Film trochę nie na temat. To, że samochód długo płynie z USA nie jest wada samochodu a rynku i transportu, to, że ktoś kupuje rozbitka, bo tańszy też nie jest jego wadą. Wadą ukrytą danego egzemplarza mogło by być, jeśli kupujemy nieuszkodzony samochód a okazuje się, że był bity z każdej strony po 2 razy i gnije. To jest wada. Wadą samochodów amerykańskich z punktu widzenia przeciętnego europejczyka czy Kowalskiego w Polsce jest pewnie spalanie. Silniki też wymagają dobrego oleju, a nie tego samego 10w40 co dziadek leje, do konbajna, tico i na koniec pali nim w piecu. Wadą może też być przednie zawieszenie czy wspomaganie, które zwykle nie daje rady przy ciężkich amerykańskich autach. W filmie są przytoczone opinie na temat sporządzanych samochodów a nie faktyczne wady pojazdów.
Trzeba wiedzieć co kupić.Co może być jeszcze uszkodzone.Nowe Camaro i Chellenger mają bardzo miękki tył.Bywa że po lekkim uderzeniu uszkodzeniu ulega wewnętrza struktura nadwozia.Nie raz widziałem przełamanie tylne nadkola.Trzeba też uważać na młode auta.Tu żeby zarobić ktoś podmienił mocno uszkodzone elementy blaacharskie(maska, drzwi, błotniki)na kupione w kolor tylko mniej uszkodzone.Robi się to aby samochód wydawał się mniej rozbity niż jest w rzeczywistości.
@@SPEEDSERWIS Dokładnie tak jest.Jeszcze inny temat to samochody których po prostu nie opłaca się kupować bo na miejscu można kupić podobny egzemplarz który można dokładne obejrzeć samemu.Ja sprowadziłem do Polski auto w 2020 dla siebie.Tak, było uszkodzone, ale w sposób który nie ma absolutnie żadnego znaczenia z punktu widzenia bezpieczeństwa pasażerów oraz innych użytkowników dróg.
@@SPEEDSERWIS Dam przykład.Volvo XC90 z 2018.Na zdjęciach środek ładny, blachy również, przebieg znikomy 70k km na "nasze" ,uszkodzone prawe przednie koło-wyrwany sworzeń i felga "w ósemkę".Tyle ze zdjęć.To czego nie było widać to zwichrowane boki dachu i...odklejony szklany panel Szpara na ok 1,5cm.Naprawa nieopłacalna jeśli w ogóle możliwa.
A czy części zamienne w przypadku tych aut, które są produkowane również w Europie są łatwo dostępne? W końcu Europa i Ameryka mają inne zbiory norm, więc części mechaniczne mogą się różnić. Słyszałem też o problemach z naprawami elektroniki z tego względu, że w wersjach amerykańskich te obwody elektryczne są inaczej zbudowane i nie każdy elektryk w Polsce będzie wiedział jak to naprawić. Pozdrawiam
co Ty opowiadasz za bzdury kolego, zupelnie odwrotnie jest, czesto trzeba graty ciągać z usa do amerykanskich aut, akurat do Niemieckich aut wszystko praktycznie idzie to samo, mialem dwie audi teraz plynie trzecia , zadnych problemow nie ma... w USA problem mają z czesciami Niemieckimi i czesto nie oplaca sie naprawiac, dlatego wszystko spływa na EU.. może pomyliles sie ;) ostatnio spotkałem sie z gościem, który miał nowego challenger z walniętym maglem, był tylko jeden na allegro za 6 tys :)
@@Ramzes004 wiem co mówię, gdyż prowadzę sklep z częściami do Amerykańców i nie ma z tym problemu, gorzej z częściami do europejskich robionych na rynek USA
@@tomaszhouli8059 przeciez czesci eu i usa nie roznia sie praktycznie niczym, to dawaj jak wiesz co mowisz,to pisz mi w jakim aucie i jaka czesc sie rozni,np bmw audi :)
Film trochę nie na temat. To, że samochód długo płynie z USA nie jest wada samochodu a rynku i transportu, to, że ktoś kupuje rozbitka, bo tańszy też nie jest jego wadą. Wadą ukrytą danego egzemplarza mogło by być, jeśli kupujemy nieuszkodzony samochód a okazuje się, że był bity z każdej strony po 2 razy i gnije. To jest wada.
Wadą samochodów amerykańskich z punktu widzenia przeciętnego europejczyka czy Kowalskiego w Polsce jest pewnie spalanie. Silniki też wymagają dobrego oleju, a nie tego samego 10w40 co dziadek leje, do konbajna, tico i na koniec pali nim w piecu. Wadą może też być przednie zawieszenie czy wspomaganie, które zwykle nie daje rady przy ciężkich amerykańskich autach. W filmie są przytoczone opinie na temat sporządzanych samochodów a nie faktyczne wady pojazdów.
poczesci się jak najbardziej zgodzę
Lubię ten kanał. Przydatne informacje a nie paplanina.
dzięki
Bardzo konkretny film! Szacun!
Trzeba wiedzieć co kupić.Co może być jeszcze uszkodzone.Nowe Camaro i Chellenger mają bardzo miękki tył.Bywa że po lekkim uderzeniu uszkodzeniu ulega wewnętrza struktura nadwozia.Nie raz widziałem przełamanie tylne nadkola.Trzeba też uważać na młode auta.Tu żeby zarobić ktoś podmienił mocno uszkodzone elementy blaacharskie(maska, drzwi, błotniki)na kupione w kolor tylko mniej uszkodzone.Robi się to aby samochód wydawał się mniej rozbity niż jest w rzeczywistości.
dlatego wielu kupujących nie zdaje sobie sprawy ze względu na brak wiedzy co może wyjść
@@SPEEDSERWIS Dokładnie tak jest.Jeszcze inny temat to samochody których po prostu nie opłaca się kupować bo na miejscu można kupić podobny egzemplarz który można dokładne obejrzeć samemu.Ja sprowadziłem do Polski auto w 2020 dla siebie.Tak, było uszkodzone, ale w sposób który nie ma absolutnie żadnego znaczenia z punktu widzenia bezpieczeństwa pasażerów oraz innych użytkowników dróg.
@@TheBarth79 moim zdaniem auta 2018 i nowsze opłaca się ściągać bo starsze juz są mało opłacalne w naprawie
@@SPEEDSERWIS Dam przykład.Volvo XC90 z 2018.Na zdjęciach środek ładny, blachy również, przebieg znikomy 70k km na "nasze" ,uszkodzone prawe przednie koło-wyrwany sworzeń i felga "w ósemkę".Tyle ze zdjęć.To czego nie było widać to zwichrowane boki dachu i...odklejony szklany panel Szpara na ok 1,5cm.Naprawa nieopłacalna jeśli w ogóle możliwa.
@@TheBarth79 dokladnie często spotykamy się z podobnymi przypadkami
A czy części zamienne w przypadku tych aut, które są produkowane również w Europie są łatwo dostępne? W końcu Europa i Ameryka mają inne zbiory norm, więc części mechaniczne mogą się różnić. Słyszałem też o problemach z naprawami elektroniki z tego względu, że w wersjach amerykańskich te obwody elektryczne są inaczej zbudowane i nie każdy elektryk w Polsce będzie wiedział jak to naprawić. Pozdrawiam
Mam forda mondeo z USA i to prawda. Jest sporo różnic
części do aut amerykańskich są ogólnie dostępne i tańsze niż do europejskich, gorzej jest z częściami do, np BMW, Audi itp robione na rynek USA
dokladnie tak .
co Ty opowiadasz za bzdury kolego, zupelnie odwrotnie jest, czesto trzeba graty ciągać z usa do amerykanskich aut, akurat do Niemieckich aut wszystko praktycznie idzie to samo, mialem dwie audi teraz plynie trzecia , zadnych problemow nie ma... w USA problem mają z czesciami Niemieckimi i czesto nie oplaca sie naprawiac, dlatego wszystko spływa na EU.. może pomyliles sie ;) ostatnio spotkałem sie z gościem, który miał nowego challenger z walniętym maglem, był tylko jeden na allegro za 6 tys :)
@@Ramzes004 wiem co mówię, gdyż prowadzę sklep z częściami do Amerykańców i nie ma z tym problemu, gorzej z częściami do europejskich robionych na rynek USA
@@tomaszhouli8059 przeciez czesci eu i usa nie roznia sie praktycznie niczym, to dawaj jak wiesz co mowisz,to pisz mi w jakim aucie i jaka czesc sie rozni,np bmw audi :)
Nie odrozniasz aut od zlomu
Byla jest i bedzie w Polsce bieda 2.0 pod maska🙈
teraz 1.0 będzie pod maska 😉
wady winikaja z tego ze to rozbitki,szkoda
mydle ze 90%rozbite a 20% naprawione "na sztukę "
Super, bez zbednego pierdolenia.