Od pierwszego lipca tego roku Polacy na wjazd do Chin nie potrzebują wizy, jeśli pobyt nie przekracza 15 dni. Do Hongkongu możemy wjechać bez wiz na okres 90 dni. Trzeba wspomnieć, że chociaż Hongkong jest Specjalnym Regionem Administracyjnym CHRL, to obowiązuje tam inna waluta, dolar Hongkongu. W Chinach walutą obiegową jest juan. Shenzen jak na polskie warunki to ogromne miasto, liczące 13 milionów mieszkańców, więcej niż cały Hongkong (7 mln). Przypuszczam, że byliście tam w maju, gdzie już temperatury w dzień dochodzą do 30 stopni i pewnie ciężko jest w dzień wytrzymać na mieście. Zakaz podnoszenia głosu w miejscach publicznych, tak jak tłumaczysz, ma sens. Dobrze, że zamieszkaliście w hostelu, poznaliście trochę ciekawych ludzi i spędziliście fajnie czas. Wybór przekąsek jest tam przeogromny, w jeden dzień wszystkiego spróbować się nie da. Dobrze rozwiązany problem klimatyzacji w wagonach metra. Przypuszczam, że jeszcze wrócicie do Chin i zobaczymy dalsze ciekawe odcinki z tego kraju.
Dziękuję z komentarz! Szkoda, że nie udało nam się załapać na ruch bezwizowy, mogło to oszczędzić wiele czasu i stresu na granicy. Do Chin zapewne kiedyś wrócimy!
Zgadzam sie z Twoja wypowiedzia . Bylem 2 razy w Chinach i tym roku wybieram sie po raz trzeci. Mysle ze u nas inwigilacja jest na podobnym poziomie. To tylko propaganda zachodu mowi jak tam jest niebezpiecznie
Do, że nie ma inwigilacji i jest super definiujesz przez to, że można z browarem chodzić przy policji? Kraj wspaniały tylko, że google nie ma, map nie ma. Za to mamy komunizm, rządzi jedna partia, a każda firma ma powiązania z rządem. Wierz mi, że Chiny zbierają dużo więcej info o swoich obywatelach niż USA. Wiem, że jest międzynarodowa niechęć do USA, ale mając do wyboru Chiny czy USA - wolę USA, Tam przynajmniej jest szansa, że ktoś kiedyś kogoś rozliczy przy zmianie władzy.
Oczywiście masz rację, nic nie jest czarne i białe, a wszystko ma swoje plusy i minusy. Chciałem jedynie podkreślić to, że Chiny nie są takie straszne jak się to u nas przedstawia. Nadal u 90% osób w Polsce Chińczyk kojarzy się bardzo stereotypowo.
Super odcinek 👍
Dziękuję!
Od pierwszego lipca tego roku Polacy na wjazd do Chin nie potrzebują wizy, jeśli pobyt nie przekracza 15 dni. Do Hongkongu możemy wjechać bez wiz na okres 90 dni. Trzeba wspomnieć, że chociaż Hongkong jest Specjalnym Regionem Administracyjnym CHRL, to obowiązuje tam inna waluta, dolar Hongkongu. W Chinach walutą obiegową jest juan. Shenzen jak na polskie warunki to ogromne miasto, liczące 13 milionów mieszkańców, więcej niż cały Hongkong (7 mln). Przypuszczam, że byliście tam w maju, gdzie już temperatury w dzień dochodzą do 30 stopni i pewnie ciężko jest w dzień wytrzymać na mieście. Zakaz podnoszenia głosu w miejscach publicznych, tak jak tłumaczysz, ma sens. Dobrze, że zamieszkaliście w hostelu, poznaliście trochę ciekawych ludzi i spędziliście fajnie czas. Wybór przekąsek jest tam przeogromny, w jeden dzień wszystkiego spróbować się nie da. Dobrze rozwiązany problem klimatyzacji w wagonach metra. Przypuszczam, że jeszcze wrócicie do Chin i zobaczymy dalsze ciekawe odcinki z tego kraju.
Dziękuję z komentarz! Szkoda, że nie udało nam się załapać na ruch bezwizowy, mogło to oszczędzić wiele czasu i stresu na granicy. Do Chin zapewne kiedyś wrócimy!
Zgadzam sie z Twoja wypowiedzia . Bylem 2 razy w Chinach i tym roku wybieram sie po raz trzeci. Mysle ze u nas inwigilacja jest na podobnym poziomie. To tylko propaganda zachodu mowi jak tam jest niebezpiecznie
Do, że nie ma inwigilacji i jest super definiujesz przez to, że można z browarem chodzić przy policji?
Kraj wspaniały tylko, że google nie ma, map nie ma. Za to mamy komunizm, rządzi jedna partia, a każda firma ma powiązania z rządem.
Wierz mi, że Chiny zbierają dużo więcej info o swoich obywatelach niż USA.
Wiem, że jest międzynarodowa niechęć do USA, ale mając do wyboru Chiny czy USA - wolę USA, Tam przynajmniej jest szansa, że ktoś kiedyś kogoś rozliczy przy zmianie władzy.
Oczywiście masz rację, nic nie jest czarne i białe, a wszystko ma swoje plusy i minusy. Chciałem jedynie podkreślić to, że Chiny nie są takie straszne jak się to u nas przedstawia. Nadal u 90% osób w Polsce Chińczyk kojarzy się bardzo stereotypowo.