Wpadłem przypadkiem, ale spoko, że kręcisz historie swojej małej ojczyzny. Tak jak Ty doceniam fakt, że żyjemy pierwszy raz tak długo od wojen. P. S. Zrob coś o Powstaniu Styczniowym, bo Lasy Iłżeckie są wypełnione jego historią.
Świetna robota! Szacunek i podziękowania za pamięć o czasach i ludziach. To trochę moje strony i część historii mojej rodziny. "Friendly fire" nie jest czymś charakterystycznym tylko dla frontu wschodniego. Na frontach zachodnich aliantów też był częstym zjawiskiem, ot..."mgła wojny". Z tym pokojem to tak nie do końca. Dokonaliśmy agresji na Irak i Afganistan.
Bardzo ciekawy materiał historyczny regionu. Pokazanie na filmie miejsc wydarzeń z tamtych lat czyni je bliższymi, łatwiejszymi do zrozumienia i zapamiętania. Bardzo dziękuję za ratowanie od zapomnienia historii ludzi i wydarzeń.
Łapka w górę i subskrybcja za poruszenie niewygodnego dla obecnej władzy tematu. Władza ta nie uznaje wojska polskiego idącego ze wschodu. Woli gloryfikować żołnierzy wyklętych. Oczywiście wielu z nich zasługuje na szacunek i uznanie. Wielu jednak zasługuje na miano bandytów.
Chciałem przede wszystkim tym materiałem zwrócić uwagę na to, że walkę z okupantem prowadziło wiele organizacji podziemnych. Polegli zasługują na pamięć, a kupczenie ich śmiercią w celach politycznych jest po prostu obrzydliwe. I dotyczy to obydwu stron dyskusji historycznej.
Wieś Rzabiec k Włoszczowy rok 44 oddział GL i wlasowcy których sov skoczek komandirprzekonal groźba by przeszli od Niemców pod jego dowództwo zatrzymali kilku partyzantow z NSZ. Jeden uciekł powiadomił sztab. Odbito pobitych którzy mieli być rozstrzelani. Komandir i dcaGL schwytano ok 60 wlasowcow. W nocy napadli na wartownikow i zostali rozstrzelani. Po wojnie PZPR zarzucał wojnę bratobojcza NSZ
Chyba za wcześnie na określenie się pokoleniem, które nie doświadczyło wojny - wszystko przed Tb i obyś nie musiał tego osobiście doświadczać. Bardzo ciekawy materiał. Łapka w górę.
Wojny nie doświadczyliśmy od praktycznie trzech pokoleń. Oczywiście nadal istnieje prawdopodobieństwo, że ona wybuchnie, ale moi rodzice i dziadkowie wychowali się w pokoju, a ja wchodzę w dorosłość również jedynie o niej słysząc, a nie doświadczając. Dlatego tak "prorokowałem" w materiale: obym miał rację. Przyznaję, że było to zdanie życzeniowe. Cieszę się, że film się spodobał. Pozdrawiam!
Super, że jest taki kanał. Sam pochodzę z Janowca, ale jestem wielkim miłośnikiem Solca i w ogóle Powiśla. Pozdrawiam i gratuluje bardzo ciekawego materiału.
@@janzamorski1304 niestety nie słyszałem o tej książce. Swego czasu kupiłem wszystkie publikacje dotyczące tamtego regionu, najwięcej informacji zawiera moim zdaniem książka "Chotcza walczy" w opr. W. Rogali. Ale o wspomnianej przez Pana książce nie słyszałem.
Pochodzę z tamtych stron....Znam te historię z opowiesci śp W Owczarka , który był nauczycielem i dyrektorem w szkole podstawowej w Łaziskach do ktorej uczeszczalem ...
To był niezwykle ciekawy człowiek. Miałem przyjemność odwiedzać Go ze swoją rodziną i słuchać Jego opowieści. Autor tego materiału też bywał u państwa Owczarków, choć pewnie nic z tego nie pamięta...
@@PawelMachala Gdy mieliśmy lekcje historii ,to zawsze prosiliśmy Pana Władysława,by opowiadal nam o swoich i nie tylko przezyciach wojennych....I robił to zawsze szczegółowo i wiarygodnie A bylo to w latach 70 tych....W roku 1978 pożegnaliśmy się, ponieważ 7 mą i 8 mą klase , przeniesiono do Wielgiego.....
Przejeżdżałem przez te okolice rowerem, jadąc z Lublina. Nie wiedziałem nawet, że macie tak ciekawą historię lokalną. Może jakiś materiał o walkach z okresu powstania listopadowego?
Pod Lipskiem (pod Chotczą zresztą również) miała miejsce jedna z ostatnich większych bitew Powstania Listopadowego. O tym również planuję materiał w niedalekiej przyszłości ;) Cieszę się, że historia się spodobała :)
W Chotczy Górnej narodziło się AK i tam była siedziba główna dowództwa ……A Największa rzeź to była w lasach Dąbrowy pod Ciepielowem do tych lasów Niemcy nocą nigdy nie wjeżdżali a jak wjechali …..,to zostali w nich do dziś …. pod Lipskiem jest mała wioska tam jest ogromna mogiła nie oznaczona tylko miejscowi wiedza gdzie …..zabitych chowano nocą (wcześniej rozbierano )
Ciekawa historia. Czy istnieją publikacje na ten temat? Bo z tego co mi wiadomo to w Chotczy Górnej (konkretnie w Kresach) znajdowało się dowództwo placówki AL, a drogą Lipsko-Ciepielów (przez las w Dąbrowie) trwał nieustanny transport żołnierzy i wyposażenia na front w 1944 roku. Nie spotkałem się z takim opisem działalności AK w naszym regionie, więc chętnie się zapoznam.
@@krzysztofmachaa2357 Nie ma publikacji na ten temat dawniej ludzie z AK byli tępieni. …… Nie wiem czy jeszcze istnieje wioska Cukrówka // nazwa oficjalna wioski to chyba Wólka tam starzy ludzie wiedzą sporo //Same pomniki przy trasie wiele wyjaśniają A ludzie w Dąbrowie pamiętają wiele tragedii Jak pan o nich film nakręci to będzie sensacja na całą Polskę Wypytać o spalonych w stodole żydach i naszych c ich ukrywali to co TAM się działo w czasie wojny to materiał na długi film
Ciekawe - jestem 55+ - urodziłem się w Zwoleniu, wychowałem się w Antoniówce nieopodal spalonej przez Niemców w czasie II ws a mieszkam obecnie w Przemyślu
Cieszę się, że materiał się spodobał :) Jeżeli chodzi o most w Solcu/Kamieniu, to pod koniec miesiąca planuję realizację kolejnego odcinka, który będzie opowiadał o wydarzeniach bezpośrednio związanych z walkami wrześniowymi w okolicy, część będzie poświęcona również wspomnianemu mostowi. Mam nadzieję, że przypadnie Panu do gustu. Pozdrawiam!
@@krzysztofmachaa2357 dziękuję za odpowiedź. Jestem z lubelskiego, okolice Łazisk. Mało jest informacji na temat tego mostu. Konkretnie jak przebiegały walki, kto walczył, dlaczego został zburzony i jaki był skutek. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za przedstawienie walk partyzanckich ,AL I GL oraz BATALIONÓW CHŁOPSKICH,badrzo mnie oburza faworyzowanie tylko jednego ugrupowana czyli AK przecież inni też przelewali krew o wolną POLSKĘ,
Jak to mowia Rosjanie o wsparciu artyleri. Azymut piat pa swoich apiat. Co w wolnym tlumaczenu brzmi. Azymut piec i znowu po swoich. takie sytuacje niestety zdarzaly sie na wszystkich frontach 1 i 2 wojny.
Ciekawy material. Ci zolnierze radzieccy uzbrojeni w bron niemiecka to ta grupa wachmanow z Majdanka, ktora zdezerterowala,, niejako "calosciowo" ? Oni raczej nie mieli mundurow niemieckich tylko czarne, ale moge sie mylic :)
Sowieci w raporcie wspominają umundurowaniu niektórych partyzantów w mundury Wehrmachtu, część należała do partyzantów Arałowa (w dużej mierze Gruzinów), wartowników z podradomskiego obozu pracy, oraz dezerterów z oddziałów kolaborujących wcześniej z Niemcami. O czarnych mundurach nie słyszałem, ale mogę się mylić.
Bitwa (a właściwie dwie bitwy) w lasach Janowskich była największą pod względem żołnierzy biorących w niej udział. Patrząc jednak na proporcje biorących udział w starciu i strat, bitwa pod Chotczą pozostaje jedną z najkrwawszych. Proporcje strat partyzantów w bitwach w lasach janowskich to około 1/5, a w bitwie pod Chotczą: nawet 2/5.
Skoro w raporcie radzieckim z dnia 12 listopada 1944 roku czytamy "Przechodząc z pozycji wyjściowej na linię frontu partyzanci nie natrafili na oddziały wroga. Niemiecka obrona została przełamana, a dwa pierwsze okopy oczyszczone. W przednim okopie było niewielu Niemców, którzy widząc dużą masę ludzi z tyłu, uciekli. Wpadając na nasze pozycje, z których został otworzony ogień, partyzanci pomylili nasz pierwszy okop z niemieckim i zdobyli go szturmem. Wezwanie do ostrzału artyleryjskiego przez naszą piechotę i otwarcie ognia przez przegrupowanego wroga doprowadziło do znacznych strat wśród partyzantów podczas przekraczania linii frontu." to nie ma się czemu dziwić ,że historia była zakłamywana. To raczej nie zakłamywanie lecz ukrywanie a to z powyższych względów.
Tak, zależy do jakiego oddziału należeli. Kilkudziesięciu partyzantów BCh trafiło do więzienia na zamku lubelskim na przesłuchania. Większość wyszła po około 5 latach. Komuniści i członkowie PPR zostali wcieleni do WP, a część radzieckich partyzantów: do 69 Armii. Jednak raport wspomniany w materiale podaje również, że po bitwie odseparowano część partyzantów (zapewne z grupy Arałowa) i och rozbrojono, oraz że Smiersz prowadził na nich "intensywne przesłuchania". Niektórzy podają, że byli żołnierze/wartownicy na służbie III Rzeszy zostali wtedy rozstrzelani.
@@krzysztofmachaa2357 Kto od Ośki siedział na Zamku? Czterech z tych którzy przeszli z Boryną przez Wisłę w lipcu pojechało na białe niedźwiedzie, ale ci którzy przebijali się pod Iłżą?
Czym innym jest okop a czym innym transzeja. Dlatego nie można mówić "jak zwał tak zwał" Okop jest to fortyfikacja ziemna służąca głównie do prowadzenia ognia lub obserwacji przedpola, natomiast transzeje służą głównie do przemieszczania się żołnierze pomiędzy okopami.
Konkretnie omawiany okop/transzeja znajdował się około 100 metrów od okopu wykopanego bezpośrednio naprzeciwko okopu niemieckiego. Znając przebieg walk na przyczółku wiemy, że również rowy łącznikowe brały udział w bitwach (na zdjęciach lotniczych widać, że są często rozszerzone np. o stanowisko moździerzowe). Byłem świadomy różnicy, jednak sam miałbym problem określić, nie mając porównania z frontowym okopem (niestety został zaorany i dzisiaj nie istnieje w tamtym konkretnym miejscu). A dla przeciętnego słuchacza różnica taka nie istnieje i prawdę mówiąc nie chciałem jej tłumaczyć :) niedługo pojawi się materiał dogłębnie omawiający rolę fortyfikacji ziemnych w tym rejonie, wtedy na pewno sprecyzuję ten temat :) Pozdrawiam.
Organizacje te nie były tożsame, ponieważ opierały się na całkowicie odmiennych fundamentach. Najbliżej do metod UPA było niektórym bandom GL, której członkowie byli całkowicie zsowietyzowani. GL w swoich działaniach często nie liczyło się z życiem ludności cywilnej, a dodatkowo działania "dywersyjne" polegały często na niszczeniu młynów i innej infrastruktury (oczywiście poprzedzonej dokładnym splądrowaniem obiektu), co dodatkowo utrudniało życie cywilom. Zaznaczam jednak zawsze, że było to oblicze niektórych takich band, a wielu szeregowych działaczy i oddziałów chroniło ludność cywilną i do dzisiaj w opowieściach miejscowej ludności są wspominani pozytywnie. Niestety były to tylko pojedyncze przypadki...
Władza w ZSRR czy Polsce Ludowej zazwyczaj dzierżona przez brunetów ze Wzgórz Golan nigdy nie przynosiła tym narodom pokoju. Współpraca między Rosjanami i Polakami popłaca, zwykli ludzie chcą żyć w spokoju, tylko ci którzy nie są związani z tą ziemią i nie czują jak tubylcy (lokalsi) będą drenować i niszczyć dla własnych celów. Partyzanci Rosjanie często ginęli w obronie ludności Polskiej przed ukraińcami, zapamiętaj i przemyśl te słowa. Nie oceniaj Rosjan oni też mogą być w porządku a ktoś inny może Ci źle życzyć.
A w którym To Pan miejscu dopatrzyłeś się winy ruskich skoro " Niemcy uciekli ( w kierunku wschodnim - moje dopowiedzenie ) wpadając na nasze pozycje ( czyli radzieckie) z których został otworzony ogień, partyzanci pomylili nasz pierwszy ( radziecki) okop z niemieckim i zdobyli go szturmem " itd). W grupie partyzantow byli ubrani w mundury niemieckie to nie ma się czemu dziwić ,że piechota radzieckia wezwała swoją artylerię do otwarcia ognia. Jakby ci się na głowy do okopu zwaliła taka masa różnych przebierańców to co nie wezwalbyś posiłków, a przecież nie było telefonów komórkowych aby każda "ruska onuca", ( jak dziś się nazywa owych Sojuszników ,podejrzewam ,że nie byli to " sojusznicy " w cydzysłowie skoro poległo ich tak wielu i za darmo) otrzymała sms- o treści : nie strielat , patamu szto eto naszi druzja -partizany prichadiat k nam z pamoszczciu" czy coś w tym stylu .
Ten film pokazuje, jak znaczącą rolę odgrywała partyzantka Armii Ludowej. Wola walki partyzantów AL powodowała, że wielokrotnie do ich oddziałów przyłączali się żołnierze BCh i AK. Chwała i część bohaterom. Ich czyny będą zawsze w naszej pamięci i żadne jakieś ipn tego nie zmienią.
bzdura,AL i bohaterowie... przecież to był margines, społeczny który kradł,rabował,na spółkę z Sowietami gwałcił i mordował co bogatszych chłopów oraz rabował majątki ziemskie i dwory,a akcje bojowe AK przypisywał sobie i głosił że byli 3 siłą zbrojną w okupowanym kraju....a w rzeczywistości było ich kolaborantów może z 3 tysiące... duża część przeszła po wycofaniu szkopów do MO,UB,KBW i mordowała na służbie u sowietów żołnierzy wyklętych... radzę pooglądać sobie wykłady Leszka Żebrowskiego na UA-cam o bohaterach z GL/AL to wam się otworzą oczy....
@@januszbieszczadzki2060 Pana Leszka Żebrowskiewskiego trudno uznać za eksperta. Staje on w obronie takich postaci jak Władysław Kołacinski odpowiadający za mord w Przedborzu. Co do AL proponuję wpisać w wyszukarce bitwy partyzancie i dowiedzieć się uczestnictwie w nich AL.
W trakcie II wojny światowej (a konkretnie od 1919 roku) Chotcza, Lipsko a nawet Radom wchodził w skład województwa kieleckiego i dlatego tę terminologię zastosowałem. Podobnie jak powiat: dzisiaj powiat lipski, a wtedy iłżecki. Lipsko i okolice w tym okresie historycznym były częścią kielecczyzny.
W jaki sposób w materiale judziłem na "ruskich" i na "komunę"? Judzeniem nazywamy kłamliwe oskarżanie danej strony w celu jej zdyskredytowania. Jeżeli materiał zawiera jakieś kłamstwa, chętnie się z nimi skonfrontuję.
Szkoda mnie każdego jednego życia które przymus wojny odebrał bardzo ubolewam że mało się ich pamieta
Rodzina mojego męża pochodzi z Chotczy. Dziękuję za ten odcinek.
Wpadłem przypadkiem, ale spoko, że kręcisz historie swojej małej ojczyzny. Tak jak Ty doceniam fakt, że żyjemy pierwszy raz tak długo od wojen.
P. S. Zrob coś o Powstaniu Styczniowym, bo Lasy Iłżeckie są wypełnione jego historią.
Świetna robota! Szacunek i podziękowania za pamięć o czasach i ludziach. To trochę moje strony i część historii mojej rodziny.
"Friendly fire" nie jest czymś charakterystycznym tylko dla frontu wschodniego. Na frontach zachodnich aliantów też był częstym zjawiskiem, ot..."mgła wojny".
Z tym pokojem to tak nie do końca. Dokonaliśmy agresji na Irak i Afganistan.
Brzydze sie czerwona zaraza to byli zdrajcy
Rzetelny , interesujacy program , kolejna tragiczna karta naszej historii , podziekowania dla autora , 👍👍
Bardzo ciekawy materiał historyczny regionu. Pokazanie na filmie miejsc wydarzeń z tamtych lat czyni je bliższymi, łatwiejszymi do zrozumienia i zapamiętania. Bardzo dziękuję za ratowanie od zapomnienia historii ludzi i wydarzeń.
Dzięki za wysiłek docierania do prawdy historycznej.
Bardzo ciekawy materiał 😊
To miło widzieć jak młody człowiek. Interesuję się historią
❤
Super. Cieszę się każdym następny. Odcinkiem. Jestem akurat z drugiej strony Wisły ale te wydarzenia dotyczą i mojego regionu
Ciekawy materiał, dziękuję
Jak zwykle bardzo dobry materiał ! Montaż co raz lepszy 👍👍 Łapka leci i udostępniam
Dziękuję za słowa zachęty! Cieszę się, że materiał się podobał ;)
Łapka w górę i subskrybcja za poruszenie niewygodnego dla obecnej władzy tematu. Władza ta nie uznaje wojska polskiego idącego ze wschodu. Woli gloryfikować żołnierzy wyklętych. Oczywiście wielu z nich zasługuje na szacunek i uznanie. Wielu jednak zasługuje na miano bandytów.
Chciałem przede wszystkim tym materiałem zwrócić uwagę na to, że walkę z okupantem prowadziło wiele organizacji podziemnych. Polegli zasługują na pamięć, a kupczenie ich śmiercią w celach politycznych jest po prostu obrzydliwe. I dotyczy to obydwu stron dyskusji historycznej.
@@krzysztofmachaa2357 Pełna zgoda 👍
Wieś Rzabiec k Włoszczowy rok 44 oddział GL i wlasowcy których sov skoczek komandirprzekonal groźba by przeszli od Niemców pod jego dowództwo zatrzymali kilku partyzantow z NSZ. Jeden uciekł powiadomił sztab. Odbito pobitych którzy mieli być rozstrzelani. Komandir i dcaGL schwytano ok 60 wlasowcow. W nocy napadli na wartownikow i zostali rozstrzelani. Po wojnie PZPR zarzucał wojnę bratobojcza NSZ
Kolejny świetny odcinek! Dziękuję :)
Super ciekawe. Kiedyś słuchałem o tym od ŚP Władysława Owczarka, uczestnika tych wydarzeń.
Wielki szacun za pracę .
Bardzo się cieszę, że trafiłem na Twój kanał. Kawał dobrej roboty i pracy włożonej w materiał.
Liczę na więcej filmików :)
Dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że materiał się spodobał ;)
Dobra robota i dotarcie do prawdy historycznej sub i łapka leci Pozdrawiam i
Chyba za wcześnie na określenie się pokoleniem, które nie doświadczyło wojny - wszystko przed Tb i obyś nie musiał tego osobiście doświadczać. Bardzo ciekawy materiał. Łapka w górę.
Wojny nie doświadczyliśmy od praktycznie trzech pokoleń. Oczywiście nadal istnieje prawdopodobieństwo, że ona wybuchnie, ale moi rodzice i dziadkowie wychowali się w pokoju, a ja wchodzę w dorosłość również jedynie o niej słysząc, a nie doświadczając. Dlatego tak "prorokowałem" w materiale: obym miał rację. Przyznaję, że było to zdanie życzeniowe. Cieszę się, że film się spodobał. Pozdrawiam!
@@krzysztofmachaa2357 I oby tak zostało.
Bardzo dobry film. Podziw za wytrwalosc i wiedze historyczna
Byłem tam u pra babci w 90 latach, ona też mi opowiadała. Bardzo ciekawe miejsca. Super praca.
Dziękuję bardzo. Świetna relacja.
Bardzo ciekawie i przyjemnie slucha sie twojego materialu.
Gratulacje zamilowania do lokalnej historii. Pozdrawiam.
Wspaniale opowiadasz, duża wiedza i przygotowanie, wyrazy szacunku !
Robisz niesamowitą robotę. Ja właśnie dzięki temu filmowi dowiedziałem się o tych wydarzeniach. Czekam na kolejne filmy i dziękuję!
Super, że jest taki kanał. Sam pochodzę z Janowca, ale jestem wielkim miłośnikiem Solca i w ogóle Powiśla. Pozdrawiam i gratuluje bardzo ciekawego materiału.
Świetną robota! Dzięki za tyle ciekawych, nieznanych mi wcześniej informacji. Czekamy na kolejne odcinki :D
Bardzo solidny materiał. Nie wiedziałem nic o tej bitwie,
Cieszę się, że materiał się spodobał ;)
Znam dokładnie tę historię, dziadek mi opowiadał, pozdrawiam ze Zwolenia.
Pozdrawiam również!
Czy zna Pan książkę pt. "Chotcza w ogniu" ? Ja kiedyś w Starachowicach słyszałem tylko o takiej książce.
@@janzamorski1304 niestety nie słyszałem o tej książce. Swego czasu kupiłem wszystkie publikacje dotyczące tamtego regionu, najwięcej informacji zawiera moim zdaniem książka "Chotcza walczy" w opr. W. Rogali. Ale o wspomnianej przez Pana książce nie słyszałem.
Dzięki za ciekawie zrobiony materiał.
Daje suba, szacunek za podjęty trud
Brawo za Pana pracę 👍👌
Pochodzę z tamtych stron....Znam te historię z opowiesci śp W Owczarka , który był nauczycielem i dyrektorem w szkole podstawowej w Łaziskach do ktorej uczeszczalem ...
To był niezwykle ciekawy człowiek. Miałem przyjemność odwiedzać Go ze swoją rodziną i słuchać Jego opowieści. Autor tego materiału też bywał u państwa Owczarków, choć pewnie nic z tego nie pamięta...
@@PawelMachala Gdy mieliśmy lekcje historii ,to zawsze prosiliśmy Pana Władysława,by opowiadal nam o swoich i nie tylko przezyciach wojennych....I robił to zawsze szczegółowo i wiarygodnie A bylo to w latach 70 tych....W roku 1978 pożegnaliśmy się, ponieważ 7 mą i 8 mą klase , przeniesiono do Wielgiego.....
@@tadeuszm8273 Pan Władysław był świetnym gawędziarzem.
Zaciekawił mnie ten film...
Ciekawy materiał. Udostępnam oczywiście dalej.
Ciekawe. Profesjonalnie zrobione. Tak trzymaj!
Cześć i chwała obrońca ojczyzny!!!!!
Przejeżdżałem przez te okolice rowerem, jadąc z Lublina. Nie wiedziałem nawet, że macie tak ciekawą historię lokalną. Może jakiś materiał o walkach z okresu powstania listopadowego?
Pod Lipskiem (pod Chotczą zresztą również) miała miejsce jedna z ostatnich większych bitew Powstania Listopadowego. O tym również planuję materiał w niedalekiej przyszłości ;) Cieszę się, że historia się spodobała :)
wnikliwy prowadzący, ciekawy materiał!
21:00 Niestety - nie chwalmy dnia, przed zachodem słońca.
Świetny materiał 😊
Dziękuje 🙂
Niech ktoś nagra o Bitwie na Porytowych Wzgórzach to piękna historia.
Dobra robota.
Wysłuchałem z zaciekawieniem bo w sumie moje troche dalsze rejony. Pozdrawiam
Bardzo dobry material
Jak widać na Ukrainie, ruska swołocz nie zmieniła taktyki i po własnym trupie idą w bój.
Super materiał, łapa w górę i sub 👍
ukrayncy to też swołocz
W Chotczy Górnej narodziło się AK i tam była siedziba główna dowództwa ……A Największa rzeź to była w lasach Dąbrowy pod Ciepielowem do tych lasów Niemcy nocą nigdy nie wjeżdżali a jak wjechali …..,to zostali w nich do dziś …. pod Lipskiem jest mała wioska tam jest ogromna mogiła nie oznaczona tylko miejscowi wiedza gdzie …..zabitych chowano nocą (wcześniej rozbierano )
Ciekawa historia. Czy istnieją publikacje na ten temat? Bo z tego co mi wiadomo to w Chotczy Górnej (konkretnie w Kresach) znajdowało się dowództwo placówki AL, a drogą Lipsko-Ciepielów (przez las w Dąbrowie) trwał nieustanny transport żołnierzy i wyposażenia na front w 1944 roku. Nie spotkałem się z takim opisem działalności AK w naszym regionie, więc chętnie się zapoznam.
@@krzysztofmachaa2357 Nie ma publikacji na ten temat dawniej ludzie z AK byli tępieni. …… Nie wiem czy jeszcze istnieje wioska Cukrówka // nazwa oficjalna wioski to chyba Wólka tam starzy ludzie wiedzą sporo //Same pomniki przy trasie wiele wyjaśniają A ludzie w Dąbrowie pamiętają wiele tragedii Jak pan o nich film nakręci to będzie sensacja na całą Polskę Wypytać o spalonych w stodole żydach i naszych c ich ukrywali to co TAM się działo w czasie wojny to materiał na długi film
Ciekawe - jestem 55+ - urodziłem się w Zwoleniu, wychowałem się w Antoniówce nieopodal spalonej przez Niemców w czasie II ws a mieszkam obecnie w Przemyślu
❤
Super materiał. Czy mógłby pan stworzyć materiał na temat drewnianego mostu Solec-Kamień, który został zburzony podczas kampanii wrześniowej?
Cieszę się, że materiał się spodobał :) Jeżeli chodzi o most w Solcu/Kamieniu, to pod koniec miesiąca planuję realizację kolejnego odcinka, który będzie opowiadał o wydarzeniach bezpośrednio związanych z walkami wrześniowymi w okolicy, część będzie poświęcona również wspomnianemu mostowi. Mam nadzieję, że przypadnie Panu do gustu. Pozdrawiam!
@@krzysztofmachaa2357 dziękuję za odpowiedź. Jestem z lubelskiego, okolice Łazisk. Mało jest informacji na temat tego mostu. Konkretnie jak przebiegały walki, kto walczył, dlaczego został zburzony i jaki był skutek. Pozdrawiam serdecznie
Ciekawy materiał
Dziękuję za przedstawienie walk partyzanckich ,AL I GL oraz BATALIONÓW CHŁOPSKICH,badrzo mnie oburza faworyzowanie tylko jednego ugrupowana czyli AK przecież inni też przelewali krew o wolną POLSKĘ,
jeśli chodzi o NSZ AK,BCH,zgoda,natomiast o roli GL ,AL lepiej zapomnieć...
Jak to mowia Rosjanie o wsparciu artyleri. Azymut piat pa swoich apiat. Co w wolnym tlumaczenu brzmi. Azymut piec i znowu po swoich. takie sytuacje niestety zdarzaly sie na wszystkich frontach 1 i 2 wojny.
Ciekawy material. Ci zolnierze radzieccy uzbrojeni w bron niemiecka to ta grupa wachmanow z Majdanka, ktora zdezerterowala,, niejako "calosciowo" ? Oni raczej nie mieli mundurow niemieckich tylko czarne, ale moge sie mylic :)
Sowieci w raporcie wspominają umundurowaniu niektórych partyzantów w mundury Wehrmachtu, część należała do partyzantów Arałowa (w dużej mierze Gruzinów), wartowników z podradomskiego obozu pracy, oraz dezerterów z oddziałów kolaborujących wcześniej z Niemcami. O czarnych mundurach nie słyszałem, ale mogę się mylić.
@@krzysztofmachaa2357 W takim razie pomylilem ludzi, bo grupa o ktorej myslalem na pewno nie byli to Gruzini, tylko Ukraincy.Ot namieszalem troche.
👍❤️🇵🇱 Syn Partyzanta Batalionów Chłopskich .❤️🇵🇱
.
Pozdrawiam serdecznie! Do jakiego oddziału Batalionów Chłopskich należał Pana Ojciec?
Walczyli za Polskę a dziś PSL (ZSL) ich nie honoruje widzę to na swoim terenie 🥺
Bitwa w Lasach Janowskich była największą bitwą partyzancką w czasie wojny.
Bitwa (a właściwie dwie bitwy) w lasach Janowskich była największą pod względem żołnierzy biorących w niej udział. Patrząc jednak na proporcje biorących udział w starciu i strat, bitwa pod Chotczą pozostaje jedną z najkrwawszych. Proporcje strat partyzantów w bitwach w lasach janowskich to około 1/5, a w bitwie pod Chotczą: nawet 2/5.
@@krzysztofmachaa2357 Ja patrzę zawsze na liczbę zabitych. W Lasach Janowskich to było 1000 partyzantów.
dobra praca szacun.
czy ktoś z Państwa spotkał się tematem - zajazd u ciotki Helki i mjr.Wolf?
Skoro w raporcie radzieckim z dnia 12 listopada 1944 roku czytamy "Przechodząc z pozycji wyjściowej na linię frontu partyzanci nie natrafili na oddziały
wroga. Niemiecka obrona została przełamana, a dwa pierwsze okopy oczyszczone. W
przednim okopie było niewielu Niemców, którzy widząc dużą masę ludzi z tyłu, uciekli.
Wpadając na nasze pozycje, z których został otworzony ogień, partyzanci pomylili nasz
pierwszy okop z niemieckim i zdobyli go szturmem. Wezwanie do ostrzału artyleryjskiego
przez naszą piechotę i otwarcie ognia przez przegrupowanego wroga doprowadziło do
znacznych strat wśród partyzantów podczas przekraczania linii frontu." to nie ma się czemu dziwić ,że historia była zakłamywana. To raczej nie zakłamywanie lecz ukrywanie a to z powyższych względów.
❤🇵🇱❤
Czy wiesz jakie były dalsze losy , tych , którzy przeszli ? .
Tak, zależy do jakiego oddziału należeli. Kilkudziesięciu partyzantów BCh trafiło do więzienia na zamku lubelskim na przesłuchania. Większość wyszła po około 5 latach. Komuniści i członkowie PPR zostali wcieleni do WP, a część radzieckich partyzantów: do 69 Armii. Jednak raport wspomniany w materiale podaje również, że po bitwie odseparowano część partyzantów (zapewne z grupy Arałowa) i och rozbrojono, oraz że Smiersz prowadził na nich "intensywne przesłuchania". Niektórzy podają, że byli żołnierze/wartownicy na służbie III Rzeszy zostali wtedy rozstrzelani.
@@krzysztofmachaa2357
Kto od Ośki siedział na Zamku? Czterech z tych którzy przeszli z Boryną przez Wisłę w lipcu pojechało na białe niedźwiedzie, ale ci którzy przebijali się pod Iłżą?
Teraz wiem co to za ogromne betony leżą w korycie Wisły to reszta po moście
Czym innym jest okop a czym innym transzeja. Dlatego nie można mówić "jak zwał tak zwał"
Okop jest to fortyfikacja ziemna służąca głównie do prowadzenia ognia lub obserwacji przedpola, natomiast transzeje służą głównie do przemieszczania się żołnierze pomiędzy okopami.
Konkretnie omawiany okop/transzeja znajdował się około 100 metrów od okopu wykopanego bezpośrednio naprzeciwko okopu niemieckiego. Znając przebieg walk na przyczółku wiemy, że również rowy łącznikowe brały udział w bitwach (na zdjęciach lotniczych widać, że są często rozszerzone np. o stanowisko moździerzowe). Byłem świadomy różnicy, jednak sam miałbym problem określić, nie mając porównania z frontowym okopem (niestety został zaorany i dzisiaj nie istnieje w tamtym konkretnym miejscu). A dla przeciętnego słuchacza różnica taka nie istnieje i prawdę mówiąc nie chciałem jej tłumaczyć :) niedługo pojawi się materiał dogłębnie omawiający rolę fortyfikacji ziemnych w tym rejonie, wtedy na pewno sprecyzuję ten temat :) Pozdrawiam.
Ciekawe.
Jak to możliwe że są fajnopolacy mowiacy o UPA jak o Ak. Sugerując jakoby te organizacje były tożsame
Organizacje te nie były tożsame, ponieważ opierały się na całkowicie odmiennych fundamentach. Najbliżej do metod UPA było niektórym bandom GL, której członkowie byli całkowicie zsowietyzowani. GL w swoich działaniach często nie liczyło się z życiem ludności cywilnej, a dodatkowo działania "dywersyjne" polegały często na niszczeniu młynów i innej infrastruktury (oczywiście poprzedzonej dokładnym splądrowaniem obiektu), co dodatkowo utrudniało życie cywilom. Zaznaczam jednak zawsze, że było to oblicze niektórych takich band, a wielu szeregowych działaczy i oddziałów chroniło ludność cywilną i do dzisiaj w opowieściach miejscowej ludności są wspominani pozytywnie. Niestety były to tylko pojedyncze przypadki...
Dlatego na przyszłość należy wyciągnąć wniosek, że żadna współpraca z Ruskimi nie popłaca.
Władza w ZSRR czy Polsce Ludowej zazwyczaj dzierżona przez brunetów ze Wzgórz Golan nigdy nie przynosiła tym narodom pokoju. Współpraca między Rosjanami i Polakami popłaca, zwykli ludzie chcą żyć w spokoju, tylko ci którzy nie są związani z tą ziemią i nie czują jak tubylcy (lokalsi) będą drenować i niszczyć dla własnych celów. Partyzanci Rosjanie często ginęli w obronie ludności Polskiej przed ukraińcami, zapamiętaj i przemyśl te słowa. Nie oceniaj Rosjan oni też mogą być w porządku a ktoś inny może Ci źle życzyć.
A w którym To Pan miejscu dopatrzyłeś się winy ruskich skoro " Niemcy uciekli ( w kierunku wschodnim - moje dopowiedzenie ) wpadając na nasze pozycje ( czyli radzieckie) z których został otworzony ogień, partyzanci pomylili nasz pierwszy ( radziecki) okop z niemieckim i zdobyli go szturmem " itd). W grupie partyzantow byli ubrani w mundury niemieckie to nie ma się czemu dziwić ,że piechota radzieckia wezwała swoją artylerię do otwarcia ognia. Jakby ci się na głowy do okopu zwaliła taka masa różnych przebierańców to co nie wezwalbyś posiłków, a przecież nie było telefonów komórkowych aby każda "ruska onuca", ( jak dziś się nazywa owych Sojuszników ,podejrzewam ,że nie byli to " sojusznicy " w cydzysłowie skoro poległo ich tak wielu i za darmo) otrzymała sms- o treści : nie strielat , patamu szto eto naszi druzja -partizany prichadiat k nam z pamoszczciu" czy coś w tym stylu .
👋
nie ciesz sie tak bardzo..bo to raczej wyglada zle ten brak wojny
Dlaczego wg Pana brak wojny miałby wyglądać źle?
Zginęli, zapomniano o nich. Jak zawsze.
Ten film pokazuje, jak znaczącą rolę odgrywała partyzantka Armii Ludowej. Wola walki partyzantów AL powodowała, że wielokrotnie do ich oddziałów przyłączali się żołnierze BCh i AK. Chwała i część bohaterom. Ich czyny będą zawsze w naszej pamięci i żadne jakieś ipn tego nie zmienią.
bzdura,AL i bohaterowie... przecież to był margines, społeczny który kradł,rabował,na spółkę z Sowietami gwałcił i mordował co bogatszych chłopów oraz rabował majątki ziemskie i dwory,a akcje bojowe AK przypisywał sobie i głosił że byli 3 siłą zbrojną w okupowanym kraju....a w rzeczywistości było ich kolaborantów może z 3 tysiące... duża część przeszła po wycofaniu szkopów do MO,UB,KBW i mordowała na służbie u sowietów żołnierzy wyklętych... radzę pooglądać sobie wykłady Leszka Żebrowskiego na UA-cam o bohaterach z GL/AL to wam się otworzą oczy....
@@januszbieszczadzki2060 Pana Leszka Żebrowskiewskiego trudno uznać za eksperta. Staje on w obronie takich postaci jak Władysław Kołacinski odpowiadający za mord w Przedborzu. Co do AL proponuję wpisać w wyszukarce bitwy partyzancie i dowiedzieć się uczestnictwie w nich AL.
Ruskie zamiast swoimi karnymi batalionami,rozminowali te pola minowe polskimi partyzantami,chwała poległym
okolice chotczy to nie kielecczyzna
W trakcie II wojny światowej (a konkretnie od 1919 roku) Chotcza, Lipsko a nawet Radom wchodził w skład województwa kieleckiego i dlatego tę terminologię zastosowałem. Podobnie jak powiat: dzisiaj powiat lipski, a wtedy iłżecki. Lipsko i okolice w tym okresie historycznym były częścią kielecczyzny.
to nie jest prawda.@@krzysztofmachaa2357
, gdyby nie to judzenie ,,na ruskich,, i na ,,komunę,, byłby całkiem dobry program ...
W jaki sposób w materiale judziłem na "ruskich" i na "komunę"? Judzeniem nazywamy kłamliwe oskarżanie danej strony w celu jej zdyskredytowania. Jeżeli materiał zawiera jakieś kłamstwa, chętnie się z nimi skonfrontuję.
AL i GL to frajerzy
O sobie tak mówisz!!!!!!
Niemiecki...
To zdrajcy
@@zbigniewklos2842 w domu wszyscy zdrowi ?
@@maciejhaleniuk5129 Czego sie czepiasz NSZ I WiN ...przeciez to "bohaterzy' wycofujacy sie z Niemcami na Zachod
Świetny materiał!