Japonia to jednak specyficzna jest😁 Najciekawsze kraje dla mnie to Chiny i Nowa Zelandia. Żyć! jest na Legimi, więc zamierzam przeczytać. Super ciekawy filmik, dzięki🙂
Zainteresowałam się tą japońską historią o domu i, wg japońskiej wikipedii, to nie jest gra, tylko jakieś opowiadanie z dreszczykiem. Cała franczyza wokół tego powstała, wersja komiksowa, wersja filmowa... W ogóle jestem zaszokowana japońskim pierwszym miejscem. Myślałam, ze znajdzie się tam jakaś "lekka powieść" w stylu "odrodziłem się jako dachówka i zgromadziłem własny harem", albo coś podobnego. btw grafie, zwilżaj gardło! :D
Dwa lata temu właśnie były takie rzeczy więc w tym roku lekkie zdziwienie, no ale sprawdziłem i to faktycznie jest ranking bestsellerów (mangi sporo poza podium) PS To chyba jeszcze trwa alergia.
Napisałam komentarz, zanim wspomniałeś o ekranizacji. Dla mnie wspaniałą ekranizacją jest ta z 94 roku, w reżyserii Zhanga Yimou, nowej nie widziałam (jeszcze) 🫢
Bardzo ciekawe to zestawienie. Szczególnie zainteresowała mnie Nowa Zelandia i też z chęcią bym przeczytała "Karnawał drwala" oraz tę pozycję o Maorysach.
Dzięki za ten film. Tytuły z Chin i Nowej Zelandii najbardziej mnie zaciekawiły i dodałam do listy do przeczytania. Mam nadzieję, że kiedyś przetłumaczą te, które nie mają polskiego wydania. I z Brazylii ta o kawie z Panem Bogiem brzmi ciekawie.
Chińskie "podium" wygląda naprawdę ciekawie. W Polsce popularność Rodziny Monet to tragedia. Zastanawiam się, co to za zjawisko taka poczytność książki o Harrym. Widać ludzie lubią zaglądać w życie prywatne celebrytów. Brr.... O Coleen Hoover już nawet nie wspomnę☹☹☹ Też nie znoszę tego zjawiska nietłumaczenia tytułów. Świetną robotę wykonałeś❤
Dziękuję! Rzeczywiście coś jest na rzeczy z tymi celebrytami, ale nie ze wszystkimi. Jakiś czas temu na szczycie byli Obamowie, teraz Harry. Inni raczej tylko lokalnie. Więc może to kwestia "władców"?
Yu Hua trzeba znać i czytać, tym bardziej, że większość jego powieści zostało przetłumaczonych na polski. "Żyć" to prawdziwy klasyk, rewelacyjnie sfilmowany przez Zhang Yimou w 1994. Film to też pozycja obowiązkowa, zrealizowany w Hongkongu, przez lata podobnie jak książka na indeksie dzieł zakazanych w ChRL. Mnie bardziej interesowałby rynek tajwański, bo to też literatura chińskojęzyczna ale bez cenzury i kontroli ideologicznej.
@@Grafzerovlog Sprawdziłem i rzeczywiście, jesienią 2023 była premiera "河邊的錯誤 Only the River Flows" na podstawie powieści Yu Hua o tym samym tytule. "Żyć" to epopeja o rodzinie która stara się po prostu przetrwać a w tle upadek cesarstwa, kolejne wojny a na koniec koszmar jakim okazała się ChRL. Film to chyba można nawet na UA-cam znaleźć.
Zdecydowanie czytelnicy w Chinach, Nowej Zelandii i Brazylii wybrali najciekawsze książki. Na szczęście chińska literatura jest u nas coraz szerzej znana, tłumaczona. "Żyć!" jeszcze przede mną, ale przymierzam się 🙂 Książki nowozelandzkiej pisarki Eleanor Catton są mi znane i będę czekała na wydanie tej najnowszej. Utalentowana młoda pisarka, nagrodzona Bookerem. Z brazylijską literaturą trochę gorzej u nas. Bardzo ciekawy odcinek i chciałabym jeszcze więcej krajów...
Dziękuję! Z tymi krajami to jest taki problem, że najczęściej nie ma instytucji/firmy, która by zliczała dane względnie obiektywnie. Np. co do Węgier czy Turcji to jest mnóstwo informacji w Sieci, ale wszystkie pochodzą z księgarni i często w ramach kraju są zupełnie inne :(
Podziwiam olbrzymi nakład pracy!Bardzo dziękuję.Wybieram Chiny!:)
To ja dziękuję! To czekam w takim razie na recenzję "Żyć!" Yu Hua ;)
Dzięki! Rzeczywiście te chińskie tytuły ciekawe, ale już zamawiam taki przegląda za rok! Koniecznie.
Będę się starał :)
Japonia to jednak specyficzna jest😁
Najciekawsze kraje dla mnie to Chiny i Nowa Zelandia. Żyć! jest na Legimi, więc zamierzam przeczytać.
Super ciekawy filmik, dzięki🙂
Bardzo proszę! Ja to czekam na to liczi, ale pewnie się nie doczekam :)
Zainteresowałam się tą japońską historią o domu i, wg japońskiej wikipedii, to nie jest gra, tylko jakieś opowiadanie z dreszczykiem. Cała franczyza wokół tego powstała, wersja komiksowa, wersja filmowa...
W ogóle jestem zaszokowana japońskim pierwszym miejscem. Myślałam, ze znajdzie się tam jakaś "lekka powieść" w stylu "odrodziłem się jako dachówka i zgromadziłem własny harem", albo coś podobnego.
btw grafie, zwilżaj gardło! :D
Dwa lata temu właśnie były takie rzeczy więc w tym roku lekkie zdziwienie, no ale sprawdziłem i to faktycznie jest ranking bestsellerów (mangi sporo poza podium)
PS To chyba jeszcze trwa alergia.
Kawał dobrej roboty!
Bardzo dziękuję :)
O Nowa Zelandia wyglada fajnie
Tak, ale chyba szanse na wydanie u nas nikłe (poza tym "Lasem...".
„Żyć!” Yu Hua to tak wspaniała książka! A film jeszcze lepszy 😭
Napisałam komentarz, zanim wspomniałeś o ekranizacji. Dla mnie wspaniałą ekranizacją jest ta z 94 roku, w reżyserii Zhanga Yimou, nowej nie widziałam (jeszcze) 🫢
To jak w końcu było z tym wołem? Błąd w tłumaczeniu czy jakoś wszedł w jego posiadanie?
Potwierdzam.
Bardzo ciekawe to zestawienie. Szczególnie zainteresowała mnie Nowa Zelandia i też z chęcią bym przeczytała "Karnawał drwala" oraz tę pozycję o Maorysach.
Nie pamiętam zbyt dobrze, ale wydaje mi się, że jak sprawdzałem dwa lata temu to też był tam dość ciekawe i ambitne teksty.
Dzięki za ten film. Tytuły z Chin i Nowej Zelandii najbardziej mnie zaciekawiły i dodałam do listy do przeczytania. Mam nadzieję, że kiedyś przetłumaczą te, które nie mają polskiego wydania.
I z Brazylii ta o kawie z Panem Bogiem brzmi ciekawie.
Ależ proszę!
Chińskie "podium" wygląda naprawdę ciekawie. W Polsce popularność Rodziny Monet to tragedia. Zastanawiam się, co to za zjawisko taka poczytność książki o Harrym. Widać ludzie lubią zaglądać w życie prywatne celebrytów. Brr.... O Coleen Hoover już nawet nie wspomnę☹☹☹
Też nie znoszę tego zjawiska nietłumaczenia tytułów.
Świetną robotę wykonałeś❤
Dziękuję!
Rzeczywiście coś jest na rzeczy z tymi celebrytami, ale nie ze wszystkimi. Jakiś czas temu na szczycie byli Obamowie, teraz Harry. Inni raczej tylko lokalnie. Więc może to kwestia "władców"?
Możesz mnie wesprzeć na Patronite:
patronite.pl/grafzero
Yu Hua trzeba znać i czytać, tym bardziej, że większość jego powieści zostało przetłumaczonych na polski. "Żyć" to prawdziwy klasyk, rewelacyjnie sfilmowany przez Zhang Yimou w 1994. Film to też pozycja obowiązkowa, zrealizowany w Hongkongu, przez lata podobnie jak książka na indeksie dzieł zakazanych w ChRL. Mnie bardziej interesowałby rynek tajwański, bo to też literatura chińskojęzyczna ale bez cenzury i kontroli ideologicznej.
A teraz nie było jakiegoś nowego filmu na podstawie książki Yu Hua?
@@Grafzerovlog Sprawdziłem i rzeczywiście, jesienią 2023 była premiera "河邊的錯誤
Only the River Flows" na podstawie powieści Yu Hua o tym samym tytule. "Żyć" to epopeja o rodzinie która stara się po prostu przetrwać a w tle upadek cesarstwa, kolejne wojny a na koniec koszmar jakim okazała się ChRL. Film to chyba można nawet na UA-cam znaleźć.
Super!
Dzięki :)
Zdecydowanie czytelnicy w Chinach, Nowej Zelandii i Brazylii wybrali najciekawsze książki.
Na szczęście chińska literatura jest u nas coraz szerzej znana, tłumaczona. "Żyć!" jeszcze przede mną, ale przymierzam się 🙂
Książki nowozelandzkiej pisarki Eleanor Catton są mi znane i będę czekała na wydanie tej najnowszej. Utalentowana młoda pisarka, nagrodzona Bookerem. Z brazylijską literaturą trochę gorzej u nas.
Bardzo ciekawy odcinek i chciałabym jeszcze więcej krajów...
Dziękuję! Z tymi krajami to jest taki problem, że najczęściej nie ma instytucji/firmy, która by zliczała dane względnie obiektywnie. Np. co do Węgier czy Turcji to jest mnóstwo informacji w Sieci, ale wszystkie pochodzą z księgarni i często w ramach kraju są zupełnie inne :(
Właśnie zacząłem czytać to 长安的荔枝 dosł. Chang'ańskie liczi. Na razie doczytałem do momentu, jak został wrobiony w tę wyprawę podstępem.
Ale po jakiemu? O.o
@@Grafzerovlog Po chińsku. O tej książce dowiedziałem się pół roku od jakiejś tajwańskiej youtuberki.
@@jarekzawadzki wow... Zazdroszczę w takim razie :)
jak zawsze dziękuję, to jest super ciekawe. Mnie najbardziej zafrapowała ta Japonia, oni naprawdę mają zboczenie na punkcie efektywności :)
Aż tak się nie spodziewałem. Dwa lata temu były tam "normalne" książki. Dzięki!
👍
:]