You prolly dont give a shit but if you guys are bored like me during the covid times you can watch all the latest movies on Instaflixxer. Been watching with my brother recently =)
Kocham pani filmiki. Oglądam je od kąd zaczęłam jeżdzić konno. Choć miałam pół roczną przerwe z powodu choroby poprawiałam sobie chumor oglądając Lucky Horse oraz właśnie Horseprinceski. Mogłam patrzeć na konie i uśmiechać się. Kocham jeździć konno. Pani to najlepsza instruktorka po świecie koni. Dziękuje za pomoc♥♥♥
Ja galopuje, skacze ok. 80 cm, a moim marzeniem zawsze był galop po plaży 😍 Mam zamiar pojechać z rodziną nad morze, znaleźć jakąś stajnie i spróbować. PS. Super filmik, bardzo przyjemnie się ogląda ;)
Ranczo Mustafa! Super Atmosfera, piękne konie i super tereny. Do tego ok.200m od stajni są domki familijne które również polecam. Do tego 500m od domków jest plaża. Wystarczy przejść przez ścieżkę otoczoną lasem
Ja byłam na polkoloniach w stajni na stępo , kłusie i koń zaczął biec spadłam i leze w szpitAlu ze złamana ręka Ale nie zniechęca mnie to do ponownego wejścia na grzbiet konia 😊
Byłam w ubiegłym roku na koloniach tygodniowych w mojej stajni. Jazda próbna była na padoku, a reszta, przez cały tydzień, to były tereny. Właśnie w terenie nauczyłam się galopować. Teraz przeglądam wszystkie odcinki, bardzo mi pomogły 😄 Dzięki!
U mnir w stajni teren jest na porządku dziennym. U nas wiekszosc osob uczy sie galopu dopiero w terenie. Tylko oczywiście gdy ktos w taki teren jechac nie chce (np. Ja), bo go to po prostu nie kręci i wolałby pójść sobie równei dobrze na spacer pieszo, zaczyna się biadolenie. "Przeciez nie mozesz caly czas jezdzic na ujezdzalni" " kazdy jezdzi w teren, to jic strasznego". I nie dochodza do nich zadne tlumaczenia, ze ja sir nie boje, tylko po prostu nie chce.
Ja na swoim pierwszym terenie galopowałam i to jeszcze na koniu na którym jeszcze nigdy wcześniej nie galopowałam, więc ciekawie😂 Było naprawdę suuuper!😍
Dziękuję bardzo za ten filmik, ponieważ w przyszłym tygodniu jadę na swój pierwszy teren i trochę się denerwuję ale po tym filmie bardziej już jestem podekscytowana🤩😍
Super odcinek! Przydał mi się. Najbardziej mi pomogło to jak można inaczej zatrzymać konia. Za niedługo pojadę w teren poraz pierwszy i mam takie szczęście, że będzie jechać przede mną taki koń który NA PEWNO nie kopnie mojego konia. Tym co jadą poraz pierwszy w teren, życzę powodzenia.
Ja na swoim poprzednim terenie z panią instruktorką i innymi dziewczynami śpiewałyśmy mam tę moc, ulepimy dziś bałwana, piosenki z mustanga i inne. To był mój najlepszy teren. 😁
Moją 1 Przygodą był mój pierwszy teren z galopem (około 2 lub 3 razy byłam na terenie 1 godzinnym stęp-kłus, bo były to moje pierwsze tereny i chciałam się "zaaklimatyzować"). Była zima, i lekko padał śnieg. Jechaliśmy kłusem przez las, a potem wyjechaliśmy z tego lasu na pola, które były w zimę puste. Wszystkie konie zaczęły się bardzo wyrywać do galopu, i tak bardzo się ekscytowały, że niektóre zaczęły brykać. Zastęp się przez to rozwalił, a konie mimo naszych prób uspokojenia ich zagalopowywały i brykały. Koń na którym jechałam, odskoczył nagle w bok wystraszony kopnięciem 6-letniej klaczy przed nami, i zaczął pędzić, a inne konie jakby za nim. Jeden koń starał się prześcignąć drugiego. Gdy zaczęłam przejeżdżać obok instruktorki prowadzącej zastęp, ona do mnie coś mówiła, starając się przekrzyczeć wiatr i pęd koni. Nie zrozumiałam nic, a z koniem dalej pędziliśmy przed siebie przeganiając całą resztę. Jechaliśmy bardzo szybko, a ja miałam szczęście, bo nie wypadło mi żadne strzemię przy tych wszystkich prykach i odskokach. W końcu po jakimś czasie, jakby na końcu pola zaczęliśmy zwalniać, aż udało mi się przejść do kłusa, a potem razem z resztą grupy do stępa. Potem rozmawiałam chwilę z instruktorką, która poleciła mi co zrobić, jak koń znowu będzie chciał wybiec na przód całej reszty. Przydało się, bo przy 2 galopie znów chciał odskoczyć i biec obok reszty, i to 2 razy. Nie wiem jakim cudem wtedy nie spadłam :P 2 przygoda, to w sumie już same w sobie pławienie koni. W 4 osoby pojechaliśmy na pławienie nad zalew. Gdy dojechaliśmy, ściągnęliśmy siodła z koni, i ubrani w same stroje kąpielowe na oklep wchodziliśmy do wody (to było na tym samym koniu, co ten niezapomniany galop). Było ciekawie, jeden koń położył się 3 razy w wodzie aż w końcu dziewczyna, która na nim siedziała spadła :P. Weszliśmy potem trochę głębiej, a konie pływały. W pewnym momencie coś chyba przestraszyło ''mojego'' wałaszka i zaczął płynąć pod dość mocnym kątem, jakby dębował, przez co musiałam trzymać się mocno grzywy, aby nie ześlizgnąć się do wody. Zanim zdążyłam zareagować, koń wyskoczył z wody (było takie około 50 cm zejście) i zaczął galopować. Ja dalej leżąc na jego grzbiecie i mocno trzymając się grzywy, ześlizgnęłam się po jego śliskiej od wody sierści i wpadłam pod jego kopyto. Szybko się podniosłam i złapałam wodze, aby nie uciekł dalej. Potem miałam obdarte plecy i siniaka w kształcie kopyta na lewej stopie :D
Super filmik❤ Wczoraj byłam w lesie na kucu. Galopowaliśmy i dojechaliśmy do jeziora i pławiliśmy koniki. I dowiedziałam się że kucyk na ktôrym siedze lubi się kłaść do wody...🖤
A za to ja marzę o jeździe na takim faajnym, dużym maneżu z przeszkodami 😃 w stajni do której jeżdżę właściwie wyłącznie jeździmy w tereny, bo mamy jedynie malutką ujeżdżalnię (oczywiście osoby, które potrafią już jeździć konno) aż mam dosyć tych terenów xD
oh, aż przypomniał mi się pierwszy mój teren, którego nawet się nie spodziewałam. Bo to było tak, że chyba w zeszłym roku w wakacje pierwszy raz zostałam zapisana na lekcję jazdy na ok 18 lub 19, miała to być lekcja bo tak moja mama zapisała mnie u właścicielki. No to przyjeżdzamy (ja i moi rodzice), na razie takie okej, dostałam informację którego konia mam ogarnąć no to idę to zrobić, później okazało się że jednak mam wziąć innego konia, który był w mniejszej stajni, no dobra okej, poszłam ogarnąć tego drugiego którego miałam wziąć. Wyczyściłam i wogóle, to poszłam po siodło z dużej stajni jak wracam okazuje się że znowu zmiana konia i że jadę w teren, ja miałam takie na początku "eee co?", byłam z lekka rozkojarzona ale poszłam wymienić siodło które miałam już w rękach na inne które było na tego 3 konia na którym miałam jechać w teren. Dobrze że wtedy ktoś mi pomógł mi ogarnąć tego konia bo byłam trochę w tyle przez te zmiany koni ( ̄ω ̄;). I się pojechało później po tej mojej "zabawie". Było nawet spoko, pomimo mojej dużej ilości błędów. Ogólnie wydaje mi się że powinnam wiedzieć o tym że będzie teren WCZEŚNIEJ bo moje mama zapisywana mnie na normalną lekcję bo w sumie nie jestem na jakimś super poziomie. Poruszam się samodzielnie w stępie i kłusie, półsiad u mnie bardzo słabo wychodzi co też mnie zdziwiło że mnie wzięto w teren bo po obejrzeniu kilku różnych filmilach na yt związanych z terenem to tak niezbyt jeszcze był czas na to Cx, ale tak zadecydowała instruktorka i właścicielka stajni. Ogólnie już nie jeżdze tam z powodu dziwnej ciężkiej atmosfery i dziwnego nastawienia do mnie właścicielki stajni. Mam teraz niestety przerwę od grudnia ale mam nadzieję że uda mi się wrócić jak najszybciej w siodło bo mi tego brakuje (zależy czy mała stajenka do której jeździłam po tej pierwszej, jeszcze prowadzi jazdy, jak nie to będzie szukanie nowej stajni, z nadzieją że będzie lepsza).
Ja za dwie godziny jadę w teren i rok temu na obozie przydażyło mi się coś przykrego... w lesie poleciała mi krew z nosa i nie miałam husteczek więc zbierałam liście z drzew hahha dlatego teraz pakuję husteczki do kieszeni bryczesów
W te wakacje pojechałam na rajd trzy godzinny i niestety oczywiście z mojej winy za bardzo scielam zakręt i uderzyłam kolanem o drzewo na szczęście okazało się ze to nic poważnego i już 2 czy 3 tygodnie później mogłam dalej jeździć ❤️😂🐎🐎🐎😂❤️
Super filmik. Długo na niego czekałam i wreszcie jest😀😁. Ja jeżdżę w tereny średnio co dwa tygodnie i zawsze jest super. Czekam na kolejny odcinek.❤❤ Śliczny źrebaczek.💕💕
Kiedyś jak byłam w terenie to był taki bardzo malutki rów. Jechałam na największym koniu, a przede mną jechał kucyk. Kucyk normalnie przeszedł, a mój koń zrobił taki skok jakby od tego zależało jego życie haha nawet na treningu tak ładnie nie skacze jak wtedy skoczył 😂
Pewnego terenu spadłam z konia w pokrzywy. Koń zaczął biegać po lesie. Ja przez 3 minuty nie mogłam wstać. Musiałam go złapać z obitymi nerkam i odplątać mu wodzę z nóg. Tak się męczyłam, że w końcu to instruktor musiał ją wyplątać, a ja z rozwalonym kręgosłupem musiałam na niego znów wsiąść i wrócić do stajni. Takie przygody tylko w Osadzie Konnej Assanya ❤️
Pamiętam, jak ostatnim razem byłam w terenie to przed nami było przewalone drzewo (nie potrafiłam skakać, a dopiero uczyłam się galopu). Tylko jedno osoba z naszej czwórki (pan instruktor, moja znajoma i taki jeden kolega) potrafiła skakać, więc znaleźliśmy miejsce, gdzie drzewo leżało jak drąg i można było bez przeszkód przejechać. Koń instruktora przekroczył. Koń kolegi przekroczył. Ale mój koń nie mógł przekroczyć i skoczył z miejsca 😂, a pan instruktor pochwalił mnie, że oddałam koniu wodze 💕🐴
No ja w terenie spadłam z konia na kamienie bo konie się spłoszyły i niestety pani spadła jako pierwsza a reszta koni pojechała dalej więc nie było możliwości aby ktoś mi pomógł od razu.😥🤕 Ogólnie to spadłam z araba który okazał się najszybszy ze stada. Wyszłam z upadku omijając 10 par kopyt, łamiąc rękę oraz rozcięciem i oderwanym płatem skóry na dłoni. Całe zdarzenie było dość traumatyczne i niestety przed kolejną jazdą (odbyła się po 5 tyg) miałam dużego stresa.😕 Nie chce oceniać ale wydaje mi się że stajnia mogła tu popełnić błąd przy pobieraniu koni bo to pierwszy koń w zastępie się spłoszył a reszta za nim. Błąd polegał na tym że chyba pierwszy koń w zastępie powinien być najodważniejszy. 🤔
Ja w tym tygodniu byłam na połkoloniach jeździeckich w mojej stajnia. W Czwartek instruktorka stwierdziła że zamiast normalnej jazdy na maneżu pojedziemy w teren. Wyglądało to wten sposób że były trzy grupy trzy konie i trzech istruktorów i jeździliśmy pokoleji na ląży na łące. Kiedy jechałam kłusem z niedaleko rosnącego drzewa zerwało się stado ptaków. Miałam takie (nie) szczęście że tylko moja kobyła się spłoszyła odskoczyła i ruszyła galopem. W siodle wysiedziałam tylko jakieś dwie foule poczym spadła. No i ... pierwszy upadek z konia zaliczony 🤣🤣😃
Bardzo fajny poradnik ja jestem na etapie kłusa czasami galopowałam ale to tak przez przypadek lecz gdy wyjechalam w teren i tam było jezioro przez które przegalopowal mi kon . cały galop zawdzięczam terenowi
Mam trzy pytanka :) Co wtedy jak nie mam z kim jechać? (mam tylko jednego konia) Co wtedy jak np.z trawy wyskoczy bażant lub inne zwierze i koń zacznie galopować tak szybko, że nie da się go zatrzymać? jak przyzwyczaić konia do wyjazdów w teren?
Kiedy koń bardzo poniesie można zastosować ZAKAZANY ruch rękoma, czyli jedna ręka zostaje na miejscu a druga przekłada się nad tą ręką i robi skrzyżowanie wodzy, koń ma wtedy chwilowy paraliż szyi i się zatrzymuje
Kiedyś jak jechaliśmy w teren i ruszyliśmy galopem wszyscy spadli i udało się złapać tylko 2 konie a reszka uciekła do stajni 😂
O ja XD
A.R.M.Y. Łączmy się ❤
Alicja Pindel :DD a myślałam że jestem jedyna 😂❤❤❤
Ja w terenie jak chciałam zejść i przeprowadzić konia przez ulicę to jak z siadałam to spadłam na tyłek z wycienczenia XD
Haha 😂
Piękny źrebaczek❤️❤️😍
No
You prolly dont give a shit but if you guys are bored like me during the covid times you can watch all the latest movies on Instaflixxer. Been watching with my brother recently =)
@Nathanael Mario yup, have been watching on instaflixxer for months myself :)
Ja jutro jade na obóz konny obejrzałam wasze wszystkie filmiki zeby sie lepiej przygotować i na prawde mi pomogly DZIĘKI 💕
Ala M udanych wakacji😊 pozdrawiam
Horseprinceski dziękuje i wzajemnie😁
Ooo ja tez! A gdzie jedziesz?
Sebastian Michaelis ja jade jutro heh do Assanya
LisełeQ Aham :p
Galop po plaży moje marzenie 🥰
Ponownie..
...ten poradnik bardzo mi się przyda.
Levi! ❣️
mi też
Ja raz jechałam w terenie- w dodatku wchodziłam do wody! 😍🐴 Świetny i przydatny filmik. 😊😘👍
Wczoraj od 2 lat byłam na jeździe! Było meega! Elsora dała mi kopa ale było super! A teraz... łapka w góre i oglądamy!
LisełeQ oj a czemu dostałaś kopa? Co się stało?
Maggy M nie, Elsorka dała mi wycisk xD Zaczeła Kłusem a ja zapomniałam jak się jeździ xD
LisełeQ ty tu
Aliś game nom
oooo w mojej stajni jest kon Elsora
Moim marzeniem jest wyjazd w teren ❤️
Sofia Autumnsong moim też :D
i moim 💟
I co pojechałaś? :D
Moim tez a za jakieś 4 godziny jadę w teren na plaże z moim tatą i przyjaciółką
Sofia Autumnsong ja jutro jadę ❤️
Kocham pani filmiki. Oglądam je od kąd zaczęłam jeżdzić konno. Choć miałam pół roczną przerwe z powodu choroby poprawiałam sobie chumor oglądając Lucky Horse oraz właśnie Horseprinceski. Mogłam patrzeć na konie i uśmiechać się. Kocham jeździć konno. Pani to najlepsza instruktorka po świecie koni. Dziękuje za pomoc♥♥♥
1!!!
Jezu jakie to super uczucie kiedy wbijasz pierwsza na swój ulubiony kanał :D
Kochamm
Aga 15 dziekuje bardzo😘
Horseprinceski
Jezu jaki piękny i słodziutki zrebaczek ❤🐴❤
Ja galopuje, skacze ok. 80 cm, a moim marzeniem zawsze był galop po plaży 😍 Mam zamiar pojechać z rodziną nad morze, znaleźć jakąś stajnie i spróbować.
PS. Super filmik, bardzo przyjemnie się ogląda ;)
stajnia pestka! na początek przejeżdżamy przez las. później wjeżdżamy na plażę. ja pływałam razem z końmi, potem galop po plaży, a wręcz cwał haha.
Ranczo Mustafa! Super Atmosfera, piękne konie i super tereny. Do tego ok.200m od stajni są domki familijne które również polecam. Do tego 500m od domków jest plaża. Wystarczy przejść przez ścieżkę otoczoną lasem
Erania
XDDD było pławienie?
Erania ❤️W Malechowie ❤️
Kocham
Super filmik! Wszystko doskonale wytłumaczone w sposób jasny i przejrzysty 💕kocham wasz kanał🐴💕
Jadę na konne wakacje i wasze filmy mi się przydają☺️
Ja byłam na polkoloniach w stajni na stępo , kłusie i koń zaczął biec spadłam i leze w szpitAlu ze złamana ręka
Ale nie zniechęca mnie to do ponownego wejścia na grzbiet konia 😊
Uwielbiam tego źrebaczka
Uwielbiam jazdę w terenie i cros 🐴
Ale śliczny źrebaczek!
Byłam w ubiegłym roku na koloniach tygodniowych w mojej stajni. Jazda próbna była na padoku, a reszta, przez cały tydzień, to były tereny. Właśnie w terenie nauczyłam się galopować. Teraz przeglądam wszystkie odcinki, bardzo mi pomogły 😄 Dzięki!
U mnir w stajni teren jest na porządku dziennym. U nas wiekszosc osob uczy sie galopu dopiero w terenie. Tylko oczywiście gdy ktos w taki teren jechac nie chce (np. Ja), bo go to po prostu nie kręci i wolałby pójść sobie równei dobrze na spacer pieszo, zaczyna się biadolenie. "Przeciez nie mozesz caly czas jezdzic na ujezdzalni" " kazdy jezdzi w teren, to jic strasznego". I nie dochodza do nich zadne tlumaczenia, ze ja sir nie boje, tylko po prostu nie chce.
Łał piękny
Jak kiedyś będę mieć kucyka nazwe go serdelek 💓😊
Wspaniały odcinek jutro pierwszy raz jadę w teren i ten filmik bardzo mi pomógł❤️
Jaki śliczny źrebaczek 😍😍
3:01 Czy ten koń w tle jest źrebny?
ShireHorse SSO tak jest❤
Oooo, Teraz tylko czekać na źrebaczka! 💕
W stajni w której jeżdżę konno będzie źrebaczek od siwej klaczy i swego ogiera (ich oboje rodzice też są siwi !) Już nie mogę się go doczekać ! 😍
dzięki, dzięki, dzięki. lovciam konisie, uwielbiam wasze porady
XDDDD
Ja na swoim pierwszym terenie galopowałam i to jeszcze na koniu na którym jeszcze nigdy wcześniej nie galopowałam, więc ciekawie😂 Było naprawdę suuuper!😍
Ten źrebak jest słodki i piękny 😻
Dziękuję bardzo za ten filmik, ponieważ w przyszłym tygodniu jadę na swój pierwszy teren i trochę się denerwuję ale po tym filmie bardziej już jestem podekscytowana🤩😍
W(V)esna jest przesłodka! Można dostać cukrzycy od samego patrzenia 😍
QUAKITY
Ja jade pojutrze w teren i ten film bardzo mi pomugł🐴💞🦄
Cudny źrebak ❤🧡🥰
Super odcinek! Przydał mi się. Najbardziej mi pomogło to jak można inaczej zatrzymać konia. Za niedługo pojadę w teren poraz pierwszy i mam takie szczęście, że będzie jechać przede mną taki koń który NA PEWNO nie kopnie mojego konia.
Tym co jadą poraz pierwszy w teren, życzę powodzenia.
Akurat jutro jadę w teren!💖 dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Może spełnię swoje marzenie i pogalopuję po plaży. Bardzo przydatny filmik 🐎🐴😚
Ja na swoim poprzednim terenie z panią instruktorką i innymi dziewczynami śpiewałyśmy mam tę moc, ulepimy dziś bałwana, piosenki z mustanga i inne. To był mój najlepszy teren. 😁
Też tak chce
Supcio kto widział to śliczne źrebie daje łapke w góre
Bardzo lubię cie słuchać.☺
miło się Panią słucha -fajne porady -pozdrawiam z Zielonej Góry
O nie z Zielonej Góry (koronawirus😉😂)
Moją 1 Przygodą był mój pierwszy teren z galopem (około 2 lub 3 razy byłam na terenie 1 godzinnym stęp-kłus, bo były to moje pierwsze tereny i chciałam się "zaaklimatyzować"). Była zima, i lekko padał śnieg. Jechaliśmy kłusem przez las, a potem wyjechaliśmy z tego lasu na pola, które były w zimę puste. Wszystkie konie zaczęły się bardzo wyrywać do galopu, i tak bardzo się ekscytowały, że niektóre zaczęły brykać. Zastęp się przez to rozwalił, a konie mimo naszych prób uspokojenia ich zagalopowywały i brykały. Koń na którym jechałam, odskoczył nagle w bok wystraszony kopnięciem 6-letniej klaczy przed nami, i zaczął pędzić, a inne konie jakby za nim. Jeden koń starał się prześcignąć drugiego. Gdy zaczęłam przejeżdżać obok instruktorki prowadzącej zastęp, ona do mnie coś mówiła, starając się przekrzyczeć wiatr i pęd koni. Nie zrozumiałam nic, a z koniem dalej pędziliśmy przed siebie przeganiając całą resztę. Jechaliśmy bardzo szybko, a ja miałam szczęście, bo nie wypadło mi żadne strzemię przy tych wszystkich prykach i odskokach. W końcu po jakimś czasie, jakby na końcu pola zaczęliśmy zwalniać, aż udało mi się przejść do kłusa, a potem razem z resztą grupy do stępa. Potem rozmawiałam chwilę z instruktorką, która poleciła mi co zrobić, jak koń znowu będzie chciał wybiec na przód całej reszty.
Przydało się, bo przy 2 galopie znów chciał odskoczyć i biec obok reszty, i to 2 razy. Nie wiem jakim cudem wtedy nie spadłam :P
2 przygoda, to w sumie już same w sobie pławienie koni. W 4 osoby pojechaliśmy na pławienie nad zalew. Gdy dojechaliśmy, ściągnęliśmy siodła z koni, i ubrani w same stroje kąpielowe na oklep wchodziliśmy do wody (to było na tym samym koniu, co ten niezapomniany galop). Było ciekawie, jeden koń położył się 3 razy w wodzie aż w końcu dziewczyna, która na nim siedziała spadła :P. Weszliśmy potem trochę głębiej, a konie pływały. W pewnym momencie coś chyba przestraszyło ''mojego'' wałaszka i zaczął płynąć pod dość mocnym kątem, jakby dębował, przez co musiałam trzymać się mocno grzywy, aby nie ześlizgnąć się do wody. Zanim zdążyłam zareagować, koń wyskoczył z wody (było takie około 50 cm zejście) i zaczął galopować. Ja dalej leżąc na jego grzbiecie i mocno trzymając się grzywy, ześlizgnęłam się po jego śliskiej od wody sierści i wpadłam pod jego kopyto. Szybko się podniosłam i złapałam wodze, aby nie uciekł dalej. Potem miałam obdarte plecy i siniaka w kształcie kopyta na lewej stopie :D
Pikny źrebolek
Ten poradnik bardzo mi się przyda☺
Kocham twoje filmy❤❤❤
Ale fajnie
Co do jeżdżenia samemu to mój pradziadek (carski kawalerzysta z Pierwszej Wojny) wielokrotnie jeździł sam ponad 100 km do Lublina.
Jaki słodki źrebaczek 😍
Śliczny źrebak wow taki sodki
Super filmik❤ Wczoraj byłam w lesie na kucu. Galopowaliśmy i dojechaliśmy do jeziora i pławiliśmy koniki. I dowiedziałam się że kucyk na ktôrym siedze lubi się kłaść do wody...🖤
Super się panią słucha 💜
A za to ja marzę o jeździe na takim faajnym, dużym maneżu z przeszkodami 😃 w stajni do której jeżdżę właściwie wyłącznie jeździmy w tereny, bo mamy jedynie malutką ujeżdżalnię (oczywiście osoby, które potrafią już jeździć konno) aż mam dosyć tych terenów xD
Poruszać się w CZECH chodać :P Jak ja uwielbiam te poradnikiii :* Wszystkie odcinki oglądam po kilka razy np.4
WESNA-Wyjątkowa Elegancka Superowa Nienaganna Arystokratka
-------
Wymyśliłam to sama, mam nadzieję, że się podoba xd
moim marzeniem jest mieć konia fryzyjskiego
Dzięki za rady, przydadzą się jutro mam pierwszą jazdę w teren :D
I piękny źrebak
Dzisiaj byłam w terenie i moją koleżankę kopną koń przed nią xD
Tyle szukałam tego A znalazłam w 2019 hehehe
Na pewno mi się przyda!
Bardzo fajny filmik bardzo mi pomugł
Byłam w terenie wiele razy.
U mnie w stajni też jest taki sam słodziasny źrebaczek ♥️🐎 pozdrawiam 😀😉♥️
oh, aż przypomniał mi się pierwszy mój teren, którego nawet się nie spodziewałam.
Bo to było tak, że chyba w zeszłym roku w wakacje pierwszy raz zostałam zapisana na lekcję jazdy na ok 18 lub 19, miała to być lekcja bo tak moja mama zapisała mnie u właścicielki.
No to przyjeżdzamy (ja i moi rodzice), na razie takie okej, dostałam informację którego konia mam ogarnąć no to idę to zrobić, później okazało się że jednak mam wziąć innego konia, który był w mniejszej stajni, no dobra okej, poszłam ogarnąć tego drugiego którego miałam wziąć. Wyczyściłam i wogóle, to poszłam po siodło z dużej stajni jak wracam okazuje się że znowu zmiana konia i że jadę w teren, ja miałam takie na początku "eee co?", byłam z lekka rozkojarzona ale poszłam wymienić siodło które miałam już w rękach na inne które było na tego 3 konia na którym miałam jechać w teren.
Dobrze że wtedy ktoś mi pomógł mi ogarnąć tego konia bo byłam trochę w tyle przez te zmiany koni ( ̄ω ̄;).
I się pojechało później po tej mojej "zabawie".
Było nawet spoko, pomimo mojej dużej ilości błędów.
Ogólnie wydaje mi się że powinnam wiedzieć o tym że będzie teren WCZEŚNIEJ bo moje mama zapisywana mnie na normalną lekcję bo w sumie nie jestem na jakimś super poziomie. Poruszam się samodzielnie w stępie i kłusie, półsiad u mnie bardzo słabo wychodzi co też mnie zdziwiło że mnie wzięto w teren bo po obejrzeniu kilku różnych filmilach na yt związanych z terenem to tak niezbyt jeszcze był czas na to Cx, ale tak zadecydowała instruktorka i właścicielka stajni.
Ogólnie już nie jeżdze tam z powodu dziwnej ciężkiej atmosfery i dziwnego nastawienia do mnie właścicielki stajni.
Mam teraz niestety przerwę od grudnia ale mam nadzieję że uda mi się wrócić jak najszybciej w siodło bo mi tego brakuje (zależy czy mała stajenka do której jeździłam po tej pierwszej, jeszcze prowadzi jazdy, jak nie to będzie szukanie nowej stajni, z nadzieją że będzie lepsza).
Jaka to była stajnia?
@HorseRiding Love Stajnia Humorek pod Warszawą
Jesteś moją ulubioną youtuberką kocham konie!!!
Ja za dwie godziny jadę w teren i rok temu na obozie przydażyło mi się coś przykrego... w lesie poleciała mi krew z nosa i nie miałam husteczek więc zbierałam liście z drzew hahha dlatego teraz pakuję husteczki do kieszeni bryczesów
Bardzo fajny filmik przydadzą mi się te porady na kokoni wyjeźdżam 15.07a wracam 28.07 i będe jechała w teren 1 raz !❤🙋 dzięki 🏇🐎
julia kaczmarek udanych wakacji, pozdrawiam😊
Horseprinceski ooo... dziękuje i nawzajem !🏇🙋❤
julia kaczmarek gdzie jedziesz
Ala M do jezioran kolonia Elf w Dercu
My na padoku mamy trochę niską trochę wysoką i jak jeżdżę to koń zamiast iść to je😊
W te wakacje pojechałam na rajd trzy godzinny i niestety oczywiście z mojej winy za bardzo scielam zakręt i uderzyłam kolanem o drzewo na szczęście okazało się ze to nic poważnego i już 2 czy 3 tygodnie później mogłam dalej jeździć ❤️😂🐎🐎🐎😂❤️
Super filmik. Długo na niego czekałam i wreszcie jest😀😁. Ja jeżdżę w tereny średnio co dwa tygodnie i zawsze jest super. Czekam na kolejny odcinek.❤❤
Śliczny źrebaczek.💕💕
Ja co tydzień jeżdżę w tereny. Jutro znów jadę :)
Moim marzeniem jest galop po plaży ❤
Macie sliczne konie ❤
Napewno przyda się ten filmik bo za tydzień jade na obóz konny 💕 i będe pierwszy raz w terenie 🐎💕
Kiedyś jak byłam w terenie to był taki bardzo malutki rów. Jechałam na największym koniu, a przede mną jechał kucyk. Kucyk normalnie przeszedł, a mój koń zrobił taki skok jakby od tego zależało jego życie haha nawet na treningu tak ładnie nie skacze jak wtedy skoczył 😂
Pani Ilona ❤️😍
A ty jeździłaś na fifi spadłam z niej 7 razy jak skakałam, zatrzymuje się skubana za przeszkodą ❤️
Super❤️🐴
Ja kiedyś spadłam w terenie
Ja się pojutrze wybieram w terenik z moją ekipą. :D Będzię ciekawie
Pewnego terenu spadłam z konia w pokrzywy. Koń zaczął biegać po lesie. Ja przez 3 minuty nie mogłam wstać. Musiałam go złapać z obitymi nerkam i odplątać mu wodzę z nóg. Tak się męczyłam, że w końcu to instruktor musiał ją wyplątać, a ja z rozwalonym kręgosłupem musiałam na niego znów wsiąść i wrócić do stajni. Takie przygody tylko w Osadzie Konnej Assanya ❤️
Jaki piękny źrebaczek ❤ u nas też jest źrebaczek w stajni (kuca felińskiego) kary ❤
Mega poradnik 💞💞
Fajny, bardzo przydatny filmik
Łapka w góre i oglądamy !!!
Ale uroczy źrebaczek
Pamiętam, jak ostatnim razem byłam w terenie to przed nami było przewalone drzewo (nie potrafiłam skakać, a dopiero uczyłam się galopu). Tylko jedno osoba z naszej czwórki (pan instruktor, moja znajoma i taki jeden kolega) potrafiła skakać, więc znaleźliśmy miejsce, gdzie drzewo leżało jak drąg i można było bez przeszkód przejechać. Koń instruktora przekroczył. Koń kolegi przekroczył. Ale mój koń nie mógł przekroczyć i skoczył z miejsca 😂, a pan instruktor pochwalił mnie, że oddałam koniu wodze 💕🐴
jutro jadę w teren =D dzięki za pomocny film
To mi się przydało ,ponieważ w kolejnym tygodniu jadę na obóz i będą 2 jazdy dziennie i często teren 😗😂
Gdy byłam ostatnio w terenie koń na którym jechałam chomikowal sobie jedzenie w pysku....
super filmik
0:06 ale słodkieee ♥♥
No ja w terenie spadłam z konia na kamienie bo konie się spłoszyły i niestety pani spadła jako pierwsza a reszta koni pojechała dalej więc nie było możliwości aby ktoś mi pomógł od razu.😥🤕 Ogólnie to spadłam z araba który okazał się najszybszy ze stada. Wyszłam z upadku omijając 10 par kopyt, łamiąc rękę oraz rozcięciem i oderwanym płatem skóry na dłoni. Całe zdarzenie było dość traumatyczne i niestety przed kolejną jazdą (odbyła się po 5 tyg) miałam dużego stresa.😕
Nie chce oceniać ale wydaje mi się że stajnia mogła tu popełnić błąd przy pobieraniu koni bo to pierwszy koń w zastępie się spłoszył a reszta za nim. Błąd polegał na tym że chyba pierwszy koń w zastępie powinien być najodważniejszy. 🤔
Gdzie jest pani stajnia bardzo mi się podoba
Proszę nagrajcie coś o ujeżdżeniu np. kłus wyciągnięty bo na yt tego nie ma
Super
Ja w tym tygodniu byłam na połkoloniach jeździeckich w mojej stajnia. W Czwartek instruktorka stwierdziła że zamiast normalnej jazdy na maneżu pojedziemy w teren. Wyglądało to wten sposób że były trzy grupy trzy konie i trzech istruktorów i jeździliśmy pokoleji na ląży na łące. Kiedy jechałam kłusem z niedaleko rosnącego drzewa zerwało się stado ptaków. Miałam takie (nie) szczęście że tylko moja kobyła się spłoszyła odskoczyła i ruszyła galopem. W siodle wysiedziałam tylko jakieś dwie foule poczym spadła. No i ... pierwszy upadek z konia zaliczony 🤣🤣😃
u mnie w stajni jest koń o imieniu Wesna
Bardzo fajny poradnik ja jestem na etapie kłusa czasami galopowałam ale to tak przez przypadek lecz gdy wyjechalam w teren i tam było jezioro przez które przegalopowal mi kon . cały galop zawdzięczam terenowi
Mam trzy pytanka :)
Co wtedy jak nie mam z kim jechać? (mam tylko jednego konia)
Co wtedy jak np.z trawy wyskoczy bażant lub inne zwierze i koń zacznie galopować tak szybko, że nie da się go zatrzymać?
jak przyzwyczaić konia do wyjazdów w teren?
Kiedy koń bardzo poniesie można zastosować ZAKAZANY ruch rękoma, czyli jedna ręka zostaje na miejscu a druga przekłada się nad tą ręką i robi skrzyżowanie wodzy, koń ma wtedy chwilowy paraliż szyi i się zatrzymuje
Prześlinczy źrebaczek i super przydatny film!😁