażynko.Podpatruję i podziwiam Twoje dzieła ..i Wasze gniazdko,żyjcie chwilą.Pozdrawiam z Gdańska.
Współczuję sytuacji i doskonale rozumie twoje cierpienie :-) Świat się czasem wali na głowę i przeważnie w tym momencie, którego się nie spodziewamy. Miałam kiedyś też wymarzone mieszkanie, trzy pokojowe, pięknie urządzone. Zdecydowałam się je opuścić z niepełnoletnim synem i bez stałej pracy. Było ciężko. Od tamtego momentu wiem, że nic nie jest na stałe . Ze domy, praca to co co możemy stracić najszybciej. I jedyną kiepską decyzją jest to, że przyzwyczajamy się do majątku Powodzenia
Witam Grażynko no pięknie ta lampa wygląda ileż pracy,ja podziwiam bo nie mam takiego talentu 😊❤.Często ludzie którzy Cię oglądają myślą,że życie to idylla a tajnie jest.Masz rację kwestia wyboru a potem już ponosimy konsekwencje swego wyboru.Ja mam niewielka działkę i też czeka mnie tam mnóstwo pracy ❤. Ściskam gorąco 😊❤. Wszystkich 😊
Dobre..., bo ja też mam kotka, którego określam mianem autystycznego. Nie lubi dotyku, głaskania, do domu wchodzi żeby zjeść i spać. Przemalowałam za Twoją inspiracją 3 rzeczy. Zaczęłam od doniczek. Nawet mi się podoba to co zrobiłam. Pozdrowienia.
Witaj Grażynko 😘❤️ - masz racje ze każdy dokonuje sam życiowych wyborów - ja mieszkałam na wsi , zaznalam biedy i wybralam miasto i dziś kiedy bylam tak slaba to cieszylam się że mam sklep, przychodnie i aptekę pod nosem ☺️ - a lampa zachwyca - tylko artystyczna dusza potrafi stworzyć takie cuda 🤗🌹 - pozdrawiam cieplutko ❤️
Dokładnie tak, w przypadku choroby potrzebna jest pomoc i łatwe dojście do sklepów. Rozmawiamy o tym z Wojtkiem, jeżeli któreś z nas zostaje samo, wyprowadza się do miasta :-) Życie należy sobie ułatwiać, a nie stawać się jego męczennikiem :-)
Dzień dobry Grażynko. Jestem ciekawa jakby to było gdybyś pokazała Waszą prozę życia, jakie byłyby komentarze. Większość ludzi jest jak sroczka: zbierają widoczki jak błyskotki do gniazda nie mając pojęcia o życiu na wsi czy siedlisku. Udanego tygodnia Kochani ❤
A my mieliśmy taki czas o jakim mówisz - dosłownie biedy bo postawiliśmy na dom i wszystko było temu podporzadkowane. I z perspektywy czasu powiem, że było warto oszczędzać na wszystkimi- jedzeniu, ciuchach, wakacjach, podróżach bo dziś mam dom i głowę wolną od strach kredytowy. Myślę, że wiele osób ma takie różne doświadczenia.
Głowa wolna od kredytu - to coś co powoduje, że życie jest piękniejsze. Nigdy więcej żadnych kredytów :-) Pięć lat nam wystarczyło Z perspektywy czasu, myślę że takie okresy biedy są bardzo trudne, a zarazem satysfakcjonujące :-) Zapewne też potrzebne- bo zupełnie zmienia się pespektywa
Dzień dobry , moja córka z dwu tygodniowym dzieckiem wróciła do pracy w biurze postawiła parawan łóżeczko i przewijak . Prowadzi prywatną firmę . Często zazdrości się pieniędzy ale nie drogi do nich .
@@pimbabo8782 podziwiam ja i jestem z niej bardzo dumno . Ma ambicje marzenia i plany , a przede wszystkim jest dobrym człowiekiem zatrudnia dużo ludzi i daje im też dobrze zarobić . Uważa , że z niewolnika nie ma dobrego pracownika . Pozdrawiam i miłej niedzieli .
No wlasnie Grazynko jak.mi ktos mowi ale ci fajnie bo jestes na emeryturze to sie zastanawiam czy chcialabys przezyc to co ja? Dlatego ja Cie bardzo dobrze rozumiem i fajnie ze daliscie rade i ze jest tak Wam tak dobrze cieszy mnie to .Pozdrawiam pa
Cudnie świeci słońce za oknem.Zaczynaja już koncertować ptaki.Taki niedzielny poranek z kubkiem aromatycznej gorącej kawy.Rozsiadłysmy sie w kuchni przy stole i rozmawiamy🙂 nie nie ty mówisz a ja słucham i marzę jak fajnie było by tak w realu🙂Uwielbiam twój kanał,twoją duszę artystyczną,wyrażanie siebie przez pracę jakie tworzysz z pasją i ogromną miłością wyczucia stylu.Głos twój Grażynko jest taki ciepły i kojący.Pozdrawiam serdecznie🥰
Wszystko robię na oko. Kleju dodałam troszkę takiego do decupage firmy Pantart Widziałam też, że dziewczyny używają kleju paperconcept.pl/pl/mod-podge/16403-medium-3-w-1-mod-podge-matowe-236-ml.html?gad_source=1&gclid=CjwKCAiAzPy8BhBoEiwAbnM9O5Y1v6RSNbJBGf7Mhxaic6AuNCCf8vjCsM8NzKS5dx2BZMcN9FSDbRoCaAAQAvD_BwE Ja go nie mam więc trudno mi coś powiedzieć . Będę robić w przyszłym tygodniu wazon, to skupię się na proporcjach
Witaj Grażynko, lampa przepiękna, niepowtarzalna. "Poznałam" Cię, gdy pisałaś bloga , śledziłam więc Twoje życie na bieżąco, o ile tak można powiedzieć. Pamietam Wasze perypetie z fachowcami i bardzo, bardzo podziwiałam Waszą decyzję przeprowadzki na wieś. Całe nasze życie to sztuka wyboru. Pozostaje nam zaakceptować ten wybór bo nie wiemy co by było gdybyśmy postąpili inaczej. Życie weryfikuje nasze wybory, które są czasem odwracalne a czasem nie. Bardzo Ci kibicuję w Twoich dokonaniach artystycznych, robisz przepiekne rzeczy. Jesteś Kobietą o wielu talentach. Bardzo Cię podziwiam i życzę radości i wewnętrznego spokoju. ❤ Halina
Witaj Halinko, skoro od czasu bloga, to strasznie długo. Bardzo dziękuję, że zechciałaś poświecić tyle swojego czasu. Dokładnie to my wybieramy, a w życiu należy być odważnym.
Cześć Grażynko. Ni ja nie wiem...coś psikniesz, coś maźniesz, coś posypiesz....i wychodzi COŚ FANTASTYCZNEGO 👏👏👏 bardzo mi się ta lampa podoba i abażur ten pasuje. Ja do tej pory jeżeli coś zmieniałam to tylko używałam sprayów, nie mam odwagi na większe zmiany bo zawsze się boję porażki. Mogę Ci podpowiedzieć, że zimą kiedy chce coś zrobić właśnie sprayem to mam taki karton duży i tam psiakami, żeby ta mgiełka mi się nie osadzała na innych rzeczach. Ta miska też fajnie wygląda. Motywujesz, żeby się odważyć.
Jak zwykle wyszło pięknie ❤❤❤
Pani Grażynko super opraweczki ma pani, nie mogę się napatrzeć, kształt idealnie pasuje do pani❤ ❤
dziękuję
Lampa i pozostałe metamorfozy wyszły super. Jest to świetna metoda z ciekawym efektem końcowym. Również oglądałam na UA-cam wiele ciekawych propozycji upiekszenia lub zmiany dekoracji, które nam się już znudzily. Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia.
Pięknie wyszło, spokojnego i miłego tygodnia życzę 🤗
Co za przygoda z kluczami! Grażynko, lampa i zresztą wszystkie wytwory są piękne, podziwiam szczerze.
Serdeczności posyłam ❤😊
Grażynko lampa lepiej wygląda postawiona na miseczce tak mi się bardziej podoba ale Ty zdecydujesz jak ją ostatecznie postawisz Dziękuję za porady.❤❤❤
Dobrego nowego tygodnia ❤❤❤Pozdrawiam 😊😊😊
Podobnie mam."Wy to macie".Ile łez. Bo trzeba bylo i za granice pojechać by dorobić.Teraz jesteśmy na emeryturze i mamy swoje gniazdko.Myślimy o sprzedaży ale ciężko rozstać się z tym co całe dorosłe życie budowaliśmy.Korzystam z Pani inspiracji .Trudno uwierzyć że takie "cuda" można zrobić.Ladnie Pani opowiada.Zdrowia życzę.Pozdrowienia z nad morza.
Pani Jolu opowiem Pani jak ja na to patrzę. W bliskim otoczeniu miałam dwie starsze Panie z pięknymi domami. Narzekały, nie dawały sobie rady. I kiedy tak słuchałam zastanawiałam się czy ich życie jest za kare. Dom nie powinien być udręką a radością.
Jeżeli dajemy radę, to cieszmy się, jeżeli nie- szukajmy rozwiązań, bo do grobu domu nie zabierzemy :-)
Pięknie 8 szt...zrobiłam różne przedmioty...dzięki Pani❤❤❤❤❤
Witaj Grazynko ! Piekną lampe ztobilas ! Cudownego nowego tygodnia buziaczki papa ! 👩❤️💋👨🌟👍💞💐♥️🍨☕️
Życie weryfikuje nasze plany,marzenia ...wymarzone mieszkanie..owszem z kredytem ale spłaconym już..dzieci wykształcone przy naszej pomocy,młodszy syn usamodzielnił się ..to cieszy ..................ale los chciał inaczej,zostałam sama z starszym synem na wymarzonym mieszkaniu,które trzeba sprzedać..bo nastała inna rzeczywistość 🖤.. życie jest piękne...........ale ciężkie..też to wiesz Grażynko.Podpatruję i podziwiam Twoje dzieła ..i Wasze gniazdko,żyjcie chwilą.Pozdrawiam z Gdańska.
Współczuję sytuacji i doskonale rozumie twoje cierpienie :-)
Świat się czasem wali na głowę i przeważnie w tym momencie, którego się nie spodziewamy.
Miałam kiedyś też wymarzone mieszkanie, trzy pokojowe, pięknie urządzone. Zdecydowałam się je opuścić z niepełnoletnim synem i bez stałej pracy. Było ciężko. Od tamtego momentu wiem, że nic nie jest na stałe . Ze domy, praca to co co możemy stracić najszybciej. I jedyną kiepską decyzją jest to, że przyzwyczajamy się do majątku
Powodzenia
@Dompodbocianem Grażynko wiem..oglądam Ciebie od dawna ... dziękuję.
Dziękuję za motywację. Muzyczka na zakończenie przeradosna 😁
Wszystko wygląda świetnie, jestem zachwycona.Tylko tak dalej. Pozdrawiam cieplutko.
Witam Grażynko no pięknie ta lampa wygląda ileż pracy,ja podziwiam bo nie mam takiego talentu 😊❤.Często ludzie którzy Cię oglądają myślą,że życie to idylla a tajnie jest.Masz rację kwestia wyboru a potem już ponosimy konsekwencje swego wyboru.Ja mam niewielka działkę i też czeka mnie tam mnóstwo pracy ❤. Ściskam gorąco 😊❤. Wszystkich 😊
tak Elu wszystko jest kwestą wyboru :-)
Każdy ma swoje problemy jak na wsi tak i w mieście nigdzie nie ma raju trzeba jakoś żyć
Dobre..., bo ja też mam kotka, którego określam mianem autystycznego. Nie lubi dotyku, głaskania, do domu wchodzi żeby zjeść i spać. Przemalowałam za Twoją inspiracją 3 rzeczy. Zaczęłam od doniczek. Nawet mi się podoba to co zrobiłam. Pozdrowienia.
super
Witaj Grażynko 😘❤️ - masz racje ze każdy dokonuje sam życiowych wyborów - ja mieszkałam na wsi , zaznalam biedy i wybralam miasto i dziś kiedy bylam tak slaba to cieszylam się że mam sklep, przychodnie i aptekę pod nosem ☺️ - a lampa zachwyca - tylko artystyczna dusza potrafi stworzyć takie cuda 🤗🌹 - pozdrawiam cieplutko ❤️
Dokładnie tak, w przypadku choroby potrzebna jest pomoc i łatwe dojście do sklepów.
Rozmawiamy o tym z Wojtkiem, jeżeli któreś z nas zostaje samo, wyprowadza się do miasta :-) Życie należy sobie ułatwiać, a nie stawać się jego męczennikiem :-)
Dzień dobry Grażynko. Jestem ciekawa jakby to było gdybyś pokazała Waszą prozę życia, jakie byłyby komentarze. Większość ludzi jest jak sroczka: zbierają widoczki jak błyskotki do gniazda nie mając pojęcia o życiu na wsi czy siedlisku. Udanego tygodnia Kochani ❤
Aniu dokładnie tak.
Lubię swoje życie, bez pośpiechu, powolnego picia kawy, ale musiałam z czegoś zrezygnować
A my mieliśmy taki czas o jakim mówisz - dosłownie biedy bo postawiliśmy na dom i wszystko było temu podporzadkowane. I z perspektywy czasu powiem, że było warto oszczędzać na wszystkimi- jedzeniu, ciuchach, wakacjach, podróżach bo dziś mam dom i głowę wolną od strach kredytowy. Myślę, że wiele osób ma takie różne doświadczenia.
Głowa wolna od kredytu - to coś co powoduje, że życie jest piękniejsze.
Nigdy więcej żadnych kredytów :-) Pięć lat nam wystarczyło
Z perspektywy czasu, myślę że takie okresy biedy są bardzo trudne, a zarazem satysfakcjonujące :-) Zapewne też potrzebne- bo zupełnie zmienia się pespektywa
Dziękuję kochana❤❤❤
Pani Grażynko piękne pani to wszystko powiedziała 🌹❤️🐞🍀🙋
Życie jest piękne!
Dzień dobry , moja córka z dwu tygodniowym dzieckiem wróciła do pracy w biurze postawiła parawan łóżeczko i przewijak . Prowadzi prywatną firmę . Często zazdrości się pieniędzy ale nie drogi do nich .
To prawda. To miłe, że Pani zauważa czyjś trud, wiele matek dorosłych dzieci patrzy tylko na siebie.
@@pimbabo8782 podziwiam ja i jestem z niej bardzo dumno . Ma ambicje marzenia i plany , a przede wszystkim jest dobrym człowiekiem zatrudnia dużo ludzi i daje im też dobrze zarobić . Uważa , że z niewolnika nie ma dobrego pracownika . Pozdrawiam i miłej niedzieli .
@@liliaskiba88ja również pozdrawiam dobrego dnia
No tak, większość widzi to co u góry.
Gratuluję córki
Respekt dla Was....
Ładnie wyszła ta lampa,mam ochotę zrobić coś podobnego, może się uda❤❤❤
No wlasnie Grazynko jak.mi ktos mowi ale ci fajnie bo jestes na emeryturze to sie zastanawiam czy chcialabys przezyc to co ja? Dlatego ja Cie bardzo dobrze rozumiem i fajnie ze daliscie rade i ze jest tak Wam tak dobrze cieszy mnie to .Pozdrawiam pa
Cudnie świeci słońce za oknem.Zaczynaja już koncertować ptaki.Taki niedzielny poranek z kubkiem aromatycznej gorącej kawy.Rozsiadłysmy sie w kuchni przy stole i rozmawiamy🙂 nie nie ty mówisz a ja słucham i marzę jak fajnie było by tak w realu🙂Uwielbiam twój kanał,twoją duszę artystyczną,wyrażanie siebie przez pracę jakie tworzysz z pasją i ogromną miłością wyczucia stylu.Głos twój Grażynko jest taki ciepły i kojący.Pozdrawiam serdecznie🥰
Elu dziękuję. Lubię rozmawiać, ale lubię też słuchać
Grażynko Mnie się podoba jakby dołożył te podstawke/miske/
Dzień dobry w niedzielę.Lampa wyszła piękna.Zyczę również udanego tygodnia.😊
Pozdrawiam
Miły filmik
Piekne te przerobione rzeczy.❤
Takiego cudownego miejscc nigdzie nie znajdzuecue tam jest pieknie na srarosc cisza i spokoj troche zazdroszcze z blokowiska okropnego
❤❤❤
Mnie się bardziej podoba lampa bez miski, tak jak teraz Pani zdecydowała.
Pozdrawiam Grażka❤
❤❤❤❤❤
Czy mogę widzieć jakiego kleju dodala Pani do gipsu i farby? Jaka proporcja kleju do gipsu? Ślicznie to wyszlo. Pozdrawiam😊
Wszystko robię na oko. Kleju dodałam troszkę takiego do decupage firmy Pantart
Widziałam też, że dziewczyny używają kleju paperconcept.pl/pl/mod-podge/16403-medium-3-w-1-mod-podge-matowe-236-ml.html?gad_source=1&gclid=CjwKCAiAzPy8BhBoEiwAbnM9O5Y1v6RSNbJBGf7Mhxaic6AuNCCf8vjCsM8NzKS5dx2BZMcN9FSDbRoCaAAQAvD_BwE
Ja go nie mam więc trudno mi coś powiedzieć .
Będę robić w przyszłym tygodniu wazon, to skupię się na proporcjach
❤
Witam Cię serdecznie lampa wyszła bardzo ładnie misa również pomysł był świetny pozdrawiam z Nowego Targu i życzę zdrówka i wszystkiego dobrego 😘
❤❤.
❤❤💕💕💕💕
Wspaniałego tygodnia w pracowni.Grażynko jesteś niesamowita.🌷🌷🌞🌞❤️❤️🐕🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛🐈⬛
Piekne transformacje miski I lampy.
Witaj Grażynko,
lampa przepiękna, niepowtarzalna.
"Poznałam" Cię, gdy pisałaś bloga , śledziłam więc Twoje życie na bieżąco, o ile tak można powiedzieć.
Pamietam Wasze perypetie z fachowcami i bardzo, bardzo podziwiałam Waszą decyzję przeprowadzki na wieś.
Całe nasze życie to sztuka wyboru. Pozostaje nam zaakceptować ten wybór bo nie wiemy co by było gdybyśmy postąpili inaczej.
Życie weryfikuje nasze wybory, które są czasem odwracalne a czasem nie.
Bardzo Ci kibicuję w Twoich dokonaniach artystycznych, robisz przepiekne rzeczy.
Jesteś Kobietą o wielu talentach.
Bardzo Cię podziwiam i życzę radości i wewnętrznego spokoju. ❤
Halina
Witaj Halinko, skoro od czasu bloga, to strasznie długo. Bardzo dziękuję, że zechciałaś poświecić tyle swojego czasu.
Dokładnie to my wybieramy, a w życiu należy być odważnym.
Jak dla mnie bez szklanej podstawy lampa wygląda lepiej ale to tylko moje zdanie 😊
Dodam że Pani prace ceramiczne bardzo mi się podobają i bardzo mnie inspirują, pozdrawiam 🤗
💚🍀
Cześć Grażynko. Ni ja nie wiem...coś psikniesz, coś maźniesz, coś posypiesz....i wychodzi COŚ FANTASTYCZNEGO 👏👏👏 bardzo mi się ta lampa podoba i abażur ten pasuje. Ja do tej pory jeżeli coś zmieniałam to tylko używałam sprayów, nie mam odwagi na większe zmiany bo zawsze się boję porażki. Mogę Ci podpowiedzieć, że zimą kiedy chce coś zrobić właśnie sprayem to mam taki karton duży i tam psiakami, żeby ta mgiełka mi się nie osadzała na innych rzeczach. Ta miska też fajnie wygląda. Motywujesz, żeby się odważyć.
Dziękuję, pomysł z kartonem super :-)
Ilonko, jeżeli coś się nie uda - to nic się nie stanie :-) Porażki są wpisane w nasze życie
Pani Grażyno, a może takie przerabiane wazony mogłyby trafić do Pani sklepiku? Myślę, że znaleźliby się nabywcy 🙂
Za dwa tygodnie jadę na zakupy, kto wie, może jak znajdę na starociach jakiś wazon :-)
❤
❤❤❤
❤❤❤
❤