Wacek bardzo to miłe ,ze człowiek sie może na człowieku poznać i odnaleźć bratnia dusze. Moja przygoda zaczęła się może nie ze zdjęcia a z przeżyć jakie miały miejsce w gospodarstwie moich dziadków . Rok 1985 sąsiad największy z gospodarzy kupuje nowego bizona .Pan Janek . Czerwony i pięknie brzmiący . Andoria śni mi sie do dzisiaj to było piękne granie . Pierwsza przejażdżka i miłość od pierwszego wejrzenia . Ta wysokość ta ,pozycja kombajnisty .Wooow Człowiek naprawdę czul sie bardzo ,bardzo ważny niczym sołtys ,albo i ważniejszy . Po skoszonym polu jak sie zmieniało działkę i ten wiaterek który chłodził i jak balsam działał na człowieka tak skąpanego w kurzu, to jest nie do opisania i nie do posmakowania w nowych maszynach z klima itd. Czekało jeszcze najlepsze na koniec deser po skończonej pracy . Kąpiel w jeziorze to bylo niebo na ziemi to bylo niebo i to wszystko dzięki BIZONOWI I CZIEZKIEJ PRACY . Byłem dzieckiem ,chodziłem do liceum ,miałem nowe MZ,ETZ 250 i jak sie spóźniłem na koszenie ,to słuchałem gdzie gra Andoria i tam sie kierowałem na swym motorku . Motor zostawał u gospodarza a ja w towarzystwie Pana Janka na Nowym bizonie spędzałem tak każde wakacje i aż do czasu jak mnie zabrała armia . Potem nastąpiło co nastąpiło zmiana systemu w Polsce itd. Kocham Bizona do dzisiaj i nigdy nie przestane traktować go jak Króla polskich kombajnów . Wacek na dzisiaj jesteś moim pamiętnikiem i bardzo Ci dziękuje za te Bizony ,Łany ,Grzyby i t wszystko co takie ludzkie i takie nasze Polskie . Bizon Pana Janka Przejeździł do 2020 roku bez remontu silnika i tak został sprzedany a Pan Janek juz jest starszym człowiekiem i mieszka w Domy moich dziadków . Taka to historia z wioski Wyszków w byłym jeleniogórskim . Pozdrawiam Cie Wacek i może Bóg da do zobaczenia Krzysztof. ps. jeszcze by wiele oj wiele można pisać.
Pięknie napisane. Jest w Polsce wiele wiele ludzi o tych samych bądź bliźniaczych wspomnieniach. W moim przypadku różnice są bym powiedział kosmetyczne np. zamiast kąpieli w jeziorze była kąpiel w rzece. Pozdrawiam 👍
@@leszekm4414 u mnie bardzo podobnie ja za to na rowerze starym radzieckim jeździłem i szukałem kombajnów wszelakich ;) a w szczególności znajomego moich dziadków który kosił bizonem rekordem po lifcie z 96 roku bardzo chętnie zapraszał mnie do kabiny już z daleka jak mnie widział wołał mnie i machał ręką wesoły człowiek Pan Ćwikliński zawsze coś śpiewał :) było to w woj. świętokrzyskim powiat ostrowiecki gmina bałtów no pograniczu z mazowszem i tak mi to pozostało do dziś zainteresowanie rolnictwem chociaż to było nietypowe u dziecka z warszawy :P mało tego dowiaduje się niedawno że zelmot był u mnie na żoliborzu praktycznie zaraz przy moim osiedlu ;) nigdy bym nie pomyslał ze jakas czesc bizona była robiona u mnie. A tak nawiązując do kąpieli to ja miałem ją w misce xD i opierdziel zawsze od mamy że znów okurzony cały wracam i gdzie ja się szwędam tyle czasu.
U mnie podobnie. Dużo by pisać, MZ ETZ 150 mam do dziś, Bizony też jeszcze są chociaż jeden sprzedany. To był klimat. Najlepiej pod wieczór 18-20 godzina jak się z pola zjeżdżało. Wiaterek przyjemnie chłodził. A z tyłu za głową silnik mruczał. Nowe maszyny są lepsze ale tego klimatu nie mają. To już nie to samo.
Witaj Wacek ja też od dziecka to tylko bizon i nic więcej a jak ruszał w pole i wchodził na obroty to było nie do opisania po prostu coś wspaniałego super
Jak jeździłem na wakacje do rodziny zawsze na zniwa to zawsze bizon kosil piękny czerwony zadbany a dziadek kupił na gospodarstwo pierwszy c328 a potem jeszcze kupił c360 3p z roku1985 z kabina sokółka na zniwa pięknie się ten ciagnik prezentował przy tym czerwonym bizonie od tamtej pory jest takie moje marzenie żeby takiego c360 3p kupić uwielbiam ten dźwięk silnika jest tak unikatowy jak dźwięk bizona. pozdrawiam pana wiem co to znaczy mieć taki sentyment do tych maszyn sam tak mam
Rzadkość spotkac taka osobę jak Ty Wacek. Opowiadasz ze spokojem i dostrzegasz bardzo dużo detali. Dla większości było by to tylko zdjecie. A dla Ciebie to kwindesencja tamtych lat. Żyj nam Sto lat.
Ja do dziś pamiętam swoje pierwsze spotkanie z Bizonem, w 1989 roku po raz pierwszy przyjechał do nas kosić ciemno brązowy ZO56. Pamiętam że bardzo się go bałem😅 Gdy byłem już starszy potrafiłem cały dzień jeździć i oglądać jak koszą.
Heh wspomnień czar jak ojciec przyprowadził w 86 nowy z płocka to ponoć nie potrafiłem odpuścić i spałem w zbiorniku bo nie mogli mnie od niego oderwać :) no i do dziś jest i działa więc też jakiś sentyment....
Ja mieszkałem na wsi po sąsiedzku ze Spółdzielnią Kółek Rolniczych w Lubelskim . Nie zapomnę jak codziennie rano Kombajnisci odpalali Bizony a było ich okolo 8 i wyjeżdżali w pole do Rolników. Prywatnie mial Bizona tylko tylko jeden gospodarz.. najbogatszy we wsi ...kolega mojego ojca. Do dziś nie zapomnę dźwięku tych silników z Andorii i widoku jak po kolei wyjeżdżaja z SKR i na ulicy jak wkreacja sie na obroty i kierują się na pola. Mój sąsiad zaczynał jeszcze Vistula w SKR i opowiadał mi jak mu się kiedyś zapaliła na polu.
Witaj Wacław Piękne czasy to były mówi mój Tata jak w 1985r. Odbierał w Płocku Bizona z056 z kabiną fabryczną i przyjechał na kołach domu pod Koszalin Pozdrawiam serdecznie
W tym płomyku 🤗 Definitywnie To ciągnik DDR - u Forszchitt 233,w podkładzie antykorozyjnym 😁 jednocześnie te dziewczyny są wszystkie w wysokiej ciąży,z traktorzystą i chcą od niego pieniędzy.😅
Panie Waclawie to ja sie z Panem utozsamiam. Dlaczego? Bo mialem tak samo. Tez zbieralem zdjeica Bizonow, rysowalem nawet slady kombaju z drogi na kartke 😂 Jak zaczely sie wakacje gdy tylko rano sie wstalo, uslyszalem ten dzwiek.... Odrazu, bez sniadania lecialem na pole i szukalem kombajnisty aby z nim pojezdzci. 😂 Kilka razy mnie nawet szukali z policja bo nie bylo mnie caly dzien😂 Oczywiscie dziedek tez mial gospodarstwo. Do tego pozniej mialem ,, chody,, u wszystkich kobajnistow. Zreszta do tej pory o mnie pytaja. Zawsze dziadkowi mowilem jak bylem maly ,,kiedys takiego kupie,,. Pozniej zamozny dosyc pan kupil 5056 od tamtej pory o nim marze. Musze sie kiedys do Pana wybrac, choc rocznikowo pewnie jestem szczeniak to i tak mysle ze byloby o czym rozmawiac;) Moze kiedys bede gdzies w Pana okolicy i odwiedzę ;) Pozdrawiam
Coś mi tu nie pasuje rzeka Narew w Płocku. Byłem po kombajny w Płocku w roku bodajże 1985 a może 86 nie pamiętam dokładnie. Było 3 kombajnistów i ja jako przedstawiciel do odbioru. W roku co byliśmy odbierać bizony ...była to na pewno zima to prze most przejeżdżaliśmy w dzień bez problemu ale rzeka to raczej była Wisła. Sprawdzam teraz na mapie i dalej jest Wisła. Czyli redaktor Płomyczka pomylił się i na rysowanymi obrazku zamiast rzeki Wisły napisał Narew. Narew wpada do Wisły w nowym dworze mazowieckim trochę kilometrów przed Płockiem.
Płock położony na wysokiej 50-metrowej skarpie jest zaprzyjaźniony z wielką polską rzeką. Ma ona tu 1,5 km szerokości, charakter rzeki roztokowej z licznymi wyspami. Brzegi Wisły są łagodne, trawiaste albo tworzą piaszczyste łachy
Moi wujkowie przyprowadzili w 1982 bizona,czerwony na szerokich kołach z daszkiem i te malowane od szablonu logo piękny,miałem wtedy 7 lat ale była radocha piękny bizon Z-056 pozdrawiam pana
Mój wujek ma czrnobiałe zdjęcia z maja 1987 roku, na których widać świeżo przyprowadzonego z płockiej fabryki Bizona z056 ( jeszcze na przydział ) w tle Bixona stoi roczny Zetor 5211 z czeską sadzarką do ziemniaków. Wujek w tamtych latach był najwiekszym gospodarzem na całą gminę
Jestem tam w Płocku co jakiś czas właśnie tam przy byłej fabryce bizonów aż ciężko uwierzyć że tyle kombajnów tam robili a teraz na to przejęła i im się opłaci
Mam 23 lata i jestem zafascynowany pana osobą i pasją do tych bizonów, również lubię bizony ale moje doświadczenie z nimi w porównaniu do pana sięga bardziej zeru 😂😂
Bardzo fajnie opowiadasz tq historie pomału pomału aż do bizona ciekawie się słuchało tego jak opowiadałeś Wacławie pozdrawiam wszystkich serdecznie 😏😏😏
jaki narew płynie przez płock ? człowieku przez płock płynie wisła a skoro jest pan znawcą bizona i to bardzo dobrym to powinien pan wiedzieć gdzie jest płock i jaka żeka płynie przez płock bo jak by to nie było to największa żeka w polsce . pozdrawiam
Wyjątkowy człowiek z taką samą pasją warta podziwu i naśladowania
Teraz już wszystkie moje wątpliwości zostały rozwiane, pozdrawiam 😊
Każdy powinien mieć jakieś hobby zainteresowania twoją są akurat Bizony i super że nam to pokazujesz
jakby nie było jest to kawał historii
👍🖐😉
Wacek bardzo to miłe ,ze człowiek sie może na człowieku poznać i odnaleźć bratnia dusze.
Moja przygoda zaczęła się może nie ze zdjęcia a z przeżyć jakie miały miejsce w gospodarstwie moich dziadków . Rok 1985 sąsiad największy z gospodarzy kupuje nowego bizona .Pan Janek .
Czerwony i pięknie brzmiący .
Andoria śni mi sie do dzisiaj to było piękne granie .
Pierwsza przejażdżka i miłość od pierwszego wejrzenia .
Ta wysokość ta ,pozycja kombajnisty .Wooow
Człowiek naprawdę czul sie bardzo ,bardzo ważny niczym sołtys ,albo i ważniejszy .
Po skoszonym polu jak sie zmieniało działkę i ten wiaterek który chłodził i jak balsam działał na człowieka tak skąpanego w kurzu, to jest nie do opisania i nie do posmakowania w nowych maszynach z klima itd.
Czekało jeszcze najlepsze na koniec deser po skończonej pracy .
Kąpiel w jeziorze to bylo niebo na ziemi to bylo niebo i to wszystko dzięki BIZONOWI I CZIEZKIEJ PRACY .
Byłem dzieckiem ,chodziłem do liceum ,miałem nowe MZ,ETZ 250 i jak sie spóźniłem na koszenie ,to słuchałem gdzie gra Andoria i tam sie kierowałem na swym motorku .
Motor zostawał u gospodarza a ja w towarzystwie Pana Janka na Nowym bizonie spędzałem tak każde wakacje i aż do czasu jak mnie zabrała armia .
Potem nastąpiło co nastąpiło zmiana systemu w Polsce itd.
Kocham Bizona do dzisiaj i nigdy nie przestane traktować go jak Króla polskich kombajnów .
Wacek na dzisiaj jesteś moim pamiętnikiem i bardzo Ci dziękuje za te Bizony ,Łany ,Grzyby i t wszystko co takie ludzkie i takie nasze Polskie .
Bizon Pana Janka Przejeździł do 2020 roku bez remontu silnika i tak został sprzedany a Pan Janek juz jest starszym człowiekiem i mieszka w Domy moich dziadków .
Taka to historia z wioski Wyszków w byłym jeleniogórskim .
Pozdrawiam Cie Wacek i może Bóg da do zobaczenia Krzysztof.
ps. jeszcze by wiele oj wiele można pisać.
Pięknie napisane. Jest w Polsce wiele wiele ludzi o tych samych bądź bliźniaczych wspomnieniach. W moim przypadku różnice są bym powiedział kosmetyczne np. zamiast kąpieli w jeziorze była kąpiel w rzece. Pozdrawiam 👍
@@leszekm4414
Pozdrawiam serdecznie .
Bardzo mi miło .
@@leszekm4414 u mnie bardzo podobnie ja za to na rowerze starym radzieckim jeździłem i szukałem kombajnów wszelakich ;) a w szczególności znajomego moich dziadków który kosił bizonem rekordem po lifcie z 96 roku bardzo chętnie zapraszał mnie do kabiny już z daleka jak mnie widział wołał mnie i machał ręką wesoły człowiek Pan Ćwikliński zawsze coś śpiewał :) było to w woj. świętokrzyskim powiat ostrowiecki gmina bałtów no pograniczu z mazowszem i tak mi to pozostało do dziś zainteresowanie rolnictwem chociaż to było nietypowe u dziecka z warszawy :P mało tego dowiaduje się niedawno że zelmot był u mnie na żoliborzu praktycznie zaraz przy moim osiedlu ;) nigdy bym nie pomyslał ze jakas czesc bizona była robiona u mnie. A tak nawiązując do kąpieli to ja miałem ją w misce xD i opierdziel zawsze od mamy że znów okurzony cały wracam i gdzie ja się szwędam tyle czasu.
U mnie podobnie. Dużo by pisać, MZ ETZ 150 mam do dziś, Bizony też jeszcze są chociaż jeden sprzedany. To był klimat. Najlepiej pod wieczór 18-20 godzina jak się z pola zjeżdżało. Wiaterek przyjemnie chłodził. A z tyłu za głową silnik mruczał. Nowe maszyny są lepsze ale tego klimatu nie mają. To już nie to samo.
@@eredinbreaccglas7201
Życie było inne.
Pozdrawiam gorąco .
Witaj Wacek ja też od dziecka to tylko bizon i nic więcej a jak ruszał w pole i wchodził na obroty to było nie do opisania po prostu coś wspaniałego super
Jak jeździłem na wakacje do rodziny zawsze na zniwa to zawsze bizon kosil piękny czerwony zadbany a dziadek kupił na gospodarstwo pierwszy c328 a potem jeszcze kupił c360 3p z roku1985 z kabina sokółka na zniwa pięknie się ten ciagnik prezentował przy tym czerwonym bizonie od tamtej pory jest takie moje marzenie żeby takiego c360 3p kupić uwielbiam ten dźwięk silnika jest tak unikatowy jak dźwięk bizona. pozdrawiam pana wiem co to znaczy mieć taki sentyment do tych maszyn sam tak mam
Pozdrowienia dla pana. Tez mam sentyment do tych kombajnów, czekało sie w żniwa jak wyłoni się na horyzoncie i dzwiek sw 400 coś pieknego...
Miałem dokładnie tak samo. Dawniej ciężko było dostać zdjęcie jakiegokolwiek bizona
Rzadkość spotkac taka osobę jak Ty Wacek.
Opowiadasz ze spokojem i dostrzegasz bardzo dużo detali. Dla większości było by to tylko zdjecie. A dla Ciebie to kwindesencja tamtych lat. Żyj nam Sto lat.
Bardzo ciekawe miło się ogląda. Pozdrawiam Serdecznie
Mam znajomego co ma ksywę " Bizon" - zawsze jak jedli w pracy śniadanie to kombajn sprzedawał tylko nigdy nie mogli targu dobić😂😂😂👍
Nareszcie Wacolo odkrył malusieńki rąbeczek tajemniczki... super film! Oby tak dalej. Pozdro!
Ja do dziś pamiętam swoje pierwsze spotkanie z Bizonem, w 1989 roku po raz pierwszy przyjechał do nas kosić ciemno brązowy ZO56. Pamiętam że bardzo się go bałem😅 Gdy byłem już starszy potrafiłem cały dzień jeździć i oglądać jak koszą.
Ja tak samo👍🖐
🚜🚜🚜🚲,super. Pozdrawiam serdecznie
Heh wspomnień czar jak ojciec przyprowadził w 86 nowy z płocka to ponoć nie potrafiłem odpuścić i spałem w zbiorniku bo nie mogli mnie od niego oderwać :) no i do dziś jest i działa więc też jakiś sentyment....
Ja mieszkałem na wsi po sąsiedzku ze Spółdzielnią Kółek Rolniczych w Lubelskim . Nie zapomnę jak codziennie rano Kombajnisci odpalali Bizony a było ich okolo 8 i wyjeżdżali w pole do Rolników. Prywatnie mial Bizona tylko tylko jeden gospodarz.. najbogatszy we wsi ...kolega mojego ojca.
Do dziś nie zapomnę dźwięku tych silników z Andorii i widoku jak po kolei wyjeżdżaja z SKR i na ulicy jak wkreacja sie na obroty i kierują się na pola. Mój sąsiad zaczynał jeszcze Vistula w SKR i opowiadał mi jak mu się kiedyś zapaliła na polu.
Podoba mi się bardzo filmik! Również zawsze gdy widzę bizona to robię mu zdjęcia. Pozdrawiam : )
Pozdrowienia prosto z Plocka . Bizony daze szacunkiem i sentymentem !!!
A ja uwielbiam ryk Z rury wydechowej jest mega przy depnieciu do maxa
Mieszkam na Mazowszu, w tych latach u mnie królowały bizony. SKR miał ich dużo. I dużo widywałem nowych jak jechały z Płocka w Polskie.
Witaj Wacław
Piękne czasy to były mówi mój Tata jak w 1985r. Odbierał w Płocku Bizona z056 z kabiną fabryczną i przyjechał na kołach domu pod Koszalin
Pozdrawiam serdecznie
Super Wacław! Szacunek za Twoją twórczość!
W tym płomyku 🤗 Definitywnie To ciągnik DDR - u Forszchitt 233,w podkładzie antykorozyjnym 😁 jednocześnie te dziewczyny są wszystkie w wysokiej ciąży,z traktorzystą i chcą od niego pieniędzy.😅
Prawdziwa pasja .... 😎👍👍 . Też mam podobnie .
Panie Waclawie to ja sie z Panem utozsamiam. Dlaczego?
Bo mialem tak samo. Tez zbieralem zdjeica Bizonow, rysowalem nawet slady kombaju z drogi na kartke 😂
Jak zaczely sie wakacje gdy tylko rano sie wstalo, uslyszalem ten dzwiek....
Odrazu, bez sniadania lecialem na pole i szukalem kombajnisty aby z nim pojezdzci. 😂
Kilka razy mnie nawet szukali z policja bo nie bylo mnie caly dzien😂
Oczywiscie dziedek tez mial gospodarstwo. Do tego pozniej mialem ,, chody,, u wszystkich kobajnistow. Zreszta do tej pory o mnie pytaja.
Zawsze dziadkowi mowilem jak bylem maly ,,kiedys takiego kupie,,.
Pozniej zamozny dosyc pan kupil 5056 od tamtej pory o nim marze.
Musze sie kiedys do Pana wybrac, choc rocznikowo pewnie jestem szczeniak to i tak mysle ze byloby o czym rozmawiac;)
Moze kiedys bede gdzies w Pana okolicy i odwiedzę ;)
Pozdrawiam
Coś mi tu nie pasuje rzeka Narew w Płocku. Byłem po kombajny w Płocku w roku bodajże 1985 a może 86 nie pamiętam dokładnie. Było 3 kombajnistów i ja jako przedstawiciel do odbioru. W roku co byliśmy odbierać bizony ...była to na pewno zima to prze most przejeżdżaliśmy w dzień bez problemu ale rzeka to raczej była Wisła. Sprawdzam teraz na mapie i dalej jest Wisła. Czyli redaktor Płomyczka pomylił się i na rysowanymi obrazku zamiast rzeki Wisły napisał Narew. Narew wpada do Wisły w nowym dworze mazowieckim trochę kilometrów przed Płockiem.
Gdzie szły kombajny które Pan odbierał? PGR? SKR?
@@agro5082 do PGRu na zachodzie Polski.
Płock położony na wysokiej 50-metrowej skarpie jest zaprzyjaźniony z wielką polską rzeką. Ma ona tu 1,5 km szerokości, charakter rzeki roztokowej z licznymi wyspami. Brzegi Wisły są łagodne, trawiaste albo tworzą piaszczyste łachy
Moi wujkowie przyprowadzili w 1982 bizona,czerwony na szerokich kołach z daszkiem i te malowane od szablonu logo piękny,miałem wtedy 7 lat ale była radocha piękny bizon Z-056 pozdrawiam pana
Oto one: ua-cam.com/video/XN3b4culsXA/v-deo.html
Mój wujek ma czrnobiałe zdjęcia z maja 1987 roku, na których widać świeżo przyprowadzonego z płockiej fabryki Bizona z056 ( jeszcze na przydział ) w tle Bixona stoi roczny Zetor 5211 z czeską sadzarką do ziemniaków. Wujek w tamtych latach był najwiekszym gospodarzem na całą gminę
Możesz dać te zdjęcia pod komentarzem?
Ojciec przewiózł mnie jako dziecko nowym Bizonem czerwonym.Pracował wtedy w SKR .To było COŚ.Jak ten kombajn błyszczał.
Sam jestem fanatykiem bizona i moim celem jest właśnie mieć bizona na gospodarstwie nawet Z040
Zapraszam panie Wacku. Pokarzę o bwiozę, Płock i okolice to piękna kraina w sercu polski . Pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia
Co takiego ciekawego w Płocku? Dym z Orlenu? Tam się oddychać nie da.
Kto nie oglądał zdjęć robionych aparatem to nie ma tego sentymentu jak my, którzy dorastali w PRL.
Mega pasja. Szacunek.
Ja wolę zdjęcia siekierą 😂
Jestem tam w Płocku co jakiś czas właśnie tam przy byłej fabryce bizonów aż ciężko uwierzyć że tyle kombajnów tam robili a teraz na to przejęła i im się opłaci
Książka z mojego roku 87 ❤️ też muszę sobie kupić bizona do odrestaurowania pozdrawiam serdecznie
Panie Wacławie na ogół kiedyś w jęczmień robili wsiewkę trawy dlatego prawdopodobnie ta trawa na hederze
Pasja jest czymś zajebistym😎
Narew? A nie jest to Wisła czasem? Z tego co pamiętam, to zakaz jazdy przez most dla Bizonów był do godz.17.
Podziwiam Pana.
Ciekawe czasopismo 👍 a co tam u Pana Kazimierza Panie Wacławie ? Dawno go nie widzieliśmy.
Nie interesuj się
Podobnie mam i z dziecinstwa tak samo robilem 🙂i mam do dzis te materialy
Mazur w Pronarze, nie ma innej opcji.
U mnie w okolicy jest w identycznym kolorze jak na zdjęciu,nie bursztynowy miodowy tylko taki bardziej żółty 🙂🙂sam właściciel żółtek go nazywa
Super 👍👍👍
Fajna pasją fest zamiłowanie
To jest Wisła Wacławje,nastąpił błąd w druku . Pozdrawiam 😊
Fajne się to ogląda i duzo mozna sie dowiedziec
21:02 - niezgorsze przekłamanie, tym bardziej, że tuż obok jest Wyszogród.
Trochę przekłamuje zdjęcie kolor Panie Wacławie bo jest centralnie pod słońce zrobione.
Wacolo to juz milosc !!!
Mam 23 lata i jestem zafascynowany pana osobą i pasją do tych bizonów, również lubię bizony ale moje doświadczenie z nimi w porównaniu do pana sięga bardziej zeru 😂😂
Wacek nie żebym się czepiał (21 minuta) ale przez Płock płynie wisla
Witam Pana Waclawa. Czy Pan byl w lubelskim za ogledzinami bizona?
Przez Płock przepływa WISŁA. Pozdrawiam.
Witam i zapraszam do oglądnięcia bizon z040 pozdrawiam z Małopolski
U mnie się zaczęło z Bizonem bo tato jeździł w SKR i były tylko z daszkiem one było ich 11szt Kosiły gminę teraz na wsi mam jedyny bizonka i kosi
👍
Super film ❤❤❤
Kiedy lajw? Kto chce lajwq daje łapkę w górę 😊😊😊
Nie wiem czego on się tak się boi tego lajwa że nie chce zrobić
😀👍
Bardzo fajnie opowiadasz tq historie pomału pomału aż do bizona ciekawie się słuchało tego jak opowiadałeś Wacławie pozdrawiam wszystkich serdecznie 😏😏😏
Dokładnie BIOTAD PLUS team💪💪
@@marcomarco5056
Małpiszon do potęgi
Przez Płock Wisełka nam przepływa 😊
Tak mówią
Nie tylko ale i kombajny najlepsze na świecie: ua-cam.com/video/QRmsdFzxZZ4/v-deo.html
Kocham RYK Bizona
Który jesteś rocznik?
Biblia kombajnow ta brązowa księga🤯
Ją kosiłem w żniwa 87 a jesienią do wojska na 2 lata
Dlatego pan Wacek kupił miodowego bizona , powie pan kiedy będą żniwa tym kobajnem bo nie mogę się doczekać
Kiedy film z panem Tomkiem?
Narew przez Płock przeplywa? 😂🤣
A zaloj wacek moja ciotka tam mieszka i jak jezdzilem to widzialem na placu i bylem w fabryce jak robili cos pieknego
Fabryka FMŻ?
@@wacolo73 no
Może kończyna była zasiana w zbożu. Dlatego zielone
Wacław podobny do Belarusa prawda Dariusz72
W sumie fajne hobby. A zbierał pan jakieś komiksy?)
Nie. Choć lubiłem Tytusa czytać.
Załóżmy klub przyjaciół bizona. Narazie moze byc one line. Co Wy na to ? ?
Już było coś takiego chyba. kombajny.net.pl/model-ktory-zamknal-historie-bizona/
To można by założyć nowy.
Panie Wacławie jak odróżnić Z056/5 od Z056/6 ?
Kabiną
@@wacolo73 Czyli Z056/5 fabrycznie jej nie posiadał a Z056/6 już tak ?
@@votex4513 Tak
No tez mam zamilowanie
jaki narew płynie przez płock ? człowieku przez płock płynie wisła a skoro jest pan znawcą bizona i to bardzo dobrym to powinien pan wiedzieć gdzie jest płock i jaka żeka płynie przez płock bo jak by to nie było to największa żeka w polsce . pozdrawiam
rzeka nie żeka ….
Ja pamientam jak moj byl kupiony s plocku i przyjechal na kolach 94 rok ta czerwien miodzio
W 1994?
@@wacolo73 na skrzyni rekorda te ostatnie co wychodzily
@@wacolo73 małe sprostowanie .. przez Płock płynie Wisła ...Narew wpływa niedaleko Nowego Dworu .
Mała nie istotną uwaga ..
Panie Wacku przez Płock przepływa rzeka Wisła
Nie byłem i nie widziałem. Bazuję na mapach: 21:01
Plock Wisla slynie !!!
Pierwszy
Nawet o zamku w Ciechanowie i Opinogórze jest artykuł 🙄
Mam to samo pozdrawiam.
A Kazimierz gdzie?
Tournée po Europie z królikami slawno.naszemiasto.pl/targ-zwierzeco-rolniczy-w-slawnie-tlumy-i-piekny-ursus-pana/ar/c8-9354651
Zapraszamy na zniwa do Dobiesławia jest parę maszyn
76-150?
@@wacolo73 tak jest
@@mateuszgrzegorczyk4405 Byłem w tej wiosce.
Przez Płock przepływa Wisła a nie Narew
mapa do bani
Koguta też nie widać
A daleko nie mam bo tylko 60 km
Wacku gdzie Narew a gdzie Płock nie opowiadaj bajek zerknij na mape!!! Wisła!
Pamiętna Wisła: ua-cam.com/video/gkbi27vZgzE/v-deo.html
Mieszkam pod Warszawą więc znam te rzeki pozdrawiam!
Wacku mógłbyś pojechać z Kazimierzem do Bodzia z super mafii ursus "to by se chłopaki pogadały"!!!
Super film👍