Obrazek z wojny- wspomnienie(Jaworów 2.03.1934r) Czarny całun okrył ziemię, cicha wioska w półśnie drzemie… wszędzie spokój, przedziwne milczenie.- Gdzieś w przestworzu tajemnicze tchnienie rozlewa się szeptem liści, Coś tak niebo przezroczyści , Coś tak niebo tam czerwieni, sunie na kształt krwawych cieni . Gore! Gore!- czyjeś głosy zahuczały podniebi osy. Biją dzwony, grają trwogę… Kto żyw Biegnie na tę drogę gdzie z oddali jakieś tajemnicze znaki widać!- Co to znaczy? Kto to taki? Tak szalenie do nas leci i coś trzyma i czymś świeci ; mknie jak strzała, ogromnieje… za nim tuman kurzu wieje. Co?- To nie kurz- to wojna! wojna ! Ku nam pędzi siła zbrojna i na cichej wioski drodze wszystko skamieniało w trwodze Chwile… coraz lepiej słychać tętent koni coraz bliższy jest chrzęst strasznej broni.Tłum zakotłował się… wieśniacy pierzchli… a już Kozacy wpadli do wsi. Rozpacz! Trwoga!... Hej ratunku! O na Boga! Strach przeleciał ludzkie mrowie… nasze życie , nasze zdrowie! … Straszny zamęt, krzyk, wołanie, bomb, granatów huk, strzelanie… Potem cisza świat zalała zmilkła burza rozszalała. Hej! Zwycięstwo, wolność, święto! Sztandar polski rozwinięto na najwyższym gmachu sioła- i w świat cały od kościoła zagrały z tryumfem dzwony i WIWAT POLSKA I LEGIONY. Wiwat ten , co nam dowodził, co nas z kajdan wyswobodził, Ten, co zerwał straszne pęta! POLSKO! Nasza wolność święta! Dziś Mu składam dziękczynienie, dzisiaj nasze szczere pienie naszej młodzi, jak w dzwon bije. Pan Marszałek niechaj żyje!
Obrazek z wojny- wspomnienie(Jaworów 2.03.1934r) Czarny całun okrył ziemię, cicha wioska w półśnie drzemie… wszędzie spokój, przedziwne milczenie.- Gdzieś w przestworzu tajemnicze tchnienie rozlewa się szeptem liści, Coś tak niebo przezroczyści , Coś tak niebo tam czerwieni, sunie na kształt krwawych cieni . Gore! Gore!- czyjeś głosy zahuczały podniebi osy. Biją dzwony, grają trwogę… Kto żyw Biegnie na tę drogę gdzie z oddali jakieś tajemnicze znaki widać!- Co to znaczy? Kto to taki? Tak szalenie do nas leci i coś trzyma i czymś świeci ; mknie jak strzała, ogromnieje… za nim tuman kurzu wieje. Co?- To nie kurz- to wojna! wojna ! Ku nam pędzi siła zbrojna i na cichej wioski drodze wszystko skamieniało w trwodze Chwile… coraz lepiej słychać tętent koni coraz bliższy jest chrzęst strasznej broni.Tłum zakotłował się… wieśniacy pierzchli… a już Kozacy wpadli do wsi. Rozpacz! Trwoga!... Hej ratunku! O na Boga! Strach przeleciał ludzkie mrowie… nasze życie , nasze zdrowie! … Straszny zamęt, krzyk, wołanie, bomb, granatów huk, strzelanie… Potem cisza świat zalała zmilkła burza rozszalała. Hej! Zwycięstwo, wolność, święto! Sztandar polski rozwinięto na najwyższym gmachu sioła- i w świat cały od kościoła zagrały z tryumfem dzwony i WIWAT POLSKA I LEGIONY. Wiwat ten , co nam dowodził, co nas z kajdan wyswobodził, Ten, co zerwał straszne pęta! POLSKO! Nasza wolność święta! Dziś Mu składam dziękczynienie, dzisiaj nasze szczere pienie naszej młodzi, jak w dzwon bije. Pan Marszałek niechaj żyje!
dzień dobry czy pozwolili by mi państwo na kopie waszego filmu do prezentacji w celu naukowym
czeeeesc
czeeeesc
serduszko
@@33fabian giga nudny film
OstrowiecŚwiętokrzyski pozdrawism Daria z mama
Flaming lataja. Przewaznie noca. Potrafia przemierzyc 600 km z predkoscia 60 km/h w jedna noc. So... Hm...
you know better ;)
To bylo tylko takie pierwsze żachnięcie się, po paru minutach sluchania. Niech pani poczeka, az dojde do Herostatesa.😊
Wiersz mojej babci Józefy Kiryłowicz na ko kurs do gimnazjalnej gazetki