[verse 1] zapetlony ciągle ta jak w shooting star same klony jak po klonach i chcą robić rap to nie boxing day a chłopy biorą ten ice pak sama naga prawda chociaz to nie żaden akt wszystko co tu robię to nie robię art Deco bo niby jest sztuką ale gdzie w tym wszystkim dekor ubieram mysli w słowa choć trochę straciłem rezon w końcu rzucę towar w bloki ale nigdy zielsko [refren] tyle ile wkoło ust tyle jest prawd małe ruchy z góry obserwuje wielki brat całe życie przed kamerą przeraża mnie świat wole zostać w cieniu jeszcze nie odsłaniać kart x2 [verse 2] chciałbym zwiedzić Polskę trochę za granicą pobyć zarobić se dolce problemów się pozbyć albo odłożyć na potem w końcu się wyjaśnią ale nigdy same, co nie? lubisz być sam ale nie samotny co nie? lubisz ludzi ze swej szalupy ale strach masz ze zatonie nie brakuje kindersztuby ale czasem się zapomnę jak nie podasz ręki to nie licz na pomocne dłonie ciągle dywagacje z samym sobą czy to puszczać w obieg stoję nad przepaścią własnych myśli i gram koncert tu gówna było sporo ale wszystko poszło w klozet dum spiro spero jestem zaznajomiony z tym dobrze zapuściłem w rapie korzeń nieważne co robisz pamiętaj robić to dobrze pamiętaj dawać z siebie w tym co robisz sto procent pomimo tego że ludzie lubią low quality content [refren] tyle ile wkoło ust tyle jest prawd małe ruchy z góry obserwuje wielki brat całe życie przed kamerą przeraża mnie świat wole zostać w cieniu jeszcze nie odsłaniać kart x2 [verse 3] przelewam się na papier nie nazwę oksymoronem podwójne rymy ta jak Bolek Lolek mógłbym się postarać niby ale dobija mnie wyżej wymieniony low quality content no comment nie chce wielu monet byle mieć na bochen nie chce wielu monet nie wiem czy jestem ich godzien czekam na mój moment ale jak nie pyknie to nie będę się przejmował bezrobociem rozejm [refren] tyle ile wkoło ust tyle jest prawd małe ruchy z góry obserwuje wielki brat całe życie przed kamerą przeraża mnie świat wole zostać w cieniu jeszcze nie odsłaniać kart x2
Totalny sztos
Ale kosmos 🔝🔥
Dojebane biciwo 🤘
[verse 1]
zapetlony ciągle ta jak w shooting star
same klony jak po klonach i chcą robić rap
to nie boxing day a chłopy biorą ten ice pak
sama naga prawda chociaz to nie żaden akt
wszystko co tu robię to nie robię art Deco
bo niby jest sztuką ale gdzie w tym wszystkim dekor
ubieram mysli w słowa choć trochę straciłem rezon
w końcu rzucę towar w bloki ale nigdy zielsko
[refren]
tyle ile wkoło ust tyle jest prawd
małe ruchy z góry obserwuje wielki brat
całe życie przed kamerą przeraża mnie świat
wole zostać w cieniu jeszcze nie odsłaniać kart x2
[verse 2]
chciałbym zwiedzić Polskę
trochę za granicą pobyć zarobić se dolce
problemów się pozbyć albo odłożyć na potem
w końcu się wyjaśnią ale nigdy same, co nie?
lubisz być sam ale nie samotny co nie?
lubisz ludzi ze swej szalupy ale strach masz ze zatonie
nie brakuje kindersztuby ale czasem się zapomnę
jak nie podasz ręki to nie licz na pomocne dłonie
ciągle dywagacje z samym sobą czy to puszczać w obieg
stoję nad przepaścią własnych myśli i gram koncert
tu gówna było sporo ale wszystko poszło w klozet
dum spiro spero jestem zaznajomiony z tym dobrze
zapuściłem w rapie korzeń
nieważne co robisz pamiętaj robić to dobrze
pamiętaj dawać z siebie w tym co robisz sto procent
pomimo tego że ludzie lubią low quality content
[refren]
tyle ile wkoło ust tyle jest prawd
małe ruchy z góry obserwuje wielki brat
całe życie przed kamerą przeraża mnie świat
wole zostać w cieniu jeszcze nie odsłaniać kart x2
[verse 3]
przelewam się na papier nie nazwę oksymoronem
podwójne rymy ta jak Bolek Lolek
mógłbym się postarać niby ale dobija mnie wyżej wymieniony low quality content
no comment
nie chce wielu monet byle mieć na bochen
nie chce wielu monet nie wiem czy jestem ich godzien
czekam na mój moment
ale jak nie pyknie to nie będę się przejmował bezrobociem
rozejm
[refren]
tyle ile wkoło ust tyle jest prawd
małe ruchy z góry obserwuje wielki brat
całe życie przed kamerą przeraża mnie świat
wole zostać w cieniu jeszcze nie odsłaniać kart x2