Ja mam 53 lata, działkę ROD uprawiam od 7 lat. Mam na działce tunel foliowy, grządki podwyższone i tradycyjne oraz dużo kwiatów. Kanał Infouprawa słucham codziennie od kilku lat.. Cieszę się waszym szczęściem z małego domku z dużym polem. Dla mnie uprawa to nie tylko sposób na własne , smaczne zbiory, ale także terapia głowy. Tu zapominam o problemach, nabieram sił psychicznych, oddycham świeżym powietrzem i ruszam się. Od jakiegos czasu nawet nie mam potrzeby wyjeżdzać na wakacje, bo cudownie się czuję na mojej działeczce. No i piesek ma się gdzie wybiegać. Pozdrawiam pana Tomka oraz panią Iwonkę :)
mam podobnie, mimo, ze mam ogród z trawa i drzewami obok domu to uwielbiam moja działkę warzywna ,gdzie mam drzewka owocoe i kwiaty, szklarnie 2 oraz domek i działkowe kociaki
52 lata. Własny ROD od 26 roku życia, potem , po ukończeniu 30 lat własny kawałek ziemi na Kaszubach (około 3 tyś m2). Uprawiam warzywa , przetwarzam mleko kupowane od sąsiadów (własne sery, masło), wędzę mięso, robię wina , warzę piwo. Własne wyroby to nie tylko samowystarczalność. To także zdrowa żywność i unikanie chemii zawartej w żywności kupowanej w marketach. Pozdrawiam.
Mądry dzieciak z Ciebie.Jestes naszą przyszłoscią.Dbaj o wiedzę botaniczną i ogrodniczą.Zdobywaj doświadczenia.Ja widzę,że moja wiedza i doświadczenie pomaga w oszczędzaniu pieniędzy.Nie biegam do marketu po warzywa,owoce i przetwory w słoikach.Moja rodzina jest bezpieczna i niezależna od pieniędzy i dni handlowych w sklepach.Bardzo mi zaimponowałes chłopaku.Pozdrawiam z Koszalina.
Cieszę się że zacząłeś w tak fajnym wieku. Ja dopiero po 30-tce i szkoda że nie zaczęłam wcześniej bo z sezonu na sezon umiem coraz więcej i mogłabym mieć już duże doświadczenie a nadal czuję się niedoświadczona. Życzę powodzenia w dalszych uprawach.
Mam 35+. Wychowałam się na gospodarstwie, mieliśmy wszystko swoje, były krowy więc mleko twaróg, świnie, drób a więc i mięso jajka, zboża więc własną eko mąka mielona w pobliskim młynie, ziemniaki i inne warzywa, owoce. Mama robiła przetwory, kiszonki, dżemy itp. Po ukończeniu szkoły wyjazd za granicę na kilka lat, wróciłam do Polski. Od 4 lat uprawiam sama warzywa, owoce, mam drób więc mięso i jajka. Robię sama wędliny, przetworów mam na parę lat na przód. To nie to samo co za dzieciaka, bo nie mam krowy, ale i tak radość z własnych eko warzyw jest. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowych i radosnych świąt Bożego Narodzenia 😊
Mam 32 lata i uprawiam od 8 lat warzywa. Ale pamiętam że zarazili mnie do tego dziadkowie kiedy miałem około 6-7lat. Potem była przerwa na jakiś czas ale wróciłem bo czegoś mi brakowało;D teraz mamy z żoną duży ogród z warzywami i drzewkami owocowymi ;)
Za 50 lat? To ja będę przekompostowany. Nie będę się martwił czy przyszłe pokolenia sobie poradzą. Dobre czasy rodzą słabych ludzi a biedne czasy rodzą silnych i mądrych ludzi , selekcja naturalna. Wesołych świąt
@leonmati514 to znaczy, że jest realistą a martwienie sie o dzieci nie zmieni tego co de dzieci będa robić i jak sobie będą radzić, żeby przetrwać same muszą się wysilić, choćby rozmnożyć, czego młodzi ludzie nie chcą robić chociaż w historii całej ludzkości zyje się teraz najłatwiej
Kiedy byłam dzieckiem pamiętam lata 70 kiedy mieszkałam na warszawskiej dzielnicy Praga Południe, wszyscy uprawiali ogródki, każdy miał swoje warzywa i owoce. Do mnie należała porzeczka, agrest, wiśnie, truskawki, ja zrywałam i oczyszczałam. Również plewiłam i podlewałam. Jako dziecko lubilam to. Potem nastała zmiana i moda się zmieniła. Powstały sklepy z warzywami, przestał istnieć bazar z kapustą i marchewką... moda, ludzie zaczęli być wygodni. Przestawali sadzić i siać. Tak warzywniki zamieniali na trawnki. Dziś mam 58 lat mieszkam na wsi opolskiej chyba niedaleko Tomka i niedaleko miejsca gdzie są konkursy wielkich dyń. Wyprowadziłam się w miejsce podobne do Tomkowych, las, łąki, bagna ... Mam mały ogródek, szklarnię dość sporą, już tylko 3 kurki, (lisy i kuny są okrutne), jajeczka codziennie 2-3. Lubię patrzeć i doglądać to co wysieję i zbierać, przerabiać i zjadać. To jest pasja to trzeba lubić aby w tym być. Wielu sąsiadów na wsi wróciło do własnych upraw a też zaprzestali. Dziś jest moda na zdrową żywność i co mądrzejsi uprawiają ją sami.
Ja też uprawiam wg wielu „za dużo” na „za dużym obszarze”, ale dopiero żyjąc względnie samowystarczalnie, nie chodząc do sklepów, widzimy ile jedzenia tak naprawdę potrzeba. Ile pomidorów potrzeba choćby do ketchupu, sosu do pizzy, czy do passaty wie tylko ten kto to robi i zjada ❤ Dla przykładu, u mnie przynajmniej raz w tygodniu jest coś na bazie sosu pomidorowego i 100 kg przetworzonych pomidorów to norma, która zawsze się kończy, a nie mam ogromnej rodziny. Robię wiele kiszonek i sałatek, nie tylko sztosy z ogórków i kapusty i do obiadu w zimie jest kalafior, brokuł, fasolka, buraczki, bataty, kimchi, kiszone rzodkiewki, rzepa, itd., co dusza zapragnie, na wyciągnięcie ręki, albo z zamrażalnika, albo spiżarki. Wolę, by moje dziecko nie jadło kupnych słodyczy i aby „rywalizować” ze sklepikiem szkolnym robię sama bob snailsy i inne przysmaki z wykorzystaniem własnych owoców. A druga sprawa, zeby się nie martwić że coś mi zjadła sarna, zając, ślimak, mszyca, susza, grad, mam tego więcej i jak coś wypadnie, nie stresuję się, bo zawsze coś zbiorę. Powodzenia 💚 bo to piękna droga 💫💚
Młodym osobom działka jest potrzebna , żeby zorganizować grila i imprezę. Często sadzą tuje czy inne żywopłoty dla zapewnienia intymności , a kwiatki dla webranki kupują w kwiaciaeni. W mnie w pracy ktoś powiedział mi ,że warzywa i owoce kupuje się w markecie ,bo te są przebadane i zdrowe, natomias własna ziemia na działce może być skażona niewiadomo czym. Przemilczałem ten wywód. Super , że promujesz takie podejście do ogrodnictwa. Kto zechce na pewno skorzysta , a sceptyków nic nie zachęci. Każdy lubi to co chce i co mu pasuje. Pozdrawiam i dziękuję za filmik. Wesołych świąt i wiele optymizmu.
Niestety też słyszałam to stwierdzenie, że warzywa z marketów są bezpieczne bo badane. osoba po prostu w telewizji obejrzała dokument o tej treści i co najgorsze uwierzyła
Moi rodzice uprawiali wszystkiego po trochu i mnie (58lat) też tak zostało, mieszkam w mieście a na ranczo mam 120 km jeżdżę tam co dwa tygodnie, latem częściej jak są zbiory ogórków, pomidorów I nie wyobrażam sobie tam jechać i siedzieć nic nie robiąc, mam szklarnie już drugi rok, linie kroplujaca podpięta do sterownika i plony są, swoje to swoje. Wiem co jem, robię z wszystkiego przetwory i mam na całą zimę a nawet dłużej. Moje dzieci też mieszkają w mieście w domu z kawałkiem działki i też coś niecoś sadzą ale bardziej kwiaty ale za to mój wnuk w tym roku skończył 6 lat też zaczyna uprawę , pomaga plewic i siać kwiaty, ma zrobiona skrzynie jedna z truskawkami i poziomkami oczywiście z moich sadzonek a do drugiej sieje sobie rzodkiewki, szpinak ogórki a ja mu daje sadzonki pomidorków koktajlowych i sadzi w donicach, po przedszkolu leci zobaczyć czy jakiś już dojrzał, dostał kiedyś w szkółce 2 dalie i sam je posadził do donic, rośnie ogrodnik. Pozdrawiam i życzę zdrowych spokojnych świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego nowego roku.
120 km to kawał drogi, a czlowiek ma pod nosem działkę i krzywi się bo plecy bolą od dzwigania czy schylania, przestanę narzekać bo trzeba docenić co się ma💯
Ale jeszcze część młodych połknie tego bakcyla , ja jak byłem młody rodzice mieli sporo upraw zawsze mieliśmy z braćmi jakieś zadania w ogrodzie , robiło się to jakby za karę ale teraz jak się ma swoje to człowiek nie może się doczekać sezonu.
Mam 35 lat , od ponad 5 lat uprawiam warzywa i owoce na moim ROD, wcześniej robiłem to z dziadkiem na jego działce. Pozdrawiam i życzę Radosnych i błogosławionych Świat!
Mam 50 lat. Od roku uprawiam z Tobą Toku warzywa i owoce .Mój zachwyt z tego,co zebrane i schowane w słoiki i do piwnicy jest ogromny.Z Twoją pomocą umiem wszystko!!!Mały dom z 1,5ara polem Pozdrawiam z Koszalina.
Dzień dobry wysiewam trochę warzyw raz idzie lepiej raz gorzej, ale dzięki Twoim radą inaczej zaczynam działać w ogrodzie i bardzo dziękuję. Pozdrawiam Zdrowia I Szczęścia życzę 👋🍀
Witam, statystyki które Pan przytoczył nasuwają smutną refleksję, że czasy które pamiętamy z dzieciństwa i młodości odchodzą do lamusa. W miejscowości w której mieszkam każdy miał kiedyś zwierzęta i w mniejszym czy większym stopniu coś uprawiał. Kiedyś była to wieś a obecnie dzielnica miasta. Teraz został jeden rolnik a przydomowe ogródki to naprawdę rzadki widok. W moim przypadku (52 l) dziadek był rolnikiem a ja i rodzice warzywa uprawiamy od zawsze. Daje to duże poczucie niezależności i samo wystsrczalności. Są też kurki rasy Bresse Gauluise o znakomitej nieśności i przyzwoitym umięśnieniu, które sam inkubuję i hoduję. Zresztą hodowle kur czy innego drobiu polecam każdemu kto ma ku temu warunki a tym bardziej jeżeli uprawia warzywa. Korzyści z takiej hodowli płyną w obu kierunkach. Zdrowych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szybkiego spełnienia wszystkich planów.
Tomku, ja myślę że z młodymi to jest tak że chcą sobie i swoim rodzinom zapewnić najpierw dobrą egzystencję, mieszkanie i karierę ale z czasem jak się ustawią to pomyślą też o zdrowiu i zdrowych warzywach. Patrzyłabym nie na % ich udział ale na liczby bezwzględne - czy tu jest wzrost bo pewnie tak jest. Życzę wspaniałych pierwszych Świat Bożego Narodzenia w nowym domu i udanego Nowego Roku w pełni obfitości we wszystko czego zamarzycie sobie Ty i Iwonka.🍆🫘🌹🍅🥕🥬🥀🪻🌸🌳🍉🍒🍓🍇🍋🟩🍈🫚🥦🌽🧅🫛🫑🧄
Jestem studentem ogrodnictwa w Krakowie i tutaj też to wygląda nieciekawie. Obecnie jest nas na 3 roku 10 osób. Na pierwszym jest chyba 7. Jest to ogromny spadek gdzie kiedyś podobno było to ponad 100 osób i dostanie się na kierunek było zwyczajnie trudne. Co prawda obecnie mamy ogrodnictwo i kilka kierunków pochodnych ale nadal łącznie to noże będzie 50 osób gdzie te inne kierunki to sztuka ogrodowa i technika roślin prozdrowotnych i leczniczych.
Bardzo dobry plan wzajemna wymiana nic się nie zmarnuje, niestety mam 60 lat i coraz większy ból pleców, praca przyjemna ale nie lekka , może dlatego młodzi się nie garną, wy jesteście niesamowici , dużo zdrowia życzę 👍🌶️🍅🎄
To prawda, wiek robi swoje, mam podobnie, kręgosłup mi nawala i chyba odpuszczę pracę na działce, od dziecka jestem związana z pracą na wsi mimo że mieszkam w dużym mieście od ponad 30 lat, ale wychowałam się na wsi w gospodarstwie rolnym, bardzo dobrze znam tą ciężką pracę w polu i ogródku❤
Czesc ja mam 31 lat uprawiam wszywka już 6 rok Ciebie oglądam już 3 rok dużo wiedzy nabyłem też od Ciebie mam twoja pierwsza ksiazke. Ogrodnictwo to super zajawka w swoim życiu chyba już 150 odmian pomidora już spróbowałem posiadam już swój 3 tunel a za dużo by opowiadać pozdrawiam ! 😊
Witam mam 28 lat i warzywa upraiwam od małego mieszkam na wsi. A jak już ma się rodzinę to czysta przyjemność mieć swoje warzywa i owoce. Pozdrawiam serdecznie
Witam panie Tomku mam 52lata a z ogrodnictwem jestem od dziecka moi rodzice mieli ogromny ogrod kiedys dla nas praca w ogrodzie byla jakby za kare. pielenie gdy inne dzieci sie bawily czy kompaly latem w stawie to bylo nie do pomyslenia ogromny bunt teraz caly czas mam mala dzialke uprawiam warzywa owoce dla siebie przetwarzamy z corkami wszystko co sie urodzi w sezonie nie kupujemy nic a zapasy sa na caly poza sezonowy okres . Kocham to co robie. Pozdrawiam i powodzenia zycze na nowych wlosciach. Wesolych Swiat
W młodym wieku są inne prirytety- siłownia i w związku z tym walka z związki z partnerami , podróże , spa , basen ,kino ,imprezy...Takie są moje obserwacje. Ja zacząlem się bardzo interesować się ogrodnictwem i sadownictwem po założeniu rodziny i zbudowaniu domu, chociaż w ziemii zawsze lubiłem coś robić.
48 lat ogrodek uprawiam od 9 lat. Dwie niewielkie skrzynki, w tym roku doszla trzecia duza skrzynka. Do tego 3 borowki przesadzone w tym roku wg Pana "przepisu" :D 2 czarne porzeczki, dwie czerwone i jedna biala. Kupilismy niedawno miejsce ze sporym zarosnietym ogrodkiem i mozliwoscia ekspansji. Takze sledze Pana filmy o nowym polu ze szczegolnym zainteresowaniem, bo czeka mnie podobne planowanie :)
Witam 😀 Ja i moj mąż mamy po 45 lat ,działkę mamy z mezem dopiero od 4 lat ,i tyle czasu siejem i sadzimy warzywa i owoce jest to cos nie samowitego,nie umiem juz bez tego żyć.Pozdrawiam
Ja mając 25 lat jestem zarażony uprawą Borówki i powoli sie rozwijam zaczynam od plantacji 600krzaków. W przyszłości chciałbym mieć 1-2hektary borówki. A takie wielkie pole jak Pan ma to marzenie. 😁 Tez tak mam ,że uwielbiam patrzeć na moje borówki jak rosną i mają sie dobrze...
Mam 35 lat, mam działkę od 3 lat około po teściach. Na działkę już chodziłem od najmłodszych lat pomagać rodzicom. Jednak po drodze była szkoła studia i nie było na to czasu. Wydaje mi się że młodzi najpierw chcą się rozwijać i ustatkować. Dopiero potem mogą myśleć o swoim miejscu na ziemi i swoimi pasjami. 😊
Mam 41 lat i uprawiam warzywa od dwóch lat a drzewka i krzaki owocowe od roku 😊 bardzo to lubię i będę to dalej robić, mimo że pracuję jako kierowca ciężarówki i zaglądam do ogrodu zazwyczaj tylko w weekendy. W tym systemie pracy nie wszystko udaje mi się dopilnować, ale i tak uważam że zbiory były bardzo udane 🥰
44 lata . Od 2 lat odkąd odkryłem ten kana uprawa z sukcesem , a wcześniej bez większych sukcesów. Zakupiłem nawet traktorek żeby sobie ulżyć w pracy z tym że u mnie uprawa bardziej ekologiczna naturalne opryski i praktycznie bez sztucznych nawozów.
Mam 58 lat, uprawiam działkę ROD wraz z mężem 3 lata. To najlepszy zakup jaki mogliśmy zrobić, szkoda, że tak późno. Zaraziłam dwie rodziny w naszym wieku i także są zachwyceni. Jest duże pracy ale jesteśmy szczęśliwi, że możemy uprawiać nasze warzywa i kwiaty. Dziękuję za cenne rady w książce oraz na kanale. Wesołych Świąt ❤️
Cześć Tomek ja dopiero zaczołem oglądać ten program ale mi się to podoba ja mam szklarnie że 5_ 3m i uprawiam poletko 15na 12. m pozdrawiam i proszę pozdrowić Jwonke pa
Od niedawna subskrybuję Twój kanał. Na jakich podkładkach sadziłeś drzewa? Jesteśmy z żoną przed 40-stką i uprawiamy już wiele lat (ja około 15, żona pewnie ok 11). Grządek mamy ok 350 m2, szklarni ok. 40m2, sadu ok 2 tys m2 (ok. 60 borówek, ok 20 jagód kam., ok 50 drzew owocowych, kilkanaście agrestów/porzeczek, ok 20 krzewów winorośli. Troszkę bylin i traw. Wiele osób w moim wieku nie ma ochoty się bawić w uprawę, bo "tanio można kupić". Ludzie stali się wygodni. W pewnych kręgach to wstyd "grzebać" w ziemi.
48 lat i od 4 lat na wsi. Od tego czasu uprawiam pole i ogród. Wcześniej mieszkając w dużym mieście nie miałem takich możliwości. Patrząc na młodych ludzi.... to nawet na wsi niewielu zainteresowanych ogrodnictwem i rolnictwem. Myślę, że powody tego to: internet i powszechne uzależnienie od niego, zbyt wygodne życie i niechęć do ciężkiej pracy. Generalnie młodzi mówią - nie opłaca się :) i wolą przed domem trawnik i robota koszącego.
Ja wlasnie jestem jednym z przedziału 18-24 lubię to robić najlepiej jak bym sie z tego mógł utrzymać niestety myślę że nikt nie chcial by mojej marchewki 3x droższej niż ze sklepu wszystko robię ręcznie bez chemi. Pozyskać klientów mógł bym jedynie ogłaszając się gdzieś ale to raczej za male ilości jakimi dysponuje. Jednego jestem pewien to jest moje hobby i go nie porzucę.
Oglądam każdy film na Pana kanale od kilku lat. Dzięki dobrej energii stąd płynącej i tej pasji łyknęłam bakcyla warzywnika. No i udaje mi się nadzwyczajnie uprawa moich ulubionych ogórków, nieustające podziękowania chociażby za to dla Pana Tomka! Radosnych Świąt Bożego Narodzenia dla Was i wszystkich widzów Infouprawy.
Odnośnie liczności publiczności młodych, myślę że to problem złożony. Mamy coraz mniej młodych (demografia). Teoretycznie jest to grupa najbardziej obeznana z internetem, ale mnogość dostępnych możliwości jest ogromna - więc naturę i ciężką pracę w ogrodzie nie wszyscy docenia. Nowe pokolenia to pokolenia dobrobytu (łatwo iść do sklepu). Poza tym - ja moglam na poważniej zająć się ogrodem gdy kupiliśmy działkę (kasa) oraz dzieci podrosły (czas). Plus ciekawe jak generowane są statystyki (zakładam że każdy powinien być zalogowany na konto). Pozdrawiam - rocznik 87
Tomku oglądam wszystkie Twoje filmy, jestem pełna podziwu zaTwoją waszą pasję razem z Iwonką , uprawiam działkę ROD dopiero drugi rok , jestem szczęśliwa, daje mi ogromną radość,ale moje dzieci nie podłapały bakcyla , jednakże bardzo mnie wspierają
Witam i zarazem pozdrawiam serdecznie,oglądam pana od wiosny i bardzo mi się spodobały pana filmiki.Mam 43 lata a ogtod uprawiam od kiedy przeprowadziłam się do męża do domku czyli już 16lat.Początkowo,to były w większości kwiaty i nieliczna część warzyw . Stworzyłam z czasem większy warzywniak i szklarnie z której pozyskujemy spore plony. Życzę Panu I pana rodzinie zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia
Przygodę z działka rekreacyjna mam za sobą od ładnych paru lat. Teraz przymierzam się do budowy domu. Mam sporą działkę jak na dom bo 20 ar. Napewno będzie ogród warzywny ,drzewa i krzewy owocowe. Jak czas, miejsce i chęci pozwolą to nawet aquaponika znajdzie miejsce u mnie. Pragnę samowystarczalności z tad takie planu ma przyszłość. Dobijam do 40stki. Dziękuję za inspirację i masę potrzebnych informacji o ogrodzie, warzywach, owocach, przygotowaniach do uprawy. 😊
Generalnie rzecz biorąc to władcy chcą abyśmy byli od nich zależni całkowicie. Człowiek który nie choruje i nie kupuje jedzenia to będzie wróg publiczny jak kułak w ZSRR
Pięknie wyciągnięte wnioski z tego co się dzieje . Nic nie robisz , nic nie potrafisz , nic nie masz , jesteś niewolnikiem .Inicjatywę trzeba niszczyć bo może dać zły przykład .Pozdrawiam serdecznie
Tomku,oglądam Twoje filmiki długo i chętnie,dzięki Tobie mam ogrodek warzywny,kwiatowy i szklarnię 😊 już teraz tak jak Ty planuje co i gdzie będzie rosło....Zdrowych radosnych Świąt Wam życzę 🎁🎄🥉🎇
Mam 64 lat moje warzywna uprawiam od czterech lat jak poszłam na emeryturę i przeprowadziłam się z dużego miasta na wieś jestem taka szczęśliwa że możemy razem z mężem pielęgnować warzywa i borówki uczyłam się od Pana jak sadzić i przecinać bardzo dziękuję wesołych świąt zycze
Mam 33 lata. Od 6-7 lat czerpie wiedzę i inspiracje z twojego kanału. Co roku tworzę nowe przetwory, nawet dziś buraczki z których będzie barszcz zamieniłem w słoiczki wiórek.
Mam 54 lata i uprawiam warzywa od 5 lat. Tak mnie to wkręciło że mam dwie duże szklarnie z poliwęglanu i dwa foliaki, do tego 15 skrzyń podwyższonych i kawałek pola pod ziemniaki i warzywa dyniowate. Z roku na rok idzie mi coraz lepiej, oglądam twoje filmiki , kupiłam książki i kalendarz bo rozwijam się, nie wszystko się udaje a za twoimi radami i doświadczeniem jest widoczna poprawa za co ogromnie dziękuję. Żałuję że tak późno się wzięłam za ogrodnictwo bo sił brakuje ale jest to coś wspaniałego, ja też rozdaję część plonów, tego roku wydałam około kilkanaście kg pomidorów i ogórków, było nie do przejedzenia i nie do przerobienia a zawsze miło się podzielić. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo sił i pięknych plonów na przyszły rok.
Mam już 43 lata... uprawami zająłem się mając 15. Ale dopiero w 2021 roku kupiłem działkę ROD i od tego momentu mogę powiedzieć, że naprawdę zaczęło się prawdziwe obcowanie z ogrodnictwem 😊. Na działce o powierzchni ok. 300 m2 mam 8 grządek warzywnych podwyższonych o wymiarach 1,5 x 2,5 m, na których co roku zmienia się układ upraw, aby zachować płodozmian. Uprawa warzyw w moim klimacie jest bardzo trudna, ale staram się siać i sadzić wszystko, co się da. Moje rośliny to cebula z dymki, marchewka, czosnek ozimy, koperek, buraki liściowe i ćwikłowe, kukurydza cukrowa, brukselka, bób, ziemniaki, fasola tyczna, kapusta pekińska, pak choi, komatsuna, endywia, tatsoi, słoneczniki, pasternak, pietruszka naciowa, pietruszka korzeniowa, seler korzeniowy, wszystkie możliwe sałaty, kapusta biała i czerwona, brokuły, kalafiory, groszek cukrowy, szpinak, por o oczywiście całe poletko truskawek! Zbudowałem miniszklarnię z poliwęglanu, w której co roku są pomidory, ogórki i papryka. Może coś pominąłem, ale do tego krzewy: borówki amerykańskie, porzeczko-agrest, porzeczki czerwone i czarne oraz aronie i winorośl. Drzewka sadownicze: brzoskwinia, wiśnie zwykłe i kolumnowe, jabłonie i grusze. Nad domkiem rośnie leszczyna, ale wiewióry wszystko zjadają zanim coś uda mi się zebrać 😅. Pozdrawiam!
Witam, ja mam 51 lat, uprawiam warzywa i owoce od 8 lat wszystkiego się uczyłam, bo mieszkałam w mieszkaniu, bez balkonu. Mieliśmy 8 arów działkę, stała się za mała. Sprzedaż domu, kupno nowego i 30 arów działki. Teraz jest co robić, ale dzieci nie bardzo się interesują i chcą działać. Jednak nie poddaję się i staram się pokazać im co oznacza niezależność. Pozdrawiam, życzę zdrowych, spokojnych i radosnych świąt.
Ja mam 69lat uprawiam ważywa od 15lat mam działkę 200 metrową posiadamy tunel foliowy serdecznie pozdrawiam oglądam Pana kanał dzięki temu uczę się ogradnistwa
Powoli wciągam sąsiadkę w uprawę warzyw-podrzucam jej sadzonki czy cebulki pod hasłem -mam za dużo😂Załapała w okolicach września,że ma mały ogród-a zarzekała się że nie będzie grzebać w ziemi !
Swoje jedzenie to świetna sprawa, ale też dużo przcy, wiem coś na ten temat, bo wychowałam sie na wsi i swego czasu bardzo ciężko pracowałam, a teraz uprawiam warzywa, kwiaty i posadziłam drzewka owocowe, które owocują ale kręgosłup odmawia mi posłuszeństwa i powoli zaczynam kończyć tą przygodę❤😊
Własna działka to odskocznia od codzienności - jak ktoś tu napisał: "odpoczynek dla głowy", ale przede wszystkim ogromna SATYSFAKCJA z dzieła WŁASNYCH rąk! Pozdrawiam wszystkich ogrodników - amatorów :)
Mam 41, a maż 43 lata. Uprawiamy warzywa już ponad 10 lat, od mometu jak mieliśmy dzialke. Zaczynalismy totalnie od zera na ugorze, sprzedalismy ta cudna działke 600m2 i kupilismy większa gdzie nas nic nie ogranicza, jedynie sily fizyczne. W moim otoczeniu sporo osob uprawia warzywa mniej lub bardziej, ale zachecam kogo moge. Czesto przychodza do mnie znajomi i pytaja o rozne rzeczy zwiazane z uprawa i czesto odsylam na konkretne kanały pelne wiedzy, gdzie kazdy znajdzie cos dla siebie. Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za Pana filmiki.
Ewelina, 28 lat. Pierwszy raz spróbowałam dwa lata temu i już nie wyobrażam sobie życia bez warzyw i owoców z własnego ogrodu. Radość i satysfakcja z pracy przy tym i z tego co urośnie nie do opisania 🙂
Oglądam Twój kanał od bardzo dawna , sam uprawiam warzywa mam spory obszar a właściwie nie mój lecz mojej rodziny i zawsze pasjonowało mnie rolnictwo z czasem bardziej w ogrodnictwo się wkręciłem i próbuje to nowych odmian co roku uwielbiam patrzeć jak to rośnie itd ale też kwestia którą poruszyłeś niezależności żywnościowej jest mega istotna i sprawia mi satysfakcję że samodzielnie potrafię wyprodukować ją. Jednak w ogóle nie znam osób które w moim otoczeniu by się tym interesowały to przekazuję im od czasu do czasu wiedzę i mam nadzieję że kiedyś z tego skorzystają choćby uprawiająca pomidora na balkonie . Dodam do tego że mam 24 lata a rolnictwo jak i ogrodnictwo jest ze mną od dziecka , ale ogrodnictwo już jakies dobre 6 lat gdzie napalam się na każdy nowy sezon że spróbuję nowych odmian i chciałbym przyszłości także produkować żywność dla innych także rozumiem Cię doskonale Tomku i moja skromna osoba podwyższa trochę statystykę osób młodych oglądających Twój kanał . Na marginesie kiedyś już napomniałem temat , może chciałbyś zrobić film o tym jak u Ciebie rozpoczęła się przygoda z ogrodnictwem skąd to się wzięło jakie były początki myślę że ciekawy materiał mógłby wyjść z tego jeśli chciałbyś oczywiście go stworzyć .
Info dla Pani która mieszkała kiedyś na Pradze Południe. Bazar na Placu Szembeka istnieje nadal i wciąż można kupować warzywa od rolników. Pozdrawiam serdecznie całą Społeczność. Mam 66 lat uprawiam od dwóch lat buraki. Zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia❤❤❤❤❤
Mam 44 lata i uprawiam warzywnik 2,5-3 lata, dopiero go tworzę Myślę że mądrość i zrozumienie jak istotna jest jakość jedzenia przychodzi z wiekiem Dopiero dojrzałe osoby decydują się na uprawę warzyw i owoców Dzięki temu kanalowi i innym w internecie przeważnie to co wysieję wyrasta Największą trudność sprawia mi brak ogrodzenia terenu bo w początkowych latach póki się nie sprawdzę w ogrodnictwie nie chciałam dużo inwestować W związku z tym warzywa są podjadane przez krowy, zające i sarny Drugą przyczyną strat jest brak doświadczenia w podlewaniu - nie mam też studni Ten rok suszy pokazał że rośliny strączkowe nie radzą sobie bez wody Dlatego planuję zrobić studnię w nowym roku Trzecią trudnością jest strach przed przymrozkami przez co dość późno wysadzam warzywa Tunel kupiłam 2 lata temu ale prawdopodobnie dopiero w nowym roku go pierwszy raz rozstawię i zrobię wokół niego ogrodzenie, nieco większe aby wokół tunelu zmieściły się również rośliny strączkowe które są przysmakiem zwierzyny i które trzeba mocno podlewać Myślę że w roku 2025 jeszcze będę organizować ogród i nie będę miała pełni plonów, dopiero w 2026 Bo w 2025 późnym latem i na jesieni dopiero na poważnie zajmę się tematem tworzenia kompostu I to się prawdopodobnie zejdzie w czasie z kryzysem gospodarczym, wtedy niezależność żywieniowa będzie jak najbardziej tematem na czasie Na chwilę obecną jestem niezależna żywieniowo w pomidory, dynie, cukinie, marchewki i truskawki
A ja myslalam ze wiecej ludzi sie interesuje wlasnym ekologicznym ogrodnictwem. To mnie pan zdziwil. Ja marze o zamrozeniu warzyw. Jakos w sloikach mnie nie pociagaja😅. Pozdrawiam Beata
Wszystkiego dobrego. Rolniczy Handel Detaliczny. Już sobie to ogarnij. Na wszelki wypadek🥴 . Z takiej działki ( powierzchni) dla roślin ozdobnych da się żyć. Czy warzyw,nie wiem . Pod miastem tak. Im dalej tym trudniej. Ale trzymam za was kciuki. Powodzenia
Niestety młodsze pokolenia mają mało kontaktu z naturą. A szkoła tylko pogarsza sprawę. Tyle ile oni mają teraz zadań domowych i jakie materiały mają to jest jakaś masakra. Brak czasu + mały szacunek dla natury np. odpowiedź na pytanie skąd pochodzi jedzenie "jedzenie jest ze sklepu". Ale możliwe że z wiekiem zainteresują się ogrodnictwem.
Mam 48 lat warzywa i owoce uprawiam od 18 lat mam tak jak ty Tomku bzika na punkcie uprawy warzyw i owoców ,nawet ciężka choroba (rak piersi) nie potrafił mnie powstrzymać przed uprawa warzyw a nawet moge powiedziec ze ogrod uratowal mnie bo moja glowa była zajęta roslinkami . Maz grozil mi ze w tym roku nie będzie mi robil ogródka bo musze sie oszczędzać to mu zagrozilam ze wezmę z nim rozwód 😂😂😂 Ogród bedzie😂❤
Super pomysłem byłoby otwarte gospodarstwo na zwiedzanie (tu na YT widziałam już takie) - można przy okazji coś sprzedać, a na pewno zarobić na różnych warsztatach ;) do tego letnia kawiarenka i byłoby sezonowe źródło dochodów :) pozdrawiam i dobrych pomysłów życzę!
Jakiś czas temu pobrałem zdjęcia lotnicze terenu na którym mieszkam. W roku 1958 każda łąka i kawałek ziemi był uprawiany pięknie to wyglądało. Obecnie mamy masę zadrzewień i zakrzaczeń i nie jest to ziemia 5 czy 6 klasy a 1 klasa z podłożem gliniastym typowo pszenno buraczanym.
czesc. Ja mam 48 wiosen. Ogród uprawiam od 2018 roku w samym centrum Wilanowa. Mam tam 1000 mkw w uprawie i 2x tyle na stary sad i jeszcze niezagospodarowany teren. Mam 2 niewielkie namioty.
Ja mam 53 lata, działkę ROD uprawiam od 7 lat. Mam na działce tunel foliowy, grządki podwyższone i tradycyjne oraz dużo kwiatów. Kanał Infouprawa słucham codziennie od kilku lat.. Cieszę się waszym szczęściem z małego domku z dużym polem. Dla mnie uprawa to nie tylko sposób na własne , smaczne zbiory, ale także terapia głowy. Tu zapominam o problemach, nabieram sił psychicznych, oddycham świeżym powietrzem i ruszam się. Od jakiegos czasu nawet nie mam potrzeby wyjeżdzać na wakacje, bo cudownie się czuję na mojej działeczce. No i piesek ma się gdzie wybiegać. Pozdrawiam pana Tomka oraz panią Iwonkę :)
bo Pan Tomasz to fajny czlowiek
mam podobnie, mimo, ze mam ogród z trawa i drzewami obok domu to uwielbiam moja działkę warzywna ,gdzie mam drzewka owocoe i kwiaty, szklarnie 2 oraz domek i działkowe kociaki
Mam 15 lat interesuje się ogrodnictwem i uwielbiam oglądać pana filmy.
52 lata. Własny ROD od 26 roku życia, potem , po ukończeniu 30 lat własny kawałek ziemi na Kaszubach (około 3 tyś m2). Uprawiam warzywa , przetwarzam mleko kupowane od sąsiadów (własne sery, masło), wędzę mięso, robię wina , warzę piwo. Własne wyroby to nie tylko samowystarczalność. To także zdrowa żywność i unikanie chemii zawartej w żywności kupowanej w marketach. Pozdrawiam.
Mam 20 lat i ogrodnictwo to moja pasja od dzieciństwa 😊 a kanał infouprawa śledzę już od wielu lat
Wesolych Swiat Tomku i pomyslnosci w Nowym Roku . Niech Bog Blogoslawi Ciebie ,Twoja zone i Twoje pole
Witam. Mam 13l. i interesuje sie tym, w tym roku wychodowałem 170 kg arbuzów z 12 krzaków na ziemii bardzo słabej. Oglądam Pana filmy od ponad roku. 😀
Mądry dzieciak z Ciebie.Jestes naszą przyszłoscią.Dbaj o wiedzę botaniczną i ogrodniczą.Zdobywaj doświadczenia.Ja widzę,że moja wiedza i doświadczenie pomaga w oszczędzaniu pieniędzy.Nie biegam do marketu po warzywa,owoce i przetwory w słoikach.Moja rodzina jest bezpieczna i niezależna od pieniędzy i dni handlowych w sklepach.Bardzo mi zaimponowałes chłopaku.Pozdrawiam z Koszalina.
Dziękuję @@piotrkolega2189
❤super, wielkie brawa. Uprawiaj warzywa i rosliny które lubisz najbardziej-to da najwiecej satysfakcji😊😊😊
Cieszę się że zacząłeś w tak fajnym wieku. Ja dopiero po 30-tce i szkoda że nie zaczęłam wcześniej bo z sezonu na sezon umiem coraz więcej i mogłabym mieć już duże doświadczenie a nadal czuję się niedoświadczona. Życzę powodzenia w dalszych uprawach.
Dziękuję @@krystynab4591
Mam 35+. Wychowałam się na gospodarstwie, mieliśmy wszystko swoje, były krowy więc mleko twaróg, świnie, drób a więc i mięso jajka, zboża więc własną eko mąka mielona w pobliskim młynie, ziemniaki i inne warzywa, owoce. Mama robiła przetwory, kiszonki, dżemy itp. Po ukończeniu szkoły wyjazd za granicę na kilka lat, wróciłam do Polski. Od 4 lat uprawiam sama warzywa, owoce, mam drób więc mięso i jajka. Robię sama wędliny, przetworów mam na parę lat na przód. To nie to samo co za dzieciaka, bo nie mam krowy, ale i tak radość z własnych eko warzyw jest. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowych i radosnych świąt Bożego Narodzenia 😊
Mam 32 lata i uprawiam od 8 lat warzywa. Ale pamiętam że zarazili mnie do tego dziadkowie kiedy miałem około 6-7lat. Potem była przerwa na jakiś czas ale wróciłem bo czegoś mi brakowało;D teraz mamy z żoną duży ogród z warzywami i drzewkami owocowymi ;)
Bardzo fajnie 😁 swoje to swoje
Za 50 lat? To ja będę przekompostowany. Nie będę się martwił czy przyszłe pokolenia sobie poradzą. Dobre czasy rodzą słabych ludzi a biedne czasy rodzą silnych i mądrych ludzi , selekcja naturalna.
Wesołych świąt
To znaczy że jest pan samolubny i nie musisz o swoich dzieciach i wnukach, jaką oni będą mieć przyszłość.
@leonmati514 to znaczy, że jest realistą a martwienie sie o dzieci nie zmieni tego co de dzieci będa robić i jak sobie będą radzić, żeby przetrwać same muszą się wysilić, choćby rozmnożyć, czego młodzi ludzie nie chcą robić chociaż w historii całej ludzkości zyje się teraz najłatwiej
Brak pieniędzy usprawnia ręce- młodzi teraz lewe mają , ale jak zrobi się cięzko to wygra ten , kto wie jak co posiac i posadzić ;)
Ja mam 70+i nie wyobrażam sobie latać do sklepu po warzywa. Uprawiam z mężem. Jakoś wytrzymujemy 😊
Kiedy byłam dzieckiem pamiętam lata 70 kiedy mieszkałam na warszawskiej dzielnicy Praga Południe, wszyscy uprawiali ogródki, każdy miał swoje warzywa i owoce. Do mnie należała porzeczka, agrest, wiśnie, truskawki, ja zrywałam i oczyszczałam. Również plewiłam i podlewałam.
Jako dziecko lubilam to.
Potem nastała zmiana i moda się zmieniła. Powstały sklepy z warzywami, przestał istnieć bazar z kapustą i marchewką... moda, ludzie zaczęli być wygodni. Przestawali sadzić i siać. Tak warzywniki zamieniali na trawnki.
Dziś mam 58 lat mieszkam na wsi opolskiej chyba niedaleko Tomka i niedaleko miejsca gdzie są konkursy wielkich dyń. Wyprowadziłam się w miejsce podobne do Tomkowych, las, łąki, bagna ... Mam mały ogródek, szklarnię dość sporą, już tylko 3 kurki, (lisy i kuny są okrutne), jajeczka codziennie 2-3. Lubię patrzeć i doglądać to co wysieję i zbierać, przerabiać i zjadać.
To jest pasja to trzeba lubić aby w tym być.
Wielu sąsiadów na wsi wróciło do własnych upraw a też zaprzestali. Dziś jest moda na zdrową żywność i co mądrzejsi uprawiają ją sami.
Ja też uprawiam wg wielu „za dużo” na „za dużym obszarze”, ale dopiero żyjąc względnie samowystarczalnie, nie chodząc do sklepów, widzimy ile jedzenia tak naprawdę potrzeba. Ile pomidorów potrzeba choćby do ketchupu, sosu do pizzy, czy do passaty wie tylko ten kto to robi i zjada ❤ Dla przykładu, u mnie przynajmniej raz w tygodniu jest coś na bazie sosu pomidorowego i 100 kg przetworzonych pomidorów to norma, która zawsze się kończy, a nie mam ogromnej rodziny. Robię wiele kiszonek i sałatek, nie tylko sztosy z ogórków i kapusty i do obiadu w zimie jest kalafior, brokuł, fasolka, buraczki, bataty, kimchi, kiszone rzodkiewki, rzepa, itd., co dusza zapragnie, na wyciągnięcie ręki, albo z zamrażalnika, albo spiżarki. Wolę, by moje dziecko nie jadło kupnych słodyczy i aby „rywalizować” ze sklepikiem szkolnym robię sama bob snailsy i inne przysmaki z wykorzystaniem własnych owoców. A druga sprawa, zeby się nie martwić że coś mi zjadła sarna, zając, ślimak, mszyca, susza, grad, mam tego więcej i jak coś wypadnie, nie stresuję się, bo zawsze coś zbiorę. Powodzenia 💚 bo to piękna droga 💫💚
Moja mama miała ogródek długo niemiałem swojej ziemi teraz mam i za toimi radami dość dobrze mi idzie 52lata
Młodym osobom działka jest potrzebna , żeby zorganizować grila i imprezę. Często sadzą tuje czy inne żywopłoty dla zapewnienia intymności , a kwiatki dla webranki kupują w kwiaciaeni. W mnie w pracy ktoś powiedział mi ,że warzywa i owoce kupuje się w markecie ,bo te są przebadane i zdrowe, natomias własna ziemia na działce może być skażona niewiadomo czym. Przemilczałem ten wywód. Super , że promujesz takie podejście do ogrodnictwa. Kto zechce na pewno skorzysta , a sceptyków nic nie zachęci. Każdy lubi to co chce i co mu pasuje. Pozdrawiam i dziękuję za filmik. Wesołych świąt i wiele optymizmu.
Niestety też słyszałam to stwierdzenie, że warzywa z marketów są bezpieczne bo badane. osoba po prostu w telewizji obejrzała dokument o tej treści i co najgorsze uwierzyła
Hhahaa.. Tomek starzejesz się tak, jak i twoja widownia! 😊 Te statystyki nie powinny dziwić. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Moi rodzice uprawiali wszystkiego po trochu i mnie (58lat) też tak zostało, mieszkam w mieście a na ranczo mam 120 km jeżdżę tam co dwa tygodnie, latem częściej jak są zbiory ogórków, pomidorów
I nie wyobrażam sobie tam jechać i siedzieć nic nie robiąc, mam szklarnie już drugi rok, linie kroplujaca podpięta do sterownika i plony są, swoje to swoje. Wiem co jem, robię z wszystkiego przetwory i mam na całą zimę a nawet dłużej. Moje dzieci też mieszkają w mieście w domu z kawałkiem działki i też coś niecoś sadzą ale bardziej kwiaty ale za to mój wnuk w tym roku skończył 6 lat też zaczyna uprawę , pomaga plewic i siać kwiaty, ma zrobiona skrzynie jedna z truskawkami i poziomkami oczywiście z moich sadzonek a do drugiej sieje sobie rzodkiewki, szpinak ogórki a ja mu daje sadzonki pomidorków koktajlowych i sadzi w donicach, po przedszkolu leci zobaczyć czy jakiś już dojrzał, dostał kiedyś w szkółce 2 dalie i sam je posadził do donic, rośnie ogrodnik. Pozdrawiam i życzę zdrowych spokojnych świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego nowego roku.
120 km to kawał drogi, a czlowiek ma pod nosem działkę i krzywi się bo plecy bolą od dzwigania czy schylania, przestanę narzekać bo trzeba docenić co się ma💯
Ale jeszcze część młodych połknie tego bakcyla , ja jak byłem młody rodzice mieli sporo upraw zawsze mieliśmy z braćmi jakieś zadania w ogrodzie , robiło się to jakby za karę ale teraz jak się ma swoje to człowiek nie może się doczekać sezonu.
Mam 35 lat , od ponad 5 lat uprawiam warzywa i owoce na moim ROD, wcześniej robiłem to z dziadkiem na jego działce. Pozdrawiam i życzę Radosnych i błogosławionych Świat!
Mam 50 lat. Od roku uprawiam z Tobą Toku warzywa i owoce .Mój zachwyt z tego,co zebrane i schowane w słoiki i do piwnicy jest ogromny.Z Twoją pomocą umiem wszystko!!!Mały dom z 1,5ara polem Pozdrawiam z Koszalina.
Dzień dobry wysiewam trochę warzyw raz idzie lepiej raz gorzej, ale dzięki Twoim radą inaczej zaczynam działać w ogrodzie i bardzo dziękuję. Pozdrawiam Zdrowia I Szczęścia życzę 👋🍀
Witam, statystyki które Pan przytoczył nasuwają smutną refleksję, że czasy które pamiętamy z dzieciństwa i młodości odchodzą do lamusa. W miejscowości w której mieszkam każdy miał kiedyś zwierzęta i w mniejszym czy większym stopniu coś uprawiał. Kiedyś była to wieś a obecnie dzielnica miasta. Teraz został jeden rolnik a przydomowe ogródki to naprawdę rzadki widok. W moim przypadku (52 l) dziadek był rolnikiem a ja i rodzice warzywa uprawiamy od zawsze. Daje to duże poczucie niezależności i samo wystsrczalności. Są też kurki rasy Bresse Gauluise o znakomitej nieśności i przyzwoitym umięśnieniu, które sam inkubuję i hoduję. Zresztą hodowle kur czy innego drobiu polecam każdemu kto ma ku temu warunki a tym bardziej jeżeli uprawia warzywa. Korzyści z takiej hodowli płyną w obu kierunkach. Zdrowych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szybkiego spełnienia wszystkich planów.
Tomku, ja myślę że z młodymi to jest tak że chcą sobie i swoim rodzinom zapewnić najpierw dobrą egzystencję, mieszkanie i karierę ale z czasem jak się ustawią to pomyślą też o zdrowiu i zdrowych warzywach. Patrzyłabym nie na % ich udział ale na liczby bezwzględne - czy tu jest wzrost bo pewnie tak jest. Życzę wspaniałych pierwszych Świat Bożego Narodzenia w nowym domu i udanego Nowego Roku w pełni obfitości we wszystko czego zamarzycie sobie Ty i Iwonka.🍆🫘🌹🍅🥕🥬🥀🪻🌸🌳🍉🍒🍓🍇🍋🟩🍈🫚🥦🌽🧅🫛🫑🧄
Jestem studentem ogrodnictwa w Krakowie i tutaj też to wygląda nieciekawie. Obecnie jest nas na 3 roku 10 osób. Na pierwszym jest chyba 7. Jest to ogromny spadek gdzie kiedyś podobno było to ponad 100 osób i dostanie się na kierunek było zwyczajnie trudne.
Co prawda obecnie mamy ogrodnictwo i kilka kierunków pochodnych ale nadal łącznie to noże będzie 50 osób gdzie te inne kierunki to sztuka ogrodowa i technika roślin prozdrowotnych i leczniczych.
Bardzo dobry plan wzajemna wymiana nic się nie zmarnuje, niestety mam 60 lat i coraz większy ból pleców, praca przyjemna ale nie lekka , może dlatego młodzi się nie garną, wy jesteście niesamowici , dużo zdrowia życzę 👍🌶️🍅🎄
To prawda, wiek robi swoje, mam podobnie, kręgosłup mi nawala i chyba odpuszczę pracę na działce, od dziecka jestem związana z pracą na wsi mimo że mieszkam w dużym mieście od ponad 30 lat, ale wychowałam się na wsi w gospodarstwie rolnym, bardzo dobrze znam tą ciężką pracę w polu i ogródku❤
Czesc ja mam 31 lat uprawiam wszywka już 6 rok Ciebie oglądam już 3 rok dużo wiedzy nabyłem też od Ciebie mam twoja pierwsza ksiazke. Ogrodnictwo to super zajawka w swoim życiu chyba już 150 odmian pomidora już spróbowałem posiadam już swój 3 tunel a za dużo by opowiadać pozdrawiam ! 😊
I jakie pomidory twoim zdaniem najlepsze, które pierwsze, a które można jeść jeszcze w grudniu?
Córce właśnie dałem Twój kalendarz i jedną książkę 👍 już się zaraziła 👍👍👍
Witam mam 28 lat i warzywa upraiwam od małego mieszkam na wsi. A jak już ma się rodzinę to czysta przyjemność mieć swoje warzywa i owoce. Pozdrawiam serdecznie
Witam panie Tomku mam 52lata a z ogrodnictwem jestem od dziecka moi rodzice mieli ogromny ogrod kiedys dla nas praca w ogrodzie byla jakby za kare. pielenie gdy inne dzieci sie bawily czy kompaly latem w stawie to bylo nie do pomyslenia ogromny bunt teraz caly czas mam mala dzialke uprawiam warzywa owoce dla siebie przetwarzamy z corkami wszystko co sie urodzi w sezonie nie kupujemy nic a zapasy sa na caly poza sezonowy okres . Kocham to co robie. Pozdrawiam i powodzenia zycze na nowych wlosciach. Wesolych Swiat
W młodym wieku są inne prirytety- siłownia i w związku z tym walka z związki z partnerami , podróże , spa , basen ,kino ,imprezy...Takie są moje obserwacje. Ja zacząlem się bardzo interesować się ogrodnictwem i sadownictwem po założeniu rodziny i zbudowaniu domu, chociaż w ziemii zawsze lubiłem coś robić.
48 lat ogrodek uprawiam od 9 lat. Dwie niewielkie skrzynki, w tym roku doszla trzecia duza skrzynka. Do tego 3 borowki przesadzone w tym roku wg Pana "przepisu" :D 2 czarne porzeczki, dwie czerwone i jedna biala. Kupilismy niedawno miejsce ze sporym zarosnietym ogrodkiem i mozliwoscia ekspansji. Takze sledze Pana filmy o nowym polu ze szczegolnym zainteresowaniem, bo czeka mnie podobne planowanie :)
Witam 😀 Ja i moj mąż mamy po 45 lat ,działkę mamy z mezem dopiero od 4 lat ,i tyle czasu siejem i sadzimy warzywa i owoce jest to cos nie samowitego,nie umiem juz bez tego żyć.Pozdrawiam
Ja mając 25 lat jestem zarażony uprawą Borówki i powoli sie rozwijam zaczynam od plantacji 600krzaków. W przyszłości chciałbym mieć 1-2hektary borówki. A takie wielkie pole jak Pan ma to marzenie. 😁 Tez tak mam ,że uwielbiam patrzeć na moje borówki jak rosną i mają sie dobrze...
Mam 35 lat, mam działkę od 3 lat około po teściach. Na działkę już chodziłem od najmłodszych lat pomagać rodzicom. Jednak po drodze była szkoła studia i nie było na to czasu. Wydaje mi się że młodzi najpierw chcą się rozwijać i ustatkować. Dopiero potem mogą myśleć o swoim miejscu na ziemi i swoimi pasjami. 😊
Mam 41 lat i uprawiam warzywa od dwóch lat a drzewka i krzaki owocowe od roku 😊 bardzo to lubię i będę to dalej robić, mimo że pracuję jako kierowca ciężarówki i zaglądam do ogrodu zazwyczaj tylko w weekendy. W tym systemie pracy nie wszystko udaje mi się dopilnować, ale i tak uważam że zbiory były bardzo udane 🥰
44 lata . Od 2 lat odkąd odkryłem ten kana uprawa z sukcesem , a wcześniej bez większych sukcesów. Zakupiłem nawet traktorek żeby sobie ulżyć w pracy z tym że u mnie uprawa bardziej ekologiczna naturalne opryski i praktycznie bez sztucznych nawozów.
Mam 58 lat, uprawiam działkę ROD wraz z mężem 3 lata. To najlepszy zakup jaki mogliśmy zrobić, szkoda, że tak późno. Zaraziłam dwie rodziny w naszym wieku i także są zachwyceni. Jest duże pracy ale jesteśmy szczęśliwi, że możemy uprawiać nasze warzywa i kwiaty. Dziękuję za cenne rady w książce oraz na kanale. Wesołych Świąt ❤️
O panie Tomaszu my mamy po 40 lat i od nie pamiętam kiedy uprawiam warzywa i owoce 😊 Pozdrawiamy
Cześć Tomek ja dopiero zaczołem oglądać ten program ale mi się to podoba ja mam szklarnie że 5_ 3m i uprawiam poletko 15na 12. m pozdrawiam i proszę pozdrowić Jwonke pa
Mam maleńki ogródek może ze 20 m ,ale zawsze pomidorek ogórek coś zielonego i gdzie tylko się da wtykam sadzonkę.
Od niedawna subskrybuję Twój kanał. Na jakich podkładkach sadziłeś drzewa? Jesteśmy z żoną przed 40-stką i uprawiamy już wiele lat (ja około 15, żona pewnie ok 11). Grządek mamy ok 350 m2, szklarni ok. 40m2, sadu ok 2 tys m2 (ok. 60 borówek, ok 20 jagód kam., ok 50 drzew owocowych, kilkanaście agrestów/porzeczek, ok 20 krzewów winorośli. Troszkę bylin i traw. Wiele osób w moim wieku nie ma ochoty się bawić w uprawę, bo "tanio można kupić". Ludzie stali się wygodni. W pewnych kręgach to wstyd "grzebać" w ziemi.
48 lat i od 4 lat na wsi. Od tego czasu uprawiam pole i ogród. Wcześniej mieszkając w dużym mieście nie miałem takich możliwości. Patrząc na młodych ludzi.... to nawet na wsi niewielu zainteresowanych ogrodnictwem i rolnictwem. Myślę, że powody tego to: internet i powszechne uzależnienie od niego, zbyt wygodne życie i niechęć do ciężkiej pracy. Generalnie młodzi mówią - nie opłaca się :) i wolą przed domem trawnik i robota koszącego.
Ja wlasnie jestem jednym z przedziału 18-24 lubię to robić najlepiej jak bym sie z tego mógł utrzymać niestety myślę że nikt nie chcial by mojej marchewki 3x droższej niż ze sklepu wszystko robię ręcznie bez chemi. Pozyskać klientów mógł bym jedynie ogłaszając się gdzieś ale to raczej za male ilości jakimi dysponuje. Jednego jestem pewien to jest moje hobby i go nie porzucę.
Oglądam każdy film na Pana kanale od kilku lat. Dzięki dobrej energii stąd płynącej i tej pasji łyknęłam bakcyla warzywnika. No i udaje mi się nadzwyczajnie uprawa moich ulubionych ogórków, nieustające podziękowania chociażby za to dla Pana Tomka! Radosnych Świąt Bożego Narodzenia dla Was i wszystkich widzów Infouprawy.
Odnośnie liczności publiczności młodych, myślę że to problem złożony. Mamy coraz mniej młodych (demografia). Teoretycznie jest to grupa najbardziej obeznana z internetem, ale mnogość dostępnych możliwości jest ogromna - więc naturę i ciężką pracę w ogrodzie nie wszyscy docenia. Nowe pokolenia to pokolenia dobrobytu (łatwo iść do sklepu). Poza tym - ja moglam na poważniej zająć się ogrodem gdy kupiliśmy działkę (kasa) oraz dzieci podrosły (czas). Plus ciekawe jak generowane są statystyki (zakładam że każdy powinien być zalogowany na konto). Pozdrawiam - rocznik 87
Tomku oglądam wszystkie Twoje filmy, jestem pełna podziwu zaTwoją waszą pasję razem z Iwonką , uprawiam działkę ROD dopiero drugi rok , jestem szczęśliwa, daje mi ogromną radość,ale moje dzieci nie podłapały bakcyla , jednakże bardzo mnie wspierają
No jak się ma miejsce to tylko działać czego życzę ja zawsze na moim ogródeczku coś mam wszystkiego po trochę ale inni rekreacyjnie🤗👍🥰
Idą ciężkie czasy,więc warto uprawiać swoje warzywa.😁❤️
Te ciężkie czasy to idą od zawsze
Teraz jednak widać, że przyśpieszyły kroku...@@dorotan8453
Ale jest coraz gorzej @@dorotan8453
❤❤❤👍👍👍💚🎄,też sporo warzyw przerabiam i owoców ,cieszy zapełnona spiżarka .
Witam i zarazem pozdrawiam serdecznie,oglądam pana od wiosny i bardzo mi się spodobały pana filmiki.Mam 43 lata a ogtod uprawiam od kiedy przeprowadziłam się do męża do domku czyli już 16lat.Początkowo,to były w większości kwiaty i nieliczna część warzyw . Stworzyłam z czasem większy warzywniak i szklarnie z której pozyskujemy spore plony.
Życzę Panu I pana rodzinie zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia
Przygodę z działka rekreacyjna mam za sobą od ładnych paru lat. Teraz przymierzam się do budowy domu. Mam sporą działkę jak na dom bo 20 ar. Napewno będzie ogród warzywny ,drzewa i krzewy owocowe. Jak czas, miejsce i chęci pozwolą to nawet aquaponika znajdzie miejsce u mnie. Pragnę samowystarczalności z tad takie planu ma przyszłość. Dobijam do 40stki. Dziękuję za inspirację i masę potrzebnych informacji o ogrodzie, warzywach, owocach, przygotowaniach do uprawy. 😊
Ja mam 49 lat, warzywa i owoce uprawiam od jakiś 20 lat. Lubię oglądać Pana kanał i cały czas uczę się czegoś nowego. Dziękuję I pozdrawiam
Generalnie rzecz biorąc to władcy chcą abyśmy byli od nich zależni całkowicie. Człowiek który nie choruje i nie kupuje jedzenia to będzie wróg publiczny jak kułak w ZSRR
Pięknie wyciągnięte wnioski z tego co się dzieje . Nic nie robisz , nic nie potrafisz , nic nie masz , jesteś niewolnikiem .Inicjatywę trzeba niszczyć bo może dać zły przykład .Pozdrawiam serdecznie
Zdrowych, radosnych świąt bogatego Mikołaja!❤❤❤❤😊
Tomku,oglądam Twoje filmiki długo i chętnie,dzięki Tobie mam ogrodek warzywny,kwiatowy i szklarnię 😊 już teraz tak jak Ty planuje co i gdzie będzie rosło....Zdrowych radosnych Świąt Wam życzę 🎁🎄🥉🎇
Wesolych Swiat w nowym domku👍
Mam 64 lat moje warzywna uprawiam od czterech lat jak poszłam na emeryturę i przeprowadziłam się z dużego miasta na wieś jestem taka szczęśliwa że możemy razem z mężem pielęgnować warzywa i borówki uczyłam się od Pana jak sadzić i przecinać bardzo dziękuję wesołych świąt zycze
Taki barter to fajny pomysł 😉
Pozdrowionka dla Was 😘🌹😘
Mam 33 lata. Od 6-7 lat czerpie wiedzę i inspiracje z twojego kanału. Co roku tworzę nowe przetwory, nawet dziś buraczki z których będzie barszcz zamieniłem w słoiczki wiórek.
Mam 54 lata i uprawiam warzywa od 5 lat. Tak mnie to wkręciło że mam dwie duże szklarnie z poliwęglanu i dwa foliaki, do tego 15 skrzyń podwyższonych i kawałek pola pod ziemniaki i warzywa dyniowate. Z roku na rok idzie mi coraz lepiej, oglądam twoje filmiki , kupiłam książki i kalendarz bo rozwijam się, nie wszystko się udaje a za twoimi radami i doświadczeniem jest widoczna poprawa za co ogromnie dziękuję. Żałuję że tak późno się wzięłam za ogrodnictwo bo sił brakuje ale jest to coś wspaniałego, ja też rozdaję część plonów, tego roku wydałam około kilkanaście kg pomidorów i ogórków, było nie do przejedzenia i nie do przerobienia a zawsze miło się podzielić. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo sił i pięknych plonów na przyszły rok.
Mam już 43 lata... uprawami zająłem się mając 15. Ale dopiero w 2021 roku kupiłem działkę ROD i od tego momentu mogę powiedzieć, że naprawdę zaczęło się prawdziwe obcowanie z ogrodnictwem 😊.
Na działce o powierzchni ok. 300 m2 mam 8 grządek warzywnych podwyższonych o wymiarach 1,5 x 2,5 m, na których co roku zmienia się układ upraw, aby zachować płodozmian. Uprawa warzyw w moim klimacie jest bardzo trudna, ale staram się siać i sadzić wszystko, co się da. Moje rośliny to cebula z dymki, marchewka, czosnek ozimy, koperek, buraki liściowe i ćwikłowe, kukurydza cukrowa, brukselka, bób, ziemniaki, fasola tyczna, kapusta pekińska, pak choi, komatsuna, endywia, tatsoi, słoneczniki, pasternak, pietruszka naciowa, pietruszka korzeniowa, seler korzeniowy, wszystkie możliwe sałaty, kapusta biała i czerwona, brokuły, kalafiory, groszek cukrowy, szpinak, por o oczywiście całe poletko truskawek! Zbudowałem miniszklarnię z poliwęglanu, w której co roku są pomidory, ogórki i papryka. Może coś pominąłem, ale do tego krzewy: borówki amerykańskie, porzeczko-agrest, porzeczki czerwone i czarne oraz aronie i winorośl. Drzewka sadownicze: brzoskwinia, wiśnie zwykłe i kolumnowe, jabłonie i grusze. Nad domkiem rośnie leszczyna, ale wiewióry wszystko zjadają zanim coś uda mi się zebrać 😅. Pozdrawiam!
Możecie też pomyśleć o hodowli kólików. Mając warzywa łatwo będzie wam je wykarmić, wzamian fajny nawóz i jedzenie.
Witam, ja mam 51 lat, uprawiam warzywa i owoce od 8 lat wszystkiego się uczyłam, bo mieszkałam w mieszkaniu, bez balkonu. Mieliśmy 8 arów działkę, stała się za mała. Sprzedaż domu, kupno nowego i 30 arów działki. Teraz jest co robić, ale dzieci nie bardzo się interesują i chcą działać. Jednak nie poddaję się i staram się pokazać im co oznacza niezależność. Pozdrawiam, życzę zdrowych, spokojnych i radosnych świąt.
Uwielbiam Pana słuchać moja córcia ma 7 lat i już ze mną uprawia ogród dla niej to wielka frajda i już widzę polknela bakcyla ❤
Panie Tomku może za jakiś czas w turystykę z sąsiadami trzeba pójść na zasadzie spółki niejawnej bo tereny piękne .
Jest aplikacja dla produktów rolniczych, strażnicy wolności tak sprzedają jajka, każdy chętnie kupi z okolicy, pozdrawiam serdecznie 🎄🎁🧑🎄
Ja mam 69lat uprawiam ważywa od 15lat mam działkę 200 metrową posiadamy tunel foliowy serdecznie pozdrawiam oglądam Pana kanał dzięki temu uczę się ogradnistwa
Powoli wciągam sąsiadkę w uprawę warzyw-podrzucam jej sadzonki czy cebulki pod hasłem -mam za dużo😂Załapała w okolicach września,że ma mały ogród-a zarzekała się że nie będzie grzebać w ziemi !
Swoje jedzenie to świetna sprawa, ale też dużo przcy, wiem coś na ten temat, bo wychowałam sie na wsi i swego czasu bardzo ciężko pracowałam, a teraz uprawiam warzywa, kwiaty i posadziłam drzewka owocowe, które owocują ale kręgosłup odmawia mi posłuszeństwa i powoli zaczynam kończyć tą przygodę❤😊
Własna działka to odskocznia od codzienności - jak ktoś tu napisał: "odpoczynek dla głowy", ale przede wszystkim ogromna SATYSFAKCJA z dzieła WŁASNYCH rąk! Pozdrawiam wszystkich ogrodników - amatorów :)
Mam 41, a maż 43 lata. Uprawiamy warzywa już ponad 10 lat, od mometu jak mieliśmy dzialke. Zaczynalismy totalnie od zera na ugorze, sprzedalismy ta cudna działke 600m2 i kupilismy większa gdzie nas nic nie ogranicza, jedynie sily fizyczne. W moim otoczeniu sporo osob uprawia warzywa mniej lub bardziej, ale zachecam kogo moge. Czesto przychodza do mnie znajomi i pytaja o rozne rzeczy zwiazane z uprawa i czesto odsylam na konkretne kanały pelne wiedzy, gdzie kazdy znajdzie cos dla siebie. Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za Pana filmiki.
Ewelina, 28 lat. Pierwszy raz spróbowałam dwa lata temu i już nie wyobrażam sobie życia bez warzyw i owoców z własnego ogrodu. Radość i satysfakcja z pracy przy tym i z tego co urośnie nie do opisania 🙂
Oglądam Twój kanał od bardzo dawna , sam uprawiam warzywa mam spory obszar a właściwie nie mój lecz mojej rodziny i zawsze pasjonowało mnie rolnictwo z czasem bardziej w ogrodnictwo się wkręciłem i próbuje to nowych odmian co roku uwielbiam patrzeć jak to rośnie itd ale też kwestia którą poruszyłeś niezależności żywnościowej jest mega istotna i sprawia mi satysfakcję że samodzielnie potrafię wyprodukować ją. Jednak w ogóle nie znam osób które w moim otoczeniu by się tym interesowały to przekazuję im od czasu do czasu wiedzę i mam nadzieję że kiedyś z tego skorzystają choćby uprawiająca pomidora na balkonie . Dodam do tego że mam 24 lata a rolnictwo jak i ogrodnictwo jest ze mną od dziecka , ale ogrodnictwo już jakies dobre 6 lat gdzie napalam się na każdy nowy sezon że spróbuję nowych odmian i chciałbym przyszłości także produkować żywność dla innych także rozumiem Cię doskonale Tomku i moja skromna osoba podwyższa trochę statystykę osób młodych oglądających Twój kanał . Na marginesie kiedyś już napomniałem temat , może chciałbyś zrobić film o tym jak u Ciebie rozpoczęła się przygoda z ogrodnictwem skąd to się wzięło jakie były początki myślę że ciekawy materiał mógłby wyjść z tego jeśli chciałbyś oczywiście go stworzyć .
Ja mam 43 lata i też się zaczyna zabrać tą pasją ogrodnicza
❤ super odcinek ❤
Info dla Pani która mieszkała kiedyś na Pradze Południe. Bazar na Placu Szembeka istnieje nadal i wciąż można kupować warzywa od rolników. Pozdrawiam serdecznie całą Społeczność. Mam 66 lat uprawiam od dwóch lat buraki. Zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia❤❤❤❤❤
Mam 44 lata i uprawiam warzywnik 2,5-3 lata, dopiero go tworzę Myślę że mądrość i zrozumienie jak istotna jest jakość jedzenia przychodzi z wiekiem Dopiero dojrzałe osoby decydują się na uprawę warzyw i owoców Dzięki temu kanalowi i innym w internecie przeważnie to co wysieję wyrasta Największą trudność sprawia mi brak ogrodzenia terenu bo w początkowych latach póki się nie sprawdzę w ogrodnictwie nie chciałam dużo inwestować W związku z tym warzywa są podjadane przez krowy, zające i sarny Drugą przyczyną strat jest brak doświadczenia w podlewaniu - nie mam też studni Ten rok suszy pokazał że rośliny strączkowe nie radzą sobie bez wody Dlatego planuję zrobić studnię w nowym roku Trzecią trudnością jest strach przed przymrozkami przez co dość późno wysadzam warzywa Tunel kupiłam 2 lata temu ale prawdopodobnie dopiero w nowym roku go pierwszy raz rozstawię i zrobię wokół niego ogrodzenie, nieco większe aby wokół tunelu zmieściły się również rośliny strączkowe które są przysmakiem zwierzyny i które trzeba mocno podlewać Myślę że w roku 2025 jeszcze będę organizować ogród i nie będę miała pełni plonów, dopiero w 2026 Bo w 2025 późnym latem i na jesieni dopiero na poważnie zajmę się tematem tworzenia kompostu I to się prawdopodobnie zejdzie w czasie z kryzysem gospodarczym, wtedy niezależność żywieniowa będzie jak najbardziej tematem na czasie Na chwilę obecną jestem niezależna żywieniowo w pomidory, dynie, cukinie, marchewki i truskawki
Jesteś wielki wiedza niesamowita.Mam problem z pietruszką nic nie rośnie
Jo 50 lot, w UK 7 lat na parapecie papryka cilli i zodkiew rzezucha.....teraz poliwenglan i wreszcie pomidoryi inne...
Mam 43 lata i od 5 lat zajmuję się ogrodnictwem
Super Tomku że zioło też bedziesz uprawiał :-)
A ja myslalam ze wiecej ludzi sie interesuje wlasnym ekologicznym ogrodnictwem. To mnie pan zdziwil. Ja marze o zamrozeniu warzyw. Jakos w sloikach mnie nie pociagaja😅. Pozdrawiam Beata
Wszystkiego dobrego. Rolniczy Handel Detaliczny. Już sobie to ogarnij. Na wszelki wypadek🥴 . Z takiej działki ( powierzchni) dla roślin ozdobnych da się żyć. Czy warzyw,nie wiem . Pod miastem tak. Im dalej tym trudniej. Ale trzymam za was kciuki. Powodzenia
Roślin odobnych sie nie zje w razie czego ;)
dorosną się zainteresują, nie ma co się martwić na zapas. Młodych to tylko jedna uprawa kręci, konopie indyjskie :P
mam 20 lat. ogrodnictwo to moja pasja
Łukasz 41lat od 5lat uprawiam warzywa, Pozdrawiam 👍
40 l i zaczęłam uprawiać 3 lata temu, to będzie czwarty sezon. I ciągle robię mnóstwo błędów 😂
Niestety młodsze pokolenia mają mało kontaktu z naturą. A szkoła tylko pogarsza sprawę. Tyle ile oni mają teraz zadań domowych i jakie materiały mają to jest jakaś masakra. Brak czasu + mały szacunek dla natury np. odpowiedź na pytanie skąd pochodzi jedzenie "jedzenie jest ze sklepu". Ale możliwe że z wiekiem zainteresują się ogrodnictwem.
Mam 48 lat warzywa i owoce uprawiam od 18 lat mam tak jak ty Tomku bzika na punkcie uprawy warzyw i owoców ,nawet ciężka choroba (rak piersi) nie potrafił mnie powstrzymać przed uprawa warzyw a nawet moge powiedziec ze ogrod uratowal mnie bo moja glowa była zajęta roslinkami . Maz grozil mi ze w tym roku nie będzie mi robil ogródka bo musze sie oszczędzać to mu zagrozilam ze wezmę z nim rozwód 😂😂😂 Ogród bedzie😂❤
Super pomysłem byłoby otwarte gospodarstwo na zwiedzanie (tu na YT widziałam już takie) - można przy okazji coś sprzedać, a na pewno zarobić na różnych warsztatach ;) do tego letnia kawiarenka i byłoby sezonowe źródło dochodów :) pozdrawiam i dobrych pomysłów życzę!
Pandemia była motywacją .
u mnie w lutym 40. swoj ogród z 30 arów powiekszam do 45 arów . Te 15 poświecę na uprawę dyń gigantów.
Jakiś czas temu pobrałem zdjęcia lotnicze terenu na którym mieszkam. W roku 1958 każda łąka i kawałek ziemi był uprawiany pięknie to wyglądało. Obecnie mamy masę zadrzewień i zakrzaczeń i nie jest to ziemia 5 czy 6 klasy a 1 klasa z podłożem gliniastym typowo pszenno buraczanym.
czesc. Ja mam 48 wiosen. Ogród uprawiam od 2018 roku w samym centrum Wilanowa. Mam tam 1000 mkw w uprawie i 2x tyle na stary sad i jeszcze niezagospodarowany teren. Mam 2 niewielkie namioty.
Uprawiałam warzywa od dzieciństwa. Mam 46 lat i od kilku lat uprawa własnych warzyw i owoców stała się moją pasją.
Lubię uprawiać warzywa
Ja mam 39 lat uprawiam warzywa uwielbiam. Nie wyobrażam sobie życia bez ogrodu mimo że pracuję na etacie i mam dwoje małych dzieci.
Witam, gdzie poleciłybyś zakup sadzonek borówki . Pozdro
Mam 50 lat,warzywa, owoce uprawiam już 20 lat,obecnie mam większą działkę więc rozkręcam się
Mnie się wydaje że młodzi wolą iść do sklepu kupić albo dostać od rodziców czy od kogoś innego 😘
Dobre czasy rodzą słabych ludzi a biedne czasy rodzą silnych i mądrych ludzi , selekcja naturalna.
Panie Tomku te statystki są przekłamane ja mam 16 lat i oglądam pana od około 3 lat