Od tego utworu wszystko się zaczeło miałem 14 lat był rok 1990 i niech tak trwa do końca moich dni. Nikt mistrza nie przebije. W warstwie tekstu alegorii porównań odniesień geniusz. Gitara i fortepian kto tak dzis potrafi??? Tekst przenikliwy mądry zawsze aktualny. Wzruszam sie zawsze jak tego słucham a jak słyszę Marek siedzi za odmowę bo nie strzelał do Michała zawsze coś chwyta mnie za gardło.
a mi akurat minął 1 rok emigracji i powoli zaczynałem rozumieć co będzie z nami ( klasa ) za parę lat...wszystko wyśpiewane sie (niestety )sprawdziło ...
Najsmutniejsze jest to że minęło 15 lat a ta piosenka porusza bardzo aktualny problem. Masowa emigracja, kiedyś za wolnością, dzisiaj za pieniądzem i normalnością.
bo to piosenka o dorastaniu, starzeniu się..na tle takiej czy innej historii, ale czy jakby dotyczyła naszych dziadków, miałaby inny wydźwięk? A nas? A naszych dzieci? Ja już uważam, że to dotyczy mojego pokolenia, a minęła mi zaledwie 30tka. Jak łatwo zauważyć, część życia minęła mi jeszcze w starym systemie a część już w nowym. Pamiętam jako dziecko wydarzenia z 89 roku, pamiętam, że jak ogłoszono koniec stanu wojennego, to przełom sierpnia-września, 35 lat temu! Pamiętam radość ludzi (bo ludzie się naprawę cieszyli), wielkie ognisko rodzinne, były śpiewy i zabawa. Spytaj rodziców albo przypomnij sobie, jak możesz, czy to było złe uczucie? Nasi dziadkowie przeżyli wojnę, walczyli często za naszą przyszłość tak jak potrafili, nasi rodzice starali się utrzymać tyle wolności ile mogli i wywalczyli w końcu wolny kraj, w którym my żyjemy. A my? Czekamy!!! Na mannę z nieba i aż się ktoś nami zajmie i wszystkie problemy rozwiąże. Oni robili i żyli jak umieli, po to, żebyśmy żyli lepiej! Rodzice zawsze chcą, żeby ich dzieci miały chociaż trochę lepiej. To może zamiast marudzić, psioczyć i narzekać, że ktoś tam Ci czegoś "nie daje",spróbować to zmienić! Ludzie. Zacznijcie żyć i robić by było lepiej. od samego marudzenia i chęci nic się nie zrobi. nasi "staruszkowie" mieli swój czas i wykorzystali go jak umieli i mogli. A my? Mamy możliwości, których nie mieli ani nasi rodzice, a dziadkowie to już w ogóle. Nie spadają nam bomby na głowy, nikt nie mierzy do Ciebie z karabinu, za to, że mówisz po polsku, nie żyjesz we wiecznym stresie, że Cię wywiozą do Auschwitz albo rozstrzelają od razu. Nie musisz się decydować czy iść czy nie iść do powstania, łaskawie. Nie żyjesz w końcu lat 40 i początku 50, gdy stalinizm szalał i bieda była taka że aż piszczało, a wielu się wtedy budowało, (a do Castoramy nie było pół godziny drogi samochodem!). wychować dzieci (a w większości rodzin 1 dziecko wtedy to był wyjątek). Lata 70te też nie były lepsze. Jak moja mama je wspomina "było szaro, biednie i siermiężnie", a ona zdawała w 78 maturę i na studia do obcego miasta jechała. A wcześniej jej 2 rodzeństwa, więc moi dziadkowie mieli średnio 2 dzieci na studiach, utrzymanie domu i jeszcze przeżyć. A lata 80te w których się urodziłam to Stan Wojenny i bieda straszna. Nic nie było w sklepach, wszystko zdobywało się po zakładach pracy, od znajomych, odpadami z jednych domów budowało/remontowało się domy, nakaz pracy w tym wszystkim (CO ZNACZY NAKAZ każdy wie, nie każdy wie, co on oznaczał w praktyce, moja mama się o tym przekonała..bo jej się uniwersytetu zachciało, Jagiellońskiego, matematykę jej się zachciało studiować, na wywrotowej uczeln! I jakie miała problemy ze znalezieniem pracy, a przecież pod nakazem...a w 100 mieście były sporo szkół, nie tak żeby nie było miejsca. Ale jak przyszło do wyboru pracownika (a szkoły podobnie jak teraz pod gminy podlegały, jednak wtedy to naczelnik odpowiedniego wydziału decydował o zatrudnieniu w takiej czy innej szkole, nie dyrektor jak dziś. I zrobiło się miejsce, ale na to miejsce miała być przyjęta z miasta odległego o 300km od mojego, bo jej się nie zachciało wywrotowych uczelni kończyć...ale jej się nie chciało dojeżdżać i tak się udało/..a tak to było miejsce,w nakazie wyznaczone, gdzieś pod Suwałami przy PGRZ. Bagatela 700km od rodziny, domu, dzieci, weź wyjedź sobie...popytajcie rodziców, dziadków ile się czekało na przydział na mieszkanie, płacąc oczywiści na odpowiednią książeczkę, ile na meblościankę? Większość organizowało się z second-handu. Wszystko było z drugiej ręki. Wszystko. A jak ktoś uprawiał chociaż parę grządek i hodował jakąś świnkę, to miał można powiedzieć jeszcze co zjeść. reszta, gdzieś w miastach? Skazana na to co było w sklepach. .a co było? A dziś weź przejdź się po ulicy, po półkach sklepowych ile wszystkiego? niektórych naprawdę wsadzić w machinę czasu i przenieść w czasy Gierka ;D to się zdziwią. TAK. Przeglądnij zdjęcia rodzinne. Nie zdziwiło Cię, że jedne i te same meble są najpierw u swata babci, potem u szwagierki wujka, a potem u Twoich rodziców....dobrze, że wtedy meble były solidne nie jak dziś z IKEI, że się rozlatują po 2 latach. te to nie przeżyłby ani jednej takiej zmiany. Moja klasa się zestarzała, a kończyliśmy liceum na przełomie XX i XXI wieku. dokładnie w 2001 roku. I jak słucham tej piosenki, to mam łzy w oczach, z tej prostej przyczyny, zdaje sobie sprawę, że jestem już aż prawie 12 lat starsza, nie jestem beztroskim dzieciakiem, nie bawię się (tyle ile kiedyś), mam sama rodzinę, muszę o nią zadbać...a przecież jeszcze "tak niedawno" latałam z plecakiem i myślałam, że najgorsze co może się przytrafić to klasówka z matmy. te 12 lat bardzo zweryfikowało, to co jest największym problemem. I nawet nie wiesz, z jaką przyjemnością włożyłabym znów plecak i powędrowała do szkoły. w dorosłym życiu nie ma 2 raz BZ i NP na semestr ;) a za błędy słono się płaci. To poezja, a na interpretację poezji nie ma nikt monopolu. Każdy inaczej ją czuje.Ja jako bezlitośnie lecące latka. Dlatego problem poruszany jest aktualny, ale dla naszych dzieci też będzie aktualny, bo one kiedyś dorosną, wejdą w dorosłe życie, będą musiały zweryfikować, to czego się nauczyły. I wierz mi, tak jak nasi rodzice, tak jak my, tak i nasze dzieci będą kiedyś, mając tą 30 oglądać zdjęcia ze studniówek i dziwić się, że to było "dopiero wczoraj" i śmiać się (przez łzy czasem) na to jak wtedy jako 19 latkowie myśleli, czuli, co uważali za problem a co nie. Ja już wiele razy mówiłam, jak mogłam tak głupio kiedyś uważać. A przecież to normalne i podobno, to jest rezultat tego, że człowiek dojrzewa, zmienia swoje podejście do życia. Nie bez powodu mówi się, że młody to i głupi.
Kass TDL dziękuję za te słowa,jakby żywcem wyjęte z moich myśli... Ja jestem rocznik 1977 więc kiedy slucham zwłaszcza tej piosenki po mojej głowie plączą sie te same wspomnienia i myśli...
Kass TDL WOW.!! Jestem w szoku... Aż się wzruszyłem, czytając Pani wpis. Jestem odrobinę starszy od pani, o tyle, że pamiętam jak przez mgłę stan wojenny, a 8klasę kończyłem w roku "pierwszych wolnych wyborów"; nie mniej jednak to, co pani napisała to, wypisz wymaluj sytuacja jak w mojej rodzinie. Pozdrawiam i mam nadzieję, że wszystko jest u Pani w jak najlepszym porządku :) Piotr
1982 matura. Słowa tej pieśni bo nie piosenki są o moim roczniku. Roczniku który musiał podejmować trudne decyzje i nie chodziło wtedy o pieniądze tylko o normalność, wolność, tego czego obecne pokolenie nie jest w stanie zrozumieć bo wszystko mają podane na tacy. Emigracja była w jedna stronę bez możliwości powrotu przez długie lata. Wtedy się uciekało a nie wyjeżdżało. Kto tego nie przeżył nie zrozumie różnicy między tym co jest a co było. Gdy z tęsknotą patrzyło się na przelatujące samoloty i marzyło o powrocie do rodziny do znajomych i wiedziałeś, że tego nie możesz zrobić. Nie każdy chciał zostać opozycjonistą ale bardzo chcieliśmy żyć normalnie a nie w bliżej nieokreślonej przyszłości.
eh, nie skomentuję tego, bo nie potrafię ubrać tego w słowa, odsłuchałem sobie to przed rozpoczęciem roku w nowej szkole i od razu łzy do oczu napłynęły, ten tekst ma moc
W 2019...w 2020...to jest muzyka ponadczasowa, nie słucham jej codziennie lecz kilka razy w roku robię sobie przegląd twórczości pana Jacka wraz z analizą tekstu i zachwycam się co roku i zachwycam
'Marek siedzi za odmowę, bo nie strzelał do Michała'. Miazga! Uczcie się historii dzieciaki. Wybitny twórca. To jest właściwa i najlepsza wersja 'Naszej klasy'.
Jacek Marcin[1] Kaczmarski (ur. 22 marca 1957 w Warszawie, zm. 10 kwietnia 2004 w Gdańsku) - polski poeta, prozaik, kompozytor, piosenkarz, twórca tekstów piosenek. Znany głównie dzięki piosenkom o tematyce historycznej (Rejtan, czyli raport ambasadora; Sen Katarzyny II, Lekcja historii klasycznej) i społeczno-politycznej (Mury, Nasza klasa, Obława). Postać powszechnie kojarzona z etosem pierwszej Solidarności oraz stanem wojennym - okresem, kiedy jego liryka, rozpowszechniana w nieoficjalnych wydawnictwach, identyfikowana była jako głos antykomunistycznej opozycji.
Em... Czuję się niezręcznie pisząc, z powodu, że nadal jestem w szkole a tu w większości dorośli, jednak piosenka bardzo mną poruszyła... Moja klasa nie jest idealna jednak każdy cis wnosi do tej wspólnoty. Piosenka piękna i poruszająca temat masowych migracji czy też przemijających lat które nigdy już nie wrócą. Piękny utwór
@†Aiden†- Ze swojego doświadczenia życiowego. Nie ma co się przejmować i zżywać ze znajomymi z klasy. Potem rozejdą się w swoje strony i mają wywalone. Tak jak praktycznie zawsze.
Co się stało z naszą klasą, pyta Adam w Telawiwie Ciężko sprostać takim czasom, ciężko w ogóle żyć uczciwie Co się stało z naszą klasą, Wojtek w Szwecji w porno klubie Pisze dobrze mi tu płacą, za to co i tak wszak lubię Kaśka z Piotrkiem są w Kanadzie, bo tam mają perspektywy Staszek w Stanach sobie radzi, Paweł do Paryża przywykł Gośka z Przemkiem ledwie przędą, w maju będzie trzeci bachor Próżno skarżą się urzędom, że też chcieliby na Zachód Za to Magda jest w Madrycie i wychodzi za Hiszpana Maciek w grudniu stracił życie, gdy chodzili po mieszkaniach Janusz, ten co zawiść budził, że go każda fala niesie Jest chirurgiem, leczy ludzi, ale brat mu się powiesił Marek siedzi za odmowę, bo nie strzelał do Michała A ja piszę ich historię - i to już jest klasa cała Jeszcze Filip, fizyk w Moskwie, dziś nagrody różne zbiera Jeździ kiedy chce do Polski, był przyjęty przez premiera Odnalazłem klasę całą, na wygnaniu, w kraju, w grobie Ale coś się pozmieniało, każdy sobie żywot skrobie Odnalazłem całą klasę, wyrośniętą i dojrzałą Rozdrapałem młodość naszą, lecz za bardzo nie bolało Już nie chłopcy lecz mężczyźni, już kobiety nie dziewczyny Młodość szybko się zabliźni, nie ma w tym niczyjej winy Wszyscy są odpowiedzialni, wszyscy mają w życiu cele Wszyscy w miarę są normalni, ale przecież to nie wiele Nie wiem sam co mi się marzy, jaka z gwiazd nade mną świeci Gdy wśród tych nieobcych twarzy, szukam ciągle twarzy dzieci Czemu wciąż przez ramię zerkam, choć nie woła nikt kolego Że ktoś ze mną zagra w berka, lub przynajmniej w chowanego Własne pędy własne liście, zapuszczamy każdy sobie I korzenie oczywiście, na wygnaniu, w kraju, w grobie W dół, na boki, wzwyż ku słońcu, na stracenie w prawo w lewo Kto pamięta, że to w końcu, jedno I to samo drzewo
Piosenka stale aktualna jest była i będzie.Łza się w oku kręci gdyż się starzejemy wszystko się zmienia.Każde ludzkie istnienie zmierza do celu ostatecznego jakim jest niebyt.Dawne kontakty przyjaźnie wszystko przemija..Jacek fizycznie przeminął ale jest z nami przez swoją poezję duchowo i mentalnie.Pozdrawiam wszystkich świadomych słuchaczy.
Ostatniej zimy miałem chwilę załamki, akurat była to pierwsza zima po przejściu do szkoły średniej. Pamiętam że wers: "Czemu wciąż przez ramię zerkam, choć nie woła nikt kolego, że ktoś ze mną zagra w berka, lub przynajmniej w chowanego" mocno na mnie zadziałał i myślę że już nigdy nie przesłucham tej pieśni bez wzruszenia...
@janiktinny Y.. :) Dodam jeszcze: jakim się jest nikim i małym przy Jacku i (*!) wobec świata... A spacje przy przecinkach usunąłem, by zmieścić. Sorki za 2i wpis. ... Pozdrawiam.. :)) (Ten wpis to musiałem dodać.... :D) ..... :'D * ... o, tak lepiej. ;) Pozdrawiam serdecznie fanów Mistrza.. 8)
nie mylisz sie to jest gitara dla prawo ręcznych a co lepsze jest ona najnormalniej odwrócona i nie są przełożone strony czyli najcieńsza struna o najwyższych dźwiękach normalnie jest na dole a tu jest na górze i odwrotnie najgrubsza o najniższych dźwiękach normalnie jest na górze a tu na dole....Majsterszyt
@cksbudzik Dlatego będąc 20letnim chłopakiem często czuję,jakbym go kochał po prostu.. I też nachodzą mnie myśli,że on nie powinien się nigdy urodzić.. Bo zbyt cholernie boli,gdy się słucha,gdy się człowiek utożsamia,gdy pomyśli,że taki geniusz.. przeminął. Jakby się świat nie liczył z jego życiem,talentem,tym co zostawił.. I w ogóle.. Jakim się jest nikim,małym,przy Jacku, chociaż miał słabości,których ja nie mam.. To i tak zawsze zostanie odległym wzorem... Niedoścignionym przez... nikogo.. :)
To mniej-bardziej przesadzone opinie (całkiem stronnicze zresztą) o klasie Jacka, bodaj z liceum. Gdy się pozna genezę wcale tekst nie jest taki piękny...
no pięknie ...samo życie parę osób z mojej klasy żyje i ma rodzinę za granicom np.niemcy norwegia szwajcaria..a kiedyś byliśmy zgraną klasą z Łostowic hehehe...super czasy ale z drugiej strony ci co byli zawsze łobuzy teraz siedzą po pierdlach za pobicia kradzieże napady i inne rozboje ..a te wszystkie kujony teraz studia pewnie pokończyli i maja w hoooj hajsu ...ale często i gęsto jest tak że nie kasa i pozycja zapewnia szczęście w życiu tylko.SERCE I WIARA
Rozumiem, że te 3 osoby którym się "nie podobało" były sfrustrowanymi nastolatkami, którym wydawało się, że znaleźli piosenkę o popularnym w tych czasach portalu "społecznościowym", a tu niespodzianka, pieśń o PRAWDZIWYM życiu.
(wiem, wiem 8 lat minęło heh.) Prawdopodobnie jakieś służby chodząc po domach np. przez to że nie było żadnego odzewu tzw. zapłaconych podatków itp. po prostu znaleźli jego ciało. Ale to tylko moja i interpretacja.
@@kamilstepien5779 osłabiacie mnie ludzie... jakie podatki, jakie ciało??? Mowa jest o aresztowaniach w grudniu '81 w stanie wojennym. To nie było aż tak dawno
@@kamilstepien5779 ale tu nie ma nic do interpretowania, to tekst człowieka, który w 1981 miał 24 lata o jego rówieśnikach. Ci ludzie angażowali się w Solidarność i w nocy 13 grudnia byli masowo wygarnięci z mieszkań. To nie wymaga żadnych interpretacji i dotychczas nie wymagało tłumaczenia. Ale widać czasy się zmieniają
" ... chodzili po mieszkaniach...". Nie trzeba dorabiać do tego akurat fragmentu ideologii. Myślę, że chodzi zwyczajnie o okradających mieszkania, przecież nie w każdej klasie były same ideały.
Wiesz dwa tygodnie temu zwiedziliśmy Europejskie Centrum Solidarności i tam to tak naprawdę zrozumiała o co w tym chodzi. jeżeli po 4 godz zwiedzania i opowiadania moja Córka wpisuje na ścianie pamięci słowa: Solidarność! Wolny Naród! Polski! To Myślisz że źle robię? Może.. ale co? lepiej niech ogląda z Mamą M jak miłość czy biega za pokemonami po mieście?! Pozdrawiam
Ponad 3 miliony emigrantów W OSTATNIM CZASIE wskazują, że Ty nie masz racji / może oni poszli na łatwiznę zamiast próbowac w kraju, może, ale niestety mam mnóstwo znajomych których NASZE POLSKIE UKŁADY zniszczyły - schemat zawsze ten sam / praca wykonana - niezapłacona - ten który nie płaci jest bezkarny i ma się świetnie... i tak rozumiec trzeba Jałtę ..
"Współcześnie mianem "bard" określa się wybitnego artystę, wykonującego własne, literacko i muzycznie dopracowane utwory z towarzyszeniem instrumentu - zwykle gitary." - Wikipedia. A w przeszłości bardowie witali na dworach królewskich.
jakoś tak Gośka z Przemkiem nadal cienko przędą chociaż inni w Londynie i Dublinie jakie straszne jest to, że tyle czasu minęło a ja nadal nadal przez ramię zerkam a przez dekady jakoś nic się nie zmienia
Uwielbiam go sluchac. Podobno nie byl zbyt dobry dla bliskich...ale wiem tez, ze plotka ma niezmierzony zasieg...niejedna legende juz zniszczyla, wiec w to nie wierze, chyba ze ktos z bliskich to potwierdzi.
Pana Kaczmarskiego miałam przyjemność poznać W Hadesie, jeszcze SGPiS... Dzisiaj rocznica Jego śmierci, nakryła się nieszczęśliwie z katastrof ą smoleńska...Skupiam się na twórczości Pana Jacka....
"Jedno i to samo drzewo". To pieśń o kosztach. Kosztach wielu ludzi lat 80-tych. Ponoszonych za normalne życie. Bez lęków dnia następnego. I przychylam się do wielu tutaj głosów. Nic się nie zmieniło. Dalej jesteśmy patriotami. A ci najwięksi są....za granicą!!
Maciek w grudniu stracił życie gdy chodźilii po mieszkaniach Tak było w latach osiemdziesiątych Ale też po 1989 Wyciąganie ludzii z mieszkań w latach osiemdziesiątych z powodów politycznych po 1989 na Handel ludzmii w dobie kapitalizmu
William Phillips fizyk: 1997 nagroda Nobla : "Bóg dał nam niesamowicie fascynujący świat który możemy zamieszkiwać i badać" _____polecam umacniać się duchowo i psychicznie czytając biblię, wierząc ewangelii biblijnej i modląc się do BOGA JEZUSA o przemianę życia, bo idą trudne czasy _____________GOOGLE : Rosjanie przećwiczą atak nuklearny na Warszawę ,- DALEKO OD RZYMU BLISKO BOGA ,- forum wieczne życie na odnowionej planecie ,- MŁODY WIEK ZIEMI LEKTOR ,- solafide wiarygodność biblii ) L ( B
Mam 21 lat a moja klasa już w połowie zagranicą z 20 osób zostało 11/ .. 2 alkoholicy. 6 studiują ale maja zamiar wyjechać 1 ja pracuje ale ludzie ... to jest praca matura 79%+ ogólnie . 1 policealna 2 w trakcie a praca .....1500zł i po chusteczkę tu zostać ja mówię nie ma poco ..kocham swój kraj jestem patriotą i zostanę może kiedyś będzie lepiej mi raczej już nie ale dzieciom wnukom ......''perspektywy''? ''rozwijanie się''? ''awans''? ''takie rzeczy to tylko w ''PO'' ''
muszę zgodzić się z tym komentarzem, też trochę mogę stwierdzić, że "nie lubię tej piosenki", gdyż zawsze jak ją słyszę bardzo boję się przyszłości, a także widzimy jak szybko leci czas, ludzie umierają, giną w wypadkach, rozstają się, chorują... nigdy nie wimy co nas czeka... dziś niby jesteśmy z kimś, mamy rodzinę ,znajomych, jakieś tam środki finansowe do życia, ale co będzie jutro? a za parę lat? ale piosenka super!
Nie lubiej tej piosenki, ponieważ ogarnia mnie nostalgia i obawa przed przyszłościa. Jak na nią trafie to myśle, myśle, myśle. Lepiej być głupim i szczęśliwym, niż madrym i rozmyślać. Głupi nie myśli o przyszłości, życiu czy mechanizmie tworzenia wszystkiego.
Od tego utworu wszystko się zaczeło miałem 14 lat był rok 1990 i niech tak trwa do końca moich dni. Nikt mistrza nie przebije. W warstwie tekstu alegorii porównań odniesień geniusz. Gitara i fortepian kto tak dzis potrafi??? Tekst przenikliwy mądry zawsze aktualny. Wzruszam sie zawsze jak tego słucham a jak słyszę Marek siedzi za odmowę bo nie strzelał do Michała zawsze coś chwyta mnie za gardło.
a mi akurat minął 1 rok emigracji i powoli zaczynałem rozumieć co będzie z nami ( klasa ) za parę lat...wszystko wyśpiewane sie (niestety )sprawdziło ...
zapytali mnie dzisiaj uczniowie, kto jest wg mnie najwybitniejszym poetą z kraju nad Wisłą. powiedziałem Jacek
Kiedy TVP było normalne...
Znałem Jacka osobiście, ile razy tego słucham nie umiem nie płakać.
Najsmutniejsze jest to że minęło 15 lat a ta piosenka porusza bardzo aktualny problem. Masowa emigracja, kiedyś za wolnością, dzisiaj za pieniądzem i normalnością.
bo to piosenka o dorastaniu, starzeniu się..na tle takiej czy innej historii, ale czy jakby dotyczyła naszych dziadków, miałaby inny wydźwięk? A nas? A naszych dzieci? Ja już uważam, że to dotyczy mojego pokolenia, a minęła mi zaledwie 30tka. Jak łatwo zauważyć, część życia minęła mi jeszcze w starym systemie a część już w nowym. Pamiętam jako dziecko wydarzenia z 89 roku, pamiętam, że jak ogłoszono koniec stanu wojennego, to przełom sierpnia-września, 35 lat temu! Pamiętam radość ludzi (bo ludzie się naprawę cieszyli), wielkie ognisko rodzinne, były śpiewy i zabawa. Spytaj rodziców albo przypomnij sobie, jak możesz, czy to było złe uczucie? Nasi dziadkowie przeżyli wojnę, walczyli często za naszą przyszłość tak jak potrafili, nasi rodzice starali się utrzymać tyle wolności ile mogli i wywalczyli w końcu wolny kraj, w którym my żyjemy. A my? Czekamy!!! Na mannę z nieba i aż się ktoś nami zajmie i wszystkie problemy rozwiąże. Oni robili i żyli jak umieli, po to, żebyśmy żyli lepiej! Rodzice zawsze chcą, żeby ich dzieci miały chociaż trochę lepiej. To może zamiast marudzić, psioczyć i narzekać, że ktoś tam Ci czegoś "nie daje",spróbować to zmienić! Ludzie. Zacznijcie żyć i robić by było lepiej. od samego marudzenia i chęci nic się nie zrobi. nasi "staruszkowie" mieli swój czas i wykorzystali go jak umieli i mogli. A my? Mamy możliwości, których nie mieli ani nasi rodzice, a dziadkowie to już w ogóle. Nie spadają nam bomby na głowy, nikt nie mierzy do Ciebie z karabinu, za to, że mówisz po polsku, nie żyjesz we wiecznym stresie, że Cię wywiozą do Auschwitz albo rozstrzelają od razu. Nie musisz się decydować czy iść czy nie iść do powstania, łaskawie. Nie żyjesz w końcu lat 40 i początku 50, gdy stalinizm szalał i bieda była taka że aż piszczało, a wielu się wtedy budowało, (a do Castoramy nie było pół godziny drogi samochodem!). wychować dzieci (a w większości rodzin 1 dziecko wtedy to był wyjątek). Lata 70te też nie były lepsze. Jak moja mama je wspomina "było szaro, biednie i siermiężnie", a ona zdawała w 78 maturę i na studia do obcego miasta jechała. A wcześniej jej 2 rodzeństwa, więc moi dziadkowie mieli średnio 2 dzieci na studiach, utrzymanie domu i jeszcze przeżyć. A lata 80te w których się urodziłam to Stan Wojenny i bieda straszna. Nic nie było w sklepach, wszystko zdobywało się po zakładach pracy, od znajomych, odpadami z jednych domów budowało/remontowało się domy, nakaz pracy w tym wszystkim (CO ZNACZY NAKAZ każdy wie, nie każdy wie, co on oznaczał w praktyce, moja mama się o tym przekonała..bo jej się uniwersytetu zachciało, Jagiellońskiego, matematykę jej się zachciało studiować, na wywrotowej uczeln! I jakie miała problemy ze znalezieniem pracy, a przecież pod nakazem...a w 100 mieście były sporo szkół, nie tak żeby nie było miejsca. Ale jak przyszło do wyboru pracownika (a szkoły podobnie jak teraz pod gminy podlegały, jednak wtedy to naczelnik odpowiedniego wydziału decydował o zatrudnieniu w takiej czy innej szkole, nie dyrektor jak dziś. I zrobiło się miejsce, ale na to miejsce miała być przyjęta z miasta odległego o 300km od mojego, bo jej się nie zachciało wywrotowych uczelni kończyć...ale jej się nie chciało dojeżdżać i tak się udało/..a tak to było miejsce,w nakazie wyznaczone, gdzieś pod Suwałami przy PGRZ. Bagatela 700km od rodziny, domu, dzieci, weź wyjedź sobie...popytajcie rodziców, dziadków ile się czekało na przydział na mieszkanie, płacąc oczywiści na odpowiednią książeczkę, ile na meblościankę? Większość organizowało się z second-handu. Wszystko było z drugiej ręki. Wszystko. A jak ktoś uprawiał chociaż parę grządek i hodował jakąś świnkę, to miał można powiedzieć jeszcze co zjeść. reszta, gdzieś w miastach? Skazana na to co było w sklepach. .a co było? A dziś weź przejdź się po ulicy, po półkach sklepowych ile wszystkiego? niektórych naprawdę wsadzić w machinę czasu i przenieść w czasy Gierka ;D to się zdziwią. TAK. Przeglądnij zdjęcia rodzinne. Nie zdziwiło Cię, że jedne i te same meble są najpierw u swata babci, potem u szwagierki wujka, a potem u Twoich rodziców....dobrze, że wtedy meble były solidne nie jak dziś z IKEI, że się rozlatują po 2 latach. te to nie przeżyłby ani jednej takiej zmiany. Moja klasa się zestarzała, a kończyliśmy liceum na przełomie XX i XXI wieku. dokładnie w 2001 roku. I jak słucham tej piosenki, to mam łzy w oczach, z tej prostej przyczyny, zdaje sobie sprawę, że jestem już aż prawie 12 lat starsza, nie jestem beztroskim dzieciakiem, nie bawię się (tyle ile kiedyś), mam sama rodzinę, muszę o nią zadbać...a przecież jeszcze "tak niedawno" latałam z plecakiem i myślałam, że najgorsze co może się przytrafić to klasówka z matmy. te 12 lat bardzo zweryfikowało, to co jest największym problemem. I nawet nie wiesz, z jaką przyjemnością włożyłabym znów plecak i powędrowała do szkoły. w dorosłym życiu nie ma 2 raz BZ i NP na semestr ;) a za błędy słono się płaci. To poezja, a na interpretację poezji nie ma nikt monopolu. Każdy inaczej ją czuje.Ja jako bezlitośnie lecące latka. Dlatego problem poruszany jest aktualny, ale dla naszych dzieci też będzie aktualny, bo one kiedyś dorosną, wejdą w dorosłe życie, będą musiały zweryfikować, to czego się nauczyły. I wierz mi, tak jak nasi rodzice, tak jak my, tak i nasze dzieci będą kiedyś, mając tą 30 oglądać zdjęcia ze studniówek i dziwić się, że to było "dopiero wczoraj" i śmiać się (przez łzy czasem) na to jak wtedy jako 19 latkowie myśleli, czuli, co uważali za problem a co nie. Ja już wiele razy mówiłam, jak mogłam tak głupio kiedyś uważać. A przecież to normalne i podobno, to jest rezultat tego, że człowiek dojrzewa, zmienia swoje podejście do życia. Nie bez powodu mówi się, że młody to i głupi.
+Kass TDL Ale pan/pani się rozpisał/a
:P
Pierwszy raz widzę tak długi i rzeczowy komentarz na UA-cam.
Kass TDL dziękuję za te słowa,jakby żywcem wyjęte z moich myśli... Ja jestem rocznik 1977 więc kiedy slucham zwłaszcza tej piosenki po mojej głowie plączą sie te same wspomnienia i myśli...
Kass TDL WOW.!! Jestem w szoku... Aż się wzruszyłem, czytając Pani wpis. Jestem odrobinę starszy od pani, o tyle, że pamiętam jak przez mgłę stan wojenny, a 8klasę kończyłem w roku "pierwszych wolnych wyborów"; nie mniej jednak to, co pani napisała to, wypisz wymaluj sytuacja jak w mojej rodzinie. Pozdrawiam i mam nadzieję, że wszystko jest u Pani w jak najlepszym porządku :) Piotr
1982 matura. Słowa tej pieśni bo nie piosenki są o moim roczniku. Roczniku który musiał podejmować trudne decyzje i nie chodziło wtedy o pieniądze tylko o normalność, wolność, tego czego obecne pokolenie nie jest w stanie zrozumieć bo wszystko mają podane na tacy. Emigracja była w jedna stronę bez możliwości powrotu przez długie lata. Wtedy się uciekało a nie wyjeżdżało. Kto tego nie przeżył nie zrozumie różnicy między tym co jest a co było. Gdy z tęsknotą patrzyło się na przelatujące samoloty i marzyło o powrocie do rodziny do znajomych i wiedziałeś, że tego nie możesz zrobić. Nie każdy chciał zostać opozycjonistą ale bardzo chcieliśmy żyć normalnie a nie w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Lata minely, a tekst wciaz aktualny.. niewielu z nas zostalo w rodzinnym miescie ...
I co jest w tym złego?
Jestem facet...ale zawsze jego teksty to płacz ...taki ...wpadło mi coś w oko....Jest ponad wszystko...
eh, nie skomentuję tego, bo nie potrafię ubrać tego w słowa, odsłuchałem sobie to przed rozpoczęciem roku w nowej szkole i od razu łzy do oczu napłynęły, ten tekst ma moc
Ktoś słucha w. 2019?
W 2019...w 2020...to jest muzyka ponadczasowa, nie słucham jej codziennie lecz kilka razy w roku robię sobie przegląd twórczości pana Jacka wraz z analizą tekstu i zachwycam się co roku i zachwycam
Ja w 2020
Edit: w 2021 też
12.2020...
Tekst aktualny, w 2050 też będą słuchać
06.04.2021
spaliłem button replay :)
hmm
Nie wiedzłem że tutaj będziesz pozdro :)
@@antoni3198 Też się tego nie spodziewałem.
❤
Piękny głos artysty i gitara, tak nie wiele trzeba, aby obudzić wspomnienia.
wszyscy w miarę są normalni ale przecież to niewiele...
Ciary
Dopiero po pewnym czasie dotarł do mnie prawdziwy sens tych słów
'Marek siedzi za odmowę, bo nie strzelał do Michała'. Miazga! Uczcie się historii dzieciaki. Wybitny twórca. To jest właściwa i najlepsza wersja 'Naszej klasy'.
Ten wers jest czymś co mi na początku słuchania a miałem 14 lat chodził całymy dniami po głowie i wywoływał ciarki na plecach
BYŁ wielkim artystą ........ ciarki mam zawsze gdy słucham Jego utworów .!!!!!!!
I ostatnia jego choroba też na miarę dramatu Homera.
Jacek Marcin[1] Kaczmarski (ur. 22 marca 1957 w Warszawie, zm. 10 kwietnia 2004 w Gdańsku) - polski poeta, prozaik, kompozytor, piosenkarz, twórca tekstów piosenek. Znany głównie dzięki piosenkom o tematyce historycznej (Rejtan, czyli raport ambasadora; Sen Katarzyny II, Lekcja historii klasycznej) i społeczno-politycznej (Mury, Nasza klasa, Obława).
Postać powszechnie kojarzona z etosem pierwszej Solidarności oraz stanem wojennym - okresem, kiedy jego liryka, rozpowszechniana w nieoficjalnych wydawnictwach, identyfikowana była jako głos antykomunistycznej opozycji.
genialna osoba, szkoda, że już nie żyje...
[*]
szkoda że żone napierdalał
Z tym to różnie jest. Jedno - twórczość, drugie - jakim był człowiekiem. Łukasz Luki - nie chciałbyś mieć takiego ojca
@@czle682 i szkoda że wódę też napierdalał bez orientu.
dzisiaj ktos slucha?pozdrawiam!!!
Em... Czuję się niezręcznie pisząc, z powodu, że nadal jestem w szkole a tu w większości dorośli, jednak piosenka bardzo mną poruszyła... Moja klasa nie jest idealna jednak każdy cis wnosi do tej wspólnoty. Piosenka piękna i poruszająca temat masowych migracji czy też przemijających lat które nigdy już nie wrócą. Piękny utwór
@†Aiden†- Ze swojego doświadczenia życiowego. Nie ma co się przejmować i zżywać ze znajomymi z klasy. Potem rozejdą się w swoje strony i mają wywalone. Tak jak praktycznie zawsze.
Co się stało z naszą klasą, pyta Adam w Telawiwie
Ciężko sprostać takim czasom, ciężko w ogóle żyć uczciwie
Co się stało z naszą klasą, Wojtek w Szwecji w porno klubie
Pisze dobrze mi tu płacą, za to co i tak wszak lubię
Kaśka z Piotrkiem są w Kanadzie, bo tam mają perspektywy
Staszek w Stanach sobie radzi, Paweł do Paryża przywykł
Gośka z Przemkiem ledwie przędą, w maju będzie trzeci bachor
Próżno skarżą się urzędom, że też chcieliby na Zachód
Za to Magda jest w Madrycie i wychodzi za Hiszpana
Maciek w grudniu stracił życie, gdy chodzili po mieszkaniach
Janusz, ten co zawiść budził, że go każda fala niesie
Jest chirurgiem, leczy ludzi, ale brat mu się powiesił
Marek siedzi za odmowę, bo nie strzelał do Michała
A ja piszę ich historię - i to już jest klasa cała
Jeszcze Filip, fizyk w Moskwie, dziś nagrody różne zbiera
Jeździ kiedy chce do Polski, był przyjęty przez premiera
Odnalazłem klasę całą, na wygnaniu, w kraju, w grobie
Ale coś się pozmieniało, każdy sobie żywot skrobie
Odnalazłem całą klasę, wyrośniętą i dojrzałą
Rozdrapałem młodość naszą, lecz za bardzo nie bolało
Już nie chłopcy lecz mężczyźni, już kobiety nie dziewczyny
Młodość szybko się zabliźni, nie ma w tym niczyjej winy
Wszyscy są odpowiedzialni, wszyscy mają w życiu cele
Wszyscy w miarę są normalni, ale przecież to nie wiele
Nie wiem sam co mi się marzy, jaka z gwiazd nade mną świeci
Gdy wśród tych nieobcych twarzy, szukam ciągle twarzy dzieci
Czemu wciąż przez ramię zerkam, choć nie woła nikt kolego
Że ktoś ze mną zagra w berka, lub przynajmniej w chowanego
Własne pędy własne liście, zapuszczamy każdy sobie
I korzenie oczywiście, na wygnaniu, w kraju, w grobie
W dół, na boki, wzwyż ku słońcu, na stracenie w prawo w lewo
Kto pamięta, że to w końcu, jedno I to samo drzewo
"....Marek siedzi za odmowę, bo nie strzelał do Michała....." - niewiele brakuje do powtórki z historii......
W jego piosenkach, prostych można było dostrzec coś głębszego...
Genialny głos jak i wykonanie. Brawo i ukłony dla osobistości Kaczmarskiego! :)
2021
prawdziwe... płaczę słuchając😭😭😭 to takie prawdziwe. co z nami się dzieje?
Piosenka stale aktualna jest była i będzie.Łza się w oku kręci gdyż się starzejemy wszystko się zmienia.Każde ludzkie istnienie zmierza do celu ostatecznego jakim jest niebyt.Dawne kontakty przyjaźnie wszystko przemija..Jacek fizycznie przeminął ale jest z nami przez swoją poezję duchowo i mentalnie.Pozdrawiam wszystkich świadomych słuchaczy.
zabrakło mi słów, kilka liter i schylone ku dołowi oczy, cóż mogę dodać, zgadzam się.... piosenka ma 30 lat i wiecznie żywa
Интересная песня, очень понравилась.
Я сам из России… у меня из класса человек 5 осталось в городе. Остальные по всему миру…. Я же как раз в Польше. Вот так интересно вышло.
Piosenka powstała w 1986
Niestety na wygnaniu od 13 lat więc nadal aktualne.
Panie
niech Bòg światło Ci daje ja mogę tylko ukłon
Słowianie migrują na zachód. Ktoś z Polski, ktoś do Polski
Człowiek znakomity ! Ogromny szacunek do niego mam. Trzeba młodszym przekazać młodym to co on zostawił !
Ostatniej zimy miałem chwilę załamki, akurat była to pierwsza zima po przejściu do szkoły średniej.
Pamiętam że wers: "Czemu wciąż przez ramię zerkam, choć nie woła nikt kolego, że ktoś ze mną zagra w berka, lub przynajmniej w chowanego" mocno na mnie zadziałał i myślę że już nigdy nie przesłucham tej pieśni bez wzruszenia...
Żałuję, że nigdy nie było dane mi być na koncercie tego naszego zacnego (jeśli nie najlepszego) barda.
Jest Bogiem. Czy ktoś odważy si€ powiedzieć, że to fałsz?
Mój brat poszedł na tory.....To jest okropne przeżycie....Ja sobie nie poradziłem....
Kaczmarski had very beautiful voice. I usually prefer melody than text, but in this song words are more important. Of course melody is awesome too. :)
@janiktinny Y.. :) Dodam jeszcze: jakim się jest nikim i małym przy Jacku i (*!) wobec świata... A spacje przy przecinkach usunąłem, by zmieścić. Sorki za 2i wpis. ... Pozdrawiam.. :)) (Ten wpis to musiałem dodać.... :D) ..... :'D * ... o, tak lepiej. ;) Pozdrawiam serdecznie fanów Mistrza.. 8)
nie mylisz sie to jest gitara dla prawo ręcznych a co lepsze jest ona najnormalniej odwrócona i nie są przełożone strony czyli najcieńsza struna o najwyższych dźwiękach normalnie jest na dole a tu jest na górze i odwrotnie najgrubsza o najniższych dźwiękach normalnie jest na górze a tu na dole....Majsterszyt
smutno mi kiedy tego słucham,bo sobie myślę co się stanie z moją klasą:(
Po 33 latach.Aż zatyka w gardle.
@cksbudzik Dlatego będąc 20letnim chłopakiem często czuję,jakbym go kochał po prostu.. I też nachodzą mnie myśli,że on nie powinien się nigdy urodzić.. Bo zbyt cholernie boli,gdy się słucha,gdy się człowiek utożsamia,gdy pomyśli,że taki geniusz.. przeminął. Jakby się świat nie liczył z jego życiem,talentem,tym co zostawił.. I w ogóle.. Jakim się jest nikim,małym,przy Jacku, chociaż miał słabości,których ja nie mam.. To i tak zawsze zostanie odległym wzorem... Niedoścignionym przez... nikogo.. :)
To mniej-bardziej przesadzone opinie (całkiem stronnicze zresztą) o klasie Jacka, bodaj z liceum. Gdy się pozna genezę wcale tekst nie jest taki piękny...
Niech Ci ziemia lekką będzie :|
Ale brat mu się powiesił...
Dziękuję ci Jacku...
2021? Wiecznie żywa legenda
2019 takie prawdziwe i realistyczne
Jacek zlituj się! Bo oczy zaraz wypłaczę....
Jak ma nie być aktualna, skoro opowiada o życiu, o tym, jak się układają ludzkie losy :) Tu nie ma polityki, jest życie
Nic sie kurwa nie zmieniło....
no pięknie ...samo życie parę osób z mojej klasy żyje i ma rodzinę za granicom np.niemcy norwegia szwajcaria..a kiedyś byliśmy zgraną klasą z Łostowic hehehe...super czasy ale z drugiej strony ci co byli zawsze łobuzy teraz siedzą po pierdlach za pobicia kradzieże napady i inne rozboje ..a te wszystkie kujony teraz studia pewnie pokończyli i maja w hoooj hajsu ...ale często i gęsto jest tak że nie kasa i pozycja zapewnia szczęście w życiu tylko.SERCE I WIARA
ciągle aktualne słowa ,dziękuję CHAPEU BAS !!!
I to jest piękne ! Gościa nie Ma a "Żyje" Coś pięknego!!!! Pozdrawiam Wszystkich .
Cebula działa na oczy. Jacek jak i Dyjak Marek
Wczoraj miałem pogrzeb koleżanki z klasy. Jak ta piosenka jest celna. :(
Kiedy zdasz sobie sprawę że już nigdy nie pograsz w berka :(
"Marek siedzi za odmowę, bo nie strzelał do Michała"
Wielki człowiek.
Mam nadzieję, że w przyszłości będa go pamiętać,oraz wspominać tak jak Chopina czy Mickiewicza,lub nawet bardziej.
ja rozumie ze ludzie przenosza sie z NK na fejsa, ale zeby o tym piosenki spiewac? WTF?!?
Ja pierdole. Wyjdź i nie wracaj człowieku.
A czemu by nie? Lepiej niż śpiewać o filiżankach
płyciutko pod kopułką oj płyciutko shakiry sobie posłuchaj proponuje....
Marny troll...
Widzę, że jesteście nowi w "internetach", skoro nawet marnego trolla nie umiecie rozpoznać...
kocham Kaczmarskiego, a pytania o moją klasę nie dają mi spać od wielu lat.... Chylę czoła w zaświaty przed Wielkim mistrzem.
Analizowałem tekst tej piosenki na maturze ustnej.
@shadow15xx
"Napewno nie za szybko doczekamy się takiego człowieka, co opisze kraj w słowach swoich piosenek." -> O.S.T.R
Rozumiem, że te 3 osoby którym się "nie podobało" były sfrustrowanymi nastolatkami, którym wydawało się, że znaleźli piosenkę o popularnym w tych czasach portalu "społecznościowym", a tu niespodzianka, pieśń o PRAWDZIWYM życiu.
intryguje mnie ten fragment:" Maciek w grudniu stracił życie, gdy chodzili po mieszkaniach..."
(wiem, wiem 8 lat minęło heh.) Prawdopodobnie jakieś służby chodząc po domach np. przez to że nie było żadnego odzewu tzw. zapłaconych podatków itp. po prostu znaleźli jego ciało. Ale to tylko moja i interpretacja.
@@kamilstepien5779 osłabiacie mnie ludzie... jakie podatki, jakie ciało??? Mowa jest o aresztowaniach w grudniu '81 w stanie wojennym. To nie było aż tak dawno
@@coondelboory9936 to tylko moja interpretacja :)
@@kamilstepien5779 ale tu nie ma nic do interpretowania, to tekst człowieka, który w 1981 miał 24 lata o jego rówieśnikach. Ci ludzie angażowali się w Solidarność i w nocy 13 grudnia byli masowo wygarnięci z mieszkań. To nie wymaga żadnych interpretacji i dotychczas nie wymagało tłumaczenia. Ale widać czasy się zmieniają
" ... chodzili po mieszkaniach...". Nie trzeba dorabiać do tego akurat fragmentu ideologii. Myślę, że chodzi zwyczajnie o okradających
mieszkania, przecież nie w każdej klasie były same ideały.
a moll. Najsmutniejsza tonacja jaką znam... Nie wyobrażam sobie tego utworu w żadnej innej.
Cholera właśnie tłumaczyłem tekst mojej 10-letniej córce, nie jest łatwo ale to nasz obowiązek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111
Nie sądzisz, że zbyt trudny przekaz jak na 10 lat ?
Wiesz dwa tygodnie temu zwiedziliśmy Europejskie Centrum Solidarności i tam to tak naprawdę zrozumiała o co w tym chodzi. jeżeli po 4 godz zwiedzania i opowiadania moja Córka wpisuje na ścianie pamięci słowa: Solidarność! Wolny Naród! Polski! To Myślisz że źle robię? Może.. ale co? lepiej niech ogląda z Mamą M jak miłość czy biega za pokemonami po mieście?! Pozdrawiam
+Jacek Dominik Ty to nie mowie, ze zle robisz
Ponad 3 miliony emigrantów W OSTATNIM CZASIE wskazują, że Ty nie masz racji / może oni poszli na łatwiznę zamiast próbowac w kraju, może, ale niestety mam mnóstwo znajomych których NASZE POLSKIE UKŁADY zniszczyły - schemat zawsze ten sam / praca wykonana - niezapłacona - ten który nie płaci jest bezkarny i ma się świetnie... i tak rozumiec trzeba Jałtę ..
Szkoda szkoda...prawdziwy patriota
"Współcześnie mianem "bard" określa się wybitnego artystę, wykonującego własne, literacko i muzycznie dopracowane utwory z towarzyszeniem instrumentu - zwykle gitary." - Wikipedia. A w przeszłości bardowie witali na dworach królewskich.
moj rocznik to '79. w polsce zostalo mniej niz polowa mojej klasy.
Wielkim był bardem. Smutne tylko że po takim czasie wszystko jest wciąż takie aktualne.
jakoś tak Gośka z Przemkiem nadal cienko przędą chociaż inni w Londynie i Dublinie jakie straszne jest to, że tyle czasu minęło a ja nadal nadal przez ramię zerkam a przez dekady jakoś nic się nie zmienia
Uwielbiam go sluchac.
Podobno nie byl zbyt dobry dla bliskich...ale wiem tez, ze plotka ma niezmierzony zasieg...niejedna legende juz zniszczyla, wiec w to nie wierze, chyba ze ktos z bliskich to potwierdzi.
Bardzo życiowa piosenka, tak to jest w rzeczywistości, nie tej Polsatowskiej, czy z TVN-u.
Pana Kaczmarskiego miałam przyjemność poznać W Hadesie, jeszcze SGPiS... Dzisiaj rocznica Jego śmierci, nakryła się nieszczęśliwie z katastrof ą smoleńska...Skupiam się na twórczości Pana Jacka....
Wciąż aktualne…
Ciekawe dlaczego zasmial sie przy słowach "byl przyjety przez premiera" Który to rok '? :D
+Ryszard Bolec 1990
Łza się w oku kręci ;-( piękny utwór.
"Jedno i to samo drzewo". To pieśń o kosztach. Kosztach wielu ludzi lat 80-tych. Ponoszonych za normalne życie. Bez lęków dnia następnego. I przychylam się do wielu tutaj głosów. Nic się nie zmieniło. Dalej jesteśmy patriotami. A ci najwięksi są....za granicą!!
Maciek w grudniu stracił życie gdy chodźilii po mieszkaniach Tak było w latach osiemdziesiątych Ale też po 1989 Wyciąganie ludzii z mieszkań w latach osiemdziesiątych z powodów politycznych po 1989 na Handel ludzmii w dobie kapitalizmu
Wszystkie demoty na raz wzięte nie demotywują tak jak ta piosenka
William Phillips fizyk: 1997 nagroda Nobla : "Bóg dał nam niesamowicie fascynujący świat który możemy zamieszkiwać i badać" _____polecam umacniać się duchowo i psychicznie czytając biblię, wierząc ewangelii biblijnej i modląc się do BOGA JEZUSA o przemianę życia, bo idą trudne czasy _____________GOOGLE : Rosjanie przećwiczą atak nuklearny na Warszawę ,- DALEKO OD RZYMU BLISKO BOGA ,- forum wieczne życie na odnowionej planecie ,- MŁODY WIEK ZIEMI LEKTOR ,- solafide wiarygodność biblii
)
L
(
B
Piękne słowa, popieram w 100%.
szkoda, że miałem wtedy 3 lata...
Poezja, i jeszcze raz poezja, Bożeeeeeeee oddaj nam Jacka !
To już Klasyka przez duże K
Tak, dokonaliśmy - rozwaliliśmy kraj i dalej go rozwalamy.
SZACUNEK ZA TEN CZASOWY UTWÓR
👏👏👏👏👏👏
Tekst tego utworu jest jak najbardziej aktualny w obecnych czasach.
Bardzo lubię słuchać Pana Kaczmarskiego.
Pozdrawiam wszystkich.
Ta piosenka jest ponad czasowa
i za pewne opowiada Historie Nie jednego z nas w czasach obecnych
zajebisty utwór i taki prawdziwy
Nie mogę tego słuchać bo wyć mi się chce. Ta piosenka to samo życie.
Mam 21 lat a moja klasa już w połowie zagranicą z 20 osób zostało 11/ .. 2 alkoholicy.
6 studiują ale maja zamiar wyjechać 1 ja pracuje ale ludzie ... to jest praca matura 79%+
ogólnie . 1 policealna 2 w trakcie a praca .....1500zł i po chusteczkę tu zostać ja mówię nie ma poco ..kocham swój kraj jestem patriotą i zostanę może kiedyś będzie lepiej mi raczej już nie ale dzieciom wnukom ......''perspektywy''? ''rozwijanie się''? ''awans''? ''takie rzeczy to tylko w ''PO'' ''
muszę zgodzić się z tym komentarzem, też trochę mogę stwierdzić, że "nie lubię tej piosenki", gdyż zawsze jak ją słyszę bardzo boję się przyszłości, a także widzimy jak szybko leci czas, ludzie umierają, giną w wypadkach, rozstają się, chorują... nigdy nie wimy co nas czeka... dziś niby jesteśmy z kimś, mamy rodzinę ,znajomych, jakieś tam środki finansowe do życia, ale co będzie jutro? a za parę lat? ale piosenka super!
Cała prawda!!!!!!😻
Slucham Jacka od kiedy dostalem tasme "Kosmopolak"...
Ponadczasowy geniusz !!!
Nie bolało, Jacku? Ja myślę, że jednak bolało. With all due respect I am always with you.
SrajdaMiszcz
wez sie juz nie osmieszaj i idz stad.
Nie lubiej tej piosenki, ponieważ ogarnia mnie nostalgia i obawa przed przyszłościa. Jak na nią trafie to myśle, myśle, myśle. Lepiej być głupim i szczęśliwym, niż madrym i rozmyślać. Głupi nie myśli o przyszłości, życiu czy mechanizmie tworzenia wszystkiego.
Po żydowsku na grubo widzę!
właśnie takich Indywidualistów trzeba szanować bo nam zrobią papkę z mózgu - smartfony, apki ... a pomyśl raz WOLNY CZŁOWIEKU