LUC / Qmare - Co Z Tą Polską? (Remix) (feat. Fokus, Rahim) + tekst

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 1 січ 2011
  • Ten remix znalazł się na płycie Planet LUC - Energocyrkulacje wydanej w nakładzie 2222 sztuk
    Tekst:
    H.I.P.-H.O.P. to nie chęć bycia strażakiem
    Z tego się nie wyrasta jak Jożin z bagien
    Tak więc odważnie zależnie podążam swym szlakiem
    Szanuje wiernego, gardzę sezonowym krzakiem
    Jestem uświadamiaczem więc ogłupiacze polują
    Na mnie jak na smerfy Klakier
    Wypracowuję markę, to rymu szlachetny lakier
    Wtem rak kiedy mnie dopada zwątpienie, mam odechcenie
    Jestem pracusiem na minusie
    Mimo że się ga globusie nie lenię
    Też ulegam pokusiekło niezłomnie mnie, oniemienie
    Nie mówię, że nie uwierzenie w to
    To sprzeniewierzenie lecz
    Nikczemnie chce czy nie to otoczenie
    Wszczęło wrzenie we mnie, oto ma odsiecz
    Płytę te czynie jako naczynie w którym krew
    Zagotowuje co dzień się, słowa to mój miecz
    Niepewnie tnie mnie niemy krzyk o przełom przeprzy
    Kro, że oprócz tej żenady każdy jak Wikipedia
    Wierzy, że od drugiego lepszy
    Wszystko należy się za free a przede wszystkim mp3
    Więc na łączach ruch jak na helu przeprzy
    Kro mi, że brzydko okradają nas mówię
    To za wielu toniemy tonieprzy
    Jemne jak zmiana pieluch
    Lub piwo bez chmielu w głowach się pieprzy
    Chyba czas je przewietrzyć
    To mania okradania sowietów
    Lata kombinowania każdy cwaniak
    Od opodatkowania do skasowania biletu
    [x2]
    Prawda gorzka jak chwila słońca tu krótka
    W Polsce sprzedaje się tylko godność i wódka
    Prawda gorzka jak chwila słońca tu krótka
    Sztampa, plagiaty, kiełbasa, disco i wódka
    Patrz kurwa mać stali na sali
    Machali mi rękami nogami sami się deptali cali
    patrz ustami wykrzykiwali mój rap azali
    mieli kupili czy każdy kradł
    spalimy bat zrobimy fot
    ile masz lat małolat, ale z ciebie kot
    zróbmy se lot desperado jak Salwador Dali
    oto mój pot, oto mój glock cię rozwali
    na sali jest Fokusmok, krok cię dzieli od
    stop, kilku stali miecz wykuwa młot
    pełen detali nazywali by go
    chodź nam to coś co cię powali
    masz mp3 nie masz się czym chwalić
    masz tą płytę, mogę cię ocalić
    o Boże nie masz co palić
    wysłuchali, do cna wyjebali
    na śmietniku kultury się czai
    jak straż nocna czeka na skok na fali
    od podstaw znów z głów anomalii ich i rzemiosła
    droga prosta szła po podpalonych mostach
    z dwóch stron stali, wysyłali w postach
    i podpalali coś w nas
    Hipoteza brzmi - ci ludzie nie mają kasy
    Ja, uhm, ci ludzie nie mają klasy
    Każdy łasy na frikowe rarytasy
    Stąd te nasze językowe wygibasy
    Zapnij pasy protegowany tej rasy
    Wodzi na zawarcie przymierza
    Jak sub-basy spotęgowany masyw
    Otwiera przed sobą sezam
    Ale co tam mamy totalne szczęście
    Gramy co kochamy najczęściej
    Nasuwa się pytanie czego chcieć więcej?
    Może po prostu mamy złe podejście
    Myślę, że nawet mając miliard w rozumie
    Nie potrafiłbyś tego zrozumieć
    Póki co w sumie muszę to unieść
    Gdy pasożytem staje się konsument
    Wszędzie dwóch zawodowców kontra stu konformistów
    Mówią, że jestem mistrzem słowa
    A czuję się niczym pastuch
    I chyba brak mi słów
    Tony kontrastów z mej nadziei zrobiły Tiramisu
    Wieje mi realizmem, kocham ojczyznę
    Która ma system wyciskający nam na moralności bliznę
    Co dzień przez biznes tracę swą podobiznę
    Honor przypomina mi na wynos tanią chińszczyznę
    Walczyć o wizję czy wygodnie wyżyć połykając truciznę
    Szacunkiem w środowisku nie nakarmię rodziny, prędzej zawisnę
    W powietrzu jak Trinity w Matrix'ie jak woda w Wiśle skisnę
    Stoję na rozwidleniu, powietrze cuchnie nibylandii tragikomizmem
    Etyka myli mi się z debilizmem
    Liznę misie, blant mi tli się, mitlich fluchel
    Tomku Lisie jak chyba wiem co z tą Polską
    To malinowy soviet mental kisiel
    [x2]
    Prawda gorzka jak chwila słońca tu krótka
    W Polsce sprzedaje się tylko godność i wódka
    Prawda gorzka jak chwila słońca tu krótka
    Sztampa, plagiaty, kiełbasa, disco i wódka

КОМЕНТАРІ • 5

  • @MusicBlender1
    @MusicBlender1 11 років тому

    Podoba mi się, oryginalne biciwo.Pozdr

  • @zetZeti
    @zetZeti 12 років тому

    właśnie bit kozak rusza myślami w głowach!

  • @QmareDnb
    @QmareDnb 11 років тому

    krytyka zawsze spoko :))

  • @najsil2714
    @najsil2714 8 років тому +2

    rahim jej!

  • @PLayerMayCry24
    @PLayerMayCry24 12 років тому

    Fokus od 1:51 do 1:58 :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D