Dziekuje za ten wywiad Michał ;p Chciałem sie dowiedziec kim jest człowiek którego ksiązke kupiłem. Widzę że podobne wartości wyznajecie w biznesie. Ty to umiesz przyznac sie do błędu i za to bardzo sobie ciebie cenie. MOj angielski nie jestes dobry i troche szybko mówił Paul jednak po właczeniu tłumaczenia dało się zrozumieć kontekst jego wypowiedzi i twoje pyania. Myśle ze czesc pytan miales w głowie i o nich nie zapomniałeś;) Wiecej takich wywiadów poprosze
Takie wpadki to pikuś. Jakbyś się nie przyznał to bym się nie zorientował, że zapomniałeś pytań lub, że się zestresowałeś. BTW: w podsumowaniu na końcu bardzo często dotykasz telefonu - czy to oznaka zdenerwowania? Bo ja tak chyba też mam ;)
Michał nic się nie martw, nawet jeśli nie wyszło tak perfekcyjnie jakbyś chciał, wyciągnąłem z Waszej rozmowy tonę wartościowych informacji. Również nie interesuje mnie bycie dużą firmą. Zastanawia mnie za to jedna rzecz, może mi podpowiesz. Nazywam się Przemysław Papała, swoją przyszłą firmę chcę oprzeć na fotografii i robieniu filmów video, raczej docelowo na youtube będę mówił w języku angielskim. Czy powinienem wymyślić jakąś roboczą ksywkę? Ludzie połamią języki próbując powtórzyć moje imię. Aa no i mam pytanie do Ciebie, czy zamierzasz przetłumaczyć swoje produkty na inne języki i podzielić się swoją wiedzą za granicą? Niekoniecznie dla pieniędzy, po prostu, żeby wiedzieli, że w Polsce też mamy wartościowe osoby, od których mogą się uczyć. Pozdrawiam serdecznie!
@@mikolajmikolaj763 dziękuję za odpowiedź! Całą podstawówkę i gimnazjum miałem ksywkę Papaj, a na rynku jest już duży gracz - Papaya films. Ale nie oczekuję, że znajdę tu rozwiązanie, jakakolwiek będzie nazwa, najważniejsza jedt dla mnie radość z tworzenia😁 Pozdrawiam!
Michał, trochę się z Tobą nie zgodzę. Moim zdaniem źle robisz tłumacząc siebie/swoją firmę, że jesteś "Company of One" z wyboru. Moim zdaniem jest to w Twoim przypadku konieczność. Nie potrafię sobie wyobrazić jakiego typu ludzi mógłbyś zatrudniać? Do czego konkretnie? Nie masz firmy produkcyjnej/usługowej, więc nie wiem w jaki sposób ktoś mógłby Ci pomóc? Wysyłając paczki z książkami? To chyba nie jest FT job? Nie bardzo również rozumiem jak Twoja firma miałaby się skalować? Zatrudnić dodatkowych blogerów/vlogerów/pisarzy? ;)
No widzisz - to tylko pokazuje, jak niewiele wiesz o tej pracy. Spokojnie mógłbym mieć ludzi realizujących research do moich wpisów, ekipę do kręcenia materiałów, osobę do kontaktu z potencjalnymi partnerami, project managera do projektów, które teraz sam pilotuję, przejść od modelu jednoosobowego bloga do bloga / serwisu finansowego zawierającego artykuły X autorów (np. tak jak to robi Maciek z devstyle.pl). Do tego jeszcze kogoś kto pełniłby funkcję osoby "prawej rączki" - porządkowanie faktur, organizacja sal na spotkania, koordynacja pierdół typu przegląd auta, kupowanie biletów przy wyjazdach, poszukiwanie współpracowników, odpowiadanie na korespondencję (tę, na którą nie muszę odpowiadać sam - a takich powtarzalnych maili mam masę), proste prace przy zapleczu bloga itp. Trochę jako żart, ale zajrzyj sobie na similarweb, wpisz adres mojego bloga i zobacz jak oni szacują liczbę pracowników mojej firmy. ;-) Hahaha... A co do "wysyłania paczek z książkami" - to jest full time job i to dla więcej niż jednej osoby: magazynowanie, pakowanie, wysyłanie, obsługa reklamacji itd. To robi akurat dla mnie zewnętrzna wyspecjalizowana firma. Mówimy o tysiącach paczek miesięcznie. Cholery bym dostał gdybym miał sam wysłać 10 miesięcznie. ;-)
@@Szaffi Ok, zgadzam się, ludzie mogliby Ci pomóc/odciążyć, ale czy pomogłoby to w wyskalowaniu Twojego biznesu? Chyba raczej nie, no może poza dodatkowymi artykułami na blogu/serwisie... BTW tak się składa, że znam Maćka, również jestem z Białegostoku i jestem programistą :) u Maćka na blogu piszą ludzie o technologiach, o których on akurat nie ma pojęcia: ML/AI, Blockchain, inne języki/frameworki ... > No widzisz - to tylko pokazuje, jak niewiele wiesz o tej pracy i tu masz rację :) Jest/będzie jakiś podcast, w którym opisujesz swoją firmę? Obowiązki/natłok pracy etc.
Ależ macie obaj radiowe głosy, cudownie się tego słucha!
Jak dobrze usłyszeć, że nawet Michał Szafrański się myli ;) Świetny wywiad pomimo stresu i wpadki z wideo. Książka już przeczytana :)
Michał, więcej luzu Ty Perfekcjonisto 😉
Jest super. Pozdrowionka 👍
Fajna pogadanka. Książka Paula to dla mnie pozycja obowiązkowa! Już się nie mogę jej doczekać ☺️☺️
I think, i can learn a lot of things from that guy. Thank Michał for that interview.
Bardzo wartościowa rozmowa. Łapka w górę w pełni zasłużona! Dzięki, Michał!
Dziekuje za ten wywiad Michał ;p Chciałem sie dowiedziec kim jest człowiek którego ksiązke kupiłem. Widzę że podobne wartości wyznajecie w biznesie.
Ty to umiesz przyznac sie do błędu i za to bardzo sobie ciebie cenie. MOj angielski nie jestes dobry i troche szybko mówił Paul jednak po właczeniu tłumaczenia dało się zrozumieć kontekst jego wypowiedzi i twoje pyania.
Myśle ze czesc pytan miales w głowie i o nich nie zapomniałeś;)
Wiecej takich wywiadów poprosze
Takie wpadki to pikuś. Jakbyś się nie przyznał to bym się nie zorientował, że zapomniałeś pytań lub, że się zestresowałeś. BTW: w podsumowaniu na końcu bardzo często dotykasz telefonu - czy to oznaka zdenerwowania? Bo ja tak chyba też mam ;)
Świetna i bardzo wartościowa rozmowa!
Z tymi strefami czasowymi polecam wpisanie w Google "time nazwa miasta" i Google poda dokładnie :) Stronki faktycznie dają ciała.
Michale, czy jest szansa na podcast(y) o spółdzielczości?
It was natural, good conversation. Valuable thoughts.👍
Michał nic się nie martw, nawet jeśli nie wyszło tak perfekcyjnie jakbyś chciał, wyciągnąłem z Waszej rozmowy tonę wartościowych informacji. Również nie interesuje mnie bycie dużą firmą. Zastanawia mnie za to jedna rzecz, może mi podpowiesz. Nazywam się Przemysław Papała, swoją przyszłą firmę chcę oprzeć na fotografii i robieniu filmów video, raczej docelowo na youtube będę mówił w języku angielskim. Czy powinienem wymyślić jakąś roboczą ksywkę? Ludzie połamią języki próbując powtórzyć moje imię. Aa no i mam pytanie do Ciebie, czy zamierzasz przetłumaczyć swoje produkty na inne języki i podzielić się swoją wiedzą za granicą? Niekoniecznie dla pieniędzy, po prostu, żeby wiedzieli, że w Polsce też mamy wartościowe osoby, od których mogą się uczyć. Pozdrawiam serdecznie!
Przemysław Papała Papaya/Papaua
@@mikolajmikolaj763 dziękuję za odpowiedź! Całą podstawówkę i gimnazjum miałem ksywkę Papaj, a na rynku jest już duży gracz - Papaya films. Ale nie oczekuję, że znajdę tu rozwiązanie, jakakolwiek będzie nazwa, najważniejsza jedt dla mnie radość z tworzenia😁 Pozdrawiam!
Oj tam, oj tam. Dobrze było :)
Szkoda że nie ma napisów :(
Czemu po angielsku :( moze chociaz napisy po polsku
Rozmówca nieszczególnie umie po polsku. ;-) Zapraszam na jakoszczedzacpieniadze.pl/135 - tam masz tłumaczenie całej rozmowy na polski.
Też mam taką koszulkę:-)
Możesz powiedzieć gdzie można ją kupić? Wpadła mi w oko!
@@MarcinZajkowski CROPP
@@peterslim85 dzięki!
👍👍👍🚁👨✈️
Michał, trochę się z Tobą nie zgodzę. Moim zdaniem źle robisz tłumacząc siebie/swoją firmę, że jesteś "Company of One" z wyboru. Moim zdaniem jest to w Twoim przypadku konieczność. Nie potrafię sobie wyobrazić jakiego typu ludzi mógłbyś zatrudniać? Do czego konkretnie? Nie masz firmy produkcyjnej/usługowej, więc nie wiem w jaki sposób ktoś mógłby Ci pomóc? Wysyłając paczki z książkami? To chyba nie jest FT job? Nie bardzo również rozumiem jak Twoja firma miałaby się skalować? Zatrudnić dodatkowych blogerów/vlogerów/pisarzy? ;)
No widzisz - to tylko pokazuje, jak niewiele wiesz o tej pracy. Spokojnie mógłbym mieć ludzi realizujących research do moich wpisów, ekipę do kręcenia materiałów, osobę do kontaktu z potencjalnymi partnerami, project managera do projektów, które teraz sam pilotuję, przejść od modelu jednoosobowego bloga do bloga / serwisu finansowego zawierającego artykuły X autorów (np. tak jak to robi Maciek z devstyle.pl). Do tego jeszcze kogoś kto pełniłby funkcję osoby "prawej rączki" - porządkowanie faktur, organizacja sal na spotkania, koordynacja pierdół typu przegląd auta, kupowanie biletów przy wyjazdach, poszukiwanie współpracowników, odpowiadanie na korespondencję (tę, na którą nie muszę odpowiadać sam - a takich powtarzalnych maili mam masę), proste prace przy zapleczu bloga itp.
Trochę jako żart, ale zajrzyj sobie na similarweb, wpisz adres mojego bloga i zobacz jak oni szacują liczbę pracowników mojej firmy. ;-) Hahaha...
A co do "wysyłania paczek z książkami" - to jest full time job i to dla więcej niż jednej osoby: magazynowanie, pakowanie, wysyłanie, obsługa reklamacji itd. To robi akurat dla mnie zewnętrzna wyspecjalizowana firma. Mówimy o tysiącach paczek miesięcznie. Cholery bym dostał gdybym miał sam wysłać 10 miesięcznie. ;-)
@@Szaffi Ok, zgadzam się, ludzie mogliby Ci pomóc/odciążyć, ale czy pomogłoby to w wyskalowaniu Twojego biznesu? Chyba raczej nie, no może poza dodatkowymi artykułami na blogu/serwisie...
BTW tak się składa, że znam Maćka, również jestem z Białegostoku i jestem programistą :) u Maćka na blogu piszą ludzie o technologiach, o których on akurat nie ma pojęcia: ML/AI, Blockchain, inne języki/frameworki ...
> No widzisz - to tylko pokazuje, jak niewiele wiesz o tej pracy
i tu masz rację :) Jest/będzie jakiś podcast, w którym opisujesz swoją firmę? Obowiązki/natłok pracy etc.
BEJZIKLI.