Został poruszony bardzo ważny temat. W obecnych czasach wychodzenie z inicjatywą to duży problem. Bardzo trafne uwagi oraz propozycje działania. Pozdrawiam Panie Pawle :)
+macbell07 Rozumiem, że chodzi o propozycje. Jak ciągle odmawiają to po prostu nie zawracam sobie więcej głowy tymi osobami. Nie da się wszystkich uszczęśliwić na siłę. Tak samo nie warto ganiać za kimkolwiek. Ja bardzo często wychodzę z propozycjami dotyczącymi przeróżnych działań. Mam swoje grono które się systematycznie powiększa, bo jak powiedziano w filmie często dochodzi to feedback u co daje pole do poznawania nowych osób, nowych doświadczeń. Ponadto osoba aktywna w tej materii jest obdarzona szacunkiem i sympatią. Doświadczyłem to w swoim środowisku. Najważniejsze, żeby nie bać się ocen ludzi którzy sami są bierni i zakompleksieni, a potrafią tylko wyśmiewać innych. Sam dobrze pamiętam jak to było gdy zakładaliśmy wraz z grupą znajomych lokalną inicjatywę. Na początku wydawało się to niektórym śmieszne. Teraz po dwóch latach gdy widzą nas odnoszących sukcesy, spotykających się z ważnymi osobami to ich miny są całkiem inne... Pozdrawiam :)
+macbell07 tez czesto sie zastanawiam nad takimi osobami i tutaj podzielam zdanie Piotrka. NIe warto tracic czasu na takie osoby (jesli zapytales juz z 2 razy) i zajac sie odpowiednimi :)
Masz rację. Często wychodziłem z inicjatywą, zagadywałem pierwszy do kobiet. Ale najczęściej udawały, że nie słyszą albo czekały na kogoś ze "swojej ligi". Po nieudanych próbach, przestałem zagadywać do dziewczyn, bo nie znoszę olewki.
@Paweł Rawski w pracy tj w wielkim zakładzie podoba mi się kobieta 20 lat młodsza jest moim ideałem kobiecej urody , jest bardzo dumna i ma bardzo wysokie mniemanie o sobie wiem ,że jakbym zagadał to by mnie wyśmiała i pokazywała palcem wszystkim koleżankom bo takie są kobiety uwielbiają naśmiewać się ze swoich adoratorów tym bardziej jak są dużo starsi i im się nie podobają
Mam znajomą, która ostatnio bardzo często wychodzi z takimi przeróżnymi inicjatywami... Problem w tym, że niektórych to zaczęło po prostu straszliwie męczyć. Na przykład mnie i mojego kumpla. Ta koleżanka wpadła na pomysł żeby zorganizować choćby sylwestra. No i bardzo fajnie z jej strony. Tylko ona chce żeby to sie działo, a sama mało co daje, przez co mam jej już troche dość. Mówi, żebyśmy zrobili to i tamto, a ona sama nic nie robi w tym kierunku, a to ze nie umie podtrzymywac dobrych relacji, i pozera całą energie z tej grupy to już w ogole jest koszmar. Pisze to dla tego, ze sam mam taką grupkę znajomych z którymi bardzo chętnie organizowalbym takie spotkania, wyjścia do kina, na piwo czy w góry, ale nie chce wyjsc na takiego natrętnego gościa. Boje sie ze będą sie przy mnie nudzić. Ogólnie bardzo często wychodzę z inicjatywą, choćby jakieś ognisko zrobic. I nie chce byc odbierany jak ta dziewczyna wczesniej przeze mnie opisana. Ma ktos jakąś rade, jak zawiązać dobrą relację z taką grupą ludzi? Jak z malej grupki osob zrobic zajebistą ekipe?
No widzisz, żeby nie czuć się natrętem, jest prosta sprawa. Możesz zainicjować jakieś wydarzenie, akcje, imprezkę - ale otwarcie piszesz co i jak, żeby ludzie napisali co przyniosą, i żeby za każdym razem inna osoba z grupy zorganizowała miejscówkę. Wtedy poćwiczycie kreatywność i każdy się wykaże jak mu zależy na znajomości (jedyny wyjątek gdyby ktoś miał ciężką sytuację akurat, ale to nie musi być good bye)
Mam pytanie czy żyłeś w innych krajach ? Czy rozwiązałeś dlaczego tak jest w Polsce ? Piwne pojęcie bierności pierwszy film z którego jestem zadowolony . Choć bierności tez może mieć plusy zależy co chcemy osiągnąć . Bierność wśród obserwatorów strategie jest pożądana , wiadomo jakiś czas później trzeba wyciągnąć wnioski działać .
Taki pytanie o co w tym chodzi ze rozmawiasz z laptopem ? W czasie nagrywania prowadzisz vide konferencje ? Dwie pieczenie na jednym ruszcie ? Czy pomagasz sobie napisanym tekstem ? Wszystko ma plusy ;) pozdrowienia
Gorzej jest jak wychodzisz z inicjatywą spędzenia aktywnie czasu w jakiś sposób, a nik na ogół nie jest tym zainteresowany. Czy to może coś świadczyć o pomysłodawcy, że jest w jakiś sposób dziwnym człowiekiem lub odpychającym?
Zastosuj się do tego materiału i konceptu Wyczucia Socjalnego. ua-cam.com/video/MFD4UxuYyZQ/v-deo.html Polecam też książkę "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi" D. Carnegiego
Cześć Paweł, może odpiszesz, bo mnie ciekawi co o tym sądzisz :) Inicjuję spotkanie, kobieta się zgadza, ale potem nie chce iść w zaproponowane przeze mnie miejsce... co wtedy? Nie to nie, czy wymyślać coś innego co jej się spodoba (pizdowate moim zdaniem) tak samo było na którymś z poprzednich spotkań, przyjechałem po nią , mówię jedziemy gdzieś tam, a ona, że nie chce. Ja już delikatnie zirytowany (po co wogóle się chciała spotkać, od razu się mówi nie i po problemie) mówię; "ale ja chcę" i teraz najlepszy jej tekst: to zawieź mnie do domu :D teraz żałuję bo mogłem faktycznie wycofać, otworzyć drzwi i adios madam ;P
Warto przyjrzeć się jaka jest intencja pod spodem tego działania. Nie jest łatwo się przyznać, że czasem inicjatywa, to tak naprawdę nieświadoma chęć otrzymania czegoś w zamian. A nie o to tutaj chodzi. Dwa, czasem też po prostu trafiamy na ludzi, którzy takim olewczym zachowaniem w naszym kierunku pokazują nam, że nasze ścieżki nie idą obok siebie. Trzy, również, czasem wystarczy kogoś poprosić, żeby też raz na jakiś czas z tą inicjatywą wyszedł. Nikt nie jest jasnowidzem i może nie wiedzieć, że masz taką potrzebę ;)
Często zależy nam na innej osobie.Ale strach Nas paraliżuje. A tak bardzo byśmy chcieli się do Niej zbliżyć.Spojrzec sobie głęboko w oczy.Ktore by Nam Powiedziały wszystko
Cześć Pawle. Widzę, że nie odpisujesz na komentarze, ale mimo wszystko zapytam. Sytuacja: Jest ktoś, z kimś się nie widziałem parę lat i proponuję spotkanie. Ktoś odpowiada, że ok, spotkajmy się, ale w dniu spotkania jednak do niego nie dochodzi. Kolejny raz proponuję i znów to samo. I tak 3-4 razy. Czy uważasz, że wychodzenie z inicjatywą to także kilkakrotne 'wyciąganie ręki' mimo tego, że komuś nie do końca udaje się z Tobą spotkać (nawet jeśli bardzo chce)? PS Dodam, że ta osoba ani razu nie wróciła do tematu spotkania. Pozdrawiam, Paweł
Panie Pawle kazdy Pana material jest wartosciowy !!! Osobiscie jestem w Anglii ale moze uda mi sie w przyszlosci przyjechac na pana wyklad !!! Ksiazki dla mnie sa do dupy !!! Panie Pawle ma pan nie tylko przekonanie do tego co pan robi ale i energie to sie czuje !!! Wiekszosc osob mysle ze jest pod wrazeniem ale nie chca sie wypowiedziec lub mysla to co chca !!! Ja sie ogromnie Ciesze ze pana wartosc wnika we mnie na maksa !!! Pomimo wielu lat medytacji nie bylem tak madry jak pan !!! Ale teraz bede :)...
Niesamowicie proste rzeczy sprawiają tak ogromny problem, straszne. Od dziś wprowadzam to w życie, dziękuję!
Został poruszony bardzo ważny temat. W obecnych czasach wychodzenie z inicjatywą to duży problem. Bardzo trafne uwagi oraz propozycje działania. Pozdrawiam Panie Pawle :)
+macbell07 Rozumiem, że chodzi o propozycje. Jak ciągle odmawiają to po prostu nie zawracam sobie więcej głowy tymi osobami. Nie da się wszystkich uszczęśliwić na siłę. Tak samo nie warto ganiać za kimkolwiek. Ja bardzo często wychodzę z propozycjami dotyczącymi przeróżnych działań. Mam swoje grono które się systematycznie powiększa, bo jak powiedziano w filmie często dochodzi to feedback u co daje pole do poznawania nowych osób, nowych doświadczeń. Ponadto osoba aktywna w tej materii jest obdarzona szacunkiem i sympatią. Doświadczyłem to w swoim środowisku. Najważniejsze, żeby nie bać się ocen ludzi którzy sami są bierni i zakompleksieni, a potrafią tylko wyśmiewać innych. Sam dobrze pamiętam jak to było gdy zakładaliśmy wraz z grupą znajomych lokalną inicjatywę. Na początku wydawało się to niektórym śmieszne. Teraz po dwóch latach gdy widzą nas odnoszących sukcesy, spotykających się z ważnymi osobami to ich miny są całkiem inne...
Pozdrawiam :)
+macbell07
tez czesto sie zastanawiam nad takimi osobami i tutaj podzielam zdanie Piotrka. NIe warto tracic czasu na takie osoby (jesli zapytales juz z 2 razy) i zajac sie odpowiednimi :)
Masz rację. Często wychodziłem z inicjatywą, zagadywałem pierwszy do kobiet. Ale najczęściej udawały, że nie słyszą albo czekały na kogoś ze "swojej ligi". Po nieudanych próbach, przestałem zagadywać do dziewczyn, bo nie znoszę olewki.
@Paweł Rawski w pracy tj w wielkim zakładzie podoba mi się kobieta 20 lat młodsza jest moim ideałem kobiecej urody , jest bardzo dumna i ma bardzo wysokie mniemanie o sobie wiem ,że jakbym zagadał to by mnie wyśmiała i pokazywała palcem wszystkim koleżankom bo takie są kobiety uwielbiają naśmiewać się ze swoich adoratorów tym bardziej jak są dużo starsi i im się nie podobają
Dzięki ! 👍
Pawel dzieki bardzo za ciekawy wyklad... wlasnie subskrybowalam... Pozdrawiam
Mam znajomą, która ostatnio bardzo często wychodzi z takimi przeróżnymi inicjatywami... Problem w tym, że niektórych to zaczęło po prostu straszliwie męczyć. Na przykład mnie i mojego kumpla. Ta koleżanka wpadła na pomysł żeby zorganizować choćby sylwestra. No i bardzo fajnie z jej strony. Tylko ona chce żeby to sie działo, a sama mało co daje, przez co mam jej już troche dość. Mówi, żebyśmy zrobili to i tamto, a ona sama nic nie robi w tym kierunku, a to ze nie umie podtrzymywac dobrych relacji, i pozera całą energie z tej grupy to już w ogole jest koszmar. Pisze to dla tego, ze sam mam taką grupkę znajomych z którymi bardzo chętnie organizowalbym takie spotkania, wyjścia do kina, na piwo czy w góry, ale nie chce wyjsc na takiego natrętnego gościa. Boje sie ze będą sie przy mnie nudzić. Ogólnie bardzo często wychodzę z inicjatywą, choćby jakieś ognisko zrobic. I nie chce byc odbierany jak ta dziewczyna wczesniej przeze mnie opisana. Ma ktos jakąś rade, jak zawiązać dobrą relację z taką grupą ludzi? Jak z malej grupki osob zrobic zajebistą ekipe?
No widzisz, żeby nie czuć się natrętem, jest prosta sprawa. Możesz zainicjować jakieś wydarzenie, akcje, imprezkę - ale otwarcie piszesz co i jak, żeby ludzie napisali co przyniosą, i żeby za każdym razem inna osoba z grupy zorganizowała miejscówkę. Wtedy poćwiczycie kreatywność i każdy się wykaże jak mu zależy na znajomości (jedyny wyjątek gdyby ktoś miał ciężką sytuację akurat, ale to nie musi być good bye)
Mam pytanie czy żyłeś w innych krajach ? Czy rozwiązałeś dlaczego tak jest w Polsce ? Piwne pojęcie bierności pierwszy film z którego jestem zadowolony . Choć bierności tez może mieć plusy zależy co chcemy osiągnąć . Bierność wśród obserwatorów strategie jest pożądana , wiadomo jakiś czas później trzeba wyciągnąć wnioski działać .
Taki pytanie o co w tym chodzi ze rozmawiasz z laptopem ? W czasie nagrywania prowadzisz vide konferencje ? Dwie pieczenie na jednym ruszcie ? Czy pomagasz sobie napisanym tekstem ? Wszystko ma plusy ;) pozdrowienia
Nagranie pochodzi z webinaru.
Gorzej jest jak wychodzisz z inicjatywą spędzenia aktywnie czasu w jakiś sposób, a nik na ogół nie jest tym zainteresowany. Czy to może coś świadczyć o pomysłodawcy, że jest w jakiś sposób dziwnym człowiekiem lub odpychającym?
Bardziej o tym, że sposób w jaki się komunikuje nie jest odpowiedni.
Jest jakaś zalecana metoda zmiany i poprawy tego, bo to czasem zniechęca i człowiek rezygnuje z tych propozycji.
Zastosuj się do tego materiału i konceptu Wyczucia Socjalnego.
ua-cam.com/video/MFD4UxuYyZQ/v-deo.html
Polecam też książkę "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi" D. Carnegiego
Lecę cały kanał od najstarszego filmiku i jak dla mnie ten dotąd jest nr 1 jeśli chodzi o wartość :)
Masz co oglądać. Tylko teraz wprowadź do życia chociaż część informacji 😎
Warto uswiadamiac !!! To dziala !!! Dziekuje :)...
Pawel jestes super Basia z Krakowa
Naprawdę daje do myślenia.
Cześć Paweł, może odpiszesz, bo mnie ciekawi co o tym sądzisz :) Inicjuję spotkanie, kobieta się zgadza, ale potem nie chce iść w zaproponowane przeze mnie miejsce... co wtedy? Nie to nie, czy wymyślać coś innego co jej się spodoba (pizdowate moim zdaniem) tak samo było na którymś z poprzednich spotkań, przyjechałem po nią , mówię jedziemy gdzieś tam, a ona, że nie chce. Ja już delikatnie zirytowany (po co wogóle się chciała spotkać, od razu się mówi nie i po problemie) mówię; "ale ja chcę" i teraz najlepszy jej tekst: to zawieź mnie do domu :D teraz żałuję bo mogłem faktycznie wycofać, otworzyć drzwi i adios madam ;P
Co w przypadku jeśli jedna strona cały czas wychodzi z inicjatywą bo jej zależy a druga nie robi nic?
Warto przyjrzeć się jaka jest intencja pod spodem tego działania. Nie jest łatwo się przyznać, że czasem inicjatywa, to tak naprawdę nieświadoma chęć otrzymania czegoś w zamian. A nie o to tutaj chodzi.
Dwa, czasem też po prostu trafiamy na ludzi, którzy takim olewczym zachowaniem w naszym kierunku pokazują nam, że nasze ścieżki nie idą obok siebie.
Trzy, również, czasem wystarczy kogoś poprosić, żeby też raz na jakiś czas z tą inicjatywą wyszedł. Nikt nie jest jasnowidzem i może nie wiedzieć, że masz taką potrzebę ;)
Się można otworzyć na pannę z dzieckiem. I co wtedy?
Często zależy nam na innej osobie.Ale strach Nas paraliżuje.
A tak bardzo byśmy chcieli się
do Niej zbliżyć.Spojrzec sobie
głęboko w oczy.Ktore by Nam
Powiedziały wszystko
Cześć Pawle. Widzę, że nie odpisujesz na komentarze, ale mimo wszystko zapytam.
Sytuacja:
Jest ktoś, z kimś się nie widziałem parę lat i proponuję spotkanie. Ktoś odpowiada, że ok, spotkajmy się, ale w dniu spotkania jednak do niego nie dochodzi. Kolejny raz proponuję i znów to samo. I tak 3-4 razy.
Czy uważasz, że wychodzenie z inicjatywą to także kilkakrotne 'wyciąganie ręki' mimo tego, że komuś nie do końca udaje się z Tobą spotkać (nawet jeśli bardzo chce)?
PS Dodam, że ta osoba ani razu nie wróciła do tematu spotkania.
Pozdrawiam,
Paweł
nieustanny-rozwoj.pl może ta osoba nie jest tobą zainteresowana / nie chce się spotkać?
Panie Pawle kazdy Pana material jest wartosciowy !!! Osobiscie jestem w Anglii ale moze uda mi sie w przyszlosci przyjechac na pana wyklad !!! Ksiazki dla mnie sa do dupy !!! Panie Pawle ma pan nie tylko przekonanie do tego co pan robi ale i energie to sie czuje !!! Wiekszosc osob mysle ze jest pod wrazeniem ale nie chca sie wypowiedziec lub mysla to co chca !!! Ja sie ogromnie Ciesze ze pana wartosc wnika we mnie na maksa !!! Pomimo wielu lat medytacji nie bylem tak madry jak pan !!! Ale teraz bede :)...
Jestem pizdą i od dwóch dni pragnę stać się mężczyzną. Mam 23 lata -_-. Dzięki Paweł!
i jak?
Dzięki
Mój największy problemem jest bierność
Thx
Jak łatwo przestać myśleć o dziewczynie przed spotkaniem żeby nie robić sobie w bani niepotrzebnego zamętu?
Być tak zajętym własnym, ciekawym życiem, by nie wyobrażać sobie „co może się stać”.
tak, jesi sie wychodzi do ludzi, a oni nie wychodzado ciebie
dobra motywacja
Tak dziś świat wyglada
ale o co cji hodzj