Jak to było niedobre, to może nie bez powodu o tym zapomniano. Ja chyba kiedyś jadłem siemieniotkę, jak byłem gdzieś w gości ale już nie pamiętam czy mi smakowała. Tyle, że jak wiesz, mi smakuje wszystko, więc nie jestem obiektywny:-)
Ja będę miała grzybową kartofle takie tłuczone z masełkiem smażona kapustę kiszoną i karpia, I śledź w śmietanie z cebulką i ogórkiem kiszonym,kompot z suszu jabłkowego,sama zrobiłam iż figami i morelami, które już parę razy kupiłam i zjadłam.i makówka będzie.
Kurcze. Tak sobie myślę, że ja w zasadzie to mam na razie niewiele kupione Chyba muszę się za to poważnie zabrać. Ale jeszcze nie wiem, czy ja będę miał gości, czy ja pójdę w gości.
Siemionke zupę babcia gotowała na wywarze z głów z karpia z odpowiednią kaszą.To było takie niedobre...Na wigilię.Teraz gotuje grzybową.
Jak to było niedobre, to może nie bez powodu o tym zapomniano. Ja chyba kiedyś jadłem siemieniotkę, jak byłem gdzieś w gości ale już nie pamiętam czy mi smakowała. Tyle, że jak wiesz, mi smakuje wszystko, więc nie jestem obiektywny:-)
TY mówisz siemieniatka, a babcia mówiła siemionka.👌👍😜🎄☃️
Ach! Chciałem powiedzieć siemieniotka, ale może się przejęzyczyłem. A co Ty planujesz do jedzenia na święta?
Ja będę miała grzybową kartofle takie tłuczone z masełkiem smażona kapustę kiszoną i karpia, I śledź w śmietanie z cebulką i ogórkiem kiszonym,kompot z suszu jabłkowego,sama zrobiłam iż figami i morelami, które już parę razy kupiłam i zjadłam.i makówka będzie.
Kurcze. Tak sobie myślę, że ja w zasadzie to mam na razie niewiele kupione Chyba muszę się za to poważnie zabrać. Ale jeszcze nie wiem, czy ja będę miał gości, czy ja pójdę w gości.