Jako osoba, która doświadczyła wiele psychicznej przemocy w dzieciństwie, dopiero ostatnio poruszyłam na terapii temat fascynacji takowymi drastycznymi materiałami i okazuje się, że to w dużej mierze kwestia mojego poczucia bezpieczeństwa. To znaczy, że zamiast być w roli ofiary, jestem biernym obserwatorem/słuchaczem, dzięki czemu doznaję pewnego poczucia kontroli, a co za tym idzie - komfortu.
Niesamowite jest to jak działa nasza psychika, wydarzenia i zjawiska, które można by powiedzieć nie mają na pierwszy rzut oka związku, nagle okazuje się, że łączą się w całość, albo nawet z siebie wynikają
Stąd też się u dzieci i nastolatków bierze fascynacja horrorami, bo mogą w każdej chwili wyłączyć lub zasłonić oczy, a w przemocowym domu nie mieli tego luksusu
Ja bym bardzo chętnie zobaczyła w Twoim wykonaniu filmik o typach temperamentu lub mbti, czy też ogólnie innych typach osobowości, czy mają faktyczne przełożenie na rzeczywistość, a jeśli tak, to jakie, albo jakie są ewentualne skutki i jak unikać "szufladkowania" ludzi na ich podstawie ; )
Koniecznie! Cały czas się spotykam z tym tematem i chętnie bym o tym posłuchał, bo nie pasuję do żadnego typu temperamentu i mimo, że pasuję nawet do opisu mojego mbti to mam wrażenie, że sporo osób, które powinny być "takie same" jak ja są zupełnie inne i nie możemy się dogadać.
Ta, pamietam te terapie, mowiące wystaw się na lęk, psychoanalize, poznawczo - behawioralną i co? I nic, jeszcze gorzej. A czas leciał. A depresja większa. Jak nie wiadomo o co chodzi w psycholigii, to chodzi o? Pozdr :)
Z żoną słuchamy podcastów true crime i traktujemy to jako hobby. Mamy też książki o seryjnych mordercach czy książki z serii "Jak człowiek staje się mordercą". Traktujemy to jako zaspokajanie ciekawości z behawiorystyki, socjologii i po prostu: "co się stało, że nagle zamordował pół wsi". Jednak obejrzenie "na żywo" nagrania to już inny poziom emocjonalny. Widziałem nagranie z Poznania i widziałem "relację" Brentona Tarranta z Christchurch. Najchętniej wymazał bym to z pamięci i zrobił kąpiel mózu.
Ja tematyka kryminalistyki zaczęłam się interesować gdzieś mając 14 czy 15 lat (czyli rok 2003-2004). Co prawda oglądałam to wszystko z mamą. Było dużo takich programów na Discovery późnymi wieczorami. I to zainteresowanie nadal mi zostało, jako jedno z wielu w moim życiu.
Oglądam czasami takie filmy, bo przeraża i jednocześnie fascynuje mnie ta granica między światami. Człowiek jest i nagle go nie ma na zawsze. Film ze skoku Ravgora wstrząsnął mną kompletnie.
Dosłownie tydzień czy dwa przed strzelaniną w Poznaniu bardzo podobna sytuacja miała miejsce w Szczecinie, z tą jedynie różnicą, że facet zastrzelił też kobietę, jednak ta sprawa ze Szczecina, o ile pojawiła się w mediach, to nie wzbudziła nawet w połowie takiego zainteresowania jak strzelanina w Poznaniu. Zastanawiam się, co właściwie rządzi tymi mechanizmami i dlaczego strzelanina w Poznaniu zrobiła szum na całą Polskę, który ciągnie się już od ładnych paru dni i mało kto o tym nie słyszał, natomiast strzelanina w Szczecinie, w niemal identycznych okolicznościach, "przeszła bokiem". Czy to może być kwestia właśnie tego, że z Poznania krążą te drastyczne nagrania, a ze Szczecina nie?
Drastyczne nagrania to jedno, co przykuwa uwagę, ale dużo większa różnica polega na kontekście. Trzy osoby w okolicy pięćdziesiątki nie budzą tyle emocji co młodzi, piękni trzydziestolatkowie. Tak jak w filmach główni bohaterowie są piękni, bo lubimy oglądać pięknych ludzi a nie przeciętnych, tak tutaj tak samo, mamy dwójkę atrakcyjnych ludzi, którzy jeszcze w kawiarni tuż przed tragedią wrzucili do internetu zdjęcia jak beztrosko sobie siedzą. A ponieważ ta sprawa już na początku budziła emocje, od razu pojawiły się media które dolewały oliwy do ognia i środowiska które próbowały na tym coś ugrać, bo łatwo było przedstawiać rzeczywistość w kontekście płci i poglądów politycznych
Jestem osobą która często ogląda takie rzeczy. Głównie przez ciekawość, ale drugim powodem jest dysonans między tym co widzimy na codzień a tym co według nas może wydarzyć się tylko w fikcji. Oglądanie tego pomaga mi rozumieć jakie rzeczy się naprawdę dzieją i radzić sobie z tą myślą
Jak usłyszałam o tym co się w Poznaniu stało to mnie zatkało i byłam wdzięczna swojemu lenistwu, że nie wychodziłam w ten dzień nigdzie, a tym bardziej w okolicy ulicy Święty Marcin. I mózg mi podpowiadał wtedy „to mogłam być ja”. Lubię true crime, ale nie wyszukuję nigdy jakiś szczegółowych zdjęć, wolę podcasty jeśli chodzi o formę true crime. A nie wyszukuję jakiś szczegółowych zdjęć, bo wiem co mój mózg by robił
Nie powiem, za każdym razem jak wpadam na ten kanał i widzę Ewę w tych przepięknych jasno brązowych włosach to aż chce napisać komentarz. W końcu muszę to zrobić, bo nie wytrzymam. Także piszę: PRZEPIĘKNE SĄ TE WŁOSY I TA FRYZURA I TEN BACKGROUND Z FORTEPIANEM
Dzięki Ci Ewa za ten filmik. Sama parę lat temu zastanawiałam się nad tym, co kieruje ludźmi, którzy sobie to przesyłają, a nawet uważają za szalenie zabawne, ponieważ miałam wtedy grupkę kolegów, którzy bez ostrzeżenia wysyłali materiały, których zdecydowanie nie chciałam oglądać, a często przeżywałam je później dobrych kilka dni. Na szczęście to już za mną
pomyśl sobie że ratownicy medycznie widzą więcej w 1 noc niż ty w całym życiu, żołnierze to samo, a także cała branża medyczna, a wy byście chcieli żyć w bestroskiej krainie "to się nie dzieje naprawdę" - a ja propsuję takie rzeczy które uczą nas bycia niewrażliwym.
@@tomaszg2850 Ratownik medyczny wiedział na co się pisze i jest odporny na takie widoki, ale to był jego wybór, żeby wykonywać taki zawód, za co zresztą bardzo go szanuję, bo jest szalenie ważny. Ja natomiast ratownikiem nie jestem i nie chcę oglądać cierpienia ludzi czy zwierząt w imię czyjejś rozrywki, co nie znaczy, że udaję, że tego nie ma. Po prostu nie muszę tego oglądać, jeśli sobie tego nie życzę
Oglądam cię od paru miesięcy dopiero i zauważyłem jak o wiele łatwiej mi się od tego czasu żyje, ponieważ o wiele częściej zacząłem rozumieć swoje zachowania, jak i innych ludzi, przez co stałem się znacznie bardziej wyrozumiałą osobą oraz poprawiły się dzięki temu moje relacje z Mamom. Bardzo ci dziękuję
Super film, odkryłam Cię dzięki mojemu 5 letniemu synkowi, u którego zdiagnozowano ADHD, i od razu polubiłam Twoje filmy, są ciekawe, bez zbędnego owijania w bawełnę i prostym językiem. I odnośnie podkreślenia przez Ciebie "takich ludzi", którzy poszukują sytuacji wyzwalających adrenalinę, mój synek taki jest. Pozdrawiam.
Kiedyś widziałam artykuły o dręczeniu kotów i błędem było obejrzenie tego jestem bardzo wrażliwa na tematy złego traktowania zwierząt i płakałam po tym filmiku (nie napiszę o czym był) do dziś i teraz mając kotka przypominając sobie o tym typie tematów tule kota mocno Sama nawet byłam świadkiem że w śród nas są ludzie którzy mogą skrzywdzić nie tylko zwierzęta ale i ludzi bo im przeszkadzają, ich obecność, chałasowanie czy nawet fakt że polują na terenie ich działek. A widząc śmierć zwierzaka nie mogąc mu pomóc cierpimy bardziej
Czy chodzi o nieszczęsnego kota w blenderze? Też nie potrafię tego zrozumieć, jak można coś takiego zrobić żywemu stworzeniu, na szczęście nie widziałam
Znam to :// chociaż u mnie jako dziecko to było wyjątkowo ciekawe. Nie przeżywałam prawie w ogóle tragedii czy to drastycznych czy nie, w których biorą udział ludzie. Za to zwierzęta..potrafiłam dostać ataku paniki, myśleć o tym bardzo długi :((
Hej! Lubię oglądać Twoje filmy, bardzo ciekawy masz sposób wypowiadania się :) Jako już (prawie) magister psychologii bardzo cenię sobie Twoje materiały, zwłaszcza ten o konstruktywnej krytyce, której nawet niektórzy psycholodzy nie ogarniają
Mniej więcej to samo było ze mną, jako dzieckiem i magazynem kryminalnym „997”, który końcem lat 90., początkiem 2000., był oglądany przez mojego tatę. I mimo, iż było zakazane oglądać mi takie sceny, to gdzieśtam kątem oka się obserwowało te rekonstrukcje, nieraz bardzo drastyczne. Ponadto niedawno oglądałam archiwa tego programu na youtubie i w komentarzach zauważyłam, że ludzie wręcz wyrażają tęsknotę za tymi jeszcze starszymi rekonstrukcjami, czasem zbyt dosłownymi, gdzie obrazy były naprawde makabryczne. Oczywiście, to zachowanie za dzieciaka to może być też chęć dotknięcia tego „zakazanego owocu”, jakim było oglądanie programu ze scenami, których odbiorcą nie powinny być dzieci. Ciekawy temat, dzięki Lunaroloszko! ❤️
Ja wręcz przeciwnie. 997 to moja trauma z dzieciństwa, mój tato również to oglądał, o zgrozo wtedy były czasy że wiele osób dzieliło pokój, spiąć z siostrą w jednym pokoju z rodzicami wręcz zasłaniałam się kołdra, a w uszy wkładałam różne rzeczy żeby tego nie słyszeć, nawet krzyczałam że się boję😢 ale miałam spać i o niczym nie myśleć😢 Nie zapomnę jednej sytuacji jak już jako nastolatka przyszłam do domu w nocy i trafiłam na scenę gwałtu w tv, nie wiedziałam co ze sobą zrobić, nie mogłam spać, jeść przez dłuższy czas, bylo mi niedobrze. Do teraz nie mogę oglądać takich obrazów, obejrzę zwykły reportaż i mam pewność że tej nocy mi się przyśni już nie mówiąc o horrorach.
@@katiusha5378 Miałam tak samo, do dziś na wspomnienie samej muzyczki dostaję dreszczy, a najbardziej przerażającą mnie rzeczą są policyjne portrety pamięciowe.
Świetny film jak zwykle ! 🤍 Nasuwa mi się temat „trudnych psychicznie” zawodów jak policjanci, lekarze, wojskowi, ratownicy medyczni ( szczególnie :p). Chętnie obejrzałabym o tym twoją wypowiedz 😘
Chyba jestem nienormalna, bo nigdy nie miałam ochoty oglądać drastycznych filmów, lub, co gorsze, filmików "na żywo" rozmaitych tragedii. Ba, nawet od ulicznych wypadków uciekam jak oparzona :)
Też tak mam, ale tylko w sytuacjach realnych, w filmach mi to obojętne. Ale do tego stopnia, że nawet nie wiedziałam o tych sytuacjach, na których ten filmik został oparty...
Nie wydaje mi się, żeby karmienie się drastycznymi treściami było rodzajem „siłowni”. Wydaje mi się, że u jednych wzbudza niezdrową fascynacje i fantazje a u innych stany lękowe. Na tragedie w życiu nie da się i tak przygotować
Mnie zawsze zastanawiało, jak bezczelni muszą być ludzie rozsylający takie filmiki w stosunku do osoby zmarłej jak i bliskich tej osoby. Jakby niedaj boże, ktoś z moich bliskich odszedł, to poza żałobą musiałabym jeszcze uporać się faktem, że ogrom osób wysyła sobie filmiki bez szacunku do zmarłego. Wiele razy o tym myślałam, wyjście z żałoby przez takie coś byłby dla mnie niemożliwe.
Ślicznie wyglądasz ❤ Jeśli chodzi o takie materiały, to nie oglądam ich, bo za bardzo ryje mi to banię. Bardzo lubię kryminały i to jest taka wersja lite tego zjawiska. Wiadomo, tego rodzaju powieści nie są prawdziwe, ale zawsze czymś zainspirowane, czasem naprawdę drastycznymi zbrodniami. To daje mi przestrzeń do rozkmin, bez poczucia, że jakoś uczestniczę w zbrodni, no i bez dolewania oliwy do ognia, jak to część osób robi po każdym z omówionych tu zdarzeń.
nie spodziewałam się wstawienia tego fragmentu z filmikiem z Poznania... to już wystarczyło, że mam ciary. Tak mi szkoda tej dziewczyny i przez co musi teraz przechodzić
W prawdzie poznałam sprawę z Poznania od kanału z DVPY, to ja jestem ciekawa czemu zostały wysnute wnioski, że to była wina kobiety. Np. że zabił kochanka swojej narzeczonej i siebie bo ta się puściła. Ja jestem ciekawa na jakim poziomie spierdolenia trzeba być by wysnuwać takie wnioski.
@@mewa3645 Od razu mówię, że ja tylko przytoczyłam słowa z filmiku jaki widziałam. I to że później pojawiły się głosy, winną tragedii była narzeczona ofiary bo ktoś o tyle głupi wywnioskował że zabójca to narzeczony kobiety a ofiarą była kochankiem tej narzeczonej.
Jestem na lekach od trzech tygodni. Dzięki nim, przestaje bać się zasypiać i mam mniej ataków paniki przy byle odczuciu. Szukajcie pomocy i nie bójcie się terapeutów.
Szczerze powiedziawszy sporo takich rzeczy widziałam i mnie po prostu interesują totalnie nie odrzucając (pomijając kilka z nich). Osobiście w moim przypadku chodzi o to by się znieczulić na różne rzeczy tego typu by w razie czego w życiu nie wpadać w panikę będąc świadkiem czegoś bo się wtedy traci totalnie rozum. Nie chciałabym być także być w puli osób, które tylko krzyczą, mdleją czy cokolwiek tylko raczej kimś, kto jest w stanie trzeźwo zareagować(i szybko) na jakąś sytuację. Poza tym są ciekawe choć sporo osób może to zgorszyć i chyba naturalnie mam jakąś większą tolerancję/ wytrzymałość do obserwowania takich rzeczy. też o ile rozumiem panikę, krzyk itd. u innych ludzi oraz zwykłą empatię tak nic mnie bardziej nie denerwuje jak paniczny wrzask zamiast ogarnięcia sytuacji zwłaszcza u kobiet. Każdy z nas jest inny, inaczej reaguje i to rozumiem. Dodam jeszcze, że sama nie mam jakiś agresorów i innych złych tendencji.
Nie pierwszy raz takie rzeczy się dzieją w necie, wiadomo. Stosunkowo niedawno temu, bo na jesieni 2022, po internecie latało jeszcze nagranie bezgłowego kierowcy białego Porshaka.
Ja mam tak, że mogę patrzeć jak ludzie giną albo dzieje się im potworny wypadek i nie rusza mnie to. Nawet jeśli to są dzieci. Ale nie dam rady obejrzeć filmu na którym ktoś zabija zwierzę albo znęca się nad nim czy dzieję się im jakaś inna krzywda.
Ja jestem też wrażliwa i empatyczna, ale takie filmiki lubię oglądać, wszelkie podkasty kryminalne itp. tylko jeżeli chodzi o filmiki ze zwierzętami, wypadki, okaleczenia, tego nie mogę przejść i zawsze się zastanawiam, że pod tymi filmami drastycznymi ze zwierzakami jest taka milionowa oglądalność.
Przed obejrzeniem materiału: -"Zwykła ciekawość śmierci" Po obejrzeniu materiału: -"O kurcze, faktycznie to głębsze niż się wydaje" Dzięki za ciekawy materiał i uroczą świnkę na koniec na rozładowanie ciężkiego tematu ❤
Jako osoba regularnie oglądająca gore i filmy "szokujące" zgodzę sie z tym materiałem. Nwm jak u innych ale ja nie oglądałam tego typu treści bo mam jakieś zapędy destrukcyjne czy coś ale dla tego ze takie "materiały" wzbudzają przynajmniej u mnie takie uczucie "szoku i strachu" którego najprawdopodobniej nigdy nie doświadczę, jest to u mnie sposób na zapewnienie sobie czasu który jest zapełniony skrajnymi emocjami których nie mam w codziennym życiu
Mnie bardziej przeraża to, że takie nagrania/zdjęcia powstają. Jakim człowiekiem trzeba być, żeby udokumentować sam moment, bądź skutki np. aktu samobójczego.
Osobiście lubie oglądać programy dokumentalne z różnymi czasem drastycznymi zdjęciami. Jakoś to zaspokaja moją ciekawość. Jednak wiem że to nie dzieje się teraz, blisko mnie i może dlatego nie czuję się przy tym nieswojo. Jednak nie wiem jak bym się zachwala gdyby w rzeczywistości mnie coś takiego spotkało
Mnie zastanawia, co siedzi w głowach ludzi, którzy zamiast dzwonić na 112 postanawiają wszystko nagrywać. Jakby...srsly? Czy ci ludzie stoją w oknie 24h "polując" na jakieś tragedie? Nie rozumiem tego. Nieraz zdarzyło mi się być świadkiem jakiegoś zasłabnięcia czy wypadku i moją reakcją było sięgnięcie po fona żeby zadzwonić po pomoc, a nie żeby wszystko nakręcać.
Mądrej osoby to naprawdę warto posłuchać. Miałem dokładnie tak samo najpierw chęć obejrzenia nagrań, później w nocy ataki paniki. Głównie z powodu Ravgora, kiedyś oglądałem go. Możliwe, że z braku u mnie terapii, może strach przed przegraniem z chorobą? Pozdrawiam #gluten
Ogólnie jakiś czas temu oglądałam u Damy Kier materiał o niebieskim wielorybie. Ale ponieważ nie do końca wierzyłam uznałam ze zrobię swój własny research. Nie musiałam się namęczyć żeby znaleźć w grafice Google nie ocenzurowane zdjęcie dziewczyny bez głowy… od tamtej pory jestem dużo bardziej wrażliwa na takie szokujące materiały i staram się unikać jak mogę
Osobiście lubię czasami zobaczyć jakieś drastyczne zdjęcia czy filmy dla adrenaliny lub z ciekawości. I rzeczywiście fakt, że ja w tym nie uczestniczę, nie cierpię, a jedynie widzę skutek działań obcych ludzi, sprawia, że się dystansuję od takich rzeczy i wysnuwam jakieś wnioski. Np. żeby mieć więcej wyobraźni niż osoby na nagraniach. Wszystko używane w niewłaściwy sposób może zrobić nam kuku, na psychice też. Dlatego uważałabym z "dawkowaniem" sobie trudnych emocjonalnie treści, bo, że tak to ujmę, gąbka też ma swój "limit wchłanialności", a nikt z nas chyba nie potrzebuje więcej zmartwień niż ma ich faktycznie 😅
U Wardęgi na ig widziałam informację o śmierci Ragvora i najbardziej wstrząsnęły mną komentarze... Prośby o linki do filmiku, informacje gdzie można takowy znaleźć i pisanie o czyimś s. w sposób pozbawiony empatii. Internet to wylęgarnia zła 😢.
xDDDD Boże ,ale jesteś naiwny/a. Internet to nie wylęgarnia zła. Skumajcie w końcu ,że to ludzie chcą to oglądać ,ale nie lepiej podświadomie unikać zaakceptowania tego.
Ja tak miałam z nagraniem po wypadku w Niemczech na autostradzie, chodzi o białego porsche i jego kierowcę, który zginął na miejscu (nie będę pisać dokładnie, co się stało, bo boję się, że sam opis może na kogoś wpłynąć negatywnie). Jak się dowiedziałam, że w internecie krąży filmik bez cenzury, gdzie inny kierowca nagrał rozbite auto z bliska, gdzie było dokładnie widać nieżyjącego już kierowcę porsche, to od razu go zaczęłam szukać, a jak już znalazłam i obejrzałam raz, to pomimo tego, że wpłynął na mnie dość mocno, to obejrzałam go jeszcze kilka razy, jakbym nie chciała "przegapić" żadnego szczegółu.
Jestem dosyć częstym bywalcem na kanałach o seryjnych m i innych takich i zauważyłam że moja znieczulica lekko postępuje, zato ostatnio jak byłam świadkiem kradzieży w tramwaju to stres popchną mnie do zareagowania i poczułam się właśnie jak w takim paradokumencie xd
Uwielbiam oglądać zmasakrowane zwłoki. Czasami na dobranoc oglądam sobie wady letalne płodów. Ale jak znalazłam zwłoki w parku, to wymiękłam. Dałam radę tylko zadzwonić na 112
1:15 "zastrzelil mężczyzne na oczach jego narzeczonej"? To byla jego byla dziewczyna w przeszłości. On zastrzelil narzeczonego tej dziewczyny.. Zastrzelil więc jej były partner najpierw jej nowego narzeczonego, a potem siebie
"zastrzelił mężczyznę na oczach jego (odnosi się to do ofiary) narzeczonej", ludzie wyżej dobrze ci mówią, to ty źle to zrozumiałeś i "jego" to chodzi o ofiarę, a nie sprawcę.
ostatnio kiedy mojego kuzyna kolega miał wypadek na motorze ktoś na fb dodał zdjęcia ciała i to z dość bliska, rozwalona czaszka, wszystko rozszarpane, wszędzie krew ogólnie makabryczne widoki, ani trochę nie chciało mi się tego oglądać i udało mi się mniej więcej tego uniknąć, ale wszystkim wyskakuje w najmniej oczekiwanym momencie, jak można po prostu zrobić takie zdj i wstawić, to już przesada 💀
@@Poptanic wygogluj sobie znaczenia słowa UŚWIADOMIĆ ,potem zestaw z pozostałą częścią zdania,przeanlizuj i jesli zrozumiesz,to zastanów się jeszcze raz czy dobrze to rozumiesz.Jak już się upewnisz to zastanów się nad odpowiedzia jakieś 10 razy i jeśli za 10 stwierdzisz ,że ma sens i jest na temat to wtedy napisz .Bo narazie to robisz z siebie głupotę
Jako osoba neuroatypowa nie mam emocji negatywnych po obejrzeniu takich materiałów. Przychodzi mi za to myśl, że to smutne. 😢 Ale bardziej smutna jest dla mnie głupota ludzka i jak zwykli ludzie żyją na poziomie urągającym godności kierując się jakimiś ideami, religiami czy nurtami politycznymi a zapominając o tym co istnieje, jest tu i teraz i co o tym wiemy jako cywilizacja. Najlepsze przykłady to sekty, ruchy antyszczepionkowe, skrajne partie polityczne (lub po prostu populiści), brak edukacji rozszerzającej świadomość na tematy zdrowotne i społeczne itd... Jak myślę o tych sprawach to poruszają mnie one znacznie bardziej niż pojedyncze zdarzenia, które dotknęły małą grupkę osób. Jak piękny byłby świat, w którym uczyłoby się myśleć i zarządzać emocjami w szkołach, a ludzie traktowaliby się z szacunkiem...
Przypomniało mi się o filmiku który krązyl po sieci a mianowicie jak kilka nastolatków delikatnie mówiąc krzywdzili szczeniączki. Do dziś miewam koszmary które wyświetlają mi ten smutny obraz w czasie snu. Ludzie to potwory
Odnośnie strzelaniny w Poznaniu- właśnie oglądam ten film i dyskutuje z chłopakiem w tym temacie. Chodzimy do technikum gdzie z okna byłoby widać idealnie całe zajście. Doszliśmy do tego że w zasadzie największą ciekawość w nas wzbudziło właśnie to że nie wiele brakowało (mogliśmy się pojawić w szkole w ramach wakacyjnych zajęć klubowych) abyśmy doświadczyli tego co się stało na własne oczy. W naszym wypadku oglądanie filmu było poniekąd próbą "nadrobienia" tego co nas ominęło. Dodam jeszcze że bardzo często ludzie oglądają tego typu rzeczy ze względu na "znieczulenie". We wspomnianym wcześniej naszym technikum niezwykle często słyszymy o odejściu któregoś z uczniów lub absolwentów (przez nich samych lub przez jakiś drastyczny wypadek) co na wielu uczniów wpływa bardzo właśnie "znieczulająco". Nie jesteśmy bezdusznymi potworami ale zgodziliśmy się że najprawdopodobniej gdyby tamta strzelanina miała miejsce podczas dnia szkolnego to bardzo wielu uczniów stało by w oknie nagrywając lub tylko oglądając zdarzenie będąc całkowicie niewzruszonymi. Jeśli ktoś z was może miał w swojej szkole tego typu sytuacje (samodzielne kończenie ze sobą albo głośne informowanie o drastycznych wypadkach) podzielcie się proszę tym jak to wyglądało u was w waszych środowiskach. Jestem bardzo ciekawa jak temat wygląda na szerszą skale i jak to wpływa na różne grupy w kontekście takiego właśnie "znieczulenia" biorąc pod uwagę takie rzeczy jak np. częstotliwość i ilość takich zajść czy nawet kierunek kształcenia.
Nagrania obejrzałem, całkiem ciekawe, chociaż nie czuję "głodu" oglądania" większej ilości takich materiałów. Za to czuję się cholernie zniesmaczony (delikatnie mówiąc) i przerażony po przeczytaniu kilku komentarzy, pod każdym z nagrań.
Pokazano mi film z Poznania. Nie miałam świadomości co tam tak naprawdę zobaczę. Niestety wizja powraca do tej pory. Pytanie które mi się nasuwa po tych paru dniach, czemu ktoś to kręcił zamiast dzwonić na służby? To nie 1 raz. Czemu to robimy zamiast (bezpiecznie dla siebie) zrobić cokolwiek?
Miałam znajomego, który zapisywał takie filmiki „bo szybko spadały”. Gdy zapytałam, po co mu to, odpowiedział „nie wiem”. Powiedział, że lepiej mieć, żeby ewentualnie przesłać dalej.
Według mnie sporo ludzi ogląda takie treści, bo to jest coś czego doświadczamy, albo widzimy bardzo rzadko, a dotyczy nas bezpośrednio jako ludzi. Wydaje mi się, że to jest trochę tak, że nasz mózg chce to zobaczyć na zasadzie "aha, czyli tak nie mogę zrobić, na to muszę uważać, bo skończę, jak ten na filmie". No ale też w przekazach medialnych najczęściej tylko słyszymy co się stało i możemy jedynie to sobie wyobrazić, ale wyobrażanie sobie czegoś, czego się nigdy nie widziało prowokuje do zweryfikowania swoich domysłów, jeśli jest taka możliwość. Mi osobiście oglądanie takich treści pozwala sobie bardziej uświadomić, jakie życie bywa kruche, i że mi też się może coś takiego zawsze przydarzyć, przez co mam to potem z tyłu głowy, zanim zrobię jakąś głupotę. Edit.: Napisałem ten komentarz gdzieś tak w połowie oglądania filmu :)
Jak mam ochotę na drastyczne nagrania, to puszczam sobie film z mojej komunii.
PŁACZE XDDD
Ja puszczam posiedzenia sejmu.
@@n.l.w.h.6188bez kitu 💀😭
Nie no, wygrałeś internety xD
Ja po 11 latach dalej nie potrafię tego do końca obejrzeć
Jako osoba, która doświadczyła wiele psychicznej przemocy w dzieciństwie, dopiero ostatnio poruszyłam na terapii temat fascynacji takowymi drastycznymi materiałami i okazuje się, że to w dużej mierze kwestia mojego poczucia bezpieczeństwa. To znaczy, że zamiast być w roli ofiary, jestem biernym obserwatorem/słuchaczem, dzięki czemu doznaję pewnego poczucia kontroli, a co za tym idzie - komfortu.
Niesamowite jest to jak działa nasza psychika, wydarzenia i zjawiska, które można by powiedzieć nie mają na pierwszy rzut oka związku, nagle okazuje się, że łączą się w całość, albo nawet z siebie wynikają
@@Joy-min Oj to prawda, jest to naprawdę niezwykłe. Dlatego każdemu bardzo polecam chodzić na terapię :)) Pomaga ułożyć sobie wiele rzeczy w głowie
sami se wbijacie klina.
@@maciej5578 co
Stąd też się u dzieci i nastolatków bierze fascynacja horrorami, bo mogą w każdej chwili wyłączyć lub zasłonić oczy, a w przemocowym domu nie mieli tego luksusu
Ja bym bardzo chętnie zobaczyła w Twoim wykonaniu filmik o typach temperamentu lub mbti, czy też ogólnie innych typach osobowości, czy mają faktyczne przełożenie na rzeczywistość, a jeśli tak, to jakie, albo jakie są ewentualne skutki i jak unikać "szufladkowania" ludzi na ich podstawie ; )
Jeżeli chciałabyś posłuchać czegoś o mbti to polecam material u Indigo Puff
@@justcharlie7995 ooo dobra, dzięki bardzo za polecajkę! Chętnie sobie posłucham :DD
Koniecznie! Cały czas się spotykam z tym tematem i chętnie bym o tym posłuchał, bo nie pasuję do żadnego typu temperamentu i mimo, że pasuję nawet do opisu mojego mbti to mam wrażenie, że sporo osób, które powinny być "takie same" jak ja są zupełnie inne i nie możemy się dogadać.
Ta, pamietam te terapie, mowiące wystaw się na lęk, psychoanalize, poznawczo - behawioralną i co? I nic, jeszcze gorzej. A czas leciał. A depresja większa. Jak nie wiadomo o co chodzi w psycholigii, to chodzi o? Pozdr :)
sami se wbijacie klina.
Z żoną słuchamy podcastów true crime i traktujemy to jako hobby. Mamy też książki o seryjnych mordercach czy książki z serii "Jak człowiek staje się mordercą". Traktujemy to jako zaspokajanie ciekawości z behawiorystyki, socjologii i po prostu: "co się stało, że nagle zamordował pół wsi". Jednak obejrzenie "na żywo" nagrania to już inny poziom emocjonalny. Widziałem nagranie z Poznania i widziałem "relację" Brentona Tarranta z Christchurch. Najchętniej wymazał bym to z pamięci i zrobił kąpiel mózu.
Psych psycho psycho.... logja.
Ja też lubię podcasty true crime , natomiast mój mąż nie znosi i mówi ,że na pewno niedługo go zamorduję 😮
@@magorzatakrzaczkowska2597 W czsach glodu ludzie sa wszystkiego zdolni :)
Ja tematyka kryminalistyki zaczęłam się interesować gdzieś mając 14 czy 15 lat (czyli rok 2003-2004). Co prawda oglądałam to wszystko z mamą. Było dużo takich programów na Discovery późnymi wieczorami.
I to zainteresowanie nadal mi zostało, jako jedno z wielu w moim życiu.
@@magorzatakrzaczkowska2597 moja kobieta ogląda po to żebym to ja jej nie zamordował, w końcu większość ofiar true crime to kobiety
Oglądam czasami takie filmy, bo przeraża i jednocześnie fascynuje mnie ta granica między światami. Człowiek jest i nagle go nie ma na zawsze. Film ze skoku Ravgora wstrząsnął mną kompletnie.
Dosłownie tydzień czy dwa przed strzelaniną w Poznaniu bardzo podobna sytuacja miała miejsce w Szczecinie, z tą jedynie różnicą, że facet zastrzelił też kobietę, jednak ta sprawa ze Szczecina, o ile pojawiła się w mediach, to nie wzbudziła nawet w połowie takiego zainteresowania jak strzelanina w Poznaniu. Zastanawiam się, co właściwie rządzi tymi mechanizmami i dlaczego strzelanina w Poznaniu zrobiła szum na całą Polskę, który ciągnie się już od ładnych paru dni i mało kto o tym nie słyszał, natomiast strzelanina w Szczecinie, w niemal identycznych okolicznościach, "przeszła bokiem". Czy to może być kwestia właśnie tego, że z Poznania krążą te drastyczne nagrania, a ze Szczecina nie?
bardzo mozliwe ze to przez nagrania
Możliwe, że przez ofiarę, bo gość chyba był osobą medialną jeśli dobrze kojarzę i temu Poznań się bardziej wybił. Nagrania też pewnie swoje zrobiły
Drastyczne nagrania to jedno, co przykuwa uwagę, ale dużo większa różnica polega na kontekście. Trzy osoby w okolicy pięćdziesiątki nie budzą tyle emocji co młodzi, piękni trzydziestolatkowie. Tak jak w filmach główni bohaterowie są piękni, bo lubimy oglądać pięknych ludzi a nie przeciętnych, tak tutaj tak samo, mamy dwójkę atrakcyjnych ludzi, którzy jeszcze w kawiarni tuż przed tragedią wrzucili do internetu zdjęcia jak beztrosko sobie siedzą. A ponieważ ta sprawa już na początku budziła emocje, od razu pojawiły się media które dolewały oliwy do ognia i środowiska które próbowały na tym coś ugrać, bo łatwo było przedstawiać rzeczywistość w kontekście płci i poglądów politycznych
@@ketrin_uzumaki w różnych mediach pisali że ofiara była jakimś blogerem, i w sumie tylko tyle. miał jakiś kanał na yt czy coś? gdzie znaleźć te blogi
Pewnie ten ze Szczecina był ukrem.
Jestem osobą która często ogląda takie rzeczy. Głównie przez ciekawość, ale drugim powodem jest dysonans między tym co widzimy na codzień a tym co według nas może wydarzyć się tylko w fikcji. Oglądanie tego pomaga mi rozumieć jakie rzeczy się naprawdę dzieją i radzić sobie z tą myślą
mam dokładnie to samo, to jest jednak zaspokojenie ciekawości i zobaczenie jak i jakie rzeczy dzieją sie naprawdę a nie w filmach...
Jak usłyszałam o tym co się w Poznaniu stało to mnie zatkało i byłam wdzięczna swojemu lenistwu, że nie wychodziłam w ten dzień nigdzie, a tym bardziej w okolicy ulicy Święty Marcin. I mózg mi podpowiadał wtedy „to mogłam być ja”.
Lubię true crime, ale nie wyszukuję nigdy jakiś szczegółowych zdjęć, wolę podcasty jeśli chodzi o formę true crime. A nie wyszukuję jakiś szczegółowych zdjęć, bo wiem co mój mózg by robił
Nie, to nie mogłabyś być ty. Ta znrodnia miała motyw, nie była ona przypadkowa.
Ignorancyjny komentarz.
@@lizaprzybylska6434 Wybacz, to mój mózg mi podpowiedział, bo niestety stworzył czarny scenariusz, że przeobraziło się to w strzelaninę
Nie powiem, za każdym razem jak wpadam na ten kanał i widzę Ewę w tych przepięknych jasno brązowych włosach to aż chce napisać komentarz. W końcu muszę to zrobić, bo nie wytrzymam.
Także piszę: PRZEPIĘKNE SĄ TE WŁOSY I TA FRYZURA I TEN BACKGROUND Z FORTEPIANEM
Dzięki Ci Ewa za ten filmik. Sama parę lat temu zastanawiałam się nad tym, co kieruje ludźmi, którzy sobie to przesyłają, a nawet uważają za szalenie zabawne, ponieważ miałam wtedy grupkę kolegów, którzy bez ostrzeżenia wysyłali materiały, których zdecydowanie nie chciałam oglądać, a często przeżywałam je później dobrych kilka dni. Na szczęście to już za mną
pomyśl sobie że ratownicy medycznie widzą więcej w 1 noc niż ty w całym życiu, żołnierze to samo, a także cała branża medyczna, a wy byście chcieli żyć w bestroskiej krainie "to się nie dzieje naprawdę" - a ja propsuję takie rzeczy które uczą nas bycia niewrażliwym.
@@tomaszg2850 Nie rozumiem?
@@tomaszg2850 Ratownik medyczny wiedział na co się pisze i jest odporny na takie widoki, ale to był jego wybór, żeby wykonywać taki zawód, za co zresztą bardzo go szanuję, bo jest szalenie ważny. Ja natomiast ratownikiem nie jestem i nie chcę oglądać cierpienia ludzi czy zwierząt w imię czyjejś rozrywki, co nie znaczy, że udaję, że tego nie ma. Po prostu nie muszę tego oglądać, jeśli sobie tego nie życzę
Oglądam cię od paru miesięcy dopiero i zauważyłem jak o wiele łatwiej mi się od tego czasu żyje, ponieważ o wiele częściej zacząłem rozumieć swoje zachowania, jak i innych ludzi, przez co stałem się znacznie bardziej wyrozumiałą osobą oraz poprawiły się dzięki temu moje relacje z Mamom. Bardzo ci dziękuję
Dzięki za ten film!
Świetny odcinek! Omówiłaś ten temat z naprawdę wielu stron
Uwielbiam Twoje materiały, są takie ciekawe i dające do myślenia 🖤
Pani Magister Ewo, kolejny dobry filmik. Klaniam sie nisko ❤
Super film, odkryłam Cię dzięki mojemu 5 letniemu synkowi, u którego zdiagnozowano ADHD, i od razu polubiłam Twoje filmy, są ciekawe, bez zbędnego owijania w bawełnę i prostym językiem. I odnośnie podkreślenia przez Ciebie "takich ludzi", którzy poszukują sytuacji wyzwalających adrenalinę, mój synek taki jest. Pozdrawiam.
Trafny materiał 👍
Kiedyś widziałam artykuły o dręczeniu kotów i błędem było obejrzenie tego jestem bardzo wrażliwa na tematy złego traktowania zwierząt i płakałam po tym filmiku (nie napiszę o czym był) do dziś i teraz mając kotka przypominając sobie o tym typie tematów tule kota mocno
Sama nawet byłam świadkiem że w śród nas są ludzie którzy mogą skrzywdzić nie tylko zwierzęta ale i ludzi bo im przeszkadzają, ich obecność, chałasowanie czy nawet fakt że polują na terenie ich działek. A widząc śmierć zwierzaka nie mogąc mu pomóc cierpimy bardziej
Czy chodzi o nieszczęsnego kota w blenderze? Też nie potrafię tego zrozumieć, jak można coś takiego zrobić żywemu stworzeniu, na szczęście nie widziałam
@@paulinakozub6480 nie o ten filmik chodziło ale masz rację szczęście tego nie zobaczyć a teraz idę utulić kota
Znam to :// chociaż u mnie jako dziecko to było wyjątkowo ciekawe. Nie przeżywałam prawie w ogóle tragedii czy to drastycznych czy nie, w których biorą udział ludzie. Za to zwierzęta..potrafiłam dostać ataku paniki, myśleć o tym bardzo długi :((
Hej! Lubię oglądać Twoje filmy, bardzo ciekawy masz sposób wypowiadania się :) Jako już (prawie) magister psychologii bardzo cenię sobie Twoje materiały, zwłaszcza ten o konstruktywnej krytyce, której nawet niektórzy psycholodzy nie ogarniają
Mniej więcej to samo było ze mną, jako dzieckiem i magazynem kryminalnym „997”, który końcem lat 90., początkiem 2000., był oglądany przez mojego tatę. I mimo, iż było zakazane oglądać mi takie sceny, to gdzieśtam kątem oka się obserwowało te rekonstrukcje, nieraz bardzo drastyczne. Ponadto niedawno oglądałam archiwa tego programu na youtubie i w komentarzach zauważyłam, że ludzie wręcz wyrażają tęsknotę za tymi jeszcze starszymi rekonstrukcjami, czasem zbyt dosłownymi, gdzie obrazy były naprawde makabryczne.
Oczywiście, to zachowanie za dzieciaka to może być też chęć dotknięcia tego „zakazanego owocu”, jakim było oglądanie programu ze scenami, których odbiorcą nie powinny być dzieci. Ciekawy temat, dzięki Lunaroloszko! ❤️
Ja wręcz przeciwnie.
997 to moja trauma z dzieciństwa, mój tato również to oglądał, o zgrozo wtedy były czasy że wiele osób dzieliło pokój, spiąć z siostrą w jednym pokoju z rodzicami wręcz zasłaniałam się kołdra, a w uszy wkładałam różne rzeczy żeby tego nie słyszeć, nawet krzyczałam że się boję😢 ale miałam spać i o niczym nie myśleć😢
Nie zapomnę jednej sytuacji jak już jako nastolatka przyszłam do domu w nocy i trafiłam na scenę gwałtu w tv, nie wiedziałam co ze sobą zrobić, nie mogłam spać, jeść przez dłuższy czas, bylo mi niedobrze. Do teraz nie mogę oglądać takich obrazów, obejrzę zwykły reportaż i mam pewność że tej nocy mi się przyśni już nie mówiąc o horrorach.
Pamietam ,straszne ale się oglądało. 117 to chyba czasy keidy RZym niczym UE, zagarnął inne kraje. No, wtedy bylismy niepodlegli. Byliśmy? Pozdro.
@@katiusha5378 Współczuję strasznie!):
@@katiusha5378 Miałam tak samo, do dziś na wspomnienie samej muzyczki dostaję dreszczy, a najbardziej przerażającą mnie rzeczą są policyjne portrety pamięciowe.
Odbiegając od tematu, bardzo podoba mi się twój makijaż ❤
odrazu dzień lepszy ❤
Świetny film jak zwykle ! 🤍
Nasuwa mi się temat „trudnych psychicznie” zawodów jak policjanci, lekarze, wojskowi, ratownicy medyczni ( szczególnie :p). Chętnie obejrzałabym o tym twoją wypowiedz 😘
od dłuższego czasu zastanawialam się czemu właściwie oglądam tego typu treści, dzięki temu filmowi trochę bardziej to rozumiem. Dziękuję
Osobiście mnie takie filmy nie ruszają, oglądam z czystej ciekawości co się wydarzyło, tak jak każdy inny reportaż.
To był odcinek, którego bardzo potrzebowałam
ukochany damski hopie dziękuje za film jak zwykle bardzo ciekawy pouczający
Ciekawy film
Bardzo ciekawy Ewuś materiał 😊.
Pozdrawiam wszystkie loszki😽😽
Właśnie wróciłam po 2 tygodniach w lesie i ten film powoduje ze dużo przyjemniej ogarnąć mi pokój 🤍 🥭
Chyba jestem nienormalna, bo nigdy nie miałam ochoty oglądać drastycznych filmów, lub, co gorsze, filmików "na żywo" rozmaitych tragedii. Ba, nawet od ulicznych wypadków uciekam jak oparzona :)
Też tak mam, ale tylko w sytuacjach realnych, w filmach mi to obojętne. Ale do tego stopnia, że nawet nie wiedziałam o tych sytuacjach, na których ten filmik został oparty...
Nie wydaje mi się, żeby karmienie się drastycznymi treściami było rodzajem „siłowni”. Wydaje mi się, że u jednych wzbudza niezdrową fascynacje i fantazje a u innych stany lękowe. Na tragedie w życiu nie da się i tak przygotować
GLUTEN ❤️ film super jak zawsze
Mnie zawsze zastanawiało, jak bezczelni muszą być ludzie rozsylający takie filmiki w stosunku do osoby zmarłej jak i bliskich tej osoby. Jakby niedaj boże, ktoś z moich bliskich odszedł, to poza żałobą musiałabym jeszcze uporać się faktem, że ogrom osób wysyła sobie filmiki bez szacunku do zmarłego. Wiele razy o tym myślałam, wyjście z żałoby przez takie coś byłby dla mnie niemożliwe.
DOKŁADNIE
Kryminoloszka ❤
Ślicznie wyglądasz ❤
Jeśli chodzi o takie materiały, to nie oglądam ich, bo za bardzo ryje mi to banię. Bardzo lubię kryminały i to jest taka wersja lite tego zjawiska. Wiadomo, tego rodzaju powieści nie są prawdziwe, ale zawsze czymś zainspirowane, czasem naprawdę drastycznymi zbrodniami. To daje mi przestrzeń do rozkmin, bez poczucia, że jakoś uczestniczę w zbrodni, no i bez dolewania oliwy do ognia, jak to część osób robi po każdym z omówionych tu zdarzeń.
Jeju jak ja się cieszę, że o tym mówisz
Miłej niedzieli wszystkim! ♥
Wzajemnie
Gluten dla zasięgu 😃
Pozdrawiam wszystkich loszków
Gluten ☺ fajny film
nie spodziewałam się wstawienia tego fragmentu z filmikiem z Poznania... to już wystarczyło, że mam ciary. Tak mi szkoda tej dziewczyny i przez co musi teraz przechodzić
W prawdzie poznałam sprawę z Poznania od kanału z DVPY, to ja jestem ciekawa czemu zostały wysnute wnioski, że to była wina kobiety. Np. że zabił kochanka swojej narzeczonej i siebie bo ta się puściła. Ja jestem ciekawa na jakim poziomie spierdolenia trzeba być by wysnuwać takie wnioski.
To się nazywa victim blaming
Albo jeszcze lepsze - mówienie, że mógł zabić ją, a nie jej narzeczonego. Zacznijmy od tego, że mógłby w ogóle nikogo nie zabijać?????
@@mewa3645 Od razu mówię, że ja tylko przytoczyłam słowa z filmiku jaki widziałam. I to że później pojawiły się głosy, winną tragedii była narzeczona ofiary bo ktoś o tyle głupi wywnioskował że zabójca to narzeczony kobiety a ofiarą była kochankiem tej narzeczonej.
Jestem na lekach od trzech tygodni. Dzięki nim, przestaje bać się zasypiać i mam mniej ataków paniki przy byle odczuciu. Szukajcie pomocy i nie bójcie się terapeutów.
Szczerze powiedziawszy sporo takich rzeczy widziałam i mnie po prostu interesują totalnie nie odrzucając (pomijając kilka z nich). Osobiście w moim przypadku chodzi o to by się znieczulić na różne rzeczy tego typu by w razie czego w życiu nie wpadać w panikę będąc świadkiem czegoś bo się wtedy traci totalnie rozum. Nie chciałabym być także być w puli osób, które tylko krzyczą, mdleją czy cokolwiek tylko raczej kimś, kto jest w stanie trzeźwo zareagować(i szybko) na jakąś sytuację. Poza tym są ciekawe choć sporo osób może to zgorszyć i chyba naturalnie mam jakąś większą tolerancję/ wytrzymałość do obserwowania takich rzeczy. też o ile rozumiem panikę, krzyk itd. u innych ludzi oraz zwykłą empatię tak nic mnie bardziej nie denerwuje jak paniczny wrzask zamiast ogarnięcia sytuacji zwłaszcza u kobiet. Każdy z nas jest inny, inaczej reaguje i to rozumiem. Dodam jeszcze, że sama nie mam jakiś agresorów i innych złych tendencji.
Nie pierwszy raz takie rzeczy się dzieją w necie, wiadomo. Stosunkowo niedawno temu, bo na jesieni 2022, po internecie latało jeszcze nagranie bezgłowego kierowcy białego Porshaka.
Ja mam tak, że mogę patrzeć jak ludzie giną albo dzieje się im potworny wypadek i nie rusza mnie to. Nawet jeśli to są dzieci. Ale nie dam rady obejrzeć filmu na którym ktoś zabija zwierzę albo znęca się nad nim czy dzieję się im jakaś inna krzywda.
tak samo, tragedia ludzi mnie nie rusza nawet zmasakrowane ciała ale krzywdzenia zwierząt nie jestem w ogóle stanie przełknąć
a filmiki gdzie dzikie zwierzęta są zabijane przez drapieżniki też cie jakoś ruszają czy tylko takie domowe zwierzęta?
mnie dzikie również chociaż zauważyłem że ludzie to hipokryci. zabijanie piesków złe zaś innych dobre
Smacznej herbatki ☕️✨
GlutenoLoszka,a tak dla zasięgu 😃
O. Ostatnio wpadłam w true crime jak w studnię bez dna. Teraz wiem dlaczego
Temat bardzo ciekawy i ważny. Dzięki za poruszenie.
Btw. Czego brokatowego użyłaś do oczu? Wygląda pieknie!
glamshop - cukier puder
Gluten? Filmik jak zawsze idealny do obiadku
Miłego ogladania
Gluten❤ pozdrawiam wszystkich loszków i loszki
Super film,akurat zastanwiali mnie czemu chce to ogladac i mnie to interesuje,a z drugiej strony nie chce XDD
Przepraszam, że nie na temat, ale czy robiłaś może gdzieś kiedyś tutorial na makijaż oka? Twój jest zawsze taki śliczny ♥
Ja jestem też wrażliwa i empatyczna, ale takie filmiki lubię oglądać, wszelkie podkasty kryminalne itp. tylko jeżeli chodzi o filmiki ze zwierzętami, wypadki, okaleczenia, tego nie mogę przejść i zawsze się zastanawiam, że pod tymi filmami drastycznymi ze zwierzakami jest taka milionowa oglądalność.
Leci GLUTEN dla zasięgu💦
Przed obejrzeniem materiału:
-"Zwykła ciekawość śmierci"
Po obejrzeniu materiału:
-"O kurcze, faktycznie to głębsze niż się wydaje"
Dzięki za ciekawy materiał i uroczą świnkę na koniec na rozładowanie ciężkiego tematu ❤
śliczny makijaż, pięknie wyglądasz pani psycholoszko
Najbardziej mnie zamurowało jak pod jednym postem zobaczyłem ludzi proszących bota o link do pobrania danego nagrania. Wstrząsające.
#gluten
bardzo fajny i przydatny materiał❤
Jako osoba regularnie oglądająca gore i filmy "szokujące" zgodzę sie z tym materiałem. Nwm jak u innych ale ja nie oglądałam tego typu treści bo mam jakieś zapędy destrukcyjne czy coś ale dla tego ze takie "materiały" wzbudzają przynajmniej u mnie takie uczucie "szoku i strachu" którego najprawdopodobniej nigdy nie doświadczę, jest to u mnie sposób na zapewnienie sobie czasu który jest zapełniony skrajnymi emocjami których nie mam w codziennym życiu
Świetna peruka!
Mnie bardziej przeraża to, że takie nagrania/zdjęcia powstają. Jakim człowiekiem trzeba być, żeby udokumentować sam moment, bądź skutki np. aktu samobójczego.
Osobiście lubie oglądać programy dokumentalne z różnymi czasem drastycznymi zdjęciami. Jakoś to zaspokaja moją ciekawość. Jednak wiem że to nie dzieje się teraz, blisko mnie i może dlatego nie czuję się przy tym nieswojo. Jednak nie wiem jak bym się zachwala gdyby w rzeczywistości mnie coś takiego spotkało
Mnie zastanawia, co siedzi w głowach ludzi, którzy zamiast dzwonić na 112 postanawiają wszystko nagrywać. Jakby...srsly? Czy ci ludzie stoją w oknie 24h "polując" na jakieś tragedie? Nie rozumiem tego. Nieraz zdarzyło mi się być świadkiem jakiegoś zasłabnięcia czy wypadku i moją reakcją było sięgnięcie po fona żeby zadzwonić po pomoc, a nie żeby wszystko nakręcać.
tzw. rozproszenie odpowiedzialności
ludzie nie dzwonią, bo myślą, że pewnie ktoś inny to zrobi
piękne włoski Ewa!
Ewa pytanie, jakiś odcinek o toksycznych relacjach i jak rozpoznać kto jrst w relacji problemem?
Zerknij w playlisty na kanale :3 jest tam cały segment poświęcony relacjom
Mądrej osoby to naprawdę warto posłuchać. Miałem dokładnie tak samo najpierw chęć obejrzenia nagrań, później w nocy ataki paniki. Głównie z powodu Ravgora, kiedyś oglądałem go. Możliwe, że z braku u mnie terapii, może strach przed przegraniem z chorobą? Pozdrawiam #gluten
Ogólnie jakiś czas temu oglądałam u Damy Kier materiał o niebieskim wielorybie. Ale ponieważ nie do końca wierzyłam uznałam ze zrobię swój własny research. Nie musiałam się namęczyć żeby znaleźć w grafice Google nie ocenzurowane zdjęcie dziewczyny bez głowy… od tamtej pory jestem dużo bardziej wrażliwa na takie szokujące materiały i staram się unikać jak mogę
Myślę, że w filmowej serii, ciekawie, gdyby pojawił się odcinek o psychologach i psychoterapeutach w różnych filmach📽🎞
Osobiście lubię czasami zobaczyć jakieś drastyczne zdjęcia czy filmy dla adrenaliny lub z ciekawości. I rzeczywiście fakt, że ja w tym nie uczestniczę, nie cierpię, a jedynie widzę skutek działań obcych ludzi, sprawia, że się dystansuję od takich rzeczy i wysnuwam jakieś wnioski. Np. żeby mieć więcej wyobraźni niż osoby na nagraniach.
Wszystko używane w niewłaściwy sposób może zrobić nam kuku, na psychice też. Dlatego uważałabym z "dawkowaniem" sobie trudnych emocjonalnie treści, bo, że tak to ujmę, gąbka też ma swój "limit wchłanialności", a nikt z nas chyba nie potrzebuje więcej zmartwień niż ma ich faktycznie 😅
Gluten. Właśnie go jem.
Czuję się coraz bardziej wyprany z emocji...
Pozdrawiam z Mazur tu nie upałów a wręcz zimno bo często pada :)
Nagrasz film o socjopatach? np. wytłumaczysz jak to się dzieje ze nimi się stają, powiesz jakie cechy ich identyfikują itp.
Ewa jak moja mama 😊 Jest taka ciekawosc u ludzi😊
U Wardęgi na ig widziałam informację o śmierci Ragvora i najbardziej wstrząsnęły mną komentarze... Prośby o linki do filmiku, informacje gdzie można takowy znaleźć i pisanie o czyimś s. w sposób pozbawiony empatii. Internet to wylęgarnia zła 😢.
xDDDD Boże ,ale jesteś naiwny/a. Internet to nie wylęgarnia zła. Skumajcie w końcu ,że to ludzie chcą to oglądać ,ale nie lepiej podświadomie unikać zaakceptowania tego.
@@F.M671 Tacy ludzie są patologiczni, bo żyją w patogrupach, to się przyłączają, jak idioci.
To tylko źle świadczy o ludziach skoro chcą to oglądać
Przypomina się aż sytuacja sprzed paru lat z Biancą Devins kiedy ludzie dosłownie błagali o dostęp do tego zdjęcia
Ja tak miałam z nagraniem po wypadku w Niemczech na autostradzie, chodzi o białego porsche i jego kierowcę, który zginął na miejscu (nie będę pisać dokładnie, co się stało, bo boję się, że sam opis może na kogoś wpłynąć negatywnie). Jak się dowiedziałam, że w internecie krąży filmik bez cenzury, gdzie inny kierowca nagrał rozbite auto z bliska, gdzie było dokładnie widać nieżyjącego już kierowcę porsche, to od razu go zaczęłam szukać, a jak już znalazłam i obejrzałam raz, to pomimo tego, że wpłynął na mnie dość mocno, to obejrzałam go jeszcze kilka razy, jakbym nie chciała "przegapić" żadnego szczegółu.
Jestem dosyć częstym bywalcem na kanałach o seryjnych m i innych takich i zauważyłam że moja znieczulica lekko postępuje, zato ostatnio jak byłam świadkiem kradzieży w tramwaju to stres popchną mnie do zareagowania i poczułam się właśnie jak w takim paradokumencie xd
❤
Gluten
A tak w ogóle to spoko filmik.
Uwielbiam oglądać zmasakrowane zwłoki. Czasami na dobranoc oglądam sobie wady letalne płodów. Ale jak znalazłam zwłoki w parku, to wymiękłam. Dałam radę tylko zadzwonić na 112
1:15 "zastrzelil mężczyzne na oczach jego narzeczonej"? To byla jego byla dziewczyna w przeszłości. On zastrzelil narzeczonego tej dziewczyny.. Zastrzelil więc jej były partner najpierw jej nowego narzeczonego, a potem siebie
To dokładnie wynika z cytowanego fragmentu.Kiepsko ci idzie rozumienie tego co slyszysz
"jego" narzeczonej, nie "swojej" - Ewa dobrze powiedziała
"zastrzelił mężczyznę na oczach jego (odnosi się to do ofiary) narzeczonej", ludzie wyżej dobrze ci mówią, to ty źle to zrozumiałeś i "jego" to chodzi o ofiarę, a nie sprawcę.
ostatnio kiedy mojego kuzyna kolega miał wypadek na motorze ktoś na fb dodał zdjęcia ciała i to z dość bliska, rozwalona czaszka, wszystko rozszarpane, wszędzie krew ogólnie makabryczne widoki, ani trochę nie chciało mi się tego oglądać i udało mi się mniej więcej tego uniknąć, ale wszystkim wyskakuje w najmniej oczekiwanym momencie, jak można po prostu zrobić takie zdj i wstawić, to już przesada 💀
szczególnie, że na pewno widziała to jego rodzina
Moim zdaniem to doskonała metoda aby uświadomić ludziom,że to naprawdę się dzieje
@@JJ-zb6cyNo tak XD Bo jak ludzie nie zobaczą to nie będą wiedzieli, że istnieją wypadki śmiertelne. Weź przestań pisać takie głupoty
@@Poptanic wygogluj sobie znaczenia słowa UŚWIADOMIĆ ,potem zestaw z pozostałą częścią zdania,przeanlizuj i jesli zrozumiesz,to zastanów się jeszcze raz czy dobrze to rozumiesz.Jak już się upewnisz to zastanów się nad odpowiedzia jakieś 10 razy i jeśli za 10 stwierdzisz ,że ma sens i jest na temat to wtedy napisz .Bo narazie to robisz z siebie głupotę
Jako osoba neuroatypowa nie mam emocji negatywnych po obejrzeniu takich materiałów. Przychodzi mi za to myśl, że to smutne. 😢
Ale bardziej smutna jest dla mnie głupota ludzka i jak zwykli ludzie żyją na poziomie urągającym godności kierując się jakimiś ideami, religiami czy nurtami politycznymi a zapominając o tym co istnieje, jest tu i teraz i co o tym wiemy jako cywilizacja.
Najlepsze przykłady to sekty, ruchy antyszczepionkowe, skrajne partie polityczne (lub po prostu populiści), brak edukacji rozszerzającej świadomość na tematy zdrowotne i społeczne itd...
Jak myślę o tych sprawach to poruszają mnie one znacznie bardziej niż pojedyncze zdarzenia, które dotknęły małą grupkę osób.
Jak piękny byłby świat, w którym uczyłoby się myśleć i zarządzać emocjami w szkołach, a ludzie traktowaliby się z szacunkiem...
Przypomniało mi się o filmiku który krązyl po sieci a mianowicie jak kilka nastolatków delikatnie mówiąc krzywdzili szczeniączki. Do dziś miewam koszmary które wyświetlają mi ten smutny obraz w czasie snu. Ludzie to potwory
Odnośnie strzelaniny w Poznaniu- właśnie oglądam ten film i dyskutuje z chłopakiem w tym temacie. Chodzimy do technikum gdzie z okna byłoby widać idealnie całe zajście. Doszliśmy do tego że w zasadzie największą ciekawość w nas wzbudziło właśnie to że nie wiele brakowało (mogliśmy się pojawić w szkole w ramach wakacyjnych zajęć klubowych) abyśmy doświadczyli tego co się stało na własne oczy. W naszym wypadku oglądanie filmu było poniekąd próbą "nadrobienia" tego co nas ominęło.
Dodam jeszcze że bardzo często ludzie oglądają tego typu rzeczy ze względu na "znieczulenie". We wspomnianym wcześniej naszym technikum niezwykle często słyszymy o odejściu któregoś z uczniów lub absolwentów (przez nich samych lub przez jakiś drastyczny wypadek) co na wielu uczniów wpływa bardzo właśnie "znieczulająco". Nie jesteśmy bezdusznymi potworami ale zgodziliśmy się że najprawdopodobniej gdyby tamta strzelanina miała miejsce podczas dnia szkolnego to bardzo wielu uczniów stało by w oknie nagrywając lub tylko oglądając zdarzenie będąc całkowicie niewzruszonymi.
Jeśli ktoś z was może miał w swojej szkole tego typu sytuacje (samodzielne kończenie ze sobą albo głośne informowanie o drastycznych wypadkach) podzielcie się proszę tym jak to wyglądało u was w waszych środowiskach. Jestem bardzo ciekawa jak temat wygląda na szerszą skale i jak to wpływa na różne grupy w kontekście takiego właśnie "znieczulenia" biorąc pod uwagę takie rzeczy jak np. częstotliwość i ilość takich zajść czy nawet kierunek kształcenia.
Nagrania obejrzałem, całkiem ciekawe, chociaż nie czuję "głodu" oglądania" większej ilości takich materiałów. Za to czuję się cholernie zniesmaczony (delikatnie mówiąc) i przerażony po przeczytaniu kilku komentarzy, pod każdym z nagrań.
Pokazano mi film z Poznania. Nie miałam świadomości co tam tak naprawdę zobaczę. Niestety wizja powraca do tej pory. Pytanie które mi się nasuwa po tych paru dniach, czemu ktoś to kręcił zamiast dzwonić na służby? To nie 1 raz. Czemu to robimy zamiast (bezpiecznie dla siebie) zrobić cokolwiek?
Bardzo dobre pytanie. 🤦🏻♀️
@GloriaMisztal To ma sens!
Marto, to jest nic. Nie widziałaś naprawdę mocnych rzeczy. Nie oglądaj zatem.
@GloriaMisztal upublicznił też dla dowodów?
gluten dla zasiegu
ja wiem że to nie jest w temacie ale pięknie wyglądasz na miniaturce
GLUTEN na spontanie
Miałam znajomego, który zapisywał takie filmiki „bo szybko spadały”. Gdy zapytałam, po co mu to, odpowiedział „nie wiem”. Powiedział, że lepiej mieć, żeby ewentualnie przesłać dalej.
Według mnie sporo ludzi ogląda takie treści, bo to jest coś czego doświadczamy, albo widzimy bardzo rzadko, a dotyczy nas bezpośrednio jako ludzi. Wydaje mi się, że to jest trochę tak, że nasz mózg chce to zobaczyć na zasadzie "aha, czyli tak nie mogę zrobić, na to muszę uważać, bo skończę, jak ten na filmie". No ale też w przekazach medialnych najczęściej tylko słyszymy co się stało i możemy jedynie to sobie wyobrazić, ale wyobrażanie sobie czegoś, czego się nigdy nie widziało prowokuje do zweryfikowania swoich domysłów, jeśli jest taka możliwość. Mi osobiście oglądanie takich treści pozwala sobie bardziej uświadomić, jakie życie bywa kruche, i że mi też się może coś takiego zawsze przydarzyć, przez co mam to potem z tyłu głowy, zanim zrobię jakąś głupotę.
Edit.: Napisałem ten komentarz gdzieś tak w połowie oglądania filmu :)
GLUTEN FREE!
Gluten❤
Hejka miałabym propozycje odnośnie odcinka.
Myślę, że ciekawie by się oglądało, jakbyś wypowiedziała się na temat Eugenii Cooney!