Realizuje Pan wspaniałą misję edukacyjno-artystyczną. Bardzo ciekawa narracja, piękne wykonanie utworów. Jestem Panu bardzo wdzięczny za podjęcie tej trudnej, ale jak ważnej roli. Na pewno nasz Wielki Kompozytor wart jest tak wartościowej prezentacji w Pana wykonaniu. Serdecznie dziękuję, życzę wielu sukcesów i satysfakcji.
Osobiście najbardziej przemawiała do mnie interpretacja Pana Soon'a Hwon'a Kwon'a. To co dzieje się w drugim fragmencie wprowadza za każdym razem w zachwyt. Muszę przyznać, że po usłyszeniu jego albumu muzyki Chopina kupiłem pierwszy instrument i zacząłem swoją przygodę - wyjątkowe doświadczenie!
Ten Walc to takie słowa mi przychodza do głowy: im bardziej próbujesz byc wesoly na siłe tym bardziej jestes tak na prawde smutny... Piękny walc mój ulubiony do wykonywania.
Dziękuję!!!!!! Chyba sobie zapiszę ten komentarz, wydrukuję i powieszę na ścianie!! Tak mnie motywuje to dalszego tworzenia tych materiałów. Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
Czerpię ogromną przyjemność z grania tego walca (jako początkujący pianista-amator), każdy raz wychodzi nieco inaczej i nigdy mi się nie znudzi jego granie. Jest dużo przestrzeni dla wyrażenia swoich uczuć i nastroju. Dziękuję za wykład, obejrzałem go z wielkim zainteresowaniem ☺️
To prawda. Uczę się tego walca już chyba miesiąc, ćwiczę ciągle te same frazy, ale są one tak piękne, że mi się nie nudzą i wzruszają za każdym razem. Pozdrawiam :)
Panie Grzegorzu, polubiłam i zasuksrybowałam w 2 minucie Pana filmu! Jestem pianistką amatorką, wczoraj zaczęłam ćwiczyć tego walca w uproszczonym zapisie. Pana wykład bardzo mi pomoże mieć więcej radości z ćwiczenia tego dzieła. Lecę słuchać kolejnych wykładów!
" Jakże to jest piękne.." To cytat z Pana wypowiedzi Panie Grzegorzu! Słucham któryś raz! Uczę się jak Pan mazurków. Wędruje razem z Panem po planecie muzyki Chopina! Wszystko jest dla mnie nowe! Dzięki:
Ta pierwsza nuta brzmi dla mnie jak pierwszy krok na spacer, na który właśnie wychodzi Chopin by opowiedzieć historię, która mu się przydarzyła. Bajka... trudno opisać wrażenia... btw. bardzo intertesująca analiza i interpretacja tego pięknego utworu dziękuję :) Każdy dźwięk w tym utworze musi mieć czas by wybrzmieć - to o czym Pan wspomina - i to jest kluczowe dla oddania ducha tego arcydzieła.
Dziękuję za kolejny wspaniały odcinek i za uśmiech, który idealnie koresponduje z dzisiejszym chyba wiosennym słońcem za oknem i słońcem z trzeciej części walca. Jeśli chodzi o tę pierwszą nutę - tak mi przeszło przez głowę - może chodzi o salonowy ukłon tak po prostu lub ukłon Chopina swojej dedykantce Pani baronowej 😊
Panie Grzegorzu! Słucham, może jeszcze nie tysięczny raz, i zachwycam się! Teraz Pana opowieść i walc cis-moll op.64 nr 2 Chopina zaprowadziły mnie do barokowego zamku w Chałupkach nad Odrą na granicę z Czechami! Zamku , który należał do rodziny Rothschildów od 1846 do 1936 roku. Kończę, bo dziś czwartek i będę słuchać Pana " na żywo".
Mój ukochany walc Chopina. W ogóle cis-moll to moja tonacja i ten interwał od gis do e wywołuje u mnie ciarki. Czy kiedyś wystarczy mi determinacji, żeby opanować samodzielnie ten utwór? Szkoła muzyczna skończona dwadzieścia lat temu, grane było rzadko.
@@gregniemczuk tak, pamiętam ze szkoły :) Ponieważ jestem niecierpliwa, złożyłam już razem pierwszą frazę, choć muszę doćwiczyć rytmicznie. Pana filmy z analizami są dobrą motywacją do ćwiczeń.
Świetna analiza. Pięknie Pan gra. Dla mnie to najpiękniejszy walc Chopina. Staram się go nauczyć, ale nie jest to łatwe w trzecim roku nauki. Już z przednutkami w pierwszych taktach mam problem i nie potrafię go rozwiązać :) Rubato... może kiedyś się uda. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
@@gregniemczuk A no to jestem trochę zdziwiony... Pani, do której chodzę na lekcję, każe mi to grać legato... Napisze Pan w skrócie jak to zagrać? Bardzo proszę. Pozdrawiam serdecznie :)
Oczywiście. Proszę ćwiczyć staccato aby rozluźnić dłoń i palce. Palcowanie następujące: od fis-gis: 23, przednutka 5, 24, 23, 25 (wszystko staccato, bo potem będzie pedał, który zrobi Panu legato automatycznie). Drugi takt takie samo palcowanie tylko ostatnia seksta 15. Proszę spróbować!
@@gregniemczuk Pięknie dziękuję! Już się zabieram i dam znać czy jest lepiej. Serdecznie pozdrawiam :) A jeszcze pytanie o to samo, ale w siódmym takcie. Podobnie palce? 2 i 3 zacząć?
Co do konfrontacji wykonań znanych pianistów z zapisem nutowym zauważyłem ciekawą rzecz. Co prawda nie dotyczy Walca, ale pozwole sobie przytoczyć. Zarówno ceniony za wykonywanie Nocturne'ów Nelson Freire, a w jeszcze większym stopniu Artur Rubinstein, w takcie 12-tym op 9 no 2 robią wyraźne dim., gdzie w zapisie nutowym (opracowanie narodowe, kładące szczególny nacisk na autentyczność) jest umieszczone crescendo! Chyba nie muszę pisać jak ten takt gra w swoich wykonaniach Grzegorz ;)
Zgadza się że w drugiej części bardzo często pianiści przekombinowują chcąc być oryginalnymi, a żeby brzmiało dobrze wystarczy nie wymyślać i dać muzyce zrobić swoje 🙂 ten utwór albo można koncertowo spierd.... albo koncertowo wykonać. Lubię Twoje podejście do tego utworu. Piona!
17:22 Panie Grzegorzu a czy zgodził by się Pan ze mną że te dwa stwierdzenia to nie jest pytanie i odpowiedź ale Pytanie ..następnie podparcie tego pytania tezą i oczywiście konkluzja (to mi się spodobało ,,,konkluzja ,, dobre) ... na przykład , pytanie- ale dlaczego ?...(coś tam). następnie, podarcie tezą - -przecież ....(i tutaj argument ) .. no i oczywiście konkluzja. Tak mi to jakoś pasuje aczkolwiek To Pańska interpretacja naprowadziła mnie na ten trop 🔥 😎 🔥 pozdrawiam
kolejny ukochany utwór... kolejny cis moll... przypadek? #fantazja improwizowana, nokturn nr 20, sonata op. 27 nr 2 (równie dobrze mógłby ją napisać F.Ch. : ) Coś jest w tej tonacji, że przebija osierdzie... pozdrawiam
ten "konflikt nastrojów nut" osobiście daje mi wrażenie (wziąwszy nadto pod uwagę, że to walc) tańca, w którym mężczyzna pogrążony w nostalgii, odpływający myślami (utraty czegoś lub kogoś z przeszłości), "wybudzany" jest co raz przez swoją partnerkę, która pragnie radować się chwilą i która narzuca tempo a tenże niejako z przymusu - próbuje jej dorównać na zewnątrz, bo wewnętrznie jest zupełnie gdzieś indziej...
Realizuje Pan wspaniałą misję edukacyjno-artystyczną. Bardzo ciekawa narracja, piękne wykonanie utworów. Jestem Panu bardzo wdzięczny za podjęcie tej trudnej, ale jak ważnej roli. Na pewno nasz Wielki Kompozytor wart jest tak wartościowej prezentacji w Pana wykonaniu. Serdecznie dziękuję, życzę wielu sukcesów i satysfakcji.
Dziękuję Panu bardzo! To pandemia spowodowała, że ten projekt powstał. Cieszy mnie, że dla tak wielu osób jest on tak cenny. Serdecznie pozdrawiam!
Osobiście najbardziej przemawiała do mnie interpretacja Pana Soon'a Hwon'a Kwon'a. To co dzieje się w drugim fragmencie wprowadza za każdym razem w zachwyt. Muszę przyznać, że po usłyszeniu jego albumu muzyki Chopina kupiłem pierwszy instrument i zacząłem swoją przygodę - wyjątkowe doświadczenie!
To mój ukochany, najukochańszy walc Chopina 🌹🌹🌹 Uwielbiam całym swoim sercem!!! Dziękuję za wykład :)
Cudowna opowieść, Pana uczniowie i słuchacze są szczęściarzami, można słuchać bez końca.
Dziękuję!!!!!
Ten Walc to takie słowa mi przychodza do głowy: im bardziej próbujesz byc wesoly na siłe tym bardziej jestes tak na prawde smutny...
Piękny walc mój ulubiony do wykonywania.
Mistrzu oby więcej takich wyśmienitych wykładów... Mimo że jestem pianistą to dzięki Panu na nowo zakochałem się w muzyce
Dziękuję!!!!!! Chyba sobie zapiszę ten komentarz, wydrukuję i powieszę na ścianie!!
Tak mnie motywuje to dalszego tworzenia tych materiałów. Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
@@gregniemczuk dziękuję bardzo i wzajemnie pomyślności w dalszej działalności
Czerpię ogromną przyjemność z grania tego walca (jako początkujący pianista-amator), każdy raz wychodzi nieco inaczej i nigdy mi się nie znudzi jego granie. Jest dużo przestrzeni dla wyrażenia swoich uczuć i nastroju. Dziękuję za wykład, obejrzałem go z wielkim zainteresowaniem ☺️
To prawda. Uczę się tego walca już chyba miesiąc, ćwiczę ciągle te same frazy, ale są one tak piękne, że mi się nie nudzą i wzruszają za każdym razem. Pozdrawiam :)
Panie Grzegorzu, polubiłam i zasuksrybowałam w 2 minucie Pana filmu! Jestem pianistką amatorką, wczoraj zaczęłam ćwiczyć tego walca w uproszczonym zapisie. Pana wykład bardzo mi pomoże mieć więcej radości z ćwiczenia tego dzieła. Lecę słuchać kolejnych wykładów!
Dzień dobry. Dziękuję!! Cieszę się bardzo!
" Jakże to jest piękne.."
To cytat z Pana wypowiedzi Panie Grzegorzu!
Słucham któryś raz! Uczę się jak Pan mazurków. Wędruje razem z Panem po planecie muzyki Chopina! Wszystko jest dla mnie nowe!
Dzięki:
Wspaniale! Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję!
Muzyka unosząca do nieba!
Pana wykonanie pomaga w tym cudzie!
Pozdrawiam serdecznie!
Ta pierwsza nuta brzmi dla mnie jak pierwszy krok na spacer, na który właśnie wychodzi Chopin by opowiedzieć historię, która mu się przydarzyła. Bajka... trudno opisać wrażenia... btw. bardzo intertesująca analiza i interpretacja tego pięknego utworu dziękuję :) Każdy dźwięk w tym utworze musi mieć czas by wybrzmieć - to o czym Pan wspomina - i to jest kluczowe dla oddania ducha tego arcydzieła.
Piękne!
Dziękuję za kolejny wspaniały odcinek i za uśmiech, który idealnie koresponduje z dzisiejszym chyba wiosennym słońcem za oknem i słońcem z trzeciej części walca. Jeśli chodzi o tę pierwszą nutę - tak mi przeszło przez głowę - może chodzi o salonowy ukłon tak po prostu lub ukłon Chopina swojej dedykantce Pani baronowej 😊
Bardzo możliwe!! Dziękuję. Dziś wieczorem kolejny Walc!
@@gregniemczuk Super. Na pewno obejrzę wszystkie kolejne odcinki. Pozdrawiam serdecznie
Panie Grzegorzu! Słucham, może jeszcze nie tysięczny raz, i zachwycam się! Teraz Pana opowieść i walc cis-moll op.64 nr 2
Chopina zaprowadziły mnie do barokowego zamku w Chałupkach nad Odrą na granicę z Czechami! Zamku , który należał do rodziny Rothschildów od 1846 do 1936 roku.
Kończę, bo dziś czwartek i będę słuchać Pana " na żywo".
Mój ukochany walc Chopina. W ogóle cis-moll to moja tonacja i ten interwał od gis do e wywołuje u mnie ciarki. Czy kiedyś wystarczy mi determinacji, żeby opanować samodzielnie ten utwór? Szkoła muzyczna skończona dwadzieścia lat temu, grane było rzadko.
Polecam ćwiczyć długo każdą rękę osobno. Wtedy jest duża szansa! Po dwóch, trzech miesiącach ćwiczenia osobno proszę spróbować składać.
@@gregniemczuk tak, pamiętam ze szkoły :) Ponieważ jestem niecierpliwa, złożyłam już razem pierwszą frazę, choć muszę doćwiczyć rytmicznie. Pana filmy z analizami są dobrą motywacją do ćwiczeń.
Brawo! Świetne filmy :))
Świetna analiza. Pięknie Pan gra. Dla mnie to najpiękniejszy walc Chopina. Staram się go nauczyć, ale nie jest to łatwe w trzecim roku nauki. Już z przednutkami w pierwszych taktach mam problem i nie potrafię go rozwiązać :) Rubato... może kiedyś się uda. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniale! Tak, tam trzeba użyć specjalnej techniki i palcowania. Proszę tego nie łączyć legato palcami!
@@gregniemczuk A no to jestem trochę zdziwiony... Pani, do której chodzę na lekcję, każe mi to grać legato... Napisze Pan w skrócie jak to zagrać? Bardzo proszę. Pozdrawiam serdecznie :)
Oczywiście. Proszę ćwiczyć staccato aby rozluźnić dłoń i palce. Palcowanie następujące: od fis-gis: 23, przednutka 5, 24, 23, 25 (wszystko staccato, bo potem będzie pedał, który zrobi Panu legato automatycznie). Drugi takt takie samo palcowanie tylko ostatnia seksta 15. Proszę spróbować!
@@gregniemczuk Pięknie dziękuję! Już się zabieram i dam znać czy jest lepiej. Serdecznie pozdrawiam :) A jeszcze pytanie o to samo, ale w siódmym takcie. Podobnie palce? 2 i 3 zacząć?
Panie Grzegorzu, jest Pan Aniołem Sztuki. Dziękuję
Dziękuję bardzo za te piękne słowa!
Co do konfrontacji wykonań znanych pianistów z zapisem nutowym zauważyłem ciekawą rzecz. Co prawda nie dotyczy Walca, ale pozwole sobie przytoczyć. Zarówno ceniony za wykonywanie Nocturne'ów Nelson Freire, a w jeszcze większym stopniu Artur Rubinstein, w takcie 12-tym op 9 no 2 robią wyraźne dim., gdzie w zapisie nutowym (opracowanie narodowe, kładące szczególny nacisk na autentyczność) jest umieszczone crescendo! Chyba nie muszę pisać jak ten takt gra w swoich wykonaniach Grzegorz ;)
Zgadza się że w drugiej części bardzo często pianiści przekombinowują chcąc być oryginalnymi, a żeby brzmiało dobrze wystarczy nie wymyślać i dać muzyce zrobić swoje 🙂 ten utwór albo można koncertowo spierd.... albo koncertowo wykonać. Lubię Twoje podejście do tego utworu. Piona!
Dzięki!!!!
Mam szczęści posiadania tego walca na płycie szelakowej z 1946 roku. Urokliwy walc.
Ooo!!!!
@@gregniemczuk gra na niej Raul Koczalski.
@@patryk4323 coś pięknego!
@@gregniemczuk mam jeszcze parę takich nagrań np. Wykonań Paderewskiego z 1927, ale wszystko to jest na yt,wystarczy poszukać😁
@@patryk4323 tak. Teraz już prawie wszystko jest dostępne w sieci. Ale kolekcja fizyczna to jednak coś więcej
Nie ma dylematu! To, co napisała ręka Fryderyka Chopina, to ZOBOWIĄZUJE na wieki!
Grałem tego walca w szkole muzycznej na klarnecie w tonacji d-moll .Raczej z uwagi na ilość krzyżyków jak dla instrumentu o stroju B.
17:22 Panie Grzegorzu a czy zgodził by się Pan ze mną że te dwa stwierdzenia to nie jest pytanie i odpowiedź ale Pytanie ..następnie podparcie tego pytania tezą i oczywiście konkluzja (to mi się spodobało ,,,konkluzja ,, dobre) ... na przykład , pytanie- ale dlaczego ?...(coś tam). następnie, podarcie tezą - -przecież ....(i tutaj argument ) .. no i oczywiście konkluzja. Tak mi to jakoś pasuje aczkolwiek To Pańska interpretacja naprowadziła mnie na ten trop 🔥 😎 🔥 pozdrawiam
Zdecydowanie! To jeszcze lepsze wytłumaczenie niż moje!
Can you translate this one to English? I don’t see it available on the English speaking tutorials
Hi! Of course it is also in English. Here is the link:
ua-cam.com/video/iOkEAfGA4-o/v-deo.htmlsi=-NqUFn1W8yzXiZvW
kolejny ukochany utwór... kolejny cis moll... przypadek?
#fantazja improwizowana, nokturn nr 20, sonata op. 27 nr 2 (równie dobrze mógłby ją napisać F.Ch. : )
Coś jest w tej tonacji, że przebija osierdzie...
pozdrawiam
Etiuda op.25 nr 7!!!
ten "konflikt nastrojów nut" osobiście daje mi wrażenie (wziąwszy nadto pod uwagę, że to walc) tańca, w którym mężczyzna pogrążony w nostalgii, odpływający myślami (utraty czegoś lub kogoś z przeszłości), "wybudzany" jest co raz przez swoją partnerkę, która pragnie radować się chwilą i która narzuca tempo a tenże niejako z przymusu - próbuje jej dorównać na zewnątrz, bo wewnętrznie jest zupełnie gdzieś indziej...
Piękne porównanie! Jak scena z filmu.
Pełen profesjonalizm.
Wlasnie cwicze / masteruje
Wielka dama? jak ktoś przy kasie, nieważne jak zdobytej, to zaraz wielki??
Wielkiego Fryderyka nie trzeba nikim podpierać!!
To jest absolutna prawda!
Ale takie były czasy