Wyłożenie na nawozy się opłacają. Wyłożenie na Timaca to świadomość, że płacimy trzy razy więcej za towar jak jest wart. Fajnie, że jest świadomość korzystania z nowości ale przy takim nawożeniu to się opłaca gdy połowę produktów dostaje się za darmo za to żeby powiedzieć to i ów przy kamerze. Bo wszystko to działa i wszystko jest dobre. A jak się poszuka można taniej i równie dobrze.
ale kity ciśnie :D 6:15 mowa o preparatach stosowanych w jego gosp do zaprawy nasion i podlewania rozsady. ale zaraz chwila, dopiero mówił że rozsady nie produkuje, kupuje gotową 0:53 bo uwaga "z rozsadami przenosi się choroby i szkodniki" czym sam sobie przeczy. to chyba od kogoś kto te rozsady robi można sobie parchów nawlec wliczając w to kiłę. a najśmieszniejsze, tu dołoży 100 , tam 100 ...wszyscy sprzedawcy będą szczęśliwi, a gospodarz na koniec ... też się 100 zadowoli :D
Z tego co można wywnioskować. Doskonale rozumiem co Pan Damian mówi, udało mi się skontaktować z nim i sam pytam się go o porady dot kapusty i innych warzyw. Słuchaj tego ze zrozumieniem, nie produkuje rozsady bo z rozsadami przenoszą się choroby i inne szkodniki. Nasiona kapusty w początkowej fazie kiełkowania u producenta są podlewane odpowiednimi preparatami które eliminują powstawanie szkodników itp. Odbiegając od uprawy kapusty ostatnio Pan Damian tym przeczeniem sobie, osiągnął plon 100 ton z 1ha (chodzi o zbiór marchwi) jeśli sam sobie przeczy i ty wiesz lepiej sam powinieneś się o tym pochwalić publicznie swoimi osiągnięciami. Pamiętaj ze on jak i ty jesteście po jednych pieniądzach. Obaj wpierdalacie i produkujecie coś co inni wpierdalaja. Wiec zastanów się dwa razy zanim napiszesz jakiś komentarz.
@@tentypmes2513 -heh wielka mi filozofia kupić i podlać (opryskać) rozsadę insektycydem albo fungicydem. Zresztą w późniejszej uprawie robi się dokładnie to samo - pryska, pryska i jeszcze raz pryska, żeby było smaczne i zdrowe. -nie wiem po co wyskakujesz z marchewką a w szczególności z tym "przeczeniem" jest to inna metoda uprawy niewymagająca rozsady... jak to się mówi co ma piernik do wiatraka ? - czym większy plon tym gorsza wartościowość produktu (i nie mowa o cenie). piszę to na podstawie badań naukowych, sprawdzających wpływ nawożenia na wartościowość produktu. np bardzo interesujące badanie tymianku. nawożony dawał wagowo większy plon, ale był mniej wartościowy bo zawierał mniej tymolu, od tego nienawożonego, a biorąc pod uwagę że jest to zioło- przyprawa więc ma to pachnieć. idąc tym tropem co z tego że miał 100 ton/ha skoro to jest mało smaczne... -niekoniecznie wpierdalam, w zasadzie nie kupuje warzyw, mam swoje, na ile się da to produkowane w myśl zasad eko (na oborniku/kompoście, ewentualny brak azotu uzupełniam mocznikiem w śmiesznej dawce np 50kgN (po przeliczeniu na hektar). najpierw jakość i smak, nie ilość :)
@@armadildo6475 każdy to samo pisze jak i mówi. Pamiętaj że trzeba też wiedzieć jakim insektycydem albo fungicydem, mowa tu o tym zeby nie zostawił pozostałości. Wracając do marchwi, na ten 1ha zostały zastosowane tylko 2 preparaty, uznasz jak 98% osob ktore o tym sie dowiedziały ze to nie mozliwe:) a jednak. Marchew jest bardzo smaczna, ma bardzo wysokie walory estetyczne i kulinarne. Co do upraw w mysl zasad eko zacznij stosować węgiel aktywny(czarna kreda) 1000% lepiej kupić to i stosować niz jakies oborniki, nawozy itd. Trzym się chłopaku :)
@@tentypmes2513 preparaty czy zabiegi ? bo nieraz 2 preparaty to na same chwasty. chyba że gość bawi się w odchwaszczanie mechaniczne. czarna kreda ? piszą że to nawóz wapniowy, a tak się składa że ph jest OK. a pyzatym żadna bajka nie zastąpi prawdziwej materii organicznej, już się przekonałem. żeby ta kreda działa to musie mieć dużo resztek pożniwnych żeby je rozkładać, w magiczny sposób się tam próchnica nie pojawi po tym :) pewnie dobre jak ktoś nie ma dostępu obornika, zresztą są też opryski o podobnym działaniu.
Panowie może ktoś wie jak zwalczyć nornice w polu? Jest to na mojej działce ogromny problem ponieważ na hektarze kapusty 30% nornice zjadają. Ktoś ma jakieś metody ?
Tylko nawóz ,nawóz itd sam sobie to jedz.
Chemia chemia i tylko chemia reklama idealna co spożywamy i z kad biorą się różne choroby
Wyłożenie na nawozy się opłacają. Wyłożenie na Timaca to świadomość, że płacimy trzy razy więcej za towar jak jest wart. Fajnie, że jest świadomość korzystania z nowości ale przy takim nawożeniu to się opłaca gdy połowę produktów dostaje się za darmo za to żeby powiedzieć to i ów przy kamerze. Bo wszystko to działa i wszystko jest dobre. A jak się poszuka można taniej i równie dobrze.
ale kity ciśnie :D
6:15 mowa o preparatach stosowanych w jego gosp do zaprawy nasion i podlewania rozsady.
ale zaraz chwila, dopiero mówił że rozsady nie produkuje, kupuje gotową 0:53 bo uwaga "z rozsadami przenosi się choroby i szkodniki" czym sam sobie przeczy. to chyba od kogoś kto te rozsady robi można sobie parchów nawlec wliczając w to kiłę.
a najśmieszniejsze, tu dołoży 100 , tam 100 ...wszyscy sprzedawcy będą szczęśliwi, a gospodarz na koniec ... też się 100 zadowoli :D
Z tego co można wywnioskować. Doskonale rozumiem co Pan Damian mówi, udało mi się skontaktować z nim i sam pytam się go o porady dot kapusty i innych warzyw. Słuchaj tego ze zrozumieniem, nie produkuje rozsady bo z rozsadami przenoszą się choroby i inne szkodniki. Nasiona kapusty w początkowej fazie kiełkowania u producenta są podlewane odpowiednimi preparatami które eliminują powstawanie szkodników itp. Odbiegając od uprawy kapusty ostatnio Pan Damian tym przeczeniem sobie, osiągnął plon 100 ton z 1ha (chodzi o zbiór marchwi) jeśli sam sobie przeczy i ty wiesz lepiej sam powinieneś się o tym pochwalić publicznie swoimi osiągnięciami. Pamiętaj ze on jak i ty jesteście po jednych pieniądzach. Obaj wpierdalacie i produkujecie coś co inni wpierdalaja. Wiec zastanów się dwa razy zanim napiszesz jakiś komentarz.
@@tentypmes2513
-heh wielka mi filozofia kupić i podlać (opryskać) rozsadę insektycydem albo fungicydem. Zresztą w późniejszej uprawie robi się dokładnie to samo - pryska, pryska i jeszcze raz pryska, żeby było smaczne i zdrowe.
-nie wiem po co wyskakujesz z marchewką a w szczególności z tym "przeczeniem" jest to inna metoda uprawy niewymagająca rozsady... jak to się mówi co ma piernik do wiatraka ?
- czym większy plon tym gorsza wartościowość produktu (i nie mowa o cenie). piszę to na podstawie badań naukowych, sprawdzających wpływ nawożenia na wartościowość produktu. np bardzo interesujące badanie tymianku. nawożony dawał wagowo większy plon, ale był mniej wartościowy bo zawierał mniej tymolu, od tego nienawożonego, a biorąc pod uwagę że jest to zioło- przyprawa więc ma to pachnieć. idąc tym tropem co z tego że miał 100 ton/ha skoro to jest mało smaczne...
-niekoniecznie wpierdalam, w zasadzie nie kupuje warzyw, mam swoje, na ile się da to produkowane w myśl zasad eko (na oborniku/kompoście, ewentualny brak azotu uzupełniam mocznikiem w śmiesznej dawce np 50kgN (po przeliczeniu na hektar). najpierw jakość i smak, nie ilość :)
@@armadildo6475 każdy to samo pisze jak i mówi. Pamiętaj że trzeba też wiedzieć jakim insektycydem albo fungicydem, mowa tu o tym zeby nie zostawił pozostałości. Wracając do marchwi, na ten 1ha zostały zastosowane tylko 2 preparaty, uznasz jak 98% osob ktore o tym sie dowiedziały ze to nie mozliwe:) a jednak. Marchew jest bardzo smaczna, ma bardzo wysokie walory estetyczne i kulinarne. Co do upraw w mysl zasad eko zacznij stosować węgiel aktywny(czarna kreda) 1000% lepiej kupić to i stosować niz jakies oborniki, nawozy itd.
Trzym się chłopaku :)
@@tentypmes2513 preparaty czy zabiegi ?
bo nieraz 2 preparaty to na same chwasty. chyba że gość bawi się w odchwaszczanie mechaniczne.
czarna kreda ? piszą że to nawóz wapniowy, a tak się składa że ph jest OK. a pyzatym żadna bajka nie zastąpi prawdziwej materii organicznej, już się przekonałem. żeby ta kreda działa to musie mieć dużo resztek pożniwnych żeby je rozkładać, w magiczny sposób się tam próchnica nie pojawi po tym :) pewnie dobre jak ktoś nie ma dostępu obornika, zresztą są też opryski o podobnym działaniu.
Szarówka koło Charsznicy, kto by nie wiedział gdzie to jest? Szkoda ze nie ma mapy ze wszystkimi producentami gdzie można bezpośrednio od nich kupić.
Same reklamy 😂😂😂😂
Ja nawoze nawozami z polic i kapustę Ambrosia miała po15 kilo
Może ktoś ma namiary na fachowca od chorób kapusty białej
Zrób przerwę w uprawie na danym polu na około 4 lata
Mało porad, dużo preparatów. Wmieszanie korzeniowych warzyw robi chaos.
Panowie może ktoś wie jak zwalczyć nornice w polu? Jest to na mojej działce ogromny problem ponieważ na hektarze kapusty 30% nornice zjadają. Ktoś ma jakieś metody ?
Tylko glebogryzarka
A ja kupuję od krasonia