Panie Damianie już to kiedyś pisałem i powiem ponownie - pańskie filmy i sposób opowiadania to czysta poezja dla adeptów numizmatyki. Mistrz.... i tyle w temacie. Proszę o więcej :)
Miło usłyszeć zachwyty nad monetą antyczną ;) Natomiast ad vocem w kwestii tej potęgi banknotów w naszej wyobraźni, względem bezwartościowych monet, bo nie odnotowałem tu jednak ironii. Patrząc na to, że numizmatyka to pasja, volens nolens, niszowa, stawiałbym na to, że to "mocno uświadomione" w tematach dewaluacji, inflacji, kruszców, polityk fiskalnych etc. grono osób, wcale aż tak nie poważa pieniądza papierowego, będącego emanacją walut fiat. A tak na marginesie, bardzo ciekawe nagranie. Salve!
Bardzo ciekawe spostrzeżenia, z którymi muszę się w 100% zgodzić. Kilka lat temu zmieniłem zainteresowania z monet na banknoty. Natomiast obecnie powoli wracam do monet, ale tylko antycznych, które artystycznie (w kategorii dzieła sztuki) deklasują współczesne monety obiegowe. Dotyczy to zwłaszcza mennictwa helleńskiego oraz Rzymu do połowy III w n.e.
Ja zbieram banknoty, przeszedłem na rynek numizmatyki z rynku sztuki, nie miałem już gdzie wieszać obrazów, a banknoty zajmują o wiele mniej miejsca. Panie Damianie, Pan nawet nie wie jak bardzo ukształtował Pan mój styl zbierania: 1/3 kolekcją guzików ;) tylko 1 klaser z 60 koszulkami, nic więcej, więc dzięki temu starannie wybieram co kupić 2/3 Nie zbierać rzeczy zaprojektowanych do kolekcjonowania, dlatego, chociaż że zaczynałem od banknotów kolekcjonerskich sprzedałem je 3/3 kupować banknoty piękne i rzadkie, dlatego skupiłem się na 20leciu międzywojennym. A dlaczego banknoty a nie monety? Są dla mnie ciekawsze, papier (prążkowany, rypsowany, kremowy, polimer), znaki wodne (jedno/wielo tonowe), rodzaje druku z ulubionym wklęsłodrukiem, bogata kolorystyka, grafiki mogą być bardziej szczegółowe niż na monetach, mnogość zabezpieczeń... Oczywiście monety które Pan pokazuje też są piękne, ale ich ceny... Ponadto, jak zaczynałem, rynek banknotów już się rozkręcał ale był ciągle niszą, a ja lubię nisze :) Pozdrawiam serdecznie!
Jestem kolekcjonerem od blisko paru lat zacząłem zbierać po pozostałościach po dziadkach i dalszych pokoleniach mojej rodziny co zostawili mi monety jak i banknoty i oba te warianty zbieram prowadzę rozmowy z ludźmi co również w tym siedzą ,ale bardzo mocno rozwinąłem się dzięki temu kanałowi ponieważ zacząłem budować swoją kolekcję stawiać jakiś cel przykładowo zakupy czy banknota ,który mnie interesował jak i monety filmy przedstawione tutaj wiele mnie nauczyły i dalej uczą za co bardzo mocno dziękuje twórcy tego kanału jak i również chciałbym dodać to ,że widziałem wiele kanałów na youtubie ,ale ten kanał moim zdaniem jest najlepszym kanałem o tematyce numizmatyki i tego zdania nie zmienię na pewno jeszcze raz dziękuje za w prawdzie wprowadzenie w świat numizmatyki i życzę dalszych owocnych sukcesów na youtube.
Witam. Zbieram monety bulionowe głównie z Australii (koala, wombat, kuokka, kookaburra itd.) Zawsze interesowałem się magią natury dlatego wybrałem bulionowe które z kolei w miarę tanie. Staram się co miesiąc kupić sobie chociaż jedną uncjowke. A ostatnio jak odkryłem 5 PLN z zamkiem Książ i zamkiem Moszna, to mam kilka woreczków menniczych dla celów kolekcjonerskich. A jak mi się uda kupić więcej niz 1 woreczek menniczy to monetami 5 PLN place w sklepach i zawsze spoglądam na wyraz twarzy kasjera, zachwyt, zdumienie itd.
Świetny film. W wielu Pana poglądach odnajduję własne. Przyjmując że jeśli moneta ilustruje historię Polski do mniej więcej XIX wieku, to banknot od tego właśnie XIX wieku do czasów dzisiejszych robi to równie dobrze. Całość tej historii to wciągająca przepiękna przygoda połączona z refleksją nad naszą cywilizacją. (Jeśli ta setka ma znak wodny oj oj to będzie ogień, podobnie denar łokietka. Aczkolwiek dla mnie wygrywa medal - coś nieprawdopodobnego!)
Witam. Ja od dziecka zbieram monety. Dopiero po kilkudziesieciu latach doszly mi banknoty. Stalo sie to zupelnie przypadkowo i teraz dopiero mysle, ze jest to zbieranie kompletne. Pozdrawiam panie Damianie.
Fajny byłby film o banknotach carskich rublach. Znakomite dla kolekcjonera-dziecka. A gdyby pokazać wcześniejsze emisje, które nie są aż tak popularne? Duży potencjał tematu, bo można w wielu kierunkach iść. Ja właśnie jako dziecko zaczynałem od rubli, a 100 rubli z 1910 r. to był mój ulubiony
Moneta, a czemu? Pomijając aspekt czystej frajdy z obcowania z nimi, które Pan trafnie opisał (acz dodałbym jeszcze to, jak takie zbieractwo od VI-V w p.n.e. po XIX w. n.e. wspaniale pokazuje cykle inflacyjne, wpływy wojen/religii-wierzeń na pieniądz, czyli życie ludzi zupełnie innych czasów...czysta historia w dłoni), to moneta bije papier jako pośrednia metoda inwestycji. Inwestycji pokoleniowej. Hobby pt. numizmatyka jest fascynujące, ale i dające profit. Profit nie krótkoterminowy, ale bardzo długo terminowy... czyli można połączyć przyjemność z pożytkiem. Samemu się "pobawić", ale i zostawić coś cennego dla wnuków, albo wnuków wnuków.... a biorąc pod uwagę czysto mechaniczne prawdopodobieństwo, to szansa na to że metalowy krążek doczeka kolejnych pokoleń, jest znacznie większa od banknotu. Dobry filmik! Bardzo dobry
Z tymi zdaniami osobiście się nie zgadzam i mam kilka kontrargumentów. Od razu zaznaczę że jestem w zasadzie w stu procentach moneciarzem i banknoty zbieram niechętnie ;) - Po banknotach ciężej jest czuć wartość wskutek inflacji, reform i tak dalej. Biorąc do ręki setkę z Waryńskim nie myśli się o niej jak o rzeczy względnie wartościowej za czasu kiedy weszła do obiegu - ale raczej jak o tym bezwartościowym papierku z czasów denominacji. Z banknotami historycznymi jest podobnie - wystarczy pomyśleć o tych pieniądzach okupacyjnych które służyły za rozpałkę na strychu. Z monetami jest nieco inaczej; srebro zawsze zachowuje wartość i nieważne jak za epoki się inflacja by nie posunęła - ono ciągle robi wrażenie. Nawet tak proste rzeczy jak boratynki czy miedzionikle peerelowskie swoje ważą i robią zgoła inne wrażenie niż zużyty papierek. - Monety przebywają w obiegu dłużej i lepiej działają na wyobraźnię. Złotówki 1949, jak zużyte by nie były, pracowały aż do końca epoki - a zatem dobre czterdzieści lat. Nie mówiąc już o innych krajach takich jak Stany czy Wielka Brytania gdzie monety mogły spędzić w obiegu i sto lat z hakiem! Wystarczy to porównać nawet ze wspomnianą setką z Waryńskim. Ona, podobnie jak i inne banknoty, niszczyła się szybko i szła na przemiał albo trafiała do szuflady już po paru latach. Plus, kiedy ostatni raz widzieliście w obiegu dziesiątkę albo dwudziestkę emisji 1994? - Zużyta moneta prezentuje się o wiele lepiej niż zużyty banknot. Osobiście lubię wytarte monety (byle tylko nie za bardzo) ponieważ dają do myślenia przez ile rąk przeszły i ile zaznały, szczególnie biorąc pod uwagę że mogły krążyć przez dziesięciolecia. Nie mówiąc o tym że często wciąż prezentują się dobrze. Pogięty i zaplamiony banknot z kolei jest zwyczajnie nieestetyczny. - Monety, nawet zupełnie współczesne, wciąż mogą być dziełami sztuki; szkoda jedynie że Polska takich nie emituje. Sporo innych krajów wpuszcza w obieg ogromne ilości rozmaitych okolicznościówek obiegowych - tak że ludzie przestają je gromadzić i traktują je jak zwykłe pieniądze. Polecam popatrzeć na monety okolicznościowe z Kanady - bywają naprawdę symboliczne i piękne mimo że są dostępne w zupełnie zwyczajnym obiegu!
Niczego nie ujmujac banknotom, ale chyba nie ma takiej osoby, nawet nie interesujacej sie calkowicie numizmatyka, na ktorej nie robiloby wrazenia obcowanie ze zlota moneta liczaca sobie ponad 2000 lat :)
Banknot można też włożyć ładnie do antyramy i eksponować na ścianie. Przyciągnie wzrok gości od razu i łatwo można go podziwiać. Jeśli mamy w zbiorach piękne monety to zwykle pochowamy je po szafkach i wtedy wrażenie naszych gości jest już zupełnie inne, no chyba że slaby przybijemy gwoździem do ściany, ale to będzie wyglądało okropnie.
karty telefoniczne mam do tej pory w klaserze wszystkich nienazbieralam ale jak jestem na targu staroci albo w antykwariacie to cos dokupuje Cena jednej karty 0.50gr-1zl
Ja nie kolekcjonuję ani monet, ani banknotów. Choć... Za dużo oglądam Pana Damiana Marciniaka i kiedy widzę ciekawą monetę/banknot to pojawia się pokusa: KUPIĆ! Otworzyć kolekcję! Na razie jestem twardy i mówię sobie: "Nie!" Ale... kto wie? Mój opór słabnie... A (z sentymentu) zacznę zbierać monety, no bo niegdyś zbierałem złote "świnki", dolary, marki, franki czy "reńskie" ale bynajmniej nie w celach kolekcjonerskich.
Świetny film, pobudzający wyobraźnię i pasję zbierania, którą można przełożyć na konkretne kwoty. Zastanawiam się co jest lepsze: mieć kilka rzadkich i drogich banknotów nawet w przeciętnych stanach (np. 10 i 20 zł 1924), czy też dużą kolekcję banknotów współczesnych w gradingu UNC? Co do monet -z wyjątkiem kolekcjonerskich (NG) i 2zł Jagody oraz 5zł Rybaka oraz międzywojnia, to obiegowe monety z XX i XXI od 1gr do 5zł są brzydkie, przypominają masówkę. Myślę, że kierunek wskazany przez Pana jest słuszny co do monet, przy czym oprócz Polski królewskiej i zaborów, na uwagę na pewno zasługuje 2RP w nominałach od 1zł (żniwiarka) do 20zł (Chrobry 1925). Pozdrawiam
Panie Damianie ten medal to podobny ten co byl u Panstwa medal z Oliwy ? Ja wole banknoty. Wiecej mozna podziwiac, zabezpieczenia wodne , grafike przez co mozna wiecej sobie w glowie dopisac
Współczesne banknoty też trudno postrzegac jako dzieła sztuki. Na ogół są to brzydactwa. ładne banknoty to były ze 60 lat temu i wcześniej. pewnym wyjątkiem sa banknoty PRL, ale tu pewnie przemawia przeze mnie sentyment.
Monety zbieram z przewą od ponad 30 lat i zawsze miałem problem z pieniądzem papierowym ,bo musiałem trzymać go w książkach no ale teraz gdy są profesjonalnie pakowane może się przyjrzę. Pozdrawiam
Zdecydowanie moneta. Popatrzcie w przyszłość gotówka zniknie zostanie tylko płatność i waluty elektroniczne. Jedyne co zostanie to monety kolekcjonerskie pięknie wykonane i ktoś za 100 lat lub więcej będzie się zachwycał tą jak to Pan powiedział " medalik z nominałem " wybitą w naszych czasach tak jak Pan tymi starymi. Świetny film zdecydowanie łapka w górę i pozdrawiam.
w Niemczech za 5 Euro zjesz obiad i wypijesz piwo ,tu za 5 zł w polsce tylko wypijesz piwo i NIC nie zjesz i to w krzakach bo w barze 10-15 zł piwo,dlatego trzymając 5 euro w ręku budzi szacunek ,a 5 zł jest nic niewarte
moim zdaniem moneta lepiej reprezentuje wartosc bo sam materiał np stal ma swoją wartosc banknot jest masowa produkcja zawdzięczającą swoją wartosc opresyjnemu systemowi podatkowemu, mandatami i innymi opłatami
Polskie banknoty są piękne, Euro lub franki wyglądają okropnie może dolary jeszcze mają swój urok:) Banknot, ale jeśli chodzi o monety to mnie interesują tylko kruszcowe obiegowe monety
Podobają mi się banknoty, ale nie mogę pokonać oporu przed wydaniem choćby 100 złotych na banknot. Z tyłu głowy mam ciągle że to papier. Natomiast nie mam problemu żeby zapłacić kilka tysięcy za piękną, starą monetę.
Panie Damianie a co z falerystyka. Ordery i medale XIX i XX wiek, piękne wyroby jubilerskie, różne typy i odmiany. Powiązane z wydarzeniami historycznymi, osobami czy Państwami których już nie ma na mapach. Jak Pan widzi ten obszar kolekcjonerstwa, wydaje sie, ze w Polsce to nadal margines.
Witam, to zupełnie inna grupa walorów. Dla nas trochę z dalszego pogranicza numizmatyki, gdyż łącząca się z monetami dla cześci z nich technikami wykonawczymi - część też bita w mennicy, wywodząca swe korzenie z dawnego systemu nagrodowego, jeszcze bardziej zbliżonego emisjom menniczym i monetarnym. U nas jest te dział obecny, ale nie jest to nasz główny kierunek działalności. Obsługujemy go współpracując też z najlepszymi specjalistami w tym temacie w kraju.
Dziękuję za odpowiedz. Tak obserwuje Panstwa oferte. Widze tez ze Falerystyka w naszym kraju nie jest popularna. Co innego na zachodzie tam obrót jest duży i rynek szerszy. Zapewne wynika to z stosunkowo ubogiego dorobku falerystyki Polskiej. Jak Pan widzi perspektywy rozwoju tego obszaru u na. Na te chwile widzę ze sporo naszych walorów leci do Państwa Środka. @@MarciniakTV
Nieprawda. Nic nie upadnie. To jest kawał historii. Tak samo mówili o znaczkach i te tanie oczywiście, nie mają wartości ale walory topowe są dostępne tylko dla bogatych, mogących sobie pozwolić na wydatki rzędu kilkunastu, kilkudziesięciu tysięcy dolarów. W numizmatyce mamy jeszcze wartość kruszcu więc nic nie upadnie. Wejście pieniądza cyfrowego nie spowoduje żadnego upadku. To jest kolekcjonerka.
Czyli jeżeli ktoś recenzuje używane samochody to robi reklamę? Jeżeli ktoś pokazuje zdrowy styl odżywiania to też reklamuje? Nie. Dzieli się wiedzą. Do tego nie ma nakazu kupowania czegokolwiek.
Panie Damianie już to kiedyś pisałem i powiem ponownie - pańskie filmy i sposób opowiadania to czysta poezja dla adeptów numizmatyki. Mistrz.... i tyle w temacie. Proszę o więcej :)
Miło usłyszeć zachwyty nad monetą antyczną ;) Natomiast ad vocem w kwestii tej potęgi banknotów w naszej wyobraźni, względem bezwartościowych monet, bo nie odnotowałem tu jednak ironii. Patrząc na to, że numizmatyka to pasja, volens nolens, niszowa, stawiałbym na to, że to "mocno uświadomione" w tematach dewaluacji, inflacji, kruszców, polityk fiskalnych etc. grono osób, wcale aż tak nie poważa pieniądza papierowego, będącego emanacją walut fiat. A tak na marginesie, bardzo ciekawe nagranie. Salve!
Bardzo ciekawe spostrzeżenia, z którymi muszę się w 100% zgodzić. Kilka lat temu zmieniłem zainteresowania z monet na banknoty. Natomiast obecnie powoli wracam do monet, ale tylko antycznych, które artystycznie (w kategorii dzieła sztuki) deklasują współczesne monety obiegowe. Dotyczy to zwłaszcza mennictwa helleńskiego oraz Rzymu do połowy III w n.e.
Ja zbieram banknoty, przeszedłem na rynek numizmatyki z rynku sztuki, nie miałem już gdzie wieszać obrazów, a banknoty zajmują o wiele mniej miejsca.
Panie Damianie, Pan nawet nie wie jak bardzo ukształtował Pan mój styl zbierania:
1/3 kolekcją guzików ;) tylko 1 klaser z 60 koszulkami, nic więcej, więc dzięki temu starannie wybieram co kupić
2/3 Nie zbierać rzeczy zaprojektowanych do kolekcjonowania, dlatego, chociaż że zaczynałem od banknotów kolekcjonerskich sprzedałem je
3/3 kupować banknoty piękne i rzadkie, dlatego skupiłem się na 20leciu międzywojennym.
A dlaczego banknoty a nie monety? Są dla mnie ciekawsze, papier (prążkowany, rypsowany, kremowy, polimer), znaki wodne (jedno/wielo tonowe), rodzaje druku z ulubionym wklęsłodrukiem, bogata kolorystyka, grafiki mogą być bardziej szczegółowe niż na monetach, mnogość zabezpieczeń...
Oczywiście monety które Pan pokazuje też są piękne, ale ich ceny... Ponadto, jak zaczynałem, rynek banknotów już się rozkręcał ale był ciągle niszą, a ja lubię nisze :)
Pozdrawiam serdecznie!
Witam Dokładnie mam tak samo strzał w 10
super filmik pozdrawiam serdecznie wszystkich kolekcjonerów
Jestem kolekcjonerem od blisko paru lat zacząłem zbierać po pozostałościach po dziadkach i dalszych pokoleniach mojej rodziny co zostawili mi monety jak i banknoty i oba te warianty zbieram prowadzę rozmowy z ludźmi co również w tym siedzą ,ale bardzo mocno rozwinąłem się dzięki temu kanałowi ponieważ zacząłem budować swoją kolekcję stawiać jakiś cel przykładowo zakupy czy banknota ,który mnie interesował jak i monety filmy przedstawione tutaj wiele mnie nauczyły i dalej uczą za co bardzo mocno dziękuje twórcy tego kanału jak i również chciałbym dodać to ,że widziałem wiele kanałów na youtubie ,ale ten kanał moim zdaniem jest najlepszym kanałem o tematyce numizmatyki i tego zdania nie zmienię na pewno jeszcze raz dziękuje za w prawdzie wprowadzenie w świat numizmatyki i życzę dalszych owocnych sukcesów na youtube.
Dziękuję za tak miłe słowa. One motywują do dalszego działania :)
Witam. Zbieram monety bulionowe głównie z Australii (koala, wombat, kuokka, kookaburra itd.) Zawsze interesowałem się magią natury dlatego wybrałem bulionowe które z kolei w miarę tanie. Staram się co miesiąc kupić sobie chociaż jedną uncjowke. A ostatnio jak odkryłem 5 PLN z zamkiem Książ i zamkiem Moszna, to mam kilka woreczków menniczych dla celów kolekcjonerskich. A jak mi się uda kupić więcej niz 1 woreczek menniczy to monetami 5 PLN place w sklepach i zawsze spoglądam na wyraz twarzy kasjera, zachwyt, zdumienie itd.
Również uważam, że bardzo przyjemnie się Pana słucha.
❤❤Nieprawdopodobne❤❤
Świetny film. W wielu Pana poglądach odnajduję własne. Przyjmując że jeśli moneta ilustruje historię Polski do mniej więcej XIX wieku, to banknot od tego właśnie XIX wieku do czasów dzisiejszych robi to równie dobrze. Całość tej historii to wciągająca przepiękna przygoda połączona z refleksją nad naszą cywilizacją.
(Jeśli ta setka ma znak wodny oj oj to będzie ogień, podobnie denar łokietka. Aczkolwiek dla mnie wygrywa medal - coś nieprawdopodobnego!)
Witam.
Ja od dziecka zbieram monety. Dopiero po kilkudziesieciu latach doszly mi banknoty. Stalo sie to zupelnie przypadkowo i teraz dopiero mysle, ze jest to zbieranie kompletne.
Pozdrawiam panie Damianie.
Fajny byłby film o banknotach carskich rublach. Znakomite dla kolekcjonera-dziecka. A gdyby pokazać wcześniejsze emisje, które nie są aż tak popularne? Duży potencjał tematu, bo można w wielu kierunkach iść. Ja właśnie jako dziecko zaczynałem od rubli, a 100 rubli z 1910 r. to był mój ulubiony
Niestety nasze dzisiejsze monety nie sa ladne ale stare monety sa piekne
Moneta, a czemu? Pomijając aspekt czystej frajdy z obcowania z nimi, które Pan trafnie opisał (acz dodałbym jeszcze to, jak takie zbieractwo od VI-V w p.n.e. po XIX w. n.e. wspaniale pokazuje cykle inflacyjne, wpływy wojen/religii-wierzeń na pieniądz, czyli życie ludzi zupełnie innych czasów...czysta historia w dłoni), to moneta bije papier jako pośrednia metoda inwestycji. Inwestycji pokoleniowej. Hobby pt. numizmatyka jest fascynujące, ale i dające profit. Profit nie krótkoterminowy, ale bardzo długo terminowy... czyli można połączyć przyjemność z pożytkiem. Samemu się "pobawić", ale i zostawić coś cennego dla wnuków, albo wnuków wnuków.... a biorąc pod uwagę czysto mechaniczne prawdopodobieństwo, to szansa na to że metalowy krążek doczeka kolejnych pokoleń, jest znacznie większa od banknotu. Dobry filmik! Bardzo dobry
Z tymi zdaniami osobiście się nie zgadzam i mam kilka kontrargumentów. Od razu zaznaczę że jestem w zasadzie w stu procentach moneciarzem i banknoty zbieram niechętnie ;)
- Po banknotach ciężej jest czuć wartość wskutek inflacji, reform i tak dalej. Biorąc do ręki setkę z Waryńskim nie myśli się o niej jak o rzeczy względnie wartościowej za czasu kiedy weszła do obiegu - ale raczej jak o tym bezwartościowym papierku z czasów denominacji. Z banknotami historycznymi jest podobnie - wystarczy pomyśleć o tych pieniądzach okupacyjnych które służyły za rozpałkę na strychu. Z monetami jest nieco inaczej; srebro zawsze zachowuje wartość i nieważne jak za epoki się inflacja by nie posunęła - ono ciągle robi wrażenie. Nawet tak proste rzeczy jak boratynki czy miedzionikle peerelowskie swoje ważą i robią zgoła inne wrażenie niż zużyty papierek.
- Monety przebywają w obiegu dłużej i lepiej działają na wyobraźnię. Złotówki 1949, jak zużyte by nie były, pracowały aż do końca epoki - a zatem dobre czterdzieści lat. Nie mówiąc już o innych krajach takich jak Stany czy Wielka Brytania gdzie monety mogły spędzić w obiegu i sto lat z hakiem! Wystarczy to porównać nawet ze wspomnianą setką z Waryńskim. Ona, podobnie jak i inne banknoty, niszczyła się szybko i szła na przemiał albo trafiała do szuflady już po paru latach. Plus, kiedy ostatni raz widzieliście w obiegu dziesiątkę albo dwudziestkę emisji 1994?
- Zużyta moneta prezentuje się o wiele lepiej niż zużyty banknot. Osobiście lubię wytarte monety (byle tylko nie za bardzo) ponieważ dają do myślenia przez ile rąk przeszły i ile zaznały, szczególnie biorąc pod uwagę że mogły krążyć przez dziesięciolecia. Nie mówiąc o tym że często wciąż prezentują się dobrze. Pogięty i zaplamiony banknot z kolei jest zwyczajnie nieestetyczny.
- Monety, nawet zupełnie współczesne, wciąż mogą być dziełami sztuki; szkoda jedynie że Polska takich nie emituje. Sporo innych krajów wpuszcza w obieg ogromne ilości rozmaitych okolicznościówek obiegowych - tak że ludzie przestają je gromadzić i traktują je jak zwykłe pieniądze. Polecam popatrzeć na monety okolicznościowe z Kanady - bywają naprawdę symboliczne i piękne mimo że są dostępne w zupełnie zwyczajnym obiegu!
23:55 Właśnie wytłumaczył Pan, dlaczego nie przekonują mnie banknoty ;)
Niczego nie ujmujac banknotom, ale chyba nie ma takiej osoby, nawet nie interesujacej sie calkowicie numizmatyka, na ktorej nie robiloby wrazenia obcowanie ze zlota moneta liczaca sobie ponad 2000 lat :)
W ostatnim okresie bardzo na popularności zyskały także monety bulionowe - moim zdaniem bardziej niż banknoty
Banknot można też włożyć ładnie do antyramy i eksponować na ścianie. Przyciągnie wzrok gości od razu i łatwo można go podziwiać. Jeśli mamy w zbiorach piękne monety to zwykle pochowamy je po szafkach i wtedy wrażenie naszych gości jest już zupełnie inne, no chyba że slaby przybijemy gwoździem do ściany, ale to będzie wyglądało okropnie.
karty telefoniczne mam do tej pory w klaserze wszystkich nienazbieralam ale jak jestem na targu staroci albo w antykwariacie to cos dokupuje
Cena jednej karty 0.50gr-1zl
z tramwajami masz?
@@armenian123 mam ale niewszystkie
Ja nie kolekcjonuję ani monet, ani banknotów. Choć... Za dużo oglądam Pana Damiana Marciniaka i kiedy widzę ciekawą monetę/banknot to pojawia się pokusa: KUPIĆ! Otworzyć kolekcję! Na razie jestem twardy i mówię sobie: "Nie!" Ale... kto wie? Mój opór słabnie... A (z sentymentu) zacznę zbierać monety, no bo niegdyś zbierałem złote "świnki", dolary, marki, franki czy "reńskie" ale bynajmniej nie w celach kolekcjonerskich.
Uważam, że polskie pieniądze są bardzo piękne w porównaniu do innych walut. Najbrzydsze jest niestety euro.
Świetny film, pobudzający wyobraźnię i pasję zbierania, którą można przełożyć na konkretne kwoty. Zastanawiam się co jest lepsze: mieć kilka rzadkich i drogich banknotów nawet w przeciętnych stanach (np. 10 i 20 zł 1924), czy też dużą kolekcję banknotów współczesnych w gradingu UNC? Co do monet -z wyjątkiem kolekcjonerskich (NG) i 2zł Jagody oraz 5zł Rybaka oraz międzywojnia, to obiegowe monety z XX i XXI od 1gr do 5zł są brzydkie, przypominają masówkę. Myślę, że kierunek wskazany przez Pana jest słuszny co do monet, przy czym oprócz Polski królewskiej i zaborów, na uwagę na pewno zasługuje 2RP w nominałach od 1zł (żniwiarka) do 20zł (Chrobry 1925). Pozdrawiam
Panie Damianie ten medal to podobny ten co byl u Panstwa medal z Oliwy ? Ja wole banknoty. Wiecej mozna podziwiac, zabezpieczenia wodne , grafike przez co mozna wiecej sobie w glowie dopisac
Współczesne banknoty też trudno postrzegac jako dzieła sztuki. Na ogół są to brzydactwa. ładne banknoty to były ze 60 lat temu i wcześniej. pewnym wyjątkiem sa banknoty PRL, ale tu pewnie przemawia przeze mnie sentyment.
Monety zbieram z przewą od ponad 30 lat i zawsze miałem problem z pieniądzem papierowym ,bo musiałem trzymać go w książkach no ale teraz gdy są profesjonalnie pakowane może się przyjrzę. Pozdrawiam
Zdecydowanie moneta. Popatrzcie w przyszłość gotówka zniknie zostanie tylko płatność i waluty elektroniczne. Jedyne co zostanie to monety kolekcjonerskie pięknie wykonane i ktoś za 100 lat lub więcej będzie się zachwycał tą jak to Pan powiedział " medalik z nominałem " wybitą w naszych czasach tak jak Pan tymi starymi. Świetny film zdecydowanie łapka w górę i pozdrawiam.
Jak będziesz głosowała na sługi bogów z Davos to na pewno zniknie!
zna ktos jakies monety antyczne z wizerunkami statków, okretów, bitew morskich?
w Niemczech za 5 Euro zjesz obiad i wypijesz piwo ,tu za 5 zł w polsce tylko wypijesz piwo i NIC nie zjesz i to w krzakach bo w barze 10-15 zł piwo,dlatego trzymając 5 euro w ręku budzi szacunek ,a 5 zł jest nic niewarte
mozesz sobie popsikac woda zdemineralizowana samochod
ten medal to jest majstersztyk
Przemawiają do mnie banknoty. Najlepiej w zgrzewkach.
moim zdaniem moneta lepiej reprezentuje wartosc bo sam materiał np stal ma swoją wartosc banknot jest masowa produkcja zawdzięczającą swoją wartosc opresyjnemu systemowi podatkowemu, mandatami i innymi opłatami
pamietam jak przewiercano 1 złotowki i mocowano nimi pape na dachach, bo były mniej warte niz podkładka metalowa xd
Polskie banknoty są piękne, Euro lub franki wyglądają okropnie może dolary jeszcze mają swój urok:)
Banknot, ale jeśli chodzi o monety to mnie interesują tylko kruszcowe obiegowe monety
Podobają mi się banknoty, ale nie mogę pokonać oporu przed wydaniem choćby 100 złotych na banknot. Z tyłu głowy mam ciągle że to papier. Natomiast nie mam problemu żeby zapłacić kilka tysięcy za piękną, starą monetę.
Ja chętni kupię za współczesne 100 złotych (a nawet 1000zł) ten prezentowany na filmie banknot Insurekcji Kościuszkowskiej w nominale też 100 złotych.
Panie Damianie a co z falerystyka. Ordery i medale XIX i XX wiek, piękne wyroby jubilerskie, różne typy i odmiany. Powiązane z wydarzeniami historycznymi, osobami czy Państwami których już nie ma na mapach. Jak Pan widzi ten obszar kolekcjonerstwa, wydaje sie, ze w Polsce to nadal margines.
Witam, to zupełnie inna grupa walorów. Dla nas trochę z dalszego pogranicza numizmatyki, gdyż łącząca się z monetami dla cześci z nich technikami wykonawczymi - część też bita w mennicy, wywodząca swe korzenie z dawnego systemu nagrodowego, jeszcze bardziej zbliżonego emisjom menniczym i monetarnym. U nas jest te dział obecny, ale nie jest to nasz główny kierunek działalności. Obsługujemy go współpracując też z najlepszymi specjalistami w tym temacie w kraju.
Dziękuję za odpowiedz. Tak obserwuje Panstwa oferte. Widze tez ze Falerystyka w naszym kraju nie jest popularna. Co innego na zachodzie tam obrót jest duży i rynek szerszy. Zapewne wynika to z stosunkowo ubogiego dorobku falerystyki Polskiej. Jak Pan widzi perspektywy rozwoju tego obszaru u na. Na te chwile widzę ze sporo naszych walorów leci do Państwa Środka. @@MarciniakTV
Miecz rydzyk dostał ;)
Ostry?
Witam myślę. Ze można. Zbierać. Monety. I. Banktony bo ja. Mam monety. I. Banknoty. I. Teraz. Jeszcze zbieram znaczki. Do. Kolekcji. Pozdrawiam
Ja oddawna zbieram monety ale posiadam rowniez banknoty ale tylko te ktore mi sie podobaja
Taktyczne podziękowanie za miłe oglądanie.🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻
Numizmatyka upadnie do 20 lat i pozostanie tylko cyfra na ekranie,to nieuniknione
Raczej nie
Nieprawda. Nic nie upadnie. To jest kawał historii. Tak samo mówili o znaczkach i te tanie oczywiście, nie mają wartości ale walory topowe są dostępne tylko dla bogatych, mogących sobie pozwolić na wydatki rzędu kilkunastu, kilkudziesięciu tysięcy dolarów. W numizmatyce mamy jeszcze wartość kruszcu więc nic nie upadnie. Wejście pieniądza cyfrowego nie spowoduje żadnego upadku. To jest kolekcjonerka.
Wszystko pięknie lecz polski ład już wyobciwał młodych życia w jaźni
Jednak moneta
Wiadomo jak się nie sprzedaje to robimy reklame 😅
Nie wiem gdzie tu jest coś reklamowane
Czyli jeżeli ktoś recenzuje używane samochody to robi reklamę? Jeżeli ktoś pokazuje zdrowy styl odżywiania to też reklamuje? Nie. Dzieli się wiedzą. Do tego nie ma nakazu kupowania czegokolwiek.
Gdzie tu reklama, raczej nauka
Jak trend się utrzyma to z XXI w. monet ani banknotów następne pokolenie nie uświadczy zbyt wiele. Będą kolekcjonować pieniądze elektroniczne.
Nieprawda. Do tego pieniądz elektroniczny to tylko cyferki na koncie.
@@monetarnie3841 ludzie kolekcjonuja nawet gry, wiec i moga kolekcjonowac karty pamieci z pieniadzem elektronicznym