hejka, informuje że chociaż nowego filmu nie ma, w tym roku dostałam się na wszystkie kierunki które zdawałam (grafika gdansk, grafika lodz i tkanina lodz) ❤ jak kiedyś się zbiorę to nagram film o tych trzech rekrutacjach, a tymczasem można mnie śledzić na insta!: instagram.com/convesart
Ja okolo 10 lat temu nie dostałam sie na grafikę na ASP. Na teczkach zapytali dlaczego nie chce iść na malarstwo. Zdziwiło mnie to pytanie. Okazało się, że nie dostałam się i za dobrze malowałam 🤣 Nie chcieli mnie przyjąć na ten kierunek, bo mam potencjał do malarstwa. Byłam zła i rozgoryczona i nie chciałam już iść na żadne studia artystyczne, poszłam do pracy i szkoły makijażu. Chciałam być zwykłą makijażystką. Rok później, mój nauczyciel z plastyka namowił mnie, żebym nie rezygnowała ze sztuki i za jego namową złożyłam dokumenty na malarstwo na ASP w Krakowie. A, że było już po egzaminach na studia stacjonarne, złożylam na niestacjonarne. Nie zależało mi, pokazałam stare prace. I.... dostałam się na pierwszym miejscu. Byłam w szoku, zaczęłm chodzić na te studia, ale po pół roku zrezygnowałam, miałam dość. Profesor namawiał mnie, żebym została i przeniosła sie na malarstwo stacjonarne. Nie posłuchałam :) Teraz z perspektywy czasu, to była dobra decyzja. Zaczęłam zajmować się bodypaintingiem artystycznym, malarstwem wielkoformatowym i charakteryzacją. Pracowałam przy różnych pokazach, spektaklach i występach, miałam nawet pokaz malarstwa i prowadziłam warsztaty z moim zespolem w MNK w Krakowie. Sztuka i tak dorwała mnie jak nie z tej, to z drugiej strony 😅 Jedynie brak tytułu czasem ograniczał moje możliwości i tylko dla tego tytułu opłacałoby mi się wytrwać na studiach. Poza tym, ASP nie zawsze otwiera drzwi, a często zamyka na nasz indywidualizm. Dla wszystkich, którzy nie dostali sie na ASP - j***ć to, i tak rób swoje 💪
Właśnie te tytuły ?!!!! , dyplomy , dyplom to prace które tworzysz każda praca to dyplom , one świadczą tylko i wyłącznie o twoich umiejętnościach , a nie dyplom z asp z pieczątką podpisem , za przeproszeniem d… tym można wytrzeć , a profesora który cię nie przyjął na asp na zbity …. wyrzucić , dość tego !
Od siebie powiem że z Asp to jest też niestety loteria, wystarczy jedna osoba w komisji która was doceni i się dostaniecie. W Łodzi w jednej pracowni możesz być geniuszem malarskim ,a w drugiej lepiej się nie pokazuj i stan gdzieś z boku. Same rozmowy mają też ogromne znaczenie żeby pokazać w jakiś sposób swoją wyjątkowość.
I co z tego, skoro koniec końców tylko niektore osoby wybiją się na tyle, żeby potem trafić do galerii jakiegoś profesora, albo sprzedawać obrazy prywaciarzom/na aukcjach za 100k. Dzisiaj niestety asp nie kształci w zawodach do których przystosowane były te uniwersytety w prl. Janina Oranżyna pisała, o tym, jak wyglądała praca po takim asp. Tworzyłeś zakład pracy i studenci opracowywali, projektowali, a pracownicy tworzyli. Dzisiaj najlepiej pomyśleć o jubilerstwie, konserwatorstwie bo to i tak konserwatywne zawody. Na wszelkich typu grafika, intermedia, malarstwo będzie panować albo atmosfera scholastyki, albo bedziesz robił portrety swoje artystyczne albo hiperrealistyczne, które będą kolejnym marnowaniem czasu i wywyzszaniem sie nad innymi, że "ty jesteś z asp". Tymczasem jeden profesor nie lubi mangi, drugi fantastyki, kolejny tatuażu. Na jedym wykształcisz się niby w robieniu gier, ale potrzebny ci komputer, własne mieszkanie, pracownia, czy cokolwiek aby zacząć jednoosobową dzialaność freelancera, co mogłbyś też zrobić na prywatnych kursach, czy po znajomosci, jeżeli masz środki, to nie widzę powodu, dla którego ASP byłyby bardziej opłacalne. Polskie darmowe uniwerki w poznym kapitalizmie nie zdają egzaminu. Młoda sztuka dzisiaj jest niepotrzebna, bo nie ma inteligencji. Obrazy młodych artystów są traktowane jako ciekawostka i bańka inwestycyjna. Nie kształcisz się w pracowni jako jedyny, ale jako jeden z wielu. Matejko malował razem z Wyspiańskim. A to była klasa inteligencji. Przemiał i wyrzut studentów jest niesamowity. Widać po takich osobach jak Sohayo, gdzie markowe torebki, a potem obietnica życia na poziomie "w duchu zen" i internetowa dzialalność przywiozła ją do wioski prywaciarza na staż za darmo. Takie jednostki polskie szkolnictwo przyciąga - czy też - możemy iść tym tropem, że takie jednostki się stają, musza się stać, po kontakcie z panstwowymi uczelniami. Dają ci doświadczenie, które i tak musisz zmienić, żeby dostosować się do prywaciarza u którego będziesz pracować/klienta dla którego będziesz robić. Artystyczne małżeństwa które znam, które ukończyły uczelnie lub plastyk i pracują w zawodzie, to stary rocznik, mają jakąś małą wypalarnię, pracownię. Wykorzystują studentów i młodych pracowników, czasem jest lepiej, prowadzą kawiarenkę dla siebie.. Ale w gruncie rzeczy to wszystko co zostało, to martwe szkieletory po upadłym systemie, samotne wyspy artystów, którzy sami przyznają, że studia nie działają tak jak kiedyś, bo świat się zmienił. Mamy vr, nowe technologie, tablety, które 10 lat temu były zupełnie inne. Jak we fryzjerstwie, to co nauczyles sie 5 lat temu na studiach, jest przedawnione. A kursów brak. I tak tworzy się bańka, która tylko tworzy plakaty, ze "przygotujemy cie na pracę, nie martw się, mamy nowoczesne kierunki". Tymczasem to kolejna katedra, która powstala, żeby ktoś dostał wreszcie obiecany wakat, a na niej omawiasz zagadnienia filoficzne z lat 60, kiedy studneci nigdy nie czytali inteligencji francuskiej i robia to wszystko, żeby nabrać znajomości i doświadczyć życia w artsytycznej bohemie. Farby są dostępne dla wszystkich, zresztą są zrobione z plastiku. Inną kwestią jest to, że każdy powinien mieć kontakt ze sztuką, choćby rekreacyjnie. Nie ma czegos takiego jak talent, jest tylko nazwisko i kasa. Więc zostaje sprzedać farby dla crafterów, szkół, firm. Artysci nie sa tak waźni w masowej sprzedaży. Funkcję wyciszenia i ekspresji kogoś, kto aspirowałby kiedyś do bycia artystą (pozornie,tak naprawdę to wyścig szczurów, sława i megalomania) zastąpiła dezinformacja i rozrywka, wszechobecna zachodnia popkultura, konsumpcjonizm, książki niskich lotów, media. Możesz projektować etykietki dla marek jak Dali i być w systemie jako mastermind marketingu. Możesz sprzedawać coś przez swoja sztukę. Ale sama sztuka nie obroni się, bez kontrowersji i masowej publiczności. Ewentualnie bogatego nabywcy. Bo kto by chciał robić za darmo? Bardziej oplacalne już robić live na tiktoku i zostać katolikiem-influencerem niż propagandystą. Ludzie chcą produktów, nie sztuki, a sztuka użytkowa z asp zeszła do poziomu "namaluj mi ptaszka a ja ci nie zaplace, ale wypalę i sprzedam komuś jako folklor i produkt regionalny".
Tak albo jak jesteś za dobry to cię nie przyjmą , bo co uczeń będzie uczył nauczyciela ? , szkoda tych ludzi z talentem bo głupi system oceny społecznej oceni - nie masz dyplomu podpisanego przez profesory miernoty z asp bo ci nie dały bo nie chciały , czyli jesteś nikim nic nie potrafisz . Tak ocenia lud , masz dyplom jesteś ktoś , nie masz jesteś nikt , podobnie z pieniędzmi , to świadczy tylko o tym jak intelektualnie mamy zubożałe społeczeństwo , . Pozdrawiam
Mam wrażenie, że ASP samo w sobie potrafi zdołować i kontakt z profesorami stłamsił niejedną osobę z talentem, która usłyszała, że ma zamaszystymi ruchami rysować martwe natury i sześciany na brystolu A2, koniecznie ołówkiem B9 naostrzonym nożykiem do obierania kartofli. I tak cud, że się tak dobrze trzymasz, tylko nie oceniaj siebie tak surowo, bo tworzysz fajne rzeczy.
@@philrei2797lepiej coś praktycznego wybrać na studia , a rysować może każdy jak chce , i tak jak chce , jeszcze żaden profesor nie nauczył nikogo rysować czy malować , każdy uczy się sam taka prawda , a te ich wskazówki , pomoc niby , hm samemu tez się do tego dojdzie . Studia to tylko poznawanie ludzi i tp nauka co innego ,
Hej, jestem po ASP z mojej perspektywy te prace graficznie są interesujące odnoszę wrażenie jednak że brakuje w nich swobody. Wszyskto jest mocno kontrolowane, nie zostawiasz przestrzeni na swobodny gest, zaskoczenie odbiorcy. Mnie kiedyś profesor powiedział "To nie ty masz się bać obrazu tylko obraz Ciebie" to mi bardzo pomogło. Trzymam mocno kciuki żeby się udało w tym roku! 🙂
jestem dumną posiadaczką dwóch obrazów tej artystki!!!!!!! zosiu jestem z ciebie najdumniejsza na świecie, wierze całym sercem ze spełnisz wszystkie swoje marzenia!!!!pamiętaj o mnie na szczycie
Rysuje czysto hobbistycznie i nawet nie myślę o ASP, ale z ciekawości włączyłam twój filmik i muszę przyznać, że naprawdę fajnie się ciebie ogląda. Masz przyjemny głos i wydajesz się być giga komfortową osobą!! ;D Nawet jakbyś gadała o tym, jakiego płynu użyć do mycia szyb, to też byłoby to ciekawe w twoim wykonaniu XD
Nie wiem jakie są wymagania teczki do Krakowa, ale gdy dwa lata temu zdawałam do Poznania dałam razem dosłownie 10 prac. Tylko te z których na tamten moment byłam bardzo zadowolona…taktyka się powiodła bo byłam 4 na liście. To co mogę dać od siebie: mniej pinteresta więcej intuicji i serca. Potem na studiach będziesz tworzyć co tylko będziesz chciała, ale teraz musisz pokazać po prostu predyspozycje. Pamiętaj też o graficznym przedstawieniu portfolio- to jest turbooo ważne. Ono ma się pięknie prezentować. Powodzenia!
Trafiłem tu przypadkiem, algorytm UA-cam podpowiedział mi ten film. Obejrzałem te prace i posłuchałem tego, co mówisz i kompletnie nie wiem, co im się nie podobało. Twoje prace zrobiły na mnie ogromne pozytywne wrażenie. Pokazałaś, że masz różnorodne umiejętności, że jesteś wszechstronna, potrafisz odnaleźć się w niejednej dziedzinie i nie boisz się eksperymentów. Jedyne czego zabrakło to pewności siebie. Jasne, ze zawsze jest pole do ulepszeń, ale możesz być z tych prac dumna. Życzę Ci powodzenia!
Nie mam pojęcia jak tu trafiłam, bo nawet nie potrafię rysować i nie interesowałam się nigdy taka tematyką, ale jestem w szoku ile trzeba zrobić prac i jaki do tego mieć talent, żeby sie dostać. Nie znam się absolutnie, ale bardzo podobały mi się twoje pracę, dlatego podziwiam i życzę powodzenia żeby w tym roku się udało❤
Okej absolutnie nie siedzę w sztuce jako takiej (jedyne co robię to jakieś hobbistyczne bazgroły), ale masz taki fajny głos i sposób mówienia, przedstawiania tego wszystkiego, że czekam na więcej materiałów
Mi się wydaje, że właśnie " dodawanie wszystko, co wydaje mi się ok" jest jedyną drogą.Dla mnie główną nauką z ASP bylo to, że zaczełam słuchać siebie, a nie profesorów.Nie wierz, ze oni to tak dojrzale oceniali, bo starsze pokolenie profesorów po prostu często nie ogarnia technologii.Mają swoje schematy.Jak trochę pojezdzisz po świecie i posluchasz, to zaczynasz widzieć, że wielu artystów odnoszących sukcesy światowe wcale nie jest technicznie najlepszych i nie tędy droga, zeby być perfekcjonistą.Wierz w swoje prace, bo wg mnie są ok.Ja na ASP w Gdańsku dostalam sie 12 lat temu, jako ostatnia na liście.Potem uczyłam w szkole i ogólnie mam trochę sukcesów artystycznych na poziomie krajowym i międzynarodowym. Ale zbyt silna samokrytyka nigdy by mi na nie nie pozwoliła. Także wierz w to co robisz,a nie takie pierdololo ile komisja z Krakowa dala za teczkę. Bo wszedzie na AsP są style, kliki i układy i akurat ty może do ich układu nie pasowałas, co nie znaczy,ze twoje prace i wybory są takie złe.
Oglądam mimo że nie mam nic wspólnego z malowaniem i ogólnie sztuką, nie aplikuję na ASP, ale super było obejrzeć taki materiał jak dzielisz się doświadczeniem by poradzić innym młodym osobom 😍 i bardzo podobają mi się Twoje prace, jestem fanką zwłaszcza sekcji grafiki cyfrowej ✨
powodzenia wszystkim, którzy oglądają i zdają w tym roku! pod tym komentarzem wstawię swoją aktualną teczkę (jak już ją skleję hehe), a tymczasem jeśli chcecie, to jestem na instagramie i tam siebie serdecznie polecam: instagram.com/convesart/
Hm, no na Instagramie masz słabe prace, bardzo dużo błędów w anatomii a martwa strasznie rozbielona. W moim plastyku tak się malowało w pierwszej klasie
W tym roku kończę studia magisterskie z grafiki projektowej na ASP i szczerze może to dobrze, że się nie dostałaś. Nie piszę tego jako przytyk do twoich prac czy twojej osoby, ASP potrafi być bardzo wyniszczające pod względem emocjonalnym, sama nikomu bym nie poleciła startować na ASP, bo wiem że te uczelnie potrafią być po prostu gówniane xd Apropo Twojego portfolio: Wygląda to troszkę jak plik zrobiony w pół godziny w wordzie, gdzie wkleiłaś tekst, prace i elo. Zrób tak że każda praca jest pod pracą. Teraz prace są obok siebie na pasku i są takie mini, niby można w nie klikać aby je powiększyć ale komisja nie ma na to czasu. Tam zdaje kilka setek ludzi (jak nie tysiecy), bardziej komfortowo będzie mieć prezke na scoll niż z jakimś klikaniem. Typografie też bym może zmieniła. Daty powstania prac według mnie nie potrzebne. Sposób w jaki prezentujesz prace wpływa na jej odbiór, masz kilka zdjec prac gdzie widać klipsy, jakieś rzeczy w tle (np. przy pracach malarskich), trzeba by to wykadrować. Jeśli zdajesz na grafikę artystyczną, po co dodajesz animacje? Wiem, że chcesz pokazać mnogość technik w których umiesz się realizować ale to się totalnie mija z tym co będziesz robić na danym kierunku. Będziesz stać nad prasą i walić odbitki, nie siedzieć przed kompem i sklejać animacje xD To ze szkicownikami jest real. Gdy ja startowałam na ASP, wtedy jeszcze trzeba było mieć fizyczne portfolio, pamiętam jak komisja zobaczyła że mam szkicowniki ze sobą i totalnie olała reszte moich prac. Pokazywanie szkicownika jest o tyle fajne, że ukazuje twój sposób myślenia/podejścia projektowego. Dlatego ja bym starała się, aby nawet przy wrzucaniu szkiców, nie byly one jakoś mocno dopracowane, bo nie o to w tym chodzi. Też tu jest ten paradoks uczelni artystycznych, wspominasz przy danych pracach , że widać czego nie potrafisz, z czymś ci gorzej idzie - uczelnie z jednej strony chcą mieć studentów którzy dużo potrafią, ale po co osobie która wszystko umie uczelnia? Dosłownie zadaniem uczelni jest uczenie xD Na prawde, to przyznawanie punktów zdającym często przypomina rzucanie kostką, istnieje duże prawdopodobieństwo że osoby, ktore otrzymały więcej pkt od ciebie wcale nie maja lepszych prac. Masz świetne prace rysunkowe, trochę dziwnie że w portfolio wygląda to na zasadzie rysunek - postać, malarstwo - martwe natury. Dużo sukcesów życzę :)
I właśnie i jaki sens maja egzaminy , co za głupota jak nie mają czasu i wszystkich po omacku traktują , to powinno być na zasadzie chcesz studiować idziesz na asp oglądają zapisują i od nowego roku studiujesz jak cię przyjmą powinni ludzi podczas roku wybierać żadnych egzaminów !!! .
@@kamilstrzeleckidrawing8351 i mean.. Zasady BHP. Pamiętaj, że ASP oprócz bycia instytucją jest także budynkiem, który ma określone wymiary. W pracowni pomieścić się może tylko X osób, a w pracowniach o bardziej rygorystycznych wymogach (np. ze względu na używane w nich chemikalia) jeszcze mniej. Więc nie da się najzwyczajniej w świecie brać wszystkich jak leci xD Jakby, teraz jak jest np. po 30 osób na roku to są problemy z dostępem do np. maszyn czy stanowisk. A i prowadzącemu trudno, nawet z asystentem, czasem takie grupy ogarnąć.
@@kamilstrzeleckidrawing8351 I apropo tego czasu, same przeglądy portfolio trwają zazwyczaj od rana do nocy, egzaminy czasem zajmują cały tydzień. Na niektóre kierunki zdają tysiące osób więc, mnie przynajmniej, nie dziwi że na osobę poświęcają np 10-15 minut xd
świetne prace!!! Mega wyobraźnia, każda z twoich prac mi się podoba. Myślę że tu nie chodzi o twoje błędy i brak kunsztu, ale o ilość chętnych i inne teczki. I też o osobiste upodobania szanownego Jurry.. Pozdrawiam serdecznie
Ja się dostalam do Łodzi, ale jakies 15 lt tem. Wtedy jeszcze z analogową teczką. Nie chodzilam do plastyka, trochę uczyła mnie kolezanka z grafiki. Moje prace, jak to wspominam były dość niechlujnie, rysowane na szybko, bo ja jestem niecierpliwa, no i ogarnąć A0 jest mi trudno. Rysowałam duzymi plamami z mocnym walorem. I tylko z natury, bo z pamieci nie potrafię. Robiłam na różnych podłożach i róznych rozmiarach, nawet na papierze pakowym 🙂 i częściowo tuszem. Z malarstwa dałam takie malutkie, które się skladały w większą całość (nie miałam wtedy kasy, a te małe kupiłam okazyjnie). I dołączyłam zdjęcia. Egzamin był wyczerpujący i trudny. Trzeba było dobrze rozplanować czas, ale tego nie zrobiłam, bo wszystko mnie stresowało i nie dokończyłam jak chciałam. Skladałam na TiU, ale teraz zdecydowanie wybralabym grafikę warszatową, bo mnie wciągneła.
Super, że patrzysz na te całą sytuację jako cenną lekcję:) W tym roku będę pierwszy raz zdawać na ASP na grafikę w Warszawie i chociaż się stresuje i bardzo zależy mi na tym, żeby się dostać, to staram uspokajać się myślą, że wszystko jest po coś. Chce się tam dostać jako osoba, która jest absolutnie gotowa na te dalszą artystyczną ścieżkę. Trzymam kciuki za wszystkich zdających! Powodzenia
Nie stresuj się , ci profesorowie to małe żuczki , tylko udają ważnych i takich ach och ,i przyjmują ludzi jak im kaprys , wedle gustu , to tego to tego to tą to tamtą , te szkoły to dziecinada , czasy prawdziwej sztuki były 400 lat temu , pozdrawiam :) .
Ej, ale parę miłych słówek - uważam, że mega szacunek ci się należy za to, jak rozbudowany feedback jesteś w stanie dać swoim pracom sprzed roku. Mam szczerą nadzieję, że jakiś twój przyszły wykładowca zobaczy ten filmik i będzie jak YOŁ, BIERZEMY, bo widać, że z pasji i chęci taki piękny progres powstał!!! Gratulacje!
Ja sie cieszę, że mam juz to dawno za sobą 🙏 Kraków dał mi mocno po dupie, ale wyciagnelam bardzo podobne wnioski - chociaz historie mialam zupelnie inną Teraz martwią mnie glownie zaliczenia, co jest niczym w porownaniu z portfolio Zycze powodzenia~
Cześć, studiuję Sztuki Plastyczne na UwS w Siedlcach, nie jest to ASP i nie są tak restrykcyjni przy naborze, są otwarci nawet na amatorów, myślę, że to fajna alternatywa. Z tego co mi się wydaje, powodem odrzucenia Twoich prac mogło być zbyt wiele nawiązań do realizmu. Chodzi o to by wypracować indywidualny sposób przedstawiania. Można powiedzieć własny styl, ale nie do końca o to mi chodzi, bo u wielu osób widać już pewne tendencje nawet przy realiźmie. A tu chodzi o wynalezienie zupełnie nowego sposobu patrzenia na świat, niepodobnego do żadnych innych prac, jak np. u Picassa czy van Gogha - tak, teraz mają swoich naśladowców, ale w ich czasach nikt nie robił nic podobnego i dlatego uważani są za wybitnych. Bo wynaleźli nowy sposób przedstawiania. I takiego wynalazku oczekuje się od każdego artysty, co jest zadaniem bardzo trudnym, wpaść na coś nowego. Dodatkowo, dobrze widzianym jest dodawanie do prac metafor, symboli, niedopowiedzeń i silnego przekazu emocjonalnego, a nie sama wizualna dokumentacja, że po prostu istnieje dany obiekt. Fajnie też jeśli od pracy czuć jakiś specyficzny klimat. Dobrze by było, gdyby też wynaleźć jakąś własną, unikalną technikę z nietypowych materiałów oraz pokazywać znajomość różnych zasad kompozycji, z naciskiem na używanie tych mniej popularnych środków wyrazu, mniej oczywistych przedstawień. Ogólnie wszystko to co pozwoli się wyróżnić. A co do realizmu... to nie jest tak, że należy go odrzucić i już nigdy w tą stronę nie patrzeć. Absolutnie nie. Umiejętność realistycznego przedstawiania pomoże Ci przy wielu pracach i dobrze jest to potrafić. W teczce również warto to pokazać, ale nie jako aspekt dominujący ani nie jako taki pół-realizm, że dalej mamy po prostu przedstawiony obiekt w prawidłowych proporcjach, ale są trochę pozmieniane kolory i rozmazane szczegóły. Bo to dalej jest tzw. "najprostsza droga". I najprawdopodobniej przez to odrzucają pracę. Bo nie chce im się takich studentów później przekonywać do tego co napisałam. Bo ci studenci będą chcieli trwać przy swoim, bo realistyczne prace pozwalają im się zrelaksować, mają też zamówienia na realistyczne prace [bo ludzie spoza kręgu artystycznego bardziej cenią realizm, a w kręgu artystycznym to różnie]. Dodatkowo prace realistyczne wymagają dziesiątek godzin mrówczej pracy i usłyszenie, że jednak chodziło im o co innego to zazwyczaj olbrzymi szok emocjonalny dla młodego artysty, który przecież zrobił ładna pracę i się napracował. Tylko że tu nie chodzi ani o napracowanie, ani żeby było ładne, ani podobne, a tym bardziej na odczep. Chodzi o to, by było widać, że autor myślał nad pracą i chciał osiągnąć nią jakąś reakcję u odbiorcy. A czasami takie myślenie trwa dłużej niż robienie pracy. Oni lubią właśnie takie prace przemyślane. Czy według mnie takie odwalanie jest uczciwe? Nie. Bo ludzie starają się z tymi teczkami, zostają odrzuceni, a feedback od odrzucających jest bardzo niejasny. A przecież każdy, kto dobrze rysuje czy maluje, gdyby wiedział to co napisałam podszedłby do sprawy inaczej. Ale to jest traktowane jak wielka tajemnica zazwyczaj, więc młodzi ludzie, którzy rysują naprawdę pięknie i realistycznie zostają odrzuceni mimo że rodzina i znajomi ich chwalili. W takiej sytuacji myślą sobie: ahaaaa to pewnie jednak rysuję niedostatecznie realistycznie, niedostatecznie dokładnie. I w rezultacie dalej pracują nad realizmem zamiast nad innymi aspektami. Tylko no... ja to wiem bo studiuję 5 lat to... ja przed studiami też tego nie wiedziałam. Skąd miałabym wiedzieć. Otoczenie zazwyczaj wartościuje prace realistyczne jako dobre bo mamy kult pracy, a nie myślenia. Ale ja miałam szansę się tego nauczyć, bo na moim kierunku nie robili takiej dziwacznej selekcji przy naborze, bo nie jesteśmy ASP. I za to jestem im wdzięczna. Za to, że nie ma zabawy w "Tobie pozwolimy się nauczyć, bo i tak już umiesz i jesteś wizjonerem, a Tobie nie pozwolimy się nauczyć, mimo że to uwielbiasz, bo nie jesteś wizjonerem". A wizjonerem może być przecież każdy, jak wie co i jak... ale niektórzy robią z tego zawody, które da się wygrać dopiero jak się odgadnie nieznane reguły. Bardzo podobają mi się Twoje prace, jest w Tobie duży potencjał. Mam nadzieję, że zajdziesz daleko, nie porzucisz tego i będziesz dalej tak mocno się rozwijać ❤
Indywidualny sposób przestawiania , rysunek klasyczny powinien być na podium to totalna podstawa !!!!! , mamy czasy kiedy każdy może być artysta , choć by byle jak , bo indywidualnie , tworzy ? I właśnie dlatego asp ma tak słaby poziom .
nie mam nic wspólnego z rysunkiem czy sztuka wgl ledwo umiem się podpisać , ale obejrzałem cały filmik, mega widać ze to lubisz i powodzenia w przyszłości 😊
Ahhh ASP... Próbowałam się dostać właśnie 2023r. na Warszawskie. Bardzo dużo stresu, wymagań i mało doświadczenia. Szkoda, że nikt mi nie powiedział w prost ,że jak ktoś się nie nadaje to trzeba spróbować za rok. Patrząc na prace z roku temu, Ja wiem że były obrzydliwe i nie rozumiem, czemu na korektach nikt mi tego nie powiedział. Teraz jestem już na innych Graficznych studiach, które uwielbiam i szkoda że musiałam przejść przez ten stres jaki wywołało u mnie ASP. Ale żeby tak nie oblewać tej szkoły błotem, można tam poznać naprawde fajnych ludzi. Kreatywnych, otwartych i bardzo miłych. Życzę powodzenia wszystkim którzy zdają na ASP!!! I najważniejsze, NIE rezygnujcie ze sztuki nawet jeśli wam się nie uda. Byłam tego bliska i mógłby to być mój największy błąd!!!
też się nie dostałam do warszawskiego w 2020 r, mimo tego, że nie było wtedy egzaminu rysunkowego. Trzy teczki wysłane - wnętrza, grafika i sztuka mediów, tylko sztuka mediów przeszła (zaskoczyło mnie w filmie, że profesorowie potrafią dawać korekty, bo poza punktacją nigdy nie dostałam konkretnej opinii, może kwestia zdalnej rekrutacji). I zwaliłam autoprezentację, prawdopodobnie dlatego, że nie wiedziałam z czym to się je + szkoła rysunku kładła nacisk na teczki i olała kwestie dobrego przedstawienia swojej twórczej osoby, nauczyciel tylko rzucał hasłami typu "macie się zareklamować". Czy zrobiłam źle, że mimo tylu starań sobie odpuściłam i poszłam na architekturę krajobrazu? Nie umiem jednoznacznie stwierdzić, czasem mnie to drażni i wraca jak jakiś łagodny rodzaj traumy. Ale prawda jest taka, że na tym kierunku też co nieco się rozwinęłam artystycznie. Może nie tworzę na miarę standardów asp, ale mogę się rozwijać na własną rękę, albo zapisać się na kilka kursów. Długo walczyłam ze sobą i z sabotującymi myślami typu nie mogę się nazywać artystą, skoro nie chodzę na asp, ale prawda jest taka, że to jest tylko jedna z wielu dróg, jakie można obrać, żeby tworzyć, a może też zaistnieć w świecie. Nie żyję w ciągłych wyrzutach sumienia, że nie walczyłam dalej o dostanie się, bo po drodze okazało się, że dobrze mi z tym, jak mam. Byłabym w końcu kimś innym, gdyby nie to, co mam za sobą i gdyby nie ludzie, których poznałam po drodze. Zamierzam się realizować, a kwestie akademii sztuk pięknych zostawię na ewentualną przyszłość, może kiedyś będę miała ochotę spróbować znowu... W każdym razie, chciałam powiedzieć, że to ma niewielkie znaczenie, jeśli tworzysz, ale nie jesteś po stricte artystycznej uczelni
Jak 3 lata temu próbowałam się dostać to dostałam 18 na 30 pkt ah jestem zdziwiona twoimi 7 bo mam wrażenie że zrobiłam naprawdę ogromną tragedię a twoje pracki mają super krechę. Świetne postacie tak wgl.Napewno w tym roku tobie się uda!!!!!!
sama już nie wiem od czego to zależy ale porzuciłam już próby zrozumienia, po prostu przez ten rok robiłam swoje i trochę zeszłam z ciśnienia no i zobaczymy jak będzie! powodzenia tobie rowniez:-DD ❤️
Oj z tymi podpisami prac to hit Bo we wro asp naprzyklad OBOWIĄZKOWO trzeba żeby kazde zdjęcie miało nazwe jako plik, co to jest , format kiedy to było zrobione na czym. Ale też nie do końca? Na kazdym kierunku mówią inne rzeczy i nawet jak na przeglądzie fizycznym portfolio pytasz w jaki sposób portfolio MUSZI zostać przedstawione (znaczy czy są konkretne zasady oprócz ilości i typu prac) kazdy mowi ¯\_(ツ)_/¯ Przerażające, ze nie ma nawet protokołu konkretnego jak ułożyć pliki w jakim formacie jak podpisać. Koleżanka pracująca w branży przez trzy lata na przeglądach i rozmowach kwalifikacyjnych słyszała jak zajebista jest i że wow napewno sie dostanie leć po kazdym skończonym egzaminie nie trafiała nawet na listę rezerwową 💀 dostała się dopiero po trzech latach lol
Ja uważam, że super operujesz kolorami i kształtami. Bardzo ciekawe pracę! Nie jestem artystą, a ten film mnie bardzo zaciekawił twoja twórczością. Fajny byłby film z aktualnymi pracami! ❤
Masz dobre prace, estetycznie ciekawe i w dobrym guście. Niestety na większości z nich są błędy anatomiczne. Prawdopodobnie to je zdyskwalifikowało. Na szczęście poprawnej anatomii można się nauczyć, dlatego przypuszczam, że prace z tego roku są już o wiele bardziej poprawne. Powodzenia! :) A i jak już się dostaniesz na ASP, to szybko się przekonasz, że bycie profesorem niekoniecznie łączy się z byciem mądrym ;)
@@kandarayun studia uczą rysunku, jednak na bardziej zaawansowanym poziomie. Właściwe proporcje są bazą, którą należy poznać wcześniej w liceum plastycznym (lub samodzielnie, jeśli do szkoły plastycznej się nie chodziło). Przede wszystkim jednak studia uczą praktycznie wybranej dziedziny artystycznej - w przypadku grafiki warsztatowej będą to więc poszczególne techniki graficzne. Najważniejszą rzeczą na artystycznych studiach wyższych nie są jednak kwestie technicznych umiejetnosci, ale te "intelektualne". Studiujemy po to, żeby zrozumieć, jaki jest sens tworzenia sztuki, żeby znaleźć swoją drogę artystycznego wyrazu itp. Wiem, że w życiu różnie to wygląda. Jednak co do zasady studia wyższe to nie jest szkoła zawodowa, gdzie uczą przede wszystkim praktycznej obsługi ołówka czy farb, ale jest to miejsce intelektualnego, naukowego i artystycznego rozwoju.
masz przepiękne prace, imo zarówno te starsze, jak i nowsze!!! widać w nich świetne pomysły oraz wizje, a przede wszystkim to, że wkładasz w nie ogrom serca
Ja kilka lat temu też nie dostałam się na ASP i po czasie uważam, że nawet wyszło mi to na dobre. Poszłam na inne studia, które okazały się strzałem w 10-tke, a jak słuchaj historii ludzi wyniszczonych psychicznie po ASP, to nawet dziękuję tym profesorom, że mnie na egzaminie odrzucili, bo bym nie zniosła butności tych ludzi 😂
Składałam na parę uczelni na ASP na różne kierunki i próbowałam też coś z muzyką (np. muzykologia, bo nie dane mi niestety było skończyć szkoły muzycznej, a zaraziła się pasją do grania na kontrabasie i wgl tworzenia muzyki) przez lata i na żadną się nie dostałam. Los chciał w międzyczasie żebym wylądowała w Krakowie na filologii angielskiej, żeby po roku załamań to rzucić. Zdecydowałam się potem na kulturoznawstwo i dopiero teraz na drugim roku widzę, że to była dobra decyzja. Okazało się, że jest dużo rzeczy którymi się interesowałam, a sama sztuka i muzyka odgrywa tam dużą rolę. Jest w pewnym sensie połączenie tego co chciałam robić z wieloma ciekawymi teoriami i wiedzą, a w zajmowaniu się sztuką i muzyką w niczym nie przeszkadza. Ba, wręcz pomaga i zachęca przez niektóre przedmioty, wydarzenia czy koła. Dodatkowo przestawiło to mój tok myślenia jako, że musimy mieć otwarty umysł na dosłownie wszystko i zaczęłam dostrzegać świat trochę inaczej co dało mi mnóstwo inspiracji. Wniosek taki, że nie można się poddawać i składać dalej 💪ewentualnie jak było w moim przypadku to przejrzeć ofertę jeszcze raz dokładnie (bo różne są sylabusy na uczelniach) i wybrać to co również cię interesuje i nie będzie kolidować z rozwijaniem się gdzieś na boku! Nie wiem co będzie potem ale na razie umocniło to mój zapał. Zawsze można robić swoje lub doszkalać się przez kursy jak czujemy niedosyt. Ważne to by walczyć o swoje.
Rok temu obroniłam magistra na grafice i uwierz, to że się nie dostałaś mogło uratować Ci tyłek. Po obronie od razu rzuciłam grafikę i teraz bardzo dobrze sobie karieruję w zupełnie innym zawodzie. I hmmm, znikły ataki paniki, znikła bezsenność, dosłownie po wyjściu z tej uczelni życie mi się nagle naprawiło. Jeszcze na koniec dodam, że profesorowie z mojego asp (nie podam miasta xD) no nie grzeszyli wiedzą XDDDDD umieli robić grafiki (i srogo mobbingować bo trzeba zbudować poczucie własnej wartości) ale jakakolwiek wiedza na temat literatury, historii, czegokolwiek? ZERO, tu już się przysram, ale w mailach było "na prawdę" i "napewno", U PSORÓW.
Hejka, Ja właśnie kończę swoją edukację na ASP we Wrocławiu na Wydziale Grafiki i Sztuki Mediów. Jeśli mogę podpowiedzieć coś osobom, które startują to byłoby to na pewno żeby nie skupiać się nad tym żeby prace były ładne. ASP to nie jest kurs grafiki tylko uczelnia artystyczna i oni chcą wypuścić artystę, nie rzemieślnika. Trzeba znać takie podstawy jak kompozycja czy teorie kolorów, ale też używać ich świadomie. Bardzo ważne jest też eksperymentowanie z medium, ale nie w takim sensie jak mówisz o tym na wideo, że użyłaś papieru w innym kolorze. Jeśli to ma być portfolio na grafikę warsztatową to skupiłabym się na różnych technikach właśnie z grafiki warsztatowej. Spróbuj wykonać sobie jakieś prace podstawowymi i niezbyt skomplikowanymi technikami jak linoryt, monotypia czy sucha igła albo zrób jakieś szablony typu graffiti. Mogą być nawet prymitywne techniki jak stempel z ziemniaka, ale jak zrobisz z tego coś ciekawego to będzie to miało na pewno dużą wartość w Twoim portfolio. Jeśli nie wiesz za co się zabrać to polecam też wyszukać sobie prowadzących, którzy wykładają na danej uczelni i zobaczyć co oni tworzą na co dzień. Powodzenia! Trzymam kciuki za wszystkie artystyczne duszyczki!
hejka, miło że napisałaś komentarz jako osoba oczywiście bardziej doświadczona! ja w tym roku w teczce mam i linoryt, sitodruk i dużo innych technik i propozycji, których nie miałam ostatnio. nie zgodzę się jednak ze to jest podstawą do sukcesu. znam dużo osób z grafiki które przedtem nie miały tego typu prac, a jednak udało im się dostać. wszystko zależy głównie, z czym się z tobą zgodzę, od poziomu artyzmu jaki reprezentuje dana osoba. wiadomo, że takie pracę pomagają! nie zaprzeczę. nie każdy jednak jest w stanie pogodzić zwykła szkole, tworzenie teczki oraz do tego próbowanie różnych technik i oni też zwyczajnie to rozumieją. nie zmienia to faktu że na pewno pomocny punkt widzenia i dziękuję za ten komentarz!
@@xConvesNothingxja myślę, że wydźwięk tej wypowiedzi był trochę inny 😉 Przyznam szczerze - nawet ja, osoba, która nie ma zielonego pojęcia o grafice czy malarstwie - zwróciłem uwagę na to, że bardzo płytko i powierzchownie podeszłaś do różnorodności artystycznej. Oglądając te video nasunęła mi się konkluzja i myślę, że warto, abyś z niej coś dla siebie wyciągnęła - najważniejsze są charakter i ekspresja. Pokaż, że je masz
Dobra rada dla wszystkich zdających na ASP. Sprawdźcie przed egzaminami regulamin tych egzaminów i jak jest rozpisana punktacja bo komisja idzie po tym kluczu punktowym. To naprawdę pomaga uświadomić sobie na co zwrócić uwagę i za co faktycznie się te punkty dostaje.
omg ten film spadł mi jak z nieba 😭😭 zdaję dopiero za rok, ale teraz przynajmniej mam jakąś bazę i troche bardziej wiem co można zrobić lepiej no i powodzonka, trzymam kciuki
Mam zabawną historię związaną z niedostaniem się na ASP. Jednego roku próbowałam do Gdańska- nie dostałam się. Na następny rok próbowałam do Gdańska i do Wawy- dostałam się na obie uczelnie xD Chyba stres jest największym wrogiem podczas egzaminów wstępnych, warto sobie poukładać w głowie, że niedostanie się na ASP to nie koniec świata :) Branże artystyczne rządzą się swoimi prawami, warto walczyć o swoje, do skutku :)
Oczywiście, UA-cam! Obejrzę ten zupełnie przypadkowy, niezwiązany z żadnym z moich zainteresowań, ani ze ścieżką kariery którą sobie zamierzyłem film, który postanowiłeś wyświetlić mi na głównej! Czemu nie!
Jejku, twoje prace są bardzo śliczne :c Mówisz, że te dzieła są nudne itp. (Imao nie) To ja już wiem, że nie ma szans, że się dostanę. Za bardzo przywiązałam się do realizmu i sylwetek postaci co nie jest zbyt "kreatywne", ale tobie życzę powodzenia 😊
Nigdy nie byłem na ASP i nawet nie próbowałem ale szczerze mówiąc to chyba nawet lepiej bo dzięki temu spróbowałem w życiu innych rzeczy. Jeśli sztuka jest w Twoim DNA i od zawsze byłaś/eś z nią związany to prędzej czy później i tak będzie częścią Twojego życia. Możesz spokojnie robić cokolwiek chcesz i dodatkowo jako hobby np. malować. Z czasem może twoje hobby rozwinie się na tyle, że będzie to coś czemu w pełni się poświęcisz. Jest to bardzo bezpieczny sposób i też prawdopodobnie o wiele mniej stresujący niż stawianie wszystkiego na jedną kartę, użeranie się z "krytykami" "profesorami" czy innymi łajzami, które będą na pewno ingerować w Twoje życie i Twoją sztukę. W dupie z ciągłym porównywaniem z innymi, z ciągłą konkurencją i wyścigiem szczurów.
Hej, ja ci powiem, ze masz świetny styl, co prawda technicznie musisz popracować, ale kolorystyka, kompozycje i gesty w szkicach wyglada super i super bys sie nadawala na ilustracje! Ja jestem na ASP w Katowicach, mega przyjazna uczelnia, gdzie liczy sie eksperymentowanie, a nie zajebisty warsztat, i mysle ze bys tutaj sie fajnie rozwinęła:)
Jestem na Krakowskiej grafice i wydaje mi się, że komisja na tym akurat kierunku bardzo lubi kiedy w portfolio znajdują się jakieś prace właśnie z grafiki warsztatowej. Wiadomo, że o miedzioryt czy serigrafię trudno, bo trzeba mieć dostęp do pracowni i sprzętu, ale polecam porobić linoryty. To taki mały tip:) Nie wiem jak wygląda teraz twoja teczka ale super jakby szła ona w jakimś kierunku- bardziej animacja, ilustracja, bardziej fotografia czy film itp. Ja często słyszałam, że prowadzący dążą do tego, żeby na roku była różnorodność, czyli odmienne zainteresowania wśród studentów. Nic dziwnego, bo później każdy będzie musiał rozejść się do pracowni specjalistycznych i niezbyt by im pasowało, gdyby cały rok poszedł np. na Malarstwo i Rysunki a nikt na Fotografię. Możliwe, że już wiesz te rzeczy, skoro dzielnie chodzisz na konsultacje, ale jeśli nie to może się przydadzą takie wskazówki:) Masz świetne wnioski i cudownie, że potrafisz tak z dystansem podejść do swojej sztuki bo to jest bardzo ważna umiejętność. Trzymam za ciebie kciuki!
@@pompinananiby nie chce, ale jednak teczkę składam haha... zobaczymy, wiele będzie zależało od tego jak mnie ocenią, ale faktycznie, nie jest to mój główny cel jak rok temu. mimo to dzięki, bo komentarz bardzo pomocny!
na spokojnie, nie ma "lepszych/gorszych" teczek, oni w każdym widzą coś innego i nawet jeżeli warsztatowo możesz być słabsza, to może twoje autorskie prace będą tym co cię sprzeda! oni są bardzo nieprzewidywalni, więc głowa do góry:DD
Ja też się nie dostałam ale w sumie to nie żałuję! Bo robię też fajne rzeczy z których jestem dumna! Także nic nigdy nie stoi na przeszkodzie! Pozdrawiam ❤
Uczelnie nie lubię ludzi po plastykach, polecam jak się da omijać temat. Ogólnie jak zdawałam to były egzaminy stacjonarne i wtedy to była loteria, bo obrona swoich prac przy 30 stopniowym upale pod koniec dnia nie wpływała dobrze na ocenę przez profesorów. Ciekawie się patrzy na teczki obecnie.
@@xConvesNothingx Spoko, to dla potomnych jakby ktoś szukał informacji :D Jak próbowałam zdawać na grafikę to wypaplałam się i psorki kręcili nosem, potem jak zdawałam na inny kierunek to szybko ominęłam temat xD W sumie co do egzaminów to warto czasem iść na takie przygotowanie w jakiś szkołach rysunku/malarstwa, u nas osoby "z ulicy" co przyszły na taki tydzień przygotowań bardzo mocno progresowały i dostawały się od razu na kierunek
Podoba mi się z jakim dystansem roastowałaś się przez cały filmik 😂 ode mnie tylko życzę żebyś nie była tak surowa dla siebie, naprawdę, można sobie tym zdrowie zniszczyć. A na ASP to wcale nie tylko super utalentowani i wykształceni profesorowie, ale dużo też snobów i nadętych dziadów z ego większym niż ich wiedza 😊
Skoro już parę osób podzieliło się swoimi doświadczeniami, to ja może też napiszę, że strasznie się cieszę, że składanie teczki do szkoły artystycznej mam już za sobą. Jest to okropny stres, nigdy nie wiadomo dokładnie, czego się od ciebie oczekuje, szczególnie widzę to właśnie w Twoim filmie- można się domyślać, jakie rzeczy poprawić, ale powiem szczerze że według mnie to siedem punktów to jakiś żart i zdecydowanie za mało jak na ilość pracy i umiejętności. Pokazuje to, jak bardzo różne uczelnie i kierunki mają różne oczekiwania od portfolio. W jednych niektóre rzeczy mogła działać na twoją niekorzyść, w innych wręcz przeciwnie. Jako osoba która zawsze miała problem z wpasowaniem się w artystyczne oczekiwania szkół (szalone szkicowniki, eksperymenty itd, których kompletnie nie umiałam tworzyć), musiałam znaleźć kierunek, któremu odpowiadać będą moje predyspozycje - dla mnie była to animacja na uap w Poznaniu. Wiem że na wielu innych kierunkach na moją teczkę nawet by nie spojrzano (chciałam składać na grafikę ale szybko przejrzałam na oczy XD). Dlatego też fajnie, że nie poddajesz się i otwierasz się na nowe kierunki i szukasz tego właściwego, na pewno w odpowiednim miejscu docenią Twoją pracę. Życzę powodzenia!! :D
Absurd ASP polega na tym, ze zazwyczaj dostaja sie osoby ktore juz umieja na tyle, ze nie musza na nie chodzic. :') Zrozumiale, ze nie wezma byle kogo kto podniosl do reki olowek, ale troche przerazalo mnie jak widzialam na egzaminie w Poznaniu osoby, ktore juz moglyby bez problemu isc do pracy z takimi umiejetnosciami. Az zastanawialam sie, czy w ogole isc kolejnego dnia na rozmowe. I tak poszlam, bo pomyslalam ze to wyjdzie mi na lepiej niz jak sie nie zjawie. Zrobilam z siebie kompletnego debila, bo widzialam, jak bardzo mi prace nie poszly (jedna powiesili do gory nogami...) i kompletnie nie wyszlam na czlowieka, ktory sie interesuje sztuka, tylko, no, na... ??? nie wiem, byle kogo. Ale bylam i wyciagnelam z tego ze nawet jesli mysle ze cos mi nie wyszlo, umiem doprowadzic sprawe do konca. Trzymam kciuki za kolejne osoby, ktore beda probowaly
Wszystkie ASP to tak na prawdę loteria, a pewnie znając życie dużo osób dostaje się albo z polecenia albo po prostu daje w łapę. Ja też w zeszłym roku aplikowałem na Angewandte - Fashion Design w Austrii, no i się nie dostałem. Co z tego, że oni nie docenili teczki skoro tydzień później wygrałem konkurs na projekt dla młodych projektantów od VOGUE, który płaci za część i gwarantuje mi miejsce na Istitutto Marangoni, przy którym Angewandte to cieniasy. (ten sam projekt był w teczce na Angewandte xd). Jeden wielki bullshit.
miałaś w teczce parę świetnych prac: szkice (sumo!), jak mówiłaś obraz z gitarą i talerzem, animacja bardzo dobra technicznie i scenariuszowo. Ale moje naj to fotografia domu w deszczu z gałęziami na pierwszym planie. Powodzenia życzy dwukrotnie zdający (za drugim się udało na warszawską... wieki temu)
Popatrzyłam na tę teczkę. Moim zdaniem mega ciekawa teczka, też chciałam na ASP iść, ale jak patrzę na teczki, które dostały tak mało punktów to stwierdziłam, że nie dam rady. Nie jestem po żadnym liceum plastycznym, jedynie rysuję hobbistycznie do projektów.
Bardzo często właśnie przez dobre prace uczelnie nie przyjmują. Szukają kogoś, kto nie potrafi dobrze technicznie rysować i robi błędy. Nie wiem trochę dlaczego tak robią, ale podejrzewam, że łatwiej nauczyć osobę, która dopiero zaczyna. Czasem zależy od kaprysu. Jak patrzę na teczki to często właśnie te ciekawe i fajne dostają mało pkt. Znam też to z doświadczenia mojego i znajomych. Po paru podejściach, przeglądaniu perspektyw na prace po tym i zmianie studiów na zupełnie inne, ale tematycznie gdzieś tam podobne, stwierdzam, że jak się nie uda to fajnie nadal brnąć w to chociażby hobbistycznie czy zaliczać kursy. Dorobić na tym zawsze można bo i tak z pracą ciężko po malarstwie (zresztą po czym teraz nie jest? xd) a grafików obecnie nie jest mało. Po za tym emocjonalnie nie jest się wyniszczonym a może się udać bez asp. Ważne to dalej się nie poddawać i robić co uważasz za lepsze.
jestem grafikiem ale nie po ASP, nie wiem jakie dokładnie są wymagania na ASP i troche mam to gdzieś, ale na moje subiektywne oko to brakuje ci najmocniej opanowania perspektywy powietrznej przez co wszystko co zrobisz wydaje się płaskie. może spróbuj na prostych obiektach, np ręce wyciągniętej w stronę widza, albo tylko tułowiu pod kątem z ramionami, bardziej podkreślić głębię (tak bardziej karykaturalnie niż widzisz w realu) tylko perspektywą powietrzną, czyli: to co bliżej ma większy kontrast (ciemniejsze kontury, jaśniejsze bliki świetlne), to co jest dalej ma mniejszy kontrast (bledsze kontury, nie tak jasne światła), a to co dalej to już zupełnie tylko kontury bez blików świetlnych. W twojej ostatniej pracy na insta (szkic faceta siedzącego) juz widać że zaczynasz tego używać i obrazek już nabiera fizycznej głębi, ale jeszcze są tam błędy bo oddalone części ciała mają zbyt mocny kontrast miejscami, niepotrzebnie zbyt mocny kontur i cienie (a ten powinien być bliżej widza). imho jest to bardziej atrakcyjne nawet jeśli są braki anatomiczne i światłocienia.
Co ty gadasz , na asp przyjmują mniej zdolnych ludzi , to profesorom brakuje piątej artystycznej klepki , albo sami nie wiedza kogo przyjąć bo ludzi dużo to loterię robią .
ASP od jakiegoś czasu to totalny syf, nie ma czego żałować. Stało się swego rodzaju wylęgarnią zadufanych w sobie "dziwolągów". Ciężko mówić o jakiejkolwiek swobodzie artystycznej kiedy wykładowcy wiedzą lepiej co będzie dla ciebie lepsze i jaki kierunek powinno się obrać. Obecnie przegląd teczki to swego rodzaju loteria - albo komisji siądzie twój styl albo nie, kompromisu brak. Uczelnie w swoim głównym zamyśle powinny kształcić i rozwijać studenta, niestety ASP pod tym kątem wypada dość słabo. Znam wielu absolwentów tejże uczelni i z przykrością muszę stwierdzić, że większość nie rozwinęła się prawie wcale, a nawet były przypadki że ktoś został uwsteczniony artystycznie. Z perspektywy ASP jest to bardzo wygodne - znajdować uczniów z wyrobionym własnym stylem i klepać ich po plecach przez cały okres mówiąc "robisz to dobrze, oby tak dalej". Najlepiej pójść na studia w zupełnie innym kierunku, a swój warsztat rozwijać samodzielnie, bez krytyki nauczycieli z wypaczonym spojrzeniem.
Popieram , ja uczę się sam nie narzekam , co do uczelni , jest jak piszesz , kiedyś w renesansie , uczeń przyjęty do pracowni mistrza naprawdę pracował poziom był wysoki rysunek klasyczny dawał po tyłku trzeba było naprawdę napocić się by umieć dobrze rysować , to był warsztat , to co dziś się dzieje to zabawa w szkołę , byle przyjąć , żeby profesor mógł dostawać wypłatę co miesiąc ? Tak to funkcjonuje ,
Celowo nie poszłam na ASP , po WSP uczyłam malować 32 lata dzieci i młodzież , sama malując , miałam wystawy w całym kraju , mam 74 lata i nadal w ciszy maluję . Wszyscy wielcy malarze byli amatorami i bardzo dobrze .
Dokładnie , też nie mam asp i jest ok po co mi to , w sumie mogę iść na asp profesorów uczyć rysować śmieszne prawda ? , bo nie potrafią , morze niektórzy tak . Pozdrawiam .
Twoje prace są bardzo kreatywne i barwne, podobają mi się Twoje eksperymenty z kolorem i formą. To też ciekawa jestem, czy do asp przygotowywałaś się sama za pierwszym razem? Nie wiem, jak jest na innych kursach przygotowawczych, ale u mnie było zwyczajne kopiowanie prac z warszawskiego asp. Jasne, nie wszystkie miały dobre proporcje, ale to już mieliśmy sami umieć naprawić w naszych rysunkach (xD). Nie było za bardzo miejsca na eksperymentowanie formą, nauczyciel uczył nas tak wszystkich tak samo, mimo, że każdy próbował na inne kierunki się dostać. Ale może właśnie każda szkoła ma inne podejście
chodziłam na zajęcia do pracowni w domu kultury, ale z perspektywy czasu wiem że nie dawały mi one zbyt duzo:/ skończyło się tak, że większość prac jednak robiłam sama w ostatnie pół roku, a na tamtych zajęciach głównie korzystałam z obecnosci modeli/modelek. prowadzący nie był zbyt... kompetentny (co zrozumiałam, serio, zbyt pozno). w tym roku chodziłam już na kursy na samym łódzkim asp, gdzie prowadziła go asystentka jednej z pracowni malarstwa i takie coś serdecznie polecam!
Widzę jak bardzo różni się teczka na ASP do zdawania na architekturę. Jestem architektem i uczę też rysunku architektonicznego. Różnica jest spora, na archi tylko ołówek i walor, plus myślenie projektowe.
Ja też się nie dostałem kiedyś na ASP ale niech was to nie zniechęca bo do póki macie pasje to trzeba cisnąć ze swoją pracą i dążyć do rozwoju ....a w tedy myślę w końcu dostaniecie szansę na pracę z użyciem swoich zdolności :)
dzień dobry czy też dobry wieczór przybywam z polecenia jakże wielmożnego pana algorytma z rodu UA-cam, aby zobaczyć ów materiał. Azaliż czas mój płynie jak gęsty miód, to raczyłem się zaznajomić z reszta twych publikacji, choć me wykształcenie jest humanizm. dobra skończę z tą stylizacją, jedynie dodam że fajny film
Nie wiem jak się zdaje na ASP, ale na architekturę trzeba wiedzieć jak się wstrzelić w klucz odpowiedzi. Trzeba chodzić na zajęcia przygotowujące, żeby poznać ten klucz. Dostają się nie osoby najbardziej utalentowane pod kątem artystycznym tylko osoby które wiedzą jak się wstrzelić w szablon
Dobrze że nie poszłam na asp, moim szkicownikiem jest digital- dużo zdjęć i refek, maluje i zarabiam czasem w 5 cyfrowych liczbach, chciałam pójść do pracowni osoby o wybitnym warsztacie (jako wykładowcy) aby doszlifować oko i technikę ale większość studiów mnie rozczarowuje - a to czego nie rozumiem w szkolnictwie artystycznym w polsce to nasrać jak najwięcej przypadkowych bazgrołów i zero precyzji.. Masakra, jeszcze by sie przyczepili że jestem już ukierunkowana w malarstwie i byłby hejt lub by mnie nie przyjeli xd
Dokładnie. Ludzie najpierw powinni się zastanowić czy taki styl malowania to naprawdę to co oni chcą robić przez najbliższe lata w jakimś asp... Mi już w plastyku mówili że te ładne rysunki jakichś lasek które wtedy rysowałam to wogule szkoda na to czasu i czas zająć się prawdziwą sztuką. Niestety ich posłuchałam i przez parę lat malowałam tak jak oni chcą. I znienawidziłam malować surprise surprise. Na szczęście poszłam po olej do głowy i teraz nie dość że tworzę to co kocham to jeszcze całkiem nieźle na tym zarabiam. Hehe
Ja tak samo. Skończyłam wzornictwo i zastanawiałam się nad magistrem z grafiki w tym roku, żeby doszlifować warsztat rysunkowy, nauczyć się lepiej zwracać uwagę na szczegóły itp. Ale chyba jednak podziękuję. Jak patrzę na rysunki ludzi przed i po studiach z grafiki to często mam wrażenie, że poszły w słabszą stronę. Semi realism to już w ogóle jest jechany równo przez profesorów, nawet obniżane są oceny. Niestety, ale prawda jest taka, że na ASP gloryfikowane są konkretne stylistki i to widać mocno po polskiej scenie ilustracji. Ja wiem w jakim stylu chcę dalej pracować i chyba nie ma sensu tam iść, żeby wywierano naciski o zmianę. O wiele więcej można się nauczyć z książek, kursów online u pro artystów czy nawet filmów na yt. Niby 3 lata studiowałam, a po obronie dyplomu jak przyszło co do czego widziałam mnóstwo braków w podstawowej wiedzy, której nikt nam nie przekazał! Czasem nawet żałuję, że jednak mnie tam przyjęli bo zaoszczędziłabym sobie wiele załamań i trudności psychicznych a w zamian skupiła się w pełni na tym co faktycznie chciałam robić.
Hej, nie wiem jak jest obecnie ale w czasach kiedy ja zdawałam na ASP (jakieś 10 lat temu) za pierwszym razem się nie dostałam, dopiero za drugim razem i myślę, że w dużej mierze dlatego że jeździłam na ASP cały rok, na weekendowe płatne kursy przygotowawcze. Praktycznie wszyscy jeżdżący na te kursy się dostali :) Nie wiem czy nadal to tak działa. W każdym razie życzę powodzenia :))
Hej, za kilka dni bronię się na ASP w Krakowie a dostałam się tak z marszu, że sama byłam w szoku ... więc nieco mogę Ci podpowiedzieć... Na podstawie Twoich prac widać na pierwszy rzut oka, ze masz problemy z proporcjami i standardowym rozrysowaniem bryły. I za to Cię skreślali...
Czekaj czekaj, czy w pracy cyfrowej serio jest nakaz rysunku w procreate? Ja wiem że to jest bardzo dobra apka ale jest pełno lepszych programów do rysunku w digitalu, no i oczywiście procreate jest tylko i wyłącznie na ipadzie.
Studium człowieka, obraz pierwszy z lewej na dole przypomina mi Wróblewskiego, a i w innych widzę kropelkę inspiracji np. Goyą. Przypadkowe skojarzenie czy lubisz tych twórców?
Goyę uwielbiam! ale chyba jeszcze wtedy go, szczerze, nie znałam, więc inspiracja podświadoma jak już. Teraz nawet w polu widzenia mam jego "Parasolke", której kopia wisi nad moim łóżkiem haha
Dwa razy startowałem na ASP we Wro na ceramikę, za pierwszym teczka była bardzo mierna, za drugim była moim zdaniem solidna i wow dostalem się na listę rezerwowych. . .. W sumie to dzięki nim przestałem na długo cokolwiek robić. Do dzisiaj każdemu odradzam te uczelnie, bo wiem co tam się dzieje, po tym jak koleżanka dostała się. Mam wrażenie, że na start oczekują realizmu i pełnego wachlarzu w sumie nikt nie wie czego, a jak się jest już na miejscu, następuje degradacja skilla. Bohomazy przechodzą. No niestety taka przykra historia z ASP :/
hejka, informuje że chociaż nowego filmu nie ma, w tym roku dostałam się na wszystkie kierunki które zdawałam (grafika gdansk, grafika lodz i tkanina lodz) ❤ jak kiedyś się zbiorę to nagram film o tych trzech rekrutacjach, a tymczasem można mnie śledzić na insta!: instagram.com/convesart
Plz nie atakuj żadnego kraju z tego powodu
Dopiero po chwili zrozumiałem 😂😂😂😂
@_ZAKARION_ Pewien austriacki malarz z wąsem, też się nie dostał na swoje wymarzone studia co do późniejszego rozwoju akcji to możesz się domyślić.
Jak można @_ZAKARION_nie znać akwarelisty!
Zajrzałem tu tylko w poszukiwaniu takiego komentarza. Nie zawiodłem się
😂❤
Ja okolo 10 lat temu nie dostałam sie na grafikę na ASP. Na teczkach zapytali dlaczego nie chce iść na malarstwo. Zdziwiło mnie to pytanie. Okazało się, że nie dostałam się i za dobrze malowałam 🤣 Nie chcieli mnie przyjąć na ten kierunek, bo mam potencjał do malarstwa. Byłam zła i rozgoryczona i nie chciałam już iść na żadne studia artystyczne, poszłam do pracy i szkoły makijażu. Chciałam być zwykłą makijażystką. Rok później, mój nauczyciel z plastyka namowił mnie, żebym nie rezygnowała ze sztuki i za jego namową złożyłam dokumenty na malarstwo na ASP w Krakowie. A, że było już po egzaminach na studia stacjonarne, złożylam na niestacjonarne. Nie zależało mi, pokazałam stare prace. I.... dostałam się na pierwszym miejscu. Byłam w szoku, zaczęłm chodzić na te studia, ale po pół roku zrezygnowałam, miałam dość. Profesor namawiał mnie, żebym została i przeniosła sie na malarstwo stacjonarne. Nie posłuchałam :) Teraz z perspektywy czasu, to była dobra decyzja. Zaczęłam zajmować się bodypaintingiem artystycznym, malarstwem wielkoformatowym i charakteryzacją. Pracowałam przy różnych pokazach, spektaklach i występach, miałam nawet pokaz malarstwa i prowadziłam warsztaty z moim zespolem w MNK w Krakowie. Sztuka i tak dorwała mnie jak nie z tej, to z drugiej strony 😅 Jedynie brak tytułu czasem ograniczał moje możliwości i tylko dla tego tytułu opłacałoby mi się wytrwać na studiach. Poza tym, ASP nie zawsze otwiera drzwi, a często zamyka na nasz indywidualizm. Dla wszystkich, którzy nie dostali sie na ASP - j***ć to, i tak rób swoje 💪
dokładnie, w moim wypadku nie wyszło z Ceramiką, ale nie zrezygnuję z niej i kto wie, w przyszłości może wrócę do niej!
Właśnie te tytuły ?!!!! , dyplomy , dyplom to prace które tworzysz każda praca to dyplom , one świadczą tylko i wyłącznie o twoich umiejętnościach , a nie dyplom z asp z pieczątką podpisem , za przeproszeniem d… tym można wytrzeć , a profesora który cię nie przyjął na asp na zbity …. wyrzucić , dość tego !
Od siebie powiem że z Asp to jest też niestety loteria, wystarczy jedna osoba w komisji która was doceni i się dostaniecie. W Łodzi w jednej pracowni możesz być geniuszem malarskim ,a w drugiej lepiej się nie pokazuj i stan gdzieś z boku. Same rozmowy mają też ogromne znaczenie żeby pokazać w jakiś sposób swoją wyjątkowość.
I co z tego, skoro koniec końców tylko niektore osoby wybiją się na tyle, żeby potem trafić do galerii jakiegoś profesora, albo sprzedawać obrazy prywaciarzom/na aukcjach za 100k.
Dzisiaj niestety asp nie kształci w zawodach do których przystosowane były te uniwersytety w prl. Janina Oranżyna pisała, o tym, jak wyglądała praca po takim asp. Tworzyłeś zakład pracy i studenci opracowywali, projektowali, a pracownicy tworzyli.
Dzisiaj najlepiej pomyśleć o jubilerstwie, konserwatorstwie bo to i tak konserwatywne zawody. Na wszelkich typu grafika, intermedia, malarstwo będzie panować albo atmosfera scholastyki, albo bedziesz robił portrety swoje artystyczne albo hiperrealistyczne, które będą kolejnym marnowaniem czasu i wywyzszaniem sie nad innymi, że "ty jesteś z asp". Tymczasem jeden profesor nie lubi mangi, drugi fantastyki, kolejny tatuażu. Na jedym wykształcisz się niby w robieniu gier, ale potrzebny ci komputer, własne mieszkanie, pracownia, czy cokolwiek aby zacząć jednoosobową dzialaność freelancera, co mogłbyś też zrobić na prywatnych kursach, czy po znajomosci, jeżeli masz środki, to nie widzę powodu, dla którego ASP byłyby bardziej opłacalne.
Polskie darmowe uniwerki w poznym kapitalizmie nie zdają egzaminu. Młoda sztuka dzisiaj jest niepotrzebna, bo nie ma inteligencji. Obrazy młodych artystów są traktowane jako ciekawostka i bańka inwestycyjna. Nie kształcisz się w pracowni jako jedyny, ale jako jeden z wielu. Matejko malował razem z Wyspiańskim. A to była klasa inteligencji. Przemiał i wyrzut studentów jest niesamowity.
Widać po takich osobach jak Sohayo, gdzie markowe torebki, a potem obietnica życia na poziomie "w duchu zen" i internetowa dzialalność przywiozła ją do wioski prywaciarza na staż za darmo. Takie jednostki polskie szkolnictwo przyciąga - czy też - możemy iść tym tropem, że takie jednostki się stają, musza się stać, po kontakcie z panstwowymi uczelniami.
Dają ci doświadczenie, które i tak musisz zmienić, żeby dostosować się do prywaciarza u którego będziesz pracować/klienta dla którego będziesz robić.
Artystyczne małżeństwa które znam, które ukończyły uczelnie lub plastyk i pracują w zawodzie, to stary rocznik, mają jakąś małą wypalarnię, pracownię. Wykorzystują studentów i młodych pracowników, czasem jest lepiej, prowadzą kawiarenkę dla siebie.. Ale w gruncie rzeczy to wszystko co zostało, to martwe szkieletory po upadłym systemie, samotne wyspy artystów, którzy sami przyznają, że studia nie działają tak jak kiedyś, bo świat się zmienił. Mamy vr, nowe technologie, tablety, które 10 lat temu były zupełnie inne. Jak we fryzjerstwie, to co nauczyles sie 5 lat temu na studiach, jest przedawnione. A kursów brak. I tak tworzy się bańka, która tylko tworzy plakaty, ze "przygotujemy cie na pracę, nie martw się, mamy nowoczesne kierunki". Tymczasem to kolejna katedra, która powstala, żeby ktoś dostał wreszcie obiecany wakat, a na niej omawiasz zagadnienia filoficzne z lat 60, kiedy studneci nigdy nie czytali inteligencji francuskiej i robia to wszystko, żeby nabrać znajomości i doświadczyć życia w artsytycznej bohemie.
Farby są dostępne dla wszystkich, zresztą są zrobione z plastiku. Inną kwestią jest to, że każdy powinien mieć kontakt ze sztuką, choćby rekreacyjnie. Nie ma czegos takiego jak talent, jest tylko nazwisko i kasa. Więc zostaje sprzedać farby dla crafterów, szkół, firm. Artysci nie sa tak waźni w masowej sprzedaży.
Funkcję wyciszenia i ekspresji kogoś, kto aspirowałby kiedyś do bycia artystą (pozornie,tak naprawdę to wyścig szczurów, sława i megalomania) zastąpiła dezinformacja i rozrywka, wszechobecna zachodnia popkultura, konsumpcjonizm, książki niskich lotów, media. Możesz projektować etykietki dla marek jak Dali i być w systemie jako mastermind marketingu. Możesz sprzedawać coś przez swoja sztukę. Ale sama sztuka nie obroni się, bez kontrowersji i masowej publiczności. Ewentualnie bogatego nabywcy. Bo kto by chciał robić za darmo?
Bardziej oplacalne już robić live na tiktoku i zostać katolikiem-influencerem niż propagandystą. Ludzie chcą produktów, nie sztuki, a sztuka użytkowa z asp zeszła do poziomu "namaluj mi ptaszka a ja ci nie zaplace, ale wypalę i sprzedam komuś jako folklor i produkt regionalny".
Tak albo jak jesteś za dobry to cię nie przyjmą , bo co uczeń będzie uczył nauczyciela ? , szkoda tych ludzi z talentem bo głupi system oceny społecznej oceni - nie masz dyplomu podpisanego przez profesory miernoty z asp bo ci nie dały bo nie chciały , czyli jesteś nikim nic nie potrafisz . Tak ocenia lud , masz dyplom jesteś ktoś , nie masz jesteś nikt , podobnie z pieniędzmi , to świadczy tylko o tym jak intelektualnie mamy zubożałe społeczeństwo , . Pozdrawiam
Mam wrażenie, że ASP samo w sobie potrafi zdołować i kontakt z profesorami stłamsił niejedną osobę z talentem, która usłyszała, że ma zamaszystymi ruchami rysować martwe natury i sześciany na brystolu A2, koniecznie ołówkiem B9 naostrzonym nożykiem do obierania kartofli. I tak cud, że się tak dobrze trzymasz, tylko nie oceniaj siebie tak surowo, bo tworzysz fajne rzeczy.
Dlatego się tak długo zastawiam z wyborem kierunku studiów i wogóle czy studia są dla mnie…
W punkt napisane , pozdrawiam , ja nie mam asp i jestem dumny z tego :)
@@philrei2797lepiej coś praktycznego wybrać na studia , a rysować może każdy jak chce , i tak jak chce , jeszcze żaden profesor nie nauczył nikogo rysować czy malować , każdy uczy się sam taka prawda , a te ich wskazówki , pomoc niby , hm samemu tez się do tego dojdzie . Studia to tylko poznawanie ludzi i tp nauka co innego ,
Na asp są różne pracownie, to nie jest tylko i wyłącznie kołchoz ze starymi dziadami z batem nad tobą
Skończyłam ASP i było dokładnie tak jak napisałaś. :)
Hej, jestem po ASP z mojej perspektywy te prace graficznie są interesujące odnoszę wrażenie jednak że brakuje w nich swobody. Wszyskto jest mocno kontrolowane, nie zostawiasz przestrzeni na swobodny gest, zaskoczenie odbiorcy. Mnie kiedyś profesor powiedział "To nie ty masz się bać obrazu tylko obraz Ciebie" to mi bardzo pomogło. Trzymam mocno kciuki żeby się udało w tym roku! 🙂
Ja olałam jakieś tam asp, skończyłam studia inżynierskie i teraz po robocie realizuję pasje. Z czasem człowiek nabierze skilla.
jestem dumną posiadaczką dwóch obrazów tej artystki!!!!!!! zosiu jestem z ciebie najdumniejsza na świecie, wierze całym sercem ze spełnisz wszystkie swoje marzenia!!!!pamiętaj o mnie na szczycie
Rysuje czysto hobbistycznie i nawet nie myślę o ASP, ale z ciekawości włączyłam twój filmik i muszę przyznać, że naprawdę fajnie się ciebie ogląda. Masz przyjemny głos i wydajesz się być giga komfortową osobą!! ;D Nawet jakbyś gadała o tym, jakiego płynu użyć do mycia szyb, to też byłoby to ciekawe w twoim wykonaniu XD
doslownie zrobilas mi dzien juz od samego rana!!
Ale szacun za samokrytykę. WOW. Trzymam kciuki, że uda się w tym roku.
Nie wiem jakie są wymagania teczki do Krakowa, ale gdy dwa lata temu zdawałam do Poznania dałam razem dosłownie 10 prac. Tylko te z których na tamten moment byłam bardzo zadowolona…taktyka się powiodła bo byłam 4 na liście. To co mogę dać od siebie: mniej pinteresta więcej intuicji i serca. Potem na studiach będziesz tworzyć co tylko będziesz chciała, ale teraz musisz pokazać po prostu predyspozycje. Pamiętaj też o graficznym przedstawieniu portfolio- to jest turbooo ważne. Ono ma się pięknie prezentować. Powodzenia!
Wyciągnęłaś dużo dobrych wniosków i super, że tak dokładnie wsłuchujesz się w korekty. Dobry mindset, będzie dobrze, powodzenia!
Trafiłem tu przypadkiem, algorytm UA-cam podpowiedział mi ten film. Obejrzałem te prace i posłuchałem tego, co mówisz i kompletnie nie wiem, co im się nie podobało. Twoje prace zrobiły na mnie ogromne pozytywne wrażenie. Pokazałaś, że masz różnorodne umiejętności, że jesteś wszechstronna, potrafisz odnaleźć się w niejednej dziedzinie i nie boisz się eksperymentów. Jedyne czego zabrakło to pewności siebie. Jasne, ze zawsze jest pole do ulepszeń, ale możesz być z tych prac dumna. Życzę Ci powodzenia!
Nie mam pojęcia jak tu trafiłam, bo nawet nie potrafię rysować i nie interesowałam się nigdy taka tematyką, ale jestem w szoku ile trzeba zrobić prac i jaki do tego mieć talent, żeby sie dostać. Nie znam się absolutnie, ale bardzo podobały mi się twoje pracę, dlatego podziwiam i życzę powodzenia żeby w tym roku się udało❤
Okej absolutnie nie siedzę w sztuce jako takiej (jedyne co robię to jakieś hobbistyczne bazgroły), ale masz taki fajny głos i sposób mówienia, przedstawiania tego wszystkiego, że czekam na więcej materiałów
jest mi tak miło nie mogeeee 😭😭❤️
Szacun za otwartość! Ja w ogóle nie w temacie, ale jestem przekonany, że pomagasz tym filmem wielu młodym artystom ❤
Mi się wydaje, że właśnie " dodawanie wszystko, co wydaje mi się ok" jest jedyną drogą.Dla mnie główną nauką z ASP bylo to, że zaczełam słuchać siebie, a nie profesorów.Nie wierz, ze oni to tak dojrzale oceniali, bo starsze pokolenie profesorów po prostu często nie ogarnia technologii.Mają swoje schematy.Jak trochę pojezdzisz po świecie i posluchasz, to zaczynasz widzieć, że wielu artystów odnoszących sukcesy światowe wcale nie jest technicznie najlepszych i nie tędy droga, zeby być perfekcjonistą.Wierz w swoje prace, bo wg mnie są ok.Ja na ASP w Gdańsku dostalam sie 12 lat temu, jako ostatnia na liście.Potem uczyłam w szkole i ogólnie mam trochę sukcesów artystycznych na poziomie krajowym i międzynarodowym. Ale zbyt silna samokrytyka nigdy by mi na nie nie pozwoliła. Także wierz w to co robisz,a nie takie pierdololo ile komisja z Krakowa dala za teczkę. Bo wszedzie na AsP są style, kliki i układy i akurat ty może do ich układu nie pasowałas, co nie znaczy,ze twoje prace i wybory są takie złe.
Oglądam mimo że nie mam nic wspólnego z malowaniem i ogólnie sztuką, nie aplikuję na ASP, ale super było obejrzeć taki materiał jak dzielisz się doświadczeniem by poradzić innym młodym osobom 😍 i bardzo podobają mi się Twoje prace, jestem fanką zwłaszcza sekcji grafiki cyfrowej ✨
powodzenia wszystkim, którzy oglądają i zdają w tym roku! pod tym komentarzem wstawię swoją aktualną teczkę (jak już ją skleję hehe), a tymczasem jeśli chcecie, to jestem na instagramie i tam siebie serdecznie polecam: instagram.com/convesart/
Do zobaczenia na rekru na tkaninę w Łódzi ^^
@@imago3108 omg do zobaczenia i powodzenia!
Hm, no na Instagramie masz słabe prace, bardzo dużo błędów w anatomii a martwa strasznie rozbielona. W moim plastyku tak się malowało w pierwszej klasie
@@Mar2137ci spoko. nie używam białej farby:)
Nie ma to jak motywacja. Można było napisać to miłej, a nie z ryjem. @@Mar2137ci
W tym roku kończę studia magisterskie z grafiki projektowej na ASP i szczerze może to dobrze, że się nie dostałaś. Nie piszę tego jako przytyk do twoich prac czy twojej osoby, ASP potrafi być bardzo wyniszczające pod względem emocjonalnym, sama nikomu bym nie poleciła startować na ASP, bo wiem że te uczelnie potrafią być po prostu gówniane xd
Apropo Twojego portfolio:
Wygląda to troszkę jak plik zrobiony w pół godziny w wordzie, gdzie wkleiłaś tekst, prace i elo. Zrób tak że każda praca jest pod pracą. Teraz prace są obok siebie na pasku i są takie mini, niby można w nie klikać aby je powiększyć ale komisja nie ma na to czasu. Tam zdaje kilka setek ludzi (jak nie tysiecy), bardziej komfortowo będzie mieć prezke na scoll niż z jakimś klikaniem. Typografie też bym może zmieniła. Daty powstania prac według mnie nie potrzebne. Sposób w jaki prezentujesz prace wpływa na jej odbiór, masz kilka zdjec prac gdzie widać klipsy, jakieś rzeczy w tle (np. przy pracach malarskich), trzeba by to wykadrować.
Jeśli zdajesz na grafikę artystyczną, po co dodajesz animacje? Wiem, że chcesz pokazać mnogość technik w których umiesz się realizować ale to się totalnie mija z tym co będziesz robić na danym kierunku. Będziesz stać nad prasą i walić odbitki, nie siedzieć przed kompem i sklejać animacje xD
To ze szkicownikami jest real. Gdy ja startowałam na ASP, wtedy jeszcze trzeba było mieć fizyczne portfolio, pamiętam jak komisja zobaczyła że mam szkicowniki ze sobą i totalnie olała reszte moich prac. Pokazywanie szkicownika jest o tyle fajne, że ukazuje twój sposób myślenia/podejścia projektowego. Dlatego ja bym starała się, aby nawet przy wrzucaniu szkiców, nie byly one jakoś mocno dopracowane, bo nie o to w tym chodzi.
Też tu jest ten paradoks uczelni artystycznych, wspominasz przy danych pracach , że widać czego nie potrafisz, z czymś ci gorzej idzie - uczelnie z jednej strony chcą mieć studentów którzy dużo potrafią, ale po co osobie która wszystko umie uczelnia? Dosłownie zadaniem uczelni jest uczenie xD
Na prawde, to przyznawanie punktów zdającym często przypomina rzucanie kostką, istnieje duże prawdopodobieństwo że osoby, ktore otrzymały więcej pkt od ciebie wcale nie maja lepszych prac.
Masz świetne prace rysunkowe, trochę dziwnie że w portfolio wygląda to na zasadzie rysunek - postać, malarstwo - martwe natury.
Dużo sukcesów życzę :)
Jestem czwarty rok na ASP i mam takie same spostrzeżenia. Nauczysz się ale jakim kosztem.
I właśnie i jaki sens maja egzaminy , co za głupota jak nie mają czasu i wszystkich po omacku traktują , to powinno być na zasadzie chcesz studiować idziesz na asp oglądają zapisują i od nowego roku studiujesz jak cię przyjmą powinni ludzi podczas roku wybierać żadnych egzaminów !!! .
@@kamilstrzeleckidrawing8351 i mean.. Zasady BHP. Pamiętaj, że ASP oprócz bycia instytucją jest także budynkiem, który ma określone wymiary. W pracowni pomieścić się może tylko X osób, a w pracowniach o bardziej rygorystycznych wymogach (np. ze względu na używane w nich chemikalia) jeszcze mniej. Więc nie da się najzwyczajniej w świecie brać wszystkich jak leci xD Jakby, teraz jak jest np. po 30 osób na roku to są problemy z dostępem do np. maszyn czy stanowisk. A i prowadzącemu trudno, nawet z asystentem, czasem takie grupy ogarnąć.
@@kamilstrzeleckidrawing8351 I apropo tego czasu, same przeglądy portfolio trwają zazwyczaj od rana do nocy, egzaminy czasem zajmują cały tydzień. Na niektóre kierunki zdają tysiące osób więc, mnie przynajmniej, nie dziwi że na osobę poświęcają np 10-15 minut xd
@@ere8ia ehhhh tam :) , pozdrawiam
świetne prace!!! Mega wyobraźnia, każda z twoich prac mi się podoba. Myślę że tu nie chodzi o twoje błędy i brak kunsztu, ale o ilość chętnych i inne teczki. I też o osobiste upodobania szanownego Jurry.. Pozdrawiam serdecznie
Ja się dostalam do Łodzi, ale jakies 15 lt tem. Wtedy jeszcze z analogową teczką. Nie chodzilam do plastyka, trochę uczyła mnie kolezanka z grafiki. Moje prace, jak to wspominam były dość niechlujnie, rysowane na szybko, bo ja jestem niecierpliwa, no i ogarnąć A0 jest mi trudno. Rysowałam duzymi plamami z mocnym walorem. I tylko z natury, bo z pamieci nie potrafię. Robiłam na różnych podłożach i róznych rozmiarach, nawet na papierze pakowym 🙂 i częściowo tuszem. Z malarstwa dałam takie malutkie, które się skladały w większą całość (nie miałam wtedy kasy, a te małe kupiłam okazyjnie). I dołączyłam zdjęcia.
Egzamin był wyczerpujący i trudny. Trzeba było dobrze rozplanować czas, ale tego nie zrobiłam, bo wszystko mnie stresowało i nie dokończyłam jak chciałam. Skladałam na TiU, ale teraz zdecydowanie wybralabym grafikę warszatową, bo mnie wciągneła.
Szczerze mi się 3/4 prac naprawde podoba 😮❤trzymam kciuki, zeby Ci sie udalo dostac, gdziekolwiek chcesz!
Nie mam pojęcia dlaczego obejrzałam ten filmik, może dlatego że bardzo miło się Ciebie słucha!
❤️
kompletnie nie wiem jak się tutaj znalazłam, nie znam się na niczym, ale tak mi się podoba jak o tym mówisz, że chyba zostanę na dłużej xD
Dzięki wielkie 😭 planowałam tam składać teczkę ale skończyłabym chyba dokładnie tak samo, w tym roku lecę na grafikę i twój filmik mi bardzooo pomógł.
i jak wyniki? dostałaś się? :D
Super, że patrzysz na te całą sytuację jako cenną lekcję:) W tym roku będę pierwszy raz zdawać na ASP na grafikę w Warszawie i chociaż się stresuje i bardzo zależy mi na tym, żeby się dostać, to staram uspokajać się myślą, że wszystko jest po coś. Chce się tam dostać jako osoba, która jest absolutnie gotowa na te dalszą artystyczną ścieżkę. Trzymam kciuki za wszystkich zdających! Powodzenia
Nie stresuj się , ci profesorowie to małe żuczki , tylko udają ważnych i takich ach och ,i przyjmują ludzi jak im kaprys , wedle gustu , to tego to tego to tą to tamtą , te szkoły to dziecinada , czasy prawdziwej sztuki były 400 lat temu , pozdrawiam :) .
Ej, ale parę miłych słówek - uważam, że mega szacunek ci się należy za to, jak rozbudowany feedback jesteś w stanie dać swoim pracom sprzed roku. Mam szczerą nadzieję, że jakiś twój przyszły wykładowca zobaczy ten filmik i będzie jak YOŁ, BIERZEMY, bo widać, że z pasji i chęci taki piękny progres powstał!!! Gratulacje!
Ja sie cieszę, że mam juz to dawno za sobą 🙏
Kraków dał mi mocno po dupie, ale wyciagnelam bardzo podobne wnioski - chociaz historie mialam zupelnie inną
Teraz martwią mnie glownie zaliczenia, co jest niczym w porownaniu z portfolio
Zycze powodzenia~
dziekuje!
nie mam nic wspólnego z asp, nie wiem co tu robię, ale obejrzałam cały filmik, super się ciebie słucha :D
Cześć, studiuję Sztuki Plastyczne na UwS w Siedlcach, nie jest to ASP i nie są tak restrykcyjni przy naborze, są otwarci nawet na amatorów, myślę, że to fajna alternatywa. Z tego co mi się wydaje, powodem odrzucenia Twoich prac mogło być zbyt wiele nawiązań do realizmu. Chodzi o to by wypracować indywidualny sposób przedstawiania. Można powiedzieć własny styl, ale nie do końca o to mi chodzi, bo u wielu osób widać już pewne tendencje nawet przy realiźmie. A tu chodzi o wynalezienie zupełnie nowego sposobu patrzenia na świat, niepodobnego do żadnych innych prac, jak np. u Picassa czy van Gogha - tak, teraz mają swoich naśladowców, ale w ich czasach nikt nie robił nic podobnego i dlatego uważani są za wybitnych. Bo wynaleźli nowy sposób przedstawiania. I takiego wynalazku oczekuje się od każdego artysty, co jest zadaniem bardzo trudnym, wpaść na coś nowego. Dodatkowo, dobrze widzianym jest dodawanie do prac metafor, symboli, niedopowiedzeń i silnego przekazu emocjonalnego, a nie sama wizualna dokumentacja, że po prostu istnieje dany obiekt. Fajnie też jeśli od pracy czuć jakiś specyficzny klimat. Dobrze by było, gdyby też wynaleźć jakąś własną, unikalną technikę z nietypowych materiałów oraz pokazywać znajomość różnych zasad kompozycji, z naciskiem na używanie tych mniej popularnych środków wyrazu, mniej oczywistych przedstawień. Ogólnie wszystko to co pozwoli się wyróżnić. A co do realizmu... to nie jest tak, że należy go odrzucić i już nigdy w tą stronę nie patrzeć. Absolutnie nie. Umiejętność realistycznego przedstawiania pomoże Ci przy wielu pracach i dobrze jest to potrafić. W teczce również warto to pokazać, ale nie jako aspekt dominujący ani nie jako taki pół-realizm, że dalej mamy po prostu przedstawiony obiekt w prawidłowych proporcjach, ale są trochę pozmieniane kolory i rozmazane szczegóły. Bo to dalej jest tzw. "najprostsza droga". I najprawdopodobniej przez to odrzucają pracę. Bo nie chce im się takich studentów później przekonywać do tego co napisałam. Bo ci studenci będą chcieli trwać przy swoim, bo realistyczne prace pozwalają im się zrelaksować, mają też zamówienia na realistyczne prace [bo ludzie spoza kręgu artystycznego bardziej cenią realizm, a w kręgu artystycznym to różnie]. Dodatkowo prace realistyczne wymagają dziesiątek godzin mrówczej pracy i usłyszenie, że jednak chodziło im o co innego to zazwyczaj olbrzymi szok emocjonalny dla młodego artysty, który przecież zrobił ładna pracę i się napracował. Tylko że tu nie chodzi ani o napracowanie, ani żeby było ładne, ani podobne, a tym bardziej na odczep. Chodzi o to, by było widać, że autor myślał nad pracą i chciał osiągnąć nią jakąś reakcję u odbiorcy. A czasami takie myślenie trwa dłużej niż robienie pracy. Oni lubią właśnie takie prace przemyślane. Czy według mnie takie odwalanie jest uczciwe? Nie. Bo ludzie starają się z tymi teczkami, zostają odrzuceni, a feedback od odrzucających jest bardzo niejasny. A przecież każdy, kto dobrze rysuje czy maluje, gdyby wiedział to co napisałam podszedłby do sprawy inaczej. Ale to jest traktowane jak wielka tajemnica zazwyczaj, więc młodzi ludzie, którzy rysują naprawdę pięknie i realistycznie zostają odrzuceni mimo że rodzina i znajomi ich chwalili. W takiej sytuacji myślą sobie: ahaaaa to pewnie jednak rysuję niedostatecznie realistycznie, niedostatecznie dokładnie. I w rezultacie dalej pracują nad realizmem zamiast nad innymi aspektami. Tylko no... ja to wiem bo studiuję 5 lat to... ja przed studiami też tego nie wiedziałam. Skąd miałabym wiedzieć. Otoczenie zazwyczaj wartościuje prace realistyczne jako dobre bo mamy kult pracy, a nie myślenia. Ale ja miałam szansę się tego nauczyć, bo na moim kierunku nie robili takiej dziwacznej selekcji przy naborze, bo nie jesteśmy ASP. I za to jestem im wdzięczna. Za to, że nie ma zabawy w "Tobie pozwolimy się nauczyć, bo i tak już umiesz i jesteś wizjonerem, a Tobie nie pozwolimy się nauczyć, mimo że to uwielbiasz, bo nie jesteś wizjonerem". A wizjonerem może być przecież każdy, jak wie co i jak... ale niektórzy robią z tego zawody, które da się wygrać dopiero jak się odgadnie nieznane reguły.
Bardzo podobają mi się Twoje prace, jest w Tobie duży potencjał. Mam nadzieję, że zajdziesz daleko, nie porzucisz tego i będziesz dalej tak mocno się rozwijać ❤
Indywidualny sposób przestawiania , rysunek klasyczny powinien być na podium to totalna podstawa !!!!! , mamy czasy kiedy każdy może być artysta , choć by byle jak , bo indywidualnie , tworzy ? I właśnie dlatego asp ma tak słaby poziom .
Dziękuję niezmiernie za ten filmik! Jest strasznie pomocny 😭 girl powodzenia ze wszystkim 💗
nie mam nic wspólnego z rysunkiem czy sztuka wgl ledwo umiem się podpisać , ale obejrzałem cały filmik, mega widać ze to lubisz i powodzenia w przyszłości 😊
Ahhh ASP... Próbowałam się dostać właśnie 2023r. na Warszawskie. Bardzo dużo stresu, wymagań i mało doświadczenia. Szkoda, że nikt mi nie powiedział w prost ,że jak ktoś się nie nadaje to trzeba spróbować za rok. Patrząc na prace z roku temu, Ja wiem że były obrzydliwe i nie rozumiem, czemu na korektach nikt mi tego nie powiedział. Teraz jestem już na innych Graficznych studiach, które uwielbiam i szkoda że musiałam przejść przez ten stres jaki wywołało u mnie ASP.
Ale żeby tak nie oblewać tej szkoły błotem, można tam poznać naprawde fajnych ludzi. Kreatywnych, otwartych i bardzo miłych.
Życzę powodzenia wszystkim którzy zdają na ASP!!! I najważniejsze, NIE rezygnujcie ze sztuki nawet jeśli wam się nie uda.
Byłam tego bliska i mógłby to być mój największy błąd!!!
też się nie dostałam do warszawskiego w 2020 r, mimo tego, że nie było wtedy egzaminu rysunkowego. Trzy teczki wysłane - wnętrza, grafika i sztuka mediów, tylko sztuka mediów przeszła (zaskoczyło mnie w filmie, że profesorowie potrafią dawać korekty, bo poza punktacją nigdy nie dostałam konkretnej opinii, może kwestia zdalnej rekrutacji). I zwaliłam autoprezentację, prawdopodobnie dlatego, że nie wiedziałam z czym to się je + szkoła rysunku kładła nacisk na teczki i olała kwestie dobrego przedstawienia swojej twórczej osoby, nauczyciel tylko rzucał hasłami typu "macie się zareklamować". Czy zrobiłam źle, że mimo tylu starań sobie odpuściłam i poszłam na architekturę krajobrazu? Nie umiem jednoznacznie stwierdzić, czasem mnie to drażni i wraca jak jakiś łagodny rodzaj traumy. Ale prawda jest taka, że na tym kierunku też co nieco się rozwinęłam artystycznie. Może nie tworzę na miarę standardów asp, ale mogę się rozwijać na własną rękę, albo zapisać się na kilka kursów. Długo walczyłam ze sobą i z sabotującymi myślami typu nie mogę się nazywać artystą, skoro nie chodzę na asp, ale prawda jest taka, że to jest tylko jedna z wielu dróg, jakie można obrać, żeby tworzyć, a może też zaistnieć w świecie. Nie żyję w ciągłych wyrzutach sumienia, że nie walczyłam dalej o dostanie się, bo po drodze okazało się, że dobrze mi z tym, jak mam. Byłabym w końcu kimś innym, gdyby nie to, co mam za sobą i gdyby nie ludzie, których poznałam po drodze. Zamierzam się realizować, a kwestie akademii sztuk pięknych zostawię na ewentualną przyszłość, może kiedyś będę miała ochotę spróbować znowu...
W każdym razie, chciałam powiedzieć, że to ma niewielkie znaczenie, jeśli tworzysz, ale nie jesteś po stricte artystycznej uczelni
Jak jeden wąsaty malarz zrezygnował ze szuki, to wiadomo jak się to skończyło. Więc błagam, nie róbcie tego
@@damianzieba5133 myślę, że ten jeden przypadek na milion odrzuconych kandydatów przestaje już być smieszny :/
Jak 3 lata temu próbowałam się dostać to dostałam 18 na 30 pkt ah jestem zdziwiona twoimi 7 bo mam wrażenie że zrobiłam naprawdę ogromną tragedię a twoje pracki mają super krechę. Świetne postacie tak wgl.Napewno w tym roku tobie się uda!!!!!!
W tym roku startuje na nowe media bo skończyłam grafikę na innej uczelni XD walczmy razem!!!!!!!!!!!
sama już nie wiem od czego to zależy ale porzuciłam już próby zrozumienia, po prostu przez ten rok robiłam swoje i trochę zeszłam z ciśnienia no i zobaczymy jak będzie! powodzenia tobie rowniez:-DD ❤️
oMatko, ale ciekawie mi się oglądało Twój film! Zostaję na dłużej i trzymam za Ciebie kciuki 🍀
Oj z tymi podpisami prac to hit
Bo we wro asp naprzyklad OBOWIĄZKOWO trzeba żeby kazde zdjęcie miało nazwe jako plik, co to jest , format kiedy to było zrobione na czym. Ale też nie do końca?
Na kazdym kierunku mówią inne rzeczy i nawet jak na przeglądzie fizycznym portfolio pytasz w jaki sposób portfolio MUSZI zostać przedstawione (znaczy czy są konkretne zasady oprócz ilości i typu prac) kazdy mowi ¯\_(ツ)_/¯
Przerażające, ze nie ma nawet protokołu konkretnego jak ułożyć pliki w jakim formacie jak podpisać.
Koleżanka pracująca w branży przez trzy lata na przeglądach i rozmowach kwalifikacyjnych słyszała jak zajebista jest i że wow napewno sie dostanie leć po kazdym skończonym egzaminie nie trafiała nawet na listę rezerwową 💀 dostała się dopiero po trzech latach lol
Ja uważam, że super operujesz kolorami i kształtami. Bardzo ciekawe pracę! Nie jestem artystą, a ten film mnie bardzo zaciekawił twoja twórczością. Fajny byłby film z aktualnymi pracami! ❤
Masz dobre prace, estetycznie ciekawe i w dobrym guście. Niestety na większości z nich są błędy anatomiczne. Prawdopodobnie to je zdyskwalifikowało. Na szczęście poprawnej anatomii można się nauczyć, dlatego przypuszczam, że prace z tego roku są już o wiele bardziej poprawne. Powodzenia! :)
A i jak już się dostaniesz na ASP, to szybko się przekonasz, że bycie profesorem niekoniecznie łączy się z byciem mądrym ;)
To studia tego nie uczą? To właśnie czego uczy ASP... Skoro wcześniej trzeba umieć 😅
@@kandarayun studia uczą rysunku, jednak na bardziej zaawansowanym poziomie. Właściwe proporcje są bazą, którą należy poznać wcześniej w liceum plastycznym (lub samodzielnie, jeśli do szkoły plastycznej się nie chodziło). Przede wszystkim jednak studia uczą praktycznie wybranej dziedziny artystycznej - w przypadku grafiki warsztatowej będą to więc poszczególne techniki graficzne.
Najważniejszą rzeczą na artystycznych studiach wyższych nie są jednak kwestie technicznych umiejetnosci, ale te "intelektualne". Studiujemy po to, żeby zrozumieć, jaki jest sens tworzenia sztuki, żeby znaleźć swoją drogę artystycznego wyrazu itp. Wiem, że w życiu różnie to wygląda. Jednak co do zasady studia wyższe to nie jest szkoła zawodowa, gdzie uczą przede wszystkim praktycznej obsługi ołówka czy farb, ale jest to miejsce intelektualnego, naukowego i artystycznego rozwoju.
masz przepiękne prace, imo zarówno te starsze, jak i nowsze!!! widać w nich świetne pomysły oraz wizje, a przede wszystkim to, że wkładasz w nie ogrom serca
przemiły komentarz, powodzenia z podjęciem decyzji i życzę Ci żeby udało Ci się znaleźć swoje miejsce w tym artystycznym świecie! ❤
nawet nie mialam w planach skladac na asp ale po obejrzeniu tego filmiku bardzo mam ochote to zrobic xd dzieki za inspo
Ja kilka lat temu też nie dostałam się na ASP i po czasie uważam, że nawet wyszło mi to na dobre. Poszłam na inne studia, które okazały się strzałem w 10-tke, a jak słuchaj historii ludzi wyniszczonych psychicznie po ASP, to nawet dziękuję tym profesorom, że mnie na egzaminie odrzucili, bo bym nie zniosła butności tych ludzi 😂
Składałam na parę uczelni na ASP na różne kierunki i próbowałam też coś z muzyką (np. muzykologia, bo nie dane mi niestety było skończyć szkoły muzycznej, a zaraziła się pasją do grania na kontrabasie i wgl tworzenia muzyki) przez lata i na żadną się nie dostałam. Los chciał w międzyczasie żebym wylądowała w Krakowie na filologii angielskiej, żeby po roku załamań to rzucić. Zdecydowałam się potem na kulturoznawstwo i dopiero teraz na drugim roku widzę, że to była dobra decyzja. Okazało się, że jest dużo rzeczy którymi się interesowałam, a sama sztuka i muzyka odgrywa tam dużą rolę. Jest w pewnym sensie połączenie tego co chciałam robić z wieloma ciekawymi teoriami i wiedzą, a w zajmowaniu się sztuką i muzyką w niczym nie przeszkadza. Ba, wręcz pomaga i zachęca przez niektóre przedmioty, wydarzenia czy koła. Dodatkowo przestawiło to mój tok myślenia jako, że musimy mieć otwarty umysł na dosłownie wszystko i zaczęłam dostrzegać świat trochę inaczej co dało mi mnóstwo inspiracji. Wniosek taki, że nie można się poddawać i składać dalej 💪ewentualnie jak było w moim przypadku to przejrzeć ofertę jeszcze raz dokładnie (bo różne są sylabusy na uczelniach) i wybrać to co również cię interesuje i nie będzie kolidować z rozwijaniem się gdzieś na boku! Nie wiem co będzie potem ale na razie umocniło to mój zapał. Zawsze można robić swoje lub doszkalać się przez kursy jak czujemy niedosyt. Ważne to by walczyć o swoje.
Rok temu obroniłam magistra na grafice i uwierz, to że się nie dostałaś mogło uratować Ci tyłek. Po obronie od razu rzuciłam grafikę i teraz bardzo dobrze sobie karieruję w zupełnie innym zawodzie. I hmmm, znikły ataki paniki, znikła bezsenność, dosłownie po wyjściu z tej uczelni życie mi się nagle naprawiło.
Jeszcze na koniec dodam, że profesorowie z mojego asp (nie podam miasta xD) no nie grzeszyli wiedzą XDDDDD umieli robić grafiki (i srogo mobbingować bo trzeba zbudować poczucie własnej wartości) ale jakakolwiek wiedza na temat literatury, historii, czegokolwiek? ZERO, tu już się przysram, ale w mailach było "na prawdę" i "napewno", U PSORÓW.
boże nie możesz dawac takiej tea i nie podawać miasta😔😔😔 ale dobrze dla ciebie, że znalazłaś coś w czym czujesz się dobrze
Przypadkiem trafilam tutaj, ale tak dobrze się ciebie slucha, że chyba leci sub! Wiecej wiary w siebie, bo jestes ultrazdolna. Powodzenia na studiach!
bardzo przyjemnie mi sie ogladalo ten film, chetnie bym uslyszala od ciebie cos jeszcze o rysunku i malarstwie
przemiło mi to słyszeć, who knows co przyniesie życie!
Hejka,
Ja właśnie kończę swoją edukację na ASP we Wrocławiu na Wydziale Grafiki i Sztuki Mediów. Jeśli mogę podpowiedzieć coś osobom, które startują to byłoby to na pewno żeby nie skupiać się nad tym żeby prace były ładne. ASP to nie jest kurs grafiki tylko uczelnia artystyczna i oni chcą wypuścić artystę, nie rzemieślnika. Trzeba znać takie podstawy jak kompozycja czy teorie kolorów, ale też używać ich świadomie. Bardzo ważne jest też eksperymentowanie z medium, ale nie w takim sensie jak mówisz o tym na wideo, że użyłaś papieru w innym kolorze. Jeśli to ma być portfolio na grafikę warsztatową to skupiłabym się na różnych technikach właśnie z grafiki warsztatowej. Spróbuj wykonać sobie jakieś prace podstawowymi i niezbyt skomplikowanymi technikami jak linoryt, monotypia czy sucha igła albo zrób jakieś szablony typu graffiti. Mogą być nawet prymitywne techniki jak stempel z ziemniaka, ale jak zrobisz z tego coś ciekawego to będzie to miało na pewno dużą wartość w Twoim portfolio. Jeśli nie wiesz za co się zabrać to polecam też wyszukać sobie prowadzących, którzy wykładają na danej uczelni i zobaczyć co oni tworzą na co dzień.
Powodzenia! Trzymam kciuki za wszystkie artystyczne duszyczki!
hejka, miło że napisałaś komentarz jako osoba oczywiście bardziej doświadczona! ja w tym roku w teczce mam i linoryt, sitodruk i dużo innych technik i propozycji, których nie miałam ostatnio. nie zgodzę się jednak ze to jest podstawą do sukcesu. znam dużo osób z grafiki które przedtem nie miały tego typu prac, a jednak udało im się dostać. wszystko zależy głównie, z czym się z tobą zgodzę, od poziomu artyzmu jaki reprezentuje dana osoba. wiadomo, że takie pracę pomagają! nie zaprzeczę. nie każdy jednak jest w stanie pogodzić zwykła szkole, tworzenie teczki oraz do tego próbowanie różnych technik i oni też zwyczajnie to rozumieją. nie zmienia to faktu że na pewno pomocny punkt widzenia i dziękuję za ten komentarz!
Dzięki temu komentarzowi odkryłem, że nie jestem niedorozwiniętym artystą a bardziej nic nie umiejącym rzemieślnikiem. Dziękuję
@@xConvesNothingxja myślę, że wydźwięk tej wypowiedzi był trochę inny 😉 Przyznam szczerze - nawet ja, osoba, która nie ma zielonego pojęcia o grafice czy malarstwie - zwróciłem uwagę na to, że bardzo płytko i powierzchownie podeszłaś do różnorodności artystycznej. Oglądając te video nasunęła mi się konkluzja i myślę, że warto, abyś z niej coś dla siebie wyciągnęła - najważniejsze są charakter i ekspresja. Pokaż, że je masz
Ten filmik uświadomił mi, że jednak cieszę się, że nie dostałem się ani do ASP ani na filmówkę.
Dzięki za ten film. Ja próbuję od lat przerwać moją złą passe
Dobra rada dla wszystkich zdających na ASP. Sprawdźcie przed egzaminami regulamin tych egzaminów i jak jest rozpisana punktacja bo komisja idzie po tym kluczu punktowym. To naprawdę pomaga uświadomić sobie na co zwrócić uwagę i za co faktycznie się te punkty dostaje.
omg ten film spadł mi jak z nieba 😭😭 zdaję dopiero za rok, ale teraz przynajmniej mam jakąś bazę i troche bardziej wiem co można zrobić lepiej
no i powodzonka, trzymam kciuki
Też w tym roku zdaje na AS ale w Szczecinie.
Cóż no stres jest bo jeszcze trzy pracę rysunkowe mi zostały 😐
Powodzenia tobie życzę 🦅
ciesze sie Zosia ze zostajesz z nami!!! xoxo
Nie poddawaj się, wierzę w Ciebie
Mam zabawną historię związaną z niedostaniem się na ASP. Jednego roku próbowałam do Gdańska- nie dostałam się. Na następny rok próbowałam do Gdańska i do Wawy- dostałam się na obie uczelnie xD Chyba stres jest największym wrogiem podczas egzaminów wstępnych, warto sobie poukładać w głowie, że niedostanie się na ASP to nie koniec świata :) Branże artystyczne rządzą się swoimi prawami, warto walczyć o swoje, do skutku :)
Jesteś moją ulubioną artystką i kanałem na yt, oglądam już 5 raz
U go girl 🎀✨️🌷
Oczywiście, UA-cam! Obejrzę ten zupełnie przypadkowy, niezwiązany z żadnym z moich zainteresowań, ani ze ścieżką kariery którą sobie zamierzyłem film, który postanowiłeś wyświetlić mi na głównej! Czemu nie!
Jejku, twoje prace są bardzo śliczne :c
Mówisz, że te dzieła są nudne itp. (Imao nie)
To ja już wiem, że nie ma szans, że się dostanę. Za bardzo przywiązałam się do realizmu i sylwetek postaci co nie jest zbyt "kreatywne", ale tobie życzę powodzenia 😊
Nigdy nie byłem na ASP i nawet nie próbowałem ale szczerze mówiąc to chyba nawet lepiej bo dzięki temu spróbowałem w życiu innych rzeczy. Jeśli sztuka jest w Twoim DNA i od zawsze byłaś/eś z nią związany to prędzej czy później i tak będzie częścią Twojego życia. Możesz spokojnie robić cokolwiek chcesz i dodatkowo jako hobby np. malować. Z czasem może twoje hobby rozwinie się na tyle, że będzie to coś czemu w pełni się poświęcisz. Jest to bardzo bezpieczny sposób i też prawdopodobnie o wiele mniej stresujący niż stawianie wszystkiego na jedną kartę, użeranie się z "krytykami" "profesorami" czy innymi łajzami, które będą na pewno ingerować w Twoje życie i Twoją sztukę. W dupie z ciągłym porównywaniem z innymi, z ciągłą konkurencją i wyścigiem szczurów.
Hej, ja ci powiem, ze masz świetny styl, co prawda technicznie musisz popracować, ale kolorystyka, kompozycje i gesty w szkicach wyglada super i super bys sie nadawala na ilustracje! Ja jestem na ASP w Katowicach, mega przyjazna uczelnia, gdzie liczy sie eksperymentowanie, a nie zajebisty warsztat, i mysle ze bys tutaj sie fajnie rozwinęła:)
Dziekii za film mega zajebisty potrzebowalam czegos takiego
Jestem na Krakowskiej grafice i wydaje mi się, że komisja na tym akurat kierunku bardzo lubi kiedy w portfolio znajdują się jakieś prace właśnie z grafiki warsztatowej. Wiadomo, że o miedzioryt czy serigrafię trudno, bo trzeba mieć dostęp do pracowni i sprzętu, ale polecam porobić linoryty. To taki mały tip:) Nie wiem jak wygląda teraz twoja teczka ale super jakby szła ona w jakimś kierunku- bardziej animacja, ilustracja, bardziej fotografia czy film itp. Ja często słyszałam, że prowadzący dążą do tego, żeby na roku była różnorodność, czyli odmienne zainteresowania wśród studentów. Nic dziwnego, bo później każdy będzie musiał rozejść się do pracowni specjalistycznych i niezbyt by im pasowało, gdyby cały rok poszedł np. na Malarstwo i Rysunki a nikt na Fotografię. Możliwe, że już wiesz te rzeczy, skoro dzielnie chodzisz na konsultacje, ale jeśli nie to może się przydadzą takie wskazówki:) Masz świetne wnioski i cudownie, że potrafisz tak z dystansem podejść do swojej sztuki bo to jest bardzo ważna umiejętność. Trzymam za ciebie kciuki!
Napisałam ten komentarz zanim doszłam do momentu, w którym powiedziałaś, że nie chcesz iść na grafikę xd No cóż może komuś się przyda
@@pompinananiby nie chce, ale jednak teczkę składam haha... zobaczymy, wiele będzie zależało od tego jak mnie ocenią, ale faktycznie, nie jest to mój główny cel jak rok temu. mimo to dzięki, bo komentarz bardzo pomocny!
O kurde ale super film!
Boze moja teczka jest gorsza, teraz boje sie ze sie nie dostane, ale dziękuje wiem na czym skupiacmuwage
na spokojnie, nie ma "lepszych/gorszych" teczek, oni w każdym widzą coś innego i nawet jeżeli warsztatowo możesz być słabsza, to może twoje autorskie prace będą tym co cię sprzeda! oni są bardzo nieprzewidywalni, więc głowa do góry:DD
bardzo ciekawy materiał
Ja też się nie dostałam ale w sumie to nie żałuję! Bo robię też fajne rzeczy z których jestem dumna! Także nic nigdy nie stoi na przeszkodzie! Pozdrawiam ❤
Nie wiem co ja tu robię ale nawet ciekawe. Pozdrawiam cieplutko.
Uczelnie nie lubię ludzi po plastykach, polecam jak się da omijać temat. Ogólnie jak zdawałam to były egzaminy stacjonarne i wtedy to była loteria, bo obrona swoich prac przy 30 stopniowym upale pod koniec dnia nie wpływała dobrze na ocenę przez profesorów. Ciekawie się patrzy na teczki obecnie.
hej, nie jestem po plastyku:(
@@xConvesNothingx Spoko, to dla potomnych jakby ktoś szukał informacji :D
Jak próbowałam zdawać na grafikę to wypaplałam się i psorki kręcili nosem, potem jak zdawałam na inny kierunek to szybko ominęłam temat xD
W sumie co do egzaminów to warto czasem iść na takie przygotowanie w jakiś szkołach rysunku/malarstwa, u nas osoby "z ulicy" co przyszły na taki tydzień przygotowań bardzo mocno progresowały i dostawały się od razu na kierunek
Podoba mi się z jakim dystansem roastowałaś się przez cały filmik 😂 ode mnie tylko życzę żebyś nie była tak surowa dla siebie, naprawdę, można sobie tym zdrowie zniszczyć. A na ASP to wcale nie tylko super utalentowani i wykształceni profesorowie, ale dużo też snobów i nadętych dziadów z ego większym niż ich wiedza 😊
Nie martw się 😊jak coś..zawsze możesz zostać kanclerką Rzeszy.. artystów! Powodzenia ja po A.M.
Skoro już parę osób podzieliło się swoimi doświadczeniami, to ja może też napiszę, że strasznie się cieszę, że składanie teczki do szkoły artystycznej mam już za sobą. Jest to okropny stres, nigdy nie wiadomo dokładnie, czego się od ciebie oczekuje, szczególnie widzę to właśnie w Twoim filmie- można się domyślać, jakie rzeczy poprawić, ale powiem szczerze że według mnie to siedem punktów to jakiś żart i zdecydowanie za mało jak na ilość pracy i umiejętności. Pokazuje to, jak bardzo różne uczelnie i kierunki mają różne oczekiwania od portfolio. W jednych niektóre rzeczy mogła działać na twoją niekorzyść, w innych wręcz przeciwnie. Jako osoba która zawsze miała problem z wpasowaniem się w artystyczne oczekiwania szkół (szalone szkicowniki, eksperymenty itd, których kompletnie nie umiałam tworzyć), musiałam znaleźć kierunek, któremu odpowiadać będą moje predyspozycje - dla mnie była to animacja na uap w Poznaniu. Wiem że na wielu innych kierunkach na moją teczkę nawet by nie spojrzano (chciałam składać na grafikę ale szybko przejrzałam na oczy XD). Dlatego też fajnie, że nie poddajesz się i otwierasz się na nowe kierunki i szukasz tego właściwego, na pewno w odpowiednim miejscu docenią Twoją pracę. Życzę powodzenia!! :D
Absurd ASP polega na tym, ze zazwyczaj dostaja sie osoby ktore juz umieja na tyle, ze nie musza na nie chodzic. :') Zrozumiale, ze nie wezma byle kogo kto podniosl do reki olowek, ale troche przerazalo mnie jak widzialam na egzaminie w Poznaniu osoby, ktore juz moglyby bez problemu isc do pracy z takimi umiejetnosciami. Az zastanawialam sie, czy w ogole isc kolejnego dnia na rozmowe.
I tak poszlam, bo pomyslalam ze to wyjdzie mi na lepiej niz jak sie nie zjawie. Zrobilam z siebie kompletnego debila, bo widzialam, jak bardzo mi prace nie poszly (jedna powiesili do gory nogami...) i kompletnie nie wyszlam na czlowieka, ktory sie interesuje sztuka, tylko, no, na... ??? nie wiem, byle kogo. Ale bylam i wyciagnelam z tego ze nawet jesli mysle ze cos mi nie wyszlo, umiem doprowadzic sprawe do konca.
Trzymam kciuki za kolejne osoby, ktore beda probowaly
rozumiem cie w 100%, ściskam i powodzenia ze wszystkim w życiu!
Powodzenia na egzaminach w Łodzi💪
Powodzenia 🤞
Wszystkie ASP to tak na prawdę loteria, a pewnie znając życie dużo osób dostaje się albo z polecenia albo po prostu daje w łapę. Ja też w zeszłym roku aplikowałem na Angewandte - Fashion Design w Austrii, no i się nie dostałem. Co z tego, że oni nie docenili teczki skoro tydzień później wygrałem konkurs na projekt dla młodych projektantów od VOGUE, który płaci za część i gwarantuje mi miejsce na Istitutto Marangoni, przy którym Angewandte to cieniasy. (ten sam projekt był w teczce na Angewandte xd). Jeden wielki bullshit.
eyyyo, podoba mi się i tak!
pokażesz potem aktualną teczkę, którą składasz? c:
jasne, jak już będzie sklejona to wstawię linka
miałaś w teczce parę świetnych prac: szkice (sumo!), jak mówiłaś obraz z gitarą i talerzem, animacja bardzo dobra technicznie i scenariuszowo. Ale moje naj to fotografia domu w deszczu z gałęziami na pierwszym planie. Powodzenia życzy dwukrotnie zdający (za drugim się udało na warszawską... wieki temu)
imo cudne prace!!
Popatrzyłam na tę teczkę. Moim zdaniem mega ciekawa teczka, też chciałam na ASP iść, ale jak patrzę na teczki, które dostały tak mało punktów to stwierdziłam, że nie dam rady. Nie jestem po żadnym liceum plastycznym, jedynie rysuję hobbistycznie do projektów.
Bardzo często właśnie przez dobre prace uczelnie nie przyjmują. Szukają kogoś, kto nie potrafi dobrze technicznie rysować i robi błędy. Nie wiem trochę dlaczego tak robią, ale podejrzewam, że łatwiej nauczyć osobę, która dopiero zaczyna. Czasem zależy od kaprysu. Jak patrzę na teczki to często właśnie te ciekawe i fajne dostają mało pkt. Znam też to z doświadczenia mojego i znajomych. Po paru podejściach, przeglądaniu perspektyw na prace po tym i zmianie studiów na zupełnie inne, ale tematycznie gdzieś tam podobne, stwierdzam, że jak się nie uda to fajnie nadal brnąć w to chociażby hobbistycznie czy zaliczać kursy. Dorobić na tym zawsze można bo i tak z pracą ciężko po malarstwie (zresztą po czym teraz nie jest? xd) a grafików obecnie nie jest mało. Po za tym emocjonalnie nie jest się wyniszczonym a może się udać bez asp. Ważne to dalej się nie poddawać i robić co uważasz za lepsze.
jestem grafikiem ale nie po ASP, nie wiem jakie dokładnie są wymagania na ASP i troche mam to gdzieś, ale na moje subiektywne oko to brakuje ci najmocniej opanowania perspektywy powietrznej przez co wszystko co zrobisz wydaje się płaskie. może spróbuj na prostych obiektach, np ręce wyciągniętej w stronę widza, albo tylko tułowiu pod kątem z ramionami, bardziej podkreślić głębię (tak bardziej karykaturalnie niż widzisz w realu) tylko perspektywą powietrzną, czyli: to co bliżej ma większy kontrast (ciemniejsze kontury, jaśniejsze bliki świetlne), to co jest dalej ma mniejszy kontrast (bledsze kontury, nie tak jasne światła), a to co dalej to już zupełnie tylko kontury bez blików świetlnych. W twojej ostatniej pracy na insta (szkic faceta siedzącego) juz widać że zaczynasz tego używać i obrazek już nabiera fizycznej głębi, ale jeszcze są tam błędy bo oddalone części ciała mają zbyt mocny kontrast miejscami, niepotrzebnie zbyt mocny kontur i cienie (a ten powinien być bliżej widza). imho jest to bardziej atrakcyjne nawet jeśli są braki anatomiczne i światłocienia.
Co ty gadasz , na asp przyjmują mniej zdolnych ludzi , to profesorom brakuje piątej artystycznej klepki , albo sami nie wiedza kogo przyjąć bo ludzi dużo to loterię robią .
ASP od jakiegoś czasu to totalny syf, nie ma czego żałować. Stało się swego rodzaju wylęgarnią zadufanych w sobie "dziwolągów". Ciężko mówić o jakiejkolwiek swobodzie artystycznej kiedy wykładowcy wiedzą lepiej co będzie dla ciebie lepsze i jaki kierunek powinno się obrać. Obecnie przegląd teczki to swego rodzaju loteria - albo komisji siądzie twój styl albo nie, kompromisu brak. Uczelnie w swoim głównym zamyśle powinny kształcić i rozwijać studenta, niestety ASP pod tym kątem wypada dość słabo. Znam wielu absolwentów tejże uczelni i z przykrością muszę stwierdzić, że większość nie rozwinęła się prawie wcale, a nawet były przypadki że ktoś został uwsteczniony artystycznie. Z perspektywy ASP jest to bardzo wygodne - znajdować uczniów z wyrobionym własnym stylem i klepać ich po plecach przez cały okres mówiąc "robisz to dobrze, oby tak dalej". Najlepiej pójść na studia w zupełnie innym kierunku, a swój warsztat rozwijać samodzielnie, bez krytyki nauczycieli z wypaczonym spojrzeniem.
Popieram , ja uczę się sam nie narzekam , co do uczelni , jest jak piszesz , kiedyś w renesansie , uczeń przyjęty do pracowni mistrza naprawdę pracował poziom był wysoki rysunek klasyczny dawał po tyłku trzeba było naprawdę napocić się by umieć dobrze rysować , to był warsztat , to co dziś się dzieje to zabawa w szkołę , byle przyjąć , żeby profesor mógł dostawać wypłatę co miesiąc ? Tak to funkcjonuje ,
Celowo nie poszłam na ASP , po WSP uczyłam malować 32 lata dzieci i młodzież , sama malując , miałam wystawy w całym kraju , mam 74 lata i nadal w ciszy maluję .
Wszyscy wielcy malarze byli amatorami i bardzo dobrze .
Dokładnie , też nie mam asp i jest ok po co mi to , w sumie mogę iść na asp profesorów uczyć rysować śmieszne prawda ? , bo nie potrafią , morze niektórzy tak . Pozdrawiam .
Nie martw się , masz lepsze pomysły , na malarstwo niż ASP , dlatego głowa do góry i maluj 🎨
Tak jeszcze w kwestii internetu. Nie pokazuj nam tego co lubia znawcy sztuki tylko stworz cos ladnego i wtedy pokaz :)
ale o czym ty mówisz xd
@@kimtaehyung1155o tym, że to jest słabe
@@konraduser znawca sztuki soe wypowiedzial?
Twoje prace są bardzo kreatywne i barwne, podobają mi się Twoje eksperymenty z kolorem i formą. To też ciekawa jestem, czy do asp przygotowywałaś się sama za pierwszym razem? Nie wiem, jak jest na innych kursach przygotowawczych, ale u mnie było zwyczajne kopiowanie prac z warszawskiego asp. Jasne, nie wszystkie miały dobre proporcje, ale to już mieliśmy sami umieć naprawić w naszych rysunkach (xD). Nie było za bardzo miejsca na eksperymentowanie formą, nauczyciel uczył nas tak wszystkich tak samo, mimo, że każdy próbował na inne kierunki się dostać. Ale może właśnie każda szkoła ma inne podejście
chodziłam na zajęcia do pracowni w domu kultury, ale z perspektywy czasu wiem że nie dawały mi one zbyt duzo:/ skończyło się tak, że większość prac jednak robiłam sama w ostatnie pół roku, a na tamtych zajęciach głównie korzystałam z obecnosci modeli/modelek. prowadzący nie był zbyt... kompetentny (co zrozumiałam, serio, zbyt pozno). w tym roku chodziłam już na kursy na samym łódzkim asp, gdzie prowadziła go asystentka jednej z pracowni malarstwa i takie coś serdecznie polecam!
Dla zasięgu 💕
Widzę jak bardzo różni się teczka na ASP do zdawania na architekturę. Jestem architektem i uczę też rysunku architektonicznego. Różnica jest spora, na archi tylko ołówek i walor, plus myślenie projektowe.
Jak bardzo trzeba być bogatym żeby studiować na ASP??
Ja też się nie dostałem kiedyś na ASP ale niech was to nie zniechęca bo do póki macie pasje to trzeba cisnąć ze swoją pracą i dążyć do rozwoju ....a w tedy myślę w końcu dostaniecie szansę na pracę z użyciem swoich zdolności :)
Jak ja sie cieszę, że nie musiałam robić teczki
dzień dobry czy też dobry wieczór
przybywam z polecenia jakże wielmożnego pana algorytma z rodu UA-cam, aby zobaczyć ów materiał. Azaliż czas mój płynie jak gęsty miód, to raczyłem się zaznajomić z reszta twych publikacji, choć me wykształcenie jest humanizm.
dobra skończę z tą stylizacją, jedynie dodam że fajny film
Nie wiem jak się zdaje na ASP, ale na architekturę trzeba wiedzieć jak się wstrzelić w klucz odpowiedzi. Trzeba chodzić na zajęcia przygotowujące, żeby poznać ten klucz. Dostają się nie osoby najbardziej utalentowane pod kątem artystycznym tylko osoby które wiedzą jak się wstrzelić w szablon
Dobrze że nie poszłam na asp, moim szkicownikiem jest digital- dużo zdjęć i refek, maluje i zarabiam czasem w 5 cyfrowych liczbach, chciałam pójść do pracowni osoby o wybitnym warsztacie (jako wykładowcy) aby doszlifować oko i technikę ale większość studiów mnie rozczarowuje - a to czego nie rozumiem w szkolnictwie artystycznym w polsce to nasrać jak najwięcej przypadkowych bazgrołów i zero precyzji.. Masakra, jeszcze by sie przyczepili że jestem już ukierunkowana w malarstwie i byłby hejt lub by mnie nie przyjeli xd
Dokładnie. Ludzie najpierw powinni się zastanowić czy taki styl malowania to naprawdę to co oni chcą robić przez najbliższe lata w jakimś asp... Mi już w plastyku mówili że te ładne rysunki jakichś lasek które wtedy rysowałam to wogule szkoda na to czasu i czas zająć się prawdziwą sztuką. Niestety ich posłuchałam i przez parę lat malowałam tak jak oni chcą. I znienawidziłam malować surprise surprise. Na szczęście poszłam po olej do głowy i teraz nie dość że tworzę to co kocham to jeszcze całkiem nieźle na tym zarabiam. Hehe
Ja tak samo. Skończyłam wzornictwo i zastanawiałam się nad magistrem z grafiki w tym roku, żeby doszlifować warsztat rysunkowy, nauczyć się lepiej zwracać uwagę na szczegóły itp. Ale chyba jednak podziękuję. Jak patrzę na rysunki ludzi przed i po studiach z grafiki to często mam wrażenie, że poszły w słabszą stronę. Semi realism to już w ogóle jest jechany równo przez profesorów, nawet obniżane są oceny. Niestety, ale prawda jest taka, że na ASP gloryfikowane są konkretne stylistki i to widać mocno po polskiej scenie ilustracji. Ja wiem w jakim stylu chcę dalej pracować i chyba nie ma sensu tam iść, żeby wywierano naciski o zmianę. O wiele więcej można się nauczyć z książek, kursów online u pro artystów czy nawet filmów na yt. Niby 3 lata studiowałam, a po obronie dyplomu jak przyszło co do czego widziałam mnóstwo braków w podstawowej wiedzy, której nikt nam nie przekazał! Czasem nawet żałuję, że jednak mnie tam przyjęli bo zaoszczędziłabym sobie wiele załamań i trudności psychicznych a w zamian skupiła się w pełni na tym co faktycznie chciałam robić.
Hej, nie wiem jak jest obecnie ale w czasach kiedy ja zdawałam na ASP (jakieś 10 lat temu) za pierwszym razem się nie dostałam, dopiero za drugim razem i myślę, że w dużej mierze dlatego że jeździłam na ASP cały rok, na weekendowe płatne kursy przygotowawcze. Praktycznie wszyscy jeżdżący na te kursy się dostali :) Nie wiem czy nadal to tak działa. W każdym razie życzę powodzenia :))
dzięki! ja w tym roku też kiedy mogłam to chodziłam na takie kursy, na asp właśnie, no i mam nadzieję że to pomoże
No to chyba pora iść w polityke
Trzymam kcuiki!
Hej, za kilka dni bronię się na ASP w Krakowie a dostałam się tak z marszu, że sama byłam w szoku ... więc nieco mogę Ci podpowiedzieć... Na podstawie Twoich prac widać na pierwszy rzut oka, ze masz problemy z proporcjami i standardowym rozrysowaniem bryły. I za to Cię skreślali...
hej, też planuję składać na Kraków.. czy mogę się do ciebie gdzieś odezwać? :)
Czekaj czekaj, czy w pracy cyfrowej serio jest nakaz rysunku w procreate? Ja wiem że to jest bardzo dobra apka ale jest pełno lepszych programów do rysunku w digitalu, no i oczywiście procreate jest tylko i wyłącznie na ipadzie.
hej, nigdzie tak nie powiedziałam, ale u mnie tak akurat wyszło, że rysowałam w procreate
Studium człowieka, obraz pierwszy z lewej na dole przypomina mi Wróblewskiego, a i w innych widzę kropelkę inspiracji np. Goyą. Przypadkowe skojarzenie czy lubisz tych twórców?
Goyę uwielbiam! ale chyba jeszcze wtedy go, szczerze, nie znałam, więc inspiracja podświadoma jak już. Teraz nawet w polu widzenia mam jego "Parasolke", której kopia wisi nad moim łóżkiem haha
@@xConvesNothingx czyli jednak dobrze wyłapałam :)
Dwa razy startowałem na ASP we Wro na ceramikę, za pierwszym teczka była bardzo mierna, za drugim była moim zdaniem solidna i wow dostalem się na listę rezerwowych. . .. W sumie to dzięki nim przestałem na długo cokolwiek robić. Do dzisiaj każdemu odradzam te uczelnie, bo wiem co tam się dzieje, po tym jak koleżanka dostała się. Mam wrażenie, że na start oczekują realizmu i pełnego wachlarzu w sumie nikt nie wie czego, a jak się jest już na miejscu, następuje degradacja skilla. Bohomazy przechodzą. No niestety taka przykra historia z ASP :/