hahhhahah Czy ze mną jest coś nie tak, że chciałabym zobaczyć jak otwierają to w domu, w pokoju i cały pokój różowy🤣Ale dobrze, że tego nie zrobili🥰 Szczęśliwego nowego roku wszystkim💖🎆🎊
Przeżywam ogrom bólu w życiu. Nie mam nawet do kogoś pójść na imprezę. Znałem przez pięć lat bardzo dobrego kolegę, do którego myślałem, że mogę iść. Nigdy u nikogo nie nocowałem. Raz jak wychodziłem z pociągu i on też wychodził to się nawet nie pożegnał z mną normalnie. Boli mnie to, że nigdy już nie pojadę na pierwsze zagraniczne samotne wakacje w wieku 20 lat do Amsterdamu. Boli mnie to, że nie pojadę np. do Włoch ani na Litwę. W tym roku niekalendarzowym walczę o pojawienie się na Europejskich Nagrodach Filmowych, będę walczyć, gadać z Viviane Gajewski, infantylne ale pomaga. Czuję się gównem pozbawionym poczucia samostanowienia o sobie. W okresie samoizolacji nie miałem takiej swobody co do decydowania o sobie żeby wychodzić na nielegalne ravynw pustostanie. Czuję się jak gówno i mam ogromny żal do siebie,do życia i do rodziców. Dławię się przyszłością, teraźniejszością oraz przeszłością. Nigdy nie uprawiałem seksu.W 2018 roku bałem się, że dziewczyna zobaczy w mnie zaryczane i zalęknione dziecko które na pewno robi to pierwszy raz a nie faceta który robi to po raz 78. Przełamałem się w sierpniu 2021 i co weekend bardzo mocno o to walczę i nie wychodzi i walczę dalej. Nie mam matury ani pracy ani prawa jazdy i śpię u rodziców. Nadal nad wszystkim mi zależy i ogromnie chcę walczyć. Jestem dziesięć lat w psychoterapii, z niepełnosprawnością fizyczną oraz zaburzeniami osobowości. Gdyby nie zaburzenia to miałbym maturę, pracę, szykowałbym się na drugie studia i miałbym pokój w Łodzi. Jestem w dwóch wolontariatach, szukam pracy i jestem wolnym słuchaczem Fizyki na UW. Pracuję nad poczuciem samostanowienia o sobie, rodzice mi to odebrali. Chciałbym grać DJ sety i malować murale, robić wizualki, obsługiwać konsoletę, zero samorealizacji. Bardzo mi przykro i smutno. Nie chciałbym być w stałym związku, ale chciałbym mieć takie życie żeby opuścić wieczór wigilijny nocą i wrócić do rodziców dopiero pojutrze. Bardzo boli mnie moje życie i nie jestem w stanie tego wszystkiego wytrzymać. Mam jeszcze do tego zespół cieśni nadgarstka. Mam głęboką depresję, zaburzenia osobowości i jestem osobą niepełnosprawną fizycznie. Mam teraz epizod zaburzenia dysocjacyjnego. Chciałbym żeby w moim życiu było jakieś "nas", chciałbym uprawiać seks. Chciałbym zdać maturę. Poszukuję siły, miałem czterech psychoterapeutów i chodzę dziesięć lat na psychoterapię. Gdyby nie zaburzenia to miałbym wszystko a nie mam matury, nie mam pracy, śpię u rodziców i nie mam prawa jazdy. Tak bardzo boli mnie, że nie pojadę już na pierwsze zagraniczne wakacje w wieku 19 lat, tak jak mój były znajomy, który na mnie nasrał. Co ja mam robić? Chciałbym jeźdzuć regularnie na wakacje zagraniczne sam, on jeździ od lat, chciałbym pracować w PAN,on pracuje w jednym z instytutów. "Przecież nie jestem nic, jestem wszystko", jak było w piosence Nosowskiej. Jeżeli moja siostra pierwsza opuści mieszkanie rodziców to będę próbował się zabić, przecież ja tego nie wytrzymam, też chcę już wtedy nie spać u nich. W styczniu idę do szpitala psychiatrycznego. Rodzice nie wypuszczali mnie na imprezy kiedy miałem szesnaście lat, dwa razy byłem zaproszony w całym swoim życiu. Teraz mają problem z dupy, że chcę iść sam na pasterkę. Nienawidzę ich, zniszczyli mi życie. Moja siostra może wszystko a ja nic, jak tu postawić na siebie? Nie czuję, że mogę sam o sobie decydować. Afera o to, że nie poprosiłem o kompot tylko nalałem sobie sam. I to ciągłe toksyczne poczucie, że sobie bez nich nie poradzę. Kiedy miałem 15 lat to nie mogłem do nikogo wyjść i nic zrobić. Niektórzy mając szesnaście lat robili co chcieli a ja wtedy też nie mogłem nic. Jak miałem piętnaście lat i moja siostra uprawiała seks za ścianą to płakałem, że nie jestem pierwszy i nie czuję się lepszy. Nigdy nie byłem u nikogo w sobotę na imprezie na noc. Mój były znajomy mógł wyjść na nielegalny rave w pandemii, ja niestety nie miałem tak szerokiego pola do decydowania o swoim życiu. Jestem załamany bo po tym jak rodzice nie pozwolili mi samotnie iść i wrócić na pasterkę to znowu uzmysłowiłem sobie, że nie mogę decydować o swoim życiu. Jednak mogę mieć wpływ by to poczuć i pracuje nad tym. Bardzo boli mnie moje życie, ale muszę ruszyć nad tym by się coś zmieniło. Bardzo brakuje mi seksu. Ostatnio przeczytałem, że powinienem mieć już całą masę adekwatnych do wieku doświadczeń w życiu. Ja miejscami z względu na typ swoich problemów czuję się na szesnaście lat a nie na 25 i czuję, że to poważne zaburzenie. Słyszałem, że "jeszcze nie stary już nie małolat". Moja siostra jest w pracy w drugi dzień świat, ja nie mogę znaleźć pracy trzy lata. Nie mam nawet do kogo wyjść, podobał mi się jeden Sylwester w życiu, w TR Warszawa. Pewnie znów nakryję się kołdrą i będę wyć. Mimo czucia swojego wieku, czuję się gówniarzem z niewielkim doświadczeniem. Musiałbym teraz zdawać 8 przedmiotów na maturze za 400 zł, podchodziłbym po raz 8 do matury i tak wszystkie chciane i obowiązkowe przedmioty co roku dopóki ja jej nie zdam. Nie poszedłem dziś na psychoterapię i to chyba moja ostatnia nieobecność. Można mieć chyba trzy w ciągu trzech miesięcy. Czuję się na szesnasty rok życia przez swoje problemy i jest mi bardzo przykro. Przeczytałem, że to najprawdopodobniej osobowość niedojrzała, wiem tylko tyle, że mam zaburzenia osobowości. Kiedy miałem szesnaście lat to nie mogłem wychodzić sam z domu, posrani rodzice. Mam wrażenie, że prawdopodobnie nie uczyłem się od jedenastego roku życia, prawdopodobnie nie przeczytałem żadnej książki w życiu. Czasami wydaje mi się, że 3/4 życia przesiedziałem przy komputerze i telefonie. W styczniu wybieram się na OLZON w Krakowie. Chcę bardzo produktywnie spędzić jutrzejszy dzień. Ostatnio opuściłem sesję psychoterapii. Poszukuję pracy i chodzę na tenisa. W tym roku byłem o kilka kroków od psychozy, to był najgorszy rok w moim życiu. Nie miałem siły iść na zakupy, projektuje sobie większe zakupy od roku. Chciałbym zostać harcerzem, ale w moim wieku istnieje tylko drużyna dla osób z spektrum autyzmu i nie wiem czy się tam odnajdę. Szukam dziewczyny na "one night stand", marzę o tym by uprawiać seks. Chciałbym żeby rodzice nie wtrącali mi się w życie i chodzenie do lekarza. Nie uczyłem się w tym roku do egzaminu zawodowego bo nie mam siły, uczyłem się raz w listopadzie, zgubiłem kodeks. Chciałbym zdać maturę, iść na studia i pracować kiedyś w PAN i podróżować. Patrzę na swoich znajomych kończących studia, w stałych związkach, z wynajętymi mieszkaniami. Ja sobie siedzę na jakiś wolontariatach w wieku 25 lat. Jak dostać się na wymarzone studia kiedy przez jakieś 10 lat uczyłem się epizodami od liceum? Wiem, że nikt nie da mi odpowiedzi ani żadnej gwarancji na to infantylne pytanie. Jak miałem piętnaście lat to załamałem się przed pójściem do liceum. Chciałem iść do wymarzonej, renomowanej szkoły. Tak bardzo się bałem, że to się nie uda, że niestety nie spróbowałem. W efekcie zostałem w szkole specjalnej na lekcjach dla osób z normą intelektualną. Mam zaburzenia psychiczne oraz jestem osobą z niepełnosprawnością fizyczną. Nie mogłem wychodzić z domu jako szesnastolatek przez swoich toksycznych rodziców. Tak bardzo chciałbym pojechać kiedyś na samotne wakacje do Włoch. Mój znajomy, który gra DJ sety, zapewne pojechał po raz pierwszy samotnie w wieku 19 lat. On zapewne czuł w wieku szesnastu lat, że jego życie jest jego, ja tak nie miałem. Nie czuję odpowiedzialności za swoje życie. To wszystko moja wina, zmarnowałem sobie życie. Od dziesięciu lat uczęszczam na psychoterapię. Chciałbym iść na Fizykę, chociaż jej nie umiem. Kocham Fizykę, nie mam siły chodzić na wolne słuchanie i w tym roku akademickim byłem tylko przez jeden dzień. Przez pięć lat ledwo miałem siłę na naukę do matury, mam 25 lat, szukam pracy, nie mam siły.
Przykro mi. Rozumiem jak się czujesz, bo moi rodzice również nie pozwalali mi nigdzie wychodzić. Nawet teraz o wszystko dokładnie pytają i za każdym razem gdy chcę gdzieś wyjść, boję się im powiedzieć, że wychodzę, bo nie lubię jak o wszystko wypytują, z siostrą mam niestety to samo, też musi wszystko wiedzieć. Ja jej nigdy nie pytam, bo wiem jak mnie to irytuję. Bo w końcu to moi znajomi, nie ich. Z terapii zrezygnowałam, bo mnie tam wozili i pytali zaraz po sesji jak było i o czym mówiłam. Było to przytłaczające i niekomfortowe. Teraz idę w inne miejscy by dojeżdżać autobusem i mieć więcej swobody (tylko muszę się zapisać). Pracy nie mam, bo nie jestem w stanie przejść przez rozmowę kwalifikacyjną...
9:03 w gronie terrarystycznym normalnie sie wysyła pytony czy inne węże kurierem poprostu z podgrzewaczem termicznym jest to nielegalne ale ta sie robi i zwieręta normalnie żyją
i pomyśleć że wija się policja do chaty i jak wytłumaczyć to że masz takie żeczy w domu [a ostatecznie okazuje się żejest to z prawdziwych jakiś spraw]
życzę Wam żeby rok 2024 był mega super i widzimy się na discordzie glenciuszki 🫡
(link w opisie hihih)
dziękuje :D i wzajemnie
@@Yellow_Fang... OCZYWIŚCIE
@@Komunikacyjny_jakub ODPOWIEDZI
glencu zrób dzień jako Jan Paweł II
@@patrykpelczar-vx8lr co
Najlepszy duet do otwierania paczek z darknetu 😌 Miłego oglądania wszystkim 💖
Dosłownie
Najlepszy
Też tak uważam
aha XDDDDDD
Remek skończy z nerwicą po nagrywaniu tych odcinków 😂
Nawet zaglądanie do torebki mamy nie jest równie ekscytujące!
Wow
Czy ty kurde komentujesz każdy możliwy film na YT? XD
Jesteś po prostu wszędzie
Nie ma go wszędzie @@xvz8916
Nikt nie wie kim ty jesteś
Ty jesteś wszędzie
Wooooow.
Ale się jaram, bo są kolejne odcinki z DARKNETU!!!!😍😍😍😍
Szkoda tylko ze do nie prawdziwy darkweb
Pozdrawiam miłego oglądania i nagrywania ❤❤❤❤❤
Kocham tą serię😍
kanał nadawczy on top
udanego sylwestra Kubusiu❤ (kanał nadawczy 🎉)
Gitara Siema Glencu i Rezi Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku Dla Ekipa Tandera 🥳🎉🎆🍾💛💛💛🖤🖤🖤⚡⚡⚡
ileeeee?XD ❤💥SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU THUNDER⚡⚡⚡
Czekałam na to! To jest moja ulubiona seria❤
Dzięki że wróciłeś do darknetu
hahhhahah Czy ze mną jest coś nie tak, że chciałabym zobaczyć jak otwierają to w domu, w pokoju i cały pokój różowy🤣Ale dobrze, że tego nie zrobili🥰 Szczęśliwego nowego roku wszystkim💖🎆🎊
Pozdrowionka z kanału nadawczego i szczęśliwego nowego roku ❤️💛
Miłego oglądania❤
Świetny film glancu🎉
Szczęśliwego nowego roku 🥳
KOCHAM TĄ SERJEE
Kocham twoje filmy ogladac
Więcej proszę z dark netu paczek kontentu 😊
moja ulubiona seria❤
Zapowiada sie na super filmik
Fajny odcinek jak zawsze 😎 pozdro wszystkim miłego oglądania pozdrawiam serdecznie GlEnCu
Szczęśliwego nowego roku glencu🎉🎉
te buu na końcu mnie przeraziło 😂 😂
Fajny film , Intro z Włoszech
W te wigilię widziałem cię w żabce😊
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU GLENCU I WIDZIOWIE oraz pozdrawiam z kanału nadawczego ❤
Moja ulubiona seria 😍
Kto kocha te serie daje łapę 👇🏻
Kocham ten kontent
Przeżywam ogrom bólu w życiu. Nie mam nawet do kogoś pójść na imprezę. Znałem przez pięć lat bardzo dobrego kolegę, do którego myślałem, że mogę iść. Nigdy u nikogo nie nocowałem. Raz jak wychodziłem z pociągu i on też wychodził to się nawet nie pożegnał z mną normalnie. Boli mnie to, że nigdy już nie pojadę na pierwsze zagraniczne samotne wakacje w wieku 20 lat do Amsterdamu. Boli mnie to, że nie pojadę np. do Włoch ani na Litwę. W tym roku niekalendarzowym walczę o pojawienie się na Europejskich Nagrodach Filmowych, będę walczyć, gadać z Viviane Gajewski, infantylne ale pomaga. Czuję się gównem pozbawionym poczucia samostanowienia o sobie. W okresie samoizolacji nie miałem takiej swobody co do decydowania o sobie żeby wychodzić na nielegalne ravynw pustostanie. Czuję się jak gówno i mam ogromny żal do siebie,do życia i do rodziców. Dławię się przyszłością, teraźniejszością oraz przeszłością. Nigdy nie uprawiałem seksu.W 2018 roku bałem się, że dziewczyna zobaczy w mnie zaryczane i zalęknione dziecko które na pewno robi to pierwszy raz a nie faceta który robi to po raz 78. Przełamałem się w sierpniu 2021 i co weekend bardzo mocno o to walczę i nie wychodzi i walczę dalej. Nie mam matury ani pracy ani prawa jazdy i śpię u rodziców. Nadal nad wszystkim mi zależy i ogromnie chcę walczyć. Jestem dziesięć lat w psychoterapii, z niepełnosprawnością fizyczną oraz zaburzeniami osobowości. Gdyby nie zaburzenia to miałbym maturę, pracę, szykowałbym się na drugie studia i miałbym pokój w Łodzi. Jestem w dwóch wolontariatach, szukam pracy i jestem wolnym słuchaczem Fizyki na UW. Pracuję nad poczuciem samostanowienia o sobie, rodzice mi to odebrali. Chciałbym grać DJ sety i malować murale, robić wizualki, obsługiwać konsoletę, zero samorealizacji.
Bardzo mi przykro i smutno. Nie chciałbym być w stałym związku, ale chciałbym mieć takie życie żeby opuścić wieczór wigilijny nocą i wrócić do rodziców dopiero pojutrze. Bardzo boli mnie moje życie i nie jestem w stanie tego wszystkiego wytrzymać. Mam jeszcze do tego zespół cieśni nadgarstka. Mam głęboką depresję, zaburzenia osobowości i jestem osobą niepełnosprawną fizycznie. Mam teraz epizod zaburzenia dysocjacyjnego. Chciałbym żeby w moim życiu było jakieś "nas", chciałbym uprawiać seks. Chciałbym zdać maturę. Poszukuję siły, miałem czterech psychoterapeutów i chodzę dziesięć lat na psychoterapię. Gdyby nie zaburzenia to miałbym wszystko a nie mam matury, nie mam pracy, śpię u rodziców i nie mam prawa jazdy. Tak bardzo boli mnie, że nie pojadę już na pierwsze zagraniczne wakacje w wieku 19 lat, tak jak mój były znajomy, który na mnie nasrał. Co ja mam robić? Chciałbym jeźdzuć regularnie na wakacje zagraniczne sam, on jeździ od lat, chciałbym pracować w PAN,on pracuje w jednym z instytutów. "Przecież nie jestem nic, jestem wszystko", jak było w piosence Nosowskiej. Jeżeli moja siostra pierwsza opuści mieszkanie rodziców to będę próbował się zabić, przecież ja tego nie wytrzymam, też chcę już wtedy nie spać u nich. W styczniu idę do szpitala psychiatrycznego. Rodzice nie wypuszczali mnie na imprezy kiedy miałem szesnaście lat, dwa razy byłem zaproszony w całym swoim życiu. Teraz mają problem z dupy, że chcę iść sam na pasterkę. Nienawidzę ich, zniszczyli mi życie. Moja siostra może wszystko a ja nic, jak tu postawić na siebie? Nie czuję, że mogę sam o sobie decydować. Afera o to, że nie poprosiłem o kompot tylko nalałem sobie sam. I to ciągłe toksyczne poczucie, że sobie bez nich nie poradzę. Kiedy miałem 15 lat to nie mogłem do nikogo wyjść i nic zrobić. Niektórzy mając szesnaście lat robili co chcieli a ja wtedy też nie mogłem nic. Jak miałem piętnaście lat i moja siostra uprawiała seks za ścianą to płakałem, że nie jestem pierwszy i nie czuję się lepszy. Nigdy nie byłem u nikogo w sobotę na imprezie na noc.
Mój były znajomy mógł wyjść na nielegalny rave w pandemii, ja niestety nie miałem tak szerokiego pola do decydowania o swoim życiu. Jestem załamany bo po tym jak rodzice nie pozwolili mi samotnie iść i wrócić na pasterkę to znowu uzmysłowiłem sobie, że nie mogę decydować o swoim życiu. Jednak mogę mieć wpływ by to poczuć i pracuje nad tym. Bardzo boli mnie moje życie, ale muszę ruszyć nad tym by się coś zmieniło. Bardzo brakuje mi seksu. Ostatnio przeczytałem, że powinienem mieć już całą masę adekwatnych do wieku doświadczeń w życiu. Ja miejscami z względu na typ swoich problemów czuję się na szesnaście lat a nie na 25 i czuję, że to poważne zaburzenie. Słyszałem, że "jeszcze nie stary już nie małolat". Moja siostra jest w pracy w drugi dzień świat, ja nie mogę znaleźć pracy trzy lata. Nie mam nawet do kogo wyjść, podobał mi się jeden Sylwester w życiu, w TR Warszawa. Pewnie znów nakryję się kołdrą i będę wyć. Mimo czucia swojego wieku, czuję się gówniarzem z niewielkim doświadczeniem. Musiałbym teraz zdawać 8 przedmiotów na maturze za 400 zł, podchodziłbym po raz 8 do matury i tak wszystkie chciane i obowiązkowe przedmioty co roku dopóki ja jej nie zdam. Nie poszedłem dziś na psychoterapię i to chyba moja ostatnia nieobecność. Można mieć chyba trzy w ciągu trzech miesięcy.
Czuję się na szesnasty rok życia przez swoje problemy i jest mi bardzo przykro. Przeczytałem, że to najprawdopodobniej osobowość niedojrzała, wiem tylko tyle, że mam zaburzenia osobowości. Kiedy miałem szesnaście lat to nie mogłem wychodzić sam z domu, posrani rodzice. Mam wrażenie, że prawdopodobnie nie uczyłem się od jedenastego roku życia, prawdopodobnie nie przeczytałem żadnej książki w życiu. Czasami wydaje mi się, że 3/4 życia przesiedziałem przy komputerze i telefonie. W styczniu wybieram się na OLZON w Krakowie. Chcę bardzo produktywnie spędzić jutrzejszy dzień. Ostatnio opuściłem sesję psychoterapii. Poszukuję pracy i chodzę na tenisa. W tym roku byłem o kilka kroków od psychozy, to był najgorszy rok w moim życiu. Nie miałem siły iść na zakupy, projektuje sobie większe zakupy od roku. Chciałbym zostać harcerzem, ale w moim wieku istnieje tylko drużyna dla osób z spektrum autyzmu i nie wiem czy się tam odnajdę. Szukam dziewczyny na "one night stand", marzę o tym by uprawiać seks. Chciałbym żeby rodzice nie wtrącali mi się w życie i chodzenie do lekarza. Nie uczyłem się w tym roku do egzaminu zawodowego bo nie mam siły, uczyłem się raz w listopadzie, zgubiłem kodeks. Chciałbym zdać maturę, iść na studia i pracować kiedyś w PAN i podróżować. Patrzę na swoich znajomych kończących studia, w stałych związkach, z wynajętymi mieszkaniami. Ja sobie siedzę na jakiś wolontariatach w wieku 25 lat.
Jak dostać się na wymarzone studia kiedy przez jakieś 10 lat uczyłem się epizodami od liceum? Wiem, że nikt nie da mi odpowiedzi ani żadnej gwarancji na to infantylne pytanie. Jak miałem piętnaście lat to załamałem się przed pójściem do liceum. Chciałem iść do wymarzonej, renomowanej szkoły. Tak bardzo się bałem, że to się nie uda, że niestety nie spróbowałem. W efekcie zostałem w szkole specjalnej na lekcjach dla osób z normą intelektualną. Mam zaburzenia psychiczne oraz jestem osobą z niepełnosprawnością fizyczną. Nie mogłem wychodzić z domu jako szesnastolatek przez swoich toksycznych rodziców. Tak bardzo chciałbym pojechać kiedyś na samotne wakacje do Włoch. Mój znajomy, który gra DJ sety, zapewne pojechał po raz pierwszy samotnie w wieku 19 lat. On zapewne czuł w wieku szesnastu lat, że jego życie jest jego, ja tak nie miałem. Nie czuję odpowiedzialności za swoje życie. To wszystko moja wina, zmarnowałem sobie życie. Od dziesięciu lat uczęszczam na psychoterapię. Chciałbym iść na Fizykę, chociaż jej nie umiem. Kocham Fizykę, nie mam siły chodzić na wolne słuchanie i w tym roku akademickim byłem tylko przez jeden dzień. Przez pięć lat ledwo miałem siłę na naukę do matury, mam 25 lat, szukam pracy, nie mam siły.
Przykro mi. Rozumiem jak się czujesz, bo moi rodzice również nie pozwalali mi nigdzie wychodzić. Nawet teraz o wszystko dokładnie pytają i za każdym razem gdy chcę gdzieś wyjść, boję się im powiedzieć, że wychodzę, bo nie lubię jak o wszystko wypytują, z siostrą mam niestety to samo, też musi wszystko wiedzieć. Ja jej nigdy nie pytam, bo wiem jak mnie to irytuję. Bo w końcu to moi znajomi, nie ich. Z terapii zrezygnowałam, bo mnie tam wozili i pytali zaraz po sesji jak było i o czym mówiłam. Było to przytłaczające i niekomfortowe. Teraz idę w inne miejscy by dojeżdżać autobusem i mieć więcej swobody (tylko muszę się zapisać). Pracy nie mam, bo nie jestem w stanie przejść przez rozmowę kwalifikacyjną...
GLENCA KOLEJNY ODCINEK
Życzę miłego oglądania wszystkim
Glencu misiu kolorowy dodawaj tych odcinków z Darka więcej
kanal nadawczy❤❤
Szczęśliwego nowego roku❤❤
tylko na to czekałem 🙂
Uwielbiam tą serię 😎 Proszę o więcej 😁
Jest subskrybcji z dzwoneczkiem😊😊
Nie ma lepszego influensera😊
miłego oglądania
Kocham odcinki z toba rezi
śniło mi się, że Rezigiusz pracował w sklepie zbita szybka i nakładał mi folię na telefon :D
9:03 w gronie terrarystycznym normalnie sie wysyła pytony czy inne węże kurierem poprostu z podgrzewaczem termicznym jest to nielegalne ale ta sie robi i zwieręta normalnie żyją
Kanał nadawczy ❤🎉
Kocham cie glencu
Kanał nadawczy ❤
będzie więcej mystery boxów z darknetu?
Moje mazenie jest tajie aby jakis popularny youtuber mnie zasubskrybowal
❤❤❤❤❤
O proszę z Holandii a ja aktualnie w Holandii mieszkam i pracuję 😅😅
Podiadomienie z kanału nadawczego >>> powiadomienie z yt
czekam na kolejne paczki z darkmetu
Najlepszy duet do otwierania takich paczek
spoko
film
zarąbiście się was ogląda
najjj duo które otwiera paczki z darknetu
Za takie coś 2k? Damn, to już samemu możecie zrobić coś podobnego za zawrotne 2 stówki xD
Scaryy
1:19 Muzyka z intro sezon Italia
PS: John Hutscherston whistle 💀
❤❤❤😊❤😊❤😊😊❤😊❤😊❤😊😊❤
7:15 Mężczyźni żyją krócej od kobiet.
Mężczyźni: Czemu?!
Tymczasem mężczyźni: 7:15 próbują czekoladę z paczki gdzie jest trucizna i wgl xdd.
A co jeśli ten odcinek to baby shower i na końcu ogłosili że spodziewają się córki? 🤔🙈😂😳
Chłopaki?
Nagrajcie chowanego w galerii handlowej pls🙏
1:20 intro 1 sezonu italiy
Ale dymy !
troche podejrzane bo taki sa sejf byl na wyscigu z islandii🤨🤔 i takze byl na 7cyfr
SŁAWA ROSJII
skad macie dostep do darknetu?
Ja to z holandi😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢 I umjem po halendersku godacz a hallo w Holandia muwi szie haai albo hooi😅😅😅
Milego oglądania
Ej jak oni to pszez granicę przewieźli
I wyobrazic sobie ze gdyby nie bylo remka to wszystko w sirodku by bylo w dymie
te węże to mi dajcie robie kolekcje mam już 3
XD
mimo że za komputera oglądałem jak pluszak zaczął gadać wzdrygnołem
glencu to jest niebezpieczne jak cos
hihihihaha
Czemu darknetu a nie darkwebu
Rezi nagrasz kolejne odcinki rafta
Jest takie anime „The seven deadly sins“
Kto ogląda to w 2024
1:21 to jest z Thundertour z Włoch (chyba nie pamiętam kraju)
boli w oczy "darknet" pisze sie "darkweb" XD
Ej ja mieszkam w Holandii 😊😊
błagam nagraj coś jeszce z darknetu prszeeeeeeee!!!!!! 🙏
Dajcie linka tez bym kupił taką paczke a nie tylko sami podkładacie fanty i potem ło paczka z darknetu
Kiedy następny dark łeb
i pomyśleć że wija się policja do chaty i jak wytłumaczyć to że masz takie żeczy w domu [a ostatecznie okazuje się żejest to z prawdziwych jakiś spraw]
GDZIE JEST SIEDZIBA TUNDER
GLENCA KOMENTARZ
20😊😂
glencu cemu nie pokazalesi tom packe
17 sekund i pierwsza łapka
Nie jesteś pierwszą likiem tylko bo 100 jesteś
nie boji cię siępolicji ?
ej na tej kartce pisało gula a ja mam na nazwisko guła
cz to sejf🔳🔲
Czy tego celnicy czasem nie sprawdzają?
uwu