Większość ludzi to kurwy!.. to ze mna coś nie tak ? Czy kurwa mam nie fart? do normalnych kumpli ?.. Gasze jak kiepa, znajomość co niema, to sensu, po chuj mi .. W samotność uciekam , gdzie przeszłość jak rzeka przyspiesza jak nurty.. swój bagaż zabrałem , nie idę na skróty! Możesz nie lubić! Wbijam w co myślisz, sram w wasze buty, kolejny leszczyk..chcial by nabrudzic na mojej posesji, się nasłuchał durni z pod mojej podeszwy.. błądziłem głupi, dziś dużo silniejszy, życia się ucze .. nie dam się zniszczyć, wiara mym kluczem by zło przezwyciężyć, patrze za siebie, orient większy! Charakter ciezki mam, nie dla wszystkich, Dupy nie lize chyba to widzisz, szanuje wszystkich dopóki nie spieprzysz, jak mnie raz wkurwisz, na zgodę już nie licz.. Powodów setki wybrałam droge, z dala od kolebki, zasnąć nie mogę, myślę o bliskich, nie raz zawiodłem , sam się tym strulem , czasu nie cofne .. Nie jestem tym co kiedyś.. Gdzie byłem nie ma mnie.. Los chcial bym wszystko zmienił, odnalazł jakiś sens.. w samotne znikam wtedy, gdy męczy mnie Ten zgiełk.. Znow odnajduje przesmyk na drodze po swój cel.. Kroczę samotnie, bez zbędnych pytań, Co chce to robię, poznasz po czynach, W dupie mam twoje, swoje zawijam, bez wchodzenia w drogę, i twych oczekiwań, Na siebie robię, dbam o co trzeba , Wiele na głowie, trzeba dopinać, Nim czas pierdolnie, nie bedzie co zbierać. Już nie pod blokiem, na nich mnie slychac, zrobiłem swoje, większość docenia, odbilem w stronę gdzie sukces nie meta, koniec z nałogiem, Dawno bym przepadł, od pokus stronię, dla siebie się zmieniam, jebac aferki, już nie ten etap, masz jakis problem? goń się, nie stękasz ...wykańczam moje , cierpliwość cenna , nic juz pochopnie, trzeba wyczekać, w końcu pojąłem ze łatwo się wjebać, Błedów nie cofniesz , trzeba zażegnać.. Wnioski wyciągłem, tobie podkręcam wbij sobie w głowę, że życie masz w rękach, wszystko przed Tobą obudź się dzieciak, idziesz w samotne ciężki masz plecak , doświadczeń bagaż pomoże Ci przetrwać, Nie słuchaj innych, działaj nie czekaj..
Dzięki zajebista kawałek
Wracam tutaj zawsze gdy mam gorsze chwilę. Banita pozdrawia z Liverpool
Takiego rapu mi potrzeba sztos
Totalny kozak mordo, posluchaji wariatow ten klimat caly czas
Więcej takich numerów 💪
Doooobreee , bo szczere i prawdziwe ! Więcej towaru Poproszę 🔥🔥
dobry numer :) mało doceniony zasługuje na większy zasięg poZDRo TiW
Zdrówka👊
przejebany kozacki numer !!!
Piekny numer.
Coś pięknego
LBN 👊
Autentyczny Rap W Dobrym Klimacie !
Pozdro !!
Wracam tu często. Pozdro
Autentyczny rap, petarda!
Kosior!
Chłopie odjebales kawał roboty 💪
Dziękuje za ten sztos
Nagrywaj więcej! Zostaje na dłużej!
Buziaki morda 😁
Pozdrowienia Adaś z Warszawy ❗🔥
Szanuje, tekst dobry bardzo 👌🏻
Czekamy :D
Kocur nuta 💪👊
Podążaj tym klimatem bo warto a malo takich kotów jak ty jest!! PoZDRo
Mordo tak dalej do góry wariacie
Kozaczek
Swój bagaż zabralem nie ide na skróty, wiara mym kluczem by zło przezwyciężać !
😒
🎯
👊🏽👌🏽
wyspy pozdrawiają
🔥🔥
Jakbym widział siebie pozdroo
5!
prawda w chuj, sam w tym mordo nie jesteś. Elegancko z fartem, niech zajawka zapierdala
🎧👍
💪
Można prosić o tekst?
Większość ludzi to kurwy!.. to ze mna coś nie tak ? Czy kurwa mam nie fart? do normalnych kumpli ?.. Gasze jak kiepa, znajomość co niema, to sensu, po chuj mi
.. W samotność uciekam , gdzie przeszłość jak rzeka przyspiesza jak nurty.. swój bagaż zabrałem , nie idę na skróty! Możesz nie lubić! Wbijam w co myślisz, sram w wasze buty, kolejny leszczyk..chcial by nabrudzic na mojej posesji, się nasłuchał durni z pod mojej podeszwy.. błądziłem głupi, dziś dużo silniejszy, życia się ucze .. nie dam się zniszczyć, wiara mym kluczem by zło przezwyciężyć, patrze za siebie, orient większy!
Charakter ciezki mam, nie dla wszystkich,
Dupy nie lize chyba to widzisz,
szanuje wszystkich dopóki nie spieprzysz, jak mnie raz wkurwisz, na zgodę już nie licz..
Powodów setki wybrałam droge, z dala od kolebki, zasnąć nie mogę, myślę o bliskich, nie raz zawiodłem , sam się tym strulem , czasu nie cofne ..
Nie jestem tym co kiedyś.. Gdzie byłem nie ma mnie.. Los chcial bym wszystko zmienił, odnalazł jakiś sens.. w samotne znikam wtedy, gdy męczy mnie Ten zgiełk..
Znow odnajduje przesmyk na drodze po swój cel..
Kroczę samotnie, bez zbędnych pytań,
Co chce to robię, poznasz po czynach,
W dupie mam twoje, swoje zawijam, bez wchodzenia w drogę, i twych oczekiwań,
Na siebie robię, dbam o co trzeba ,
Wiele na głowie, trzeba dopinać,
Nim czas pierdolnie, nie bedzie co zbierać. Już nie pod blokiem, na nich mnie slychac, zrobiłem swoje, większość docenia, odbilem w stronę gdzie sukces nie meta, koniec z nałogiem,
Dawno bym przepadł, od pokus stronię, dla siebie się zmieniam, jebac aferki, już nie ten etap, masz jakis problem? goń się, nie stękasz ...wykańczam moje , cierpliwość cenna , nic juz pochopnie,
trzeba wyczekać, w końcu pojąłem ze łatwo się wjebać,
Błedów nie cofniesz , trzeba zażegnać.. Wnioski wyciągłem, tobie podkręcam wbij sobie w głowę, że życie masz w rękach, wszystko przed Tobą obudź się dzieciak, idziesz w samotne ciężki masz plecak ,
doświadczeń bagaż pomoże Ci przetrwać,
Nie słuchaj innych, działaj nie czekaj..
Kurwa...ile wersòw pasuje do mojego zycia to jest nie mozliwe.
Pozdro od bylego "udzielajacego" sie chuligana ;)
Ee kurwa pierwszy kawałek najlepszy ... Wybieraj ziomek drogę tamtą jakim był pierwszy kawałek ;l