Powiem tak, kiedyś wyczaiłem te borty na serwerze na którym grałem, miały taki pewien "błąd" otwierając z nimi handel, automatycznie przekazywały cały gold. Także mimo, że ja byłem czysty, to po kilku dniach dostałem bana na 15 lat. Najzabawniejsze jest to, że w 2022 roku, kiedy ban powinien przestać obowiązywać dla beki chciałem się zalogować na konto, to się okazało że zostało usunięte, także chuje mnie oszukały :P 15 lat czekania, czaicie? O ile Metina wspominam jako element mojego dzieciństwa, tak w pewnym momencie dojrzałem do tego, żeby jebać Gamefore za P2W.
38:00, a to akurat jest zwykłe prawo popytu i podaży. Możecie się zdziwić, ale na podobnej zasadzie działa np. giełda akcji. Duże instytucje, obracające miliardami, mogą skupować duże pakiety akcji danej spółki, żeby wybrać całą podaż z rynku, przez co ceny akcji idą naturalnie w górę. Ja tak w New Worldzie kiedyś robiłem, że surowce które chciałem sprzedawać, najpierw wykupowałem cały rynek, bo było mnie na to stać, a potem wystawiałem te same surowce o 20-30% drożej i ludzie to kupowali. Jak ktoś mi się wpierdalał z tańszą ofertą, to ją skupowałem. Uzbierałem wtedy w chuj golda, którego na koniec i tak nie spieniezyłem na jakimś ebey'u i leży tam do dzisiaj.
nie jest to zdziwieniem dla mnie żeby w lolu były jakimś błędy bo niemal sama gra jest błędem, a tak na serio- na początku gry zawsze są jakieś niedociągnięcia a waluty w lolu są dwie- jedną (niebieską esencję) łatwo dostać na meczach i z niej można kupić postacie i masz wtedy tą postać na zawsze, z drugą (złotą esencję) na początku można było tylko kupić (z tego co pamiętam) za realne pieniądze- za nią kupowało się, również bohaterów, ale również skórki do itemów, postaci i totemów( totemy służyły do wizji aby np. widzieć czy ktoś ci nie wyskakuje z krzaków i jungli). Potem wprowadzono skrzynie za bardzo dobry wynik w grze (czyli S/S-) i można mieć złotą esencje za zniszczenie jakiegoś elementu który ci wyskoczył ze skrzyni. Oczywiście skrzynie też można kupić za złotą esencję, a do ich otworzenia potrzebujesz kluczy (też za złotą esencję/ łatwo je dostać z meczu, więc kupowanie kluczy jest dla mnie bez sensu). oni by tracili na tym że ktoś tworzył by boty, które farmią esencję, po to aby sprzedawać ją graczom. Bardziej problemem jest to jak wyglądają rozgrywki, że czasem jakaś postać zachowuje się nie jak sterowana przez człowieka (a nie weszło się do walki z botami) albo sterowana przez kogoś kto chce przegrać mecz lub jest zbyt zawięta/chciwa a się non stop wywala.
Tracking do źródła botów nie jest taki łatwy, z tego co mi wiadomo to tworzy się sieć i używa adresów z tej sieci. Bot używa wolnego adresu IP, wykonuje operację i działa aż do ujawnienia. Można mieć dowolną ilość botów, wszystko zależy od wielkości botnetu. Zamiast takiej sieci można też użyć do tego celu proxy, VPN lub VPS co daje ci anonimowość. Wykrycie osoby może okazać się trochę bardziej skomplikowane niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.
Najtansza postać w lolu kosztuje 450 esencji a najwięcej 6800 zależności czy postać jest nowa czy stara i na początku masz 7 postaci które dostajesz za darmo na czas 7 dni każdym tygodniu się zmienia jak przejdziesz samouczek możesz sobie wybrać jedną z 5 postaci które masz do wyboru za progres w grze i zbieranie Esencji możesz kupować postacie a jak ci sie nie chce zbierać jej to możesz kupić za 20 zł postać jedną plus skiny do niej kosztują od 20 do 100 zł a co niektóre nawet i 10 tys złoty. do lvl 10 grasz z botami potem możesz grać z graczami
Zgadzam się. Main serwer ssał pałe ale prywatne były genialne. Jeszcze w czasach szkolnych po zajęciach byłem w stanie ze znajomym wbijać top1/2/3 bez żadnego p2w (Avalon,Diamond,Pandora etc)
25:00 No akurat na Edgemastery (te rękawice z + do weapon skilla) i freezing band na maga trzeba było konkretnie przyfarmić i nikt na świeżo wbijając 60 nie mógł sobie tak o na nie pozwolić Co prawda problem edgemasterów dało się w prosty sposób rozwiązać grając człowiekiem/orkiem z racialem do weapon skilla albo wojownikiem pod daggery, bo rękawiczki z weapon skillem do daggerów dropiły z molten core Co do kamieni ulepszających skilla w metinie, to w wowie też to miało miejsce, w aq20 wylatywały z bossów książki dające +1 poziom wielu umiejętności które można było sprzedawać na ah, były też książki typu max rank conjured food, ale to pojedyńcze przypadki, a w metinie to cała gra się o to opiera co jest nieśmiesznym żartem Największym żartem w metinie jest system bonusów na itemkach, przedmioty do dodawania affixów do przedmiotów są praktycznie dostępne jedynie w itemshopie i absolutnym endgamie, czyli jako gracz f2p przez te kilka miesięcy/lat potrzebne do wbicia endgame robisz jakieś 3 razy mniej obrażeń niż ktoś kto sobie odpalił itemshopa Jak chorzy psychicznie są gracze metina to widać po prywatnych serwerach chociażby, na początku powstawały one żeby wywalić p2w który jest na oficjalnych serwerach, ale z czasem i od tego odeszli, teraz gdy startuje nowy serwer prywatny, to pierwsze co ludzie robią to ładowanie 300zł w itemshop żeby mieć p2w kosmetyki z bonusami do obrażeń (a większość z tych kosmetyków jest ograniczona czasowo, przeważnie tydzień lub miesiąc xD), nabijają portfel adminowi, a on po 2-3 miesiącach wywala serwer i robi nowy
Odnośnie farmienia. Kiedy diablo 3 bylo świeże i dzialal auction house polecialy mi naramienniki dla maga "vile ward" z niemal perfekcyjnym rollem. Moglem je wtedy sprzedać za 800 zł lub 200mln ingame (4zl:1mln na Allegro). W tych czasach bylem zaraz po szkole i zarabialem 1300zl. Uznałem że lepiej będzie jak sprzedam to za 200mln, kupie za to giga sprzet do farmienia i moment to odrobię. Gdybym mial wehikuł czasu to bym sie cofnął i pierdolnął w ten głupi leb.
Prawda jest taka że na ten proceder było ciche przyzwolenie twórców, nie wiem jak jest teraz bo w MMO już nie gram ale kiedyś od czasu do czasu wleciał ban by pokazać że coś się w tej sprawie robi ale zdecydowana większość pozostawała bezkarna, wyśledzenie bota to banalnie prosta sprawa zwłaszcza że nie działały one na jakiś skomplikowanych zasadach, bardziej się jednak z jakiegoś powodu nagłaśniało problem Cheaterów a o Farmerach się znacznie mniej mówiło.
Co do zarobków w PL to zazwyczaj dwie osoby są w stanie wyciągnąć te 10-11k na miesiąc netto (też nie wszyscy, bo jak dwie osoby są na minimalnej to wiadomo, że nie). Jak jedna osoba tak zarabia to jest to giga dobry zarobek
Napiszę coś od siebie nie wiem czy trafi to Kiszak kiedyś do Ciebie. W Tibi kupowanie TC/Kasy obecnie wiąże się przeważnie z tym że nie musimy farmić respów/spotów typowo zarobkowych. Dzięki temu nasz PG jest większy a co za tym idzie szybciej dostajemy się na topowe respy z których zaczynami mieć top exp/zarobek na godzinę. Ta gra obecnie to jeden wielki wyścig szczurów. Wchodzisz na nowy serwer inwestujesz w gre od 1 do 3/4 tys zł żeby rozpędzić maszynę która przez kolejne kilkanaście miesięcy będzie zarabiała na Ciebie z samej gry. Dodatkowo nowe serwery potrafią mieć strasznie wysoki online co za tym idzie jak nie uciekniesz w pierwsze 2 dni z lvl to topowe spoty na Twój przedział będą zapchane. Obecnie start to 2 dni palenia staminy do spodu żeby zyskać przewagę jak zrobi się to z głowa to na serwie oprócz Twojego teamku 4 osobowego będą max 3/4 o podobnym przedziale lvl co za tym idzie się dogadywać kto jaki spot bierze o której godzinie. Dzięki temu przez kolejne kilkanaście MC mamy topowe respy tylko dla siebie czytaj kilku teamków które tam farmia. Podsumowując 95% ludzi po pierwszym miesiącu na nowym serwie dalej nie zarabia a ty dusisz topowe miejscówki cena Tibia coinów jest niska bo ludzie kupują je za RL kase od cipsofu i sprzedają na rynku żeby mieć za co expić, ty to skupujesz w kosmicznych ilościach bo respy które farmisz dają od cholery kasy na obecny stan serwera. Co za tym idzie zwraca Ci sie całą inwestycja i budujesz przewagę do tego stopnia że potem do otwarcia transferów tzn że mozesz przenieść postać z innego serwera na Twój na którym grasz nie masz konkurencji. Tylko obecny stan Tibi to mocne p2w. Mamy boosty do expa godzinne za TC, preye tzn wybierasz potworkach i ustawiasz bonus na nim exp/dmg do tego scrolle na stamine co czyni z tej gry srogie gówno p2w ale ludzie dalej uważają że jak możesz kupic TC za kase z gry od innego gracza to nie jest wcale p2w. Problem ze z gry nie zarobisz na 3 boosty dziennie i full preye wiec finalnie jak masz parcie na tą gierke to zostawiasz od 300 do 1000 zł MC w TC pod preye/boosty. A co do ludologicznego serwera są OTSy taki Tibiantis to stara tibijka która stoi ponad 3 lata. właśnie na starym kliencie bez botów itd
Kiszak jest taka strona ,,Lostgamer'' i tam wybierasz gre np SKYRIM lub gta jakieś, wrzuci cię do lokacji będziesz się mógł obracać kamerą w 3d i na mapie zaznaczysz w którym miejscu jesteś test na ludologa ;D
Nie masz pojecia o metinie. Nie ma innego mmo z pvp jak w metinie. Walki pvp potrafily trwac 10 h. Mogles przeczyrac 1 ksiazke umiejetnosci dla skila. Kazdego stac bylo na kupno tej ksiazki jak sam nie dropnal. Bron o ktorej mowil nie trzeba bylo miec super srednie 30-35 % starczalo. A taka bron kosztowala grosze. Aby byc w topce eq nie byl najwaznieszy a lvl. Mowisz kupowanie eq za golda to zle a w poe masz cos innego.
@@connectionlost92 mogles przez 5h na niskim lvl dropnac ok 100 ksiazek skilow. Fakt nie wszystkie mialy wartosc ale i tak zarobek byl kilka mln golda a najdrozsza ksiazka 1 mln. Ktora mogles raz dziennie czytac. Gralem w wiele gier ale w metinie byly naprawde klany gildie gdzie od 30 lvl do 90 zawsze byly potrzebne. Czy to na mlocke z wrogimi gildiami czy na expie. Nie kupilem 1golda a bylem w tpce monastyru 1 serwera polskiego. W metinie najwazniejsze byl czas gry i zloto tylko dawala przewage 1x1 nic wiecej. Nie wazne ile miales zlota exp nie kupiłeś, metinow nie znalazles bosow nie ubiles. Znalem kilku kupujących co cale dnie stali w m1 i sie lansowali. I na tym ich gra polegala. Znajomosc gry to godziny dni tygodnie miesiace lata grania. Pokegalo to na tym ze w eventach na drogie przedmioty z is zdobywalo sie ich mnustwo. Mozna bylo w 2 tyg tego eventu zdobyc przedmioty o wartosci paru tys dolarow. Grajac i umiejac grac.
@@mariusz-aqwal mi Metin2 kojarzy się z falą botów, które stały w jednym miejscu a potwory same się o nich rozbijały, możliwe że przemawia przez Ciebie nostalgia i trafiłeś na lepsze czasy tej gry
@@connectionlost92 To już nie te czasy a pozatym kto normalny gra na PLU, to od wielu wielu lat totalny p2w syf, wiekszosc community metinowe gra po prostu na privach, ktore stoją od lat, jakis valium czy balmora stoja 5-6 lat i coraz wiekszy rozpęd nabieraja, nie ma botow bo sa systemy antybotowe wgrane, nie ma fishbotow bo powstaly zabezpieczenia ktore uniemożliwiaja skryptowi łowienie np klikniecie okreslonej ilosci spacji w przeciagu kilku sekund na podstawie liczby na obrazu pojawiajacej sie, nie ma skryptu ktory by to obszedł, inne czasy obecnie metin2 naprawde jest dobry na privach do dzisiaj gram sobie z kumplami na balmorce i sie swietnie bawimy.
Skoro autor pyta się czy 10 t do dużo czymś to by znaczyło że nie mieszka w kraju nad Wisłą, bo np miejscowości do 100 tyś mieszkańców osób zarabiających powyżej 10 tyś jest kilkunastu nie licząc tych co mają własny biznes który zatrudnia po kilkunastu pracowników lub osoby świadczące niektóre usługi a reszta czyli większość robi za mniej, bo tak płacą firmy na takich zadupiach, nawet u prywaciarzy jak ktoś dorobi się kierowniczego stanowiska to nie przekracza dychy na rękę, więc z mojego pkt widzenia jest to kilka procent osób w takich miejscowościach a o dużych miastach się nie wypowiem bo tam pewnie wygląda to inaczej gdyż jest inny rynek inne firmy to i pewnie płacą inaczej.
@@graczol56 Netto czy brutto a mowa była o osobach co mają 10t lub więcej, i nie w byle jakiej bo tam gdzie mieszkam to dalej podstawę dają np w sklepach, w hurtowniach, na magazynach, nowym osobom , oczywiście są tacy co mają więcej np mundurowi, lekarze, prawnicy osoby świadczące usługi tzw właściciele takich firm czy ci co mają większy biznes czy rolnicy i na tle całej miejskiej populacji to jest zdecydowana mniejszość bo nawet mundurowi w większości mają poniżej 10tys.
@@graczol56 Netto to na rękę bez podatku i na ogół idąc na rozmowę o pracę operują rekruterzy w brutto gdyż to są wyższe kwoty i lepiej to brzmi jak ktoś co powie że dostanie nie 5 tyś a nie 3 z kawałkiem po odliczeniu wszystkich opłat.
2008-2012 najlepsze lata mojego życia. Najpierw tłuczone metki zazdrości na M2 i exp BO na dolinie, a potem podwórko i tłuczenie lamusów na osiedlu. Ale wtedy esse mialem
Świetny stream, jak zawsze. Doceniam zrównoważone podejście do wiadomości i rynków. Wiele się zmieniło i to jest wszędzie, ale prawda jest taka, że posiadanie Bitcoina nie wystarczy, ale inwestowanie i handel nim, aby zarabiać więcej i powiększać swój portfel, ma ogromne znaczenie. . Jeśli chodzi o mnie, handluję z ekspertem Nolanem Mylesem, a moje portfolio kryptowalut stale się powiększa....
Kupno Bitcoina nie czyni Cię zwycięzcą. Zdolność do generowania zysków na swoim kapitale każdego dnia jest tym, co czyni Cię zwycięzcą. Zatrzymaj się w zależności od ceny rynkowej, aby osiągnąć zyski i wybierz handel zamiast trzymania
9 місяців тому+1
Może napiszę jednak bardziej merytoryczny komentarz. Grind to jest psychologicznie najprostszy mechanizm nagrody dla gracza. Daje poczucie spełnienia poprzez poświęcanie coraz większych ilości czasu na osiąganie celów i tylko czasu. Nie idzie za tym żadna nauka mechanik, czy angażowanie potencjału intelektualnego gracza do rozwiązywania problemów. Może właśnie dlatego przy pierwszym podejściu do Soulsów odbiłem się już na Demonie z Azylu. Oldschoolowe gry nauczyły mnie, że wystarczy czas - wystarczy odpowiedni grind, aby osiągać kolejne kamienie milowe, więc intuicyjnie leciałem na pałę w ogóle nie myśląc o tym, żeby uczyć się ataków danego bossa, czy nawet zwyczajnie usiąść i pomyśleć, co w ostatnim podejściu zrobiłem nie tak. Obecnie Soulsy 1 znam na pamięć i jestem dużym fanem całej serii, ale to była długa droga zapominania wszystkiego, czego nauczyłem się za dzieciaka.
@Kiszak Jak masz ochotę na nostalgię i 7.4 tibie to załóż postać na tibiantisie, ots stoi juz z 3 lata jak nie lepiej, gdzie większość po miesiacu dead, rl 7.4 mapa, wszystkie mechaniki jak kiedyś, exp i skille x1, dosłownie wszystko jak w 2004 i po 300 ludzi online. Ots stworzony przez zajawkowiczów co znaja kazdy sqm mapy i wiernie odtworzyli każdą pierdołe i mechaniki, nie ma botów ani mc, bo lecą bany, kolejki na respy, targanie lootbagów do miasta, coś pięknego. Giga polecam 💪
Pamietam że w Metinie np " żółć niedźwiedzia+" na jakimś niskim poziomie dropiło czesto a później nic. Specjalnie nową postać musiałem zrobić żeby ją zdobyć i nie wydawać nie wiadomo ile xD
W metinie drop jest chyba +15/-15 lvl, dlatego na wyższym poziomie nie będą dropie itemy z niższych map. Aktualnie każdy priv ma już coś takiego i to niby daje możliwość niższym lvl-om zarabiać na itemach których wyższe przedziały mogą potrzebować, a same nie dropną bez beż zakładania nowej postaci
przykładem gry w której jest pełno botów jest Margonem. Nie da się grać przez to na serwerach publicznych bo boteży zajmują farmy i elity. Jak wyciekły konta w 2020 jedno z moich ką padło ofiarą botera który zakosił mi konto. Nie polecam boterów.
gram w metina cale życie, zacząłem prawie na samym początku jak się tylko w Polsce pojawił, lata doświadczenia pozwoliły mi na bardzo fajne życie z samego ' handlu ' obecnie grając i bawiąc się w handlarza na 3 no prawie 4 największych polskich privach jestem w stanie wyciągnąć 6-10k wiadomo ze to zależy od miesiąca bo raz rynek bardziej oddaje a czasami i zabiera praktycznie 24/7 trzeba monitorowac ceny, rynek i tak dalej męczy ale jak się złapie troche wprawy to idzie to ogarnąć w miarę sprawnie xd
Kiszak popatrz sobie na HWID changer i Proxy gdzie kazdy klient gry ma unikatowe IP/MAC :) Profesjonalisci wiedza jak bocic zeby taki mądry jak ty "cwaniak admin" nie dał rady ich dojechac ;) Bana moze dostac jedno konto, nikt nie zaryzykuje majac z 5-10 postaci np na serwerze ktore farmia zeby polecial ban per IP :D Dlatego dywersyfikuja to poprzez proxy/vpn + HWID changer
gram w inna gre gameforge, mianowicie gladiatus od jakichs 10-11 lat. to jak oni zarzadzaja swoimi grami to jest jakis zart. wypuszczaja serwery speed x3,x5 tylko po to zeby boterzy walczacy o topke wykupili konta premium na wiele miesiecy w przod, i ktos powie ze gra sie rozrasta to sa nowe serwery bo ludzie tego potrzebuja. otoz nie - stare serwery sa laczone bo nie ma na nich grajacych ludzi, mam o tyle szczescie ze gram na jednym z najbardziej zywych serwerow ale liczby online w ciagu dnia nie sa powalajace bo oscyluja w granicach 100-150 graczy. a najgorsze jest to, ze nie wazne czy to serwer speed czy klasyczny pomimo zglaszania osob faktycznie botujacych bo jak mozna wytlumaczyc to, ze ktos atakuje cie dzien w dzien (moze nawet przegrywac) od godziny 3 rano do polnocy praktycznie co godzine ale wystarczylo, ze wydasz troche waluty premium to konto jest bezpieczne bo przeciez hajs sie zgadza
W wowie w poszczególnych gildiach była zasada rozdawania dropu w systemie DKP który był wedle mnie fajny i przystępny (czym więcej rajdujesz z gildią tym masz więcej pkt na licytacje), lecz niektóre miały system GDKP. System ten polegał na tym że dany przedmiot był licytowany za golda i na sam koniec został rozdawany pomiędzy wszystkich członków, więc jedni mający mało czasu zarabiali złoto tylko z takich interakcji aby móc próbować dany przedmiot zgarnąć, inni mający multum czasu farmili jak głupi, a ostatnia grupa po prostu kupowała.
To, że LoL nie jest w pełni f2p, bo trzeba kupować postacie jest w tym momencie jego najmniejszym problemem. Gorsze jest to, że na grze nabudowano w tym momencie absurdalne warstwy monetyzacji. Na początku gracz mógł sobie kupić postać albo skina do postaci. Ewentualnie jakieś strony do run czy XP boosta, żeby szybciej grindowac postacie. Było to względnie fair i ilość postaci nie była tak zatrważająca, żeby nie dało ich się zdobyć bez płacenia $$$. Potem do gry zaczęli dodawać takie pierdoły jak skiny do wardów czy ikonki profili. Sytuacja spierdoliła się jeszcze bardziej odkąd Tencent zaczął dobierać się swoimi żółtymi łapkami do Riot Games. W tym momencie żaden normalny człowiek nie kupuje postaci za prawdziwe pieniądze, bo jest to nieopłacalne. Mimo, że jest ich dużo to i tak zdobywa się je relatywnie szybko, waluta leci ze skrzynek dostawanych za free, z eventów, misji itp. Zresztą jak komuś to bardzo przeszkadza, to LoL jest w gamepassie i ma się wtedy odblokowane wszystkie postacie. Riot chce natomiast, żeby ludzie wydawali USD w tej grze jak w mobilkach. Nie dość, że gra ma przepustki za którymi blokuje skiny prestiżowe (w teorii unikalne, lepsze wersje wybranych skinów), to jeszcze ma system przeklejony dosłownie z gacha games, gdzie kupujesz sobie kapsuły z losowymi skinkami i masz tam powiedzmy 1% szansy, że wyleci ci ultra prestiżowy skin, którego w żaden inny sposób nie można dostać. Po kupieniu x-ilości tych kapsuł ma się gwarantowany drop tego ultra rare skina. No bardziej spierdolny system wymyślić to trzeba by się na prawdę postarać. A, zapomniałem dodać, że na drop tego skinu jest okreslony czas i nie wiadomo kiedy i czy ten rare skin jeszcze wróci. Takie FOMO na dokładkę, bo czemu nie. Jeden z pracowników ostatnio wypowiedział się, że oni mogli by przestać robić nowe championy, bo i tak na tym nie zarabiają już praktycznie wcale. To prawda bo nie muszą, ilość skinów jest niebotyczna, na dodatek porobiło się multum tierów tych skinów, skiny rare, legendarne, ultimate, prestiżowe, ultraprestiżowe... O TFT nawet nie wspomnę, choć jest taką przystawką do LoLa, tam to już w ogóle jest spierdolenie mobilkowe do maksimum... Także reasumując, Riot można jebać, ale lepiej jebać go za agresywną monetyzację kosmetyków rodem z rynku chinoli, niż za to że w giereczce championy wszystkie nie są free...
Pewnie dla wielu opowieść tego typa brzmi niewiarygodnie. Ale w wowie na retailu jest to samo. W grze w której płaci się abonament. W topowym mmo a nie jakimś metinie nie są wstanie poradzić z botami. Zgłaszam ten szajs, nagrywam filmiki i niby dostaje podziękowanie za zgłoszenie i że te boty zostają zbanowane ale.. Taki bot gdy się go sprawdzi na armorach ma około 3-4 miesięcy zanim zostanie zbanowany. Da radę nafarmić tyle golda że opłaci koszt gry i abonamentu. Masakra co się dzieje z grami sieciowymi. W strzelankach haxy w mmo boty i to nie tylko farmerzy ale w wowie są już boty które grają pvp i wbijają rating. Masakra.
Wróciłem do metina jakiś czas temu, oczywiście z powodu nostalgii, co prawda na początku ze znajomymi bawiliśmy się bardzo, bardzo dobrze, ale to ze względu tylko i wyłącznie wspólnego spędzania czasu przy gierce z dzieciństwa, jednak po kilku dniach, zaczęły wychodzić wszystkie minusy metina, na początku było co robić, bo każdy sobie jakoś tam pomagał, później niestety gra nie ma nic do zaoferowania, każdy z nas zaczął odczuwać brak celu, bo co tam można robić, wbić max lvl i co dalej? Pvp? Super, pvp jest skopane, bo cały moduł sieciowy to gówno i nie ma w tym nic skillowego a komunikacja klient-serwer jest tak beznadziejna, że dostajesz od przeciwnika ktory jest od ciebie oddalony o kilka m, no to może dungi? No xD Dungi tam są nudne i w party to za bardzo nie ma sensu ich robić, bo osobno jest szybciej i przyjemniej, no nic tam nie ma ciekawego, nie możesz sobie nawet porobić fajnych buildów bo masz tylko 2 na każdą klasę. Jak tak sobie przypominam metina, to w sumie metin był oparty o to co nawet i teraz sprawiało mi frajdę, czyli interakcja z ludzmi, kiedyś metin to była jedna z nielicznych gier gdzie można było wchodzić w taką interakcję, jedna z nielicznych dla biednych wtedy Polaków, którzy ledwie mogli sobie pozwolić na internet a co dopiero na jakąś płatną grę. Kiedyś siedziałem w metinie w m1 i pisałem na czacie z ludzmi, siedzenie w m1 to było 90% całej gry, moi znajomi mieli podobnie, też siedzieli w m1 i logowali się do metina, zeby sobie z kimś popisać.
Beka polega na tym, że wtedy sprzedawanie komuś progressu za rl hajs było nielegalne i NISZCZYŁO TO ROZGRYWKĘ, a teraz taka tibia czy metin mają wprowadzone kupowanie hajsu, postaci czy nawet bota od twórców i wszystko jest OKEJKA.
no metin 2 ma debilne rozwiązania ale nie zapominajmy ze jest to non target mmo, dlatego wielu ludzi wolało grać w metka zamiast w inne target mmo. ja się brzydzę target combatem bardziej niz losowością w mmo.
🔴 Zapraszam na Streamy - Codziennie ~20:00 : www.twitch.tv/putrefy
🎥 Kanał Archiwum: www.youtube.com/@KiszakArchiwum
🎬 Kanał z Clipami: www.youtube.com/@KiszakClipy
👕 Mój Sklep z Koszulkami: alldead.pl/ 💀
🔷 Discord: discord.gg/FGGCFj9B36
📷 Instagram: instagram.com/thekiszak/
💲Kupuj gry taniej na Instant Gaming: www.instant-gaming.com/?igr=kiszak (reklama)
Fani Metina pewnie by napisali jakiś obraźliwy komentarz ale na szczęście oni nie potrafią pisać
geez dude ty krótko ich trzymasz widzę, sigma
Fani Tibii pewnie tez by chętnie coś napisali ale mama odłączyła internet i zajebali jej krzesłem w potylice
Hahahahahhaha 😂😂😂😂
Powiem tak, kiedyś wyczaiłem te borty na serwerze na którym grałem, miały taki pewien "błąd" otwierając z nimi handel, automatycznie przekazywały cały gold. Także mimo, że ja byłem czysty, to po kilku dniach dostałem bana na 15 lat. Najzabawniejsze jest to, że w 2022 roku, kiedy ban powinien przestać obowiązywać dla beki chciałem się zalogować na konto, to się okazało że zostało usunięte, także chuje mnie oszukały :P 15 lat czekania, czaicie?
O ile Metina wspominam jako element mojego dzieciństwa, tak w pewnym momencie dojrzałem do tego, żeby jebać Gamefore za P2W.
14:00 to w cale nie są proste rzeczy do wytrackowania, możesz sobie odpalić setki wirtualnych maszyn i proxy na 1 pc bez żadnego problemu
38:00, a to akurat jest zwykłe prawo popytu i podaży. Możecie się zdziwić, ale na podobnej zasadzie działa np. giełda akcji. Duże instytucje, obracające miliardami, mogą skupować duże pakiety akcji danej spółki, żeby wybrać całą podaż z rynku, przez co ceny akcji idą naturalnie w górę. Ja tak w New Worldzie kiedyś robiłem, że surowce które chciałem sprzedawać, najpierw wykupowałem cały rynek, bo było mnie na to stać, a potem wystawiałem te same surowce o 20-30% drożej i ludzie to kupowali. Jak ktoś mi się wpierdalał z tańszą ofertą, to ją skupowałem.
Uzbierałem wtedy w chuj golda, którego na koniec i tak nie spieniezyłem na jakimś ebey'u i leży tam do dzisiaj.
W lolu zdobycie wszystkich postaci, bez płacenia zajęło mi z 7-8 lat. Oczywiście grając causalowo, kilka meczyków w tygodniu.
37:34 tu się dostawało losowe karty a nie sobie wybierałeś
nie jest to zdziwieniem dla mnie żeby w lolu były jakimś błędy bo niemal sama gra jest błędem,
a tak na serio- na początku gry zawsze są jakieś niedociągnięcia a waluty w lolu są dwie- jedną (niebieską esencję) łatwo dostać na meczach i z niej można kupić postacie i masz wtedy tą postać na zawsze, z drugą (złotą esencję) na początku można było tylko kupić (z tego co pamiętam) za realne pieniądze- za nią kupowało się, również bohaterów, ale również skórki do itemów, postaci i totemów( totemy służyły do wizji aby np. widzieć czy ktoś ci nie wyskakuje z krzaków i jungli). Potem wprowadzono skrzynie za bardzo dobry wynik w grze (czyli S/S-) i można mieć złotą esencje za zniszczenie jakiegoś elementu który ci wyskoczył ze skrzyni. Oczywiście skrzynie też można kupić za złotą esencję, a do ich otworzenia potrzebujesz kluczy (też za złotą esencję/ łatwo je dostać z meczu, więc kupowanie kluczy jest dla mnie bez sensu). oni by tracili na tym że ktoś tworzył by boty, które farmią esencję, po to aby sprzedawać ją graczom.
Bardziej problemem jest to jak wyglądają rozgrywki, że czasem jakaś postać zachowuje się nie jak sterowana przez człowieka (a nie weszło się do walki z botami) albo sterowana przez kogoś kto chce przegrać mecz lub jest zbyt zawięta/chciwa a się non stop wywala.
riot points nie da sie dropnac
Tracking do źródła botów nie jest taki łatwy, z tego co mi wiadomo to tworzy się sieć i używa adresów z tej sieci. Bot używa wolnego adresu IP, wykonuje operację i działa aż do ujawnienia. Można mieć dowolną ilość botów, wszystko zależy od wielkości botnetu. Zamiast takiej sieci można też użyć do tego celu proxy, VPN lub VPS co daje ci anonimowość. Wykrycie osoby może okazać się trochę bardziej skomplikowane niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.
Najtansza postać w lolu kosztuje 450 esencji a najwięcej 6800 zależności czy postać jest nowa czy stara i na początku masz 7 postaci które dostajesz za darmo na czas 7 dni każdym tygodniu się zmienia jak przejdziesz samouczek możesz sobie wybrać jedną z 5 postaci które masz do wyboru za progres w grze i zbieranie Esencji możesz kupować postacie a jak ci sie nie chce zbierać jej to możesz kupić za 20 zł postać jedną plus skiny do niej kosztują od 20 do 100 zł a co niektóre nawet i 10 tys złoty. do lvl 10 grasz z botami potem możesz grać z graczami
W 2022 roku trzeba było zarabiać jeśli się nie mylę 32tyś zł miesięcznie żeby być w 1% najlepiej zarabiających Polaków.
Dopóki ktoś nie zagra na fajnym prywatnym serwerze mt2, nie zrozumie jak wspaniała ta gra jest
Zgadzam się. Main serwer ssał pałe ale prywatne były genialne. Jeszcze w czasach szkolnych po zajęciach byłem w stanie ze znajomym wbijać top1/2/3 bez żadnego p2w (Avalon,Diamond,Pandora etc)
@@sylwestermaikel7214 okropne serwery 😢😢
25:00 No akurat na Edgemastery (te rękawice z + do weapon skilla) i freezing band na maga trzeba było konkretnie przyfarmić i nikt na świeżo wbijając 60 nie mógł sobie tak o na nie pozwolić
Co prawda problem edgemasterów dało się w prosty sposób rozwiązać grając człowiekiem/orkiem z racialem do weapon skilla albo wojownikiem pod daggery, bo rękawiczki z weapon skillem do daggerów dropiły z molten core
Co do kamieni ulepszających skilla w metinie, to w wowie też to miało miejsce, w aq20 wylatywały z bossów książki dające +1 poziom wielu umiejętności które można było sprzedawać na ah, były też książki typu max rank conjured food, ale to pojedyńcze przypadki, a w metinie to cała gra się o to opiera co jest nieśmiesznym żartem
Największym żartem w metinie jest system bonusów na itemkach, przedmioty do dodawania affixów do przedmiotów są praktycznie dostępne jedynie w itemshopie i absolutnym endgamie, czyli jako gracz f2p przez te kilka miesięcy/lat potrzebne do wbicia endgame robisz jakieś 3 razy mniej obrażeń niż ktoś kto sobie odpalił itemshopa
Jak chorzy psychicznie są gracze metina to widać po prywatnych serwerach chociażby, na początku powstawały one żeby wywalić p2w który jest na oficjalnych serwerach, ale z czasem i od tego odeszli, teraz gdy startuje nowy serwer prywatny, to pierwsze co ludzie robią to ładowanie 300zł w itemshop żeby mieć p2w kosmetyki z bonusami do obrażeń (a większość z tych kosmetyków jest ograniczona czasowo, przeważnie tydzień lub miesiąc xD), nabijają portfel adminowi, a on po 2-3 miesiącach wywala serwer i robi nowy
POV: Metin jest gówniany bo jest p2w
Kiszak 5 minut później: W wowie jest wymiana golda za tokeny i gra staje sie p2w XD
Global jest p2w, privy nie
@@syllanchan4528 Jeżeli global jest teoche p2w to privy sa w chuj p2w XD
@@czerwonymotyl948 serio?! XD to jest definicja p2w XD nie chcie Ci się grindowac tu masz ziomek 1000 tych itemkow za 50$ XD
@@czerwonymotyl948 przez osóby takie jak Ty gry umierają dziękuję 👍
@@czerwonymotyl948 Poe mówi to Panu/Pani coś? Poza tym nie mówię tu o itemshopie tylko o p2w
Odnośnie farmienia. Kiedy diablo 3 bylo świeże i dzialal auction house polecialy mi naramienniki dla maga "vile ward" z niemal perfekcyjnym rollem. Moglem je wtedy sprzedać za 800 zł lub 200mln ingame (4zl:1mln na Allegro). W tych czasach bylem zaraz po szkole i zarabialem 1300zl. Uznałem że lepiej będzie jak sprzedam to za 200mln, kupie za to giga sprzet do farmienia i moment to odrobię. Gdybym mial wehikuł czasu to bym sie cofnął i pierdolnął w ten głupi leb.
Prawda jest taka że na ten proceder było ciche przyzwolenie twórców, nie wiem jak jest teraz bo w MMO już nie gram ale kiedyś od czasu do czasu wleciał ban by pokazać że coś się w tej sprawie robi ale zdecydowana większość pozostawała bezkarna, wyśledzenie bota to banalnie prosta sprawa zwłaszcza że nie działały one na jakiś skomplikowanych zasadach, bardziej się jednak z jakiegoś powodu nagłaśniało problem Cheaterów a o Farmerach się znacznie mniej mówiło.
Co do zarobków w PL to zazwyczaj dwie osoby są w stanie wyciągnąć te 10-11k na miesiąc netto (też nie wszyscy, bo jak dwie osoby są na minimalnej to wiadomo, że nie). Jak jedna osoba tak zarabia to jest to giga dobry zarobek
Napiszę coś od siebie nie wiem czy trafi to Kiszak kiedyś do Ciebie. W Tibi kupowanie TC/Kasy obecnie wiąże się przeważnie z tym że nie musimy farmić respów/spotów typowo zarobkowych. Dzięki temu nasz PG jest większy a co za tym idzie szybciej dostajemy się na topowe respy z których zaczynami mieć top exp/zarobek na godzinę. Ta gra obecnie to jeden wielki wyścig szczurów.
Wchodzisz na nowy serwer inwestujesz w gre od 1 do 3/4 tys zł żeby rozpędzić maszynę która przez kolejne kilkanaście miesięcy będzie zarabiała na Ciebie z samej gry. Dodatkowo nowe serwery potrafią mieć strasznie wysoki online co za tym idzie jak nie uciekniesz w pierwsze 2 dni z lvl to topowe spoty na Twój przedział będą zapchane. Obecnie start to 2 dni palenia staminy do spodu żeby zyskać przewagę jak zrobi się to z głowa to na serwie oprócz Twojego teamku 4 osobowego będą max 3/4 o podobnym przedziale lvl co za tym idzie się dogadywać kto jaki spot bierze o której godzinie. Dzięki temu przez kolejne kilkanaście MC mamy topowe respy tylko dla siebie czytaj kilku teamków które tam farmia. Podsumowując 95% ludzi po pierwszym miesiącu na nowym serwie dalej nie zarabia a ty dusisz topowe miejscówki cena Tibia coinów jest niska bo ludzie kupują je za RL kase od cipsofu i sprzedają na rynku żeby mieć za co expić, ty to skupujesz w kosmicznych ilościach bo respy które farmisz dają od cholery kasy na obecny stan serwera. Co za tym idzie zwraca Ci sie całą inwestycja i budujesz przewagę do tego stopnia że potem do otwarcia transferów tzn że mozesz przenieść postać z innego serwera na Twój na którym grasz nie masz konkurencji. Tylko obecny stan Tibi to mocne p2w. Mamy boosty do expa godzinne za TC, preye tzn wybierasz potworkach i ustawiasz bonus na nim exp/dmg do tego scrolle na stamine co czyni z tej gry srogie gówno p2w ale ludzie dalej uważają że jak możesz kupic TC za kase z gry od innego gracza to nie jest wcale p2w. Problem ze z gry nie zarobisz na 3 boosty dziennie i full preye wiec finalnie jak masz parcie na tą gierke to zostawiasz od 300 do 1000 zł MC w TC pod preye/boosty. A co do ludologicznego serwera są OTSy taki Tibiantis to stara tibijka która stoi ponad 3 lata. właśnie na starym kliencie bez botów itd
Gameforge od metina powinien gościa dojechać karą typu 2-3mln PLN i elo :)
ten komentarz jest tak beznadziejny, ze lepiej iść posłuchać oryginału, czysta strata czasu
Kiszak jest taka strona ,,Lostgamer'' i tam wybierasz gre np SKYRIM lub gta jakieś, wrzuci cię do lokacji będziesz się mógł obracać kamerą w 3d i na mapie zaznaczysz w którym miejscu jesteś test na ludologa ;D
Co ma wspólnego ludologia z poznaniem mapy w grze?
widać ze jesteś nowy
KISZAK NA PREZYDENTA NIEOMYLNY I PRAWDOMOWNY HHHAAAATTTFFFUUU
Kiszak, jak ogladam i słucham Twoj kontent, to wraca mi wiara w inteligentne życie na tej planecie...
A potem patrzysz na ludzi którzy grają w Metin 2 i jakoś tak przechodzi. xD
Nie masz pojecia o metinie. Nie ma innego mmo z pvp jak w metinie. Walki pvp potrafily trwac 10 h. Mogles przeczyrac 1 ksiazke umiejetnosci dla skila. Kazdego stac bylo na kupno tej ksiazki jak sam nie dropnal. Bron o ktorej mowil nie trzeba bylo miec super srednie 30-35 % starczalo. A taka bron kosztowala grosze. Aby byc w topce eq nie byl najwaznieszy a lvl. Mowisz kupowanie eq za golda to zle a w poe masz cos innego.
Brzmi jak coś w co nigdy nie chciał bym zagrać, dziękuje za opinie o tym całym metinie
@@connectionlost92 mogles przez 5h na niskim lvl dropnac ok 100 ksiazek skilow. Fakt nie wszystkie mialy wartosc ale i tak zarobek byl kilka mln golda a najdrozsza ksiazka 1 mln. Ktora mogles raz dziennie czytac. Gralem w wiele gier ale w metinie byly naprawde klany gildie gdzie od 30 lvl do 90 zawsze byly potrzebne. Czy to na mlocke z wrogimi gildiami czy na expie. Nie kupilem 1golda a bylem w tpce monastyru 1 serwera polskiego. W metinie najwazniejsze byl czas gry i zloto tylko dawala przewage 1x1 nic wiecej. Nie wazne ile miales zlota exp nie kupiłeś, metinow nie znalazles bosow nie ubiles. Znalem kilku kupujących co cale dnie stali w m1 i sie lansowali. I na tym ich gra polegala. Znajomosc gry to godziny dni tygodnie miesiace lata grania. Pokegalo to na tym ze w eventach na drogie przedmioty z is zdobywalo sie ich mnustwo. Mozna bylo w 2 tyg tego eventu zdobyc przedmioty o wartosci paru tys dolarow. Grajac i umiejac grac.
@@mariusz-aqwal mi Metin2 kojarzy się z falą botów, które stały w jednym miejscu a potwory same się o nich rozbijały, możliwe że przemawia przez Ciebie nostalgia i trafiłeś na lepsze czasy tej gry
@@connectionlost92 a podasz gre bez botow
@@connectionlost92 To już nie te czasy a pozatym kto normalny gra na PLU, to od wielu wielu lat totalny p2w syf, wiekszosc community metinowe gra po prostu na privach, ktore stoją od lat, jakis valium czy balmora stoja 5-6 lat i coraz wiekszy rozpęd nabieraja, nie ma botow bo sa systemy antybotowe wgrane, nie ma fishbotow bo powstaly zabezpieczenia ktore uniemożliwiaja skryptowi łowienie np klikniecie okreslonej ilosci spacji w przeciagu kilku sekund na podstawie liczby na obrazu pojawiajacej sie, nie ma skryptu ktory by to obszedł, inne czasy obecnie metin2 naprawde jest dobry na privach do dzisiaj gram sobie z kumplami na balmorce i sie swietnie bawimy.
Skoro autor pyta się czy 10 t do dużo czymś to by znaczyło że nie mieszka w kraju nad Wisłą, bo np miejscowości do 100 tyś mieszkańców osób zarabiających powyżej 10 tyś jest kilkunastu nie licząc tych co mają własny biznes który zatrudnia po kilkunastu pracowników lub osoby świadczące niektóre usługi a reszta czyli większość robi za mniej, bo tak płacą firmy na takich zadupiach, nawet u prywaciarzy jak ktoś dorobi się kierowniczego stanowiska to nie przekracza dychy na rękę, więc z mojego pkt widzenia jest to kilka procent osób w takich miejscowościach a o dużych miastach się nie wypowiem bo tam pewnie wygląda to inaczej gdyż jest inny rynek inne firmy to i pewnie płacą inaczej.
Co ty gadasz jak kilkunastu, przecież teraz idziesz do byle jakiej roboty i masz 5-7k XD
@@graczol56 Netto czy brutto a mowa była o osobach co mają 10t lub więcej, i nie w byle jakiej bo tam gdzie mieszkam to dalej podstawę dają np w sklepach, w hurtowniach, na magazynach, nowym osobom , oczywiście są tacy co mają więcej np mundurowi, lekarze, prawnicy osoby świadczące usługi tzw właściciele takich firm czy ci co mają większy biznes czy rolnicy i na tle całej miejskiej populacji to jest zdecydowana mniejszość bo nawet mundurowi w większości mają poniżej 10tys.
@@janlato6167 nie no netto, nie jestem pracodawca żeby w brutto podawać 😆
@@graczol56 Netto to na rękę bez podatku i na ogół idąc na rozmowę o pracę operują rekruterzy w brutto gdyż to są wyższe kwoty i lepiej to brzmi jak ktoś co powie że dostanie nie 5 tyś a nie 3 z kawałkiem po odliczeniu wszystkich opłat.
a jak to robią w Diablo 4 że sprzedają 200 Okruch Agonii za 15zł - prowizja chyba 20%? no kurwa nawet prąd jest droższy by to wykarmić
2008-2012 najlepsze lata mojego życia. Najpierw tłuczone metki zazdrości na M2 i exp BO na dolinie, a potem podwórko i tłuczenie lamusów na osiedlu. Ale wtedy esse mialem
Szukam lura na BO
@@cykuhy5125 albo buffa na DT, kurde piękne czasy xDDDD
Świetny stream, jak zawsze. Doceniam zrównoważone podejście do wiadomości i rynków. Wiele się zmieniło i to jest wszędzie, ale prawda jest taka, że posiadanie Bitcoina nie wystarczy, ale inwestowanie i handel nim, aby zarabiać więcej i powiększać swój portfel, ma ogromne znaczenie. . Jeśli chodzi o mnie, handluję z ekspertem Nolanem Mylesem, a moje portfolio kryptowalut stale się powiększa....
Pan Nolan, mistrz handlu. Cieszę się, że wymieniam jego sygnały
Jeśli posiadasz bitcoin, nie wahaj się nim handlować i uwolnij się finansowo
Jest na Telegramie.....
@Nolanmyles
Kupno Bitcoina nie czyni Cię zwycięzcą. Zdolność do generowania zysków na swoim kapitale każdego dnia jest tym, co czyni Cię zwycięzcą. Zatrzymaj się w zależności od ceny rynkowej, aby osiągnąć zyski i wybierz handel zamiast trzymania
Może napiszę jednak bardziej merytoryczny komentarz. Grind to jest psychologicznie najprostszy mechanizm nagrody dla gracza. Daje poczucie spełnienia poprzez poświęcanie coraz większych ilości czasu na osiąganie celów i tylko czasu. Nie idzie za tym żadna nauka mechanik, czy angażowanie potencjału intelektualnego gracza do rozwiązywania problemów. Może właśnie dlatego przy pierwszym podejściu do Soulsów odbiłem się już na Demonie z Azylu. Oldschoolowe gry nauczyły mnie, że wystarczy czas - wystarczy odpowiedni grind, aby osiągać kolejne kamienie milowe, więc intuicyjnie leciałem na pałę w ogóle nie myśląc o tym, żeby uczyć się ataków danego bossa, czy nawet zwyczajnie usiąść i pomyśleć, co w ostatnim podejściu zrobiłem nie tak. Obecnie Soulsy 1 znam na pamięć i jestem dużym fanem całej serii, ale to była długa droga zapominania wszystkiego, czego nauczyłem się za dzieciaka.
@Kiszak Jak masz ochotę na nostalgię i 7.4 tibie to załóż postać na tibiantisie, ots stoi juz z 3 lata jak nie lepiej, gdzie większość po miesiacu dead, rl 7.4 mapa, wszystkie mechaniki jak kiedyś, exp i skille x1, dosłownie wszystko jak w 2004 i po 300 ludzi online. Ots stworzony przez zajawkowiczów co znaja kazdy sqm mapy i wiernie odtworzyli każdą pierdołe i mechaniki, nie ma botów ani mc, bo lecą bany, kolejki na respy, targanie lootbagów do miasta, coś pięknego. Giga polecam 💪
Real mapa z elementami customowymi ale trzymającymi klimat
Ludologiczny OTS! O tak!
Pamietam że w Metinie np " żółć niedźwiedzia+" na jakimś niskim poziomie dropiło czesto a później nic. Specjalnie nową postać musiałem zrobić żeby ją zdobyć i nie wydawać nie wiadomo ile xD
W metinie drop jest chyba +15/-15 lvl, dlatego na wyższym poziomie nie będą dropie itemy z niższych map. Aktualnie każdy priv ma już coś takiego i to niby daje możliwość niższym lvl-om zarabiać na itemach których wyższe przedziały mogą potrzebować, a same nie dropną bez beż zakładania nowej postaci
te twoje "ludo" staje się motywem batmana i nazywania wszystkiego Bat: batkopter, batmobil, batarang, to ty masz ludomobil, ludomyszkę, ludorang XD
Mój ulubiony to ludożel, kiedy od długiego grania oczy czuja zmęczenie, aplikujesz ludożel na powieki i czujesz świeżo czlowiek
@@KingToniaaS coś jak maść na ból dupy dla nauczycielki? XD
przykładem gry w której jest pełno botów jest Margonem. Nie da się grać przez to na serwerach publicznych bo boteży zajmują farmy i elity. Jak wyciekły konta w 2020 jedno z moich ką padło ofiarą botera który zakosił mi konto. Nie polecam boterów.
gram w metina cale życie, zacząłem prawie na samym początku jak się tylko w Polsce pojawił, lata doświadczenia pozwoliły mi na bardzo fajne życie z samego ' handlu ' obecnie grając i bawiąc się w handlarza na 3 no prawie 4 największych polskich privach jestem w stanie wyciągnąć 6-10k wiadomo ze to zależy od miesiąca bo raz rynek bardziej oddaje a czasami i zabiera praktycznie 24/7 trzeba monitorowac ceny, rynek i tak dalej męczy ale jak się złapie troche wprawy to idzie to ogarnąć w miarę sprawnie xd
Kiszak popatrz sobie na HWID changer i Proxy gdzie kazdy klient gry ma unikatowe IP/MAC :)
Profesjonalisci wiedza jak bocic zeby taki mądry jak ty "cwaniak admin" nie dał rady ich dojechac ;)
Bana moze dostac jedno konto, nikt nie zaryzykuje majac z 5-10 postaci np na serwerze ktore farmia zeby polecial ban per IP :D Dlatego dywersyfikuja to poprzez proxy/vpn + HWID changer
To też trzeba mieć coś w głowie żeby wpaść na to, napisać takiego bota i używać a później to zmultiplikować
Metin jest bardzo prostą grą więc skill w tej grze jest mozna powiedzieć poza samą rozgrywką.
To nieźle się typ usprawiedliwia, że nie przeszkadzał innnym graczom w expie :D
czy tylko mi ten gość wygląda jak boxdel? XD
Jako dzieciak byłem fanem Metina, a dzisiaj jestem fanboyem Persony. Wszystko się zgadza, kult grindu zachowany xD
gram w inna gre gameforge, mianowicie gladiatus od jakichs 10-11 lat. to jak oni zarzadzaja swoimi grami to jest jakis zart. wypuszczaja serwery speed x3,x5 tylko po to zeby boterzy walczacy o topke wykupili konta premium na wiele miesiecy w przod, i ktos powie ze gra sie rozrasta to sa nowe serwery bo ludzie tego potrzebuja. otoz nie - stare serwery sa laczone bo nie ma na nich grajacych ludzi, mam o tyle szczescie ze gram na jednym z najbardziej zywych serwerow ale liczby online w ciagu dnia nie sa powalajace bo oscyluja w granicach 100-150 graczy. a najgorsze jest to, ze nie wazne czy to serwer speed czy klasyczny pomimo zglaszania osob faktycznie botujacych bo jak mozna wytlumaczyc to, ze ktos atakuje cie dzien w dzien (moze nawet przegrywac) od godziny 3 rano do polnocy praktycznie co godzine ale wystarczylo, ze wydasz troche waluty premium to konto jest bezpieczne bo przeciez hajs sie zgadza
W wowie w poszczególnych gildiach była zasada rozdawania dropu w systemie DKP który był wedle mnie fajny i przystępny (czym więcej rajdujesz z gildią tym masz więcej pkt na licytacje), lecz niektóre miały system GDKP. System ten polegał na tym że dany przedmiot był licytowany za golda i na sam koniec został rozdawany pomiędzy wszystkich członków, więc jedni mający mało czasu zarabiali złoto tylko z takich interakcji aby móc próbować dany przedmiot zgarnąć, inni mający multum czasu farmili jak głupi, a ostatnia grupa po prostu kupowała.
To, że LoL nie jest w pełni f2p, bo trzeba kupować postacie jest w tym momencie jego najmniejszym problemem. Gorsze jest to, że na grze nabudowano w tym momencie absurdalne warstwy monetyzacji. Na początku gracz mógł sobie kupić postać albo skina do postaci. Ewentualnie jakieś strony do run czy XP boosta, żeby szybciej grindowac postacie. Było to względnie fair i ilość postaci nie była tak zatrważająca, żeby nie dało ich się zdobyć bez płacenia $$$. Potem do gry zaczęli dodawać takie pierdoły jak skiny do wardów czy ikonki profili. Sytuacja spierdoliła się jeszcze bardziej odkąd Tencent zaczął dobierać się swoimi żółtymi łapkami do Riot Games. W tym momencie żaden normalny człowiek nie kupuje postaci za prawdziwe pieniądze, bo jest to nieopłacalne. Mimo, że jest ich dużo to i tak zdobywa się je relatywnie szybko, waluta leci ze skrzynek dostawanych za free, z eventów, misji itp. Zresztą jak komuś to bardzo przeszkadza, to LoL jest w gamepassie i ma się wtedy odblokowane wszystkie postacie. Riot chce natomiast, żeby ludzie wydawali USD w tej grze jak w mobilkach. Nie dość, że gra ma przepustki za którymi blokuje skiny prestiżowe (w teorii unikalne, lepsze wersje wybranych skinów), to jeszcze ma system przeklejony dosłownie z gacha games, gdzie kupujesz sobie kapsuły z losowymi skinkami i masz tam powiedzmy 1% szansy, że wyleci ci ultra prestiżowy skin, którego w żaden inny sposób nie można dostać. Po kupieniu x-ilości tych kapsuł ma się gwarantowany drop tego ultra rare skina. No bardziej spierdolny system wymyślić to trzeba by się na prawdę postarać. A, zapomniałem dodać, że na drop tego skinu jest okreslony czas i nie wiadomo kiedy i czy ten rare skin jeszcze wróci. Takie FOMO na dokładkę, bo czemu nie. Jeden z pracowników ostatnio wypowiedział się, że oni mogli by przestać robić nowe championy, bo i tak na tym nie zarabiają już praktycznie wcale. To prawda bo nie muszą, ilość skinów jest niebotyczna, na dodatek porobiło się multum tierów tych skinów, skiny rare, legendarne, ultimate, prestiżowe, ultraprestiżowe... O TFT nawet nie wspomnę, choć jest taką przystawką do LoLa, tam to już w ogóle jest spierdolenie mobilkowe do maksimum... Także reasumując, Riot można jebać, ale lepiej jebać go za agresywną monetyzację kosmetyków rodem z rynku chinoli, niż za to że w giereczce championy wszystkie nie są free...
co ty pierdolsiz xd
Pewnie dla wielu opowieść tego typa brzmi niewiarygodnie. Ale w wowie na retailu jest to samo. W grze w której płaci się abonament. W topowym mmo a nie jakimś metinie nie są wstanie poradzić z botami. Zgłaszam ten szajs, nagrywam filmiki i niby dostaje podziękowanie za zgłoszenie i że te boty zostają zbanowane ale.. Taki bot gdy się go sprawdzi na armorach ma około 3-4 miesięcy zanim zostanie zbanowany. Da radę nafarmić tyle golda że opłaci koszt gry i abonamentu. Masakra co się dzieje z grami sieciowymi. W strzelankach haxy w mmo boty i to nie tylko farmerzy ale w wowie są już boty które grają pvp i wbijają rating. Masakra.
Ale bym pograła na OST 7.6 Tibii takiej Ludologicznej.
Wszystko takie banalne ale nikt sobie z tym nie poradził.
Typowy Ludolog.
breaking bad w metinie
Wróciłem do metina jakiś czas temu, oczywiście z powodu nostalgii, co prawda na początku ze znajomymi bawiliśmy się bardzo, bardzo dobrze, ale to ze względu tylko i wyłącznie wspólnego spędzania czasu przy gierce z dzieciństwa, jednak po kilku dniach, zaczęły wychodzić wszystkie minusy metina, na początku było co robić, bo każdy sobie jakoś tam pomagał, później niestety gra nie ma nic do zaoferowania, każdy z nas zaczął odczuwać brak celu, bo co tam można robić, wbić max lvl i co dalej? Pvp? Super, pvp jest skopane, bo cały moduł sieciowy to gówno i nie ma w tym nic skillowego a komunikacja klient-serwer jest tak beznadziejna, że dostajesz od przeciwnika ktory jest od ciebie oddalony o kilka m, no to może dungi? No xD Dungi tam są nudne i w party to za bardzo nie ma sensu ich robić, bo osobno jest szybciej i przyjemniej, no nic tam nie ma ciekawego, nie możesz sobie nawet porobić fajnych buildów bo masz tylko 2 na każdą klasę.
Jak tak sobie przypominam metina, to w sumie metin był oparty o to co nawet i teraz sprawiało mi frajdę, czyli interakcja z ludzmi, kiedyś metin to była jedna z nielicznych gier gdzie można było wchodzić w taką interakcję, jedna z nielicznych dla biednych wtedy Polaków, którzy ledwie mogli sobie pozwolić na internet a co dopiero na jakąś płatną grę. Kiedyś siedziałem w metinie w m1 i pisałem na czacie z ludzmi, siedzenie w m1 to było 90% całej gry, moi znajomi mieli podobnie, też siedzieli w m1 i logowali się do metina, zeby sobie z kimś popisać.
metin to syf najlepszy wowik
Kyc
Beka polega na tym, że wtedy sprzedawanie komuś progressu za rl hajs było nielegalne i NISZCZYŁO TO ROZGRYWKĘ, a teraz taka tibia czy metin mają wprowadzone kupowanie hajsu, postaci czy nawet bota od twórców i wszystko jest OKEJKA.
Bonkol czy exuslife
Dawaj Kiszak na tibiantisa serwer 7.4
moj ulubiony satanista :)
Ale metina to ty szanuj xd
W vr niebędzie botów xF😅 mmo to porażka boty itd nie gram w mmo 😅
Wydawanie pieniędzy to jedno, ale nadal musisz włożyć dużo czasu i psychy, żeby się utrzymać w topce.
Dostajesz „wędkę, a nie rybę”.
no metin 2 ma debilne rozwiązania ale nie zapominajmy ze jest to non target mmo, dlatego wielu ludzi wolało grać w metka zamiast w inne target mmo. ja się brzydzę target combatem bardziej niz losowością w mmo.
Cały ten film wydaje mi się materiałem pod kliknięcia - mam na myśli "ciemnego typa" który sprzedawał waluty w grze XD
Da sie zagrac w ta stara, masz server retro @kiszak
Co to za bzdury, ze gdkp jest nielegalne w wowie kurwa znawcy z chatu XD
OO bot age l2