Zdecydowanie ś.p Christopher Lee odegrał to idealnie bo było widać chociażby jak on przegrał pojedynek z anakinem było widać że nie spodziewał się tego że ten utnie mu ręce albo w momencie gdy już palpatine powiedział słynne Do it to było widać autentyczny strach w jego oczach
Dlatego nie powinno się zabijać bezbronnych. Nawet jeśli są największymi zbrodniarzami. Tym właśnie dobrzy się od nich różnią. Swoją drogą, to był jeden z tych przełomowych momentów w którym Anakin zdecydował się na ciemną stronę
Tez mi go szkoda bo lubie go, ale z drugiej strony jesli sie gra po stronie ciemnej, to trzeba miec w swiadomosvi ze liczy sie sila i przebieglosc a w kazdej chwili ktos moze probowac cie zabic lub oszukac jego zaufanie Imperatorowi doprowadzilo go do smierci i to ze po prostu byl zbyt slaby.
Szkoda mi Hrabiego Dooku. Nawet, jeśli powiedzenie, że Palpatine jest potężnym Sithem NIC by nie zmieniło, to jednak warto było zaryzykować i postawić wszystko na niepewną, lecz silną kartę. Anakin, po tych słowach, na pewno zacząłby rozmyślać o tym i, dla pewności, przeprowadziłby śledztwo, dowiadując się, że Dooku miał rację. Historia Anakin'a mogłaby się potoczyć inaczej, ale to jest wątpliwe, choć chciałbym zobaczyć coś takiego, chociażby w komiksie dedykowanym takiej sytuacji. Jak zawsze, materiał ciekawy i intrygujący...😉
Jesteś aktualnie najlepszym polskim kanałem na YT. Dawno, o ile w ogóle, nie oglądałem z takim zainteresowaniem żadnych materiałów. Świetna robota i mam nadzieję, że tematów do nagrywania nigdy nie zabraknie!
Wejdźcie sobie na Star Wars Theory bo z tego kanału Wąsy biorą wszystkie filmy , jawna zżynka , każdy jego film odpowiada filmom że Star Wars Theory , tylko miniaturkę zmiania i kilka słów...
@@gabrielpacocha6463 "może nie ma pojęcia że taki kanał istnieje" 😂😂 tym mnie rozwaliłeś - największy kanał Star Wars na YT ,3 miliony subskrybentów , każdy fan Star Warsów który ogląda o star Warsach filmy na YT i umie w angielski wie kto to jest ,a chyba nie bierzemy pod uwagę tego że Wąsy nie umie angielskiego. Filmy są zbyt podobnie żeby wsiąść to za przypadek , a pozwolenie jest niemożliwe ,nie ma szans żeby ktoś o tak małym kanale i to w Polsce się z nim znał. Filmy może takie nagrywać ,nie dostanie za to roszczeń , praw nie łamie , nawet spoko że nagrywa ,ale nie oszukujemy się to ewidentna zżynka
Tak poza sagą, czy też nie było tak, że Christopher Lee nie zgodził się na to, by Dooku błagał o litość? Obiło mi się coś takiego o uszy , ale nie jestem pewien czy faktycznie miało coś takiego miejsce.
Gdyby Dooku nie "znokałtował" Obi-Wana to była by jakaś szansa na przeżycie Hrabiego. Kenobi mógł bowiem przemówi Anakinowi do rozsądku. Ewentualnie Anakina mogło nie być na pokładzie statku bo rozwarzał konfrontację z Maulem u boku Ashoki. Ale w tedy Kenobi by zginoł chyba że rada wyznaczyła by kogoś do pomocy.
@@pawekazmierski1500 Zawsze mnie to zastanawiało kto by wygrał taki pojedynek ewentualny w Star Warsach hrabia Dooku kontra Mace Windu hmmmmm jak obstawiacie ?
@Maciej Qusiak Hmmm 🤔 nie jestem pewien, ponieważ Anakin też pokonał hrabiego Dooku wcześniej z nim przegrywając, a na końcu przerastając, natomiast Kenobi przegrał 2 razy z Dooku nigdy go nie przerastając, lecz pokroił Anakina/Vadera zmuszając go do korzystania z pancerza podtrzymującego życie i osłabiając go w mocy przez to Anakin stracił potencjał wybrańca i nie mógł obalić Palpatina bo stał się nagle od niego słabszy. Więc jak widzisz te "rankingi mocy" są często mylne i pojedynek musi się "odbyć" by go rozstrzygnąć, kolejny przykład Yoda miał w najlepszym razie remis z Sidiousem, a Mace go pokonał, a większość zakłada,że Yoda to najsilniejszy jedi, po za tym zarówno Mace jak i Dooku to uczniowie Yody co jest ciekawe bardzo, obaj rywale są świetnymi szermierzami oraz silni mocą, Mace ma swój Vaapad ( nowy styl walki) natomiast Dooku nigdy nie przegrał z tego co wiem pojedynku oprócz Anakina oraz znał jasną i ciemną stronę mocy, korzystał też z błyskawic mocy bardzo trudnej i ciężkiej do opanowania techniki mocy z zakresu ciemnej strony co świadczy iż był dobrym "czarodziejem". Sam nie wiem kogo obstawić bo z drugiej strony Mace dobrze walczył z Sithami, ale podobno Yodzie nigdy nie dorównał ani w mocy.
Mam za sobą wydaje mi się około 90 przeczytanych książek z tzw legend (na półce jeszcze ze 20 nieprzeczytanych zostało) i od zawsze powiedziałem sobie że nie sięgnę do adaptacji. Dziękuję że mnie na to namówiłes. Super robota.
Czy Palpatin siedząc na fotelu mógł potajemnie ingerować za pomocą mocy w przebieg pojedynku? Czasem wystarczyłoby zmienić o parę centymetrów ruch jednego z mieczy by odmienić wynik walki o 180 stopni
Dooku mógł powiedzieć "Oszczędź mnie, aresztuj a powiem przed sądem kim jest mój mistrz." Ale pewnie i tak Palpatin znalazłby sposób, żeby go jakoś zabić. Coś w stylu "Nadział się na hamulec ręczny kiedy awaryjnie lądowaliśmy" albo dyskretnie dałby znak Griveusowi by ten go dobił. Dooku mógłby jeszcze próbować się wymknąć, ale Kanclerz zapewne udusiłby go mocą gdy tylko Jedi straciliby go z oczu. Niewykluczone jednak, że nawet gdyby Hrabia zdołał opuścić statek, zwyczajnie zmarłby od odniesionych ran.
@@szymeq.haizaki4898 Fabularnie? Powiedziałbym że ze wszystkich książek fabularnie pierwszy jest Silmalirion. Albo książki dokończone przez syna Tolkiena np. Opowieść o Upadku Gondolinu, bądź Opowieść o Berenie i Luthien, albo Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa :D
Bardzo fajny materiał. Zgadzam się w zupełności, że Dooku nic by nie zyskał mówiąc do Anakina: "Palpatine jest Sithem!". Myślę jednak, że mógł zagrać inaczej. Według mnie, jedyną szansą dla niego było skierować swoje słowa do... Palpatina. Coś w stylu: "Mój Mistrzu, dlaczego?! Mogę się jeszcze przydać!" W takie słowa Anakin mógłby uwierzyć. Co by to jednak zmieniło? Odroczenie śmierci o kilka sekund? Może Anakin zastanowiłby się, zawahał, ale Palpatine nie darowałby takiej zdrady. Tak, czy inaczej los Dooku był przesądzony.
Nie powiedział bo to by zniszczyło scenariusz xD To nie słowa Palpka go do tego zmusiły tylko to jest potęgą "do it!" 2 najpotężniejsza rzecz po High Groundzie
Macie tutaj przetłumaczone przeze mnie. Potraktuję to jako ćwiczenie bo studiuję językoznawstwo xd D: Sugeruję mistrzu abyśmy dali Kenobiemu ostatnią szansę. Jego nieskazitelność jako szanowanego rycerza Jedi z pewnością pomogłaby nam zwiększyć polityczną legitymizację naszego nowego Imperium. P: Ach tak. Kenobi. Długo się nim interesowałeś, czyż nie? D: Oczywiście. Jego mistrz był moim uczniem. Praktycznie rzecz ujmując jest moim wnukiem. P: Jest zbyt stary i zbyt bardzo nie zapoznany z naszymi doktrynami. Zatruty bajkami Jedi. Ustaliliśmy to już na Geonosis, pamiętasz? On służy mocy jako takiej. Przez to oddanie nie dostrzega rzeczywistości. D: To akurat prawda. Jakie szczęście mieliśmy, że ja nie dałem się tak zaślepić. P: Kenobi musi dziś umrzeć. Z twojej ręki. Jego śmierć będzie być może ostatnim aktem który nieodwracalnie popchnie Skywalkera na naszą stronę. D: Muszę jednak spytać, mistrzu. Czy Skywalker jest tym, kogo naprawdę chcemy? P: Jest potężny. Potencjalnie potężniejszy niż ja sam. D: Dokładnie. Czy nie byłoby rozsądniej, gdybym go jednak zabił? P: Jesteś pewien, że zdołałbyś? D: Oh błagam. Jego dyscyplina nie dorównuje potędze. Chłopak jest takim samym zagrożeniem dla siebie, jak i dla przeciwnika. I ta jego zbuntowana, mechaniczna ręka. P: Więc może nie powinieneś mu ucinać oryginalnej? D: He, więc delikatniś powinien się nauczyć walczyć jedną ręką. On już nawet nie jest w pełni człowiekiem. U Grievousa te mechaniczne kończyny są wybaczalne. Był odrażający od samego początku, dlatego mechaniczne części mogły być już tylko ulepszeniem. Ale połączenie droida i człowieka... Biedak. Szczyt bezguścia. Jak my mamy się z nim w ogóle zadawać? P: Jakże zadowolony jestem z faktu posiadania ucznia, który jest tak oporny na naukę. D: Przesadziłem mistrzu. Oczywiście nie sprzeczam się, a jedynie obserwuję. P: To jego ramię czyni go nawet lepszym dla naszych celów. To symbol poświęcenia, jakiego dokonał dla pokoju i sprawiedliwości. To oznaka heroizmu, którą musi publicznie pokazywać przez resztę swojego życia. Nikt już na niego nie spojrzy nie myśląc jednocześnie o jego odwadze. Jest po prostu idealny. Pozostaje tylko jedno ważne pytanie. Kiedy będzie w stanie odrzucić fałszywe doktryny Jedi. I właśnie na to pytanie, mój drogi hrabio, ma odpowiedzieć nasze dzisiejsze przedstawienie. D: Ale, wybacz mistrzu, ale czy zabicie Kenobiego... Czy Skywalker po tym wszystkim będzie w stanie wykonać jakikolwiek mój rozkaz w przyszłości? Musisz także zważyć na to, że jest on zwyczajnie nieposłuszny. P: Jego moc daje mu nie tylko umiejętność nieposłuszeństwa, ale i kreatywność i szczęście. Musimy pożegnać się z wydawaniem takich rozkazów, które wypełniłby przykładowo Grievous. Nawet największy ślepiec z rady Jedi by to widział. Nawet oni już mu nie mówią jak coś ma zrobić, tylko poprostu co ma zrobić. A on znajdzie sposób. Zawsze znajduje. Tyranusie. Wszystko w porządku? D: ...tak mistrzu. Jestem o wiele więcej niż w porządku. Dzisiaj nastąpi wielki finał. Uwieńczenie tylu lat naszej pracy. P: Skup się. Kenobi i Skywalker już tu prawie są. Odegraj swoją rolę uczniu, a galaktyka będzie nasza. D: Dziękuję, Kanclerzu. P: Wycofaj się. Są tu...
@@mayorwest2310 Co prawda znam j.angielski ale nie wiedziałem o tej rozmowie, ani gdzie jej szukać, dzięki ziomek !!! Świetna robota, to wiele mi mówi o relacji między Palpatinem a hrabią Dooku.
Świetny temat na odcinek!!! Też się dziwiłem czego Dooku nie wyjawił prawdy ale no już teraz wiem ale i tak żałuję bo losy Anakina może jednak potoczyły by się inaczej :/
Odpowiedź brzmi: Ponieważ George Lucas podczas kręcenia tej sceny nie pomyślał o takiej ewentualności. Osobiście uważam, że takie tłumaczenie choć sens ma to jest grubymi nićmi szyte. Dooku był w końcu Lordem Sithów i niejednokrotnie doznawał paraliżującego bólu. Nawet w Wojnach Klonów widzimy jak omal nie zginął od tortur zaserwowanych mu przez siostry nocy. Choć rzeczywiście w pierwszej chwili mógł doznać szoku i nie wydusić z siebie ani słowa, to scena ta trwała na tyle długo, że do czasu, w którym Palpatine powiedział Anakinowi, żeby zabił Hrabiego, ten powinien się chociaż zająknąć. Nawet młody Luke Skywalker po odcięciu dłoni i dowiedzeniu się prawdy o swoim ojcu był w stanie trzeźwo myśleć. Argument mówiący o tym, że Anakin nie uwierzyłby Dooku ma sens, jednak nie w tej sytuacji. Tyranus był przecież na skraju śmierci, dlatego jeżeli chciał się uratować, to musiał powiedzieć cokolwiek. Tonący brzytwy się chwyta. Uważam jednak, że istnieje bardzo sensowne wyjaśnienie tej sceny, na które wpadłem sam rozmyślając nad nią. Co jeżeli Palpatine po prostu użył Mocy, aby uniemożliwić Hrabiemu wydusić słowa? Po prostu łapiąc za jego mięśnie ust, ścisnął je w ten sposób, że Dooku nie był w stanie ich otworzyć. Proste, acz sensowne. Skoro Kanclerz miał wszystko zaplanowane już dawna, to raczej przewidział też ewentualność, w której Hrabia wyjawia prawdę.
Twoje wyjaśnienie tej sytuacji wydaję mi się prawdopodobne w końcu palpatine miał 21500 midichlorianów a dooku zaledwie 18100 co pozwalało mu spokojnie manipulować mięśniami słabszego Dooku Jak coś sugerowałem się tą stroną starwars.fandom.com/f/p/3343172654596225175
Dooku w oryginale miał mówić, miał błagać Anakina o litość, ale aktor, który go grał czyli śp. Sir Christopher Lee stwierdził, że to żałosne i nie pasuje do jego postaci (z czym się osobiście zgadzam), więc Dooku skończył milcząc, więc teoria z szokiem jest według mnie głupia, co do tego, że Palpi użył mocy to Dooku też przecież był jej bardzo potężnym użytkownikiem, oczywiście słabszym od Palpatine'a, ale moim zdaniem spokojnie mógłby się oprzeć i z trudem wydusić kilka słów, według mnie to błąd w kategorii nie można go wyjaśnić w kanoniczny sposób, po prostu Lucas zjebał
@@masteryoghurt2110 Otóz nie mógł, w serialu "The Clon Wars" jest pokazane jak Sidious "dusi" Dooku z drugiego końca galaktyki, podczas rozmowy przez hologram.
@@odyniec.2476 Dooku przecież nie był duszony, nie było słychać tego specyficznego dźwięku przy duszeniu mocą, a Dooku nie próbował nabrać powietrza, może Jedi byli ślepi jak krety, ale duszenia mocy nie da się nie rozpoznać
Jestem ciekaw czy Palpatine zdołałby coś zrobić bestią Zillo, w sensie czy zdołałby sie uratować jakoś z jej potrzasku gdyby nie udało się pozostałym też uciec.
Od dawna zastanawia mnie dlaczego Obi-wan przez 19 lat spędzonych na Tatooine nie podjął się treningu Luka i czekał właściwie na ostatnią chwilę. (Tak wiem dziury scenariusza itp ale jestem pewien że gdzieś to wyjaśnili)
Być może Owen i Beru mu zabronili. W Nowej Nadziei Larsowie mówili przecież o Kenobim, jak o wariacie. Zapewne Ben czekał na dogodny moment, gdy wujkowie Luke'a zemrą, choć realizację planu rozpoczął nieco wcześniej, gdy dowiedział się, że Leia potrzebuje pomocy.
Myślę że chodziło o ukrywanie go. Że gdyby zaczął go wcześniej szkolić to stałby się wyczuwalny w mocy dla imperatora i Vadera, a byłby zbyt młody aby walczyć i zbyt łatwo podatny na manipulacje gdyby został złapany. W 4 części Vader wyczuwa że Luke jest silny w mocy dopiero gdy Luke jej używa w celu zniszczenia gwiazdy śmierci. Przed tym był dla niego tylko pilotem rebelii. W 5 Palpatine chyba też go zaczął czuć. W 6 gdy Luke jest Jedi i leci na Endor to Vader czuje jego obecność.
Najprawdopodobniej chciał go jak najlepiej ukryć. Obudzenie mocy w Luku mogło by sprawić że na tatoine pojawili by się inkwizytorzy lub nawet sam Vader. Jestem jednak prawie pewien że ten wątek zostanie rozwinięty w serialu o kenobim.
Gdyby tak zebrać wszystkie riposty i odpowiedzi których nie powiedziałem do razu tylko po czasie przyszły mi do głowy co powinienem powiedzieć powstałaby naprawdę gruba książka. Ja tam się nie dziwię że ktoś mógł nie wpaść na taki pomysł (wyjawić tajemnicę Palptine) w porę, nawet w ostatecznej chwili.
Ja też sądzę że w pewnym sensie Dooku uważał takie coś za zdradę sithow, gdyż on sam był już praktycznie martwy a po śmierci Palpatina (z punktu widzenia Dooku) nie było by już sithow. Na dodatek hrabia był zawsze bardzo honorowy, i może to też było by sprzeczne z jego naturą(zdrada mistrza)
5:45 - Dooku będąc na kolanach mógł uderzyć w Palpatina błyskawicami mocy (zakładam że nie koniecznie trzeba do tego mieć palce, mógłby użyć do tego samych kikutów). Ten oczywiście obroniłby się przed nimi, udowadniając że potrafi posługiwać się mocą i przy tym potwierdzając, że jest lordem sithow.
@@Ojciec_Swiety_Pancerny8 Wiem, dlatego w filmie tego nie było, ale z perspektywy uniwersum, taki rozwój wydarzeń był jak najbardziej możliwy (mówię po prostu jak Dooku mógł przeżyć). Błyskawice mocy są wytworem gniewu (w większości przypadków) i powstają dzięki sile umysłu, więc mimo, że ich użytkownikom naturalnie do ich wystrzału odpowiadały dłonie nie zmienia to faktu, że mogliby nawet z ch*** nimi strzelać xd.
@@emzonik8851 🤣🤣🤣🤣🤣 orety to by było dobre Palpi by się tego nie spodziewał i Ani też nie, choć dobre jest zaatakowanie Lorda Sithów to jednak z tych kikutów to chyba nie możliwe jednak, Vader też nie strzelał z piorunów mocy bo miał protezy czyli robocze ręce i się nie dało, a na pewno był na tyle potężny, żeby znać tą technikę moocy.
@@axelos6963 To znaczy, Vader nie mógł używać błyskawic, ale nie dlatego że nie miał rak, tylko dlatego, że miał metalowe protezy, cały jego kostium i respiratory były zrobione z metalu, czyli oczywiście uwalnianie zbyt dużej energii elektrycznej by go zabiło. Więc Dooku mógł na bank zrobić wspomniany przeze mnie manewr.
1. Nie zgadzam się z tym, że wyznanie hrabiego Dooku nic by nie zmieniło, bo wszystko zaczyna się to "uzasadnionej wątpliwości" Anakin dziwił się skąd Palpatine jest tak mądry i wie tak dużo o mocy nawet więcej od jedi. I gdyby dostał "cynk" może dodałby "dwa do dwóch". 2. Zgadzam się z tym, że na pewno hrabia Dooku uważał się za silniejszego od Anakina, był mistrzem oraz pokonał go już jak tamten był młokosem więc zakładał,że znowu mu się uda, tak samo jak pokonał Kenobiego 2 razy ( tu akurat się nie mylił), więc to był dla niego szok. 3. Dziwi mnie natomiast szok, że Palpatine go zdradził, naprawdę hrabia Dooku był raczej światłym człowiekiem, gdyby nie głupie postępowanie rady jedi i brak śmierci Qui gon Jinna zapewne nawet nie przeszedł by na ciemną stronę mocy, stało się to z wielu powodów : -odkrycie swojego arystokratycznego pochodzenia ( to zawsze wypacza jednak człowieka bo z automatu czuje się lepszy, a wcześniej żył jako mnich-wojownik u jedi) - niesprawiedliwa polityka rady jedi, która pomagała tylko planetom i ludziom, które były bogate i ważne dla skorumpowanej republiki, a kodeks jedi, zakładał altruizm dla wszystkich niestety w praktyce pomagano tylko "przyjaciołom zakonu oraz bogatym/ważnym" Dooku miał rację zakon jedi stał się marionetką polityków, oświeconymi siepaczami, którzy sami czerpali zyski, Dooku chciał ich zreformować i wrócić do "korzeni wierzeń w moc, oraz sprawiedliwość prawdziwą nie wypaczoną" co pokazuje iż Dooku przed dowiedzeniem się o swoim pochodzeniu był naprawdę świetnym mistrzem jedi, od razu widać, że zaszczepił Qui-Gon Jinowi mądrość w rozumieniu mocy, niestety po śmierci swego ucznia, który był jego przyjacielem, znużeniem przekonywaniem rady jedi oraz odkryciem swojego pochodzenia bogacza lekko się pogubił i nie chciał trzymać z przegranym zakonem jedi ( bo wiedział o rozkazie 66 i ich upadku). W sumie dla mnie Dooku to idealny rycerz jedi/sith był niesamowitym szermierzem w wieku 83 lat pokonał 19letniego Anakina Wybrańca mocy WOW 2 razy pokonał kenobiego, dotrzymywał kroku Yodzie w walce, był silny w mocy, znał jasną i ciemną stronę oraz nie zatracał się w żadnej był zbalansowany, do tego był bardzo wysoki i dobrze zbudowany i jak na starego dziada całkiem nieźle się trzymał ( zdecydowanie lepiej wyglądał niż palpi :D) tak naprawdę gdyby był młody był by naprawdę nie do zatrzymania no ale niestety jego czas przeminął bo jego jedyną wadą jest 83 lata na karku :D.Powinien się otrząsnąć jednak z szoku i wydać Palpa chociaż tylko po to by namieszać, pewnie Anakin by i tak go zabił bo Dooku go okaleczył lecz tak jak mówię namieszałby. Ps. Zauważyliście, że hrabia Dooku przyjmuje ból i śmierć z godnością i może zdziwieniem lecz na pewno nie strachem, porównajcie sobie do Windu lub Luka jak ci się drą gdy Vader odcina im rękę lol, Dooku tak jak Anakin to twardziel.
Jestem ciekaw, czy gdyby Hrabia się nie podłożył, Anakin miałby w tym pojedynku szanse... Skywalker miał oczywiście większy potencjał, dlatego Sidious go wybrał, ale czy w tamtej chwili był już silniejszy?
Hrabia był zszokowany zdradą i wcale mu się nie dziwię .Wkońcu to poprzez Dooku Sidious mial wplyw na Separatystów . Wojna wciąż trwa a Sidious pozbywa się hrabiego na rzecz Anakina który nie wiadomo czy wgl do niego dołączy nawet jesli zabije Dooku ? . Palpi grał dość ryzykownie . Mógł utracić wpływy w Konfederacji a tym samym kontrolę nad konfliktem .
Okej. A dlaczego w takim razie Dooku np nie odepchnął go mocą (za pomocą myśli, ręce do tego nie były potrzebne)? Zaskoczenie zaskoczeniem ale był on jednak doświadczonym wojownikiem
W ataku klonów Dooku wprost powiedział Kenobiemu, że senatem rządzi lord sith. A kto stał na czele senatu? A Kenobi miał zostać stracony na arenie, więc arogancki hrabia miał większy interes w tym, aby przed śmiercią złamać morale jedi mówiąc prawdę niż kłamać.
@@KamilW928 tak jak nasz ciemny lud, Powiedzieć im prawdę...to dla nich bajania i wymysł a potem płacz i zgrzytanie zębami ale dalej mimo ciągłego mówienia dalej zrobią swoje
4:27 przecież to prawda. Ona jest starożytnym lordem sith mistrzynią Palpatina i Dart JarJara . To dzięki niej Anakin stał się Vaderem a potem udała swoją śmierć by rządzić galaktyką z ukrycia. To wszystko zostanie pokazane w nowej 4 trylogii Star Wars którą za 10 lat wyprodukuje CartunNetwork
Hmm odkąd obejrzałam ostatnią część star wars (9) zawsze mi krążyło jedno pytanie w głowie. "Skoro palpatine odebrał moce Rey i Ben Solo w ostatniej części, to dlaczego nie zrobił tego w części 6 podczas walki z Luke Skywalker?" Jeśli był o tym materiał to przepraszam.
Moim zdaniem los Dooku był przypieczętowany nawet gdyby jakimś cudem Anakin się zawahał i kazał go aresztować to Palpatine widząc to sam po cichu lub po rozkazie 66 zabiłby Dooku gdyż był mu zwyczajnie nie potrzebny i za dużo Dooku o nim wiedział z Maulem też tak chciał zrobić bo jaki interes miały by klony zabijając maula przy rozkazie 66 a mimo to takie polecenie padło z resztą sama zasada Sithów zakłada że zawsze dwóch ich jest ale też mistrz pielęgnuje swojego ucznia do stopnia doskonałości lub do momentu gdy nie znajdzie kogoś lepszego i na odwrót jeżeli uczeń widzi że jego mistrz jest słaby to staje z nim do walki zajmując jego miejsce
Za mało, dodam trochę: • przed przemianą Anakina był ostatnim jedi, który przeszedł na ciemną stronę - po usłyszeniu wyroku "kill him" zrozumiał, że to on zapoczątkował upadek zakonu • możliwe, że jedyną szansę na pokonanie imperatora widział w Anakinie ale było za wcześnie • wiedział, że mówiąc prawdę mógłby przyśpieszyć wykonanie rozkazu 66
ciekawe jednak trzeba pamiętać o tym, że w Ataku Klonów on wyjawia prawdę Obi-Wanowi Kenobiemu po tym jak go złapał na przeszpiegach na Geonosiss , że na czele senatu stoi Lord Sith. Kenobi nic sobie z tego nie zrobił.
nawet jeśly dooku powiedziałby o tym anakinowi , a anakin by go ocalił palpatin mółby ich po prostu zabić i powiedziedzieć , że dooku zabił obi wana i anakina
Samo suche palpatine jest lordem Sithów prawdopodobnie nic by nie zmieniło. Ale rozbudowanie tego zdania , np palpatine jest darthem sidiousem którego szukacie, rozpętał wojnę żeby pogrążyć galaktykę i utrzymać się na stanowisku kanclerza i otrzymać nadzwyczajne uprawnienia. Fives chciał ci o tym powiedzieć, ale został zabity na jego rozkaz. To brzmiałoby zupełnie inaczej. Myślę że zmusiłoby to palpiego do zabicia dooku czym odkryłby swoją tożsamość. Anakin w tym momencie nie przeszedłby na ciemną stronę, nie miał jeszcze snów o padme i jej dziecku. W dodatku ocknąłby się może obi wan. Pytanie czy udałby im się uciec albo powstrzymać sidiousa.
Bo wtedy by Anakin nie miał by mentora i sam by próbował odnaleźć holocrony i się z nich uczyć a wtedy by osiągnąć większą potęgę nawet od imperatora w ostatecznej formie
Nawet jak by mu powiedział to by było tak jak powiedziałeś nie posłuchał by się go i wręcz zignorował tak samo jak było z klonem fives który muwił kanclerz jest zły a anakin zaprzeczył i wręcz zignorował
Dooku wybrał źle, próbując wykorzystać litość... To coś co nie jest, powszechne na Tatooine i dotyczy osób, które lubimy - Padme i Qui Gonn...a nie śmiertelnych wrogów. Anakin nie był cywilizowanym rycerzem Jedi, który dałby się nabrać na akt litości. Pochodził ze skorumpowanej planety. Dooku powinien krzyczeć, o tym, że ma informacje... Powinien próbować kupić sobie życie za pomocą użyteczności. Wybrał źle, licząc na litość Skywalkera. Anakin miał jej mało i to dotyczyło tylko kręgu osób, które kochał.
Nie oglądałem jeszcze, ale moim zdaniem to strach, na twarzy Dooku widać ogromny strach w filmie. A w pewnym momencie patrzył się na Anakina wzrokiem wręcz błagalnym, jakby błagał go o oszczędzenie. Mógłby powiedzieć, i pewnie by to zrobił, ale strach, strach sprawił że odebrało mu mowę. Ale cóż, to moja interpretacja filmu, zobaczymy co twierdzi kanon. (Pisze to by xobaczyc czy bylem chociaz blisko)
I tak bez sensu. Mógł faktycznie grać na czas. Nie miał w końcu nic do stracenia. Mógł powiedzieć że wyjawi Republice kluczowe plany separatystów lub coś takiego. Pod przykrywką tchórza prosić o widzenie z Yodą który z pewnością ocenił by właściwie czy klamie czy nie. Mógł też za wczasu rzucić informacje o tym że Palpatin jest w to zamieszany a ten jak by coś zrobił to by to potwierdził. No i był tam Obiwan choć akirat nie przytomny Anakin raczej postąpił by zachowawczo. Nie miał też złych wizi chyba jeszcze a w razie walki był akurat jeszcze w formie by dać radę Palpatinowi
Anakin nigdy nie miał problemu z zabijaniem. Chciał go zabić za jedną rękę? Przed chwilą odebrał mu dwie i mógł go spokojnie aresztować i już byłby skończony, ale Anakin czuł się jakimś lordem który za wszelkie poczynione mu krzywdy musi oddawać po tysiąckroć. Od tego bycia wybrańcem mu się w głowie poprzewracało.
🤣🤣🤣🤣 uśmiałem się, ale to prawda Anakin chciał go ubić i tyle, dziadek go ośmieszył pokonał go wieku 83 lat i okaleczył, Anakin to najgorszy jedi w historii, Sith też nie najlepszy, ale jednak zdecydowanie koleś pasuje bardziej do ciemnej strony mocy on nie ma oporu przed zabijaniem dzieci i kobiet co naprawdę nawet najgorsi złoczyńcy w innych uniwersach nigdy by nie zrobili ( Anakin/Vader po prostu odpala miecz świetlny i ciacha ewentualnie dusi mocą ). Ciągle miał w gdzieś radę jedi ( już za samo to by wyleciał gdyby nie był wybrańcem zapewne ) a później, że wszyscy go nie lubili bo był nadętym głupcem, którego Sidious wykorzystał i zakuł w zbroję niszcząc wybrańca do końca. Tyle na ten temat.
A ja sądze że mógł sie uratować np puszczając nagranie z rozmowy z mistrzem bo chyba miał nagrania jakieś jak by miał i tak wydać mistrza ponieważ u sithów to normalne że zdradzali swoich mistrzów
Odpowiedź jakby Hrabia powiedział Anakinowi że Palpatine to sith to w 4 części nie było Palpatina. Nie mogło być inaczej bo 4 część była jako 1 nagrywana
No dobra ale uznajmy ze hrabia by przeżył i dał Republice te informacje o separatystach i kenobi jeszcze by umarł to co by się stało z generałem grievousem
Dooku mógł równierz tego nie powiedziec ze względu na jego wizję z czasów kiedy był jeszcze jedi gdzie widział alternatywna i bardzo mroczną przyszłość galaktyki gdzie to jedi przejmuja władze w swoje ręce po zabiciu kanclerza
Jak dla mnie aktor odegrał tą scene bardzo dobrze dlatego mniej więcej widziałem to że on nie jest w stanie nic powiedzieć poprzez szok tej zdrady itp
Zdecydowanie ś.p Christopher Lee odegrał to idealnie bo było widać chociażby jak on przegrał pojedynek z anakinem było widać że nie spodziewał się tego że ten utnie mu ręce albo w momencie gdy już palpatine powiedział słynne Do it to było widać autentyczny strach w jego oczach
Oj tak byczku ś.p Christopher Lee był świetnym aktorem....
+1 byczq
Do tego był w prawdziwym życiu świetnym szermierzem
@@gregtwenty7125 I onegdaj żołnierzem brytyjskich sił specjalnych w czasie wojny.
Szkoda mi Hrabiego Dooku. Smutno mi jak widzę ten jego wzrok
Dlatego nie powinno się zabijać bezbronnych. Nawet jeśli są największymi zbrodniarzami. Tym właśnie dobrzy się od nich różnią. Swoją drogą, to był jeden z tych przełomowych momentów w którym Anakin zdecydował się na ciemną stronę
Mi tak samo
Mi też. Dooku był dobrym gościem.
Tez mi go szkoda bo lubie go, ale z drugiej strony jesli sie gra po stronie ciemnej, to trzeba miec w swiadomosvi ze liczy sie sila i przebieglosc a w kazdej chwili ktos moze probowac cie zabic lub oszukac jego zaufanie Imperatorowi doprowadzilo go do smierci i to ze po prostu byl zbyt slaby.
O kurde 70 lików nice
Dooku: Anakin! Palpatin jest sithem
Anakin: No chyba cie głowa boli
Haha ha prawidziwe
"No chyba Cię głowa boli! Ale spokojnie, mam na to sposób, zaraz przestanie" XD
@@ledurashine8880 Lepiej wziąć Apap XD
Od czasu przeczytania książkowej adaptacji zemsty sith myślałem że był w zbyt wielkim szoku by mu to powiedzieć.
Tak jak mowiesz nie było czasu na namysły
A mi się wydaje ze palpatine powsztrzymal hrabiego mocą przed powiedzeniem ze jest sithem
@@TlustyWieprz palpatine nieumie kontrolować ludzi
@@tomeczqu5770 umie
@@VEXBEAT manipulować a nie kontrolować
Szkoda mi Hrabiego Dooku.
Nawet, jeśli powiedzenie, że Palpatine jest potężnym Sithem NIC by nie zmieniło, to jednak warto było zaryzykować i postawić wszystko na niepewną, lecz silną kartę.
Anakin, po tych słowach, na pewno zacząłby rozmyślać o tym i, dla pewności, przeprowadziłby śledztwo, dowiadując się, że Dooku miał rację.
Historia Anakin'a mogłaby się potoczyć inaczej, ale to jest wątpliwe, choć chciałbym zobaczyć coś takiego, chociażby w komiksie dedykowanym takiej sytuacji.
Jak zawsze, materiał ciekawy i intrygujący...😉
Zgadzam się i tak nie miał już nic do stracenia
@@therealr0bs poza życiem😄
@@markstark1007 No zgadza się :D
Hrabia miał do wyboru pomóc Jedi lub Palpatinowi, wybrał to drugie.
Mi też się go szkoda zrobiło, jak po raz pierwszy oglądałem 2 część gwiezdnych wojen to polubiłem go ale potem zginął na początku 3 :(
Dooku: Anakin nie jest dla mnie zagrożeniem
Anakin: you underestimate my power
Obiwan:
Don t try it
Ale sprubował anakin draniu oddaj ręce no i głowe
Jesteś aktualnie najlepszym polskim kanałem na YT. Dawno, o ile w ogóle, nie oglądałem z takim zainteresowaniem żadnych materiałów. Świetna robota i mam nadzieję, że tematów do nagrywania nigdy nie zabraknie!
Czekałem na ten odcinek, zabieram się do oglądania 🥰🥰
Ja też czekałem
Wejdźcie sobie na Star Wars Theory bo z tego kanału Wąsy biorą wszystkie filmy , jawna zżynka , każdy jego film odpowiada filmom że Star Wars Theory , tylko miniaturkę zmiania i kilka słów...
@@audiobookistarwars8799 no trochę racja ale może wąsy ma pozwolenie albo nawet nie wie o tym że taki kanał istnieje
@@gabrielpacocha6463 "może nie ma pojęcia że taki kanał istnieje" 😂😂 tym mnie rozwaliłeś - największy kanał Star Wars na YT ,3 miliony subskrybentów , każdy fan Star Warsów który ogląda o star Warsach filmy na YT i umie w angielski wie kto to jest ,a chyba nie bierzemy pod uwagę tego że Wąsy nie umie angielskiego. Filmy są zbyt podobnie żeby wsiąść to za przypadek , a pozwolenie jest niemożliwe ,nie ma szans żeby ktoś o tak małym kanale i to w Polsce się z nim znał. Filmy może takie nagrywać ,nie dostanie za to roszczeń , praw nie łamie , nawet spoko że nagrywa ,ale nie oszukujemy się to ewidentna zżynka
@@audiobookistarwars8799 no ok
Tak poza sagą, czy też nie było tak, że Christopher Lee nie zgodził się na to, by Dooku błagał o litość? Obiło mi się coś takiego o uszy , ale nie jestem pewien czy faktycznie miało coś takiego miejsce.
Możliwe, tym bardziej że to do niego podobne
Fajnie że wydałeś taki film,mega długo się zastanawiałem czemu właśnie dooku nie powiedział Anakinowi tego że palpatine jest sithem
Gdyby Dooku nie "znokałtował" Obi-Wana to była by jakaś szansa na przeżycie Hrabiego. Kenobi mógł bowiem przemówi Anakinowi do rozsądku. Ewentualnie Anakina mogło nie być na pokładzie statku bo rozwarzał konfrontację z Maulem u boku Ashoki.
Ale w tedy Kenobi by zginoł chyba że rada wyznaczyła by kogoś do pomocy.
Musieliby wysłać kogoś równającego się z Dooku np. Windu.
@Dudnolot YT dzięki
@@pawekazmierski1500 Zawsze mnie to zastanawiało kto by wygrał taki pojedynek ewentualny w Star Warsach hrabia Dooku kontra Mace Windu hmmmmm jak obstawiacie ?
@Maciej Qusiak Hmmm 🤔 nie jestem pewien, ponieważ Anakin też pokonał hrabiego Dooku wcześniej z nim przegrywając, a na końcu przerastając, natomiast Kenobi przegrał 2 razy z Dooku nigdy go nie przerastając, lecz pokroił Anakina/Vadera zmuszając go do korzystania z pancerza podtrzymującego życie i osłabiając go w mocy przez to Anakin stracił potencjał wybrańca i nie mógł obalić Palpatina bo stał się nagle od niego słabszy. Więc jak widzisz te "rankingi mocy" są często mylne i pojedynek musi się "odbyć" by go rozstrzygnąć, kolejny przykład Yoda miał w najlepszym razie remis z Sidiousem, a Mace go pokonał, a większość zakłada,że Yoda to najsilniejszy jedi, po za tym zarówno Mace jak i Dooku to uczniowie Yody co jest ciekawe bardzo, obaj rywale są świetnymi szermierzami oraz silni mocą, Mace ma swój Vaapad ( nowy styl walki) natomiast Dooku nigdy nie przegrał z tego co wiem pojedynku oprócz Anakina oraz znał jasną i ciemną stronę mocy, korzystał też z błyskawic mocy bardzo trudnej i ciężkiej do opanowania techniki mocy z zakresu ciemnej strony co świadczy iż był dobrym "czarodziejem". Sam nie wiem kogo obstawić bo z drugiej strony Mace dobrze walczył z Sithami, ale podobno Yodzie nigdy nie dorównał ani w mocy.
.
O kurde teraz do ma głębszy sens . Ale mi nawet trochę było zawsze szkoda Dook'u było .
byłoby mi go szkoda gdyby nie konął martwego thorna. droidy za niego wszystko zrobiły, a ten se przychodzi i kopie
Było zawsze szkoda było xD
Mam za sobą wydaje mi się około 90 przeczytanych książek z tzw legend (na półce jeszcze ze 20 nieprzeczytanych zostało) i od zawsze powiedziałem sobie że nie sięgnę do adaptacji. Dziękuję że mnie na to namówiłes. Super robota.
Właśnie zawsze sue zastanawiałem nad tym a to jest pierwszy film o tym na polskim YT więc bedizesz mial stonks wyswietlenia.
Hello There
Czy Palpatin siedząc na fotelu mógł potajemnie ingerować za pomocą mocy w przebieg pojedynku? Czasem wystarczyłoby zmienić o parę centymetrów ruch jednego z mieczy by odmienić wynik walki o 180 stopni
Nie sadze ze tak było ale teoretycznie mogłoby
Dooku mógł powiedzieć "Oszczędź mnie, aresztuj a powiem przed sądem kim jest mój mistrz." Ale pewnie i tak Palpatin znalazłby sposób, żeby go jakoś zabić. Coś w stylu "Nadział się na hamulec ręczny kiedy awaryjnie lądowaliśmy" albo dyskretnie dałby znak Griveusowi by ten go dobił. Dooku mógłby jeszcze próbować się wymknąć, ale Kanclerz zapewne udusiłby go mocą gdy tylko Jedi straciliby go z oczu. Niewykluczone jednak, że nawet gdyby Hrabia zdołał opuścić statek, zwyczajnie zmarłby od odniesionych ran.
Dooku to nie sith, to Saruman podróżujący w czasie i przestrzeni! Dzięki za tyle łapek.
?
@Taki ktoś 8000 aaa no tak zapomniałem że to ten sam aktor
@@szymeq.haizaki4898 w filmie saruman pojawia się dopiero we władcy pierścieni :D
@@szymeq.haizaki4898 Fabularnie? Powiedziałbym że ze wszystkich książek fabularnie pierwszy jest Silmalirion. Albo książki dokończone przez syna Tolkiena np. Opowieść o Upadku Gondolinu, bądź Opowieść o Berenie i Luthien, albo Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa :D
Powiedział Radagast, objadający się grzybkami xd
Ciekawy odcinek. Nigdy nie patrzyłem na to z tej strony.
Wczoraj się nad tym zastanawiałem więc dziękuje za film a poza tym hrabia dooku jest moim ulubionym sithem więc jeszcze bardziej dziękuje za film
Nieziemski szermierz
Mógł powiedzieć że ma piasek.
XD
nie rozumiem...
@@bunio8319 Anakin panicznie bał się piasku.
@@ty1an8170 nie bał tylko nie lubił
@@ty1an8170 Aaa, ze jako darth vader bo zbroja, czy co xd
Bardzo fajny materiał. Zgadzam się w zupełności, że Dooku nic by nie zyskał mówiąc do Anakina: "Palpatine jest Sithem!".
Myślę jednak, że mógł zagrać inaczej. Według mnie, jedyną szansą dla niego było skierować swoje słowa do... Palpatina. Coś w stylu: "Mój Mistrzu, dlaczego?! Mogę się jeszcze przydać!"
W takie słowa Anakin mógłby uwierzyć. Co by to jednak zmieniło? Odroczenie śmierci o kilka sekund? Może Anakin zastanowiłby się, zawahał, ale Palpatine nie darowałby takiej zdrady.
Tak, czy inaczej los Dooku był przesądzony.
Jeju jak mi się przykro zrobiło z jakiegoś powodu 😢
Szkoda ci Pana Lee, bo Dooku to jeden z największych zbrodniarzy w Star wars
@@kupieckorzenny5093dooku też szkoda
Ma stragiczną historię
@@Pieklarnik
No teraz to tak go trochę wybielili.
@@kupieckorzenny5093 "trochę" to delikatne niedopowiedzenie
W końcu ktoś kto na serio traktuje star wars !
(super filmik serio )
Nie powiedział bo to by zniszczyło scenariusz xD
To nie słowa Palpka go do tego zmusiły tylko to jest potęgą "do it!"
2 najpotężniejsza rzecz po High Groundzie
A co z "I am the Senate"?
Przecież wielki J jest potężniejszy niż high ground
@@niemampomyslunanickno Heretyku!!! na Low Ground z nim!!! (xD)
@@MrTimPL zaniedbujesz szkolenie wielkiego mistrza J?!!!? Napuszczę na ciebie plotkę i już Ci nie będzie tak kolorowo
@@niemampomyslunanickno aa ty o wieśku mówisz xD Gram aktualnie w 1 część 1 raz przechodze (nie kojarze mistrza J)
Ogólnie to polecam ciekawy dialog między dooku a palpatinem jak czekali na obi wana i anakina
weż to opisz w skrócie
Macie tutaj przetłumaczone przeze mnie. Potraktuję to jako ćwiczenie bo studiuję językoznawstwo xd
D: Sugeruję mistrzu abyśmy dali Kenobiemu ostatnią szansę. Jego nieskazitelność jako szanowanego rycerza Jedi z pewnością pomogłaby nam zwiększyć polityczną legitymizację naszego nowego Imperium.
P: Ach tak. Kenobi. Długo się nim interesowałeś, czyż nie?
D: Oczywiście. Jego mistrz był moim uczniem. Praktycznie rzecz ujmując jest moim wnukiem.
P: Jest zbyt stary i zbyt bardzo nie zapoznany z naszymi doktrynami. Zatruty bajkami Jedi. Ustaliliśmy to już na Geonosis, pamiętasz? On służy mocy jako takiej. Przez to oddanie nie dostrzega rzeczywistości.
D: To akurat prawda. Jakie szczęście mieliśmy, że ja nie dałem się tak zaślepić.
P: Kenobi musi dziś umrzeć. Z twojej ręki. Jego śmierć będzie być może ostatnim aktem który nieodwracalnie popchnie Skywalkera na naszą stronę.
D: Muszę jednak spytać, mistrzu. Czy Skywalker jest tym, kogo naprawdę chcemy?
P: Jest potężny. Potencjalnie potężniejszy niż ja sam.
D: Dokładnie. Czy nie byłoby rozsądniej, gdybym go jednak zabił?
P: Jesteś pewien, że zdołałbyś?
D: Oh błagam. Jego dyscyplina nie dorównuje potędze. Chłopak jest takim samym zagrożeniem dla siebie, jak i dla przeciwnika. I ta jego zbuntowana, mechaniczna ręka.
P: Więc może nie powinieneś mu ucinać oryginalnej?
D: He, więc delikatniś powinien się nauczyć walczyć jedną ręką. On już nawet nie jest w pełni człowiekiem. U Grievousa te mechaniczne kończyny są wybaczalne. Był odrażający od samego początku, dlatego mechaniczne części mogły być już tylko ulepszeniem. Ale połączenie droida i człowieka... Biedak. Szczyt bezguścia. Jak my mamy się z nim w ogóle zadawać?
P: Jakże zadowolony jestem z faktu posiadania ucznia, który jest tak oporny na naukę.
D: Przesadziłem mistrzu. Oczywiście nie sprzeczam się, a jedynie obserwuję.
P: To jego ramię czyni go nawet lepszym dla naszych celów. To symbol poświęcenia, jakiego dokonał dla pokoju i sprawiedliwości. To oznaka heroizmu, którą musi publicznie pokazywać przez resztę swojego życia. Nikt już na niego nie spojrzy nie myśląc jednocześnie o jego odwadze. Jest po prostu idealny. Pozostaje tylko jedno ważne pytanie. Kiedy będzie w stanie odrzucić fałszywe doktryny Jedi. I właśnie na to pytanie, mój drogi hrabio, ma odpowiedzieć nasze dzisiejsze przedstawienie.
D: Ale, wybacz mistrzu, ale czy zabicie Kenobiego... Czy Skywalker po tym wszystkim będzie w stanie wykonać jakikolwiek mój rozkaz w przyszłości? Musisz także zważyć na to, że jest on zwyczajnie nieposłuszny.
P: Jego moc daje mu nie tylko umiejętność nieposłuszeństwa, ale i kreatywność i szczęście. Musimy pożegnać się z wydawaniem takich rozkazów, które wypełniłby przykładowo Grievous. Nawet największy ślepiec z rady Jedi by to widział. Nawet oni już mu nie mówią jak coś ma zrobić, tylko poprostu co ma zrobić. A on znajdzie sposób. Zawsze znajduje. Tyranusie. Wszystko w porządku?
D: ...tak mistrzu. Jestem o wiele więcej niż w porządku. Dzisiaj nastąpi wielki finał. Uwieńczenie tylu lat naszej pracy.
P: Skup się. Kenobi i Skywalker już tu prawie są. Odegraj swoją rolę uczniu, a galaktyka będzie nasza.
D: Dziękuję, Kanclerzu.
P: Wycofaj się. Są tu...
@@mayorwest2310 Co prawda znam j.angielski ale nie wiedziałem o tej rozmowie, ani gdzie jej szukać, dzięki ziomek !!! Świetna robota, to wiele mi mówi o relacji między Palpatinem a hrabią Dooku.
@@mayorwest2310 Dzięki wielkie. Świetna robota.
Świetny temat na odcinek!!!
Też się dziwiłem czego Dooku nie wyjawił prawdy ale no już teraz wiem ale i tak żałuję bo losy Anakina może jednak potoczyły by się inaczej :/
Trzeba zrobić serie "What if" ze świata Star Wars tak jak bedzie z MCU, gdzie byłyby te alternatywne zdarzenia
"What if" fives nie zostałby zabity ale tylko ogłuszony
Narratorem byłby Qui Gon-Jinn
Odpowiedź brzmi: Ponieważ George Lucas podczas kręcenia tej sceny nie pomyślał o takiej ewentualności. Osobiście uważam, że takie tłumaczenie choć sens ma to jest grubymi nićmi szyte. Dooku był w końcu Lordem Sithów i niejednokrotnie doznawał paraliżującego bólu. Nawet w Wojnach Klonów widzimy jak omal nie zginął od tortur zaserwowanych mu przez siostry nocy. Choć rzeczywiście w pierwszej chwili mógł doznać szoku i nie wydusić z siebie ani słowa, to scena ta trwała na tyle długo, że do czasu, w którym Palpatine powiedział Anakinowi, żeby zabił Hrabiego, ten powinien się chociaż zająknąć. Nawet młody Luke Skywalker po odcięciu dłoni i dowiedzeniu się prawdy o swoim ojcu był w stanie trzeźwo myśleć.
Argument mówiący o tym, że Anakin nie uwierzyłby Dooku ma sens, jednak nie w tej sytuacji. Tyranus był przecież na skraju śmierci, dlatego jeżeli chciał się uratować, to musiał powiedzieć cokolwiek. Tonący brzytwy się chwyta.
Uważam jednak, że istnieje bardzo sensowne wyjaśnienie tej sceny, na które wpadłem sam rozmyślając nad nią. Co jeżeli Palpatine po prostu użył Mocy, aby uniemożliwić Hrabiemu wydusić słowa? Po prostu łapiąc za jego mięśnie ust, ścisnął je w ten sposób, że Dooku nie był w stanie ich otworzyć. Proste, acz sensowne. Skoro Kanclerz miał wszystko zaplanowane już dawna, to raczej przewidział też ewentualność, w której Hrabia wyjawia prawdę.
Twoje wyjaśnienie tej sytuacji wydaję mi się prawdopodobne w końcu palpatine miał 21500 midichlorianów a dooku zaledwie 18100 co pozwalało mu spokojnie manipulować mięśniami słabszego Dooku
Jak coś sugerowałem się tą stroną starwars.fandom.com/f/p/3343172654596225175
Dooku w oryginale miał mówić, miał błagać Anakina o litość, ale aktor, który go grał czyli śp. Sir Christopher Lee stwierdził, że to żałosne i nie pasuje do jego postaci (z czym się osobiście zgadzam), więc Dooku skończył milcząc, więc teoria z szokiem jest według mnie głupia, co do tego, że Palpi użył mocy to Dooku też przecież był jej bardzo potężnym użytkownikiem, oczywiście słabszym od Palpatine'a, ale moim zdaniem spokojnie mógłby się oprzeć i z trudem wydusić kilka słów, według mnie to błąd w kategorii nie można go wyjaśnić w kanoniczny sposób, po prostu Lucas zjebał
@@masteryoghurt2110 Już myślałem, że nie znajdę tutaj tej odpowiedzi :)
@@masteryoghurt2110 Otóz nie mógł, w serialu "The Clon Wars" jest pokazane jak Sidious "dusi" Dooku z drugiego końca galaktyki, podczas rozmowy przez hologram.
@@odyniec.2476 Dooku przecież nie był duszony, nie było słychać tego specyficznego dźwięku przy duszeniu mocą, a Dooku nie próbował nabrać powietrza, może Jedi byli ślepi jak krety, ale duszenia mocy nie da się nie rozpoznać
Jestem ciekaw czy Palpatine zdołałby coś zrobić bestią Zillo, w sensie czy zdołałby sie uratować jakoś z jej potrzasku gdyby nie udało się pozostałym też uciec.
Świetne odcinki robisz mordo
Sub za sub
Jak zwykle fajny film i przyjemnie siemanko słuchało
Hrabia Dooku to jedna z moich ulubionych postaci i szkoda mi go było trochę jak zginął
5:42 wystarczyło powiedzieć "anakin jestem twoim ojcem"
4:25 Oj... szykują się już pewnie jakieś teorie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
5:30 Czyli krótko mówiąc, Dooku miał Low Ground. XDD
kocham te " DO IT !!! 😂👍
Od dawna zastanawia mnie dlaczego Obi-wan przez 19 lat spędzonych na Tatooine nie podjął się treningu Luka i czekał właściwie na ostatnią chwilę. (Tak wiem dziury scenariusza itp ale jestem pewien że gdzieś to wyjaśnili)
Być może Owen i Beru mu zabronili. W Nowej Nadziei Larsowie mówili przecież o Kenobim, jak o wariacie. Zapewne Ben czekał na dogodny moment, gdy wujkowie Luke'a zemrą, choć realizację planu rozpoczął nieco wcześniej, gdy dowiedział się, że Leia potrzebuje pomocy.
Może i tak ale biorąc pod uwagę to ,że Kenobi uważał Luka za jedyną nadzieję to jego trening powinien być priorytetem nie zważając na jego wujostwo.
Myślę że chodziło o ukrywanie go. Że gdyby zaczął go wcześniej szkolić to stałby się wyczuwalny w mocy dla imperatora i Vadera, a byłby zbyt młody aby walczyć i zbyt łatwo podatny na manipulacje gdyby został złapany.
W 4 części Vader wyczuwa że Luke jest silny w mocy dopiero gdy Luke jej używa w celu zniszczenia gwiazdy śmierci. Przed tym był dla niego tylko pilotem rebelii. W 5 Palpatine chyba też go zaczął czuć. W 6 gdy Luke jest Jedi i leci na Endor to Vader czuje jego obecność.
Najprawdopodobniej chciał go jak najlepiej ukryć. Obudzenie mocy w Luku mogło by sprawić że na tatoine pojawili by się inkwizytorzy lub nawet sam Vader. Jestem jednak prawie pewien że ten wątek zostanie rozwinięty w serialu o kenobim.
@Very Polite Duck PL xD
Wrzuciłem do oglądania tego kanału pa 6 miejscach zostanę tu na długo " koks „
Gdyby tak zebrać wszystkie riposty i odpowiedzi których nie powiedziałem do razu tylko po czasie przyszły mi do głowy co powinienem powiedzieć powstałaby naprawdę gruba książka. Ja tam się nie dziwię że ktoś mógł nie wpaść na taki pomysł (wyjawić tajemnicę Palptine) w porę, nawet w ostatecznej chwili.
4:27 prawdą to jest
Ja też sądzę że w pewnym sensie Dooku uważał takie coś za zdradę sithow, gdyż on sam był już praktycznie martwy a po śmierci Palpatina (z punktu widzenia Dooku) nie było by już sithow. Na dodatek hrabia był zawsze bardzo honorowy, i może to też było by sprzeczne z jego naturą(zdrada mistrza)
Bardzo się cieszę na ten odcinek 😁😁😁
5:45 - Dooku będąc na kolanach mógł uderzyć w Palpatina błyskawicami mocy (zakładam że nie koniecznie trzeba do tego mieć palce, mógłby użyć do tego samych kikutów). Ten oczywiście obroniłby się przed nimi, udowadniając że potrafi posługiwać się mocą i przy tym potwierdzając, że jest lordem sithow.
co do cholery, jak ty to sobie wyobrażasz strzelać piorunami z kikutów... Wiesz jak to by tragicznie filmowo wyglądało?
@@Ojciec_Swiety_Pancerny8 Wiem, dlatego w filmie tego nie było, ale z perspektywy uniwersum, taki rozwój wydarzeń był jak najbardziej możliwy (mówię po prostu jak Dooku mógł przeżyć). Błyskawice mocy są wytworem gniewu (w większości przypadków) i powstają dzięki sile umysłu, więc mimo, że ich użytkownikom naturalnie do ich wystrzału odpowiadały dłonie nie zmienia to faktu, że mogliby nawet z ch*** nimi strzelać xd.
@@emzonik8851 🤣🤣🤣🤣🤣 orety to by było dobre Palpi by się tego nie spodziewał i Ani też nie, choć dobre jest zaatakowanie Lorda Sithów to jednak z tych kikutów to chyba nie możliwe jednak, Vader też nie strzelał z piorunów mocy bo miał protezy czyli robocze ręce i się nie dało, a na pewno był na tyle potężny, żeby znać tą technikę moocy.
@@axelos6963 To znaczy, Vader nie mógł używać błyskawic, ale nie dlatego że nie miał rak, tylko dlatego, że miał metalowe protezy, cały jego kostium i respiratory były zrobione z metalu, czyli oczywiście uwalnianie zbyt dużej energii elektrycznej by go zabiło. Więc Dooku mógł na bank zrobić wspomniany przeze mnie manewr.
@Maciej Qusiak lepsze to niż śmierć xd
1. Nie zgadzam się z tym, że wyznanie hrabiego Dooku nic by nie zmieniło, bo wszystko zaczyna się to "uzasadnionej wątpliwości" Anakin dziwił się skąd Palpatine jest tak mądry i wie tak dużo o mocy nawet więcej od jedi. I gdyby dostał "cynk" może dodałby "dwa do dwóch".
2. Zgadzam się z tym, że na pewno hrabia Dooku uważał się za silniejszego od Anakina, był mistrzem oraz pokonał go już jak tamten był młokosem więc zakładał,że znowu mu się uda, tak samo jak pokonał Kenobiego 2 razy ( tu akurat się nie mylił), więc to był dla niego szok.
3. Dziwi mnie natomiast szok, że Palpatine go zdradził, naprawdę hrabia Dooku był raczej światłym człowiekiem, gdyby nie głupie postępowanie rady jedi i brak śmierci Qui gon Jinna zapewne nawet nie przeszedł by na ciemną stronę mocy, stało się to z wielu powodów :
-odkrycie swojego arystokratycznego pochodzenia ( to zawsze wypacza jednak człowieka bo z automatu czuje się lepszy, a wcześniej żył jako mnich-wojownik u jedi)
- niesprawiedliwa polityka rady jedi, która pomagała tylko planetom i ludziom, które były bogate i ważne dla skorumpowanej republiki, a kodeks jedi, zakładał altruizm dla wszystkich niestety w praktyce pomagano tylko "przyjaciołom zakonu oraz bogatym/ważnym" Dooku miał rację zakon jedi stał się marionetką polityków, oświeconymi siepaczami, którzy sami czerpali zyski, Dooku chciał ich zreformować i wrócić do "korzeni wierzeń w moc, oraz sprawiedliwość prawdziwą nie wypaczoną" co pokazuje iż Dooku przed dowiedzeniem się o swoim pochodzeniu był naprawdę świetnym mistrzem jedi, od razu widać, że zaszczepił Qui-Gon Jinowi mądrość w rozumieniu mocy, niestety po śmierci swego ucznia, który był jego przyjacielem, znużeniem przekonywaniem rady jedi oraz odkryciem swojego pochodzenia bogacza lekko się pogubił i nie chciał trzymać z przegranym zakonem jedi ( bo wiedział o rozkazie 66 i ich upadku). W sumie dla mnie Dooku to idealny rycerz jedi/sith był niesamowitym szermierzem w wieku 83 lat pokonał 19letniego Anakina Wybrańca mocy WOW 2 razy pokonał kenobiego, dotrzymywał kroku Yodzie w walce, był silny w mocy, znał jasną i ciemną stronę oraz nie zatracał się w żadnej był zbalansowany, do tego był bardzo wysoki i dobrze zbudowany i jak na starego dziada całkiem nieźle się trzymał ( zdecydowanie lepiej wyglądał niż palpi :D) tak naprawdę gdyby był młody był by naprawdę nie do zatrzymania no ale niestety jego czas przeminął bo jego jedyną wadą jest 83 lata na karku :D.Powinien się otrząsnąć jednak z szoku i wydać Palpa chociaż tylko po to by namieszać, pewnie Anakin by i tak go zabił bo Dooku go okaleczył lecz tak jak mówię namieszałby.
Ps. Zauważyliście, że hrabia Dooku przyjmuje ból i śmierć z godnością i może zdziwieniem lecz na pewno nie strachem, porównajcie sobie do Windu lub Luka jak ci się drą gdy Vader odcina im rękę lol, Dooku tak jak Anakin to twardziel.
Zawsze się nad tym zastanawiałem ! dzięki
Dooku: palpatine to Sith!
Anakin: cooo??!?!?!
Palpatine: On kłamie ZABIJ GO!!!!111
*_Anakin w myślach: bo przecież sithowie zabijają_*
Anakin: Ok
Tajemnica państwowa ;)
4:25 leże xDDD
Zawsze mnie to zastanawiało. Dzięki za ten film
Jestem ciekaw, czy gdyby Hrabia się nie podłożył, Anakin miałby w tym pojedynku szanse... Skywalker miał oczywiście większy potencjał, dlatego Sidious go wybrał, ale czy w tamtej chwili był już silniejszy?
Co to za podkład muzyczny od 1:04?
Hrabia był zszokowany zdradą i wcale mu się nie dziwię .Wkońcu to poprzez Dooku Sidious mial wplyw na Separatystów . Wojna wciąż trwa a Sidious pozbywa się hrabiego na rzecz Anakina który nie wiadomo czy wgl do niego dołączy nawet jesli zabije Dooku ? . Palpi grał dość ryzykownie . Mógł utracić wpływy w Konfederacji a tym samym kontrolę nad konfliktem .
Okej. A dlaczego w takim razie Dooku np nie odepchnął go mocą (za pomocą myśli, ręce do tego nie były potrzebne)? Zaskoczenie zaskoczeniem ale był on jednak doświadczonym wojownikiem
Fajny odcinek
6:09 Do It!
Biedny dooku :(
High ground vs. Avada kedavra. Co jest lepsze?
W ataku klonów Dooku wprost powiedział Kenobiemu, że senatem rządzi lord sith. A kto stał na czele senatu? A Kenobi miał zostać stracony na arenie, więc arogancki hrabia miał większy interes w tym, aby przed śmiercią złamać morale jedi mówiąc prawdę niż kłamać.
Dla mnie ta scena była dziwna i tajemnicza
A to oznacza, że Jedi byli głupcami.
@@KamilW928 tak jak nasz ciemny lud,
Powiedzieć im prawdę...to dla nich bajania i wymysł a potem płacz i zgrzytanie zębami ale dalej mimo ciągłego mówienia dalej zrobią swoje
@@Alek13111 To prawda.
@@KamilW928 i jak tu żyć xD
super odcinek, jak zawsze
Hrabia Dooku był w szoku
Powodów dla których Hrabia zachował się tak a nie inaczej, był jeden. Tak było w scenariuszu.
Co się stało z linkiem do Discorda? Czy serwer już nie działa?
Nienawiść była tak wielka Anakina do Dooku, że Anakin odciął mu dwie ręce, tak jakby się mszcząc za swoją jedną dłoń.
Możliwe że Palpatine za pomocą mocy trzymał Dooku język aby ten nic nie powiedział...
4:27 przecież to prawda. Ona jest starożytnym lordem sith mistrzynią Palpatina i Dart JarJara . To dzięki niej Anakin stał się Vaderem a potem udała swoją śmierć by rządzić galaktyką z ukrycia. To wszystko zostanie pokazane w nowej 4 trylogii Star Wars którą za 10 lat wyprodukuje CartunNetwork
A może kolejny odc mugł być o muzyce w star wars nietylko tej z kantyny ale i czy inne są utwory
Hmm odkąd obejrzałam ostatnią część star wars (9) zawsze mi krążyło jedno pytanie w głowie.
"Skoro palpatine odebrał moce Rey i Ben Solo w ostatniej części, to dlaczego nie zrobił tego w części 6 podczas walki z Luke Skywalker?"
Jeśli był o tym materiał to przepraszam.
łapka i subik za ciężką pracę ":)
5:25 ciężko oprzeć się tak bardzo przekonujacym słowom
,,DO IT"
Moim zdaniem los Dooku był przypieczętowany nawet gdyby jakimś cudem Anakin się zawahał i kazał go aresztować to Palpatine widząc to sam po cichu lub po rozkazie 66 zabiłby Dooku gdyż był mu zwyczajnie nie potrzebny i za dużo Dooku o nim wiedział z Maulem też tak chciał zrobić bo jaki interes miały by klony zabijając maula przy rozkazie 66 a mimo to takie polecenie padło z resztą sama zasada Sithów zakłada że zawsze dwóch ich jest ale też mistrz pielęgnuje swojego ucznia do stopnia doskonałości lub do momentu gdy nie znajdzie kogoś lepszego i na odwrót jeżeli uczeń widzi że jego mistrz jest słaby to staje z nim do walki zajmując jego miejsce
Za mało, dodam trochę:
• przed przemianą Anakina był ostatnim jedi, który przeszedł na ciemną stronę - po usłyszeniu wyroku "kill him" zrozumiał, że to on zapoczątkował upadek zakonu
• możliwe, że jedyną szansę na pokonanie imperatora widział w Anakinie ale było za wcześnie
• wiedział, że mówiąc prawdę mógłby przyśpieszyć wykonanie rozkazu 66
ciekawe jednak trzeba pamiętać o tym, że w Ataku Klonów on wyjawia prawdę Obi-Wanowi Kenobiemu po tym jak go złapał na przeszpiegach na Geonosiss , że na czele senatu stoi Lord Sith. Kenobi nic sobie z tego nie zrobił.
To może co by było gdyby Hrabia Dooku jednak przeżył ten pojedynek ?
nawet jeśly dooku powiedziałby o tym anakinowi , a anakin by go ocalił palpatin mółby ich po prostu zabić i powiedziedzieć , że dooku zabił obi wana i anakina
Idealny film.
Samo suche palpatine jest lordem Sithów prawdopodobnie nic by nie zmieniło. Ale rozbudowanie tego zdania , np palpatine jest darthem sidiousem którego szukacie, rozpętał wojnę żeby pogrążyć galaktykę i utrzymać się na stanowisku kanclerza i otrzymać nadzwyczajne uprawnienia. Fives chciał ci o tym powiedzieć, ale został zabity na jego rozkaz. To brzmiałoby zupełnie inaczej. Myślę że zmusiłoby to palpiego do zabicia dooku czym odkryłby swoją tożsamość. Anakin w tym momencie nie przeszedłby na ciemną stronę, nie miał jeszcze snów o padme i jej dziecku. W dodatku ocknąłby się może obi wan. Pytanie czy udałby im się uciec albo powstrzymać sidiousa.
Wystarczyło powiedzieć, że ma przy sobie swój miecz świetlny. Palpi raczej się z nim nie rozstawał.
@@pfeffer5234 On swój miecz trzymał w jakiejś rzeźbie w swoim gabinecie
Jakby Dooku powiedział że palpatine to Sith to by oryginalna trylogia nie miała sensu.
Po prostu scenariusz i tyle gadania
Bo wtedy by Anakin nie miał by mentora i sam by próbował odnaleźć holocrony i się z nich uczyć a wtedy by osiągnąć większą potęgę nawet od imperatora w ostatecznej formie
Ale wiesz nie zdziwiłoby mnie to gdyby Lucas wyrzuciłby ot do śmietnika na rzecz prequeli
A tak w ogóle jedno pytanie mnie ciekawi, czy Moc jest tak jakby zamaskowaniem słowem MAGIA
Bardzo ciekawe.....
Nawet jak by mu powiedział to by było tak jak powiedziałeś nie posłuchał by się go i wręcz zignorował tak samo jak było z klonem fives który muwił kanclerz jest zły a anakin zaprzeczył i wręcz zignorował
a mugłbyś zrobić taki film jak czy palaptine jescze powruci po epizodzie 9
Mialo ustalony przebieg bo Dżordż pokazał im choreografię ;))
Dooku wybrał źle, próbując wykorzystać litość... To coś co nie jest, powszechne na Tatooine i dotyczy osób, które lubimy - Padme i Qui Gonn...a nie śmiertelnych wrogów. Anakin nie był cywilizowanym rycerzem Jedi, który dałby się nabrać na akt litości. Pochodził ze skorumpowanej planety. Dooku powinien krzyczeć, o tym, że ma informacje... Powinien próbować kupić sobie życie za pomocą użyteczności. Wybrał źle, licząc na litość Skywalkera. Anakin miał jej mało i to dotyczyło tylko kręgu osób, które kochał.
Nie oglądałem jeszcze, ale moim zdaniem to strach, na twarzy Dooku widać ogromny strach w filmie. A w pewnym momencie patrzył się na Anakina wzrokiem wręcz błagalnym, jakby błagał go o oszczędzenie. Mógłby powiedzieć, i pewnie by to zrobił, ale strach, strach sprawił że odebrało mu mowę. Ale cóż, to moja interpretacja filmu, zobaczymy co twierdzi kanon.
(Pisze to by xobaczyc czy bylem chociaz blisko)
Ciekawe co by było gdyby Padme Amidala była wrażliwa na moc ?
Mieliby z Anakinem jeszcze trudniej....
Odpowiedź : bo nie zdążył XD
prawda ,że hrabia dooku mógł wyznać anakinowi prawdę o kanclerzu ,ale tego nie zrobił z powodu szoku i ciekawa teoria
fajnie jak by się okazało że Darth Tyranus jest ojcem Anakina
Hmm to chyba musiałby otumanić mocą matkę Anakina, bo ona stwierdziła, że zaszła w ciąże bez udziału kogokolwiek :p
@@Pancerniak2093 a gdyby Anakin był adoptowany a ona nie chciała się do tego po prostu przyznać
I tak bez sensu. Mógł faktycznie grać na czas. Nie miał w końcu nic do stracenia. Mógł powiedzieć że wyjawi Republice kluczowe plany separatystów lub coś takiego. Pod przykrywką tchórza prosić o widzenie z Yodą który z pewnością ocenił by właściwie czy klamie czy nie. Mógł też za wczasu rzucić informacje o tym że Palpatin jest w to zamieszany a ten jak by coś zrobił to by to potwierdził. No i był tam Obiwan choć akirat nie przytomny Anakin raczej postąpił by zachowawczo. Nie miał też złych wizi chyba jeszcze a w razie walki był akurat jeszcze w formie by dać radę Palpatinowi
A ciekawe jakby Dooku by się po prostu położył za nim go Anakin zabił unikając świetlnych kling czy może by odpuścił Hrabiemu ?
Sir Christopher Lee na zawsze w moim sercu
Bo widzicie
Anakin nigdy nie miał problemu z zabijaniem. Chciał go zabić za jedną rękę? Przed chwilą odebrał mu dwie i mógł go spokojnie aresztować i już byłby skończony, ale Anakin czuł się jakimś lordem który za wszelkie poczynione mu krzywdy musi oddawać po tysiąckroć. Od tego bycia wybrańcem mu się w głowie poprzewracało.
+1
🤣🤣🤣🤣 uśmiałem się, ale to prawda Anakin chciał go ubić i tyle, dziadek go ośmieszył pokonał go wieku 83 lat i okaleczył, Anakin to najgorszy jedi w historii, Sith też nie najlepszy, ale jednak zdecydowanie koleś pasuje bardziej do ciemnej strony mocy on nie ma oporu przed zabijaniem dzieci i kobiet co naprawdę nawet najgorsi złoczyńcy w innych uniwersach nigdy by nie zrobili ( Anakin/Vader po prostu odpala miecz świetlny i ciacha ewentualnie dusi mocą ). Ciągle miał w gdzieś radę jedi ( już za samo to by wyleciał gdyby nie był wybrańcem zapewne ) a później, że wszyscy go nie lubili bo był nadętym głupcem, którego Sidious wykorzystał i zakuł w zbroję niszcząc wybrańca do końca. Tyle na ten temat.
Jak miał go aresztować on rąk nie miał XDDDD
@@axelos6963Qui gon nie wyleciał
Kurde, ale się zacząłem nad tym zastanawiać
A ja sądze że mógł sie uratować np puszczając nagranie z rozmowy z mistrzem bo chyba miał nagrania jakieś jak by miał i tak wydać mistrza ponieważ u sithów to normalne że zdradzali swoich mistrzów
To akurat ma sens.
dostałem szoku kiedy zobaczyłem dooku który nic nie mówił
Odpowiedź jakby Hrabia powiedział Anakinowi że Palpatine to sith to w 4 części nie było Palpatina. Nie mogło być inaczej bo 4 część była jako 1 nagrywana
Troche szkoda. Dooku według mnie jest genialną postacią. Dopiero co zaczynam poznawać jego historie ale mimo tego uważam że szkoda jego śmierci
Ach ile ja na to czekałem...
No dobra ale uznajmy ze hrabia by przeżył i dał Republice te informacje o separatystach i kenobi jeszcze by umarł to co by się stało z generałem grievousem
Dooku mógł równierz tego nie powiedziec ze względu na jego wizję z czasów kiedy był jeszcze jedi gdzie widział alternatywna i bardzo mroczną przyszłość galaktyki gdzie to jedi przejmuja władze w swoje ręce po zabiciu kanclerza