A ja to bardzo lubię, kiedy Krzysiu tak się otwiera. Piękne to jest. Dla mnie to chyba jedna z czołowych zalet internetu - przecież bez niego prawdopobnie nie mogłabym teraz słuchać tego, co między innymi Krzysiu, mówi (a dobrze prawi). 😊😊
Spodobał mi się ten odcinek - jest bardzo prawdziwy i skłania do refleksji. Wiele osób pewnie chciałoby prowadzić takie życie jak Krzysztof, ale nie każdy zdaje sobie sprawę jak wygląda druga strona medalu.
Mam podobnie. Wyjechałem z rodzinnego miasta 10 h od znajomych rodziny i bliskich na studia i pracy do większego miasta a tu chuj ludzie na roku to nie moje towarzystwo czuje ze nie pasuje do nich. Niby studiuje i pracuje ale często wracam myślami do bliskich mi ludzi. Ten wyjazd uświadomił ze dla mnie kawałek definicji szczęścia to dobre przyjaźnie.
Tez zgadzam sie z tym co mowil Krzysiu o mieszkaniu daleko od domu. Chociaz jak jestes w Polsce, to ta iluzja nie jest az tak "mocna", ale wciaz masz poczucie ze ten swiat to zupelnie co innego niz miasto rodzinne.
Tez zgadzam sie z tym co mowil Krzysiu o mieszkaniu daleko od domu. Chociaz jak jestes w Polsce, to ta iluzja nie jest az tak "mocna", ale wciaz masz poczucie ze ten swiat to zupelnie co innego niz miasto rodzinne.
To uczucie "podwójnej rzeczywistości" da się też odczuć przy wyjeździe na studia i pierwszym kroku do usamodzielniania się - Krzysiek nie miał okazji tego przeżywać, dlatego Japonia była dla niego skokiem na (bardzo) głęboką wodę. Każda wyprowadzka, powiedzmy poza swoje rodzinne miasto, wiąże się ze zmianą rzeczywistości. Nic nigdy nie będzie tak bardzo "Twoje" jak pokój w rodzinnym domu.
Tez się czuję rozsmarowana na wielkiej kromce chleba. Szczecin to mój dom rodzinny i studencki, potem 10 lat Warszawa bliska menu sercu a teraz Niemcy, gdzie mąż. Sercem Szczecin, duszą w Warszawie a ciałem muszę być w DE. I nie wiem gdzie właściwie moje życie funkcjonuje. Hmm rozumiem Cię Krzysiu. Pozdrawiam. Wzruszający początek odcinka.
ja 10lat w niemczech i nigdy nie bylam z niemcem. teraz chlopak hiszpan ktory skubany sie przeprowadzil do pracy do anglii a nie do poludniowej azji jak sie umowilismy, bo jak mi sie tu umowa w marcu konczy to chese do azji z podobnych przyczyn co Krzysztof....
Takie jest życie. Zawsze wracamy myślami do początków i czujemy sentyment. Tak jak powiedział Krzysiek, jeśli angażujemy się w nowe miejsca ludzi i wszystkiego co za tym idzie, jednocześnie ucieka nam to co już mieliśmy. Czas płynie wszędzie a możemy być tylko w jednym miejscu, nawet jak wrócisz nigdy nie będzie tak samo.
Muszę Ci powiedzieć Krzysiu, że dla mnie też jest to ciężki docinek. Już od jakiegoś czasu próbowałam się przebić z pytaniem jak to jest u Ciebie z tęsknotą. Ja też mieszkam za granicą i czasem bywa ciężko. Tam się zawsze coś dzieje, ktoś się rodzi, ktoś umiera, ktoś ma wesele, a my jesteśmy daleko od tego. Jadę do Polski mówię "jadę do domu", wracam tu, też mówię "jadę do domu". Takie trochę rozdwojenie jaźni, życie w rozkroku (jakkolwiek by to nie brzmiało) :) Pozdrawiam Cię!
enaf007 lepiej nie mogłaś tego ująć . Wyjechałam 11 lat temu . Tu , z dala od jeleniej gory urodzila mi sie trójka dzieci ktore maja tylko mnie i meza a rodzina na tel i to wtedy kiedy my zadzwonimy . Mega ciezko szczegolnie w okresie swiat... pozdrawiam
Przecież to nie jest narzekanie. Zwykłe ludzkie emocje. Takie życie wybralam, takie mnie uszczęśliwia, ale chyba nie można człowiekowi odebrać prawa do tęsknoty. Więc proszę się nie denerwować, bo tu nie miauczymy :)
Miałem w życiu parę ciężkich chwil i parę przełomowych decyzji. Nauczyłem się tępić malkontenctwo, ten polski smuteczek, wieczne niezadowolenie z życia. Coś się traci, ale coś się zyskuje. Jutro wstaje nowy dzień, jestem zdrowy, mam dwie rączki i sprawną głowę i to jest już powód do radości.
To był bardzo głęboki odcinek, chyba dotychczas najlepszy spośród wszystkich vlogów. Pełno było emocji i piękna. świetnie ująłeś poczucie tęsknoty za domem i starymi czasami, które już nie powrócą. Dziękuję.
Krzysiu, wiem co czujesz będąc "rozsmarowany", jestem w podobnej sytuacji. Dom zawsze będzie tym specjalnym miejscem, Twoi znajomi, znane od dziecka ulice i nazwy. Na drugim końcu świata budynek, znana kawiarnia i twarze współpracowników nie mają już znaczenia, bo Twój "dom" buduje osoba z którą dzielisz się codziennością. I myślę, że nie ważne gdzie byś z tą osobą zamieszkał, Tokio, Kamczatka czy Biegun północny, bo miejsce nie ma aż takiego znaczenia jak Ona. Nie zadawaj sobie pytania, "która rzeczywistość jest prawdziwa, a która nie". Obie są. W końcu każdy z nas ma więcej niż jedno życie. :)
Aww bo urocza Kasia i uroczo o niej mówisz, że jest urocza, ale też z drugiej strony - kurwa, jak bardzo T yejsteś prawdziwy w tym co robisz, co pokazujesz, na youtubie rzadkość, tak bardzo podziwiam i tak bardzo żałuje, że nie udało mi się zapisać na spotkanie z Tobą by Ci za to podziękować osobiście. Dziękuję więc tutaj.
Krzysiu. Odkąd przyjechałeś do Polski już nie oglądam wlogasków. Na początku były super i w lato mogłem ten czas poświęcić a teraz te filmy są wyczerpane. Bo już nie mówisz o zobacz to budynek jakiego nie znacie a tu jest super. Brakuje mi tej niepowtarzalności. #KiedyXapytajBeczkę ?
Ku**a to jest tak dobry content. Krzysiu słyszałeś już pewnie każdy komplement o vlogu. Powiem tylko że ten vlog jest już na takim poziomie że człowiek go ogląda i myśli sobie dokładnie to co powiedziałem w pierwszym zdaniu. To mi się jeszcze na youtubie nie zdarzyło. Nie chodzi o jakość czy o dźwięk czy montaż. Bo jest wiele dobrej jakości tworów na ytb ale to co Ty robisz... Nie wiem no kur** to jest tak dobre...
wiem co masz na myśli :) , on potrafi poprzez montaż wyrazić wszystkie swoje aktualne odczucia i klimat danych sytuacji. To jest tak ku* dobry content!
Czuje dokładnie też to samo co ty, nic innego tak dobrze mi się nie ogląda jak to, nigdy jeszcze się z takim dobrym contentem nie spotkałem również na yt.. On jest jedyny w swoim rodzaju, ma w sobie coś co sprawia, ze ciągle chce mi się oglądać jego filmy i czekam z niecierpliwością na nowe. Po prostu fenomen!
Cudowny odcinek. Też mieszkam za granicą i czuję to samo. Jak wyjeżdżam z Polski, żegnam sie ze znajomymi, to zawsze sobie mówię że nie bede płakać i nigdy nie wychodzi. Tak samo jestem emocjonalna i wrażliwa i szybko sie wzruszam.
Krzysiu..ten odcinek poruszyl we mnie najglebsze i najbolesniejsze struny. Jak to mozliwe, ze czuje tak samo, kropka w kropke co Ty. Dzieki Ci za to i za ten odcinek, jestes super czlowiekiem.
Cały czas bardzo przeżywam to co muszą czuć Twoi rodzicie. Ich jedyny syn oddalony od domu tak bardzo. Nie wiem czy na Twoim miejscu dałabym radę wrócić do Japonii. Ale w końcu jesteś szczęśliwy w tej Japonii, prawda? :)
Też mieszkam za granicą. Dzięki Tobie już wiem, że czuję się jak masło. Dużo w tym jest prawdy. I to wieczne pytanie, które miejsce na świecie jest tym właściwym dla nas? Czy aby na pewno to, w którym obecnie przebywamy? P.S. Popłakałam się. Nigdy nie sądziłam, że może mnie do łez doprowadzić "śmieszek z internetów". Świetny odcinek, dziękuję.
Twój film doprowadził mnie do łez. Przeraża mnie myśl, że po maturze zamierzam wyjechać z kraju. Jestem wręcz pewny, że będę czuł bardzo intensywnie te rozszczepienie, mimo, że czuję pustkę tutaj. Coś za coś...
Ale Krzysiu, nie placz ;-; Bo ja tez sie poplakalem. Tez zyje za granica tyle ze studia w Anglii I rzeczywiscie tak jak powiedziales jest takie uczucie fikcji, tak jakbys snil I mial sie zaraz obudzic, tak bardzo jest to inne od rzeczywistosci I otoczenia do ktorego przywykles. Szacun za szczery film!
Kurcze, mieszkam poza Polską niecałe 3 lata, niby nie długo, ale słowo w słowo, czysta prawda. Niby lepsze możliwości, nowe przyjaźnie, ale przyjazd do Polski po prostu mnie rozkleja. Szanuje cie Krzysiu :')
bardzo dobrze ująłeś to w słowa i odczucia w pierwszej scenie. sama mieszkam za granicą i doskonale to rozumiem. "czujesz się że żyjesz" mega, pozdrawiam
to iż tęsknisz to normalne ;) przeprowadzałem się już kilka razy w życiu (może nie była to Japonia ) ale wiem o czym mówisz . Dla pocieszenia mogę Tobie powiedzieć że możesz się cieszyć tym że nie jesteś sam ,a mowa tu o Kasi . Pozdrowienia i powodzenia !
cześć Krzysiu też mieszkam za Granicą ( w Szkocji ) i rozumu co czujesz gdy musisz się pożegnać z ojczyzną rodziną przyjaciółmi.. ten film jest przez to dla mnie jednym z najlepszych podziwiam Cię i to co robisz Tak się do cb zacząłem "przywiązywać" przez to że cię słucham codziennie. jesteś ważną częścią dnia i codziennym rytułałem jesteś Super Gościem Pozdrowienia dla Ciebie i Kasi
Doskonale Ciebie rozumiem. Jestem z Ukrainy, mieszkam w Polsce 2 rok i kiedy jadę z domu po wakacjach do Polski, to dokładnie tak się czuje jak Ty. Zostawiłam swoje miasto i kiedy wracam, to nie jest już tak samo jak wcześniej :( Jak powiedziałeś, coś za coś.
Czesc Krzysiu, wiele rzeczy z ktorych tu powiedziales trafia chyba do kazdego emigranta. Najwiecej emocji budzi wizyta w domu i ten szok jak sie wszystko zmienia. Rozsadek podpowiada siedz sobie tam gdzie masz szanse na rozwuj, a serce placze do najblizszych. Duzo milosci, usmiechi i szczescia. Powodzenia ! Bartek
Wyjazdy są po to, żeby wracać:) Wszystko bedzie git i wszystko przed Toba, Krzysiu. Tyle jeszcze miejsc, ludzi i zdarzeń czeka za zakrętem! Uszy do góry, choc wyobrażam sobie, że jest trudno. A my czekamy tu na Ciebie w przyszłym roku. Trzymaj sie ciepło!
Fantastyczny odcinek. Uwielbiam Cię Krzysiu kiedy jesteś taki życiowo-poważny czy nawet lekko smutny, może dlatego, że jestem trochę starszą Twoją widzką. A smucić się nie ma co rodzice zawsze tam będą a i znajomi Ci najważniejsi też. Głowa do góry i spełniaj marzenia. Trzymam kciuki za Was oboje ;)
To jest normalne Krzysiu, znam to uczucie bardzo dobrze:) Od 2/4 lat za granicą są pierwsze rozkminy o powrocie do kraju i tesknota za domem znajomymi, ojczystym językiem itp. 4/6 lat podejmujesz pierwsze poważne decyzje o powrocie ale się wachasz czy to napewno dobry pomysł i w tym okresie z reguly kto ma wrócić ten wraca 6/8 lat masz juz wszystko tak poukładane że to jest twój nowy drugi dom i raczej juz sie nigdzie z tamtad nie ruszysz :-) Pozdrawiam i dzięki za super filmiki! Głowa do góry i lecimy z kolejnym materiałem z Japonii co nie jednemu urwie głowę! :D
Krzysiu, zobaczyłem dotychczas prawie wszystkie twoje vlogi każdego dnia, ale to czym dzisiaj nagrywałeś (kamera/obiektyw) wygląda po prostu wyku*wiście :^D pozdrowionka 👊
Tak to chyba jest, jak się wychowaliśmy w pewnym miejscu i po jakimś czasie powrotu do niego z innego miejsca inaczej się czujemy. Ja obecnie też to doświadczam. Kiedyś się cieszyłem z wyjazdu z domu a teraz odwrotnie. Bardzo dziwne uczucie.
Krzysiu...jesteś tak inteligentny. Tak wspaniale i łatwo się Ciebie słucha. Szkoda,że nie mam możliwości obcowania z takimi osobowościami, jak Ty 🙁 Pozdrawiam cieplutko Ciebie i Kasię.
Tekst z kromka CHLEBA i rozsmarowanym MASLEM zostal zaczerpniety z WLADCY PIERSCIENI :D Wypowiada go Bilbo, ktoremy trudno rostac sie z pierscieniem. Pamietne spotkanie z Gandalfem na poczatku filmu, który odwiedza Bilba na jego pożegnalnym przyjęciu :D Znam ten tekst, bo sam sie z nim utozsamiam jako "wygnaniec" za granica :D
Kurczę ... dla mnie jest taka Holandia. Tez się czuje „oslabiona w relacjach” a jednocześnie czuje, ze żyje . Wysłałam ten fragment filmu swojej Mamie. Dzięki Krzysiu ❤️
Krzysiu, rowniez Cie rozumiem. Przez 5 lat mieszkalam w UK, rok w Szwecji, teraz od pol roku w Stanach (gdzie zostane jeszcze przez co najmniej 5 lat - studia doktoranckie). Ahhh to wewnetrzne rozbicie. Jak to mowia, 'you win some, you lose some'.
Krzysztof dziękuję za tak osobisty i wzruszający vlog. Myślę że nie przesadzę jeśli napiszę ze wyraziłeś tu to do czego wielu trudno jest się przyznać, że mieszkanie za granicą to nie tylko wysokie zarobki i dojście do wielu rzeczy znacznie szybciej niż w Polsce, to też cena jaką musimy za to zapłacić. Wiedzą to najlepiej ci co wyjechali i tęsknią. Pozdrawiam.
Ehh - jak ja to dobrze znam - poł roku temu akurat jak musiałem wyjeżdżać z PL po miesięcznym urlopie świąteczno-noworocznym też miałem ciężkie chwile i wtedy zdecydowałem ze pozamykam swoje sprawy za granicą i wróce do pl i juz od lipca jestem w PL - tez w Wawie :) Powodzenia - gdziekolwiek zdecydujesz sie być - pamietaj ze zycie to nieskończenie wiele światów równoległych i zawsze kiedy wybierasz jeden wszystkie inne bezpowrotnie uciekają - takie życie - Panta rei mawiają - Powodzenia i mądrych życiowych wyborów życze :)
Krzysiu a gdyby znów tak nie iść na samolot? Raz Ci już na dobre wyszło :) A już tak poważnie - nie można mieć wszystkiego. Wielu ludzi zazdrości Ci Twojego życia nie mając kompletnie pojęcia, co za tym stoi - brak takiego naprawdę swojego miejsca, tęsknota za rodziną, utrata wielu znajomości. Dobrze, że o tym powiedziałeś. Tym bardziej, że tak ładnie :)
1:25 Fajnie wiedzieć, że nie tylko ja tam mam z mieszkaniem za granicą. Niby ta szkoła ma takie ogromne przerwy co 6 tygodni, niby od 3 miesięcy, ale też zaczynam się tak czuć. Dzięki, Krzysiu. ^^ Ogólnie utożsamiam się z tym odcinkiem.
Żyję za granicą, tu mam kolejną szansę, aby zacząć żyć od nowa; z czystą kartą. Jednak brakuje mi właśnie mojej rodziny i dwóch przyjaciółek. Czasem na lekcji, spoglądam na ławkę, w której ona siedziała jak jeszcze byłam w Polsce, a tam zamiest niej jest ktoś inny, szukając jej po całej klasie, nie zauważam jej, bo ona została tam. A ja każdego dnia naiwnje siedzę pod oknem, tak jak kiedyś, wyobrażając sobie, że czekam na nią. Za rodziną tęsknię najbardziej teraz, przed Świętami, bo wiem, że nie dam rady wpaść na Wigilię, a babcia z dziackiem zagoszczą tylko ciocie z wujem i kuzynami z Anglii, a mnie z mama, ojczymem i bratem tam nie będzie, to dobija.
Ku*wa luzie, ale wy jesteście tępi. Krzysiu tutaj ponownie pokazuje nam swoje życie, uzewnętrznia się, a wy co?! A Wy: "Jestem 1", "Przed 301", "Pozdrów mnie Krzysiu". No ku*wa mać! PS. Bardzo świetny odcinek Krzysztofie. Trzymajcie się tam z Kasią :)
Krzysiu, ja również identyfikuję się bardzo z tym odcinkiem, jestem w podobnej sytuacji, rozumiem Cię doskonale. Najgorsze jest to, że nawet wiedziałam co dalej powiesz, tak jakby to co mówisz pochodziło z mojej głowy..Tęsknota za miejscami, w których nas nie ma i rozkmina a la "więcej niż jedno życie" towarzyszą mi codziennie
A ja to bardzo lubię, kiedy Krzysiu tak się otwiera. Piękne to jest. Dla mnie to chyba jedna z czołowych zalet internetu - przecież bez niego prawdopobnie nie mogłabym teraz słuchać tego, co między innymi Krzysiu, mówi (a dobrze prawi). 😊😊
Spodobał mi się ten odcinek - jest bardzo prawdziwy i skłania do refleksji.
Wiele osób pewnie chciałoby prowadzić takie życie jak Krzysztof, ale nie każdy zdaje sobie sprawę jak wygląda druga strona medalu.
Mam podobnie. Wyjechałem z rodzinnego miasta 10 h od znajomych rodziny i bliskich na studia i pracy do większego miasta a tu chuj ludzie na roku to nie moje towarzystwo czuje ze nie pasuje do nich. Niby studiuje i pracuje ale często wracam myślami do bliskich mi ludzi. Ten wyjazd uświadomił ze dla mnie kawałek definicji szczęścia to dobre przyjaźnie.
To jest jedna z zalet takich wyjazdów, można wiele się dowiedzieć się o sobie i o tym co nas uszczęśliwia.
Tez zgadzam sie z tym co mowil Krzysiu o mieszkaniu daleko od domu. Chociaz jak jestes w Polsce, to ta iluzja nie jest az tak "mocna", ale wciaz masz poczucie ze ten swiat to zupelnie co innego niz miasto rodzinne.
Tez zgadzam sie z tym co mowil Krzysiu o mieszkaniu daleko od domu. Chociaz jak jestes w Polsce, to ta iluzja nie jest az tak "mocna", ale wciaz masz poczucie ze ten swiat to zupelnie co innego niz miasto rodzinne.
To uczucie "podwójnej rzeczywistości" da się też odczuć przy wyjeździe na studia i pierwszym kroku do usamodzielniania się - Krzysiek nie miał okazji tego przeżywać, dlatego Japonia była dla niego skokiem na (bardzo) głęboką wodę. Każda wyprowadzka, powiedzmy poza swoje rodzinne miasto, wiąże się ze zmianą rzeczywistości. Nic nigdy nie będzie tak bardzo "Twoje" jak pokój w rodzinnym domu.
Tez się czuję rozsmarowana na wielkiej kromce chleba. Szczecin to mój dom rodzinny i studencki, potem 10 lat Warszawa bliska menu sercu a teraz Niemcy, gdzie mąż. Sercem Szczecin, duszą w Warszawie a ciałem muszę być w DE. I nie wiem gdzie właściwie moje życie funkcjonuje. Hmm rozumiem Cię Krzysiu. Pozdrawiam. Wzruszający początek odcinka.
I koniec też :)
ja 10lat w niemczech i nigdy nie bylam z niemcem. teraz chlopak hiszpan ktory skubany sie przeprowadzil do pracy do anglii a nie do poludniowej azji jak sie umowilismy, bo jak mi sie tu umowa w marcu konczy to chese do azji z podobnych przyczyn co Krzysztof....
Takie jest życie. Zawsze wracamy myślami do początków i czujemy sentyment. Tak jak powiedział Krzysiek, jeśli angażujemy się w nowe miejsca ludzi i wszystkiego co za tym idzie, jednocześnie ucieka nam to co już mieliśmy. Czas płynie wszędzie a możemy być tylko w jednym miejscu, nawet jak wrócisz nigdy nie będzie tak samo.
i tez ze Szn jestem!
luki pt jakim prawem mozesz zadawac takie pytanie ?
Aaa te komplementy o tym jak Kasia jest urocza. Aww
Awwww x 10000 *^*
Aaaawww ×100000000000000000000000000 😊😊😊😊😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
awww!
tarvvis
Muszę Ci powiedzieć Krzysiu, że dla mnie też jest to ciężki docinek. Już od jakiegoś czasu próbowałam się przebić z pytaniem jak to jest u Ciebie z tęsknotą. Ja też mieszkam za granicą i czasem bywa ciężko. Tam się zawsze coś dzieje, ktoś się rodzi, ktoś umiera, ktoś ma wesele, a my jesteśmy daleko od tego. Jadę do Polski mówię "jadę do domu", wracam tu, też mówię "jadę do domu". Takie trochę rozdwojenie jaźni, życie w rozkroku (jakkolwiek by to nie brzmiało) :) Pozdrawiam Cię!
enaf007 lepiej nie mogłaś tego ująć . Wyjechałam 11 lat temu . Tu , z dala od jeleniej gory urodzila mi sie trójka dzieci ktore maja tylko mnie i meza a rodzina na tel i to wtedy kiedy my zadzwonimy . Mega ciezko szczegolnie w okresie swiat... pozdrawiam
Jak ja nie lubię takiego miauczenia, mieć ciastko i zjeść ciastko. Zmień albo zaakceptuj, ale nigdy nie narzekaj.
Przecież to nie jest narzekanie. Zwykłe ludzkie emocje. Takie życie wybralam, takie mnie uszczęśliwia, ale chyba nie można człowiekowi odebrać prawa do tęsknoty. Więc proszę się nie denerwować, bo tu nie miauczymy :)
+master Jak podejmiesz jakąkolwiek przełomową decyzję w swoim marnym życiu, to wtedy pogadamy.
Miałem w życiu parę ciężkich chwil i parę przełomowych decyzji. Nauczyłem się tępić malkontenctwo, ten polski smuteczek, wieczne niezadowolenie z życia. Coś się traci, ale coś się zyskuje. Jutro wstaje nowy dzień, jestem zdrowy, mam dwie rączki i sprawną głowę i to jest już powód do radości.
To był bardzo głęboki odcinek, chyba dotychczas najlepszy spośród wszystkich vlogów. Pełno było emocji i piękna. świetnie ująłeś poczucie tęsknoty za domem i starymi czasami, które już nie powrócą. Dziękuję.
Krzysiu, tak bardzo mi przykro, płakałem razem z Tobą, oglądając film. Też mam tak samo, jak wyjeżdżam z domu rodzinnego.
Na początku prawie sie popłakałam ale moment z uroczą Kasią przyczepił uśmiech to mej załzawionej twarzy ❤
KRZYSIEK KUP COŚ DLA TEGO CHIŃCZYKA TWOJEGO BIUROWEGO JAPOŃSKIEGO!!!
piękne sformułowanie :D chińczyk japoński - zajebiście w chuj mi się to podoba XDDD
To byłby miły gest
Nagraj to jak mu już wręczysz coś i jego reakcje!
Tak, bo Japończycy, to są niezwykle ekspersywni i jego reakcja jest kompletnie nieobliczalna :D
Dla tego chińskiego mongoła ? ;d
8:46 DUET - czyli jak uniknąć słowa PARA
hehe, no już by się przyznał...
patrzac ze Kasia byla na tinderze niedawno to nie jestem pewien czy sa para
Borys Roswadowski na tinderze możesz też umawiać się z grupami ludzi o podobnych zainteresowaniach i Krzysztof w jednym odcinku również tego uzyl
to, że ktoś ma konto na tinderze, nie oznacza jeszcze, że jest wolny ;)
Właściwie DUET to synonim słowa PARA, co nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"Powiedz coś słodkiego.
-Cukierki"
XDDD
Piękny vlog, piękne słowa, aż sama zaczęłam czuć te emocje :)
Elegis95 ja też
Elegis95 me to
Krzysiu, wiem co czujesz będąc "rozsmarowany", jestem w podobnej sytuacji. Dom zawsze będzie tym specjalnym miejscem, Twoi znajomi, znane od dziecka ulice i nazwy. Na drugim końcu świata budynek, znana kawiarnia i twarze współpracowników nie mają już znaczenia, bo Twój "dom" buduje osoba z którą dzielisz się codziennością. I myślę, że nie ważne gdzie byś z tą osobą zamieszkał, Tokio, Kamczatka czy Biegun północny, bo miejsce nie ma aż takiego znaczenia jak Ona. Nie zadawaj sobie pytania, "która rzeczywistość jest prawdziwa, a która nie". Obie są. W końcu każdy z nas ma więcej niż jedno życie. :)
blackjumperka
polać jej bo dobrze prawi
Aww bo urocza Kasia i uroczo o niej mówisz, że jest urocza, ale też z drugiej strony - kurwa, jak bardzo T yejsteś prawdziwy w tym co robisz, co pokazujesz, na youtubie rzadkość, tak bardzo podziwiam i tak bardzo żałuje, że nie udało mi się zapisać na spotkanie z Tobą by Ci za to podziękować osobiście. Dziękuję więc tutaj.
Te kilka momentów, w których mówisz o życiu zagranicą jest bardzo prawdziwe. Chyba najfajniejszy film pod względem przekazywanych treści.
Kiedy zkomplementowałeś Kasie to było takie urocze ❤️ i to zawstydzenie Kasi ❤️ jejku ❤️
Jeden z NAJLEPSZYCH vlogów jak do tej pory!😊😊😊😊😘😘😘
Jeden z lepszych odcinków. Wzrusza, jeszcze ta wypowiedź na końcu, daje do przemyśleń. Było tez uroczo... ogólnie tak miło :)
Krzysiu. Odkąd przyjechałeś do Polski już nie oglądam wlogasków. Na początku były super i w lato mogłem ten czas poświęcić a teraz te filmy są wyczerpane. Bo już nie mówisz o zobacz to budynek jakiego nie znacie a tu jest super. Brakuje mi tej niepowtarzalności. #KiedyXapytajBeczkę ?
Rozpłakałam się na filmie Gonciarza.
Jeszcze w 2013 płakałam ze śmiechu
Chyba najlepszy odcinek vloga 😍 Prawie się poplakalam, potem Wy tacy uroczy, muzyka to cudo 😍 Pozdrawiam :D
Ku**a to jest tak dobry content. Krzysiu słyszałeś już pewnie każdy komplement o vlogu. Powiem tylko że ten vlog jest już na takim poziomie że człowiek go ogląda i myśli sobie dokładnie to co powiedziałem w pierwszym zdaniu. To mi się jeszcze na youtubie nie zdarzyło. Nie chodzi o jakość czy o dźwięk czy montaż. Bo jest wiele dobrej jakości tworów na ytb ale to co Ty robisz... Nie wiem no kur** to jest tak dobre...
wiem co masz na myśli :) , on potrafi poprzez montaż wyrazić wszystkie swoje aktualne odczucia i klimat danych sytuacji. To jest tak ku* dobry content!
Czuje dokładnie też to samo co ty, nic innego tak dobrze mi się nie ogląda jak to, nigdy jeszcze się z takim dobrym contentem nie spotkałem również na yt.. On jest jedyny w swoim rodzaju, ma w sobie coś co sprawia, ze ciągle chce mi się oglądać jego filmy i czekam z niecierpliwością na nowe. Po prostu fenomen!
+Rooferss Ale to ludzie za niego montuja XD
Cudowny odcinek. Też mieszkam za granicą i czuję to samo. Jak wyjeżdżam z Polski, żegnam sie ze znajomymi, to zawsze sobie mówię że nie bede płakać i nigdy nie wychodzi. Tak samo jestem emocjonalna i wrażliwa i szybko sie wzruszam.
kochamy emocjonalnego Krzysia
- Powiedz coś słodkiego
- Cukierki
*w tym momencie śmiechłem mocno na całe gardło* :)
Dzięki Krzysiu za emocjonalny rollercoaster, jaki przeżyłam przy tym odcinku :c
Raz łzy, raz śmieszki i tak przez 11 minut :D
4:58
- no powiedz cos slodkiego
- cukierki
kasia
Mieszkam od wielu lat daleko i bardzo lubiłam ogladac Twoje vlogi - kazdego dnia zabierałeś mnie w inne miejsca :) dziekuje Ci za ten czas!
Merytorycznie świetny odcinek i kawał dobrej roboty montażysty. Oby tak dalej!
Kasia jak zwykle piękna
Krzysiu..ten odcinek poruszyl we mnie najglebsze i najbolesniejsze struny. Jak to mozliwe, ze czuje tak samo, kropka w kropke co Ty. Dzieki Ci za to i za ten odcinek, jestes super czlowiekiem.
Cały czas bardzo przeżywam to co muszą czuć Twoi rodzicie. Ich jedyny syn oddalony od domu tak bardzo. Nie wiem czy na Twoim miejscu dałabym radę wrócić do Japonii. Ale w końcu jesteś szczęśliwy w tej Japonii, prawda? :)
To zdecydowanie najpiękniejszy odcinek vloga! Aż mi się ciepło na sercu zrobiło :)
Też mieszkam za granicą. Dzięki Tobie już wiem, że czuję się jak masło. Dużo w tym jest prawdy. I to wieczne pytanie, które miejsce na świecie jest tym właściwym dla nas? Czy aby na pewno to, w którym obecnie przebywamy?
P.S. Popłakałam się. Nigdy nie sądziłam, że może mnie do łez doprowadzić "śmieszek z internetów". Świetny odcinek, dziękuję.
Twój film doprowadził mnie do łez. Przeraża mnie myśl, że po maturze zamierzam wyjechać z kraju. Jestem wręcz pewny, że będę czuł bardzo intensywnie te rozszczepienie, mimo, że czuję pustkę tutaj. Coś za coś...
4:39 zgadzam się z tobą Krzysiu .
no, dobrze prawi
Ale Krzysiu, nie placz ;-; Bo ja tez sie poplakalem. Tez zyje za granica tyle ze studia w Anglii I rzeczywiscie tak jak powiedziales jest takie uczucie fikcji, tak jakbys snil I mial sie zaraz obudzic, tak bardzo jest to inne od rzeczywistosci I otoczenia do ktorego przywykles. Szacun za szczery film!
Kurcze, mieszkam poza Polską niecałe 3 lata, niby nie długo, ale słowo w słowo, czysta prawda. Niby lepsze możliwości, nowe przyjaźnie, ale przyjazd do Polski po prostu mnie rozkleja. Szanuje cie Krzysiu :')
Kup temu ziomkowi z pracy jakas pamiatke. Nie zapomnij.
Zawstydzona Kasia!
A co jeśli Krzysiu znowu podejmie spontaniczną decyzję i nie pójdzie na samolot?
Ha YEN o kurde
bardzo dobrze ująłeś to w słowa i odczucia w pierwszej scenie. sama mieszkam za granicą i doskonale to rozumiem. "czujesz się że żyjesz" mega, pozdrawiam
Jednen z najlepszych odcinków vloga ❤ wzruszyłam się
to iż tęsknisz to normalne ;) przeprowadzałem się już kilka razy w życiu (może nie była to Japonia ) ale wiem o czym mówisz . Dla pocieszenia mogę Tobie powiedzieć że możesz się cieszyć tym że nie jesteś sam ,a mowa tu o Kasi . Pozdrowienia i powodzenia !
Dzisiaj wzruszający odcinek, wzruszłam się do łez również
Smutno mi się zrobiło... :( Krzysiu, mam nadzieję że za jakiś czas znów przyjedziesz!
cześć Krzysiu
też mieszkam za Granicą ( w Szkocji ) i rozumu co czujesz gdy musisz się pożegnać z ojczyzną rodziną przyjaciółmi..
ten film jest przez to dla mnie jednym z najlepszych
podziwiam Cię i to co robisz
Tak się do cb zacząłem "przywiązywać" przez to że cię słucham codziennie. jesteś ważną częścią dnia i codziennym rytułałem
jesteś Super Gościem
Pozdrowienia dla Ciebie i Kasi
Pięknie to wszystko opisałeś. Dobrze, że się potrafisz wzruszyć :)
Doskonale Ciebie rozumiem.
Jestem z Ukrainy, mieszkam w Polsce 2 rok i kiedy jadę z domu po wakacjach do Polski, to dokładnie tak się czuje jak Ty. Zostawiłam swoje miasto i kiedy wracam, to nie jest już tak samo jak wcześniej :(
Jak powiedziałeś, coś za coś.
bardzo dobry odcinek, chyba jeden z moich ulubionych, aż konkretnie się wzruszyłam.
mieszkam za granicą od czterech lat i cię rozumiem, aż mnie nostalgia ogarnęła oglądając to
Czesc Krzysiu, wiele rzeczy z ktorych tu powiedziales trafia chyba do kazdego emigranta. Najwiecej emocji budzi wizyta w domu i ten szok jak sie wszystko zmienia. Rozsadek podpowiada siedz sobie tam gdzie masz szanse na rozwuj, a serce placze do najblizszych. Duzo milosci, usmiechi i szczescia. Powodzenia !
Bartek
Lubię was, Kasiu i Krzysiu. Fajni jesteście.
Doskonale Cię rozumiem Krzysiu.
Emocje. Uczucia.
JA osobiście wracam po kilku latach do Polski, na stałe. W lecie.
Wyjazdy są po to, żeby wracać:) Wszystko bedzie git i wszystko przed Toba, Krzysiu. Tyle jeszcze miejsc, ludzi i zdarzeń czeka za zakrętem! Uszy do góry, choc wyobrażam sobie, że jest trudno. A my czekamy tu na Ciebie w przyszłym roku. Trzymaj sie ciepło!
Krzysiu to jest to więcej niż jedno życie, nic nie jest bez wad
po wyjeździe na studia też mam to uczucie. w dodatku żyjąc między jednym miejscem a drugim czasami budząc się przez chwilę nie wiesz gdzie jesteś
Fantastyczny odcinek. Uwielbiam Cię Krzysiu kiedy jesteś taki życiowo-poważny czy nawet lekko smutny, może dlatego, że jestem trochę starszą Twoją widzką. A smucić się nie ma co rodzice zawsze tam będą a i znajomi Ci najważniejsi też. Głowa do góry i spełniaj marzenia. Trzymam kciuki za Was oboje ;)
NAJLEPSZY VLOG, SERIO. A i jesteście tacy UROCZY RAZEM 8)
świetny film, twoje produkcje tego typu są moimi ulubionymi
Patrząc na tytuł wpadłem tu powiedzieć, że ja tęsknie za Zapytaj Beczke ;P
To jest normalne Krzysiu, znam to uczucie bardzo dobrze:) Od 2/4 lat za granicą są pierwsze rozkminy o powrocie do kraju i tesknota za domem znajomymi, ojczystym językiem itp. 4/6 lat podejmujesz pierwsze poważne decyzje o powrocie ale się wachasz czy to napewno dobry pomysł i w tym okresie z reguly kto ma wrócić ten wraca 6/8 lat masz juz wszystko tak poukładane że to jest twój nowy drugi dom i raczej juz sie nigdzie z tamtad nie ruszysz :-) Pozdrawiam i dzięki za super filmiki! Głowa do góry i lecimy z kolejnym materiałem z Japonii co nie jednemu urwie głowę! :D
Świetny odcinek, wywołuje podobne emocje co ten zatytułowany "DOM".
o! Nie jestem zatem jedynym, ktorego wzrusza doskonalosc!
" -No powiedz coś słodkiego!
-CUKIERKI"
Krzysiu, zobaczyłem dotychczas prawie wszystkie twoje vlogi każdego dnia, ale to czym dzisiaj nagrywałeś (kamera/obiektyw) wygląda po prostu wyku*wiście :^D pozdrowionka 👊
Super. Aż się wzruszyłam
Kasztof is real ♥ Ale w następnym roku do Rzeszowa to ty przyjedź 🙆
PatiiiD toż to Krzysia! 😂
przesadziłaś z tym :D max kolejne 3 lata :p
Siwto dziękczynienia powinno sie przyjąć na całym siwcie
Tak to chyba jest, jak się wychowaliśmy w pewnym miejscu i po jakimś czasie powrotu do niego z innego miejsca inaczej się czujemy. Ja obecnie też to doświadczam. Kiedyś się cieszyłem z wyjazdu z domu a teraz odwrotnie. Bardzo dziwne uczucie.
Też nie płakałam na Królu Lwie :P
Dobrze Cie rozumiem z tym stanem naszych dawnych miejsc ktore zanikaja...to takie smutne ale trzeba isc do przodu
aż sobie potrafie wyobrazic, ze Krzysiek po kilku latach będzie wracał do tego filmu z myślami ze tu stało sie coś waznego. ładnie ujęte
Krzysiu...jesteś tak inteligentny. Tak wspaniale i łatwo się Ciebie słucha. Szkoda,że nie mam możliwości obcowania z takimi osobowościami, jak Ty 🙁 Pozdrawiam cieplutko Ciebie i Kasię.
*PRAWDZIWA JESIENNA DEPRECHA*
Tekst z kromka CHLEBA i rozsmarowanym MASLEM zostal zaczerpniety z WLADCY PIERSCIENI :D
Wypowiada go Bilbo, ktoremy trudno rostac sie z pierscieniem. Pamietne spotkanie z Gandalfem na poczatku filmu, który odwiedza Bilba na jego pożegnalnym przyjęciu :D
Znam ten tekst, bo sam sie z nim utozsamiam jako "wygnaniec" za granica :D
Kurczę ... dla mnie jest taka Holandia. Tez się czuje „oslabiona w relacjach” a jednocześnie czuje, ze żyje . Wysłałam ten fragment filmu swojej Mamie. Dzięki Krzysiu ❤️
4:45 "Ta Kasia to jest taka słodka normalnie" ten zachwyt...Już myślałam ze wreszcie wyzna ze są parą...
Krzysiu, rowniez Cie rozumiem. Przez 5 lat mieszkalam w UK, rok w Szwecji, teraz od pol roku w Stanach (gdzie zostane jeszcze przez co najmniej 5 lat - studia doktoranckie). Ahhh to wewnetrzne rozbicie. Jak to mowia, 'you win some, you lose some'.
montażysta się spisał dziś
No to Kraków czeka na kolejne spotkanie za rok 💕
Krzysztof dziękuję za tak osobisty i wzruszający vlog. Myślę że nie przesadzę jeśli napiszę ze wyraziłeś tu to do czego wielu trudno jest się przyznać, że mieszkanie za granicą to nie tylko wysokie zarobki i dojście do wielu rzeczy znacznie szybciej niż w Polsce, to też cena jaką musimy za to zapłacić. Wiedzą to najlepiej ci co wyjechali i tęsknią. Pozdrawiam.
Widać że "Lubisz" Kasie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ehh - jak ja to dobrze znam - poł roku temu akurat jak musiałem wyjeżdżać z PL po miesięcznym urlopie świąteczno-noworocznym też miałem ciężkie chwile i wtedy zdecydowałem ze pozamykam swoje sprawy za granicą i wróce do pl i juz od lipca jestem w PL - tez w Wawie :)
Powodzenia - gdziekolwiek zdecydujesz sie być - pamietaj ze zycie to nieskończenie wiele światów równoległych i zawsze kiedy wybierasz jeden wszystkie inne bezpowrotnie uciekają - takie życie - Panta rei mawiają - Powodzenia i mądrych życiowych wyborów życze :)
Krzysiu a gdyby znów tak nie iść na samolot? Raz Ci już na dobre wyszło :)
A już tak poważnie - nie można mieć wszystkiego. Wielu ludzi zazdrości Ci Twojego życia nie mając kompletnie pojęcia, co za tym stoi - brak takiego naprawdę swojego miejsca, tęsknota za rodziną, utrata wielu znajomości. Dobrze, że o tym powiedziałeś. Tym bardziej, że tak ładnie :)
Śmiesznie bedzie jak znowu nie pojdzie na samolot
Bardzo fajny odcinek.
Miło się oglądało po wyjściu informacji o rozpadzie 2NE1 i po odejściu Taehyuna.
1:25 Fajnie wiedzieć, że nie tylko ja tam mam z mieszkaniem za granicą. Niby ta szkoła ma takie ogromne przerwy co 6 tygodni, niby od 3 miesięcy, ale też zaczynam się tak czuć. Dzięki, Krzysiu. ^^ Ogólnie utożsamiam się z tym odcinkiem.
Żyję za granicą, tu mam kolejną szansę, aby zacząć żyć od nowa; z czystą kartą. Jednak brakuje mi właśnie mojej rodziny i dwóch przyjaciółek. Czasem na lekcji, spoglądam na ławkę, w której ona siedziała jak jeszcze byłam w Polsce, a tam zamiest niej jest ktoś inny, szukając jej po całej klasie, nie zauważam jej, bo ona została tam. A ja każdego dnia naiwnje siedzę pod oknem, tak jak kiedyś, wyobrażając sobie, że czekam na nią. Za rodziną tęsknię najbardziej teraz, przed Świętami, bo wiem, że nie dam rady wpaść na Wigilię, a babcia z dziackiem zagoszczą tylko ciocie z wujem i kuzynami z Anglii, a mnie z mama, ojczymem i bratem tam nie będzie, to dobija.
❤słodcy jesteście❤
Krzysiu na początku aż mnie ciary przeszły... propsy!
Obejrzałaś Kasia odcinek żeby wiedzieć co Krzysiu wtedy powiedział? :)
Grzesiek 41st Też się zastanawiam xD
Dołą cz am się do grona zastanawiającym się nad tym osób XD
Ku*wa luzie, ale wy jesteście tępi. Krzysiu tutaj ponownie pokazuje nam swoje życie, uzewnętrznia się, a wy co?! A Wy: "Jestem 1", "Przed 301", "Pozdrów mnie Krzysiu". No ku*wa mać!
PS. Bardzo świetny odcinek Krzysztofie. Trzymajcie się tam z Kasią :)
Simon 2696 I tak nic nie zmienisz więc się nie denerwuj.
Niestety, każdego youtubera dopadają małe dzieciaczki.
Gimbusy
Jeremiasz Wesołek Wiem, że nic nie zmienię, ale mnie to uderzyło. Bo to tak jakby na czyimś pogrzebie zacząć się śmiać i pajacować...
Brakowało mi tego beczkowego śmiechu ❤️
Jestem w Polsce dużo częściej niż Ty, ale doskonale rozumiem o czym mówisz...
Krzysiu, ja również identyfikuję się bardzo z tym odcinkiem, jestem w podobnej sytuacji, rozumiem Cię doskonale. Najgorsze jest to, że nawet wiedziałam co dalej powiesz, tak jakby to co mówisz pochodziło z mojej głowy..Tęsknota za miejscami, w których nas nie ma i rozkmina a la "więcej niż jedno życie" towarzyszą mi codziennie
Ten moment gdy uświadamiasz sobie, że oglądasz Kasię w identycznej bluzie jaką masz na sobie
😄😄
JKlim Dokładne! To samo uczucie
#sobieskirules 💪
5:00 cukierki