Piekna piosenka i piekne kaszuby. Jestem ze slaska ale stracilem w wdzydzach serce. Po tych jeziorach plynolem zaglowka z przyjacielem ktory ubieglego roku zmarl. On pokazal mi piekno tych regionow. Ludzie mili i dialekt do slaskiego podobny. Gdy tylko mysle o kaszubach lza w oku sie kreci. Tyle bym dal aby moc cofnoc czas. Pozdrawiam wszystkich kaszubow. Do uzdrzeni, trzymajcie sie👋.
Przepiękne miejsce było, te cztery jeziora ułożone w krzyż, gdy się ktoś żaglówką dostał w czasie silnego wiatru na tę krzyżówkę, to miał "pozamiatane". Tak samo jak przejście pod przewodami elektrycznymi Omegą lub Orionem...I to piękne pole namiotowe przy "Niedźwiadku"... pijalnia piwa przy wyjeździe z Wdzydz, i druga na piętrze, przy samym jeziorze. Żadnych domków campingowych, żadnego betonu czy asfaltu, sama natura i dzicz. Stanica wodna z kulejącym bosmanem i cała flota "Maków" z drewnianymi masztami do wypożyczenia...No tak, ale ja jeździłem tam w I połowie lat 70-tych (wiem, prehistoria :) . Ile ja bym dał, aby jeszcze raz wrócić do tamtych dni i tamtych ludzi... :(
Ładny tekst i dobra melodia oraz aranżacja - tylko że niezbyt ten dobry tekst pasuje do tej dobrej melodii . No i kto wymysliół taka nazwę Wdzydze - chyba przez pomyłkę kartografa komunisty.
Piekna piosenka i piekne kaszuby. Jestem ze slaska ale stracilem w wdzydzach serce. Po tych jeziorach plynolem zaglowka z przyjacielem ktory ubieglego roku zmarl. On pokazal mi piekno tych regionow. Ludzie mili i dialekt do slaskiego podobny. Gdy tylko mysle o kaszubach lza w oku sie kreci.
Tyle bym dal aby moc cofnoc czas.
Pozdrawiam wszystkich kaszubow.
Do uzdrzeni, trzymajcie sie👋.
pikne
Piękne są nasze Kaszuby - kraina lasów i jezior.
Przepiękne miejsce było, te cztery jeziora ułożone w krzyż, gdy się ktoś żaglówką dostał w czasie silnego wiatru na tę krzyżówkę, to miał "pozamiatane". Tak samo jak przejście pod przewodami elektrycznymi Omegą lub Orionem...I to piękne pole namiotowe przy "Niedźwiadku"... pijalnia piwa przy wyjeździe z Wdzydz, i druga na piętrze, przy samym jeziorze. Żadnych domków campingowych, żadnego betonu czy asfaltu, sama natura i dzicz. Stanica wodna z kulejącym bosmanem i cała flota "Maków" z drewnianymi masztami do wypożyczenia...No tak, ale ja jeździłem tam w I połowie lat 70-tych (wiem, prehistoria :) . Ile ja bym dał, aby jeszcze raz wrócić do tamtych dni i tamtych ludzi... :(
Ładny tekst i dobra melodia oraz aranżacja - tylko że niezbyt ten dobry tekst pasuje do tej dobrej melodii . No i kto wymysliół taka nazwę Wdzydze - chyba przez pomyłkę kartografa komunisty.