Один из советов и выводов: если ты эмигрант, то обустраивай свою жизнь так, как будто ты здесь надолго или навсегда. Мысль, что я здесь временно не помогает, а разрушают. Эмигрантам с первой идеей легче что ли приживаются на новом месте. Это Советы психологов. Но вы Тамара-молодец!😊
Jest cos w powiedzeniu,ze kazdy fryzjer czy fryzjerka to tez psycholog,bo ludzie im opowiadaja podczas wizyt o calym swoim zyciu.Czasami to fajne,ale czasami chyba moze byc tez obciazajace jak sie slyszy caly dzien o problemach innych.Pani jest bardzo pozytywna osoba.Poradzi Pani sobie u nas.Trzymam kciuki,zeby pojawily sie te polskie przyjacoilki tez,chociaz tak jak Pani mowi po 30-tce coraz trudniej znalezc przyjaciol.Nawet jesli jest sie nie na emigracji,a we wlasnym kraju.
Część Tamaro!Piszę do Ciebie, ponieważ nie wiem czy dobrze odczytałaś Tamaro,słowo (Gbur).To było dla faceta który zachował się bardzo nie w porządku.Ty Tamaro jesteś super dziewczyną i życzę Ci wszelkiego dobra w Polsce! Pozdrawiam!🥰
Mogę sobie tylko wyobrażać z jakimi trudnościami spotykają się imigranci w Polsce. Sam nie doświadczałem emigracji. Myślę jednak, że okazji do szukania kontaktu z Polakami jest wiele, imprezy firmowe w pracy, spotkania rodziców w przedszkolach, szkołach, kluby sportowe, rowerowe rajdy, spływy kajakowe, zorganizowane wycieczki czy koła zainteresowań. Oczywiście są to tylko dobre okazje na znalezienie znajomych o podobnych zainteresowaniach, a nawet przyjaciół. Powodzenia i odwagi życzę wszystkim, którzy doświadczają tych trudności.
Tamara, masz niepowtarzalną szansę stworzyć pierwszy w Polsce salon pomocy psychologiczno-kolorystycznej. To dopiero byłaby petarda 😀 A poważniej - podziwiam odwagę imigrantów, którzy odważyli się budować swoje życie praktycznie od zera. Wiem, że mnie by zabrakło takiej determinacji i odwagi.
Fajne miejsce w Gdańsku na grila lub ognisko ( przygotowane miejsca przez Urząd Miasta Gdańska) jest przy rzece Motławie na ulicy Dobra 11 obok Kamiennej Śluzy jest również plac zabaw dla dzieci , boisko i fajne altanki gdzie można usiąść i zjeść przygotowane jedzenie....
Sam byłem emigrantem w zupełnie nowym kraju, zdanym na samego siebie w całkowicie nowym środowisku kulturowym i biznesowym. Dlatego napiszę parę słów od siebie trochę o integracji, trochę o adaptacji. Podstawą adaptacji jest dobra znajomość języka kraju w którym się mieszka. Angielski, jeśli jest j.obcym to za mało. Nie każdy tubylec włada nim biegle, co powoduje że czuje się gorszy we własnym kraju. Następnie wspólne wyjścia po pracy, jeśli nie ma takiej możliwości to należy szukać jakichkolwiek tubylczych kółek zainteresowań lub kursów (tańca, jazdy na rowerze, religijnych, itp.). Pojawienie się w takim kółku wywołuje zainteresowanie tubylców, którzy zazwyczaj są chętni do kontaktu bo czują się wyróżnieni tym, że ktoś zainteresował się ich kółkiem. Najpierw wspólne wyprawy w miasto lub na wycieczki a powoli nadejdą kontakty domowe. Cały proces adaptacji trwał 2-3 lata. Integracji -6 lat, wtedy byłem już swój. Tobie może być łatwiej, bo masz dodatkowy kanał - poprzez szkołę syna. jakoś wkręć się miedzy innych rodziców dzieci. Komitet rodzicielski np. Na YT oglądaj filmiki o polskich zwyczajach, potrawach, stare polskie filmy, cokolwiek z polskiej kultury. Przyda się. Teraz Tamaro parę słów o twoich kobietach gościach na kanale. Parę wywiadów przesłuchałem i dziewczyny mogę podzielić na dwie kategorie. Pierwsza - open minded (np. ty i taka wesoła kobitka co na desce umie po wodzie). Wy się zaadaptujecie, bo macie głowy otwarte na nowe, po prostu takie jesteście. Pomaga w tym fakt, że macie przydatne umiejętności, które natychmiast przekładają się na dochód. Druga kategoria koleżanek (np. dwie Białorusinki) to homo sovieticus. Psycholog nie poradzi sobie z tym. One potrafią żyć tylko w Rosji, Ukrainie lub Białorusi. Nigdy nie zaadaptują się do realiów życia na zachodzie. Poza 'ruskim mirem' czują się kompletnie zagubione. To skutkuje niechęcią do nauki języka polskiego. Ich frustracje pogłębia fakt, że nie maja praktycznego zawodu, czyli codziennej regularnej pracy za przyzwoite pieniądze i kontaktu z ludźmi. Więc snują nierealne plany, a to zostać architektem krajobrazu, albo fotografką. Bez jakichś osiągnięć trudno się przebić. Frustracja zmienia się w przygnębienie bądź depresję i brak wiary we własne siły. Tymczasem mąż zazwyczaj pracuje i dobrze mu z tym jak do domu przynosi konkretna kasę. Żony czują się nie potrzebne i bezużyteczne. W 'russkim mirze' jakoś by sobie poradziły chociażby z samego faktu, że znają rosyjski i dogadają się u siebie z każdym. Na zakończenie mała wskazówka. Nie dawaj się wciągnąć w życie koleżanek z rodzaju homo sovieticus. Do regularnych kontaktów wybieraj osoby wyłącznie pozytywnie nastawione do życia bez problemów z adaptacją. Chodzi o to, że nie naprawisz ich głów, co najwyżej one pociągną cię za sobą. Tak je życie ukształtowało, co w połączeniu z cechami ich charakteru skutkuje tym, że nie mają szans na adaptację w Polsce i gdziekolwiek indziej poza 'ruskim mirem'. Po co to piszę ? jesteś pozytywną kobietą i starasz się zaadoptować i zintegrować z krajem w którym żyjesz. Pracujesz nad tym, to zasługuje na docenienie i dlatego chciałbym troszkę pomóc. Pozdrawiam z polskich gór !
Dziękuję bardzo ! Bardzo miło mi było przeczytać tę wiadomość! :))))wiecie, całkowicie się z tym zgadzam. Ogromne pozdrowienia ode mnie i Nastyi - dziewczyny, która wie, jak stać na desce) Pozdrawiam ^))))
Czy naprade emigracja do Gdanska jest trudniejsza od przeprowadzki do innego miasta w Rosji? Dla mnie i moich znajomych przeprowadzka do Berlina, Londynu czy Warszawy nie robi roznicy. Jedyne co, to poza Polska albo wlasny biznes albo praca ponizej kwalifikacji
Dzielna, mądra Kobieto, trzymaj się. Masz właściwe podejście do swojej sytuacji, tylko język. Trzeba się zmusić, odważyć i będzie dobrze!. Pozdrawiam serdecznie😀
Miła Pani! Życie emigranta zawsze było, jest i będzie trudne. (Może z wyjątkiem oligarchów, bo oni nawet na obczyźnie mogą sobie kupić wszystko, nawet imitację własnej ojczyzny.) Pani rzeczywiście jest wyjątkiem; było łatwiej, bo Pani "miała łeb na karku", plus obecnie bardzo poszukiwany fach i ma cechę zaradności. (Być może i uroda pomogła?) Generalnie, dla emigrujących ze wschodu - tam bardzo trudno jest pozostać człowiekiem! - Polska jest optymalnym wyborem. W Polsce nie ma takiego "socjału", jak na zachodzie, ale tutaj większość Polaków rozumie wasz los. Dla mnie nie ma znaczenia, czy Pani wybiera Polskę "na zawsze", czy jako "przystanek do zachodu". Jest Pani wolnym człowiekiem! Pozdrawoam
Dzień dobry Tamaro.Piszę do Ciebie,ponieważ nie wiem czy mnie zrozumiałaś w stwierdzeniu (Gbur).To stwierdzenie nie było do Ciebie,a było do faceta który się zachwał nie ładnie wobec Ciebie.To tyle i bądź szczęśliwa w Polsce.Pozdrawiam!🥰
Tamara jest województwo podlaskie stolica Białystok przejedź do wiosek przy granicy z Białorusią np.Białowieża.Ładnie miło i może hutarku wieści Ili razgawrywati szto ugodna🤣
Tamara, emigrant w każdym kraju jest emigrantem.Taka rzeczywistość co wcale nie oznacza, że jest gorszy.Znasz języki, gonisz innych, jesteś ładna, syn umny, Danzig piękny, masz paszport, nie iskaj miodu w żopie.Twaja sud'ba w Twawich rukach 👍
To prawda, że najłatwiej zawiera się przyjaźnie w wieku szkolnym lub studenckim. Czym później tym trudniej. Żeby nawiązać bliższy kontakt z obcokrajowcem potrzebny jest wspólny język, na którym możemy sobie precyzyjnie przekazywać swoje myśli i uczucia. Dlatego im lepiej będzie Pani mówić po polsku, tym łatwiej będzie nawiązać bliskie relacje z Polakami. A a to przyjdzie z czasem, bo jest Pani zdeterminowana, aby to osiągnąć. Życzę, aby szybko znalazły się w Pani otoczeniu bliskie przyjaciółki Polki.
Мы может и хотели, но я была лучшего мнения о поляках.. такой ненависти я никогда не встречала в своей стране, вижу это по отношению к украинцам, но бывает и мне прилетает как белоруске ( как говорят поляки один черт😂).. как этого избегать не знаю..
@@tamaravadimova4218 знакомую недавно хейтили сильно в интернете поляки- дала объявление, что помогает с картами побыта и документами..возможно поляки любят русских теперь, либо город Гданьск более мультикультурный..
@@tamaravadimova4218живу на Подкарпатье и тут память о Волыни и сильная ненависть в связи с этим..возможно стоит подумать о переезде в более крупный город, более мультикультурный..
Polacy dzielą się (jak prawie każda narodowość) na progresywnych (liberalnych) i konserwatywnych. Imigrantom lepiej jest mieszkać w miastach (zwłaszcza dużych) bo tam mieszkają bardziej otwarci ludzie. W naszym kraju nie było żadnych mniejszości i imigracji po II Wojnie Światowej i ludzie nie są przyzwyczajeni do obcych. Nawet w ZSRR ta otwartość była większa bo narody się mieszały.
WYSŁUCHIWANIE TYCH WSZYSTKICH NARZEKAŃ NIE MOŻESZ BYĆ WORKIEM NA ZŁE EMOCJE MOZE ODBIĆ SIĘ NA TWOIM ZDROWIU PSYCHICZNYM MUSISZ SZUKAĆ PRZYJACIÓŁ WŚRÓD POLAKÓW
Ciężkie jest życie emigranta a Pani doskonale sobie z tym radzi. Niedługo majówka i zrobi się ciepło, pozdrawiam serdecznie.
Dziękuje bardzo ☺️
Один из советов и выводов: если ты эмигрант, то обустраивай свою жизнь так, как будто ты здесь надолго или навсегда. Мысль, что я здесь временно не помогает, а разрушают. Эмигрантам с первой идеей легче что ли приживаются на новом месте. Это Советы психологов. Но вы Тамара-молодец!😊
Спасибо !!! Да, я тоже так думаю ))
OMG! Твой круг общения, твои подруги это какой-то цветник 😍. Видео очень полезное, ты говоришь правильные вещи.
Спасибочки ❤️
Jest cos w powiedzeniu,ze kazdy fryzjer czy fryzjerka to tez psycholog,bo ludzie im opowiadaja podczas wizyt o calym swoim zyciu.Czasami to fajne,ale czasami chyba moze byc tez obciazajace jak sie slyszy caly dzien o problemach innych.Pani jest bardzo pozytywna osoba.Poradzi Pani sobie u nas.Trzymam kciuki,zeby pojawily sie te polskie przyjacoilki tez,chociaz tak jak Pani mowi po 30-tce coraz trudniej znalezc przyjaciol.Nawet jesli jest sie nie na emigracji,a we wlasnym kraju.
Dziękuje bardzo ☺️
Część Tamaro!Piszę do Ciebie, ponieważ nie wiem czy dobrze odczytałaś Tamaro,słowo (Gbur).To było dla faceta który zachował się bardzo nie w porządku.Ty Tamaro jesteś super dziewczyną i życzę Ci wszelkiego dobra w Polsce! Pozdrawiam!🥰
Dziękuje bardzo ☺️
Mogę sobie tylko wyobrażać z jakimi trudnościami spotykają się imigranci w Polsce. Sam nie doświadczałem emigracji. Myślę jednak, że okazji do szukania kontaktu z Polakami jest wiele, imprezy firmowe w pracy, spotkania rodziców w przedszkolach, szkołach, kluby sportowe, rowerowe rajdy, spływy kajakowe, zorganizowane wycieczki czy koła zainteresowań. Oczywiście są to tylko dobre okazje na znalezienie znajomych o podobnych zainteresowaniach, a nawet przyjaciół. Powodzenia i odwagi życzę wszystkim, którzy doświadczają tych trudności.
Dziękuje bardzo ☺️ ♥️
Taka,woda jest po sztormach w niej można znaleźć bursztyn
@Marci-li A wiesz jak wygląda nieoszlifowany. Jak śmieci:) Najlepiej łowić "kaczorkiem" zbieracze robią to o bladym świcie tuż po sztormie
Nie potrzebuję wpisywać bo nie raz wyłowiłam właśnie w Sopocie, choć faktycznie nie jest to najlepsze mniejsce😂
@Marci-liZadzieram kiecę i lecę. Pozdro😊
Am Ende wird alles gut! Und wenn es noch nicht gut ist, ist es noch nicht das Ende - Oscar Wilde. Viele Grüße aus Berlin 🎉 Udatchi 🎉
Tamara, masz niepowtarzalną szansę stworzyć pierwszy w Polsce salon pomocy psychologiczno-kolorystycznej. To dopiero byłaby petarda 😀
A poważniej - podziwiam odwagę imigrantów, którzy odważyli się budować swoje życie praktycznie od zera. Wiem, że mnie by zabrakło takiej determinacji i odwagi.
🤣🤣🤣🤣
Dziękuje bardzo ☺️
Fajne miejsce w Gdańsku na grila lub ognisko ( przygotowane miejsca przez Urząd Miasta Gdańska) jest przy rzece Motławie na ulicy Dobra 11 obok Kamiennej Śluzy jest również plac zabaw dla dzieci , boisko i fajne altanki gdzie można usiąść i zjeść przygotowane jedzenie....
Dziękuje bardzo ☺️
Wiekopomna chwała Wielkiemu Urzędowi Miasta Gdańska! Danzig?
Hmm... Ciekawe, czy się pochwalili kosztami? Nie sądzę ;)
Sam byłem emigrantem w zupełnie nowym kraju, zdanym na samego siebie w całkowicie nowym środowisku kulturowym i biznesowym. Dlatego napiszę parę słów od siebie trochę o integracji, trochę o adaptacji. Podstawą adaptacji jest dobra znajomość języka kraju w którym się mieszka. Angielski, jeśli jest j.obcym to za mało. Nie każdy tubylec włada nim biegle, co powoduje że czuje się gorszy we własnym kraju. Następnie wspólne wyjścia po pracy, jeśli nie ma takiej możliwości to należy szukać jakichkolwiek tubylczych kółek zainteresowań lub kursów (tańca, jazdy na rowerze, religijnych, itp.). Pojawienie się w takim kółku wywołuje zainteresowanie tubylców, którzy zazwyczaj są chętni do kontaktu bo czują się wyróżnieni tym, że ktoś zainteresował się ich kółkiem. Najpierw wspólne wyprawy w miasto lub na wycieczki a powoli nadejdą kontakty domowe. Cały proces adaptacji trwał 2-3 lata. Integracji -6 lat, wtedy byłem już swój. Tobie może być łatwiej, bo masz dodatkowy kanał - poprzez szkołę syna. jakoś wkręć się miedzy innych rodziców dzieci. Komitet rodzicielski np.
Na YT oglądaj filmiki o polskich zwyczajach, potrawach, stare polskie filmy, cokolwiek z polskiej kultury. Przyda się.
Teraz Tamaro parę słów o twoich kobietach gościach na kanale. Parę wywiadów przesłuchałem i dziewczyny mogę podzielić na dwie kategorie. Pierwsza - open minded (np. ty i taka wesoła kobitka co na desce umie po wodzie). Wy się zaadaptujecie, bo macie głowy otwarte na nowe, po prostu takie jesteście. Pomaga w tym fakt, że macie przydatne umiejętności, które natychmiast przekładają się na dochód. Druga kategoria koleżanek (np. dwie Białorusinki) to homo sovieticus. Psycholog nie poradzi sobie z tym. One potrafią żyć tylko w Rosji, Ukrainie lub Białorusi. Nigdy nie zaadaptują się do realiów życia na zachodzie. Poza 'ruskim mirem' czują się kompletnie zagubione. To skutkuje niechęcią do nauki języka polskiego. Ich frustracje pogłębia fakt, że nie maja praktycznego zawodu, czyli codziennej regularnej pracy za przyzwoite pieniądze i kontaktu z ludźmi. Więc snują nierealne plany, a to zostać architektem krajobrazu, albo fotografką. Bez jakichś osiągnięć trudno się przebić. Frustracja zmienia się w przygnębienie bądź depresję i brak wiary we własne siły. Tymczasem mąż zazwyczaj pracuje i dobrze mu z tym jak do domu przynosi konkretna kasę. Żony czują się nie potrzebne i bezużyteczne. W 'russkim mirze' jakoś by sobie poradziły chociażby z samego faktu, że znają rosyjski i dogadają się u siebie z każdym.
Na zakończenie mała wskazówka. Nie dawaj się wciągnąć w życie koleżanek z rodzaju homo sovieticus. Do regularnych kontaktów wybieraj osoby wyłącznie pozytywnie nastawione do życia bez problemów z adaptacją. Chodzi o to, że nie naprawisz ich głów, co najwyżej one pociągną cię za sobą. Tak je życie ukształtowało, co w połączeniu z cechami ich charakteru skutkuje tym, że nie mają szans na adaptację w Polsce i gdziekolwiek indziej poza 'ruskim mirem'.
Po co to piszę ? jesteś pozytywną kobietą i starasz się zaadoptować i zintegrować z krajem w którym żyjesz. Pracujesz nad tym, to zasługuje na docenienie i dlatego chciałbym troszkę pomóc. Pozdrawiam z polskich gór !
Dziękuję bardzo ! Bardzo miło mi było przeczytać tę wiadomość! :))))wiecie, całkowicie się z tym zgadzam. Ogromne pozdrowienia ode mnie i Nastyi - dziewczyny, która wie, jak stać na desce) Pozdrawiam ^))))
Всё будет хорошо 👌
👌
Życzę miłych dni które na pewno przyjdą, pozdrawiam serdecznie!
Dziękuje bardzo ☺️ ♥️
Czy naprade emigracja do Gdanska jest trudniejsza od przeprowadzki do innego miasta w Rosji?
Dla mnie i moich znajomych przeprowadzka do Berlina, Londynu czy Warszawy nie robi roznicy.
Jedyne co, to poza Polska albo wlasny biznes albo praca ponizej kwalifikacji
Fajnie sie slucha. Pozytywna i fajna Babka, ktora znalazla swoje Miejsce na Ziemii. Wlaśnie w Polsce. 🎉 Udatchi, pozdrawiam z Berlina 💐
Dziękuję bardzo ☺️
Dzielna, mądra Kobieto, trzymaj się. Masz właściwe podejście do swojej sytuacji, tylko język. Trzeba się zmusić, odważyć i będzie dobrze!. Pozdrawiam serdecznie😀
😊🇵🇱🥰❤️
Miła Pani! Życie emigranta zawsze było, jest i będzie trudne.
(Może z wyjątkiem oligarchów, bo oni nawet na obczyźnie mogą sobie kupić wszystko, nawet imitację własnej ojczyzny.)
Pani rzeczywiście jest wyjątkiem; było łatwiej, bo Pani "miała łeb na karku", plus obecnie bardzo poszukiwany fach i ma cechę zaradności.
(Być może i uroda pomogła?)
Generalnie, dla emigrujących ze wschodu - tam bardzo trudno jest pozostać człowiekiem! - Polska jest optymalnym wyborem. W Polsce nie ma takiego "socjału", jak na zachodzie, ale tutaj większość Polaków rozumie wasz los.
Dla mnie nie ma znaczenia, czy Pani wybiera Polskę "na zawsze", czy jako "przystanek do zachodu".
Jest Pani wolnym człowiekiem!
Pozdrawoam
A poza urodą, to Pan Bóg obdarzył Panią mądrością!
Dziękuje bardzo ☺️
Тамара, как результаты экзамена по польскому? Мы волнуемся
Добрый день! Пока нет результатов ))) ждёмс)) ☺️☺️
Dzień dobry Tamaro.Piszę do Ciebie,ponieważ nie wiem czy mnie zrozumiałaś w stwierdzeniu (Gbur).To stwierdzenie nie było do Ciebie,a było do faceta który się zachwał nie ładnie wobec Ciebie.To tyle i bądź szczęśliwa w Polsce.Pozdrawiam!🥰
Sawiet pr
astoj : sztoby waniało nada zdiełati w sztany.Bez pracy nie ma kołaczy.Tekie polskie przysłowie.Tamara super
🤣🤣🤣
Tamara jest województwo podlaskie stolica Białystok przejedź do wiosek przy granicy z Białorusią np.Białowieża.Ładnie miło i może hutarku wieści Ili razgawrywati szto ugodna🤣
Tamara, emigrant w każdym kraju jest emigrantem.Taka rzeczywistość co wcale nie oznacza, że jest gorszy.Znasz języki, gonisz innych, jesteś ładna, syn umny, Danzig piękny, masz paszport, nie iskaj miodu w żopie.Twaja sud'ba w Twawich rukach 👍
To prawda, że najłatwiej zawiera się przyjaźnie w wieku szkolnym lub studenckim. Czym później tym trudniej.
Żeby nawiązać bliższy kontakt z obcokrajowcem potrzebny jest wspólny język, na którym możemy sobie precyzyjnie przekazywać swoje myśli i uczucia. Dlatego im lepiej będzie Pani mówić po polsku, tym łatwiej będzie nawiązać bliskie relacje z Polakami. A a to przyjdzie z czasem, bo jest Pani zdeterminowana, aby to osiągnąć.
Życzę, aby szybko znalazły się w Pani otoczeniu bliskie przyjaciółki Polki.
Dziękuje bardzo ☺️ ♥️
Polyaki tozhe govoryat na russkom - est takie. Delo ne v yazike tolko v mentalitete.
Tamarka a do tych rozmów po polsku musi być koleżanka ? Może być kolega 😍😉
👌🤣🤣
Jak można zdrobniale mówić do Tamary - Tama? Tamka? Tameczka? Dla Tamary może jestem tania?
Dzień dobry!! Toma, Tomoczka ))))
Hi Tamara Youbeautiful girl Lublin City from Poland
Tamaro: 👍👍👍
Dzięki Tobie❤, Tamaro, bardziej kocham i lepiej postrzegam Rosjan... Jesteś z Moskwy?
Dzień dobry! Dziękuję bardzo! Urodziłam się w Soczi , mieszkałam w Moskwie)
@@tamaravadimova4218, jakie masz wykształcenie z Rosji? 🇷🇺
Tamara lubi piwo pszeniczne🤔
Tak))))) 🤣🤣🤣
@@tamaravadimova4218 Wywiad(razwiedka) interesuje się wszystkim😉
Świata nie zbawisz. Rób swoje.
My Polacy Kochamy Naród Rosyjski Pozdrawiam
Dziękuje bardzo ☺️
Смахивает на сарказм) но прикольно очень
Nie wszyscy są putinistami
Doprawdy? A może to sarkazm?
Proszę mówić za siebie, a nie za wszystkich Polaków :
не понимаю. в россии щас зарабатываю бешеные тыщи, голосую за путина, да всё просто шикарно, вы от чего сваливаете? ну вот честно, от чего вы бежите?
💥💥💥🔥🔥🔥🔥🔥 🤣
skattyu begut
Мы может и хотели, но я была лучшего мнения о поляках.. такой ненависти я никогда не встречала в своей стране, вижу это по отношению к украинцам, но бывает и мне прилетает как белоруске ( как говорят поляки один черт😂).. как этого избегать не знаю..
Не знаю.... у меня нет этого, у моего окружения тоже. Никакой ненависти тем более...
Ne odin chert :)
@@tamaravadimova4218 знакомую недавно хейтили сильно в интернете поляки- дала объявление, что помогает с картами побыта и документами..возможно поляки любят русских теперь, либо город Гданьск более мультикультурный..
@@tamaravadimova4218живу на Подкарпатье и тут память о Волыни и сильная ненависть в связи с этим..возможно стоит подумать о переезде в более крупный город, более мультикультурный..
Polacy dzielą się (jak prawie każda narodowość) na progresywnych (liberalnych) i konserwatywnych. Imigrantom lepiej jest mieszkać w miastach (zwłaszcza dużych) bo tam mieszkają bardziej otwarci ludzie.
W naszym kraju nie było żadnych mniejszości i imigracji po II Wojnie Światowej i ludzie nie są przyzwyczajeni do obcych. Nawet w ZSRR ta otwartość była większa bo narody się mieszały.
WYSŁUCHIWANIE TYCH WSZYSTKICH NARZEKAŃ NIE MOŻESZ BYĆ WORKIEM NA ZŁE EMOCJE MOZE ODBIĆ SIĘ NA TWOIM ZDROWIU PSYCHICZNYM MUSISZ SZUKAĆ PRZYJACIÓŁ WŚRÓD POLAKÓW
W TWOIM WIEKU ADAPTACJA TRA 6 -7 LAT
Zazdroszczę temu mężczyźnie który jest obok Pani Ja 15 lat w Norwegii I takiego szczęścia nie miałem Też emigrant
Nie chcą Polaków , musisz z kraju sprowadzić
JAK ZAWSZE PIENKNA TAMARA POZDRAWIAM