Pomimo spłycenia informacji o którym była mowa to bardzo dobry materiał. Wiedza w pigułce, która pozwala na podniesienie świadomości hodowcy. Nie musi on znać głębszych szczegółów choroby bo od tego jest lekarz weterynarii. A jeśli będzie wiedział to co zostało w tym filmie, w bardzo fajny i przystępny sposób podane, to wystarczy, żeby zaświeciła mu się lampka ostrzegawcza. Bardzo mi się podoba sposób przekazania wiedzy. Pozdrawiam P. Maćku
Dziękujemy Panie Mariuszu. Cieszymy się, że uważa Pan sposób w jaki przekazujemy wiedzę za przydatny i zrozumiały. Dzięki temu wiemy jaka forma jest najbardziej wartościowa dla hodowcy. Kolejne materiały będziemy realizować w bardzo podobnym formacie.
Fajnie że zwracacie uwagę na to, 8 lat leczenia stada. Stres, weterynarze, badania, szczepienia, problemy z wycieleniami, zaleganie po poradach a nawet wypadnięte macice, nie życzę nikomu.
Dzień dobry, dziękujemy za podzielenie się swoimi doświadczeniami dotyczącymi IBR. Mamy nadzieję, że dzięki zwiększaniu świadomości wśród hodowców uda się ograniczyć żniwo zbierane przez tego wirusa. Sukcesów w hodowli życzy Zespół Vetbulans.
Fajny materiał. Trochę nie w temacie, ale mam pytanie. Jaki sposób na trawieńca najczęściej doktor stosuje? Tzw. kulanie krowy daje dużą skuteczność? Czy jednak laparoskopowe leczenie ma dużą przewagę nad metodą z zawłoczkami?
Metoda zawsze powinna być dobrana zarówno do stanu zdrowia krowy jak i warunków środowiskowych. Każda metoda ma swoje wady i zalety. Z naszego doświadczenia wynika, że w dużej mierze metoda trokarowania jest często najbardziej optymalna. Podkreślam jednak, że każdy przypadek należy rozpatrzeć indywidualnie. Panie Dawidzie czy widział Pan nasz odcinek o przemieszczeniu trawieńca? Być może on rzuci trochę nowego światła na to zagadnienie. Sukcesów w hodowli życzy Zespół Vetbulans.
Zdecydowanie ma Pan rację Panie Pawle, w dużej mierze sytuacja z którą się teraz borykamy jest pokłosiem niekontrolowania pogłowia sprowadzanego z zagranicy. Natomiast obecny stan jest faktem i zarówno każdy hodowca z osobna jak i wszyscy razem powinniśmy zastanowić się co dalej. Pozdrawiamy i życzymy sukcesów w hodowli.
Pomimo spłycenia informacji o którym była mowa to bardzo dobry materiał. Wiedza w pigułce, która pozwala na podniesienie świadomości hodowcy. Nie musi on znać głębszych szczegółów choroby bo od tego jest lekarz weterynarii. A jeśli będzie wiedział to co zostało w tym filmie, w bardzo fajny i przystępny sposób podane, to wystarczy, żeby zaświeciła mu się lampka ostrzegawcza. Bardzo mi się podoba sposób przekazania wiedzy. Pozdrawiam P. Maćku
Dziękujemy Panie Mariuszu. Cieszymy się, że uważa Pan sposób w jaki przekazujemy wiedzę za przydatny i zrozumiały. Dzięki temu wiemy jaka forma jest najbardziej wartościowa dla hodowcy. Kolejne materiały będziemy realizować w bardzo podobnym formacie.
Fajnie że zwracacie uwagę na to, 8 lat leczenia stada. Stres, weterynarze, badania, szczepienia, problemy z wycieleniami, zaleganie po poradach a nawet wypadnięte macice, nie życzę nikomu.
Dzień dobry, dziękujemy za podzielenie się swoimi doświadczeniami dotyczącymi IBR. Mamy nadzieję, że dzięki zwiększaniu świadomości wśród hodowców uda się ograniczyć żniwo zbierane przez tego wirusa.
Sukcesów w hodowli życzy Zespół Vetbulans.
Fajny materiał. Trochę nie w temacie, ale mam pytanie. Jaki sposób na trawieńca najczęściej doktor stosuje? Tzw. kulanie krowy daje dużą skuteczność? Czy jednak laparoskopowe leczenie ma dużą przewagę nad metodą z zawłoczkami?
Metoda zawsze powinna być dobrana zarówno do stanu zdrowia krowy jak i warunków środowiskowych. Każda metoda ma swoje wady i zalety. Z naszego doświadczenia wynika, że w dużej mierze metoda trokarowania jest często najbardziej optymalna. Podkreślam jednak, że każdy przypadek należy rozpatrzeć indywidualnie.
Panie Dawidzie czy widział Pan nasz odcinek o przemieszczeniu trawieńca? Być może on rzuci trochę nowego światła na to zagadnienie. Sukcesów w hodowli życzy Zespół Vetbulans.
Za biedni jesteśmy na zwalczanie tej choroby tak rolnicy jak i państwo trzeba było hłamu z zagranicy nie ściągać albo lepiej kontrolować
Zdecydowanie ma Pan rację Panie Pawle, w dużej mierze sytuacja z którą się teraz borykamy jest pokłosiem niekontrolowania pogłowia sprowadzanego z zagranicy. Natomiast obecny stan jest faktem i zarówno każdy hodowca z osobna jak i wszyscy razem powinniśmy zastanowić się co dalej. Pozdrawiamy i życzymy sukcesów w hodowli.
Jeżeli nie bedziesz szczepił na ibr to więcej stracisz czekając na państwo niż sam miałbyś to leczyc😅