Kazdy ma swoja droge do Boga 😊Dla jednych jest to droga indywidualna dla innych wspolnotowa. Jedno jest wazne ile w tej drodze jest milosci do Boga do siebie samego i do innych. Na ile procent zyjemy ?na ile siebie dajemy? Wiara Nadzieja i Milosc z tych 3 najwazniejsza jest Milosc i z niej kiedys bedziemy zdawac egzamin przed Bogiem. On nie zapyta w jakiej byles wspolnocie? choc one pomagaja w drodze do Niego, On zapyta ile kochales? ile d’ales z miloscia ? Takie proste, ze az trudne…
Ja całe życie wolałem być sam, stroniłem od ludzi i też mi kiedyś pewien ksiądz powiedział, że będę kiedyś potrzebował wspólnoty. Może i coś w tym jest ale ja nadal wolę być sam niż gdzieś tam należeć
TAK!! Proszę Ojca, małe wspólnoty parafialne to chyba jedną z najważniejszych i najpilniejszych rzeczy!! Brakuje ich :((( Dzięki za poruszenie tego tematu!!! Błogosławię Ojca! +
Kiedy słucham was jednom nogom dotykam gwiazd chociaż grawitacja życia na ziemi stety bardziej lub niestety nie pozwala zbyt odlecieć w wierze i trzyma mnie drugom mocno przy ziemi
" Przez dwie bramy dusze mogą przejść Ale ciasną tylko da się wejść Tam gdzie ustał płacz i krzyk i ból Gdzie jest Jezus Król ! " Pieśń nr 195 Śpiewnika Pielgrzyma Żyjesz tak jak wierzysz i w co wierzysz Szczęść Boże wszystkim 🙏❤
Alleluja. Dzięki za to słowo. Dobitne i prawdziwe. Pamiętam jak kiedyś Witek Wilk powiedział pół żartem pół serio, że "poza wspólnotą nie ma zbawienia". Odkąd jestem we wspólnocie widzę ile w tym prawdy. Wcześniej miałem takie podejście o jakim mówi ojciec, czyli że skoro się modlę te kilka minut dziennie, chodzę w niedzielę do kościoła i nawet raz na rok na pielgrzymkę, to czego mi więcej trzeba, właściwie to mogę być wzorem dla innych. A Pan Bóg zaprasza nas do dużo większych rzeczy. Dziękuję Ci za to Jezu. Alleluja.
Tak nas kościół formował że pozbawuał nas dziecięcej bezgranicznej ufności iwiary , wciskając nas w kompleks winy , w nie godzien jestem ,w zły jestem itd...niestety ...... a cała kościelna instytucja raczej odpychała niż przyciągała do siebie a tym samym do Boga....niestety...
Proszę o modlitwę w intencji Stasia który oczekuje na operację serduszka w Genewie 🙏 amen 🧡💚❤️stan Stasia pogarsza się a do miliona złotych jeszcze sporo brakuje. Jeżeli zechcesz wesprzeć to jeszcze trwa zbiórka na fundacji Siepomaga Staś Skiba pilne!! 🛐 Bóg zapłać za modlitwę i każdą złotówkę która przybliżyć może czas operacji 😇 szczęść Boże wszystkim 🕊️🌞🌿
Bardzo dobre przesłanie, właśnie tak mamy działać! Mamy ten zaszczyt, że poznałam osobę, która jest w tych 10procentach. Co tydzień spotykają się z drugim małżeństwem ze wspólnoty i razem rozważają Pismo Święte u siebie w domach, z dziećmi i dobrym jedzeniu. Też dążę do czegoś podobnego ale najpierw muszę naprawić fundament
Uwazam , ze duzo zalezy od proboszcza , mieszkam w Edynburgu I niestety szukalam wspolnoty malzenstw I znalazlam , Prawie 2 Lara bylismy I niestety spotkal nas wielki zawod I odeszlam , nie chce juz zadnych wspolnot I szkoda , ale pozostalam w kosciele , ale nie chce kontaktu wspolnot , bo czytanie tylko ewangeli i nie przenoszenie tego na codzien do zycia to nie nauka Jezusa
Niestety nie umiem się do końca zgodzić z tą myślą dotyczącą wspólnot. Staram się myśleć otwarcie, jednak obserwując ludzi należących do różnych grup, mam poczucie, że są oni na swój sposób ograniczeni sposobem myślenia charakterystycznym dla danej wspólnoty - jak najbardziej dobrym, jednak niekoniecznie otwartym na coś odmiennego, na inny punkt widzenia. Szanuję wspólnoty, ale nie umiem odnaleźć się w tej formie Jezusowego uczniostwa.
Moim skromnym zdaniem naszych zacnych kaznodziei poniosło 😊😊😉😉 Wyżyli się trochę, dali upust różnym emocjom 😉😉😃😃 Ale, niestety, w najlepszym razie można, moim zdaniem, traktować to jako mega przesadzona i skrajnie generalizująca hiperbolę, która na samym dnie ma małe ziarenko czegoś użytecznego 😉 Najbardziej to widać gdy się słucha (i pamięta) inne kazania szanownych Ojców i widzi się wewnętrzne sprzeczności ich własnego nauczania, widzi się brak spójności intelektualnej i liczne samozaprzeczenia. No ale dlatego właśnie prawienie kazań jest "sztuką", a nie nauką ścisła, co pozwala jej uniknąć rygoru intelektualnego. Łatwo jakąś myśl "rzucić w tłum", bo przecież i tak pełnej odpowiedzialności za to nie muszę brać, a zawsze za chwilę, w innym kazaniu, mogę powiedzieć coś odwrotnego 😉😉 I sprawa załatwiona 😉😉 Ale co się wyżyłem, co się dałem ponieść mojej egzaltacji religijnej, "to moje" 😉😉 Przepraszam Ojców, za dość dużą krytykę z mojej strony. Wierzę, że każdą tezę można dyskutować i rozważyć. Ale muszę przyznać, że mam dość niską tolerancję dla wewnętrznych sprzeczności, dla braku spójności czyichś tez, dla braku spójności czyjegoś nauczania. Bardzo przepraszam jeśli uraziłem. 😇😇😇😇
Rozumiem cie. W wielu wspolnotach widzialem tak zwanych ludzi nawiedzonych. Ktorzy czesto nawet nie szukaja uzasadnienia do tego w co wierza. Ale spojrz na to z innej strony. Moze sa to osoby ktore dopiero co sie nawrocily i nie stac ich na wiecej myslenia. Moze sa po trudnych doswiadczeniach. Ogolnie ludzie nigdy nie lubili myslec, wygodniej jest przeciez w cos uwierzyc i miec spokoj. Dlatego tez jest tyle hejtu w dzisiejszych czasach na ludzi ktorych wypowiedzi obalaja cos w co taki hejter wierzyl cale zycie. Moja rada jest taka zeby skupic sie na dobrych rzeczach ktore przynosi wspolnota. Mysle ze kazdy moze cos z takiego miejsca wyciagnac dla siebie. Zawsze beda jakies nieprzyjemne doswiadczenia, ale na koncu drogi mysle ze wyjdzie z tego wiecej dobra niz zla. A z takimi ludzmi mozna probowac rozmawiac (wiem ze czesto sa strasznymi ignorantami i nieumiejetna rozmowa mozna ich jeszcze bardziej wbic w to w czym sa), ale taka rozmowa moze byc tez cwiczeniem i czyms co bedzie motywacja do tego zebys sam/sama doglebniej uczyl/a sie tego w co wierzysz. Edit: jesli przez jakis czas dalej czujes sie zle w jakiejs wspolnocie to najlepiej ja zmien albo odejdz. Sa przypadki w ktorych wspolnoty zamieniaja sie w male sekty, lepiej z takich miejsc uciekac :p
@@muodyadept4447 Dzięki za ten komentarz, jest w nim dużo mądrego. Nie zamykam się całkowicie na wspólnoty, ale podchodzę do nich z dużą ostrożnością ;)
Parafia św. Mikołaja 💙 w jednym dekanacie z moją rodzinną Parafią... 😉 warto mieszkać w Gdyni, albo chociaż ją odwiedzić i wstąpić do św. Mikołaja, polecam 😇🙏 Pozdrawiam 💛
Moim skromnym zdaniem naszych zacnych kaznodziei poniosło 😊😊😉😉 Wyżyli się trochę, dali upust różnym emocjom 😉😉😃😃 Ale, niestety, w najlepszym razie można, moim zdaniem, traktować to jako mega przesadzona i skrajnie generalizująca hiperbolę, która na samym dnie ma małe ziarenko czegoś użytecznego 😉 Najbardziej to widać gdy się słucha (i pamięta) inne kazania szanownych Ojców i widzi się wewnętrzne sprzeczności ich własnego nauczania, widzi się brak spójności intelektualnej i liczne samozaprzeczenia. No ale dlatego właśnie prawienie kazań jest "sztuką", a nie nauką ścisła, co pozwala jej uniknąć rygoru intelektualnego. Łatwo jakąś myśl "rzucić w tłum", bo przecież i tak pełnej odpowiedzialności za to nie muszę brać, a zawsze za chwilę, w innym kazaniu, mogę powiedzieć coś odwrotnego 😉😉 I sprawa załatwiona 😉😉 Ale co się wyżyłem, co się dałem ponieść mojej egzaltacji religijnej, "to moje" 😉😉 Przepraszam Ojców, za dość dużą krytykę z mojej strony. Wierzę, że każdą tezę można dyskutować i rozważyć. Ale muszę przyznać, że mam dość niską tolerancję dla wewnętrznych sprzeczności, dla braku spójności czyichś tez, dla braku spójności czyjegoś nauczania. Bardzo przepraszam jeśli uraziłem. 😇😇😇😇
Dobrze jest jak kapłan tak ,,, pojedzie ,,, Po prostemu ... Mi zostało wyjaśnione co to grzech , gniew Boży na czym polega , Miłosierdzie ,,, No i wylazłem dzięki łasce ze wszystkiego ... Od rozjechanej kałuży , do kochającego i kochanego Dziecka Bożego ... Obecnie w szkole Jezusa i Maryji w rozwoju , z policzalną , mierzalną pracą , z konkretnymi owocami , Ucząc się w szkole Jezusa ja kożystam ogromnie i także wszyscy w około . Kożystam , biorę , daję , rozdaje , modlitwa , słuchanie , akcja i działanie .... Jezus Mistrzem Wszechświata jest !
Zgadzam się z Marcinem kompletna sprzeczność z tym co mówił wcześniej w konferencjach sama niewiem co o tym myśleć. Najpierw słyszę że Bóg ma dla każdego co innego przygotowane a potem że nie ma indywidualnej drogi do Boga. Że modlitwa to konkretny dotyk Boga i że jak się będę modlić to będę w bliskości z Nim a teraz słyszę że jak nie będę we wspólnocie to nie będę uczniem Jezusa .A przecież Bóg chce mojego serca i mnie przemienia. W jednej z konferencji mówił że poprzez czytanie książek religijnych też buduje relacje z Bogiem. A teraz słyszę że modlitwa to nie formacja. To tak jakby były dwie różne osoby .
Jest taki facet w moim miasteczku, ma dobrze prosperujący sklep, na kasę nie narzeka. W pobliskim mieście ma 2 mieszkania, w których notorycznie lokuje bezdomnych dając im schronienie. Musielibyście zobaczyć światło dobroci w jego spojrzeniu.
@@hetfilpl9639 to taki człowiek orkiestra, wszędzie go pełno, kiedy go znałam tylko z widzenia wydawał mi się takim miasteczkowym "głupkiem" przez te jego oczy może, przez niechlujny trochę ubiór. "Ma swoją inteligencję, która wprawia niektórych w zakłopotanie" - usłyszałam o nim. Teraz wiem, że kiedyś go spotkam w niebie, jeśli tam trafię, bo on na pewno.
@@lukreziaskards5766 podziwiam i szanuję, nie spotyka się takich dobrodziejów za dużo w dzisiejszych czasach. Czesto jest tak ze ludzie biednie się prowadzący mają bogate wnętrze chociaż ogólnie oczy dużo mówią o człowieku, Jezus musiał mieć niesamowite ciepłe spojrzenie , może kiedyś nam będzie dane zobaczyć
Ojcze,ale brak wspólnot w miejscowościach wiejskich,to nie są małe miejscowości,musi być pasterz, który będzie gromadził owce,ale nie spodkami się z proboszczem, żeby cokolwiek mówił na temat formacji.Jedyna formacja to żywy różaniec, który ogranicza się zmiany tejemnic różańcowych
A ja się nie zgadzam! Jak mówił ś.p. ks. Jan Kaczkowski, zamierzam dojść do zbawienia jako katoliczka niezrzeszona. Moja wspólnota to mąż i dzieci, żadne 'twory' wewnątrz kościoła, oprócz generalnego przynależenia do wspólnoty wiernych nie jest mi potrzebne; mąż ma dokładnie takie samo zdanie.
Czekaj aż dzieci podrosną i będą chciały ludzi wokoło bo małżeństwo i rodzina to wspólnota ale do pewnego wieku potem też się rozrasta. Byle nie zostanie zatrzymana bo nie rozszerzać kręgu bo to już choroba-uwiązanie innych...(najbliższych)...życzę dużo dobra
Maggie, a może spójrz na to inaczej. Czasem ta wspólnota może nie być pierwotnie dla Ciebie, a Twoja obecność we wspólnocie może być ważna dla kogoś innego:)
Zjednoczenie pogan i Żydów w Bożą świątynię bo przez Niego jedni i drudzy w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca. ....zbudowani na fundamencie apostołów i proroków , gdzie kamieniem węgielnym jest sam Jezus Chrystus; na którym cała budowla razem zespolona rośnie w świętą świątynię Panu; Na którym i wy razem się budujecie aby być mieszkaniem Boga przez Ducha (Ef 2,18-22)
Mileno, jak to jesteś nikim? Jesteś Milena, stworzona na podobieństwo Boga, więc stan przed lustrem i popatrz jak jesteś piękna, bo tak samo wygląda Twój Stworca=Ojciec. Każdy z nas ma w sobie dobro, bez względu na to, co zdążył do tej pory w swoim życiu złego zrobić. Świadomość tego jest pierwszym krokiem do zmiany siebie i pozytywnej odpowiedzi otoczenia na mnie nową. Nie będzie nigdy łatwo, nie jest. Wstać z łóżka trzeba, aby pójść do pracy, bo do garnka samo się nie włoży. A ludzie lubią sensacje, zwłaszcza u kogoś, więc po co tłumaczyć się ze swojego życia, kiedy i tak ostateczne decyzję należą do mnie. Nikt niestety życia za mnie nie przeżyje, jedynie jak możemy sobie pomóc to być pomimo nagorszych chwil, które ciągną się jak makaron. BYĆ nawet wtedy, gdy już nadziei brak. Wiem to z autopsji. Głowa do góry, dobrego dnia Mileno, pozdrawiam 😊
@@MilenaMariaDudek nie na za co. Czasem, gdy zostawimy gdzieś ślad na UA-cam, o którym się zapomniało, a ktoś inny w tak piękniej odpowiedzi o nim przypomni, to aż miło się robi i dodaje wiary w chwilach zwątpienia... Działajmy, a cuda zostawmy Bogu. Dziękuję również i wszystkiego dobrego Mileno! 😘
A który ksiądz nam o tym mówi w życiu? Z całym szacunkiem, dopiero od niedawna słyszę, że są jakieś wspólnoty. I to od Marcina Zielińskiego. Nie podoba mi się ten ton pretensji w tym kazaniu obu księży… ktoś tym stadem musi kierować, dać przykład, trochę entuzjazmu mieć w swojej posłudze… to oczywiście nie do wszystkich duchownych kieruje… bebechy mi się czasem przewracają jak słucham kazań.. mieszkam za granicą, pracuję po 12 godzin dziennie, czasem w soboty w niedziele i mam okazję sluchać mszy na żywo z internetu… w 75%wygląda to mizernie. Księża nie rozwijają się a wręcz mam wrażenie, że przyszli do pracy odwalić robotę. Owszem, każdy powinien pracować nad tym, by stać się uczniem Chrystusa, ale przede wszystkim księża. Dlatego rozumiem przeciwników kościoła i ich ataki. Pora zabrać się do roboty.z Panem Bogiem❤
Wspólnoty w kościołach, które znam opierają się na starszych paniach które podczas spotkań nawet nie zdejmują płaszcza.. udział bez sensu. Lub młodzieżowa wspólnota. Nie ma wspólnot dla 40+..
Proszę o modlitwę za moich rodziców o ratowanie ich małżeństwa o zgodę pomiędzy nimi aby nie doszło do rozwodu
Jezu Ty się tym zajmij 🙏♥️
🙏🕊️🔥❤️💞
Panie ratuj 🙏❤️
Biorę
Już poszła modlitwa do samego Boga niech dobry Bóg zaopiekuje się Nimi.
Śmiem twierdzić, że droga wspólnotowa - w sensie inna niż wspólnota kościoła, jakaś dodatkowa wspólnota - wcale nie jest dla każdego.
Wspólnota = wspólnota Kościoła. Innych nie ma. Chodzący do kościoła = wspólnota chodzących.
Proszę o modlitwę o pokój Polsce i na świecie
musisz to wiedzieć youtube, Maciej Maciak
@@souloula5495 ktora audycja?
Kazdy ma swoja droge do Boga 😊Dla jednych jest to droga indywidualna dla innych wspolnotowa.
Jedno jest wazne ile w tej drodze jest milosci do Boga do siebie samego i do innych.
Na ile procent zyjemy ?na ile siebie dajemy?
Wiara Nadzieja i Milosc z tych 3 najwazniejsza jest Milosc i z niej kiedys bedziemy zdawac egzamin przed Bogiem.
On nie zapyta w jakiej byles wspolnocie? choc one pomagaja w drodze do Niego, On zapyta ile kochales? ile d’ales z miloscia ? Takie proste, ze az trudne…
Pozwolę się dziś z ojcem nie zgodzić . Nie dla każdego jest wspólnota , nie wszystkie wspólnoty są dobre.
Ja całe życie wolałem być sam, stroniłem od ludzi i też mi kiedyś pewien ksiądz powiedział, że będę kiedyś potrzebował wspólnoty. Może i coś w tym jest ale ja nadal wolę być sam niż gdzieś tam należeć
Panie Jezu ale mi jeszcze daleko do Ciebie pomóż mi i wspieraj mnie bym nigdy nie zwątpiła 🍁
Niesamowicie mocne i potrzebne słowa ojca Tomasza. Dziękuję
I wszystko na ten temat. W punkt. Dziękuje za ta konferencje, czas ruszyć w miasto a nie siedzieć na yt.
O potrzebne Łaski Boże dla mojej rodziny
TAK!! Proszę Ojca, małe wspólnoty parafialne to chyba jedną z najważniejszych i najpilniejszych rzeczy!! Brakuje ich :((( Dzięki za poruszenie tego tematu!!! Błogosławię Ojca! +
Wielki Panie Boże zapłać. Dziękuję Wam Bracia za genialną konferencję. Niech Duch Święty prowadzi.
Taką wspólnotą może być też rodzina,nawet niewierząca,takie bliskie relacje bardziej nas "wycierają".
Proszę o oświecenie naszych przewodników w wierze/mistrzów o mądrość w prowadzeniu do dojrzewania i rozwoju duchowego 🙏🙏🙏🕊😇
Mówisz - masz. Znajdź wspólnotę.
Szczęść Boże wszystkim
Kiedy słucham was jednom nogom dotykam gwiazd chociaż grawitacja życia na ziemi stety bardziej lub niestety nie pozwala zbyt odlecieć w wierze i trzyma mnie drugom mocno przy ziemi
No jak ja chciałbym być na jakimś ważnym z ojcem wydarzeniu tak mi się fajnie księdza słucha.
dzisiaj byłem pierwszy raz na spotkaniu wspólnoty a tu taka konferencja 😆. To chyba Pan Bóg potwierdził mi że mam tam chodzić 😉
Bóg zapłać dzieki 😇 ojcowie przywalili prawdą i super🔥💪📿🙋
Błogosławie Cię Boże za moją wspólnotę 🙏 dziękuję za przypomnienie by doceniać ten dar
" Przez dwie bramy dusze mogą przejść
Ale ciasną tylko da się wejść
Tam gdzie ustał płacz i krzyk i ból
Gdzie jest Jezus Król ! "
Pieśń nr 195 Śpiewnika Pielgrzyma
Żyjesz tak jak wierzysz i w co wierzysz
Szczęść Boże wszystkim 🙏❤
Alleluja. Dzięki za to słowo. Dobitne i prawdziwe.
Pamiętam jak kiedyś Witek Wilk powiedział pół żartem pół serio, że "poza wspólnotą nie ma zbawienia". Odkąd jestem we wspólnocie widzę ile w tym prawdy. Wcześniej miałem takie podejście o jakim mówi ojciec, czyli że skoro się modlę te kilka minut dziennie, chodzę w niedzielę do kościoła i nawet raz na rok na pielgrzymkę, to czego mi więcej trzeba, właściwie to mogę być wzorem dla innych.
A Pan Bóg zaprasza nas do dużo większych rzeczy. Dziękuję Ci za to Jezu. Alleluja.
Tak nas kościół formował że pozbawuał nas dziecięcej bezgranicznej ufności iwiary , wciskając nas w kompleks winy , w nie godzien jestem ,w zły jestem itd...niestety ...... a cała kościelna instytucja raczej odpychała niż przyciągała do siebie a tym samym do Boga....niestety...
Bardzo potrzebna konferencja.
Proszę o modlitwę w intencji Stasia który oczekuje na operację serduszka w Genewie 🙏 amen 🧡💚❤️stan Stasia pogarsza się a do miliona złotych jeszcze sporo brakuje. Jeżeli zechcesz wesprzeć to jeszcze trwa zbiórka na fundacji Siepomaga Staś Skiba pilne!! 🛐 Bóg zapłać za modlitwę i każdą złotówkę która przybliżyć może czas operacji 😇 szczęść Boże wszystkim 🕊️🌞🌿
musisz to wiedzieć youtube, Maciej Maciak
Proszę o modlitwę o łaskę uzdrowienia dla Grzegorza. Dziękuję
🕊❤🐑🌱 świetne! 😀 być uczniem!
Bóg zapłać Ojcu
Bardzo dobre przesłanie, właśnie tak mamy działać! Mamy ten zaszczyt, że poznałam osobę, która jest w tych 10procentach. Co tydzień spotykają się z drugim małżeństwem ze wspólnoty i razem rozważają Pismo Święte u siebie w domach, z dziećmi i dobrym jedzeniu. Też dążę do czegoś podobnego ale najpierw muszę naprawić fundament
Naprawą fundamentu zajmują się wspólnoty podczas rekolekcji ewangelizacyjnych. Wygooglaj najbliższe. Powodzenia:)
Uwazam , ze duzo zalezy od proboszcza , mieszkam w Edynburgu I niestety szukalam wspolnoty malzenstw I znalazlam , Prawie 2 Lara bylismy I niestety spotkal nas wielki zawod I odeszlam , nie chce juz zadnych wspolnot I szkoda , ale pozostalam w kosciele , ale nie chce kontaktu wspolnot , bo czytanie tylko ewangeli i nie przenoszenie tego na codzien do zycia to nie nauka Jezusa
Wszystko zależy od Ciebie i Jezusa. Nie oglądaj się proboszczów. Nie jeden członek wspólnoty dojeżdża masę km co tydzień na spotkania.
Przepiękna konferencja, Bóg zaplac🙏🏻❤️❤️😇😇potrzebowałam tego wszystkiego usłyszeć bardzo dziękuje 😇😇
Nie doceniałam Ojca Tomasza... Mega mocne i potrzebne słowo! Dziękuję!
Niestety nie umiem się do końca zgodzić z tą myślą dotyczącą wspólnot. Staram się myśleć otwarcie, jednak obserwując ludzi należących do różnych grup, mam poczucie, że są oni na swój sposób ograniczeni sposobem myślenia charakterystycznym dla danej wspólnoty - jak najbardziej dobrym, jednak niekoniecznie otwartym na coś odmiennego, na inny punkt widzenia. Szanuję wspólnoty, ale nie umiem odnaleźć się w tej formie Jezusowego uczniostwa.
Moim skromnym zdaniem naszych zacnych kaznodziei poniosło 😊😊😉😉
Wyżyli się trochę, dali upust różnym emocjom 😉😉😃😃
Ale, niestety, w najlepszym razie można, moim zdaniem, traktować to jako mega przesadzona i skrajnie generalizująca hiperbolę, która na samym dnie ma małe ziarenko czegoś użytecznego 😉
Najbardziej to widać gdy się słucha (i pamięta) inne kazania szanownych Ojców i widzi się wewnętrzne sprzeczności ich własnego nauczania, widzi się brak spójności intelektualnej i liczne samozaprzeczenia.
No ale dlatego właśnie prawienie kazań jest "sztuką", a nie nauką ścisła, co pozwala jej uniknąć rygoru intelektualnego.
Łatwo jakąś myśl "rzucić w tłum", bo przecież i tak pełnej odpowiedzialności za to nie muszę brać, a zawsze za chwilę, w innym kazaniu, mogę powiedzieć coś odwrotnego 😉😉 I sprawa załatwiona 😉😉
Ale co się wyżyłem, co się dałem ponieść mojej egzaltacji religijnej, "to moje" 😉😉
Przepraszam Ojców, za dość dużą krytykę z mojej strony. Wierzę, że każdą tezę można dyskutować i rozważyć. Ale muszę przyznać, że mam dość niską tolerancję dla wewnętrznych sprzeczności, dla braku spójności czyichś tez, dla braku spójności czyjegoś nauczania.
Bardzo przepraszam jeśli uraziłem. 😇😇😇😇
Ale innej drogi nie ma i nigdy nie było. 10% to chrześcijanie, a reszta to chodzący.
Rozumiem cie. W wielu wspolnotach widzialem tak zwanych ludzi nawiedzonych. Ktorzy czesto nawet nie szukaja uzasadnienia do tego w co wierza. Ale spojrz na to z innej strony. Moze sa to osoby ktore dopiero co sie nawrocily i nie stac ich na wiecej myslenia. Moze sa po trudnych doswiadczeniach. Ogolnie ludzie nigdy nie lubili myslec, wygodniej jest przeciez w cos uwierzyc i miec spokoj. Dlatego tez jest tyle hejtu w dzisiejszych czasach na ludzi ktorych wypowiedzi obalaja cos w co taki hejter wierzyl cale zycie. Moja rada jest taka zeby skupic sie na dobrych rzeczach ktore przynosi wspolnota. Mysle ze kazdy moze cos z takiego miejsca wyciagnac dla siebie. Zawsze beda jakies nieprzyjemne doswiadczenia, ale na koncu drogi mysle ze wyjdzie z tego wiecej dobra niz zla. A z takimi ludzmi mozna probowac rozmawiac (wiem ze czesto sa strasznymi ignorantami i nieumiejetna rozmowa mozna ich jeszcze bardziej wbic w to w czym sa), ale taka rozmowa moze byc tez cwiczeniem i czyms co bedzie motywacja do tego zebys sam/sama doglebniej uczyl/a sie tego w co wierzysz.
Edit: jesli przez jakis czas dalej czujes sie zle w jakiejs wspolnocie to najlepiej ja zmien albo odejdz. Sa przypadki w ktorych wspolnoty zamieniaja sie w male sekty, lepiej z takich miejsc uciekac :p
@@muodyadept4447 Dzięki za ten komentarz, jest w nim dużo mądrego. Nie zamykam się całkowicie na wspólnoty, ale podchodzę do nich z dużą ostrożnością ;)
Kochani, od dłuższego czasu mam problemy zdrowotne. Dziś mam poważne badania o 17.00. Proszę, wspomnijcie mnie na modlitwie. Z góry dziękuję.
Krysia
Parafia św. Mikołaja 💙 w jednym dekanacie z moją rodzinną Parafią... 😉 warto mieszkać w Gdyni, albo chociaż ją odwiedzić i wstąpić do św. Mikołaja, polecam 😇🙏
Pozdrawiam 💛
Moim skromnym zdaniem naszych zacnych kaznodziei poniosło 😊😊😉😉
Wyżyli się trochę, dali upust różnym emocjom 😉😉😃😃
Ale, niestety, w najlepszym razie można, moim zdaniem, traktować to jako mega przesadzona i skrajnie generalizująca hiperbolę, która na samym dnie ma małe ziarenko czegoś użytecznego 😉
Najbardziej to widać gdy się słucha (i pamięta) inne kazania szanownych Ojców i widzi się wewnętrzne sprzeczności ich własnego nauczania, widzi się brak spójności intelektualnej i liczne samozaprzeczenia.
No ale dlatego właśnie prawienie kazań jest "sztuką", a nie nauką ścisła, co pozwala jej uniknąć rygoru intelektualnego.
Łatwo jakąś myśl "rzucić w tłum", bo przecież i tak pełnej odpowiedzialności za to nie muszę brać, a zawsze za chwilę, w innym kazaniu, mogę powiedzieć coś odwrotnego 😉😉 I sprawa załatwiona 😉😉
Ale co się wyżyłem, co się dałem ponieść mojej egzaltacji religijnej, "to moje" 😉😉
Przepraszam Ojców, za dość dużą krytykę z mojej strony. Wierzę, że każdą tezę można dyskutować i rozważyć. Ale muszę przyznać, że mam dość niską tolerancję dla wewnętrznych sprzeczności, dla braku spójności czyichś tez, dla braku spójności czyjegoś nauczania.
Bardzo przepraszam jeśli uraziłem. 😇😇😇😇
Dzięki Ci Marcin za jakże słuszne podsumowanie! Lepiej bym tego nie ujęła :)
Szczęść Boże Nieustannie dla Wszystkich🙏
Serdecznie pozdrawiam 💚🌹💚🌹💚
Super proszę o więcej.Szczesc Wam Boże.
niesamowite, miałem właśnie otwarty ten sam fragment pisma - to nie jest przypadek..!
a ja nie odnajduje sie we wspolnotach, dla mnie to nienaturalne i kompletnie nie moja bajka. i co? i jestem skreślona?
Dobrze jest jak kapłan tak ,,, pojedzie ,,, Po prostemu ... Mi zostało wyjaśnione co to grzech , gniew Boży na czym polega , Miłosierdzie ,,, No i wylazłem dzięki łasce ze wszystkiego ... Od rozjechanej kałuży , do kochającego i kochanego Dziecka Bożego ... Obecnie w szkole Jezusa i Maryji w rozwoju , z policzalną , mierzalną pracą , z konkretnymi owocami , Ucząc się w szkole Jezusa ja kożystam ogromnie i także wszyscy w około . Kożystam , biorę , daję , rozdaje , modlitwa , słuchanie , akcja i działanie .... Jezus Mistrzem Wszechświata jest !
Trudne słowa... Dla mnie bardzo trudne, ale postaram się wcielić je w życie. Pozdrawiam o. Adamie 🙂
Dobre to, achhhh🙈
Super kazanie.. Bardzo polecam- daje do myślenia w jakim miejscu jesteśmy
Zgadzam się z Marcinem kompletna sprzeczność z tym co mówił wcześniej w konferencjach sama niewiem co o tym myśleć. Najpierw słyszę że Bóg ma dla każdego co innego przygotowane a potem że nie ma indywidualnej drogi do Boga. Że modlitwa to konkretny dotyk Boga i że jak się będę modlić to będę w bliskości z Nim a teraz słyszę że jak nie będę we wspólnocie to nie będę uczniem Jezusa .A przecież Bóg chce mojego serca i mnie przemienia. W jednej z konferencji mówił że poprzez czytanie książek religijnych też buduje relacje z Bogiem. A teraz słyszę że modlitwa to nie formacja. To tak jakby były dwie różne osoby .
NIE ROZUMIEM !!!! 21:53 Nie wystarczy do czego? Do zbawienia? Czyli zbawieni zostaną tylko ci z formacji?
Czyli ,,Do Źródła"...mamy lecieć,nie tracić z oczu celu...jej, tu chodzi o Umysł!czytanie Ewangelii to niezła łamigłówka.....Dziekuję🌸
🕊❤🐑🌱 🤗 uczyć się
Ciekawe czy kiedyś odwiedzi w Katowicach np charyzmatykow z mojej wspólnoty klucz Dawida ma piękne zawsze te swoje konferencje,byłoby mi bardzo milo!)
Jest taki facet w moim miasteczku, ma dobrze prosperujący sklep, na kasę nie narzeka. W pobliskim mieście ma 2 mieszkania, w których notorycznie lokuje bezdomnych dając im schronienie. Musielibyście zobaczyć światło dobroci w jego spojrzeniu.
Wow , ja bym w życiu się nie odważył na takie coś
@@hetfilpl9639 to taki człowiek orkiestra, wszędzie go pełno, kiedy go znałam tylko z widzenia wydawał mi się takim miasteczkowym "głupkiem" przez te jego oczy może, przez niechlujny trochę ubiór. "Ma swoją inteligencję, która wprawia niektórych w zakłopotanie" - usłyszałam o nim. Teraz wiem, że kiedyś go spotkam w niebie, jeśli tam trafię, bo on na pewno.
@@lukreziaskards5766 podziwiam i szanuję, nie spotyka się takich dobrodziejów za dużo w dzisiejszych czasach. Czesto jest tak ze ludzie biednie się prowadzący mają bogate wnętrze chociaż ogólnie oczy dużo mówią o człowieku, Jezus musiał mieć niesamowite ciepłe spojrzenie , może kiedyś nam będzie dane zobaczyć
...to co czekamy na informacje w sprawie eksplozji w Przewodowie 😔
No a we wstawakach mówił całkiem odwrotnie
Ojcze,ale brak wspólnot w miejscowościach wiejskich,to nie są małe miejscowości,musi być pasterz, który będzie gromadził owce,ale nie spodkami się z proboszczem, żeby cokolwiek mówił na temat formacji.Jedyna formacja to żywy różaniec, który ogranicza się zmiany tejemnic różańcowych
🤦❤️ Amen 🙏
🤗🤗🌞👍
Tak
3 jeszcze na podium!!!
🥉🎈😉😉
😁😁
♥️
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Proszę o modlitwę za Marka o łaskę wiary.
Jestempo 5ciu wypadkach.
Proszę o modlitwę o nawrócenie
💗
A ja się nie zgadzam! Jak mówił ś.p. ks. Jan Kaczkowski, zamierzam dojść do zbawienia jako katoliczka niezrzeszona. Moja wspólnota to mąż i dzieci, żadne 'twory' wewnątrz kościoła, oprócz generalnego przynależenia do wspólnoty wiernych nie jest mi potrzebne; mąż ma dokładnie takie samo zdanie.
Zgadzam się w 100 %
Czekaj aż dzieci podrosną i będą chciały ludzi wokoło bo małżeństwo i rodzina to wspólnota ale do pewnego wieku potem też się rozrasta. Byle nie zostanie zatrzymana bo nie rozszerzać kręgu bo to już choroba-uwiązanie innych...(najbliższych)...życzę dużo dobra
Maggie, a może spójrz na to inaczej. Czasem ta wspólnota może nie być pierwotnie dla Ciebie, a Twoja obecność we wspólnocie może być ważna dla kogoś innego:)
Pierwsza 😁
Drugi.😉
@@ukasz4680 😁😉 gratuluję 🎈🎁
😘😘
@@annenglish2851 🥰📿😘
Dwudziesty dziewiąty
😀
Zjednoczenie pogan i Żydów w Bożą świątynię
bo przez Niego jedni i drudzy w jednym Duchu
mamy przystęp do Ojca.
....zbudowani na fundamencie apostołów i proroków ,
gdzie kamieniem węgielnym jest
sam Jezus Chrystus;
na którym cała budowla razem zespolona
rośnie w świętą świątynię Panu;
Na którym i wy razem się budujecie
aby być mieszkaniem Boga przez Ducha
(Ef 2,18-22)
Cel konferencji został osiągnięty;)
Też tak myślę, pozdrawiam Adelaide 🙋♀️🙂
Ale po co? Adam pyta... kościół katolicki a ja pytam : ale po co?
Zdecydowanie jestem NIKIM 😔😔😔
Mileno, jak to jesteś nikim? Jesteś Milena, stworzona na podobieństwo Boga, więc stan przed lustrem i popatrz jak jesteś piękna, bo tak samo wygląda Twój Stworca=Ojciec. Każdy z nas ma w sobie dobro, bez względu na to, co zdążył do tej pory w swoim życiu złego zrobić. Świadomość tego jest pierwszym krokiem do zmiany siebie i pozytywnej odpowiedzi otoczenia na mnie nową. Nie będzie nigdy łatwo, nie jest. Wstać z łóżka trzeba, aby pójść do pracy, bo do garnka samo się nie włoży. A ludzie lubią sensacje, zwłaszcza u kogoś, więc po co tłumaczyć się ze swojego życia, kiedy i tak ostateczne decyzję należą do mnie. Nikt niestety życia za mnie nie przeżyje, jedynie jak możemy sobie pomóc to być pomimo nagorszych chwil, które ciągną się jak makaron. BYĆ nawet wtedy, gdy już nadziei brak. Wiem to z autopsji. Głowa do góry, dobrego dnia Mileno, pozdrawiam 😊
@@asiakusy zdecydowanie wolę polskie wyrazy
Jesteś bardzo ważna i potrzebna.
@@WhiteAmarylis bardzo dziękuję 😘
@@MilenaMariaDudek nie na za co. Czasem, gdy zostawimy gdzieś ślad na UA-cam, o którym się zapomniało, a ktoś inny w tak piękniej odpowiedzi o nim przypomni, to aż miło się robi i dodaje wiary w chwilach zwątpienia...
Działajmy, a cuda zostawmy Bogu.
Dziękuję również i wszystkiego dobrego Mileno! 😘
Fajnie się słucha, nie? Bardzo lubię Langustę, mają fajne konferencje - prawda? Dobrze tłumaczą Ewangelię, mm? Też lubicie, nie..? :-P
@@ucja9517 Moim skromnym zdaniem Ojciec Kramer jest 100 razy dojrzalszy od o. Szustaka.
Ale to właśnie czyni go mniej "medialnym", mniej "viral" 😉😉😇😇
@@ucja9517 Ojciec Grzegorz jest zaledwie 2 lata starszy od o. Adama. Przed chwilą sprawdziłem 😉
A co z parafią 700osób?
A który ksiądz nam o tym mówi w życiu? Z całym szacunkiem, dopiero od niedawna słyszę, że są jakieś wspólnoty. I to od Marcina Zielińskiego. Nie podoba mi się ten ton pretensji w tym kazaniu obu księży… ktoś tym stadem musi kierować, dać przykład, trochę entuzjazmu mieć w swojej posłudze… to oczywiście nie do wszystkich duchownych kieruje… bebechy mi się czasem przewracają jak słucham kazań.. mieszkam za granicą, pracuję po 12 godzin dziennie, czasem w soboty w niedziele i mam okazję sluchać mszy na żywo z internetu… w 75%wygląda to mizernie. Księża nie rozwijają się a wręcz mam wrażenie, że przyszli do pracy odwalić robotę. Owszem, każdy powinien pracować nad tym, by stać się uczniem Chrystusa, ale przede wszystkim księża. Dlatego rozumiem przeciwników kościoła i ich ataki. Pora zabrać się do roboty.z Panem Bogiem❤
6
Wspólnoty w kościołach, które znam opierają się na starszych paniach które podczas spotkań nawet nie zdejmują płaszcza.. udział bez sensu. Lub młodzieżowa wspólnota. Nie ma wspólnot dla 40+..
Może Pan Bóg potrzebuje właśnie Ciebie by taką wspólnotę założyć?
@@andrzejk.1508 A widzisz, nie myślałam tak o tym:)
jestem 40+ nalezymy do Domowego Kosciola (Oaza Rodzin) jak najbardziej wspolnota dla "ludzi w wieku produkcyjnym" ;)
Amen. 10% to chrześcijanie. Reszta to chodzący do kościoła.
Ryje beret! Polecam!