Jeśli się uczysz i z tego nie zarabiasz to po czasie rzeczywiście można się wypalić w głównej mierze przez szkołe ale jak już pracujesz w zawodzie to widać rezultaty i to troche napędza :)
miałem 60 letnich programistów w zespole; wyglądali źle, bardzo źle - zawały, udary, zakrzepy i wylewy to tutaj jest norma; ale o tym się nie mówi bo to nie jest cool
Adaś, masz może receptę jak znaleźć work life balance przy dwójce małych dzieciaków z kredytem na mieszkanie i jednoczesną nauką programowania? (Tyle dobrze, że nie jestem jedynym żywicielem rodziny i tyle źle, że nie pochodzę z bogatego domu i nie mam babci na zawołanie).
@@tworcastron nie raczej to byla moja wina bedac na informatyce pisalem projekty dla mechatronikow czasem 10 h dzienie przez miesiac aczkolwiek to wypalenie opalacilo mi cale studia :)
@@dominuseterro9866 no tak, zmęczenie swoją drogą. Chociaż te też się czasami opłaca. Problem jaki widzę w studiach/szkole to jak to się mówi "3 x Z" - zakuć, zaliczyć, zapomnieć. Czyli wkuwanie wiedzy teoretycznej przydatnej wyłącznie na egzaminach a nie w realnej pracy.
@@tworcastron problem jest o wiele wiekszy pozwole sie rozpisac programista jest rzemieslnikiem czyli osoba która glównie szuka szybko rozwiazan problemu który inni juz znslezli np stack natomiast studia przedewszystkim od wielu wieków w sumie od zawsze stawiaja na ksztaltowanie naukowców inzynier to tez naukowiec ale od aplikacji dlatego tez spadl w pewnym sensie po uczelnie sie dostosowaly do tworzenia rzemieslników a nie naukowców aczkolwiek ma to to tez dobry wydzwiek od strony zbalezienia pracy po studiach gdzie teraz karzdy. Po studiach inforatyczych dobrze zna gity postmany rózne paradygmaty programowania itp aczkolwiek studia powinny stawiac na tworzenie nauki niz rzemisla. Wedlug mnie zaradzeniem bylo by np stuia/czy tam kursy roczne gdzie trwaja 2 semestry i ucza sie typowo pod zawód i zeykle np 7 semestrów pod bardziej naukowym podejsciem gdzie na wejsciu byly by test na wejscie z podstaw obiektowego zrobienie zadania itp by wejsci odrazu z ludzmi z którymi mozna juz cokolwiek dzialac pozdrawiam.
![3 najważniejsze CECHY programisty [#progravlog 8]](http://i.ytimg.com/vi/MenIMILSME4/mqdefault.jpg)
![3 najważniejsze CECHY programisty [#progravlog 8]](/img/tr.png)
Jestes tu naprawde potrzebny. Pieknie sie to ogląda!
Ja się właśnie zaczynam uczyć programowania. Dobre filmiki kumplu :)
Czekam na kolejny odcinek 😀😀
Jestem ciekawa tej nieprzyjemności 😀
Jeśli się uczysz i z tego nie zarabiasz to po czasie rzeczywiście można się wypalić w głównej mierze przez szkołe ale jak już pracujesz w zawodzie to widać rezultaty i to troche napędza :)
Kurczę! Daj znać jaka nieprzyjemność! Po za tym czekam, aż otworzysz swoje discorda.
Coraz więcej osób pyta o discorda, więc może faktycznie to czas żeby o tym zacząć myśleć 🤔
miałem 60 letnich programistów w zespole; wyglądali źle, bardzo źle - zawały, udary, zakrzepy i wylewy to tutaj jest norma; ale o tym się nie mówi bo to nie jest cool
Dzięki za komentarz. Mało się o tym mówi.
Zamknij komputera, załóż fartucha i ugotuj se obiada! xD
Nie można codziennie pracować, dokładnie tak, jak mówisz. Odechciewa się wtedy wszystkiego.
Zgadzam się w 100%! Dobry materiał i dobrze się ogląda ... jeszcze kilka filmów i będzie jak z BezPlanu ;-)
Trzeba będzie brać więcej urlopów, żeby było gdzie nagrywać:)
Adaś, masz może receptę jak znaleźć work life balance przy dwójce małych dzieciaków z kredytem na mieszkanie i jednoczesną nauką programowania? (Tyle dobrze, że nie jestem jedynym żywicielem rodziny i tyle źle, że nie pochodzę z bogatego domu i nie mam babci na zawołanie).
Wiadomo, że nie ma rzeczy w 100% uniwersalnych. Każdy ma inne warunki i każdy organizuje czas w miarę swoich możliwości. Pozdrowienia dla rodzinki:)
@@tworcastron Nie poddaje sie. Jest ciężko ale idę z tematem, powoli ale do przodu.
@@Flowman1991 No i to jest najważniejsze 👍
Ja sie nakbardziej wypalilem na studiach nie moglem paczyc w kod ;)
Potwierdzam, studia (czy ogólnie szkoła) potrafią zniechęcić.
@@tworcastron nie raczej to byla moja wina bedac na informatyce pisalem projekty dla mechatronikow czasem 10 h dzienie przez miesiac aczkolwiek to wypalenie opalacilo mi cale studia :)
@@dominuseterro9866 no tak, zmęczenie swoją drogą. Chociaż te też się czasami opłaca. Problem jaki widzę w studiach/szkole to jak to się mówi "3 x Z" - zakuć, zaliczyć, zapomnieć. Czyli wkuwanie wiedzy teoretycznej przydatnej wyłącznie na egzaminach a nie w realnej pracy.
@@tworcastron problem jest o wiele wiekszy pozwole sie rozpisac programista jest rzemieslnikiem czyli osoba która glównie szuka szybko rozwiazan problemu który inni juz znslezli np stack natomiast studia przedewszystkim od wielu wieków w sumie od zawsze stawiaja na ksztaltowanie naukowców inzynier to tez naukowiec ale od aplikacji dlatego tez spadl w pewnym sensie po uczelnie sie dostosowaly do tworzenia rzemieslników a nie naukowców aczkolwiek ma to to tez dobry wydzwiek od strony zbalezienia pracy po studiach gdzie teraz karzdy. Po studiach inforatyczych dobrze zna gity postmany rózne paradygmaty programowania itp aczkolwiek studia powinny stawiac na tworzenie nauki niz rzemisla. Wedlug mnie zaradzeniem bylo by np stuia/czy tam kursy roczne gdzie trwaja 2 semestry i ucza sie typowo pod zawód i zeykle np 7 semestrów pod bardziej naukowym podejsciem gdzie na wejsciu byly by test na wejscie z podstaw obiektowego zrobienie zadania itp by wejsci odrazu z ludzmi z którymi mozna juz cokolwiek dzialac pozdrawiam.