+czarszka omg ja sie głupia aż pobeczałam z emocji. Tak Ci kibicuje i tak podglądam twoje "zmagania" z oczami, że jak powiedziałaś o tym prawku to pomyślałam, ojaaaaaaaaa mam tak samo :) troszkę się utożsamiam z Twoją historią, chociaż wadę mam duzo większą i narazie na laser nie ma szans bo rogówka jest zbyt cienka, ale twoje opowieści zawsze mi dodają energii i napycham sobie kieszenie nadzieją, że ej, da się :) nawciskałabym ci milion plusów za ten film, ale da się tylko jeden :D Każdy update w tym temacie jest na wagę złota - dziękuję za to, że o tym mówisz, bo nietoperze wśród Twoich widzów sporo na tym korzystają :) ps: siatkówka jest najważniejsza, więc nie przejmuj się ciężarami :D lepiej mieć mniej mięśni ale je widzieć :D
+eliswiat A mnie wzruszył Twój komentarz...:) Z mojego doświadczenia powiem Ci jedno - nie można tracić nadziei! Wiem, brzmi to banalnie, ale mnie ja też od lekarzy słyszałam, że ten zabieg jest u mnie absolutnie niewykonalny ze względu między innymi właśnie na cienką rogówkę, ale też na oczopląs, zeza...Marzyłam o tym zabiegu od lat, bo mimo, że moja krótkowzroczność nie była aż tak wysoka (-4,5 i -5), to okulary mocno naprawdę utrudniały mi życie w połączeniu z moją niepełnosprawnością ruchową, a soczewek też nie mogłam nosić ze względu na ograniczenia manualne. Dlatego kiedy tylko skończyłam te magiczne 21 lat, popędziłam pełna nadziei na wizytę kwalifikacyjną do okulisty (dosłownie dzień po urodzinach:)). I właśnie tam usłyszałam, że do zabiegu się nie nadaję. Był płacz, złość, bo prysło to wielkie marzenie. Ale jako, że nie jestem z łatwo poddających się, kilka tygodni później zaczęłam wielkie poszukiwania w Internecie. I okazało się, że wcale nie trzeba było długo szukać, żeby przekonać się, że to nie kwestia tego, że jestem "beznadziejnym przypadkiem", tylko kwestia odpowiedniego sprzętu. Jak już wiedziałam w czym rzecz, to pod tym kątem szukałam dalej. I tak w sierpniu tego roku trafiam do miejsca, gdzie od pierwszej chwili czułam, że podejście do mnie jako do pacjenta jest zupełnie inne, niż to, jakiego doświadczyłam do tej pory. Już nie byłam "beznadziejnym", a "bardzo ciekawym" przypadkiem". Jest różnica, prawda? :) Przede wszystkim zostałam dużo dokładniej zdiagnozowana, okazało się, ze do tego wszystkiego mam jeszcze astygmatyzm, o czym nigdy nie wiedziałam, choć na wizyty do okulisty chodziłam regularnie. Dzisiaj od prawie 5 miesięcy patrzę na świat bez okularów...:) Nigdy nie zapomnę chwili, kiedy lekarz spojrzał na mnie z uśmiechem w oczach i powiedział: "Zrobimy ten zabieg", mojego totalnego szoku i łez szczęścia... Mam nadzieję, że w najbliższym czasie technologia jeszcze pójdzie do przodu i nawet bardzo cienka rogówka nie będzie przeszkodą. Tego Ci z całego serca życzę, nie poddawaj się! :)
+Gabriela Szypuła dziękuję, dużo zdrowia życzę :) Bardzo fajnie to ujęłaś: "Już nie byłam "beznadziejnym", a "bardzo ciekawym" przypadkiem" - od podejścia lekarza zależy wszystko, a niestety ciężko znaleźć takich którzy są i ludzcy i są dobrymi specjalistami.
Ja bylam operowana we Wroclawiu z opola musze dojechac. A propos lekarza to wytlumaczono mi ze lekarz mnie operujacy tylko konsultuje przed a po juz nie😢 pozdrawiam Cię serdecznie co do nadwrażliwości oka wytłumaczono mi: tego nie da się zoperować
Oglądałam Twój filmik o samej relacji z operacji i popłakałam się przy opisie widoku, jaki zobaczyłaś po jej wykonaniu. Uczuciem, jakim mogę opisać swój stan emocjonalny jest zazdrość. Posiadam wadę minusową od podstawówki i już wtedy interesowałam się laserową korekcją. Byłam jednak za młoda nie wspominając o tym, że nie było mnie stać. Dziś kiedy jestem w stanie sfinansować zabieg i wada się stabilizuje okazało się że mam stożek rogówki, który jest absolutnym przeciwwskazaniem. Ciężko było mi przyjąć diagnozę (również byłam w Optegrze) że nigdy nie będę widzieć dobrze bez wspomagaczy. Jedyne co mnie pociesza to fakt, że pieniądze przeznaczone na zabieg przekażę rodzinie na niezbędne potrzeby remontowe, które również swoje odczekały.
Jesteś bardzo silna, pełna energii do działania, tak trzymać, bardzo przyjemnie się słuchało takich pozytywnych wrażeń! Marzy mi się laserowa korekcja wzroku, ale na razie nie mam takich możliwości finansowych, więc nawet nie próbuję się dowiadywać, czy bym mogła z niej skorzystać. Nie jestem ani dalekowzroczna ani krótkowzroczna (zez ukryty), mam problem tylko z lewym okiem i niestety nawet w soczewce mam mocno przesunięty obraz. Jeśli patrzę obojgiem oczu, widzę perfekcyjnie, ale wystarczy, że zamknę prawe i już jest lipa - muszę się zastanawiać, czy to, co widzę, faktycznie jest w tym miejscu, w którym to widzę, w dodatku nieostre. Rysowanie kreski na prawym oku to koszmar ;)
Namówiłaś mnie na zabieg-czuj się winną! Obejrzałem kilka Twoich filmów i już wiem, że po powrocie z pracy w Niemczech od razu zapisuję się na korekcję ślepi. Mam wadę tylko -2,5 ale skoro można nie mieć wcale to na co czekać? Dzięki za motywację! Zdrówka!
uwielbiam cie słuchać bardzo.rzeczowo mówisz :) zaciekawilo mnie to jak powinno się zmywac makijaż nie podrazniajac oka, jeżeli miałabyś chęć mogłabyś nagrać albo napisać jak powinno się to robić prawidłowo. taka niby prosta rzecz ale może komuś się przyda oprócz mnie :) pozdrawiam
Ja rowniez poddalam sie laserowej korekcji wzroku we Wroclawiu,jestem mega zadowolona z uslug kliniki ,w ktorej mialam ten zabieg wykonywany.Po zabiegu mialam trzy wizyty kontrolne nieodplatne,pelen profesjonalizm ze strony kliniki Eyelaser .
Bardzo merytoryczny filmik, sama zastanawiam się nad operacją. Bardzo mi pomogłaś w podjęciu decyzji, mam małą wadę ale okulary są codziennym koszmarem. Pięknie wyglądasz w tym makijażu, ograniczenia wynikające ze zmian w makijażu oczu pewnie dla Ciebie będą tylko kreatywnym kopem ;-)
dzieki za info. jestem przekonana,że wiele osób docenia Twoje filmy z serii korekcji wzroku. Bardzo chciałabym zdecydować się na ten zabieg.Zastanawiam się nad tym.Niestety bardzo boję się komplikacji :(
Mam tak samo , kilka lat temu naczytałem się negatywnych opinii , które mnie przeraziły i tak do dziś się boję :) Pierwszy raz dziś wróciłem do tego tematu po chyba siedmiu latach
Cieszę się, że Tobie się tak wszystko udało. Sama bym chciała zrobić takie zabieg ( -4 na oboje oczu), ale niestety moje możliwości finansowe są nie do przeskoczenia. :) Pozdrawiam.
Ja nie miałam wad wzroku nigdy, i nie mam wciąż, a oczy też mi nawet szybko schną, gdy skupiam wzrok na czymś. Po prostu mniej mrugam, przez co powieki nie nawilżają oczu. Moim zdaniem wysychanie powierzchni oczu to nie kwestia wady wzroku. To normalna sprawa.
wada wraca lekko (przy wysokiej krotkowzrocznosci) w zaleznosci od tendencji oka, trzeba pamietac ze operacja nie wyleczy choroby jaka jest krotkowzrocznosc to tylko ja zmniejszy, a oczy jak mialy tendencje do krotkowzrocznosci to dalej beda ja miec, mi z -10 i astygmatyzmem -2 do 0 przez 2 lata prawie, pozniej delikatnie spada po 4-5 latach spadlo mi z 0 / 0.25 do -1,5 / -0,75 i lekki astygmatyzm (nadmienie ze pracuje 8h przy kompie + jeszcze poza praca spedzam czas przed monitorem wiec pewnie jak ktos ma inny charakter pracy to mu mniej "wroci"), fakt ze 3 dni po operacji lecialem samolotem sprawia ze takie operacje są spoko, no i w klimatyzowanych pomieszczeniach trzeba czesto bardzo zakrapiac oczy co 10min nawet (najlepiej ich unikac) po operacji przez jakis czas, efekt halo nie znika ale mozg nie odbiera pozniej tego jako cos dziwnego, przy wyzszych wadach od -6 i duzych zrenicach to prawie 100% pewnosc, przy bardzo zmeczonych oczach ghost vision moze sie pojawic ale to bardzo rzadkie raz mi sie tak zdarzylo ale troche snu i krople i spokoj, starburst tez 100% pewny jak i glare (to cos jak halo tylko jezeli chodzi o swiatlo, prawie nie odczuwalne bo trwa chwile tylko jak z ciemnego wejdzie sie do jasnego, a pozniej spada do minimum) ale nic z tych wad mozliwie pojawiajacych sie nie przeszkadza w funkcjonowaniu troche bzdura jest mowienie ze metode wybieraja do wady, im lepsza tym mniej efektow ubocznych, sam wybierasz metode (oczywiscie sa limity metod, tansze nie usuna wady wysokiej, dluzej sie oko goi wiec czas rekonwalescencji jest duzo dłuższy, jak ktos ma kase to najlepiej najdrozsza nawet przy wadzie -4, niby roznica moze byc np 1,5tys zł, ale... przy tanszych metodach zakrapiasz oczy kroplami za 120zl (miesieczna cena) przez rok a przy drozszej 3 miesiace itd wiec to troche cena sie balansuje, drozsza nie wyjdzie taniej ale ze wzgledu ze to jest oko, to warto dozbierac i wydac wiecej) co do zacmy to jest calkowicie inna operacja rozbijaja soczewke, NFZ refunduje taka soczewke ze zostaja ci plusy wiec okulary sa musowe, drozsza soczewka ktora nie jest refundowana sprawia ze okulary sa zbedne wysilek fizyczny po jakims czasie 6mieisecy ale to w zaleznosci od rozrzedzenia siatkowki wiec indywidualnie, lepiej lekki wysilek a widzenie w nocy sie poprawia ale nie oszukujmy sie za dnia moze byc tak dobre jak zdrowe oko ale podczas nocy to jednak bedzie delikatnie gorsze teraz weszla nowa technika Lentivu (lub ReLEx® SMILE w zaleznosci w jakiej firmie przeprowadzana operacja) poki cena jest nizsza niz femtolasika wavefront (o 200zl na dzien dzisiejszy 3 499zl za oko w optegra) to bardziej sie oplaca, bo zabieg jest jeszcze mniej inwazyjny, leczenie jeszcze szybsze i mniej efektow ubczoncyh tzn dokladnie to mniej akcji z suchym okiem ;) chociaz metoda ta sama (tzn laser ten sam) tylko troche inna technika w jednym abilacja rogowki w drugim wycinanie kawalka rogowki
to Ci lekarz pokomplikował trochę ;) po Twoim filmiku upewniam się tylko jakie to wszystko jest indywidualne, co do odczuć, co do efektów, itd. Ja miałam podobną wadę do Twojej, jestem pół roku po zabiegu, widzę doskonale, wynik badania po tym odstepie czasu to 0 i -0,25, te słupy światła o zmierzchu widziałam ok 2 mcy po zabiegu- już mi to minęło. Z suchością oka nie mam problemu. Tylko wciąż nie mogę się przestawić, uwierzyć, że tak dobrze widzę :D np budzę się w nocy przestraszona, że znowu zasnęłam w soczewkach! albo łapię się na tym, że jak mam coś przeczytać, czy dojrzeć z oddali to myślę sobie "aa i tak nie zobaczę" a zaraz przychodzi moment opamiętania "głupia, zobaczysz to! przecież juz dobrze widzisz!". Tak rygorystycznych zaleceń nie dostałam od swojej lekarki, być może to też jest indywidualna kwestia, ze względu na wiele innych czynników. Zaleciła mi jedynie proste ćwiczenie: przerywanie pracy na komputerze patrzeniem w najdalszy punkt za oknem. Co do makijażu nie dostałam żadnych wytycznych a pytałam. Mam takie samo zdanie jak Ty, że choćby wada miała wrócić w jakimś stopniu to i tak uważam, że warto było poddać się zabiegowi :)
+Nikazzify A to z łapaniem się na tym, że zakładam, że nie zobaczę mam dokładnie tak samo :D Albo rozkmina w nocy, że jednak nie trzepnęłam bańką w coś, bo to zobaczyłam - bezcenne ;) U mnie z makijażem to zapewne sprawa 10-15 h przy komputerze i to zanieczyszczenie na oku mnie tak załatwiło. W sumie sama się załatwiłam. Dzięki, że się podzieliłaś swoją stroną :) Pozdrawiam i piątka! Witam w Klubie Radosnych :D
kurde, sądziłam, że jestem jedynym człowiekiem na ziemi, który po korekcji nie widzi z daleka, bo... tam z przyzwyczajenia nie patrzy. nie potrafię się przestawić na tryb "wszystkowidzący", ale już jest lepiej. mialam zabieg we Wrocławiu, wszystko idealnie :-) Też mialam dużą wadę i zabieg metodą tą samą, co Paulina. Korekcję wspominam niespecjalnie, bo zjadł mnie stres, ale potem można w trzy dni zapomnieć o sprawie i żyć sobie widząc elegancko. Tylko żeby jeszcze nauczyć się z tego korzystać!
+Hanka Cyganeczka mój lekarz mówi, że ma pacjentów którym około roku zajmuje zajarzenie, że jest już ok, że już można normalnie patrzeć :) Nasz mózg jest uparciuchem i często płata figle, więc spokojnie, z czasem się przestawi na normalne widzenie :)
Troszkę pomieszałaś :P Nie zmienili Ci ciśnienia w oku, tylko usunęli kawałek rogówki, przy tym zmieniając jej kształt, a co za tym idzie, zmienili kierunek rozpraszania światła przez oko tak, aby docierało ono do siatkówki i żebyś wyraźnie widziała :P Zasada działania bardzo podobna do soczewek kontaktowych - robią one praktycznie to samo, zmieniają kształt twojego oka tak, aby rozproszyć światło do siatkówki. Jeszcze jedno - wada minusowa Ci nie wróci, natomiast w przyszłości najprawdopodobniej będziesz potrzebować okularów do czytania, natomiast z daleka najprawdopodobniej dalej będziesz widzieć dobrze. Ogółem, gratuluję udanego zabiegu :D Ja dalej noszę soczewki (wada -5,25 :/ )
Hej. Mam do Ciebie pytanie co do rekonwalescencji po zabiegu. Jestem dwa tygodnie po zabiegu lentivu i o ile w zeszlym tygodniu widzialem z dnia na dzien, że mój wzrok się poprawia tak teraz nie widzę poprawy. Mam też takie zjawisko, że jak np korzystam z komputera to po 15 minutach jakby tracę ostrość i widok mi się rozmywa. Jak to było u Ciebie w analogicznym okresie? Czy miałaś tak, że jednego dnia widzialaś lepiej a kolejnego gorzej? Obejrzałem wszystkie twoje filmy odnosnie zabiegu ale akurat takich informacji nie znalazlem. Będę bardzo wdzieczny za możliwie obszerną wypowiedź. Pozdrawiam
Słuchałam uważnie filmiku i mam pytanie. W jaki sposób używałaś zalotki skoro miałaś wadę - 10.? Wiem że przy tej wadzie bez okularów ciężko się poruszać. Ja mam wadę +7.i +6 i ciężko mi umalować oczy bez okularów bo nie widzę.
Gratuluje, ze wszytko dobrze poszlo i widzisz doskonale! I oczywiscie powodzenia w robieniu prawa jazdy. Ale tu moja pierwsza mysl jaka powstała, to dlaczego nie moglas zrobic go wczesniej? Wada wzroku nie dyskwalifikuje przeciez. Wazne zeby miec dobrze dobrane soczewki/okulary. Moj Brat ma -15/-17 i zrobił, ja mam -4 i wlasnie odebrałam. Pytam z czystej ciekawosci bo nie spotkałam się jeszvze z taka informacja:) (nie chce zebys odebrała moje pytanie negatywnie :)) pozdrawiam!
+eliswiat moj brat nie pojawil sie na badaniach, a kierownik dajac mu zaswiadczenie uznal, ze mlody to pewnie zdrowy. a na egzamin przyszedl w soczewkach. (Wszystko da sie zrobic :D zalezy tylko do jakiej szkoly jazdy pojdziesz i jakiego lekarza maja) ja z kolei mialam badanie i po prostu przeczytalam literki i tablicy i dostalam na 15lat (teraz to max). lekarka nie pytala jaka mam wade ani nic takiego. powiedziala tylko zebym lepiej dobrala okulary bo nie widzialam niektorych literek. z kolei kolezanka w innej szkole dostala na 5lat z wada -2. tak jak mowilam, zalezy od tego na kogo trafisz :)
+Pan Adrian bardzo chcial zrobic, jednak lekarz powiedzial ze wszystkie metody sa nie dla niego. nie pamietam juz dokladnych powodow. jedyna opcja bylo zamienienie soczewek, ale wtedy mialby jakies +2. i bylby jak starszy pan (ma 24lata). dlatego operacji nie bylo, wiec niestety zostaja okulary i nadzieja ze sie nie pogorszy :)
gratuluję pokonania przypadłości i ściskam cieplutko. a co do proszkowych produktów to co z Kholem naturalnym ? ponoć to jest wręcz "leczniczy" preparat ? ja mam wrażliwe oczy o ogólnie opcja przyciemniania linii wodnej proszkowymi cieniami budzi moją grozę :P ale zakupiłam khol ze strony naturalne-piękno i z nim dawałam rade jednak po Twoim filmie zastanawiam się czy on jest na 100 % bezpieczny czy tez może powodować mikrouszkodzenia przez fakt że jest to jednak proszek ...
+kropelka87 Ja używałam kholu przed bardzo długi czas i nigdy nie miałam kłopotów. Teraz Pan mi powiedział wyraźnie, że nie da rady żadnego proszku aplikować, więc nie będę ryzykować. Kilka lat temu bez kłopotu nakładałam normalne cienie na linię wodną. Widać proszek, nieważne jak mały - u mnie odpada.
Hej, gratuluję i cieszę się razem z Tobą z efektu zabiegu. Ja rozmyślam nad nim, ale jestem za granicą i chciałabym zapytać ile czasu minęło od Twojej kwalifikacji do samego zabiegu? No i jeszcze jedno, czy teraz już wogóle nie będziesz szalała z makijażem na oczach? Pozdrawiam serdecznie :)
+Anna Pawlikowska nie mozna, i nie jest polecane jezeli planujesz ciaze, lepiej taka operacje zrobic po urodzeniu, ze wzgledu na to ze podczas porodu moze siatkowka sie odwarstwic dlatego tez wysilek nie jest polecany po operacjach, a nie oszukujmy sie porod do nie lada wysilek, inna sprawa ze czesto wzrok pogorsza sie podczas ciazy i rozne rzeczy moga sie dziac nawet przy zdrowych oczach
Kochana! Z nieba mi spadłaś z filmikami o tej tematyce. Właśnie zastanawiam się nad tym zabiegiem i raz jestem zdecydowana, raz mam wątpliwości. Mam do Ciebie pytanie - jak długo byłaś"wyłączona" z życia i nie mogłaś pracować? Wiem, że to sprawa indywidualna, ale chciałabym mniej więcej wiedzieć
Aniu, gratuluję udanej operacji :) Jest jednak w Twoim nagraniu kilka istotnych "błędów". Po pierwsze nie do końca jest tak, że z wady minusowej zrobił Ci się plus, ponieważ w przypadku korekcji takich wad zawsze lekarze robią lekki plus (najczęściej schodzi on do zera), tak jak w przypadku wady plusowej robi się lekki minus, który z czasem (bardzo indywidualna sprawa, jeśli chodzi o czas) ma zejść do zera. Pamiętać należy także o tym, że wszystko co jest ponad +1, to także wada, tyle, że nadwzroczna. Jest jeszcze jedna rzecz, którą błędnie przedstawiasz. Płatek rogówki, po jej wytworzeniu i odcięciu przez wiele lat ponownie daje się podważyć i ponownie odsłonić (jeśli oko ma być po raz kolejny operowane). On się po prostu nie zrasta w miejscu nacięcia sensu stricte. Poza tym jego grubość faktycznie jest indywidualna dla każdego człowieka, ale również jest niezmienna w przypadku konieczności kolejnych operacji. Sam mam także doświadczenie z laserową korekcją wzoru tą samą metodą, tyle, że w moim przypadku był to plus (3.75 i 4,25) z niewielkim astygmatyzmem i konieczna była reoperacja po 15 miesiącach ponieważ została mi wada szczątkowa (-0.5), która bardzo mi przeszkadzała, szczególnie wieczorami). Po 7 miesiącach od operacji widzę już bardzo dobrze, chociaż jeszcze czasami bywa, że wieczorem nieco gorzej (niewielkie rozproszenie światła), ale tak, jak napisałem bardzo dobre widzenie wraca do roku od operacji i jest to bardzo indywidualna sprawa. Pozdrawiam serdecznie
squirrell uczciwie Ci powiem, że nie, bo w dniu kiedy mi powiedzieli, że nie będę już musiała nosić okularów uroczyście wywaliłam wszystko na śmietnik :D Razem z okularami ;)
+czarszka omg ja sie głupia aż pobeczałam z emocji. Tak Ci kibicuje i tak podglądam twoje "zmagania" z oczami, że jak powiedziałaś o tym prawku to pomyślałam, ojaaaaaaaaa mam tak samo :) troszkę się utożsamiam z Twoją historią, chociaż wadę mam duzo większą i narazie na laser nie ma szans bo rogówka jest zbyt cienka, ale twoje opowieści zawsze mi dodają energii i napycham sobie kieszenie nadzieją, że ej, da się :) nawciskałabym ci milion plusów za ten film, ale da się tylko jeden :D Każdy update w tym temacie jest na wagę złota - dziękuję za to, że o tym mówisz, bo nietoperze wśród Twoich widzów sporo na tym korzystają :) ps: siatkówka jest najważniejsza, więc nie przejmuj się ciężarami :D lepiej mieć mniej mięśni ale je widzieć :D
+eliswiat A mnie wzruszył Twój komentarz...:) Z mojego doświadczenia powiem Ci jedno - nie można tracić nadziei! Wiem, brzmi to banalnie, ale mnie ja też od lekarzy słyszałam, że ten zabieg jest u mnie absolutnie niewykonalny ze względu między innymi właśnie na cienką rogówkę, ale też na oczopląs, zeza...Marzyłam o tym zabiegu od lat, bo mimo, że moja krótkowzroczność nie była aż tak wysoka (-4,5 i -5), to okulary mocno naprawdę utrudniały mi życie w połączeniu z moją niepełnosprawnością ruchową, a soczewek też nie mogłam nosić ze względu na ograniczenia manualne. Dlatego kiedy tylko skończyłam te magiczne 21 lat, popędziłam pełna nadziei na wizytę kwalifikacyjną do okulisty (dosłownie dzień po urodzinach:)). I właśnie tam usłyszałam, że do zabiegu się nie nadaję. Był płacz, złość, bo prysło to wielkie marzenie. Ale jako, że nie jestem z łatwo poddających się, kilka tygodni później zaczęłam wielkie poszukiwania w Internecie. I okazało się, że wcale nie trzeba było długo szukać, żeby przekonać się, że to nie kwestia tego, że jestem "beznadziejnym przypadkiem", tylko kwestia odpowiedniego sprzętu. Jak już wiedziałam w czym rzecz, to pod tym kątem szukałam dalej. I tak w sierpniu tego roku trafiam do miejsca, gdzie od pierwszej chwili czułam, że podejście do mnie jako do pacjenta jest zupełnie inne, niż to, jakiego doświadczyłam do tej pory. Już nie byłam "beznadziejnym", a "bardzo ciekawym" przypadkiem". Jest różnica, prawda? :) Przede wszystkim zostałam dużo dokładniej zdiagnozowana, okazało się, ze do tego wszystkiego mam jeszcze astygmatyzm, o czym nigdy nie wiedziałam, choć na wizyty do okulisty chodziłam regularnie. Dzisiaj od prawie 5 miesięcy patrzę na świat bez okularów...:) Nigdy nie zapomnę chwili, kiedy lekarz spojrzał na mnie z uśmiechem w oczach i powiedział: "Zrobimy ten zabieg", mojego totalnego szoku i łez szczęścia... Mam nadzieję, że w najbliższym czasie technologia jeszcze pójdzie do przodu i nawet bardzo cienka rogówka nie będzie przeszkodą. Tego Ci z całego serca życzę, nie poddawaj się! :)
+Gabriela Szypuła dziękuję, dużo zdrowia życzę :) Bardzo fajnie to ujęłaś: "Już nie byłam "beznadziejnym", a "bardzo ciekawym" przypadkiem" - od podejścia lekarza zależy wszystko, a niestety ciężko znaleźć takich którzy są i ludzcy i są dobrymi specjalistami.
Witam. Czemu tak szybko mowisz,? Jestes bardzo energetyczna ale? moze masz cjora tarczyce bo jestes niespokojna.TAKA ZVIEBIE ISKIERKA POZDRAWIAM
Łlłł
Ja bylam operowana we Wroclawiu z opola musze dojechac. A propos lekarza to wytlumaczono mi ze lekarz mnie operujacy tylko konsultuje przed a po juz nie😢 pozdrawiam Cię serdecznie co do nadwrażliwości oka wytłumaczono mi: tego nie da się zoperować
Oglądałam Twój filmik o samej relacji z operacji i popłakałam się przy opisie widoku, jaki zobaczyłaś po jej wykonaniu. Uczuciem, jakim mogę opisać swój stan emocjonalny jest zazdrość. Posiadam wadę minusową od podstawówki i już wtedy interesowałam się laserową korekcją. Byłam jednak za młoda nie wspominając o tym, że nie było mnie stać. Dziś kiedy jestem w stanie sfinansować zabieg i wada się stabilizuje okazało się że mam stożek rogówki, który jest absolutnym przeciwwskazaniem. Ciężko było mi przyjąć diagnozę (również byłam w Optegrze) że nigdy nie będę widzieć dobrze bez wspomagaczy. Jedyne co mnie pociesza to fakt, że pieniądze przeznaczone na zabieg przekażę rodzinie na niezbędne potrzeby remontowe, które również swoje odczekały.
Ja miałam zabieg tydzień temu. Jutro mam kontrolę i mam nadzieję, że rozwieją mi moje wątpliwości, bo póki co martwi mnie jedna rzecz.
I jak?
Jesteś bardzo silna, pełna energii do działania, tak trzymać, bardzo przyjemnie się słuchało takich pozytywnych wrażeń! Marzy mi się laserowa korekcja wzroku, ale na razie nie mam takich możliwości finansowych, więc nawet nie próbuję się dowiadywać, czy bym mogła z niej skorzystać. Nie jestem ani dalekowzroczna ani krótkowzroczna (zez ukryty), mam problem tylko z lewym okiem i niestety nawet w soczewce mam mocno przesunięty obraz. Jeśli patrzę obojgiem oczu, widzę perfekcyjnie, ale wystarczy, że zamknę prawe i już jest lipa - muszę się zastanawiać, czy to, co widzę, faktycznie jest w tym miejscu, w którym to widzę, w dodatku nieostre. Rysowanie kreski na prawym oku to koszmar ;)
Namówiłaś mnie na zabieg-czuj się winną! Obejrzałem kilka Twoich filmów i już wiem, że po powrocie z pracy w Niemczech od razu zapisuję się na korekcję ślepi. Mam wadę tylko -2,5 ale skoro można nie mieć wcale to na co czekać? Dzięki za motywację! Zdrówka!
Jestem miesiąc po zabiegu w ArtLife, spokojnie mogę polecić - szybko, bez komplikacji, w końcu widzę bez soczewek- niesamowite uczucie. ;p
uwielbiam cie słuchać bardzo.rzeczowo mówisz :) zaciekawilo mnie to jak powinno się zmywac makijaż nie podrazniajac oka, jeżeli miałabyś chęć mogłabyś nagrać albo napisać jak powinno się to robić prawidłowo. taka niby prosta rzecz ale może komuś się przyda oprócz mnie :) pozdrawiam
to nie jest instrukcja, jak to robić prawidłowo. To była instrucja odnośnie zmywania makijażu tak, by nie przesunąć sobie naciętego kawałka rogówki ;)
Jesteś mega dzielna :) Gratuluję wytrwałości!
Ja rowniez poddalam sie laserowej korekcji wzroku we Wroclawiu,jestem mega zadowolona z uslug kliniki ,w ktorej mialam ten zabieg wykonywany.Po zabiegu mialam trzy wizyty kontrolne nieodplatne,pelen profesjonalizm ze strony kliniki Eyelaser .
Bardzo merytoryczny filmik, sama zastanawiam się nad operacją. Bardzo mi pomogłaś w podjęciu decyzji, mam małą wadę ale okulary są codziennym koszmarem. Pięknie wyglądasz w tym makijażu, ograniczenia wynikające ze zmian w makijażu oczu pewnie dla Ciebie będą tylko kreatywnym kopem ;-)
nie to ze się uzalam ale id jakiegoś czasu mam lęk przed wyjściem z domu. nowo mam tą wadę i bez możliwości poprawy hm -23Dpi drugie oko padło.
dzieki za info. jestem przekonana,że wiele osób docenia Twoje filmy z serii korekcji wzroku.
Bardzo chciałabym zdecydować się na ten zabieg.Zastanawiam się nad tym.Niestety bardzo boję się komplikacji :(
Mam tak samo , kilka lat temu naczytałem się negatywnych opinii , które mnie przeraziły i tak do dziś się boję :) Pierwszy raz dziś wróciłem do tego tematu po chyba siedmiu latach
Cieszę się, że Tobie się tak wszystko udało. Sama bym chciała zrobić takie zabieg ( -4 na oboje oczu), ale niestety moje możliwości finansowe są nie do przeskoczenia. :)
Pozdrawiam.
Ja nie miałam wad wzroku nigdy, i nie mam wciąż, a oczy też mi nawet szybko schną, gdy skupiam wzrok na czymś. Po prostu mniej mrugam, przez co powieki nie nawilżają oczu. Moim zdaniem wysychanie powierzchni oczu to nie kwestia wady wzroku. To normalna sprawa.
wada wraca lekko (przy wysokiej krotkowzrocznosci) w zaleznosci od tendencji oka, trzeba pamietac ze operacja nie wyleczy choroby jaka jest krotkowzrocznosc to tylko ja zmniejszy, a oczy jak mialy tendencje do krotkowzrocznosci to dalej beda ja miec, mi z -10 i astygmatyzmem -2 do 0 przez 2 lata prawie, pozniej delikatnie spada po 4-5 latach spadlo mi z 0 / 0.25 do -1,5 / -0,75 i lekki astygmatyzm (nadmienie ze pracuje 8h przy kompie + jeszcze poza praca spedzam czas przed monitorem wiec pewnie jak ktos ma inny charakter pracy to mu mniej "wroci"), fakt ze 3 dni po operacji lecialem samolotem sprawia ze takie operacje są spoko, no i w klimatyzowanych pomieszczeniach trzeba czesto bardzo zakrapiac oczy co 10min nawet (najlepiej ich unikac) po operacji przez jakis czas,
efekt halo nie znika ale mozg nie odbiera pozniej tego jako cos dziwnego, przy wyzszych wadach od -6 i duzych zrenicach to prawie 100% pewnosc, przy bardzo zmeczonych oczach ghost vision moze sie pojawic ale to bardzo rzadkie raz mi sie tak zdarzylo ale troche snu i krople i spokoj, starburst tez 100% pewny jak i glare (to cos jak halo tylko jezeli chodzi o swiatlo, prawie nie odczuwalne bo trwa chwile tylko jak z ciemnego wejdzie sie do jasnego, a pozniej spada do minimum) ale nic z tych wad mozliwie pojawiajacych sie nie przeszkadza w funkcjonowaniu
troche bzdura jest mowienie ze metode wybieraja do wady, im lepsza tym mniej efektow ubocznych, sam wybierasz metode (oczywiscie sa limity metod, tansze nie usuna wady wysokiej, dluzej sie oko goi wiec czas rekonwalescencji jest duzo dłuższy, jak ktos ma kase to najlepiej najdrozsza nawet przy wadzie -4, niby roznica moze byc np 1,5tys zł, ale... przy tanszych metodach zakrapiasz oczy kroplami za 120zl (miesieczna cena) przez rok a przy drozszej 3 miesiace itd wiec to troche cena sie balansuje, drozsza nie wyjdzie taniej ale ze wzgledu ze to jest oko, to warto dozbierac i wydac wiecej)
co do zacmy to jest calkowicie inna operacja rozbijaja soczewke, NFZ refunduje taka soczewke ze zostaja ci plusy wiec okulary sa musowe, drozsza soczewka ktora nie jest refundowana sprawia ze okulary sa zbedne
wysilek fizyczny po jakims czasie 6mieisecy ale to w zaleznosci od rozrzedzenia siatkowki wiec indywidualnie, lepiej lekki wysilek
a widzenie w nocy sie poprawia ale nie oszukujmy sie za dnia moze byc tak dobre jak zdrowe oko ale podczas nocy to jednak bedzie delikatnie gorsze
teraz weszla nowa technika Lentivu (lub ReLEx® SMILE w zaleznosci w jakiej firmie przeprowadzana operacja) poki cena jest nizsza niz femtolasika wavefront (o 200zl na dzien dzisiejszy 3 499zl za oko w optegra) to bardziej sie oplaca, bo zabieg jest jeszcze mniej inwazyjny, leczenie jeszcze szybsze i mniej efektow ubczoncyh tzn dokladnie to mniej akcji z suchym okiem ;) chociaz metoda ta sama (tzn laser ten sam) tylko troche inna technika w jednym abilacja rogowki w drugim wycinanie kawalka rogowki
+klystianek2 ua-cam.com/video/SmGC5j9CXPo/v-deo.html
to Ci lekarz pokomplikował trochę ;) po Twoim filmiku upewniam się tylko jakie to wszystko jest indywidualne, co do odczuć, co do efektów, itd. Ja miałam podobną wadę do Twojej, jestem pół roku po zabiegu, widzę doskonale, wynik badania po tym odstepie czasu to 0 i -0,25, te słupy światła o zmierzchu widziałam ok 2 mcy po zabiegu- już mi to minęło. Z suchością oka nie mam problemu. Tylko wciąż nie mogę się przestawić, uwierzyć, że tak dobrze widzę :D np budzę się w nocy przestraszona, że znowu zasnęłam w soczewkach! albo łapię się na tym, że jak mam coś przeczytać, czy dojrzeć z oddali to myślę sobie "aa i tak nie zobaczę" a zaraz przychodzi moment opamiętania "głupia, zobaczysz to! przecież juz dobrze widzisz!". Tak rygorystycznych zaleceń nie dostałam od swojej lekarki, być może to też jest indywidualna kwestia, ze względu na wiele innych czynników. Zaleciła mi jedynie proste ćwiczenie: przerywanie pracy na komputerze patrzeniem w najdalszy punkt za oknem. Co do makijażu nie dostałam żadnych wytycznych a pytałam. Mam takie samo zdanie jak Ty, że choćby wada miała wrócić w jakimś stopniu to i tak uważam, że warto było poddać się zabiegowi :)
+Nikazzify A to z łapaniem się na tym, że zakładam, że nie zobaczę mam dokładnie tak samo :D Albo rozkmina w nocy, że jednak nie trzepnęłam bańką w coś, bo to zobaczyłam - bezcenne ;) U mnie z makijażem to zapewne sprawa 10-15 h przy komputerze i to zanieczyszczenie na oku mnie tak załatwiło. W sumie sama się załatwiłam. Dzięki, że się podzieliłaś swoją stroną :) Pozdrawiam i piątka! Witam w Klubie Radosnych :D
kurde, sądziłam, że jestem jedynym człowiekiem na ziemi, który po korekcji nie widzi z daleka, bo... tam z przyzwyczajenia nie patrzy. nie potrafię się przestawić na tryb "wszystkowidzący", ale już jest lepiej. mialam zabieg we Wrocławiu, wszystko idealnie :-) Też mialam dużą wadę i zabieg metodą tą samą, co Paulina. Korekcję wspominam niespecjalnie, bo zjadł mnie stres, ale potem można w trzy dni zapomnieć o sprawie i żyć sobie widząc elegancko. Tylko żeby jeszcze nauczyć się z tego korzystać!
+Hanka Cyganeczka mój lekarz mówi, że ma pacjentów którym około roku zajmuje zajarzenie, że jest już ok, że już można normalnie patrzeć :) Nasz mózg jest uparciuchem i często płata figle, więc spokojnie, z czasem się przestawi na normalne widzenie :)
Troszkę pomieszałaś :P Nie zmienili Ci ciśnienia w oku, tylko usunęli kawałek rogówki, przy tym zmieniając jej kształt, a co za tym idzie, zmienili kierunek rozpraszania światła przez oko tak, aby docierało ono do siatkówki i żebyś wyraźnie widziała :P Zasada działania bardzo podobna do soczewek kontaktowych - robią one praktycznie to samo, zmieniają kształt twojego oka tak, aby rozproszyć światło do siatkówki. Jeszcze jedno - wada minusowa Ci nie wróci, natomiast w przyszłości najprawdopodobniej będziesz potrzebować okularów do czytania, natomiast z daleka najprawdopodobniej dalej będziesz widzieć dobrze. Ogółem, gratuluję udanego zabiegu :D Ja dalej noszę soczewki (wada -5,25 :/ )
to stary film - od kilku tygodni jest na kanale nowy, z lekarzem, w którym wszystko jest wyjaśnione bez błędów.
Nie zauważyłem, zaraz obejrzę ten nowy :D
Czarszka
Hej. Mam do Ciebie pytanie co do rekonwalescencji po zabiegu. Jestem dwa tygodnie po zabiegu lentivu i o ile w zeszlym tygodniu widzialem z dnia na dzien, że mój wzrok się poprawia tak teraz nie widzę poprawy. Mam też takie zjawisko, że jak np korzystam z komputera to po 15 minutach jakby tracę ostrość i widok mi się rozmywa. Jak to było u Ciebie w analogicznym okresie? Czy miałaś tak, że jednego dnia widzialaś lepiej a kolejnego gorzej? Obejrzałem wszystkie twoje filmy odnosnie zabiegu ale akurat takich informacji nie znalazlem. Będę bardzo wdzieczny za możliwie obszerną wypowiedź. Pozdrawiam
Słuchałam uważnie filmiku i mam pytanie. W jaki sposób używałaś zalotki skoro miałaś wadę - 10.? Wiem że przy tej wadzie bez okularów ciężko się poruszać. Ja mam wadę +7.i +6 i ciężko mi umalować oczy bez okularów bo nie widzę.
Gratuluje, ze wszytko dobrze poszlo i widzisz doskonale! I oczywiscie powodzenia w robieniu prawa jazdy. Ale tu moja pierwsza mysl jaka powstała, to dlaczego nie moglas zrobic go wczesniej? Wada wzroku nie dyskwalifikuje przeciez. Wazne zeby miec dobrze dobrane soczewki/okulary. Moj Brat ma -15/-17 i zrobił, ja mam -4 i wlasnie odebrałam. Pytam z czystej ciekawosci bo nie spotkałam się jeszvze z taka informacja:) (nie chce zebys odebrała moje pytanie negatywnie :)) pozdrawiam!
jeszcze sprawa wady serca dołożyła do pieca no i widzenie rzeczy w innych miejscach było kłopotliwe ;)
+Edyta R lekarz puścił brata na badaniach? jak to wyglądało?
Edyta mam pytanie czy twój brat nie może zrobić operacji na oczy czy po prostu nie chcę. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
+eliswiat moj brat nie pojawil sie na badaniach, a kierownik dajac mu zaswiadczenie uznal, ze mlody to pewnie zdrowy. a na egzamin przyszedl w soczewkach. (Wszystko da sie zrobic :D zalezy tylko do jakiej szkoly jazdy pojdziesz i jakiego lekarza maja) ja z kolei mialam badanie i po prostu przeczytalam literki i tablicy i dostalam na 15lat (teraz to max). lekarka nie pytala jaka mam wade ani nic takiego. powiedziala tylko zebym lepiej dobrala okulary bo nie widzialam niektorych literek. z kolei kolezanka w innej szkole dostala na 5lat z wada -2. tak jak mowilam, zalezy od tego na kogo trafisz :)
+Pan Adrian bardzo chcial zrobic, jednak lekarz powiedzial ze wszystkie metody sa nie dla niego. nie pamietam juz dokladnych powodow. jedyna opcja bylo zamienienie soczewek, ale wtedy mialby jakies +2. i bylby jak starszy pan (ma 24lata). dlatego operacji nie bylo, wiec niestety zostaja okulary i nadzieja ze sie nie pogorszy :)
gratuluję pokonania przypadłości i ściskam cieplutko. a co do proszkowych produktów to co z Kholem naturalnym ? ponoć to jest wręcz "leczniczy" preparat ? ja mam wrażliwe oczy o ogólnie opcja przyciemniania linii wodnej proszkowymi cieniami budzi moją grozę :P ale zakupiłam khol ze strony naturalne-piękno i z nim dawałam rade jednak po Twoim filmie zastanawiam się czy on jest na 100 % bezpieczny czy tez może powodować mikrouszkodzenia przez fakt że jest to jednak proszek ...
+kropelka87 Ja używałam kholu przed bardzo długi czas i nigdy nie miałam kłopotów. Teraz Pan mi powiedział wyraźnie, że nie da rady żadnego proszku aplikować, więc nie będę ryzykować. Kilka lat temu bez kłopotu nakładałam normalne cienie na linię wodną. Widać proszek, nieważne jak mały - u mnie odpada.
jaka jest różnica między najdroższym a najtańszym zabiegiem?
+Łukasz Haraśny ua-cam.com/video/SmGC5j9CXPo/v-deo.html
Hej, gratuluję i cieszę się razem z Tobą z efektu zabiegu.
Ja rozmyślam nad nim, ale jestem za granicą i chciałabym zapytać ile czasu minęło od Twojej kwalifikacji do samego zabiegu? No i jeszcze jedno, czy teraz już wogóle nie będziesz szalała z makijażem na oczach?
Pozdrawiam serdecznie :)
Syndrom odstawienia zalotki :)
💙
Chciała zapytać jak korekcja wzroku ma się do ciąży? Czy po ciąży, porodzie wada może powrócić jakoś szybciej?
+Anna Pawlikowska To jest pytanie do lekarza :)
ok,. dzięki :)
+Anna Pawlikowska nie mozna, i nie jest polecane jezeli planujesz ciaze, lepiej taka operacje zrobic po urodzeniu, ze wzgledu na to ze podczas porodu moze siatkowka sie odwarstwic dlatego tez wysilek nie jest polecany po operacjach, a nie oszukujmy sie porod do nie lada wysilek, inna sprawa ze czesto wzrok pogorsza sie podczas ciazy i rozne rzeczy moga sie dziac nawet przy zdrowych oczach
Kochana! Z nieba mi spadłaś z filmikami o tej tematyce. Właśnie zastanawiam się nad tym zabiegiem i raz jestem zdecydowana, raz mam wątpliwości. Mam do Ciebie pytanie - jak długo byłaś"wyłączona" z życia i nie mogłaś pracować? Wiem, że to sprawa indywidualna, ale chciałabym mniej więcej wiedzieć
Aniu, gratuluję udanej operacji :) Jest jednak w Twoim nagraniu kilka istotnych "błędów". Po pierwsze nie do końca jest tak, że z wady minusowej zrobił Ci się plus, ponieważ w przypadku korekcji takich wad zawsze lekarze robią lekki plus (najczęściej schodzi on do zera), tak jak w przypadku wady plusowej robi się lekki minus, który z czasem (bardzo indywidualna sprawa, jeśli chodzi o czas) ma zejść do zera. Pamiętać należy także o tym, że wszystko co jest ponad +1, to także wada, tyle, że nadwzroczna. Jest jeszcze jedna rzecz, którą błędnie przedstawiasz. Płatek rogówki, po jej wytworzeniu i odcięciu przez wiele lat ponownie daje się podważyć i ponownie odsłonić (jeśli oko ma być po raz kolejny operowane). On się po prostu nie zrasta w miejscu nacięcia sensu stricte. Poza tym jego grubość faktycznie jest indywidualna dla każdego człowieka, ale również jest niezmienna w przypadku konieczności kolejnych operacji. Sam mam także doświadczenie z laserową korekcją wzoru tą samą metodą, tyle, że w moim przypadku był to plus (3.75 i 4,25) z niewielkim astygmatyzmem i konieczna była reoperacja po 15 miesiącach ponieważ została mi wada szczątkowa (-0.5), która bardzo mi przeszkadzała, szczególnie wieczorami). Po 7 miesiącach od operacji widzę już bardzo dobrze, chociaż jeszcze czasami bywa, że wieczorem nieco gorzej (niewielkie rozproszenie światła), ale tak, jak napisałem bardzo dobre widzenie wraca do roku od operacji i jest to bardzo indywidualna sprawa. Pozdrawiam serdecznie
+dmisialek ua-cam.com/video/SmGC5j9CXPo/v-deo.html
ile dla ciebie czasu to zbyt duże siedzenie przy komputerze
Po operacji wzroku wlosy pociemnialy :)
hej, z tym makijażem oczy to juz nigdy nie bedziesz mogla sie normalnie na codzien malowac na wodnej linii i robic kreski itp? juz nigdy nigdy nigdy ?
+Kubek Kawy ua-cam.com/video/SmGC5j9CXPo/v-deo.html
W filmie mówisz o wadzie -10, że jest sporym astygmatyzmem, ale krótkowzroczność i astygmatyzm to dwie różne wady, jak to właściwie jest?
oj skrót myślowy. u mnie był astygmatyzm krótkowzroczny.
+czarszka u mnie podobnie, czy mogłabyś zdradzić jaką konkretnie miałaś wadę, chodzi i o sfery i cylindry? :)
squirrell uczciwie Ci powiem, że nie, bo w dniu kiedy mi powiedzieli, że nie będę już musiała nosić okularów uroczyście wywaliłam wszystko na śmietnik :D Razem z okularami ;)
Astygmatyzm to jedno a wada wzroku to drugie
Tusz sensai 38c i nic Ci się nie kruszy
masz słowotok ale hłopa brak?no chyba że jakiś desperat. ...nie pozdrawiam