Wasz podcast jest bardzo interesujacy. Super praca. Jestem pod wrazeniem. Jak dobrze, starannie, madrze tlumaczycie nam chinska kulture i historie. Jestescie super! SZACUN!
Bardzo dobry odcinek, słucham Was z prawdziwą przyjemnością. Czy moglibyście zrobić odcinek o ludziach żyjących poza systemem, o opozycji, takich, którzy wybrali inny model niż państwowy? W ogóle, czy istnieją takie społeczności i enklawy?
NAPRAWDĘ JESTEM POD WRAŻENIEM JAK RZETELNE I CIEKAWIE PROWADZICIE TEN PROGRAM. Na dodatek dobra dykcja, szczególnie pana Piotra. WIELKIE BRAWA I POZDROWIENIA DLA CAŁEJ TRÓJKI z Warszawy🙋♀️👍💐👍💐👍💐❤️❤️❤️ A na koniec taka moja skromna sugestia : Proszę pomyśleć o b.delikatnym podkładzie muzycznym, najchętniej z tradycyjną muzyką chińska, która jest piękna i tworzyłaby niezapomniany klimat⛩️🎶
@@ZdzichaJedziesz Nie trzeba być do danej muzyki przyzwyczajonym, by uważać ją za piękną. Ja na przykład od PIERWSZEGO przesłuchania zakochałam się w brzmieniu chińskiej cytry. Znajomym też się podobało :). No i piszesz to "nie da się słuchać" jakby to była jakaś prawda absolutna, a nie tylko i wyłącznie twoje zdanie.
@@ZdzichaJedziesz został poruszony temat muzyki więc nie widzę powodu, dla którego nie można by o tym podyskutować :). Zwłaszcza że ma to mimo wszystko związek z krajem, o którym prowadzony jest podcast. Nie neguję różnic (wręcz przeciwnie) i tego, do jakiej muzyki jesteśmy przyzwyczajeni. To, w jakiej kulturze zostało się wychowanym nie zawsze ma wpływ na to, co nam się podoba. Po prostu nie lubię uogólniania. Tobie się nie podoba, no i w porządku. Ale błędnym jest podpinanie pod to reszty danego społeczeństwa. No, chyba że znamy każdą osobę w kraju/na świecie aby móc z pewnością to stwierdzić. Faktem jest, że ludzi naturalnie przyciągają rzeczy, z którymi nie mają do czynienia na co dzień. Fascynuje nas "inność". Z tego też powodu niejednokrotnie można zobaczyć tłumy ludzi, zbierające się przy ulicznych muzykach, grających "egzotyczną" dla nas muzykę. Co sama wielokrotnie obserwowałam np. poprzez pokazy tradycyjnej muzyki rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej/Południowej. Która też zresztą bardzo mi się podobała. No i nie chce mi się wierzyć, że jestem jedyną osobą, która zauważyła iż ludzie w tym kraju nie są zbyt zainteresowani tradycyjną polską muzyką. Nie brakuje wręcz ludzi, którzy uważają ją za bliską muzyce disco polo bądź "obciachową". Ludzie często mają ambiwalentny stosunek do swoich tradycji, są przyzwyczajeni, mają z tym do czynienia na co dzień. Tym samym nie fascynuje ich ona aż tak, nie jest niczym niezwykłym, a jak wcześniej pisałam ludzie szukają nowości. Nie ma więc dla mnie nic dziwnego w tym, że muzyka z innych kręgów kulturowych im się podoba. I nie ma tu nic do tego gdzie się wychowali. Nawet jeśli ktoś uzna ją za początkowo "dziwną", nie równa się to temu, że im się nie podoba. Jest sporo rzeczy, które początkowo uznałam za dziwne ale skutkowało to potem zainteresowaniem się tematem i polubieniem czy wręcz zakochaniem się w danych rzeczach. Poruszałam ten temat niezależnie od tematu zawarcia tradycyjnej muzyki w podcastach, co jest mi raczej obojętne. Jak zwykle klepnęłam całą rozprawkę ale nie lubię pobieżnie poruszać tematów 😅
@@ZdzichaJedziesz nie uważam bym musiała być z danego kraju, aby stwierdzić, czy podoba mi się dana muzyka 😮 Wiem że było długo więc możliwe, że przeoczyłeś pewne rzeczy. Nigdy nie twierdziłam, że tradycyjna polska muzyka ludowa jest tym, co disco polo. Odnosiłam się do opinii, które zdarzało mi się słyszeć od otaczających mnie ludzi. Że daje im PODOBNE wrażenie. Ta i ta pochodzi z naszego rodzimego podwórka. Piszesz o okresie, kiedy byłeś dzieckiem, co akurat dla mnie nie jest zbyt dobrym przykładem. Dzieci mają to do siebie, że często w ten sposób reagują na wszelkiego rodzaju nowości. Nawet te, które są typowe dla naszej szerokośi geograficznej i normalne dla jednostek dorosłych. Ciągle się czegoś nowego uczą. A bo to "dziwne", a bo ten chłopak ma rude włosy to go wyśmiejemy. W tym okresie to standard. I ogólnie interesują je zgoła inne rzeczy niż osoby dorosłe. //W porządku, pomylić się rzecz ludzka.
Kolejny arcy ciekawy materiał, dzięki za niego. A wiecie może jak wygląda kwestia posiadania broni w CHRLD? Masakryczna Wyliczanka zdarzeń przez Weronikę daje do myślenia.... wygląda na to, ze na tym polu też konkurują z USA tylko bez prochu
Nie konkurują. Mają kilkukrotnie większą populację, a w stanach strzelaniny w szkole dzieją się średnio co 2 tygodnie, strzelaniny w ogóle - co kilka dni. Siła rażenia broni jest też zdecydowanie większa - przez co znowu ginie więcej osób. Myślę, że bardzo warto to podkreślać, ponieważ nie można dawać argumentu zwolennikom powszechnego dostępu do broni w tej sprawie - należy akcentować różnice.
A propos konieczności potakiwania szefowi, gdzieś czytałem, że niektóre wschodnie korporacje - bodajże japońskie - specjalnie zatrudniały obcokrajowców na pewne kluczowe stanowiska, po to, żeby był ktoś, kto w razie czego będzie mógł powiedzieć: "szefie, to nie wypali". Nie wiem czy to faktycznie miało miejsce, czy to tylko plotka, ale w kontekście odcinka brzmi wiarygodnie.
Presja na lokowanie oszczędności w nieruchomościach. A co z innymi formami lokowania kapitału? Jak wygląda rynek metali i kamieni szlachetnych? Domyślam się że swoboda obrotu złotem, srebrem, czy diamentami partyjnym decydentom się nie podoba.
Rozmawialiśmy o tym w odcinku o nieruchomościach. W Chinach nie ma i nigdy za bardzo nie było kultury inwestowania. Ludzie nie są oswojeni z innymi formami lokowania kapitału, dlatego większość majątków obywateli jest ulokowana w nieruchomościach.
Bardzo interesujący, choć trudny temat. Dzięki za szersze omówienie tego zagadnienia. Świetna robota! Aktualna ciekawostka z polskiego powtórka: w tej chwili, ze względu na sytuację międzynarodową na terenie naszego kraju obowiązuje alert, którego skutkiem jest zamknięcie szkół podstawowych dla osób postronnych w tym rodziców, tak aby żadne zagrożenie z zewnątrz nie zaszkodziło uczniom. Budzi to sprzeciw, bywają niemiłe sytuacje, ale bezpieczeństwo to priorytet. Pozdrawiam prowadzących!
historia o chłopaku za ktorego partnerka płaci w knajpie jest o tyle ciekawa, ze sporo mowi o relacji miedzy nimi. bo, 1/czy chodzi o wrazenie wobec innych ( no problem - wystarczy dac chłopakowi kase przed pojsciem do knajpy. 2/czy chodzi o samopoczucie chłopaka? nie bo (mowi,ze sie cieszy ze wsparcia partnerki) . zaciekawiło mnie moi drodzy maoiści w jaki sposób w Chinach nastepuje progres, postęp w pracy, kiedy utrata twarzy jest takim problemem, ponieważ rozwój zawsze wiaże się z dyskusją, sporem, róznicą zdania, kwestionowaniem i syntezą. z jednym nie sposób sie zgodzic! pan twierdzi, ze wstyd w swiecie zachodnim jest postrzegany jako zjawisko negatywne. NIE SADZĘ. ale pozdrawiam wszystkich maomównych.
A czy dzisiejsze młode pokolenie odczuwa wstyd za to, co robili ich rodzice i społeczeństwo podczas rewolucji kulturalnej i wcześniej? czy wszystko jest wyparte i zepchnięte do podświadomości? Przecież wówczas nawet dzieci donosiły czasem na rodziców, nie mówiąc już o nauczycielach, co zresztą trwa do dziś. Niedawno Peter Hessler pisał o tym w New Yorkerze. Co do "twarzy" to analogicznym pojęciem wydaje mi się zachodnie pojęcie "honoru", zwłaszcza w takim nieco archaicznym odcieniu. P.S. w dalszej części, jak widzę, temat rewolucji kulturalnej itd. jest poruszony , ale moje początkowe pytane pozostaje aktualne.
@@nataliaf.5144 Mam dwoje dzieci w podstawówce. Dzieci sprzątają swoje pokoje to raz, jeśli coś chce to musi na to zapracować ( np bardzo dobrymi ocenami w szkole i pomaganiem w domu) i wiedzą że nic nie ma za darmo. Stać nas na dużo, ale dzieci nie mają i nie będą miały wszystkiego co chcą tylko dlatego że chcą
A może o karze śmierci w Cinach? Kiedyś oglądałam dokument "Ostatnia rozmowa" i było to wstrząsające przeżycie. Wywiady ze skazanymi tuż przed egzekucją.
Ostatnia rozmowa przed egzekucją była mega ciekawa. Szczególnie wstrząsająca była zbrodnia kilku mężczyzn na dziecku. Uważam, że kara śmierci w przypadku najgorszych zbrodni, przy braku żalu i przy pewności tejże może być zasadna. Pytanie jak to wygląda w Chinach w kwestiach politycznych? Mam na myśli ile i czy taką karę otrzymują skazani za sprawy polityczne.
Może się mylę, ale z tego co wiem to istnieje sporo podobieństw między konfucjanizmem, a religią katolicką w sferze moralności. Różnica polega głównie na kwestii, że w tej ostatniej wszyscy są równi wobec Boga w sferze godności. Tak samo król jak i poddany. Poza tym kwestia aborcji jest zakazana gdyż ludzkie życie jest święte. Natomiast szacunek do rodziców w obu występuje. Mamy przecież przykazanie czci ojca i matki. Stary Testament wyraźnie to w wielu miejscach podkreśla. W polskiej kulturze jeszcze do niedawna całowało się ojca i matkę w rękę. W Chinach też - co doskonale widać w ich filmach - jest ogromny szacunek dla rodziców. Co ciekawe Jezuici bardzo mocno korzystali z Konfucjanizmu w szerzeniu religii katolickiej w Państwie Środka. Dlatego bardzo mnie właśnie Chiny i cała Azja Wschodnia mnie interesuje. Oni bowiem moralność potrafili przekuć w ogromny sukces i są z niej dumni. Pozdrawiam Was serdecznie. Robicie bardzo dobrą robotę. Na koniec mam pytanie czy zrobicie podcast na temat kultury herbaty w Chinach.
Moi drodzy może to szokująco zabrzmi. Uważam jednak, że w pewnych wypadkach parady wstydu, a nawet ostrzejsze formy takie jak kara zakucia w dyby i publicznego upokorzenia jest moim zdaniem jak najbardziej słuszna i celowa. Pracowałem na przykład kiedyś w firmie ochroniarskiej, która nie zapłaciła nie tylko mi, ale i innym należnych pensji. Ktoś kogoś oszukał na miliony, albo zuchwale okradł na wnuczka starszą osobę. Generalnie zrobił coś co podlega szczególnemu społecznemu potępieniu. Uważam, że oprócz właściwej kary powinien dostać jeszcze dodatkową. Tak, żeby potencjalny naśladowca zwyczajnie się tego bał.
Mylisz upokorzenie z autorefleksją. Nie, człowiek nie musi żyć w strachu przed opinią innych ludzi ani nie trzeba mu przetrzepywać i równać z ziemią psychiki, żeby posiadał jakąkolwiek wewnętrzną moralność. Trochę smutne i zarazem przerażające, że masz takie podejście do życia, bo to jest nic innego jak zamazanie ciebie jako jednostki na tle społeczeństwa. A właśnie takie ujmowanie ludziom, straszenie ich, wzbudzanie poczucia bycia obserwowanym, zagrożonym i zaniżanie im samooceny doprowadza do tego, że się zamieniają w jebane baranki pogrążone w jakimś chorym owczym pędzie, biegające za stadem i wierzące w każde jedno gówno, jakie się im wciśnie. Tak właśnie działa komunizm, socjalizm czy propaganda - wykorzystujesz tą ludzką słabość, trzymasz człowieka w poczuciu strachu i przekonujesz, że ktoś inny wie lepiej i nie warto się reflektować. Pomijając już fakt, że publiczne poniżanie drugiego człowieka to nic innego jak przemoc wobec niego
@@ZdzichaJedziesz przeciez Stany są znane z aktów masowych morderstw np. strzelaniny w szkołach, czy na tle rasowym (ostatnio strzelanania w sklepie w Buffalo)
Dalej Was trzymają w zamknięciu?....To dziwne...przecież to jest normalne,że zawsze ludzie od czasu do czasu są przeziębieni. Przeziębienie nie zniknie, a testy są.....(tresurą) ..wiecie dobrze.
Polecamy nasze materiały o lockdownie (są 3). Tam tłumaczymy z czego wynika takie podejście i nie chodzi tutaj o samego wirusa, a o to jak ogromne znaczenie polityczne ma strategia covidowa ;)
..ale rywalizacja w nauce pomiędzy ambitnymi uczniami, jak pamiętam , od zawsze była . A dobrzy rodzice i dobre dzieci , normalnie troszczą się o siebie. (Ze zwierząt natomiast , tylko kukułka podrzuca swoje jajka innym ptakom do gnazd.) Troszczenie się o Rodzinę to Największa Wartość Ludzkości. To chce świat mam pupsuć i często im się to udaje, poprzez programowanie ludzi np poprzez podejmowanie tematów rozwodowych w telewizyjnych serialach ,czy pokazując rozwiązłe życie gwiazd. Jeśli zlikwidują rodziny, to z globalistami nie damy rady zwyciężyć.
Ludzie nie rozwodzą się ze sobą, bo w jakimś serialu ktoś się rozwiódł. Ludzie rozwodzą się, bo wreszcie skończył się przymus gnicia w nieszczęściu, przemocy i toksycznych relacjach. Nikt nie chce likwidować rodziny xd
@@olakeska7908 ...ktos dobrze powiedzial "nie widziały gały kogo brały"...pobierając się bierze się pod uwagę wszystko, a nie tylko miłość. Tak to jest niestety, ale "młodość" jest przemądrzała i potem trudno dotrzymać przysięgi małżeńskiej. A do tego świat doda , że tak a tak wolno , i tak to biegnie.
@@andzelika6579 czyli lepiej być nieszczęśliwym przez lata w imię trwania w małżeństwie? 🤔 Nie odpowiadam za to jak inni ludzie pojejmują decyzje o małżeństwie, ale kategoryczny zakaz seksu i jak ciąża to MUSICIE wziąć ślub odpowiadają za naprawdę wiele rozwodów. Tak akceptacja społeczna czegoś naturalnego jest ważna. Dzięki Bogu, że w można się rozstać, bo nie wyobrażam sobie tkwić dzieciątki lat w małżeństwie, które jest nieszczęśliwe, bo prowadzi tylko do nieszczęścia małżonków i dzieci (jeśli są) Świat się zmienia w coraz lepsze miejsce i pora się z tym pogodzić, że CAŁE szczęście przestaje obowiązywać "nie ważne jaki by był byle by tylko nie bił"
@@ZdzichaJedziesz... żadnego przymusu małżeństwa, tylko "szeroko pojętej trzeźwości" w podejmowaniu tej decyzji. Życia i umiejętności podejmowania decyzji powinni uczyć nie tylko rodzice ale i szkoła
Nie spodziewalam się tak ciekawego odcinka. Rewelacja
Wasz podcast jest bardzo interesujacy. Super praca. Jestem pod wrazeniem. Jak dobrze, starannie, madrze tlumaczycie nam chinska kulture i historie. Jestescie super!
SZACUN!
Dobrze ze wleciał nowy bo w poprzednim tygodniu na was trafiłam i już nadrobiłam wszystko! Dzięki!
Dziękuję, słucham ogromną ciekawością 😁
Świetny, świetny podklasy.
Bardzo dobry odcinek, słucham Was z prawdziwą przyjemnością. Czy moglibyście zrobić odcinek o ludziach żyjących poza systemem, o opozycji, takich, którzy wybrali inny model niż państwowy? W ogóle, czy istnieją takie społeczności i enklawy?
NAPRAWDĘ JESTEM POD WRAŻENIEM JAK RZETELNE I CIEKAWIE PROWADZICIE TEN PROGRAM. Na dodatek dobra dykcja, szczególnie pana Piotra. WIELKIE BRAWA I POZDROWIENIA DLA CAŁEJ TRÓJKI z Warszawy🙋♀️👍💐👍💐👍💐❤️❤️❤️ A na koniec taka moja skromna sugestia : Proszę pomyśleć o b.delikatnym podkładzie muzycznym, najchętniej z tradycyjną muzyką chińska, która jest piękna i tworzyłaby niezapomniany klimat⛩️🎶
@@ZdzichaJedziesz to subiektywne, więc mów za siebie
@@ZdzichaJedziesz Nie trzeba być do danej muzyki przyzwyczajonym, by uważać ją za piękną. Ja na przykład od PIERWSZEGO przesłuchania zakochałam się w brzmieniu chińskiej cytry. Znajomym też się podobało :).
No i piszesz to "nie da się słuchać" jakby to była jakaś prawda absolutna, a nie tylko i wyłącznie twoje zdanie.
@@ZdzichaJedziesz został poruszony temat muzyki więc nie widzę powodu, dla którego nie można by o tym podyskutować :). Zwłaszcza że ma to mimo wszystko związek z krajem, o którym prowadzony jest podcast.
Nie neguję różnic (wręcz przeciwnie) i tego, do jakiej muzyki jesteśmy przyzwyczajeni.
To, w jakiej kulturze zostało się wychowanym nie zawsze ma wpływ na to, co nam się podoba. Po prostu nie lubię uogólniania. Tobie się nie podoba, no i w porządku. Ale błędnym jest podpinanie pod to reszty danego społeczeństwa. No, chyba że znamy każdą osobę w kraju/na świecie aby móc z pewnością to stwierdzić.
Faktem jest, że ludzi naturalnie przyciągają rzeczy, z którymi nie mają do czynienia na co dzień. Fascynuje nas "inność". Z tego też powodu niejednokrotnie można zobaczyć tłumy ludzi, zbierające się przy ulicznych muzykach, grających "egzotyczną" dla nas muzykę. Co sama wielokrotnie obserwowałam np. poprzez pokazy tradycyjnej muzyki rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej/Południowej. Która też zresztą bardzo mi się podobała.
No i nie chce mi się wierzyć, że jestem jedyną osobą, która zauważyła iż ludzie w tym kraju nie są zbyt zainteresowani tradycyjną polską muzyką. Nie brakuje wręcz ludzi, którzy uważają ją za bliską muzyce disco polo bądź "obciachową". Ludzie często mają ambiwalentny stosunek do swoich tradycji, są przyzwyczajeni, mają z tym do czynienia na co dzień. Tym samym nie fascynuje ich ona aż tak, nie jest niczym niezwykłym, a jak wcześniej pisałam ludzie szukają nowości. Nie ma więc dla mnie nic dziwnego w tym, że muzyka z innych kręgów kulturowych im się podoba. I nie ma tu nic do tego gdzie się wychowali. Nawet jeśli ktoś uzna ją za początkowo "dziwną", nie równa się to temu, że im się nie podoba. Jest sporo rzeczy, które początkowo uznałam za dziwne ale skutkowało to potem zainteresowaniem się tematem i polubieniem czy wręcz zakochaniem się w danych rzeczach.
Poruszałam ten temat niezależnie od tematu zawarcia tradycyjnej muzyki w podcastach, co jest mi raczej obojętne.
Jak zwykle klepnęłam całą rozprawkę ale nie lubię pobieżnie poruszać tematów 😅
@@ZdzichaJedziesz nie uważam bym musiała być z danego kraju, aby stwierdzić, czy podoba mi się dana muzyka 😮
Wiem że było długo więc możliwe, że przeoczyłeś pewne rzeczy.
Nigdy nie twierdziłam, że tradycyjna polska muzyka ludowa jest tym, co disco polo. Odnosiłam się do opinii, które zdarzało mi się słyszeć od otaczających mnie ludzi. Że daje im PODOBNE wrażenie. Ta i ta pochodzi z naszego rodzimego podwórka.
Piszesz o okresie, kiedy byłeś dzieckiem, co akurat dla mnie nie jest zbyt dobrym przykładem. Dzieci mają to do siebie, że często w ten sposób reagują na wszelkiego rodzaju nowości. Nawet te, które są typowe dla naszej szerokośi geograficznej i normalne dla jednostek dorosłych. Ciągle się czegoś nowego uczą.
A bo to "dziwne", a bo ten chłopak ma rude włosy to go wyśmiejemy. W tym okresie to standard. I ogólnie interesują je zgoła inne rzeczy niż osoby dorosłe.
//W porządku, pomylić się rzecz ludzka.
@@Baiami26 👍👍👍👍⛩️🙋♀️
Świetna rozmowa.
Dziekuje
Lubię Was słuchać, a komentarz dla zasięgu
Super,bardzo ciekawe informacje pozdrawiam
Niezwykle ciekawe, dziękuję za podjęcie tak trudnego tematu.
Swietny odcinek. Dzieki kochani!
ciekawe!
Dzięki 💕Pozdrawiam!!!
Bardzo ciekawy odcinek 😊
Dziękuję bardzo!
Tylko zaczęłam słuchać wasz podkast, bardzo ciekawy))
Kolejny arcy ciekawy materiał, dzięki za niego. A wiecie może jak wygląda kwestia posiadania broni w CHRLD? Masakryczna Wyliczanka zdarzeń przez Weronikę daje do myślenia.... wygląda na to, ze na tym polu też konkurują z USA tylko bez prochu
Nie konkurują. Mają kilkukrotnie większą populację, a w stanach strzelaniny w szkole dzieją się średnio co 2 tygodnie, strzelaniny w ogóle - co kilka dni. Siła rażenia broni jest też zdecydowanie większa - przez co znowu ginie więcej osób. Myślę, że bardzo warto to podkreślać, ponieważ nie można dawać argumentu zwolennikom powszechnego dostępu do broni w tej sprawie - należy akcentować różnice.
A propos konieczności potakiwania szefowi, gdzieś czytałem, że niektóre wschodnie korporacje - bodajże japońskie - specjalnie zatrudniały obcokrajowców na pewne kluczowe stanowiska, po to, żeby był ktoś, kto w razie czego będzie mógł powiedzieć: "szefie, to nie wypali". Nie wiem czy to faktycznie miało miejsce, czy to tylko plotka, ale w kontekście odcinka brzmi wiarygodnie.
Presja na lokowanie oszczędności w nieruchomościach.
A co z innymi formami lokowania kapitału?
Jak wygląda rynek metali i kamieni szlachetnych?
Domyślam się że swoboda obrotu złotem, srebrem, czy diamentami partyjnym decydentom się nie podoba.
Rozmawialiśmy o tym w odcinku o nieruchomościach. W Chinach nie ma i nigdy za bardzo nie było kultury inwestowania. Ludzie nie są oswojeni z innymi formami lokowania kapitału, dlatego większość majątków obywateli jest ulokowana w nieruchomościach.
Bardzo interesujący, choć trudny temat. Dzięki za szersze omówienie tego zagadnienia. Świetna robota!
Aktualna ciekawostka z polskiego powtórka: w tej chwili, ze względu na sytuację międzynarodową na terenie naszego kraju obowiązuje alert, którego skutkiem jest zamknięcie szkół podstawowych dla osób postronnych w tym rodziców, tak aby żadne zagrożenie z zewnątrz nie zaszkodziło uczniom. Budzi to sprzeciw, bywają niemiłe sytuacje, ale bezpieczeństwo to priorytet. Pozdrawiam prowadzących!
Mam dzieci w szkole i nic takiego nie ma - to jakieś bzdury albo wymysł jakiegoś nadgorliwego dyrektora
Moja wnuczka jest w szkole podstawowej i nic takiego nie ma miejsca .
Jaki to niby alert? Kto go wydał, kiedy, na jakiej podstawie?
historia o chłopaku za ktorego partnerka płaci w knajpie jest o tyle ciekawa, ze sporo mowi o relacji miedzy nimi. bo, 1/czy chodzi o wrazenie wobec innych ( no problem - wystarczy dac chłopakowi kase przed pojsciem do knajpy. 2/czy chodzi o samopoczucie chłopaka? nie bo (mowi,ze sie cieszy ze wsparcia partnerki) . zaciekawiło mnie moi drodzy maoiści w jaki sposób w Chinach nastepuje progres, postęp w pracy, kiedy utrata twarzy jest takim problemem, ponieważ rozwój zawsze wiaże się z dyskusją, sporem, róznicą zdania, kwestionowaniem i syntezą.
z jednym nie sposób sie zgodzic! pan twierdzi, ze wstyd w swiecie zachodnim jest postrzegany jako zjawisko negatywne. NIE SADZĘ. ale pozdrawiam wszystkich maomównych.
Wstyd nie jest pistrzegany negatywnie? Gdzie?
@@MrTaszka wszedzie wsród normalnych i wrazliwych ludzi. a strach, lęk? to tez negatywne?
@@jpopowski sama napisalas, ze nie sadzisz, ze wstyd jest pistrzegany jako zjawisko negatywne. W odpowiedzi sobie przeczysz xD
A czy dzisiejsze młode pokolenie odczuwa wstyd za to, co robili ich rodzice i społeczeństwo podczas rewolucji kulturalnej i wcześniej? czy wszystko jest wyparte i zepchnięte do podświadomości? Przecież wówczas nawet dzieci donosiły czasem na rodziców, nie mówiąc już o nauczycielach, co zresztą trwa do dziś. Niedawno Peter Hessler pisał o tym w New Yorkerze. Co do "twarzy" to analogicznym pojęciem wydaje mi się zachodnie pojęcie "honoru", zwłaszcza w takim nieco archaicznym odcieniu. P.S. w dalszej części, jak widzę, temat rewolucji kulturalnej itd. jest poruszony , ale moje początkowe pytane pozostaje aktualne.
Mao powiedziane przechodzi na model true crime
UA-cam tym razem popłynęło z reklamami. Co 5 minut przerwa na reklamę. Wqrwiające to Mao powiedziane
Można nas także słuchać na innych platformach. Linki do najpopularniejszych zamieszczamy w opisie filmu.
Super o tych rodzicach. Mają 31 letnia córka terrozyzuje mnie i twierdzi że muszę ją utrzymywać.
Gratuluję wychowania córki
@@adamkluska356 a ile ty masz dzieci bo i co o nich wiesz?
@@nataliaf.5144 Mam dwoje dzieci w podstawówce. Dzieci sprzątają swoje pokoje to raz, jeśli coś chce to musi na to zapracować ( np bardzo dobrymi ocenami w szkole i pomaganiem w domu) i wiedzą że nic nie ma za darmo. Stać nas na dużo, ale dzieci nie mają i nie będą miały wszystkiego co chcą tylko dlatego że chcą
Wiemy co ona twierdzi, a jakie jest twoje zdanie ?
Co dalej się dzieje, z takim nożownikiem? Czy on uważa się za ofiarę systemu, czy wyraża skruchę?
To naprawdę jest dla ciebie najistotniejsza część tego problemu? "czy ma się za ofiarę systemu"? "Czy wyraża skruchę"? XD
A może o karze śmierci w Cinach? Kiedyś oglądałam dokument "Ostatnia rozmowa" i było to wstrząsające przeżycie. Wywiady ze skazanymi tuż przed egzekucją.
Mówiliśmy o tym trochę w naszym odcinku o narkotyczna ;)
Ostatnia rozmowa przed egzekucją była mega ciekawa. Szczególnie wstrząsająca była zbrodnia kilku mężczyzn na dziecku. Uważam, że kara śmierci w przypadku najgorszych zbrodni, przy braku żalu i przy pewności tejże może być zasadna. Pytanie jak to wygląda w Chinach w kwestiach politycznych? Mam na myśli ile i czy taką karę otrzymują skazani za sprawy polityczne.
Może się mylę, ale z tego co wiem to istnieje sporo podobieństw między konfucjanizmem, a religią katolicką w sferze moralności. Różnica polega głównie na kwestii, że w tej ostatniej wszyscy są równi wobec Boga w sferze godności. Tak samo król jak i poddany. Poza tym kwestia aborcji jest zakazana gdyż ludzkie życie jest święte. Natomiast szacunek do rodziców w obu występuje. Mamy przecież przykazanie czci ojca i matki. Stary Testament wyraźnie to w wielu miejscach podkreśla. W polskiej kulturze jeszcze do niedawna całowało się ojca i matkę w rękę. W Chinach też - co doskonale widać w ich filmach - jest ogromny szacunek dla rodziców. Co ciekawe Jezuici bardzo mocno korzystali z Konfucjanizmu w szerzeniu religii katolickiej w Państwie Środka. Dlatego bardzo mnie właśnie Chiny i cała Azja Wschodnia mnie interesuje. Oni bowiem moralność potrafili przekuć w ogromny sukces i są z niej dumni. Pozdrawiam Was serdecznie. Robicie bardzo dobrą robotę. Na koniec mam pytanie czy zrobicie podcast na temat kultury herbaty w Chinach.
Ale ty masz jednak płytkie podejście do życia xD
Moi drodzy może to szokująco zabrzmi. Uważam jednak, że w pewnych wypadkach parady wstydu, a nawet ostrzejsze formy takie jak kara zakucia w dyby i publicznego upokorzenia jest moim zdaniem jak najbardziej słuszna i celowa. Pracowałem na przykład kiedyś w firmie ochroniarskiej, która nie zapłaciła nie tylko mi, ale i innym należnych pensji. Ktoś kogoś oszukał na miliony, albo zuchwale okradł na wnuczka starszą osobę. Generalnie zrobił coś co podlega szczególnemu społecznemu potępieniu. Uważam, że oprócz właściwej kary powinien dostać jeszcze dodatkową. Tak, żeby potencjalny naśladowca zwyczajnie się tego bał.
Mylisz upokorzenie z autorefleksją. Nie, człowiek nie musi żyć w strachu przed opinią innych ludzi ani nie trzeba mu przetrzepywać i równać z ziemią psychiki, żeby posiadał jakąkolwiek wewnętrzną moralność. Trochę smutne i zarazem przerażające, że masz takie podejście do życia, bo to jest nic innego jak zamazanie ciebie jako jednostki na tle społeczeństwa. A właśnie takie ujmowanie ludziom, straszenie ich, wzbudzanie poczucia bycia obserwowanym, zagrożonym i zaniżanie im samooceny doprowadza do tego, że się zamieniają w jebane baranki pogrążone w jakimś chorym owczym pędzie, biegające za stadem i wierzące w każde jedno gówno, jakie się im wciśnie. Tak właśnie działa komunizm, socjalizm czy propaganda - wykorzystujesz tą ludzką słabość, trzymasz człowieka w poczuciu strachu i przekonujesz, że ktoś inny wie lepiej i nie warto się reflektować. Pomijając już fakt, że publiczne poniżanie drugiego człowieka to nic innego jak przemoc wobec niego
Ostatnia rozmowa ua-cam.com/video/OML83GRvPgo/v-deo.html
Porównajcie sobie ten podcast z propagandą Bartosiaka, profesora Góralczyk czy tej chińskiej marionetki Ślazyka 🤮
Szok. To przypomina USA. W Polsce ludzie frustrację kierują raczej na siebie. Są samobójstwa.
Raczej nie
@@nevedela co raczej nie?
Samobójstwa, depresje, zaburzenia psychiczne, marazm... z drugiej strony nie wiadomo co gorsze :(
@@ZdzichaJedziesz a dlaczego nie? Presja tylko z innego bo powodu.
@@ZdzichaJedziesz przeciez Stany są znane z aktów masowych morderstw np. strzelaniny w szkołach, czy na tle rasowym (ostatnio strzelanania w sklepie w Buffalo)
Dalej Was trzymają w zamknięciu?....To dziwne...przecież to jest normalne,że zawsze ludzie od czasu do czasu są przeziębieni. Przeziębienie nie zniknie, a testy są.....(tresurą) ..wiecie dobrze.
Polecamy nasze materiały o lockdownie (są 3). Tam tłumaczymy z czego wynika takie podejście i nie chodzi tutaj o samego wirusa, a o to jak ogromne znaczenie polityczne ma strategia covidowa ;)
@@MaoPowiedziane Dziękuję, Pozdrawiam, trzymajcie się
..ale rywalizacja w nauce pomiędzy ambitnymi uczniami, jak pamiętam , od zawsze była .
A dobrzy rodzice i dobre dzieci , normalnie troszczą się o siebie.
(Ze zwierząt natomiast , tylko kukułka podrzuca swoje jajka innym ptakom do gnazd.) Troszczenie się o Rodzinę to Największa Wartość Ludzkości. To chce świat mam pupsuć i często im się to udaje, poprzez programowanie ludzi np poprzez podejmowanie tematów rozwodowych w telewizyjnych serialach ,czy pokazując rozwiązłe życie gwiazd.
Jeśli zlikwidują rodziny, to z globalistami nie damy rady zwyciężyć.
ale jesteś odklejona
Ludzie nie rozwodzą się ze sobą, bo w jakimś serialu ktoś się rozwiódł. Ludzie rozwodzą się, bo wreszcie skończył się przymus gnicia w nieszczęściu, przemocy i toksycznych relacjach. Nikt nie chce likwidować rodziny xd
@@olakeska7908
...ktos dobrze powiedzial "nie widziały gały kogo brały"...pobierając się bierze się pod uwagę wszystko, a nie tylko miłość. Tak to jest niestety, ale "młodość" jest przemądrzała i potem trudno dotrzymać przysięgi małżeńskiej. A do tego świat doda , że tak a tak wolno , i tak to biegnie.
@@andzelika6579 czyli lepiej być nieszczęśliwym przez lata w imię trwania w małżeństwie? 🤔
Nie odpowiadam za to jak inni ludzie pojejmują decyzje o małżeństwie, ale kategoryczny zakaz seksu i jak ciąża to MUSICIE wziąć ślub odpowiadają za naprawdę wiele rozwodów. Tak akceptacja społeczna czegoś naturalnego jest ważna. Dzięki Bogu, że w można się rozstać, bo nie wyobrażam sobie tkwić dzieciątki lat w małżeństwie, które jest nieszczęśliwe, bo prowadzi tylko do nieszczęścia małżonków i dzieci (jeśli są)
Świat się zmienia w coraz lepsze miejsce i pora się z tym pogodzić, że CAŁE szczęście przestaje obowiązywać "nie ważne jaki by był byle by tylko nie bił"
@@ZdzichaJedziesz... żadnego przymusu małżeństwa, tylko "szeroko pojętej trzeźwości" w podejmowaniu tej decyzji. Życia i umiejętności podejmowania decyzji powinni uczyć nie tylko rodzice ale i szkoła