Na zapoznanie się z naszym ukochanym krajem i na nagrania z wycieczek patronite.pl/profil/279766/daria-ulianova PayPal : paypal.me/DariawPolsce Konto bankowe: PL 72160014621743332880000001 Dziękję każdej osobie za wsparcie
mieszkam w Australi ponad 40 lat i dobrze znam twoje odczucia. Z wiekiem to wcale nie maleje a wrecz rosnie. Najlepsza rada jest zalezc jakies hobby . jesli o przyjazn z tubylcem jest niestety trudna, trudniejsza niz miedzy ukraincami a polakami. Miedzy pol;akami tutaj tez jest duze rozgraniczenie w pogladach politycznych. W sumie nie jest latwo. Masz i tak duzo lepiej niz ja bo blizej do rodzinnego domu.
Pozdrawiam serdecznie trochę prawdy nam Polakom się należy .Dla siebie też nie jesteśmy dobrzy .Wielu ludzi myśli tylko stereotypami .Pani Dario jest Pani dzielnią i odważną kobieta .Zycze wszystkiego dobrego .😊👍🌞
Witaj Dario. Wszyscy, którzy emigrują, wszystko jedno gdzie mają trudne początki. Sam byłem takim emigrantem ale to było tak dawno temu, że już nie ma nawet tego miasta, w którym mieszkałem. Teraz w Polsce jest już tylu emigrantów z Ukrainy, że chyba przyzwyczailiśmy się do języka ukraińskiego i rosyjskiego. Myślę też, że przyzwyczailiśmy się do samych Ukraińców ( ale też do Białorusinów). Co może mieć wpływ na chyba narastającą niechęć do Ukraińców? Moim zdaniem nie sami Ukraińcy mieszkający w Polsce ale polityka. Pewnie wiesz o co chodzi. Nie podoba mi się polityka Ukrainy wobec Polski. Teraz dowiaduję się, że Ukraińska firma (chyba "Trzy Niedźwiedzie") wykupiła polską firmę i zwolniła wszystkich pracowników. Oczywiście byli to Polacy. Firma ma zamiar działać dalej więc dlaczego zwolniła Polaków? Widzisz moim zdaniem właśnie takie i podobne sytuacje oddziałowują na postrzeganie, może nie samych Ukraińców, ale w ogóle Ukrainy. Najważniejsze, że masz już te złe chwile za sobą, znalazłaś przyjaciół i swoją drugą ojczyznę. Pozdrawiam.
Jezeli ktos w oczy zle sie zachowuje to przynajmniej wiadomo o co chodzi. Ale jezeli podstepnie ktos niszczy kogos z zagranicy, jak to sie masowo dzieje w UK, to jest najgorszy problem dla kogos, kto nawet niezna jezyka, takze nie martw sie dziewczyno. Bedzie dobrze.❤
Dariu, w kwestii spędzania świat nie w samotności jest rada. Ja bardzo często na Boże Narodzenie czy Wielkanoc wyjezdzam do jakiegos małego pensjonatu. Przebywa tam, powiedzmy, 20 osób. Dodam ze szukam pensjonatu z wużywieniem więc organizują również i wigilię i świeta. Cała grupa siedzi razem i jest bardzo miło, nikt nie czuje sie samotny. Tylko miejsce trzeba zamówić nawet w lecie, bo może być trudno z miejscami. Ja z Krakowa jeżdże przeważnie do Krynicy bądż Szczawnicy. Może rozważcie taką opcję. Pozdrawiam
@@Noyhofagus7 Ja w zasadzie nie jestem samotny, mam córke, ziecia i malutka wnuczkę. Ale czasem nie mam ochoty na rodzinne święta. I dodam jeszcze że bardzo czesto w tych pensjonatach sa nie tylko osoby samotne ale i rodziny z dziećmi. Mysle że dla Darii byłaby to dobra opcja spedzania świąt. Pozdrawiam
gdy mieszkałem w Anglii, to w parku ktoś tam upolował łabędzia, i też było że to na pewno Polacy 🙂 więc my byliśmy winni za wszystko złe co tam się działo 😀
Sprawę łabędzia w parku w Anglii, upolowanego i zjedzonego przez bezdomnych Polaków, pamiętam dobrze i to prawda, że taka sprawa była, głośna w Anglii, a i w Polsce o niej mówiono krótko.
Umiejętność opanowania perfekcyjnie języka polskiego to nie wszystko, w parze powinna iść zmiana mentalności. Gratuluję Pani i życzę szczęścia w Polsce❤
Ludzie i okoliczności szybko się zmieniają. W 1989 r. pracowałem w chińskiej restauracji w Londynie (w zasadniczo hinduskiej dzielnicy) i tam klienci usłyszawszy, że z Polski jestem, byli naprawdę bardzo pozytywnie do mnie nastawieni. Ale to był rok 1989 - okrągły stół, Wałęsa itp., a z drugiej strony protesty na placu Tiananmen i czołgi jeżdżące po studentach. Ale już w 1993 r. jechałem z koleżanką autostopem z Antwerpii do Knokke (taki belgijski Sopot) i kierowca, gdy usłyszał, że z Polski jesteśmy to prawie zwymiotował. Droga powrotna wyglądała podobnie.
Droga Dario, przykro mi bardzo ze spotkalas sie z takim traktowaniem, wez pod uwage, ze ludzie sa rozni, nie bierz tego wszystkiego do siebie. Frustracja wsrod ludzi jest wielka a wynika ona z roznych przyczyn. Nie przejmuj sie, twoj polski jest piekny i wasze nastawienie do Polski i zycia w niej piekne. Zycze duzo szczescia i milosci🥰🥰🥰
Witaj. Ja też jeżdziłem dużo po świecie i zawsze aklimatyzacja zajmowała mi wiele czasu. Najgorsza jednak była zmiana stref czasowych. Za rodziną zawsze bardzo się tęskni, ale w moim przypadku nie były to jednak wyjazdy dokuczliwie długie. W Twoim przypadku jest inaczej.
Rzeczywiście brak znajomych od podstawówki czy rodziny i krewnych jest trudny do zniesienia w życiu codziennym, bo izoluje i wzmaga uczucie osamotnienia dlatego trzeba wtedy szukać kontaktu z ziomkami, czyli emigrantami pochodzącymi z tych samych miast i okolic co my, aby to przezwyciężyć, a w Krakowie jest wiele osób w sytuacji podobnej do waszej, a niektórzy mają nawet własne kanały na UA-cam co może ułatwić wzajemne bliższe kontakty.
Zna Pani może Natalię i Witalija Łukanowych z kanału "Lukanova family"? Też mieszkają w Krakowie. Może warto nawiązać kontakt? Bardzo sympatyczni i życzliwi ludzie. Wszystkiego dobrego
Pani Dario, niech się Pani nie dziwi, że niektórzy tak reagują na rosyjski. Jestem z pokolenia, które musiało się uczyć tego języka w szkole i do dziś ten język drażni moje uszy, chociaż nie tak jak kiedyś.
Serdecznie pozdrawiam Pani Dario. Pracuje w Niemczech nie jako emigrantka ale jako opiekunka osób starszych często powyżej pół roku ciągiem. Także brakuje mi bliskich koło siebie i możliwości rozmowy po polsku ,gdyż Ci starzy Niemcy słysząc jak do telefonu mówię po polsku kaza mi mówić po niemiecku. Zarabiam pieniądze i to się liczy,ale doskonale rozumiem Pani tęsknotę. Czasem życie bywa takie, że coś za coś. Fajnie, jeżeli jest to nasz wybór a nie narzucona konieczność.❤❤❤❤
Dzień dobry pani Dario. To o czym pani mówi jest dla mnie całkowicie zrozumiałe.Co do tesknoty za bliskimi , którzy są daleko ,to ta tęsknota będzie z Panią już na zawsze .Wiem to ,bo sam mam w rodzinie osobę, która z własnej woli wyjechała z Polski już 20 lat temu i tęskni dalej za rodziną i przyjaciółmi w Polsce, pomimo, że tutaj nie ma wojny i w każdej chwili może wrócić.Co do hejtu do Ukraińców w Polsce. to są tutaj dwa powody.Pierwszy to to,że po 2010 roku wielu Ukraińców zaczęło wykonywać w Polsce tanie prace fizyczne, szczególnie mężczyźni pomieszkiwali w grupkach w tanich lokalach, często w czasie wolnym organizując alkoholowe libacje, które po nocach czasem przeszkadzały polskim sąsiadom.Ale to jest przypadek nie tylko ukraiński.Bo wielu Polaków po 2004 roku podobnież postępowało na Zachodzie Europy pracując tam.Mój znajomy nawet wstydził się do mnie odzywać po polsku w pobliskim markecie, jak go odwiedziłem.Polaków niespecjalnie lubią w Norwegii,Holandii,Anglii itp.Drugim powodem hejtu może być film "Wołyń", który wszedł do kin po 2014 roku, jak już trwała wojna w Donbasie i wielu Ukraińców zaczęło przybywać do Polski.Może gdyby ten film powstał w latach 90tych, to potem nie byłoby tyle kontrowersji.Wielu Ukraińców ze wschodniej i południowej Ukrainy nawet nie słyszało o rzezi wołyńskiej na Polakach na Zachodniej Ukrainie w czasie II wojny światowej.A w Polsce żyje jeszcze wiele rodzin, które musiały uciekać przed UPA.I patrzą na WSZYSTKICH Ukraińców przez pryzmat swojego nieszczęścia.Nie wiedząc np.że wielu Polaków przeżyło na Żytomierzu w czasie II wojny,bo tam nie było UPA.I nie wszyscy musieli uciekać do Polski.Pozdrawiam Panią i Waszą rodzinkę.
To standardowe problemy każdego migranta i główny powód czemu migracja jest trudna dlatego jak ktos sie na to decyduje warto to robic z rodzina zeby miec jakies wsparcie bo długoterminowo samemu w innym kraju jest zawsze ciezko .
Droga Dario!Ja całkowicie Cię rozumię.W każdym społeczeństwie są tacy ludzie,tak w Ukrainie,tak w Polsce.Ty jako młody osobą przeżywasz potężną traumę ze względu na warunki jakie panują na obszarze Europy.Ale wyobraź sobie,że ja żyję od ponad 10 lat praktycznie w domu,bo jestem osobą sparaliżowaną i co mam powiedzieć?Po to piszę żebyś spojrzała bardziej różowo.Ludzie są jacy są przyjaciół w Polsce też można znaleźć, wystarczy trochę samozaparcia.Jesteś osobą fajną i absolutnie nie narzekasz na Polskę,wręcz przeciwnie,zawsze chwalisz,nawet do przesady.W Twoim przypadku postępowanie jest w stu procentach prawidłowe.Życie to nie jest bajka,w każdym dniu doświadcza nas swoją obecnością.Pozdrawiam Cię Dario w głębi serca!🤩🥰💓
Co za chamska i wredna baba zaczepiła Cię w autobusie. Niestety w każdym kraju takie osoby i sytuacje się zdarzają. Moja siostra mieszkająca w Anglii też kilka razy miała podobne nieprzyjemne sytuacje na tle pochodzenia polskiego. Na szczęście takie sytuacje to rzadkość i oby było ich jak najmniej. Pozdrawiam 😊
Witam Dario !! Bardzo dobrze cie rozumiem jak to jest nie miec nikogo bliskiego w poblizu, ale moze to troche zmieni Twoj poglad na te rodzinne spotkania bo nie zawsze jest tak rozowo i milo a zwlaszcza teraz gdy narod i rodziny sa podzielone przez poglady polityczne, tak ze nie zawsze jest co zazdroscic. Z drugiej strony to ilez tyc swiat w roku jest ze rodziny sie spotykaja?? Boze narodzenie i wielkanoc czyli to raptem jakies 2-3 dni. Co do wakacji-- niezbyt wielu ludzi ma rodziny na wsi a wyjazd na wakacje z miasta do miasta to raczej watpliwa atrakcja - wiem cos na ten temat z doswiadczenia. Ja z zona uwazalismy ze lepiej dolozyc pare groszy i wyjechac gdzies na wczasy niz jechac do dziadkow mieszkajacych w miescie a czesto sie tez tak zdarza ze dziadkowie mieszkaja w tym samym miescie co wy. Wiadomo rowniez ze jak sie np w cztery osoby zwalicie do dziadkow to oni nie beda was w stanie utrzymac ( bo to przewaznie emeryci) wiec musisz tez miec kase na utrzymanie wasze. Biorac to pod uwage juz lepiej do tych przeznaczonych pieniedzy na wyjazd do dziadkow dolozyc pare groszy i wyjechac w jakies nowe ciekawe miejsce na wakacje. dziadkow zawsze ewentualnie mozna odwiedzic w jakis weekend. To ze sie nie ma zadnej rodziny w poblizu jest rzeczywiscie troche przykre zwlaszcza dla psychiki ale mysle ze z czasem mozna sie do tego przyzwyczaic. W kazdym badz razie ja zycze wam wszystkiego najlepszego by omijaly was troski a spotykaly tylko radosne doswiadczenia. Pozdrawiam
Dario, nie powinnam się wtrącać, ale jeśli sama piszesz o problemach związanych z emigracją, to pozwolę sobie coś poradzić ... może warto powiedzieć Synkowi prawdę ... że dlatego, a dlatego (przodkowie stąd, teraz wojna ...) podjęliscie z jego Ojcem taką decyzję, bo dzięki temu życie Waszego Synka będzie lepsze, a kiedy już on dorośnie to stworzy Rodzinę szerszą, w której będą Dziadkowie czyli Wy i jego koledzy i przyjaciele szkolni i ze studiów i tak powoli wrośnie w Polskę, bo przecież on już jest U SIEBIE. Najważniejsze to mieć perspektywy!!! Pewnie ucieszyłby się też z rodzeństwa, ale to Państwa decyzja i nie ośmielę się tu doradzać. Pozdrawiam serdecznie 🍀❤️🌿🎈❤️🍀🌿🎈🍀
@@dariawpolsce Jasne, ale na dziś nie ma sposobu, by to zmienić, zatem chyba dobrze jest nakreślić chłopcu perspektywę, że kiedy on dorośnie będzie już inaczej. Łatwiej będzie mu chyba pogodzić się z brakiem rozbudowanej rodziny już teraz ... ale może się mylę. 🌷
Kochana Dario, dziękuję za odpowiedź na moje pytanie..aż cały film na ten temat..Co do poczucia samotności w Święta, to polecam gdzie wtedy wyjechać, np. do malutkiego pensjonatu gdzieś w górach , do małej miejscowości. Co do braku babci ,to może warto ,aby synek rozmawiał z nią np. przez Skype lub WhatsAppa.? Pozdrawiam serdecznie i oby jak najwięcej obcokrajowców tak fantastycznie się zachowywało jak Ty.
Jesteśmy zakładnikami mediów i masowego ogłupiania. Człowiek nieco mniej skomplikowany czuje czasami potrzebę bezpośredniego odreagowania na poczucie zagrożenia. W swojej masie człowiek ma pamięć złotej rybki i trudno mu sobie wytłumaczyć, czyli jak to się mówi zracjonalizować fale nieracjonalnych uczuć i emocji na jakiś bodziec budzący zagrożenie wewnętrznego komfortu i harmonii w otoczeniu. Co najmniej kilkanaście procent osób zaszczepionych w ramach dobrowolnego eksperymentu ma też problemy psychiczne związane z uszkodzeniem układu nerwowego czy pod wpływem wywołanego wówczas stresu, przekraczającego jego psychiczną wytrzymałość. To są prawdziwe skutki ówczesnej walki o przetrwanie w zdrowiu i zachowaniu stabilnej ekonomii. Niewiele trzeba aby ludzi coś wkurzyło, szczególnie wzburzone czymś panie, kierujące się głównie silnymi emocjami w swoich reakcjach. Widząc zachowania arabskich imigrantów w czasie głównej fali w Niemczech czy Skandynawii sam byłem ekstremalne poirytowany takim samym spouchwalaniem się Turków wobec obcych sobie ludzi podczas pobytu w Turcji. A tam nie było zagrożenia niekontrolowanych reakcji na odmowę spełnienia jakiegoś życzenia czy oczekiwania. Część rosyjskojęzycznych gości ma też tendencje do podobnych reakcji w Polsce, co może doprowadzić za którymś razem do niekontrolowanych reakcji tylko na rzecz tak błachą jak na inną melodię w głosie... Każdy publiczny występ jakiegoś nawiedzonego idioty wywołuje takie reakcje nadwrażliwości na wszystkich podobnych. A to czyni się też celowo aby nas drażnić we własnym domu. Świeżym przykładem może być pan Kravietz z Ukrainy, wytaczający teraz procesy z nowego paragrafu, o tzw. mowie nienawistnej, osobom przypominającym np. ludobójstwo swych rodzin przez sąsiadów na Wołyniu w przeddzień rocznicy i ukraiński zakaz ekshumacji niewinnych ofiar. (Ukraina dokonała jednak już ponad tysiąc ekshumacji np. żołnierzy SS przez ostatnie dwa lata). Po takim zdarzeniu można stuprocentowo oczekiwać emocjonalnych reakcji w miejscach publicznych na najmniejszy "ruski" akcent, nawet w stosunku do Polaków z Podlasia czy Podkarpacia (za ich zaśpiew), reakcja murowana od Warszawy do Wrocławia, zanim to rozemocjonowany człowiek się zorientuje kto i co mówi. Omzrik, czyli popularnie zwany jako "Ośrodek Monitorowania Środka Dupy" ośrodek organizujący donosicieli na polskich obywateli, jest niestety masowo obsługiwany przez wdzięcznch nam Ukraińców, również tych poza Polską, np. z Kanady i z Ukrainy. Ledwie nauczyli jako tako po Polsku, i już się za tę naukę odwdzięczają. Pewnie nie wiesz aliści, tak było już raz w Polsce z ukraińskmi donosicielami podczas wojny (...) To samo mamy dziś jeszcze z obsługą nielegalnej (wg. Konstytucj) cenzury dowolnych treści w dużych korporacjach medialnych, obsługiwaną przez właśnie sporą część Białorusinów i Ukraińców w Polsce. To taki stary i nowy sposób na życie w Polsce. Poza tym morderstwa, napady, ostatnio szpiegostwo, podpalenia i naturalnie pamięć Wołynia są granicą dla gościnności i tolerancji u inaczej normalnych ludzi w Polsce. Jeszcze dwa lata temu było zupełnie inaczej. Szczucie rządu Ukrainy na polskich chłopów, płacących nota bene najwięcej na pomoc Ukrainie i na wielu Ukraińców w Polsce (bo nie ma nic za darmo), tę sytuację stosunku do Ukrainy oraz jej gości u nas bardzo ten ogólny nastrój pogarsza. Nie będzie lepiej z tych właśnie przyczyn w najbliższym czasie. To nie dotyczy naturalnie naszych dobrych sąsiadów czy znajomych. Tym różnimy się od wschodu, że traktujemy jednak mimo wszystko innych ludzi indywidualnie. Na dniach będzie też wyrok sądu w sprawie obrażania pana Kravca, który zmienił ostatnio nazwisko na bardziej ukraińskie. O co chodzi. Jest to proces tzw. polityczny, (finansowany przez kijowską centralę SBU i pewnie innych ruskich) o prawdę, czyli prawo do niej w pracach stricte naukowych, pracach cenionego i znanego polskiego historyka naukowca z uniwersytetu w Krakowie, pani dr. Lucyny Kulińskiej, specjalizującej się m.inn. w tematyce ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu, w Małopolsce Wschodniej i na Podolu. (Polecam jej prace w formie książki o tej tematyce, jak i np. cieniutką książeczkę poezji Tarasie Szewczenko, tłumaczenie jego "poezji" "Hajdamacy" na temat Polski i Polaków. Bo warto wiedzieć). Może więc być wkrótce duże zamieszanie i w samym Krakowie oraz zmiana na jeszcze gorszy nastroju wśród krakusów i ogólnie wśród Polaków. Dla większości ta pamięć to świętość. Atakowany jest naukowiec, ale i dojrzała kobieta i szanowana matka przez jakąś wywłokę nie tylko z pretensjami, ten Ukrainiec z Wrocławia chce też dużych pieniędzy za tę obrazę... Takich bezczelnych, terroryzujących ludzi Banderowców z ogromnym ego, otwartą nienawiścią i tupetem galaktycznym poza kosmos jest coraz więcej. Polacy mają nie tylko zszargane uczucia, ale i pamięć, i co najgorsze z możliwych: honor. SBU i FSB chcą zrobić tu jatkę. A w Krakowie będzie wrzało
Trochę za długo, ale zgadzam się z tym, co napisane. Ponad dwa lata i ani razu (!) nie usłyszałem od Ukropka "masz" a ciągle słyszę "dajcie". Poza tym są bardzo hałaśliwi. Kiedy w Biedronce zwróciłem jakimś ukraińskim małolatom uwagę, żeby byli ciszej, bo mnie głowa boli, to ? Zamilkł cały sklep - znaczy Polacy a do rebiat musiałem przemówić niecenzuralnie po rusku i uciszyli się. A tak ogólnie to takich wyważonych blogerów { Daria } z UKR w Polsce można policzyć na palcach jedne ręki drwala po wypadku. Posłuchaj niejakiego Denisa Łukjanowa z Bielska - Białej . Filmiki zaczyna od "a inni wypierdalać ( w domyśle Polacy )" - gdybym miał czas i kasę to podałbym go do sądu za szkalowanie Polski . Ot - bezpaństwowiec z kompleksami... Deportacja, kałach i na front !
Przykro mi z powodu sytuacji której Twój syn i Ty doświadczyliście w autobusie. Osoby które bezpodstawnie atakują (słownie czy jakkolwiek inaczej) innych ludzi nie mogą pozostawać bezkarne i pewnie często nieświadome konsekwencji swoich ohydnych czynów, może powodowanych zazdrością i frustracją z powodu własnych życiowych niepowodzeń. Dzieląc się swoim przykrym doświadczeniem spowodowałaś, że na pewno nie pozostanę obojętny i odpowiednio zareaguję, jeśli kiedyś będę świadkiem podobnej sytuacji. Korzystając z okazji, proszę, uważaj na treści którym poświęcasz swoją uwagę. W obecnych czasach jest łatwiej niż kiedykolwiek zamknąć się w bańce negatywnych wiadomości czy komentarzy. Ciągłe myślenie o bezpodstawnych, szownistycznych uwagach życiowych frustratów powoduje jedynie popadanie coraz głębiej w tę pułapkę. Każdy człowiek ciekawy Polski, poznający jej kulturę i tradycje, zaangażowany społecznie, wzbogacający ją, nawet jeśli nie posiada obywatelstwa polskiego, jest dla mnie wart więcej niż kilku Polaków których jedynymi atrybutami polskości są numer pesel i rodzice urodzeni na terenie Polski. Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że jeszcze wiele razy usłyszę od Ciebie o pięknie naszej Ojczyzny. Wszystkiego dobrego, Współobywatelko!
samotnosc jest niestety emigrancka codziennoscia. Nie waz sie popadac w depresje. Badz pozytywna. Ja mieszkam na drugjei polkoli i musze sobie z tym radzic.
Tak wyglada sytuacja w Niemczech ze sklepami . Jeśli chodzi natomiast o cały kraj, niemieckie prawo zezwala handlowcom otworzyć sklepy tylko w cztery niedziele w ciągu roku. Polski zakaz handlu przewiduje siedem handlowych.
Pani Dario wyrażnie widać postępującą asymilację z Polską. Momentami narzekała Pani jak rodowita Polka. Pozdrawiam Pani Mamę jesteśmy prawie z tej samej półki choć jestem zdziebko starszy.
Niestety ci Ukraincy ktorzy naprawde potzrebowali pomocy a nie stac ich było na wyjazd zostali w strefie wojny i duza ilozc tego nie przezyła , wielki zal ze tak musieli skonczyc swoj zywot.
Dwaj chłopcy jechali z nami...tak jest poprawnie.W latach osiemdziesiątych ponad 3 lata spędziłem na emigracji w Afryce ,-w święta zawsze płakałem w samotności z tęsknoty za rodziną w towarzystwie psów pustynnych.Daria ,ja znalazłem przyjaciół na pustyni Libijskiej, ty już znalazłaś wielu w Polsce. Będzie tylko lepiej.
Mów, ze jesteś Polką i studiujesz filologię rosyjską :) Wiesz że Nowa Hutę dobudowano do Krakowa trochę sztucznie, bo jeszcze w czasach stalinowskich uznano, ze z inteligenckiego Krakowa trudno będzie zrobić wzorowe komunistyczne miasto? Osiedlano tam ludzi ludzi z głębokiej prowincji, którzy do bloków często przenosili swoje stare nawyki np. zdarzało się, ze w blokach z łazienkami trzymano śwniki itp. Ale zmiana przedwojennej struktury demograficznej była niezbędna, bo przed wojna około 80% ludności mieszkało na wsi z czego większość z nich ledwo utrzymywało się z jakiegoś niewielkiego skrawka ziemi. Co do tematu, to i tak jest lepiej, bo teraz mając dostęp do informacji, jakiś grup na facebooku, można się czegoś dowiedzieć, nawet algorytmy tłumaczą wszystko na język ojczysty. Co miał powiedzieć ktoś, kto emigrował do Stanów Zjednoczonych w XIX wieku? Jeden plus, ze nie ograniczało go biurokracja, gdy szukał pracy. Szkoda taty, jeszcze był młodym człowiekiem, a do tego jeszcze nie możesz mu zapalić znicza na grobie. Kiedyś mówiłaś, ze byłaś z nim mocno związana, a siostra z mamą.
Dlaczego Ukraińcy mówią po rusku? Od 30tu lat Ukraina jest niepodległa i ktoś kto ma np 30 lat nie powinien znać jeżyka ruskiego a mimo to ruski jest powszechnie stosowany. To chyba jedyny kraj w Europie który masowo używa obcego jeżyka chociaż nikt go nie zmusza. Czy to brak tożsamości narodowej?
Właśnie to nie jest dla nich obcych język, bo w swoich rodzinach używają go z pokolenia na pokolenie. Próby zastąpienia rosyjskiego ukraińskim spotkały się ze sprzeciwem i były jednym z powodów, które wywołały tę lawinę. Ale to, że mówią po rosyjsku nie oznacza też, że czuję się bardziej Rosjanami niż Ukraińcami.
No , nie wiem czy jedyny. Nie wspominając Białorusi, grubo ponad 90% Irlandczyków nie zna języka irlandzkiego, a tylko angielski. Czy uważasz, że ci Irlandczycy są jacyś gorsi ?
Droga Dario , kompletnie nie rozumiem dylematów które prezentujesz . Zawsze tak jest że wyjeżdżając do innego kraju z czegoś rezygnujesz i coś zyskujesz . Zyskujesz coś dla siebie , swojej rodziny i przyszłości swoich dzieci . To jest najważniejsze . Polacy to w większości wspaniali uczynni ,kulturalni i empatyczni ludzie lecz niestety zdarzają się też zakompleksieni ignoranci i aroganci . Nie zwracaj na nich uwagi i traktuj jak komary . To od obywateli Ukrainy i Waszego Prezydenta zależy jak ułożą się relacje polsko- ukraińskie . To obywatele Ukrainy muszą sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego są stawiane pomniki pomniki tym którzy wepchnęli Was w jarzmo carskie a potem radzieckie .My Polacy podziwiamy Waszą odwagę i determinację w walce z ruskimi barbarzyńcami . Życzymy Wam pokonania okrutnych rosyjskich złoczyńców . Pozdrawiam .
Pani Dario, ubolewam nad tym, że część społeczeństwa polskiego niestety jest nacjonalistyczna i chamska. Mam jednak nadzieję, że nie wpłynie to negatywnie na postrzeganie przez Pani rodzinę, Polski jako kraju przyjaznego i otwartego. Osobiście uważam, że wielokulturowość społeczeństwa jest ogromną wartością. Ci wszyscy, którzy zaczynają mieć wrogie nastawienie robią to ze strachu (lub złego charakteru). Groźba rozprzestrzenienia się wojny na inne rejony Europy wyzwala lęk. Polska pokazuje w swoich wyborach do sejmu i senatu oraz PE, że jest za demokracją, a więc za pokojem, współdziałaniem, pluralizmem. Mam nadzieję, że wzdłuż i wszerz pięknej rzeki Wisły nic nie zmieni tego najważniejszego osiągnięcia cywilizacyjnego i wszyscy będziemy żyć bezpiecznie w poszanowaniu wzajemnym.
Wielokulturowość tak, ale wybiórczo jak to robią inne kraje np Australia. Chyba nie chcesz mieć na polskich ulicach młodociane gangi biegające z nożami.
Wierz mi ,ze Polacy w porównaniu do Anglików są dużo bardziej tolerancyjni.A na pewno nie są tak podli i fałszywi jak synowie Albionu.Mieszam w UK ponad 20 lat (b wiele różnych lokalizacji) i wiem co mowie
Największym kłopotem ukraincow jest ich położenie a do tego dochodzą frustrację, pijaństwo , grabieze i agresja , które nie są w zasadzie częste odbiegające od polskiej normy ale bardziej zauważalne ze względu na pochodzenie sprawców, każdy naród ma wady i zalety, my polacy też siebie hejtujemy za pewne zachowania bo mamy nad sobą samokontrolę i nie boimy krytyki , w życiu trzeba umieć się zachować
Ja w Anglii jak mowie po polsku to widze Anglicy czesto z boku patrza, wyczuwa sie niechec ale nikt nie obraza chociaz dzisiaj maz wychodzil do pracy rano 1 dzien ladnej pgody wiec ubral kapelusz I mi mowi ze jak w tamtym roku byl w nim na Brixton to ktos mu powiedzial white shit Czasy beda coraz trudniejsze (kolejny dodruk =zwieksza inflacja) I ludzie nie beda z usmiechem na twarzy chodzic, nie mowiac o rozprzestrzenianiu sie wojen Wiem jak to nieprzyjemnie jest jak ktos tak reaguje Ja ucze dzieci w domu bo jestem po anglistyce I poki Co jest OK Nie chce ich posylac na razie do szkoly I to Co mowisz z dziadkami wszystko to Samo Los imigranta Nie jest sie u siebie I w jakis sposob sie to od czasu do czasu odczuje Ogladalam wywiad z Rita Ora I ona tez opowiadala ze jej rodzina zawsze zyla tutaj w Anglii udawadniajac sobie ze sobie zasluzyla To pokolenie ktore gdzies sie juz wychowa ma troche inaczej ale Co jak im ktos powie A kto ty jestes? A oni niczego innego nie znaja Moje dzieci mowia mi Dlaczego my tyle polskiego jedzenia jemy jak jestesmy Anglikami Moj maz nie jest Polakiem wiec my im nie mowi my jestes tym czy tym Nie mozna sie nad tym skupiac za bardzo ale jak ma sie kogos niechetnego blisko np sasiada to ciezko Pozdrawiam
Polska nie nadaje sie do zwiedzania mamy bardzo stare panstwo i duzo zabytkow i miejsc do wypoczynku , gory, morze i piekne plaze , jeziora jest gdzie polazic a i parki rozrywki tez mamy . Pozdrawiam .ps czy ukrainska nacja nie trzyma sie blisko i nie utrzymujecie kontaktu jest was w Polsce ok 750 tysiecy ?
Powinnaś swoich rodzicow ściagnąć do polski i wtedy było by ci rażniej .Dobrych przyjacioł też możesz zaprosić do polski .Pracy w polsce nie brakuje .Polska to 20 gospodarka swiata i wciąż sie rozwija .Potrzebujemy fachowcow do pracy z krajow całego świata .Zapraszamy 😊👍.
najwiekszym problemem jest ,ze nie wiedza gdzie tu mozna cos ukrasc. dopiero po pewnym czasie kiedy juz sie wyzebra co mozna maja rozeznanie w terenie.
Jako emigrant (California, 1990) doskonale rozumiem poczucie samotnosci. W tamtym czasie minuta rozmowy do Polski kosztowala $2. Wiec te telefony tez byly dosc ograniczone (dodam ze to byly cenniejsze $$ niz teraz a i moje zarobki mniejsze). Pozostawaly listy ktore krazyly wiele tygodni albo nie dochodzily do Polski wogole. To przechodzi. A w Polsce i tak jest tobie latwiej, jezyk podobny, kultura tez. A co do 'hejtu' . Skad wiesz co pisza ruSSkie trolle a co Polacy? Ich celem jest podburzac niechec i nienawisc. Obserwujac kanal 1420, kanal Zolkina itd po raz kolejny widze ze jest to dosc paskudna i intelektualnie leniwa nacja (jak zawsze, paskudna w 75%, jest troche ludzi dobrych). A w Polsce jeden przypadek wariatki na 9 lat, wspanialy wynik. Dario, myslalem ze jest duzo gorzej. Jestem przekonany ze czesciej slyszalas zle slowo. Z drugiej strony w kijowskim barze najpopularniejszy przed wojna drink nazywal sie "smierc Lachom". Czy to cos zmienia? Ogladam twoj kanal z ciekawosci. Choc mieszkam tak daleko. Szczesc Boze.
Na zapoznanie się z naszym ukochanym krajem i na nagrania z wycieczek
patronite.pl/profil/279766/daria-ulianova
PayPal : paypal.me/DariawPolsce
Konto bankowe: PL 72160014621743332880000001
Dziękję każdej osobie za wsparcie
mieszkam w Australi ponad 40 lat i dobrze znam twoje odczucia. Z wiekiem to wcale nie maleje a wrecz rosnie. Najlepsza rada jest zalezc jakies hobby . jesli o przyjazn z tubylcem jest niestety trudna, trudniejsza niz miedzy ukraincami a polakami. Miedzy pol;akami tutaj tez jest duze rozgraniczenie w pogladach politycznych. W sumie nie jest latwo. Masz i tak duzo lepiej niz ja bo blizej do rodzinnego domu.
Jesteś ,jaka jesteś.lubię twoje filmiki.jestem Polakiem.jesteś prawdziwa.każdy ma swoje zdanie .a ja pracuję w niemczech.rozumiem Cię.
Pozdrawiam serdecznie trochę prawdy nam Polakom się należy .Dla siebie też nie jesteśmy dobrzy .Wielu ludzi myśli tylko stereotypami .Pani Dario jest Pani dzielnią i odważną kobieta .Zycze wszystkiego dobrego .😊👍🌞
Witaj Dario. Wszyscy, którzy emigrują, wszystko jedno gdzie mają trudne początki. Sam byłem takim emigrantem ale to było tak dawno temu, że już nie ma nawet tego miasta, w którym mieszkałem. Teraz w Polsce jest już tylu emigrantów z Ukrainy, że chyba przyzwyczailiśmy się do języka ukraińskiego i rosyjskiego. Myślę też, że przyzwyczailiśmy się do samych Ukraińców ( ale też do Białorusinów). Co może mieć wpływ na chyba narastającą niechęć do Ukraińców? Moim zdaniem nie sami Ukraińcy mieszkający w Polsce ale polityka. Pewnie wiesz o co chodzi. Nie podoba mi się polityka Ukrainy wobec Polski. Teraz dowiaduję się, że Ukraińska firma (chyba "Trzy Niedźwiedzie") wykupiła polską firmę i zwolniła wszystkich pracowników. Oczywiście byli to Polacy. Firma ma zamiar działać dalej więc dlaczego zwolniła Polaków? Widzisz moim zdaniem właśnie takie i podobne sytuacje oddziałowują na postrzeganie, może nie samych Ukraińców, ale w ogóle Ukrainy. Najważniejsze, że masz już te złe chwile za sobą, znalazłaś przyjaciół i swoją drugą ojczyznę. Pozdrawiam.
Dario❤, szczęście💓, dobro💖, pokój🐸 - to wszystko... w nas jest!🌹
Fajną masz sukienkę!
Jezeli ktos w oczy zle sie zachowuje to przynajmniej wiadomo o co chodzi.
Ale jezeli podstepnie ktos niszczy kogos z zagranicy, jak to sie masowo dzieje w UK, to jest najgorszy problem dla kogos, kto nawet niezna jezyka, takze nie martw sie dziewczyno. Bedzie dobrze.❤
Dariu, w kwestii spędzania świat nie w samotności jest rada. Ja bardzo często na Boże Narodzenie czy Wielkanoc wyjezdzam do jakiegos małego pensjonatu. Przebywa tam, powiedzmy, 20 osób. Dodam ze szukam pensjonatu z wużywieniem więc organizują również i wigilię i świeta. Cała grupa siedzi razem i jest bardzo miło, nikt nie czuje sie samotny. Tylko miejsce trzeba zamówić nawet w lecie, bo może być trudno z miejscami. Ja z Krakowa jeżdże przeważnie do Krynicy bądż Szczawnicy. Może rozważcie taką opcję. Pozdrawiam
idealne rozwiązanie dla osób samotnych , pozdrawiam
@@Noyhofagus7 Ja w zasadzie nie jestem samotny, mam córke, ziecia i malutka wnuczkę. Ale czasem nie mam ochoty na rodzinne święta. I dodam jeszcze że bardzo czesto w tych pensjonatach sa nie tylko osoby samotne ale i rodziny z dziećmi. Mysle że dla Darii byłaby to dobra opcja spedzania świąt. Pozdrawiam
@@Aldek-s2hZ szacunkiem po polsku nie mówimy ja na początku zdania, to rusycyzm...
@@magorzatapurat8587 Wolę użyć rusycyzmu niż ukrainizmu
gdy mieszkałem w Anglii, to w parku ktoś tam upolował łabędzia, i też było że to na pewno Polacy 🙂 więc my byliśmy winni za wszystko złe co tam się działo 😀
Rozumiem 🤧
Rozumiem podstawówka skończona?
@@2cats1fish61 a ty co skończyłeś?
Sprawę łabędzia w parku w Anglii, upolowanego i zjedzonego przez bezdomnych Polaków, pamiętam dobrze i to prawda, że taka sprawa była, głośna w Anglii, a i w Polsce o niej mówiono krótko.
@@salad7776 skończyłem coś, co upoważnia mnie do zachowywania się w sposób godny, nawet w internecie. Nie pisz nic więcej, serio.
Umiejętność opanowania perfekcyjnie języka polskiego to nie wszystko, w parze powinna iść zmiana mentalności. Gratuluję Pani i życzę szczęścia w Polsce❤
Ludzie i okoliczności szybko się zmieniają. W 1989 r. pracowałem w chińskiej restauracji w Londynie (w zasadniczo hinduskiej dzielnicy) i tam klienci usłyszawszy, że z Polski jestem, byli naprawdę bardzo pozytywnie do mnie nastawieni. Ale to był rok 1989 - okrągły stół, Wałęsa itp., a z drugiej strony protesty na placu Tiananmen i czołgi jeżdżące po studentach. Ale już w 1993 r. jechałem z koleżanką autostopem z Antwerpii do Knokke (taki belgijski Sopot) i kierowca, gdy usłyszał, że z Polski jesteśmy to prawie zwymiotował. Droga powrotna wyglądała podobnie.
Droga Dario, przykro mi bardzo ze spotkalas sie z takim traktowaniem, wez pod uwage, ze ludzie sa rozni, nie bierz tego wszystkiego do siebie. Frustracja wsrod ludzi jest wielka a wynika ona z roznych przyczyn. Nie przejmuj sie, twoj polski jest piekny i wasze nastawienie do Polski i zycia w niej piekne. Zycze duzo szczescia i milosci🥰🥰🥰
Dziękuję 😉
@@dariawpolsce 🥰🥰🥰
🌺😘👌
Witam. ;-) Idealnie nigdy nie jest. ☝️🤣
Witaj. Ja też jeżdziłem dużo po świecie i zawsze aklimatyzacja zajmowała mi wiele czasu. Najgorsza jednak była zmiana stref czasowych. Za rodziną zawsze bardzo się tęskni, ale w moim przypadku nie były to jednak wyjazdy dokuczliwie długie. W Twoim przypadku jest inaczej.
Nie przejmuj się. Już nie pamiętam, gdzie mieszka Twoja siostra i mama, a le przecież zawsze możesz ich odwiedzić. Jakie to miasto?
Rzeczywiście brak znajomych od podstawówki czy rodziny i krewnych jest trudny do zniesienia w życiu codziennym, bo izoluje i wzmaga uczucie osamotnienia dlatego trzeba wtedy szukać kontaktu z ziomkami, czyli emigrantami pochodzącymi z tych samych miast i okolic co my, aby to przezwyciężyć, a w Krakowie jest wiele osób w sytuacji podobnej do waszej, a niektórzy mają nawet własne kanały na UA-cam co może ułatwić wzajemne bliższe kontakty.
obstawiamy ile wazy Darka,ja stawiam 57
Doskonale Ciebie rozumiem Dario, bo też żyłem długo na emigracji.❤
Hi Daria, thanks for an interesting video. I found it interesting. I wish you and your family all the best in 🇵🇱 Poland.
Miałam podobną sytuację w UK,doskonale rozumiem. Pozdrawiam ❤
❤Buziaki kochana Daruniu ❤
Będzie dobrze sieć przyjaciół się powiększy😊😊
Zna Pani może Natalię i Witalija Łukanowych z kanału "Lukanova family"? Też mieszkają w Krakowie. Może warto nawiązać kontakt? Bardzo sympatyczni i życzliwi ludzie. Wszystkiego dobrego
Pani Dario, niech się Pani nie dziwi, że niektórzy tak reagują na rosyjski. Jestem z pokolenia, które musiało się uczyć tego języka w szkole i do dziś ten język drażni moje uszy, chociaż nie tak jak kiedyś.
Serdecznie pozdrawiam Pani Dario. Pracuje w Niemczech nie jako emigrantka ale jako opiekunka osób starszych często powyżej pół roku ciągiem. Także brakuje mi bliskich koło siebie i możliwości rozmowy po polsku ,gdyż Ci starzy Niemcy słysząc jak do telefonu mówię po polsku kaza mi mówić po niemiecku. Zarabiam pieniądze i to się liczy,ale doskonale rozumiem Pani tęsknotę. Czasem życie bywa takie, że coś za coś. Fajnie, jeżeli jest to nasz wybór a nie narzucona konieczność.❤❤❤❤
Dzień dobry pani Dario. To o czym pani mówi jest dla mnie całkowicie zrozumiałe.Co do tesknoty za bliskimi , którzy są daleko ,to ta tęsknota będzie z Panią już na zawsze .Wiem to ,bo sam mam w rodzinie osobę, która z własnej woli wyjechała z Polski już 20 lat temu i tęskni dalej za rodziną i przyjaciółmi w Polsce, pomimo, że tutaj nie ma wojny i w każdej chwili może wrócić.Co do hejtu do Ukraińców w Polsce. to są tutaj dwa powody.Pierwszy to to,że po 2010 roku wielu Ukraińców zaczęło wykonywać w Polsce tanie prace fizyczne, szczególnie mężczyźni pomieszkiwali w grupkach w tanich lokalach, często w czasie wolnym organizując alkoholowe libacje, które po nocach czasem przeszkadzały polskim sąsiadom.Ale to jest przypadek nie tylko ukraiński.Bo wielu Polaków po 2004 roku podobnież postępowało na Zachodzie Europy pracując tam.Mój znajomy nawet wstydził się do mnie odzywać po polsku w pobliskim markecie, jak go odwiedziłem.Polaków niespecjalnie lubią w Norwegii,Holandii,Anglii itp.Drugim powodem hejtu może być film "Wołyń", który wszedł do kin po 2014 roku, jak już trwała wojna w Donbasie i wielu Ukraińców zaczęło przybywać do Polski.Może gdyby ten film powstał w latach 90tych, to potem nie byłoby tyle kontrowersji.Wielu Ukraińców ze wschodniej i południowej Ukrainy nawet nie słyszało o rzezi wołyńskiej na Polakach na Zachodniej Ukrainie w czasie II wojny światowej.A w Polsce żyje jeszcze wiele rodzin, które musiały uciekać przed UPA.I patrzą na WSZYSTKICH Ukraińców przez pryzmat swojego nieszczęścia.Nie wiedząc np.że wielu Polaków przeżyło na Żytomierzu w czasie II wojny,bo tam nie było UPA.I nie wszyscy musieli uciekać do Polski.Pozdrawiam Panią i Waszą rodzinkę.
To standardowe problemy każdego migranta i główny powód czemu migracja jest trudna dlatego jak ktos sie na to decyduje warto to robic z rodzina zeby miec jakies wsparcie bo długoterminowo samemu w innym kraju jest zawsze ciezko .
Droga Dario!Ja całkowicie Cię rozumię.W każdym społeczeństwie są tacy ludzie,tak w Ukrainie,tak w Polsce.Ty jako młody osobą przeżywasz potężną traumę ze względu na warunki jakie panują na obszarze Europy.Ale wyobraź sobie,że ja żyję od ponad 10 lat praktycznie w domu,bo jestem osobą sparaliżowaną i co mam powiedzieć?Po to piszę żebyś spojrzała bardziej różowo.Ludzie są jacy są przyjaciół w Polsce też można znaleźć, wystarczy trochę samozaparcia.Jesteś osobą fajną i absolutnie nie narzekasz na Polskę,wręcz przeciwnie,zawsze chwalisz,nawet do przesady.W Twoim przypadku postępowanie jest w stu procentach prawidłowe.Życie to nie jest bajka,w każdym dniu doświadcza nas swoją obecnością.Pozdrawiam Cię Dario w głębi serca!🤩🥰💓
Ja rozumiem...
Daria. Pamiętaj że jesteś fantastyczna a głupota jest wszędzie. Świetnie się zaasymilowałaś a to najważniejsze
Dziękuję bardzo)
To nasza historia nas definiuje
Co za chamska i wredna baba zaczepiła Cię w autobusie. Niestety w każdym kraju takie osoby i sytuacje się zdarzają. Moja siostra mieszkająca w Anglii też kilka razy miała podobne nieprzyjemne sytuacje na tle pochodzenia polskiego. Na szczęście takie sytuacje to rzadkość i oby było ich jak najmniej. Pozdrawiam 😊
Nie bierz tego do siebie . Ludzie są różni wielokrotnie sfrustrowani . Odpuść sobie i żyj dalej ❤
Dziękuję
Dodam jeszcze, nie traktuj tego jak pouczanie (jak mówiłaś jest norma wśród ukrainek) tylko do przemyślenia
Prosze sie nie przejmowac takimi ludzmi, ktos sie zawsze do czegos doczepi
Witam Dario !! Bardzo dobrze cie rozumiem jak to jest nie miec nikogo bliskiego w poblizu, ale moze to troche zmieni Twoj poglad na te rodzinne spotkania bo nie zawsze jest tak rozowo i milo a zwlaszcza teraz gdy narod i rodziny sa podzielone przez poglady polityczne, tak ze nie zawsze jest co zazdroscic. Z drugiej strony to ilez tyc swiat w roku jest ze rodziny sie spotykaja?? Boze narodzenie i wielkanoc czyli to raptem jakies 2-3 dni. Co do wakacji-- niezbyt wielu ludzi ma rodziny na wsi a wyjazd na wakacje z miasta do miasta to raczej watpliwa atrakcja - wiem cos na ten temat z doswiadczenia. Ja z zona uwazalismy ze lepiej dolozyc pare groszy i wyjechac gdzies na wczasy niz jechac do dziadkow mieszkajacych w miescie a czesto sie tez tak zdarza ze dziadkowie mieszkaja w tym samym miescie co wy. Wiadomo rowniez ze jak sie np w cztery osoby zwalicie do dziadkow to oni nie beda was w stanie utrzymac ( bo to przewaznie emeryci) wiec musisz tez miec kase na utrzymanie wasze. Biorac to pod uwage juz lepiej do tych przeznaczonych pieniedzy na wyjazd do dziadkow dolozyc pare groszy i wyjechac w jakies nowe ciekawe miejsce na wakacje. dziadkow zawsze ewentualnie mozna odwiedzic w jakis weekend. To ze sie nie ma zadnej rodziny w poblizu jest rzeczywiscie troche przykre zwlaszcza dla psychiki ale mysle ze z czasem mozna sie do tego przyzwyczaic. W kazdym badz razie ja zycze wam wszystkiego najlepszego by omijaly was troski a spotykaly tylko radosne doswiadczenia. Pozdrawiam
Dario, nie powinnam się wtrącać, ale jeśli sama piszesz o problemach związanych z emigracją, to pozwolę sobie coś poradzić ... może warto powiedzieć Synkowi prawdę ... że dlatego, a dlatego (przodkowie stąd, teraz wojna ...) podjęliscie z jego Ojcem taką decyzję, bo dzięki temu życie Waszego Synka będzie lepsze, a kiedy już on dorośnie to stworzy Rodzinę szerszą, w której będą Dziadkowie czyli Wy i jego koledzy i przyjaciele szkolni i ze studiów i tak powoli wrośnie w Polskę, bo przecież on już jest U SIEBIE. Najważniejsze to mieć perspektywy!!! Pewnie ucieszyłby się też z rodzeństwa, ale to Państwa decyzja i nie ośmielę się tu doradzać.
Pozdrawiam serdecznie
🍀❤️🌿🎈❤️🍀🌿🎈🍀
Dziękuję)) On o wszystkim wie, dlaczego i kiedy przyjechaliśmy,co si dzieje. Zna dziadków i ta,ale to nie to samo, co ramiesz/blisko siebie mieszkać)
@@dariawpolsce
Jasne, ale na dziś nie ma sposobu, by to zmienić, zatem chyba dobrze jest nakreślić chłopcu perspektywę, że kiedy on dorośnie będzie już inaczej. Łatwiej będzie mu chyba pogodzić się z brakiem rozbudowanej rodziny już teraz ... ale może się mylę. 🌷
Kochana Dario, dziękuję za odpowiedź na moje pytanie..aż cały film na ten temat..Co do poczucia samotności w Święta, to polecam gdzie wtedy wyjechać, np. do malutkiego pensjonatu gdzieś w górach , do małej miejscowości. Co do braku babci ,to może warto ,aby synek rozmawiał z nią np. przez Skype lub WhatsAppa.? Pozdrawiam serdecznie i oby jak najwięcej obcokrajowców tak fantastycznie się zachowywało jak Ty.
Dziękuję 😉
Witaj Dariu. To wszystko zależy od człowieka. Jeśli ktoś jest odludkiem, to odludkiem pozostanie.
Jesteśmy zakładnikami mediów i masowego ogłupiania. Człowiek nieco mniej skomplikowany czuje czasami potrzebę bezpośredniego odreagowania na poczucie zagrożenia. W swojej masie człowiek ma pamięć złotej rybki i trudno mu sobie wytłumaczyć, czyli jak to się mówi zracjonalizować fale nieracjonalnych uczuć i emocji na jakiś bodziec budzący zagrożenie wewnętrznego komfortu i harmonii w otoczeniu. Co najmniej kilkanaście procent osób zaszczepionych w ramach dobrowolnego eksperymentu ma też problemy psychiczne związane z uszkodzeniem układu nerwowego czy pod wpływem wywołanego wówczas stresu, przekraczającego jego psychiczną wytrzymałość. To są prawdziwe skutki ówczesnej walki o przetrwanie w zdrowiu i zachowaniu stabilnej ekonomii. Niewiele trzeba aby ludzi coś wkurzyło, szczególnie wzburzone czymś panie, kierujące się głównie silnymi emocjami w swoich reakcjach. Widząc zachowania arabskich imigrantów w czasie głównej fali w Niemczech czy Skandynawii sam byłem ekstremalne poirytowany takim samym spouchwalaniem się Turków wobec obcych sobie ludzi podczas pobytu w Turcji. A tam nie było zagrożenia niekontrolowanych reakcji na odmowę spełnienia jakiegoś życzenia czy oczekiwania. Część rosyjskojęzycznych gości ma też tendencje do podobnych reakcji w Polsce, co może doprowadzić za którymś razem do niekontrolowanych reakcji tylko na rzecz tak błachą jak na inną melodię w głosie... Każdy publiczny występ jakiegoś nawiedzonego idioty wywołuje takie reakcje nadwrażliwości na wszystkich podobnych. A to czyni się też celowo aby nas drażnić we własnym domu. Świeżym przykładem może być pan Kravietz z Ukrainy, wytaczający teraz procesy z nowego paragrafu, o tzw. mowie nienawistnej, osobom przypominającym np. ludobójstwo swych rodzin przez sąsiadów na Wołyniu w przeddzień rocznicy i ukraiński zakaz ekshumacji niewinnych ofiar. (Ukraina dokonała jednak już ponad tysiąc ekshumacji np. żołnierzy SS przez ostatnie dwa lata). Po takim zdarzeniu można stuprocentowo oczekiwać emocjonalnych reakcji w miejscach publicznych na najmniejszy "ruski" akcent, nawet w stosunku do Polaków z Podlasia czy Podkarpacia (za ich zaśpiew), reakcja murowana od Warszawy do Wrocławia, zanim to rozemocjonowany człowiek się zorientuje kto i co mówi.
Omzrik, czyli popularnie zwany jako "Ośrodek Monitorowania Środka Dupy" ośrodek organizujący donosicieli na polskich obywateli, jest niestety masowo obsługiwany przez wdzięcznch nam Ukraińców, również tych poza Polską, np. z Kanady i z Ukrainy. Ledwie nauczyli jako tako po Polsku, i już się za tę naukę odwdzięczają. Pewnie nie wiesz aliści, tak było już raz w Polsce z ukraińskmi donosicielami podczas wojny (...) To samo mamy dziś jeszcze z obsługą nielegalnej (wg. Konstytucj) cenzury dowolnych treści w dużych korporacjach medialnych, obsługiwaną przez właśnie sporą część Białorusinów i Ukraińców w Polsce. To taki stary i nowy sposób na życie w Polsce.
Poza tym morderstwa, napady, ostatnio szpiegostwo, podpalenia i naturalnie pamięć Wołynia są granicą dla gościnności i tolerancji u inaczej normalnych ludzi w Polsce.
Jeszcze dwa lata temu było zupełnie inaczej. Szczucie rządu Ukrainy na polskich chłopów, płacących nota bene najwięcej na pomoc Ukrainie i na wielu Ukraińców w Polsce (bo nie ma nic za darmo), tę sytuację stosunku do Ukrainy oraz jej gości u nas bardzo ten ogólny nastrój pogarsza.
Nie będzie lepiej z tych właśnie przyczyn w najbliższym czasie.
To nie dotyczy naturalnie naszych dobrych sąsiadów czy znajomych. Tym różnimy się od wschodu, że traktujemy jednak mimo wszystko innych ludzi indywidualnie.
Na dniach będzie też wyrok sądu w sprawie obrażania pana Kravca, który zmienił ostatnio nazwisko na bardziej ukraińskie.
O co chodzi. Jest to proces tzw. polityczny, (finansowany przez kijowską centralę SBU i pewnie innych ruskich) o prawdę, czyli prawo do niej w pracach stricte naukowych, pracach cenionego i znanego polskiego historyka naukowca z uniwersytetu w Krakowie, pani dr. Lucyny Kulińskiej, specjalizującej się m.inn. w tematyce ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu, w Małopolsce Wschodniej i na Podolu. (Polecam jej prace w formie książki o tej tematyce, jak i np. cieniutką książeczkę poezji Tarasie Szewczenko, tłumaczenie jego "poezji" "Hajdamacy" na temat Polski i Polaków. Bo warto wiedzieć).
Może więc być wkrótce duże zamieszanie i w samym Krakowie oraz zmiana na jeszcze gorszy nastroju wśród krakusów i ogólnie wśród Polaków. Dla większości ta pamięć to świętość. Atakowany jest naukowiec, ale i dojrzała kobieta i szanowana matka przez jakąś wywłokę nie tylko z pretensjami, ten Ukrainiec z Wrocławia chce też dużych pieniędzy za tę obrazę... Takich bezczelnych, terroryzujących ludzi Banderowców z ogromnym ego, otwartą nienawiścią i tupetem galaktycznym poza kosmos jest coraz więcej.
Polacy mają nie tylko zszargane uczucia, ale i pamięć, i co najgorsze z możliwych: honor.
SBU i FSB chcą zrobić tu jatkę. A w Krakowie będzie wrzało
Trochę za długo, ale zgadzam się z tym, co napisane. Ponad dwa lata i ani razu (!) nie usłyszałem od Ukropka "masz" a ciągle słyszę "dajcie". Poza tym są bardzo hałaśliwi. Kiedy w Biedronce zwróciłem jakimś ukraińskim małolatom uwagę, żeby byli ciszej, bo mnie głowa boli, to ? Zamilkł cały sklep - znaczy Polacy a do rebiat musiałem przemówić niecenzuralnie po rusku i uciszyli się. A tak ogólnie to takich wyważonych blogerów { Daria } z UKR w Polsce można policzyć na palcach jedne ręki drwala po wypadku. Posłuchaj niejakiego Denisa Łukjanowa z Bielska - Białej . Filmiki zaczyna od "a inni wypierdalać ( w domyśle Polacy )" - gdybym miał czas i kasę to podałbym go do sądu za szkalowanie Polski . Ot - bezpaństwowiec z kompleksami... Deportacja, kałach i na front !
Przykro mi z powodu sytuacji której Twój syn i Ty doświadczyliście w autobusie.
Osoby które bezpodstawnie atakują (słownie czy jakkolwiek inaczej) innych ludzi nie mogą pozostawać bezkarne i pewnie często nieświadome konsekwencji swoich ohydnych czynów, może powodowanych zazdrością i frustracją z powodu własnych życiowych niepowodzeń.
Dzieląc się swoim przykrym doświadczeniem spowodowałaś, że na pewno nie pozostanę obojętny i odpowiednio zareaguję, jeśli kiedyś będę świadkiem podobnej sytuacji.
Korzystając z okazji, proszę, uważaj na treści którym poświęcasz swoją uwagę. W obecnych czasach jest łatwiej niż kiedykolwiek zamknąć się w bańce negatywnych wiadomości czy komentarzy.
Ciągłe myślenie o bezpodstawnych, szownistycznych uwagach życiowych frustratów powoduje jedynie popadanie coraz głębiej w tę pułapkę.
Każdy człowiek ciekawy Polski, poznający jej kulturę i tradycje, zaangażowany społecznie, wzbogacający ją, nawet jeśli nie posiada obywatelstwa polskiego, jest dla mnie wart więcej niż kilku Polaków których jedynymi atrybutami polskości są numer pesel i rodzice urodzeni na terenie Polski.
Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że jeszcze wiele razy usłyszę od Ciebie o pięknie naszej Ojczyzny.
Wszystkiego dobrego, Współobywatelko!
Wszędzie ludzie są tacy sami . I na Ukrainie i w Polsce itd
Najlepszy relaksujący kanał..
Dziękuję 😉
❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊
Ja już od 43 lat podobnie jestem samotny w Budapeszcie. Mam dzieci, ale te tradycje polskie - nie tylko święta religijne!
samotnosc jest niestety emigrancka codziennoscia. Nie waz sie popadac w depresje. Badz pozytywna. Ja mieszkam na drugjei polkoli i musze sobie z tym radzic.
❤
Tak wyglada sytuacja w Niemczech ze sklepami . Jeśli chodzi natomiast o cały kraj, niemieckie prawo zezwala handlowcom otworzyć sklepy tylko w cztery niedziele w ciągu roku. Polski zakaz handlu przewiduje siedem handlowych.
Pani Dario wyrażnie widać postępującą asymilację z Polską. Momentami narzekała Pani jak rodowita Polka. Pozdrawiam Pani Mamę jesteśmy prawie z tej samej półki choć jestem zdziebko starszy.
Daria robisz dobra robote, uswiadamiasz rodakow jak jest
Niestety ci Ukraincy ktorzy naprawde potzrebowali pomocy a nie stac ich było na wyjazd zostali w strefie wojny i duza ilozc tego nie przezyła , wielki zal ze tak musieli skonczyc swoj zywot.
CZEŚĆ DARIA, ale porównaniu do innych krajów kolturowo jest nam bliżej pracuje czasami z ukrainkami i łatwiej się zrozumieć i wyczuć inntecje 💛💛👍🦋
Dwaj chłopcy jechali z nami...tak jest poprawnie.W latach osiemdziesiątych ponad 3 lata spędziłem na emigracji w Afryce ,-w święta zawsze płakałem w samotności z tęsknoty za rodziną w towarzystwie psów pustynnych.Daria ,ja znalazłem przyjaciół na pustyni Libijskiej, ty już znalazłaś wielu w Polsce. Będzie tylko lepiej.
Mów, ze jesteś Polką i studiujesz filologię rosyjską :)
Wiesz że Nowa Hutę dobudowano do Krakowa trochę sztucznie, bo jeszcze w czasach stalinowskich uznano, ze z inteligenckiego Krakowa trudno będzie zrobić wzorowe komunistyczne miasto? Osiedlano tam ludzi ludzi z głębokiej prowincji, którzy do bloków często przenosili swoje stare nawyki np. zdarzało się, ze w blokach z łazienkami trzymano śwniki itp. Ale zmiana przedwojennej struktury demograficznej była niezbędna, bo przed wojna około 80% ludności mieszkało na wsi z czego większość z nich ledwo utrzymywało się z jakiegoś niewielkiego skrawka ziemi.
Co do tematu, to i tak jest lepiej, bo teraz mając dostęp do informacji, jakiś grup na facebooku, można się czegoś dowiedzieć, nawet algorytmy tłumaczą wszystko na język ojczysty. Co miał powiedzieć ktoś, kto emigrował do Stanów Zjednoczonych w XIX wieku? Jeden plus, ze nie ograniczało go biurokracja, gdy szukał pracy.
Szkoda taty, jeszcze był młodym człowiekiem, a do tego jeszcze nie możesz mu zapalić znicza na grobie. Kiedyś mówiłaś, ze byłaś z nim mocno związana, a siostra z mamą.
😉
Dlaczego Ukraińcy mówią po rusku? Od 30tu lat Ukraina jest niepodległa i ktoś kto ma np 30 lat nie powinien znać jeżyka ruskiego a mimo to ruski jest powszechnie stosowany. To chyba jedyny kraj w Europie który masowo używa obcego jeżyka chociaż nikt go nie zmusza. Czy to brak tożsamości narodowej?
Właśnie to nie jest dla nich obcych język, bo w swoich rodzinach używają go z pokolenia na pokolenie. Próby zastąpienia rosyjskiego ukraińskim spotkały się ze sprzeciwem i były jednym z powodów, które wywołały tę lawinę. Ale to, że mówią po rosyjsku nie oznacza też, że czuję się bardziej Rosjanami niż Ukraińcami.
Mówią po rusku, bo są Rusinami, nieuku.
No , nie wiem czy jedyny. Nie wspominając Białorusi, grubo ponad 90% Irlandczyków nie zna języka irlandzkiego, a tylko angielski. Czy uważasz, że ci Irlandczycy są jacyś gorsi ?
Bo to ruscy
Mówią po rusku, bo są Rusinami. Co ci to przeszkadza? Irlandczycy mówią po angielsku, a w goidels, niewielu. Taka historia.
Ładna sukienka.
Dziękuję 😊
Zawsze można poznać przyjaciół, z którymi można spędzić takie dni.
Ludzie niektórzy nie myślą samodzielnie tylko powtarzają głupoty nie przejmój się tym cześć
Pozostaje jeszcze mnóstwo busów (osobowych samochodów dostawczych), którymi można dojechać do bardzo wielu miejsc. Pozdrawiam.
Prosty przykład. Moja siostra też nie przepada za Ukraińcami, choć nosi ukraińskie nazwisko. Szwagier już nie żyje.
W niemczech tez sa zamkniete sklepy w niedziele i nie placza koniec swiata 6 dzni na zakupy sklepy otwarte praktycznie 24 godziny no wes daj spokuj.
Droga Dario , kompletnie nie rozumiem dylematów które prezentujesz . Zawsze tak jest że wyjeżdżając do innego kraju z czegoś rezygnujesz i coś zyskujesz . Zyskujesz coś dla siebie , swojej rodziny i przyszłości swoich dzieci . To jest najważniejsze . Polacy to w większości wspaniali uczynni ,kulturalni i empatyczni ludzie lecz niestety zdarzają się też zakompleksieni ignoranci i aroganci . Nie zwracaj na nich uwagi i traktuj jak komary . To od obywateli Ukrainy i Waszego Prezydenta zależy jak ułożą się relacje polsko- ukraińskie . To obywatele Ukrainy muszą sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego są stawiane pomniki pomniki tym którzy wepchnęli Was w jarzmo carskie a potem radzieckie .My Polacy podziwiamy Waszą odwagę i determinację w walce z ruskimi barbarzyńcami . Życzymy Wam pokonania okrutnych rosyjskich złoczyńców . Pozdrawiam .
Daria jak raz na kilka lat spotkasz idiote to nie znaczy ze wszyscy sa tacy sami, ludzie sa rozni, dobrzy i idioci,
Ukrainiec może nie dostanie szoku kulturowego ale ludność tubylcza czasami tak.
Pozdrawiam
P.S.
Szminka jest ok
Pani Dario, ubolewam nad tym, że część społeczeństwa polskiego niestety jest nacjonalistyczna i chamska. Mam jednak nadzieję, że nie wpłynie to negatywnie na postrzeganie przez Pani rodzinę, Polski jako kraju przyjaznego i otwartego. Osobiście uważam, że wielokulturowość społeczeństwa jest ogromną wartością. Ci wszyscy, którzy zaczynają mieć wrogie nastawienie robią to ze strachu (lub złego charakteru). Groźba rozprzestrzenienia się wojny na inne rejony Europy wyzwala lęk. Polska pokazuje w swoich wyborach do sejmu i senatu oraz PE, że jest za demokracją, a więc za pokojem, współdziałaniem, pluralizmem. Mam nadzieję, że wzdłuż i wszerz pięknej rzeki Wisły nic nie zmieni tego najważniejszego osiągnięcia cywilizacyjnego i wszyscy będziemy żyć bezpiecznie w poszanowaniu wzajemnym.
Wielokulturowość tak, ale wybiórczo jak to robią inne kraje np Australia. Chyba nie chcesz mieć na polskich ulicach młodociane gangi biegające z nożami.
Emigranci z Kazahstanu wracaja do Polski w wieku emerytalnym, wiec da sie.
Usta wymalowane na czerwono i strój wieczorowy w środku dnia to zdradza gości z Ukrainy
Wierz mi ,ze Polacy w porównaniu do Anglików są dużo bardziej tolerancyjni.A na pewno nie są tak podli i fałszywi jak synowie Albionu.Mieszam w UK ponad 20 lat (b wiele różnych lokalizacji) i wiem co mowie
Największym kłopotem ukraincow jest ich położenie a do tego dochodzą frustrację, pijaństwo , grabieze i agresja , które nie są w zasadzie częste odbiegające od polskiej normy ale bardziej zauważalne ze względu na pochodzenie sprawców, każdy naród ma wady i zalety, my polacy też siebie hejtujemy za pewne zachowania bo mamy nad sobą samokontrolę i nie boimy krytyki , w życiu trzeba umieć się zachować
"mamy nad sobą samokontrolę i nie boimy krytyki" ?
widzisz ,dla ciebie sytacja w autobusie byla nieprzyjemna. dla polakow kontakty z twoimi rodakami sa bardz przyjjemne.rozplywamy sie w zachwycie,
chlopcy.
Daria pora na drugie dziecko. Dzieci to szczęście (rodzina) ❤🎉😊
Ja w Anglii jak mowie po polsku to widze Anglicy czesto z boku patrza, wyczuwa sie niechec ale nikt nie obraza chociaz dzisiaj maz wychodzil do pracy rano 1 dzien ladnej pgody wiec ubral kapelusz I mi mowi ze jak w tamtym roku byl w nim na Brixton to ktos mu powiedzial white shit
Czasy beda coraz trudniejsze (kolejny dodruk =zwieksza inflacja) I ludzie nie beda z usmiechem na twarzy chodzic, nie mowiac o rozprzestrzenianiu sie wojen Wiem jak to nieprzyjemnie jest jak ktos tak reaguje Ja ucze dzieci w domu bo jestem po anglistyce I poki Co jest OK Nie chce ich posylac na razie do szkoly I to Co mowisz z dziadkami wszystko to Samo
Los imigranta Nie jest sie u siebie I w jakis sposob sie to od czasu do czasu odczuje Ogladalam wywiad z Rita Ora I ona tez opowiadala ze jej rodzina zawsze zyla tutaj w Anglii udawadniajac sobie ze sobie zasluzyla To pokolenie ktore gdzies sie juz wychowa ma troche inaczej ale Co jak im ktos powie A kto ty jestes? A oni niczego innego nie znaja Moje dzieci mowia mi Dlaczego my tyle polskiego jedzenia jemy jak jestesmy Anglikami Moj maz nie jest Polakiem wiec my im nie mowi my jestes tym czy tym
Nie mozna sie nad tym skupiac za bardzo ale jak ma sie kogos niechetnego blisko np sasiada to ciezko
Pozdrawiam
Przesiakłas polskim pesymizmem jaetes prawie Polska , taki zart
Polska nie nadaje sie do zwiedzania mamy bardzo stare panstwo i duzo zabytkow i miejsc do wypoczynku , gory, morze i piekne plaze , jeziora jest gdzie polazic a i parki rozrywki tez mamy . Pozdrawiam .ps czy ukrainska nacja nie trzyma sie blisko i nie utrzymujecie kontaktu jest was w Polsce ok 750 tysiecy ?
Powinnaś swoich rodzicow ściagnąć do polski i wtedy było by ci rażniej .Dobrych przyjacioł też możesz zaprosić do polski .Pracy w polsce nie brakuje .Polska to 20 gospodarka swiata i wciąż sie rozwija .Potrzebujemy fachowcow do pracy z krajow całego świata .Zapraszamy 😊👍.
najwiekszym problemem jest ,ze nie wiedza gdzie tu mozna cos ukrasc. dopiero po pewnym czasie kiedy juz sie wyzebra co mozna maja rozeznanie w terenie.
W przeciwieństwie do języka rosyjskiego, w języku polskim wyraz "nie" z czasownikiem piszemy osobno.
Pozdrawiam
P.S. Lubię Pani filmy.
Dziękuję, coś mnie pomyliło z tytułem(
W języku rosyjskim przeczenie "nie" piszemy oddzielnie.
@@krystyna2605
Dzięki. Coś pomyliło mi się.
Jako emigrant (California, 1990) doskonale rozumiem poczucie samotnosci. W tamtym czasie minuta rozmowy do Polski kosztowala $2. Wiec te telefony tez byly dosc ograniczone (dodam ze to byly cenniejsze $$ niz teraz a i moje zarobki mniejsze). Pozostawaly listy ktore krazyly wiele tygodni albo nie dochodzily do Polski wogole. To przechodzi. A w Polsce i tak jest tobie latwiej, jezyk podobny, kultura tez. A co do 'hejtu' . Skad wiesz co pisza ruSSkie trolle a co Polacy? Ich celem jest podburzac niechec i nienawisc. Obserwujac kanal 1420, kanal Zolkina itd po raz kolejny widze ze jest to dosc paskudna i intelektualnie leniwa nacja (jak zawsze, paskudna w 75%, jest troche ludzi dobrych). A w Polsce jeden przypadek wariatki na 9 lat, wspanialy wynik. Dario, myslalem ze jest duzo gorzej. Jestem przekonany ze czesciej slyszalas zle slowo. Z drugiej strony w kijowskim barze najpopularniejszy przed wojna drink nazywal sie "smierc Lachom". Czy to cos zmienia? Ogladam twoj kanal z ciekawosci. Choc mieszkam tak daleko. Szczesc Boze.
Jaka jesteś taka jesteś! ❤Jesteś piękna i urocza❤d
Piękna i mądra! Wzór przytulniej kobiety o którą trzeba dbać jak dzbanek pełny złota. Echhh całuski
Jeśli chcecie kupić tani samochód, to mogę polecić komis.
Ładna sukienka.