Podobał mi się ten materiał. Ada i Nana przedstawiają dwa różne podejścia (Ada brzmiała jak nastolatka, która szybciej chciała być dojrzała, a Nana przedstawiała tą, która nie chciała dorastać, tak myślę). Filmik był przyjemny, też obmyśliłam kilka swoich spraw. Czułam jakbym siedziała z nimi przy stole :) Przyjemnie się słucha, a dziewczyny fajnie dobrane razem do rozmowy.
u nas wdż w szkole jest od 4-8 fajnie ty to powiedziałaś razem z adrianną to mi przypomina mnie kiedyś w sensie kompleksy teraz to się tym aż nie przejmuje ale mi ulżyło że nie jestem sama
Widać , że Adarianka podeszła bardzo poważnie do rozmowy. Bardzo wartościowa rozmowa. Super dziewczyny! Mam nadzieję, że traficie do młodych dziewcząt a może nawet rodziców którzy zainteresują się tym tematem!
W szkołach nie wygląda to teraz bardzo inaczej. Bardziej zmienił się mindset ludzi i dostępność do dobrej wiedzy w internecie oraz umiejętność szukania prawdziwych informacji, bo np. my nie boimy się mówić naszym znajomym chłopakom o tym, że mamy okres. Ja sama kiedy dostałam pierwszy okres, poszłam prosto do taty i powiedziałam mu taka dumna z siebie ,,Dostałam okresu idź mi po czekoladę". Jednak szkoła naprawdę nie poszła do przodu z informowaniem nas o tym
Lepszego kombo nie mogę sobie wyobrazić. Mają różne podejścia, inaczej dorastały, ale rozumieją się nawzajem. Tak przyjemnie to się ogląda. Takie wyrozumiałe kobiety. Tak wszystko na spokojnie, bez sprzeczek.
Wow świetny podcast, tego byłoby mi potrzeba gdy miałam te 10,11 lat i wkraczalam w okres dojrzewania, bo jest to bardzo trudny czas dla młodych dziewczynek. Dziękuję
Bardzo dziękuję potrzebowałam tego powoli w to wchodzę i dużo rzeczy jest dla mnie trudnych np. opanować cerę a ten film bardzo mi pomógł dużo zrozumieć ☺️. Też mnie chłopcy tak zaczepiają . I też mam wrażenie że chłopcy są faworyzowani , czego by nie zrobili 🥺. Poczułam się zrozumiana. Macie dużo racji.🦋
U mnie było jeszcze gorzej - mam endometrioze i adenomioze, bardzo ciężkie choroby genetyczne, wymagające intensywnego leczenia. A zamiast otrzymać pomoc, słyszałam, że okres musi boleć, że to normalne, że się wykrwawiam prawie na śmierć, itd. Mało nie umarłam niezliczoną ilość razy! Dzisiaj na szczęście już jestem pod odpowiednią opieką, przechodzę udane leczenie eksperymentalne, które ratuje mi życie. I nagłaśniam ten temat, gdzie tylko popadnie, żeby nikt więcej nie musiał cierpieć
to super ze jested juz pod odpowiednia opieka ale prosze nie mowmy o tym kto ma zle a kto gorzej. kazda choroba psychiczna i fizyczna jest rownie okropna i bolesna co reszta 😔
@@axvellaz981 Ale tutaj nie jest mowa o tym, kto ma gorzej, tylko jak często lekarze, rodzice itd. bagatelizują problem. A endometrioza bardzo często jest wykrywana za późno i długo nieleczona. I dziewczęta mają traumy, że zwijają się z bólu na wfie itd.
@@FlowerWhiskers111 Na owa dolegliwosc pomocne sa tez pewne NIEinwazyjne terapie manualne np powieziowa,osteopatyczna, elektrostumulacja,,cwiczenia hipopresyjne i oddechowe ...zdrowka zycze.
Ja na przykład jeszcze tego nie miałam i się tego bardzo boję. Na przykład właśnie moje koleżanki się golą a ja nie i trudno mi to powiedzieć nawet mamie albo np. dopiero teraz się dowiedziałam,że trzeba chodzić do ginekologa ponieważ ja się tego tak boje,że nawet nie rozmawiam o tym z mamą. U nas w szkole nawet się o takich rzeczach nie mówi więc ten filmik bardzo mi pomógł. Bardzo Dziękuje!❤💓❤
hej! ale jeśli chodzi o depilacje to ma być twoja decyzja a nie koleżanek :) Jeśli dobrze Ci z tym jak jest to śmiało- zostaw te włosy 🌼 sama pamiętam jako nastolatka goliłam włosy na sucho maszynką w nocy zeby mama nie widziała... i nie było to zbyt mądre. pogadaj z mamą- nie każda mam oczywiście się otworzy i poleci kupić zestaw do golenia dla małej kobietki ale myślę że to dla niej ważne że chciałaby wiedziec 🥺
Co do golenia nog to nie spiesz sie z tym. Jesli nie masz takiej potrzeby to nie warto. Moze wcale tego nie potrzebujesz na tym etapie. Jak dorosniesz bedziesz tesknila za czasami, kiedy nie musialas golic nog 😉
Obecnie jestem nastolatką i powiem, że zgadzam się z waszymi spostrzeżeniami. Okres dojrzewania jest zarazem piękny jak i okropny. Z jednej strony piękne są pierwsze zakochania, posiadanie własnego zdania,, a z drugiej strach i wstyd ze względu na to, że dziewczyny mają okres, a inna nie ma i czuje z tego powodu wstyd albo większe piersi, zgrabniejsze nogi, tłuszcz, niedoskonałości. Mimo, że teraz zdaję sobie sprawę, że to normalne to i tak ciężko jest się do tego przyzwyczaić, że przed chwilą było się dzieckiem, a teraz już są zmiany w ciele, psychice, sferze emocjonalnej. Najważniejsze jest to, by robić to co nam się podoba, być asertywnym i być sobą. Ważne jest proszenie o pomoc choć w wielu przypadkach rodzice mówią: "jesteś nastolatkiem, więc ci przejdzie" i wiadomo, że to nie jest do końca prawda, bo może przez to, że rodzice nie potrafili swojego dziecka pocieszyć i zaoferować pomoc, dziecko popełniło samobójstwo. Ja osobiście jestem dumna, że poradziłam sobie ze swoim epizodem depresyjnym i stałam się odważniejsza, otwarta i umiem być bardziej asertywna oraz postawić na swoim. Pamiętajcie panowie i panie, że to wszystko jest normalne i każdy przez to przechodzi lub przechodził. Życzę miłego dnia lub wieczoru
Nie umowy, lecz hhuujjowy okres życia. Ale ten czas w życiu młodej dziewczyny musi być, bo jest pouczający. Taka wola Stwórcy, i nic na to nie poradzimy.
Cieszę się że miałam super panią od wdż’tu w podstawówce która zawsze mówiła nam że jesteśmy wartościowe i piękne i pamiętam że zawsze powtarzała nam żebyśmy pamiętały że jeśli facet mówi że chce dowodu miłości od nas to odrazu uciekać ! Bo nikt nie może nas zmusić do niczego ! Jestem mega wdzięczna za takie podejście do tematu bo mogliśmy o wszystkim z tą panią porozmawiać i to było super !
Ja jestem dalej w okresie dojrzewania ponieważ mam 15 lat i pomimo właśnie tej sytuacji ze stanikami czy goleniem się to bardzo dobrze wspominam ten czas i na razie super się czuję
CHCEMY WIĘCEJ TAKICH FILMIKÓW. Mega przyjemnie oglądał się ten materiał, normalnie czułam się jakbym była tam z nimi. Ich historie dają dużo do myślenia nie tylko na temat dzisiejszej edukacji w szkolach ale i na temat samej siebie. Ten film dał mi dużo pewności siebie i zrozumienia. Dziękuję TVN i dziękuję obydwu dziewczyną 🥰🥰
U mnie w klasie jest tak że jeśli dziewczyna ma okres to wszystkie inne wiedzą o tym, bo my o siebie na wzajem dbamy. I np. dajemy sobie na wzajem podpaski. A chłopcy też wiedzą tak z pezypadku i zawsze się pytają jak się czujemy ❤
ja rowniez jestem jedna z osob ktore zdaja sobie sprawe jak zle bylo ze mna dopiero wtedy kiedy juz sytuacja jest u mnie lepsza. przechodzilam taka sytuacje juz w swoim zyciu 4 razy i dzieki temu filmowi moze uda mi sie nastepnym razem zorientowac sie ze cos jest nie tak. dziekuje wam dziewczyny
Pod względem edukacji w tamtych i tych czasach wyraziłyście się naprawdę dobrze. Rzeczywiście mamy pod tym względem lepiej. Teraz z naszą psychiką jest jeszcze gorzej niz bylo kiedys, coraz więcej młodych kobiet ma problem ze swoim ciałem, bardzo dużo jest wyśmiewanych tak, że te słowa zostają z nimi już zawsze. Przykre jest to, że te problemy są bagatelizowane.
Fajnie się słyszy, że nasze ulubione dziewczyny na polskim YouTub'ie miały te same problemy. Kiedy usłyszałam wypowiedź Nanami na temat kompleksu związanego z niechceniem biustu poczułam się zrozumiana bardziej niż kiedykolwiek. Dzięki za coś takiego! P.S. wdż dziś też tak wygląda. "Jesteście jeszcze za młodzi" to tekst który słyszy się tam baaardzo często
super film. Teraz w szkołach mówi się o takich rzeczach. Przynajmniej w mojej, Pani od biologii bardzo ładnie nam o tym opowiada. O prezerwatywach, antykoncepcji, nie wiem jak w innych szkołach.
Ale kurcze naszła mnie taka myśl. To jest super przykre i przerażające wręcz jak my osoby z roczników 90-00 (nie wiem jak później) mówimy o szkole i jak ją wspominamy - trzeba się bać, kryć, uciekać, płakać, być krzywdzonym, są przekraczne wszelkie granice...jakbyśmy jakieś okropne toksyczne pobojowisko przeszli...kurde współczuje nam tego. Choć w sumie ja sama mam traume po szkole do dziś. Przerabiam ją na terapii, a już jestem dorosła kobita bliżej 30 ;-; Zastanawiam się co psychologia by o tym powiedzała, bo to na pewno by było ciekawe.
I nikt nie podjął z Tobą tego tematu. Podobnie bywało pewnie i w innych rocznikach. Chociaż nie tak duzo na raz. Dziwną szkołę miałaś. U mnie takich "przygód" nie było a miże nie pamietam. Ale wiem, ze dużo zależy od naszej rodziny. Czy rozmawiamy ze sobą, czy nas słuchają i dająprawo do błędów, czy wspierają. Miałam przyjaciółkę w podstawóce, która o wsxystkim rozmawiała ze swoją mamą. Miaĺa jej wsparcie. Ja nie opowiadałam nic o szkole, bo nigdy tez nie słyszałam żeby moi rodzice opowiadali co u nich w pracy słychac. Mnie tez nikt nie zachecał do takich rozmów.
Obecnie jestem nastolatką i zgadzam się z waszymi spostrzeżeniami. Okres dojrzewania jest zarazem piękny jak i okropny. Trochę taki rollercoaster emocji. Z jednej strony odkrywamy pierwsze zakochania, budujemy własne poglądy i uczymy się stawiać na swoim. Ale z drugiej strony towarzyszy temu również wiele lęków i wstydu, szczególnie jeśli chodzi o nasze ciała i różnice między nami a innymi. Jednak z drugiej strony, mierzymy się z niepokojem i wstydem związanym z naszym ciałem, które tak szybko się zmienia. To normalne, ale trudno się do tego przyzwyczaić, gdy jeszcze niedawno byliśmy dziećmi, a teraz stajemy przed ogromem zmian. W moim przypadku, zmiana szkoły okazała się zbawienna. Zaskakująco, znalazłam się w otoczeniu, gdzie czuję się akceptowana i doceniana. Ludzie chętnie ze mną rozmawiają, moje zdanie ma znaczenie. To niesamowite uczucie być częścią życia towarzyskiego i czuć się pewniej we własnej skórze.
No w szkole to za dużo zmian nie ma, oprócz większej tolerancji ze strony uczniów w sprawie okresu. Bardzo się cieszę, że mogę na luzie z koleżankami gadać, że „kurde dostalam okres a jutro gdzieś jade” „serio ty masz taki lekki okres? Ja musze tak czesto zmieniac podpaski” Jak normalny temat do rozmów. Nawet jak chłopaki nas zaczepiają, coś w stylu „e co ty taka wkurzona okres masz?” A my „tak” albo „akurat nie dzisiaj” I moim zdaniem jest to ultra komfortowe i fajowe
Witam, jako 8 klasistka chciałam powiedzieć, że to zależy od szkoły. I tak, co do nierównosci płci to u mnie jest normalnie, do szkoły można przychodzić w topach, mocnym makijażu, kolorowych włosach spódniczkach (można mieć krótkie, ale powinno się nosić krótkie spodenki pod nimi) Chłopcy i dziewczyny są równe, a takie sytuacje jak podwijanie spódnic nie ma miejsca. Jeśli już chłopak powie ciś seksitowskiego to może nie dostanie uwagi ale nauczyciel napewno z nim porozmawia. Na wdż mamy normalnie edukację o antykoncepcji, okresie. No tak na luzie. Taże nie wiem jak jest u was, ale ja (podstawówka) sądzę że zależy to od szkoły. Miłego dnia
Nom u mnie to samo (i w podstawówce i w technikum jestem w 2 klasie) jeśli chodzi o równość płci nigdy na szczęście nie spotkałam się z sytuacją że jakiś chłopak ciągną dziewczyny za pytkę czy co gorsza za stanik czy jeszcze gorzej patrzył pod spódniczkę a jak już działo się coś podobnego to zawsze była jakaś rozmowa z takimi chłopakami co do włosów u mnie też nikt się nie czepia chociaż czepiają się jak jest bardziej odkryty brzuch i jak jest mocniejszy makijaż chociaż w sumie nigdy nic więcej z tym nie robią (na całe szczęście) więc mi tak samo wydaje się że to zależy od szkoły i że nadal jest z tym duży problem ale są szkoły gdzie wreszcie zaczyna się uczniów traktować jak ludzi (ale możliwe że u mnie też ma wpływ na to to że w technikum do którego chodzę 80% uczniów to dziewczyny a w podstawówce było nas w klasie 7 osób 4 dziewczyny i 3 chłopaki)
No ja tez koniec podstatwowki i jsst podobnie ale nie utrzymujemy kontatku generealnie z chlopakami z klasy poza gdy musimy jakas sprawa z nimi zlatwic czy na lekcji w jednej grupie jestemsy poza wyjatkiem jednej dziewczyny a jezeli chodzi o wdz to mamy takie tematy a zwlaszcza to sie zaczelo na wdz w 7 klasie powazniejsze tematy a u dziewczyn w 6 klasie to juz jakies podpaski rozdawala na osobnej lekcji pokazywala sie jak sie ich uzywa i tkd jakies rady ale ogl i tak wsuzsxy mieli ta wiedze wczesniej np . Przez tiktoka , wattpada i ogl internet albo nawet przez zycie niektore rzeczy przytne
No ja tez koniec podstatwowki i jsst podobnie ale nie utrzymujemy kontatku generealnie z chlopakami z klasy poza gdy musimy jakas sprawa z nimi zlatwic czy na lekcji w jednej grupie jestemsy poza wyjatkiem jednej dziewczyny a jezeli chodzi o wdz to mamy takie tematy a zwlaszcza to sie zaczelo na wdz w 7 klasie powazniejsze tematy a u dziewczyn w 6 klasie to juz jakies podpaski rozdawala na osobnej lekcji pokazywala sie jak sie ich uzywa i tkd jakies rady ale ogl i tak wsuzsxy mieli ta wiedze wczesniej np . Przez tiktoka , wattpada i ogl internet albo nawet przez zycie niektore rzeczy przytne
Ja się pytam wszystkiego mojej mamy o miesiączce bo jeszcze nie mam i chce się o niej więcej dowiedzieć jak moja mama przechodziła ale materiał tez mega ❤😊
Gdy dostała swoją pierwszą miesiączkę moja mama była w pracy w Niemczech więc do niej zadzwoniłam i powiedziałam jej o tym. Nie pogratulowała mi tylko kazała pójść do siostry. To tyle. A ona mnie zapytała tylko "założyłaś podpaskę?". Dzwoniłam wieczorem więc przede mną była jeszcze cała noc którą przepłakałam. I to nie dla tego że bolał mnie brzuch czy cokolwiek innego tylko dlatego że moja mama tak bardzo zbyła mnie w tak trudnej dla mnie sytuacji. Ani wcześniej ani później ze mną nie rozmawiała sam na sam. Ani na tematy dojrzewania ani żadne inne. Do teraz jest mi smutno z tego powodu że nie chciała ze mną rozmawiać
Bardzo, ale to bardzo dziękuję. Jedyna rzecz która mi leży to to że chyba już 6 miesięcy rosną mi włoski na nogach, nawet takie mini wąsiki, i dalej tego mamie nie powiedziałam, choć to widać, z jednej strony czekam, aż mama to zauważy i mi pomoże, ale jednak z drugiej strony to wstydziłabym się, aby mama mi pomogła, a ja po prostu nic z tym nie robię. Bardzo dziękuję.
Spróbuj z kremami do depilacji typu Vanity 3 lub 5 minut. Moja córka bardzo polubiła tę metodę bo smarujesz i nie wyrywasz włosków tylko ściągasz potem jakimś starym ręcznikiem a potem siup pod prysznic, maszynek używa tylko w okolicach bikini.
@Doma mam podobne doświadczenia. Ja z kolei podbierałam żyletki, bo ojciec miał maszynkę skręcaną. Metodą prób i błędów doszłam to tego co i jak, dlatego za punkt honoru wyznaczyłam sobie, aby moja córka nie tylko mogła mi mówić wszystko, ale również miała możliwość wyboru metody, która jej się sprawdza. Objaśniłam i pokazałam jej jakie są plusy i minusy golenia, depilacji chemicznej (kremem) , depilacji woskiem czy laserem. Na laser nas nie stać póki co, więc wybrała kremy. Kremy przetestowane różne i uznała, że Eveline i Vanity są ok i je lubi. Albo rodzice zaakceptują, że dzieci dorastają, albo będą skazywać dzieci na szukanie rozwiązań różnym kosztem. Pierwsze moje golenie to masa ran od żyletki, bo nie było paska nawilżającego, nie było zabezpieczeń przed zbyt dużym naciskiem i poszło 😄 . Z podpaskami to samo, nakupiłam różne rodzaje, bo na tampony nie wykazywała chęci, przetestowała i ma swoje ulubione jak każda kobieta :) . Ze mną nawet siostrzenica więcej gadała na te sprawy niż z własną matką, a teraz to już dorosła dziewczyna i prawie położna. 😁
@@tvnpl Ja ogólnie to lubię sobie posłuchać, jak inni dorastali, i wykorzystać ich pomysły (te dobre :) ) i poradzić sobie jakoś z tym. Bardzo by mi się spodobał odcinek z rzeczami które polecają już osoby takie jak True Beaty. Chodzi o takie co się przydają w życiu gdy dorastam, np. Jakie rzeczy robiły aby się ogolić, jakie podpaski polecają, jak dbały o wygląd itp. Pozdrawiam :)
Pamiętam, jak na WDŻ pani rozdała nam takie opakowania podpasek, wkładek itd. i pamiętam jak wszystkie dziewczyny od razu stwierdziły, że one chyba mają okres. Wszystkie od razu do łazienki i zakładały podpaski, a ja miałam takie ummmm NIE
Cudownie bylo to zobaczyc :) to wazne tematy są, szczególnie dla tego najmłodszego pokolenia 🙌🏻 Ważne by sie nie dać!! To jest naturala kolej 😊 ważne by dziewczynki czuły się bezpieczniej i nie bały się romawiać 😊 Kto pyta, nie błądzi ❤ 🙌🏻
Ja jako nastolatka: -Grube dziecko -okulary -Szybki okres -wysyp pryszczy Ja jako dorosła kobieta -Szczupła -czysta cera -okulary :) A i nie urosłam za bardzo od czasów nastoletnich xD Moi rodzice rozmawiali ze mną na każdy temat,więc luz
A ja miałam bardzo spoko wdz w szkole. Babeczka była ekstra i odpowiadała nam na każde pytania. I wręcz przeciwnie niż u Was na szczęście - mówili że nie mamy się czego wstydzić itp. Wgl trafiałam w większości na ogarniętych nauczycieli. Wiadomo wyjątki się zdarzały ale na szczęście to były wyjatki 😊 jedyne co to pamiętam, że na początku ten okres był nieregularny wiadomo więc zdarzało się czasem ze dwa razy w miesiącu się pojawił np na początku i na końcu albo w jednym miesiącu raz a w drugim wgl i bywało tak że dwa razy w miesiącu nie szło się na basen bo okres i wtedy były spojrzenia że jak to znowu okres.. no ale tak było xd a tak to było spoko ❤️ Bardziej mnie przerażały dzieci :-( były okrutne i pewnie są nadal albo i gorzej jest :(
Jeśli chodzi o mnie to w wieku 10 lat mama mi już o wszystkim powiedziała, więc nie musiałam się wszystkiego dowiadywać z internetu i myślę, że takie podejście rodziców jest super, że dziecko nie czuje takiego skrępowania przed zapytaniem się. Wtedy, w wieku 10 lat takie problemy mnie nie dotyczyły, więc ja się tym wogóle nie przejęłam i myślę, że wszyscy rodzice powinni pierwsi porozmawiać z dzieckiem, a nie dziecko musi samo prosić
Trafiłam tutaj przypadkiem. Jestem z rocznika 1989, swój pierwszy okres dostałam w 2000 roku, czyli jak miałam jakieś 9/10 lat. Nie mieliśmy wtedy w ogóle edukacji seksualnej albo wdż w szkole, jednak pamiętam, że przyszła Pani i brała nas dziewczynki do pokoju higienistki i tam poruszała tematy okresu, dorastania i seksu. Nie wiem czy to nie było sponsorowane przez Always i Tampax - jednak dziewczynki dostały różne tampony Tampax i podpaski Always na różne dni obfitości okresu. Wytłumaczono nam wszystko, dali takie książeczki, łatwe do przeczytania w stosunku do naszego wieku. Wbili nam do głowy, że szczególnie przy tamponach trzeba zachować szczególną higienę - że trzeba je zmieniać w odpowiednich odstępach czasu, żeby nie nabawić się zespołu wstrząsu toksycznego itd. Po prostu wszystko nam tak jasno wytłumaczono. Potem za miesiąc dostałam okres (oglądałam MacGyver`a) powiedziałam mamie - a ona, że wie że wszystko wiem, bo podpisywała zgodę na tą edukację i czy nie chcę paracetamolu. Moi rodzice o tym wiedzieli, nie wstydziłam się kupować podpasek - wyszkoliłam nawet tatę - wiedział jakie tampony i podpaski kupić:) moi rodzice też podeszli do mnie tak, że mówili tak "jeżeli nawet trafiłoby się dziecko, to zawsze będziemy cię wspierać itd", i zawsze miałam te słowa przed sobą i nie chciałam popełnić żadnej głupoty, aby nie zawieść ich zaufania. Moja 7 letnia córka chodzi do tej samej szkoły co ja, mam nadzieje, że staną znowu na wysokości zadania - jako szkoła.
Zazdroszczę takiego przygotowania, edukacji. Ja, jak to zwykle bywa, niespodziewanie znienacka dostałam miesiączki na koloniach podczas snu. Było okropnie, wszystko zabrudzone, brak przygotowania. Cały dzień się zbierałam żeby powiedzieć o tym wychowawczyni zabezpieczając się wszystkim co miałam. Źle to wspominam :/
Ja w podstawówce i gimnazjum potrzebowałam takiego wsparcia kogoś kto pokarze mi inny sposób myślenia niż ten który miałam w tym czasie. Dopiero teraz w wieku 20 lat wiem że wiele rzeczy mogłam zrobić inaczej. I że te rzeczy które wiem teraz mogłam wiedzieć wiele lat wcześniej i wtedy czułabym się bardziej komfortowo i miałabym większą pewność siebie.
Ja jestem właśnie w okresie dojrzewania mam 11 lat a przez około 2-3 miesiące wszystko się zmieniło. Może tylko w mojej szkole nie zmieniło się podejście nauczycieli. Oglądając ten materiał tak naprawdę mam od was rady bo to na prawdę bardzo cięszki moment w życiu❤❤❤
Teraz są bardzo fajne apki okresowe, coś jak kalendarzyk. Swojej córce nie gratulowałam, to jest coś normalnego i tyle, ale też pamiętam jak mi moja mama narobiła wstydu, więc oszczędziłam tego swojemu dziecku. Sama wychodzę z inicjatywą i nie mamy z tym problemu. Nim jeszcze zaczął się okres, przerobiłam z córą wszystkie modele, rozmiary, rodzaje tamponów i podpasek, żeby mogła sobie wybrać to, co chce.
@@tvnpl dziękuję. Trochę szkoda, że wciąż nie jest to czymś normalnym ;) . Kiedy w szkole dzieciaki dostały próbki z podpaskami, moja miała już swoje ulubione. To pokazuje tylko jak edukacja w tych tematach jest zacofana i nie nadąża za rozwojem dzieciaków. Wszak mało kto wie, że dojrzewanie u dziewcząt nie zaczyna się wraz z okresem, a już w okolicach 6 czy 8 roku życia i systematycznie postępuje. Dlatego tak ważne jest, by rozmawiać bez spiny, bez wstydu czy zażenowania.
Ja jeszcze nie miałam 1 miesiączki ale pamiętam jak wracałam z wakacji rok temu i poszłam do toalety na stacji benzynowej bo poczułam że coś mam mokrego na majtkach i jak siadłam sobie na toalecie to na majtkach była taka dziwna maź która się troche lepiła, domyślałam się ze to śluz ale nie byłam pewna więc po powrocie do domu napisałam na takiej grupce na fb z zapytaniem ci to jest i dziewczyny tam odpowiadały że to śluz więc dobrze myślałam, długo się zastanawiałam czy powiedzieć mamie ale po paru dniach przełamałam się i zaprosiłam mamę do pokoju żebyśmy porozmawiały i ta rozmowa to nawet nie była straszna i wytłumaczyła mi kilka rzeczy. Przy okazji dziękuje za ten film❤ na pewno się przyda
Obecnie niewiele się zmieniło. Chłopaki walą seksistowskie teksty, oglądają albo przesyłają sobie por*o na przerwach a nauczyciele...nie mają zielonego pojęcia co z tym zrobić. Za każdym razem robię dym i będę robić dym, może to dotrze do niektórych i może to ich nieco wychowa skoro rodzice nie potrafią wychować chłopaków na normalnych ludzi. Powiem nieskromnie, że moja córa ma w ciul szczęście, że może do mnie przyjść absolutnie ze wszystkim. Co do nieczytelnego pisma, poszłam do poradni, stwierdzono dysgrafię i skończyło się obniżanie ocen z prac oraz doszło wydłużenie czasu na sprawdzianach. Dzieciaki, nie dajcie się, mówcie jeśli coś jest nie tak.
@@wlodzimierz2653 dotrze. Zawsze znajdzie się ktoś, kto słucha i usłyszy co dziecko mówi. Dla mnie normalny człowiek to taki, który nie narusza cielesności drugiej osoby. Ma w ciul szczęście, to mój kolokwializm który znaczy tyle samo, co że ma w cholerę szczęścia. Tyle że "ciul" szybciej się pisze. Tak samo jak na polskim nie miałeś czegoś takiego jak essa czy spox, lol czy xD .
NA WDŻ dalej niczego nas nie uczą wszystko opiera się na prezentacjach, nie mówią nam o konkretach tylko teoria przez cały rok nawet nie padło słowo ginekolog, do tego mówią nam, że tampon jest tylko dla dorosłych
według mnie teraz jest właśnie na odwrót (przynajmniej u mnie w szkole) moja klasa była strasznie zgrana i ogólnie gdy chłopacy zaczęli mieć pretensje do tego że dziewczyny są faworyzowane (wydaje mi się że to było jakoś na początku 5 klasy), ja od razu miałam spojrzenie na to z obydwu stron, bo przez klasy 1-4 byłam zwykłą dziewczynką, a nawet taką nie za bardzo lubianą. No e nauczyciele traktowali mnie dobrze i faworyzowali czego nie zauważałam. Lecz na początku 5 klasy przeszłam ogromny glow up i wyszło że z jednej z najgorszych/ najmniej lubianych dziewczyn, weszłam do tych z którymi chłopacy chcą gadać. Pokazałam po prostu prawdziwą siebie. I w tamtym momencie zaczęłam mieć trochę gorsze podejście do nauczycieli. Dlatego gdy chłopacy zaczęli zauważać że dziewczyny są faworyzowane, powiedziałam że owszem jest to prawda. I jako już wspominałam byliśmy zgraną klasą, to wyszło tak że całą klasą (szczególnie dziewczyny) na lekcji wychowawczej powiedzieliśmy pani żeby pogadała z panią z matematyki, żeby nie faworyzowała dziewczyn 😂. Więc teraz według mnie jest na odwrót, to dziewczyną bardziej wszystko uchodzi, a chłopacy dostają uwagi za każdą bzdurę
U mnie w podstawówce w klasach 5-7 od wdż był pan gadaliśmy głównie zasadach dobrego wychowania o tym by nie palić nie pić na szczęście w klasie 8 mieliśmy panią która też jest nauczycielką biologi i ona wytłumaczyła nam wszystko o okresie dojrzewania
W szkołach nauczyciele dalej są tacy sami - pan od fizyki nie dopuszcza faktu że ja jako dziewczyna mogę się lepiej uczyć od kolegi, pani z tańców, gdy zgłosiłam niedyspozycję - a mieliśmy zaliczać rock-and-roll - powiedziała że okres to nie choroba więc mam tańczyć, podczas gdy kolega "nie czuł się na siłach" (wtedy tańczyliśmy walca ang) a ona nic mu nie powiedziała poza "okej". Dzięki za podcast - mam 14 lat więc serio miło się słucha kogoś kto przez to przeszedł i chce o tym opowiedzieć
mimo że nadal jestem w tym "okresie dojrzewania" jako nastolatka, to już takich problemów nie mam, JEDNAK początek tego był dla mnie tragiczny psychicznie. Czas 11-13 lat był dla mnie ciężki, problemy psychiczne związane ze znajomościami, chęcią nadmiernej atencji oraz samooceny (to zaczęło mi się dopiero zmieniać jak miałam 14/15 lat, do tego czasu niska samoocena mi ciążyła), byłam tym typem dziecka, który uważa na to co mówi, nie mówi swojej opinii głośno, bo przecież nie mam prawa do tego, wszystkie emocje kłębiłam w sobie co jeszcze gorzej działało na moją psychikę, nie potrafiłam znależć "siebie" a moje zainteresowania były wyśmiewane, przez co izolowałam się od innych (co odbija się na mnie teraz, ponieważ mam problem ze złapaniem kontaktu z ludźmi, z którymi nie podzielam pasji i zainteresować). WDŻ w podstawówce wyglądał niestety tak samo jak wasz, a dawno temu to nie było, bo tylko pare lat, więc niestety to zmianie nie uległo. Pierwszy okres? Tragedia, płacz i wstyd, zwłaszcza że w tamtym okresie mieszkałam już tylko z bratem i tatą.
Dwie zupełnie różne osoby, różne problemy, których nie każdy rodzic jest świadomy. Tu powinien być apel do rodziców/ opiekunów żeby rozmawiali o objawach nastolatków, bo bez tej rozmowy wasze dziecko może przeżywać naprawdę trudne chwile, z którymi nie zawsze sobie poradzi
Fajny film. Ogólnie jestem w czasie dojrzewania i plusy są takie że zbliżyłam się do moich rówieśników a oni do mnie. Jednak pod względem zmian psychicznych jest okropnie. Tematy typu: okres itp. Były kiedyś tematami tabu, ale dziewczyny w mojej klasie normalnie na wzajem sobie mówią i później pan z wf się dziwi czemu połowa jlasy nie ćwiczy po prostu wspieramy siebie na wzajem. A chłopcy nie śmieją się z tegoz a nawet pytają się o różne rzeczy z tym związane, bo poprostu niektórych tematów nie rozumią. I jest to kochane z obydwu stron ❤❤
Pod kątem, że chłopcy mają łatwiej w szkole i że nauczyciele mają gdzieś co robią nic się nie zmieniło. Jakiś czas temu miałam sytuacje, że chłopak z klasy zwyzywał mnie od dziwek, a wychowawczyni powiedziała na to ''No to trudno'' po czym oznajmiła, że to on jest ofiarą.
Ten filmik jest super i pamietam jak bylam w 4 kl to szybko biglam z kolezankami do szafek zeby wziasc ksiazki bo bylo po zdwonku a jakas nauczycuelka nas wywalila i sie na nas wydarla ze nie wolno tak biegac i dala nam nagane👍👍
Mega ciekawy film i temat fajnie że dziewczyny poruszały i fajnie by było gdyby była większa świadomość tego że ten temat to nic strasznego i że to nie musi być temat tabu ps oby więcej takich filmów z udziałem dziewczyn 🤠
Pamiętam ten dzień kiedy dostałam pierwszy okres to wtedy moja mama powiedziała wszystkim nawet mojej wychowawczyni że stałam się "kobietką". A wdż dalej się nie zmieniło ogl.
15:07 Jestem w ósmej klasie i dalej tak jest . Była taka sytułacja że kilka chłopaków z naszej klasy otwierało nam drzwi do przebieralni na wf i kilka dziewczyn zakładała wtedy staniki bo po wf się kąpały bo to długa przerwa a strasznie śmierdziały bo poprostu był duży wycisk . No i były bardzo zawstydzone bo oni zdięcia robili i tak dalej , więc poszłyśmy do pani od wf . Powiedziała że to nie ich wina bo to chłopcy są poprostu ciekawscy potem jeszcze powiedziała że my kłamiemy . I poszłyśmy do naszego pana od matmy bo to był to nasz najlepszy nauczyciel można było mu zaufać i kazał im usunąć zdięcia lecz oni powiedzieli że zdjęcia żadnego nie mają . Więc poszliśmy do pani dyrektor która zawiesiła wszystkich chłopaków i dała im uwagi wezwała też rodziców każdego chłopaka lecz na początku nie chciała nam wierzyć. A te zdjęcia chyba są na ich telefonach po dziś dzień
Bardzo mi sie przydal ten filmik mowie to jako zaraz 8 klasistka mam naprawde duzo kompleksow a ten film przemowil mi chybs do rozsadku troche… a co do szkoly ja mam tak ze nie mozemy nosic nic krotkiego: topow, koszulek na rsmiscxkach, krotkich spodenek itp. Zr wzgledu na to ze „kusimy” chlopakow. Jak np mi sir zwykla koszulka podwinie to nauczyciele od razu krzycza co to za ubior( mimo ze to zwykla dluga koszulka ktora sie podwinela)
Przykre jest to że dalej tak jest.Nawet jeśli chcesz się sprzeciwić(przynajmniej w mojej szkole)to od razu muszą dać ci uwagę,nie masz po prostu swojego zdania i nauczyciele według nich mają zawsze rację we wszystkim
@@BialaWilk Już mówiłam I moja mama gadała nauczycielce ale ona ma to gdzieś dalej postępuje nie fer i zawsze jej zdanie jest ważniejsze niż jakiegos ucznia nie liczy sie wgl z naszymi zdaniami
@@krowa3228 to może róbcie jej na złość i rodzice niech więcej jeszcze chodzą i mówią że moje dziecko nie zmieni postępowania bo pani źle robi czy coś może to zadziała jak się wszyscy zmobilizują i uczniowie i rodzice
@@BialaWilk też była skarga ale ona podobnie postępuje i twierdzi że ta nauczycielka jest dobra w tym co robi i tyle ale ja już na szczęście jestem w 8 klasie więc już nie będę musiała ich widzieć
Mam 17 lat. Większość dojrzewania mam już za sobą, ale wciąż wizyta u ginekologa jest dla mnie giga stresująca. Chociaż może bardziej powiedzenie tacie, że chce pójść się zbadać. Po 18 będę mogła sama się umówić, ale tu dochodzi drugi stres z umówieniem się samemu i pójściem tam samej XD Chciałabym, aby moi rodzice sami mnie tam umawiali już wcześniej, abym teraz się tak nie bała.
Nie ma się czego bać obiecuje!! Po pierwszej wizycie się przekonasz i później już nie będziesz miała żadnego strachu. Tylko musisz znaleźć dobrego ginekologa polecanego itp żebyś tez czuła się pewnie za pierwszym razem:))
Wizyta u ginekologa to nic strasznego! Warto się badać ❤️ Może poproś rodziców, żeby pomogli Cię umówić? Do lekarza możesz pójść na przykład z mamą, żebyś mniej się denerwowała 😉
moja pani od wdz uczy tez religii ale uczy dobrze pokazywala jak sie zaklada podpaski na majtkach czystych kazda prubowala i mowila jak to jest z dojrzewaniem
Ale się cieszę że w mojej szkole jest choć jedna pani która uwielbia dziewczynki i jak się dowie o złym zachowaniu chłopców to od razu robi im przypał na całą szkołę 😅
niestety gdy bylam w 4 klasie pani nie rozmawiała z nami o niczym tylko wychodziliśmy na plac zabaw lub znajdowała nam jakieś pracę do zrobienia 🙄 a gdy doszliśmy do tego że musieliśmy o tym porozmawiać to włączyła nam jakiś film który nie miał sensu 😕 nic z tego nie rozumiałam ale chociaż z mamą mogę o tym rozmawiać i moja mama mnie wspiera ❤️
Widząc komentarze jest mi trochę przykro, że ludzie myślą, że chłopakom jest prosto. O ile film bardo wartościowy a ja adę i nanami lubię to odnoszę też takie wrażenie
Ogólnie to ja jestem w okresie dojrzewania 1.pierwszy stanik zaczęłam nosić tydzień\2tygodnie przed komunią i się nie wstydziłam . 2. Pierwsza miesiączka ogólnie to mnie strasznie bolał brzuch i miałam mdłości a po drugie godzinie zaczęłam krwawić i moja ciocia się z tego śmiała to nie było miłe i na szczęście kilka miesięcy temu kupiłam tak na wszelki wypadek podpaski i mnie to zdziwiło że pół roku wcześniej nie urosłam bo w książce było napisane że pół roku przed pierwszą miesiączką się urośnie i ja nie urodziłam. 3.Bunt nastolatek mam go rzadko bo nie mam po co się denerwować.😊. Ps. Ciekawy film i bardzo przydatny
W moim przypadku jako chłopaka do mężczyzny miałem z dojrzewaniem okropne trudności, o to jak się zachowuję, jak wyglądam. Sprawiało mi trud że nikt nie chciał ze mną pogadać bo każdy twierdził że dziewczynki mają ciężej. U nas nic nie zostało wytłumaczone dlaczego tak jest a tak. Dziewczyny za to miały 100% wiedzę na ten temat. Nie twierdzę że ten a ten ma ciężej a ta nie tylko w tych czasach jesteśmy po prostu my być "silni" a dziewczynki mogą mieć wachania nastroju.
Wydaje mi się, że przedewszystkim różnica polega na tym, że chłopcom nie było tak wszystko mówione o dorastaniu itp, że u nich było po prostu płynniej niż miały to dziewczynki. U nich wmawiano jak to muszą się zachowywać, ile się zmieni itp, a jednak chłopak to najwięcej co się zmieniało to Wzrost, waga i poglądy
❤SUBSKRYBUJ KANAŁ CHODZĄ SŁUCHY: ua-cam.com/channels/jKLizjSS_3pWvcXymsr__Q.html
❤WIĘCEJ ROZMÓW: ua-cam.com/play/PLJx00C3V0u8dXMgzXvzafk2CWY0amgsUp.html
❤MATERIAŁY EXTRA: ua-cam.com/play/PL2VQI8yus4CSS1QZBj6pNhGCOuJNO3BCa.html
A extrasy znajdziecie u nas na kanale
Podobał mi się ten materiał. Ada i Nana przedstawiają dwa różne podejścia (Ada brzmiała jak nastolatka, która szybciej chciała być dojrzała, a Nana przedstawiała tą, która nie chciała dorastać, tak myślę). Filmik był przyjemny, też obmyśliłam kilka swoich spraw. Czułam jakbym siedziała z nimi przy stole :) Przyjemnie się słucha, a dziewczyny fajnie dobrane razem do rozmowy.
Miło nam to czytać 💛
No bez kitu totalnie miałam takie same odczucia :))
Myślę podobnie 😊
Ja chciałam być dojrzała jednocześnie bojąc się tego, ale wniosek mam jeden: za mało rozmów o tym wszystkim, za mało ludzkości w ludziach
Dziękuje za zaproszenie ❤❤❤ 🥰
nanami ja dziekuje za taki dialog bardz mi pomógł
u nas wdż w szkole jest od 4-8 fajnie ty to powiedziałaś razem z adrianną to mi przypomina mnie kiedyś w sensie kompleksy teraz to się tym aż nie przejmuje ale mi ulżyło że nie jestem sama
My dziękujemy za przyjęcie zaproszenia i tak wartościową rozmowę, która, jestem pewna, pomogła wielu nastolatkom w tym trudnym czasie ❤
Ja już daaaaaawno mam to za sobą ale bardzo wartościowa rozmowa
Widać , że Adarianka podeszła bardzo poważnie do rozmowy. Bardzo wartościowa rozmowa. Super dziewczyny! Mam nadzieję, że traficie do młodych dziewcząt a może nawet rodziców którzy zainteresują się tym tematem!
W szkołach nie wygląda to teraz bardzo inaczej. Bardziej zmienił się mindset ludzi i dostępność do dobrej wiedzy w internecie oraz umiejętność szukania prawdziwych informacji, bo np. my nie boimy się mówić naszym znajomym chłopakom o tym, że mamy okres. Ja sama kiedy dostałam pierwszy okres, poszłam prosto do taty i powiedziałam mu taka dumna z siebie ,,Dostałam okresu idź mi po czekoladę". Jednak szkoła naprawdę nie poszła do przodu z informowaniem nas o tym
Lepszego kombo nie mogę sobie wyobrazić. Mają różne podejścia, inaczej dorastały, ale rozumieją się nawzajem. Tak przyjemnie to się ogląda. Takie wyrozumiałe kobiety. Tak wszystko na spokojnie, bez sprzeczek.
Wow świetny podcast, tego byłoby mi potrzeba gdy miałam te 10,11 lat i wkraczalam w okres dojrzewania, bo jest to bardzo trudny czas dla młodych dziewczynek. Dziękuję
Bardzo dziękuję potrzebowałam tego powoli w to wchodzę i dużo rzeczy jest dla mnie trudnych np. opanować cerę a ten film bardzo mi pomógł dużo zrozumieć ☺️. Też mnie chłopcy tak zaczepiają . I też mam wrażenie że chłopcy są faworyzowani , czego by nie zrobili 🥺. Poczułam się zrozumiana. Macie dużo racji.🦋
Cieszymy się bardzo i życzymy dużo siły! :)
Dokładnie mam to samo
U mnie było jeszcze gorzej - mam endometrioze i adenomioze, bardzo ciężkie choroby genetyczne, wymagające intensywnego leczenia. A zamiast otrzymać pomoc, słyszałam, że okres musi boleć, że to normalne, że się wykrwawiam prawie na śmierć, itd. Mało nie umarłam niezliczoną ilość razy! Dzisiaj na szczęście już jestem pod odpowiednią opieką, przechodzę udane leczenie eksperymentalne, które ratuje mi życie. I nagłaśniam ten temat, gdzie tylko popadnie, żeby nikt więcej nie musiał cierpieć
to super ze jested juz pod odpowiednia opieka ale prosze nie mowmy o tym kto ma zle a kto gorzej. kazda choroba psychiczna i fizyczna jest rownie okropna i bolesna co reszta 😔
@@axvellaz981 Chodziło mi o sam ten jeden aspekt dojrzewania, a nie to, że ogólnie miałam najgorzej
@@axvellaz981 Ale tutaj nie jest mowa o tym, kto ma gorzej, tylko jak często lekarze, rodzice itd. bagatelizują problem. A endometrioza bardzo często jest wykrywana za późno i długo nieleczona. I dziewczęta mają traumy, że zwijają się z bólu na wfie itd.
@@Anksa9 Biedne te dzieczynki. Szczerze współczuwam wszystkim dzieczynkom.
@@FlowerWhiskers111 Na owa dolegliwosc pomocne sa tez pewne
NIEinwazyjne terapie manualne np powieziowa,osteopatyczna,
elektrostumulacja,,cwiczenia hipopresyjne i oddechowe ...zdrowka zycze.
Ja na przykład jeszcze tego nie miałam i się tego bardzo boję. Na przykład właśnie moje koleżanki się golą a ja nie i trudno mi to powiedzieć nawet mamie albo np. dopiero teraz się dowiedziałam,że trzeba chodzić do ginekologa ponieważ ja się tego tak boje,że nawet nie rozmawiam o tym z mamą. U nas w szkole nawet się o takich rzeczach nie mówi więc ten filmik bardzo mi pomógł.
Bardzo Dziękuje!❤💓❤
Może mamie trudno zacząć temat, musisz jej powiedzieć bo nikt inny ci tak nie pomoże jak własna matka, przecież też jest kobietą i była w twoim wieku
Cieszymy się, że mogliśmy pomóc 💛 Ale czasami mimo strachu warto się komuś zwierzyć. Mama przeżyła to samo, co Ty. Na pewno Ci pomoże 💛
hej! ale jeśli chodzi o depilacje to ma być twoja decyzja a nie koleżanek :) Jeśli dobrze Ci z tym jak jest to śmiało- zostaw te włosy 🌼
sama pamiętam jako nastolatka goliłam włosy na sucho maszynką w nocy zeby mama nie widziała... i nie było to zbyt mądre. pogadaj z mamą- nie każda mam oczywiście się otworzy i poleci kupić zestaw do golenia dla małej kobietki ale myślę że to dla niej ważne że chciałaby wiedziec 🥺
@Ronnie The Watercolor Artist do ginekologa warto się wybrać wraz z wystąpieniem pierwszej miesiączki :)
Co do golenia nog to nie spiesz sie z tym. Jesli nie masz takiej potrzeby to nie warto. Moze wcale tego nie potrzebujesz na tym etapie. Jak dorosniesz bedziesz tesknila za czasami, kiedy nie musialas golic nog 😉
Obecnie jestem nastolatką i powiem, że zgadzam się z waszymi spostrzeżeniami. Okres dojrzewania jest zarazem piękny jak i okropny. Z jednej strony piękne są pierwsze zakochania, posiadanie własnego zdania,, a z drugiej strach i wstyd ze względu na to, że dziewczyny mają okres, a inna nie ma i czuje z tego powodu wstyd albo większe piersi, zgrabniejsze nogi, tłuszcz, niedoskonałości. Mimo, że teraz zdaję sobie sprawę, że to normalne to i tak ciężko jest się do tego przyzwyczaić, że przed chwilą było się dzieckiem, a teraz już są zmiany w ciele, psychice, sferze emocjonalnej. Najważniejsze jest to, by robić to co nam się podoba, być asertywnym i być sobą. Ważne jest proszenie o pomoc choć w wielu przypadkach rodzice mówią: "jesteś nastolatkiem, więc ci przejdzie" i wiadomo, że to nie jest do końca prawda, bo może przez to, że rodzice nie potrafili swojego dziecka pocieszyć i zaoferować pomoc, dziecko popełniło samobójstwo. Ja osobiście jestem dumna, że poradziłam sobie ze swoim epizodem depresyjnym i stałam się odważniejsza, otwarta i umiem być bardziej asertywna oraz postawić na swoim. Pamiętajcie panowie i panie, że to wszystko jest normalne i każdy przez to przechodzi lub przechodził.
Życzę miłego dnia lub wieczoru
Gratuluję przejścia przez ten dość umowy okres w życiu.
Ma rada jako starca: pierdolyyć to wszystko i uważać na kórwy fałszywe przyjaciółki.
Nie umowy, lecz hhuujjowy okres życia. Ale ten czas w życiu młodej dziewczyny musi być, bo jest pouczający.
Taka wola Stwórcy, i nic na to nie poradzimy.
Piękny, dojrzały komentarz ❤️ Dziękujemy za Twój głos!
Cieszę się że miałam super panią od wdż’tu w podstawówce która zawsze mówiła nam że jesteśmy wartościowe i piękne i pamiętam że zawsze powtarzała nam żebyśmy pamiętały że jeśli facet mówi że chce dowodu miłości od nas to odrazu uciekać ! Bo nikt nie może nas zmusić do niczego !
Jestem mega wdzięczna za takie podejście do tematu bo mogliśmy o wszystkim z tą panią porozmawiać i to było super !
I to się ceni!
Zazdroszczeeee
Cholera jasna, wy z siebie robicie ofiary a same jesteście dziwkami często gęsto.
Czy tylko ja mam faceta od WDŻ? XD
Bardzo wartościowy dialog. Dojrzewanie hen daleko już za mną, ale myślę, że wielu młodym dziewczynom się przyda. Wielka podpora ❤️
Też tak sądzę!
Co w tym wartościowego? Raczej znudzone panny bez planów na przyszłość 🤦🏼♀️
@@agnieszkatrybus2602 💀💀
Ja jestem dalej w okresie dojrzewania ponieważ mam 15 lat i pomimo właśnie tej sytuacji ze stanikami czy goleniem się to bardzo dobrze wspominam ten czas i na razie super się czuję
CHCEMY WIĘCEJ TAKICH FILMIKÓW. Mega przyjemnie oglądał się ten materiał, normalnie czułam się jakbym była tam z nimi. Ich historie dają dużo do myślenia nie tylko na temat dzisiejszej edukacji w szkolach ale i na temat samej siebie. Ten film dał mi dużo pewności siebie i zrozumienia. Dziękuję TVN i dziękuję obydwu dziewczyną 🥰🥰
Ada jest wspaniała, oglądam ją już długo tak samo Nanami
Moje ulubione influencerki na jednym filmie, czułam się jakbym rozmawiała ze starszymi koleżankami bo oglądam każdą z dziewczyn od kilku lat 💛
Rel mam identyko
U mnie w klasie jest tak że jeśli dziewczyna ma okres to wszystkie inne wiedzą o tym, bo my o siebie na wzajem dbamy. I np. dajemy sobie na wzajem podpaski. A chłopcy też wiedzą tak z pezypadku i zawsze się pytają jak się czujemy ❤
Super 😍
U mnie dziewczyny wszystkie wiedzą, która ma okres i jest apoko
Ale urocze ❤
ja rowniez jestem jedna z osob ktore zdaja sobie sprawe jak zle bylo ze mna dopiero wtedy kiedy juz sytuacja jest u mnie lepsza. przechodzilam taka sytuacje juz w swoim zyciu 4 razy i dzieki temu filmowi moze uda mi sie nastepnym razem zorientowac sie ze cos jest nie tak. dziekuje wam dziewczyny
NIE WIERZE DWÓCH NAJLEPSZYCH UA-camREK W TYM SAMYM ODCINKU, I TO W 45 MINUTOWYM!!!!!!❤️❤️❤️
Też
Dziękuje wam na prawdę bardzo mam 14 i nie potrafię się odnaleźć ten film dał mi poczucie bezpieczeństwa
Naprawdę piszemy naprawdę.
Pod względem edukacji w tamtych i tych czasach wyraziłyście się naprawdę dobrze. Rzeczywiście mamy pod tym względem lepiej. Teraz z naszą psychiką jest jeszcze gorzej niz bylo kiedys, coraz więcej młodych kobiet ma problem ze swoim ciałem, bardzo dużo jest wyśmiewanych tak, że te słowa zostają z nimi już zawsze. Przykre jest to, że te problemy są bagatelizowane.
Świetny filmik🖤róbcie takich więcej 🖤myślę, że wiele osób tego potrzebowało
Dziękujemy!
Fajnie się słyszy, że nasze ulubione dziewczyny na polskim YouTub'ie miały te same problemy. Kiedy usłyszałam wypowiedź Nanami na temat kompleksu związanego z niechceniem biustu poczułam się zrozumiana bardziej niż kiedykolwiek. Dzięki za coś takiego!
P.S. wdż dziś też tak wygląda. "Jesteście jeszcze za młodzi" to tekst który słyszy się tam baaardzo często
Nigdy nie jest się za młodą.
Ale za starym - tak (jak ja).
super film. Teraz w szkołach mówi się o takich rzeczach. Przynajmniej w mojej, Pani od biologii bardzo ładnie nam o tym opowiada. O prezerwatywach, antykoncepcji, nie wiem jak w innych szkołach.
Taka nauczycielka to skarb!
Ale kurcze naszła mnie taka myśl. To jest super przykre i przerażające wręcz jak my osoby z roczników 90-00 (nie wiem jak później) mówimy o szkole i jak ją wspominamy - trzeba się bać, kryć, uciekać, płakać, być krzywdzonym, są przekraczne wszelkie granice...jakbyśmy jakieś okropne toksyczne pobojowisko przeszli...kurde współczuje nam tego. Choć w sumie ja sama mam traume po szkole do dziś. Przerabiam ją na terapii, a już jestem dorosła kobita bliżej 30 ;-; Zastanawiam się co psychologia by o tym powiedzała, bo to na pewno by było ciekawe.
I nikt nie podjął z Tobą tego tematu. Podobnie bywało pewnie i w innych rocznikach. Chociaż nie tak duzo na raz. Dziwną szkołę miałaś. U mnie takich "przygód" nie było a miże nie pamietam. Ale wiem, ze dużo zależy od naszej rodziny. Czy rozmawiamy ze sobą, czy nas słuchają i dająprawo do błędów, czy wspierają. Miałam przyjaciółkę w podstawóce, która o wsxystkim rozmawiała ze swoją mamą. Miaĺa jej wsparcie. Ja nie opowiadałam nic o szkole, bo nigdy tez nie słyszałam żeby moi rodzice opowiadali co u nich w pracy słychac. Mnie tez nikt nie zachecał do takich rozmów.
Ten odcinek jest bardzo wartościowy
Dziękujemy! :D
Obecnie jestem nastolatką i zgadzam się z waszymi spostrzeżeniami. Okres dojrzewania jest zarazem piękny jak i okropny. Trochę taki rollercoaster emocji. Z jednej strony odkrywamy pierwsze zakochania, budujemy własne poglądy i uczymy się stawiać na swoim. Ale z drugiej strony towarzyszy temu również wiele lęków i wstydu, szczególnie jeśli chodzi o nasze ciała i różnice między nami a innymi. Jednak z drugiej strony, mierzymy się z niepokojem i wstydem związanym z naszym ciałem, które tak szybko się zmienia. To normalne, ale trudno się do tego przyzwyczaić, gdy jeszcze niedawno byliśmy dziećmi, a teraz stajemy przed ogromem zmian. W moim przypadku, zmiana szkoły okazała się zbawienna. Zaskakująco, znalazłam się w otoczeniu, gdzie czuję się akceptowana i doceniana. Ludzie chętnie ze mną rozmawiają, moje zdanie ma znaczenie. To niesamowite uczucie być częścią życia towarzyskiego i czuć się pewniej we własnej skórze.
Jesteś niezwykle samoświadoma! 🧡 Dziękujemy, że podzieliłaś się swoimi doświadczeniami!
No w szkole to za dużo zmian nie ma, oprócz większej tolerancji ze strony uczniów w sprawie okresu. Bardzo się cieszę, że mogę na luzie z koleżankami gadać, że „kurde dostalam okres a jutro gdzieś jade” „serio ty masz taki lekki okres? Ja musze tak czesto zmieniac podpaski” Jak normalny temat do rozmów. Nawet jak chłopaki nas zaczepiają, coś w stylu „e co ty taka wkurzona okres masz?” A my „tak” albo „akurat nie dzisiaj”
I moim zdaniem jest to ultra komfortowe i fajowe
Bo to coś normalnego i w ogóle powinno się w 21 wieku rozmawiać o tym otwarcie a nie cicho bo chłopacy słyszą 😅
Ten film mi bardzo pomógł, dziękuję
Witam, jako 8 klasistka chciałam powiedzieć, że to zależy od szkoły. I tak, co do nierównosci płci to u mnie jest normalnie, do szkoły można przychodzić w topach, mocnym makijażu, kolorowych włosach spódniczkach (można mieć krótkie, ale powinno się nosić krótkie spodenki pod nimi)
Chłopcy i dziewczyny są równe, a takie sytuacje jak podwijanie spódnic nie ma miejsca. Jeśli już chłopak powie ciś seksitowskiego to może nie dostanie uwagi ale nauczyciel napewno z nim porozmawia. Na wdż mamy normalnie edukację o antykoncepcji, okresie. No tak na luzie.
Taże nie wiem jak jest u was, ale ja (podstawówka) sądzę że zależy to od szkoły.
Miłego dnia
To super masz w swojej szkole bo w mojej było zupełnie jak to dziewczyny przedstawiają na filmie
Nom u mnie to samo (i w podstawówce i w technikum jestem w 2 klasie) jeśli chodzi o równość płci nigdy na szczęście nie spotkałam się z sytuacją że jakiś chłopak ciągną dziewczyny za pytkę czy co gorsza za stanik czy jeszcze gorzej patrzył pod spódniczkę a jak już działo się coś podobnego to zawsze była jakaś rozmowa z takimi chłopakami co do włosów u mnie też nikt się nie czepia chociaż czepiają się jak jest bardziej odkryty brzuch i jak jest mocniejszy makijaż chociaż w sumie nigdy nic więcej z tym nie robią (na całe szczęście) więc mi tak samo wydaje się że to zależy od szkoły i że nadal jest z tym duży problem ale są szkoły gdzie wreszcie zaczyna się uczniów traktować jak ludzi (ale możliwe że u mnie też ma wpływ na to to że w technikum do którego chodzę 80% uczniów to dziewczyny a w podstawówce było nas w klasie 7 osób 4 dziewczyny i 3 chłopaki)
Też jestem w 8 klasie a nic z tych rzeczy nie możemy robić :/
No ja tez koniec podstatwowki i jsst podobnie ale nie utrzymujemy kontatku generealnie z chlopakami z klasy poza gdy musimy jakas sprawa z nimi zlatwic czy na lekcji w jednej grupie jestemsy poza wyjatkiem jednej dziewczyny a jezeli chodzi o wdz to mamy takie tematy a zwlaszcza to sie zaczelo na wdz w 7 klasie powazniejsze tematy a u dziewczyn w 6 klasie to juz jakies podpaski rozdawala na osobnej lekcji pokazywala sie jak sie ich uzywa i tkd jakies rady ale ogl i tak wsuzsxy mieli ta wiedze wczesniej np . Przez tiktoka , wattpada i ogl internet albo nawet przez zycie niektore rzeczy przytne
No ja tez koniec podstatwowki i jsst podobnie ale nie utrzymujemy kontatku generealnie z chlopakami z klasy poza gdy musimy jakas sprawa z nimi zlatwic czy na lekcji w jednej grupie jestemsy poza wyjatkiem jednej dziewczyny a jezeli chodzi o wdz to mamy takie tematy a zwlaszcza to sie zaczelo na wdz w 7 klasie powazniejsze tematy a u dziewczyn w 6 klasie to juz jakies podpaski rozdawala na osobnej lekcji pokazywala sie jak sie ich uzywa i tkd jakies rady ale ogl i tak wsuzsxy mieli ta wiedze wczesniej np . Przez tiktoka , wattpada i ogl internet albo nawet przez zycie niektore rzeczy przytne
ale Ada tu ślicznie wygląda
Bez kitu
Sto razy lepiej niż z tą dziwaczna grzywka
Ja się pytam wszystkiego mojej mamy o miesiączce bo jeszcze nie mam i chce się o niej więcej dowiedzieć jak moja mama przechodziła ale materiał tez mega ❤😊
Gdy dostała swoją pierwszą miesiączkę moja mama była w pracy w Niemczech więc do niej zadzwoniłam i powiedziałam jej o tym. Nie pogratulowała mi tylko kazała pójść do siostry. To tyle. A ona mnie zapytała tylko "założyłaś podpaskę?". Dzwoniłam wieczorem więc przede mną była jeszcze cała noc którą przepłakałam. I to nie dla tego że bolał mnie brzuch czy cokolwiek innego tylko dlatego że moja mama tak bardzo zbyła mnie w tak trudnej dla mnie sytuacji. Ani wcześniej ani później ze mną nie rozmawiała sam na sam. Ani na tematy dojrzewania ani żadne inne. Do teraz jest mi smutno z tego powodu że nie chciała ze mną rozmawiać
Ja dopiero zaczynam dojrzewać ale ta lekcja była na pewno lepsza niż WDŻ w szkole.
To my dziękujemy, że jesteś z nami! 💛
Wow. Jestem pod wrażeniem Adrianny tutaj. Dojrzałości I w ogóle ślicznie jest.
Bardzo, ale to bardzo dziękuję. Jedyna rzecz która mi leży to to że chyba już 6 miesięcy rosną mi włoski na nogach, nawet takie mini wąsiki, i dalej tego mamie nie powiedziałam, choć to widać, z jednej strony czekam, aż mama to zauważy i mi pomoże, ale jednak z drugiej strony to wstydziłabym się, aby mama mi pomogła, a ja po prostu nic z tym nie robię. Bardzo dziękuję.
Spróbuj z kremami do depilacji typu Vanity 3 lub 5 minut. Moja córka bardzo polubiła tę metodę bo smarujesz i nie wyrywasz włosków tylko ściągasz potem jakimś starym ręcznikiem a potem siup pod prysznic, maszynek używa tylko w okolicach bikini.
@@jagathewitch6290 Dziękuję, na pewno skorzystam :)
O czym chciałabyś jeszcze posłuchać, a boisz się zapytać dorosłych? Może uda nam się nagrać odcinek w tym temacie?
@Doma mam podobne doświadczenia. Ja z kolei podbierałam żyletki, bo ojciec miał maszynkę skręcaną. Metodą prób i błędów doszłam to tego co i jak, dlatego za punkt honoru wyznaczyłam sobie, aby moja córka nie tylko mogła mi mówić wszystko, ale również miała możliwość wyboru metody, która jej się sprawdza. Objaśniłam i pokazałam jej jakie są plusy i minusy golenia, depilacji chemicznej (kremem) , depilacji woskiem czy laserem. Na laser nas nie stać póki co, więc wybrała kremy. Kremy przetestowane różne i uznała, że Eveline i Vanity są ok i je lubi.
Albo rodzice zaakceptują, że dzieci dorastają, albo będą skazywać dzieci na szukanie rozwiązań różnym kosztem. Pierwsze moje golenie to masa ran od żyletki, bo nie było paska nawilżającego, nie było zabezpieczeń przed zbyt dużym naciskiem i poszło 😄 . Z podpaskami to samo, nakupiłam różne rodzaje, bo na tampony nie wykazywała chęci, przetestowała i ma swoje ulubione jak każda kobieta :) . Ze mną nawet siostrzenica więcej gadała na te sprawy niż z własną matką, a teraz to już dorosła dziewczyna i prawie położna. 😁
@@tvnpl Ja ogólnie to lubię sobie posłuchać, jak inni dorastali, i wykorzystać ich pomysły (te dobre :) ) i poradzić sobie jakoś z tym. Bardzo by mi się spodobał odcinek z rzeczami które polecają już osoby takie jak True Beaty. Chodzi o takie co się przydają w życiu gdy dorastam, np. Jakie rzeczy robiły aby się ogolić, jakie podpaski polecają, jak dbały o wygląd itp.
Pozdrawiam :)
Dobrze że mówicie o takich rzeczach.😊
Pamiętam, jak na WDŻ pani rozdała nam takie opakowania podpasek, wkładek itd. i pamiętam jak wszystkie dziewczyny od razu stwierdziły, że one chyba mają okres. Wszystkie od razu do łazienki i zakładały podpaski, a ja miałam takie ummmm NIE
hahaha
Mega przydatny materiał dzięki❤
Po tym filmiku sama ze sobą czuje się lepiej dziękuję
Cudownie jest to czytać!
dzięki temu zrozumiałam, że to że szybciej dojrzewam to nic złego dzięki!
Cudownie bylo to zobaczyc :) to wazne tematy są, szczególnie dla tego najmłodszego pokolenia 🙌🏻 Ważne by sie nie dać!! To jest naturala kolej 😊 ważne by dziewczynki czuły się bezpieczniej i nie bały się romawiać 😊 Kto pyta, nie błądzi ❤ 🙌🏻
Idealne podsumowanie :)
Ja jako nastolatka:
-Grube dziecko
-okulary
-Szybki okres
-wysyp pryszczy
Ja jako dorosła kobieta
-Szczupła
-czysta cera
-okulary
:)
A i nie urosłam za bardzo od czasów nastoletnich xD
Moi rodzice rozmawiali ze mną na każdy temat,więc luz
Oj zmieniamy się z "brzydkich kaczątek", zmieniamy...
Ja zaś się upasłam przez chore jelita na dorosłe lata
super odcinek nanusia i ada przelamuja te tematy tabu milo sie oglada
A ja miałam bardzo spoko wdz w szkole. Babeczka była ekstra i odpowiadała nam na każde pytania. I wręcz przeciwnie niż u Was na szczęście - mówili że nie mamy się czego wstydzić itp.
Wgl trafiałam w większości na ogarniętych nauczycieli. Wiadomo wyjątki się zdarzały ale na szczęście to były wyjatki 😊 jedyne co to pamiętam, że na początku ten okres był nieregularny wiadomo więc zdarzało się czasem ze dwa razy w miesiącu się pojawił np na początku i na końcu albo w jednym miesiącu raz a w drugim wgl i bywało tak że dwa razy w miesiącu nie szło się na basen bo okres i wtedy były spojrzenia że jak to znowu okres.. no ale tak było xd a tak to było spoko ❤️
Bardziej mnie przerażały dzieci :-( były okrutne i pewnie są nadal albo i gorzej jest :(
Jeśli chodzi o mnie to w wieku 10 lat mama mi już o wszystkim powiedziała, więc nie musiałam się wszystkiego dowiadywać z internetu i myślę, że takie podejście rodziców jest super, że dziecko nie czuje takiego skrępowania przed zapytaniem się. Wtedy, w wieku 10 lat takie problemy mnie nie dotyczyły, więc ja się tym wogóle nie przejęłam i myślę, że wszyscy rodzice powinni pierwsi porozmawiać z dzieckiem, a nie dziecko musi samo prosić
Masz superwyjątkową mamę.
Nanami? wygląda ślicznie :) taki pastelowy look 💕💕💕💕😍😍😍😍
Uwielbiam Adę i cieszę się że tu trafiłam. Bardzo fajna rozmowa :)
Trafiłam tutaj przypadkiem. Jestem z rocznika 1989, swój pierwszy okres dostałam w 2000 roku, czyli jak miałam jakieś 9/10 lat. Nie mieliśmy wtedy w ogóle edukacji seksualnej albo wdż w szkole, jednak pamiętam, że przyszła Pani i brała nas dziewczynki do pokoju higienistki i tam poruszała tematy okresu, dorastania i seksu. Nie wiem czy to nie było sponsorowane przez Always i Tampax - jednak dziewczynki dostały różne tampony Tampax i podpaski Always na różne dni obfitości okresu. Wytłumaczono nam wszystko, dali takie książeczki, łatwe do przeczytania w stosunku do naszego wieku. Wbili nam do głowy, że szczególnie przy tamponach trzeba zachować szczególną higienę - że trzeba je zmieniać w odpowiednich odstępach czasu, żeby nie nabawić się zespołu wstrząsu toksycznego itd. Po prostu wszystko nam tak jasno wytłumaczono. Potem za miesiąc dostałam okres (oglądałam MacGyver`a) powiedziałam mamie - a ona, że wie że wszystko wiem, bo podpisywała zgodę na tą edukację i czy nie chcę paracetamolu. Moi rodzice o tym wiedzieli, nie wstydziłam się kupować podpasek - wyszkoliłam nawet tatę - wiedział jakie tampony i podpaski kupić:) moi rodzice też podeszli do mnie tak, że mówili tak "jeżeli nawet trafiłoby się dziecko, to zawsze będziemy cię wspierać itd", i zawsze miałam te słowa przed sobą i nie chciałam popełnić żadnej głupoty, aby nie zawieść ich zaufania. Moja 7 letnia córka chodzi do tej samej szkoły co ja, mam nadzieje, że staną znowu na wysokości zadania - jako szkoła.
Zazdroszczę takiego przygotowania, edukacji. Ja, jak to zwykle bywa, niespodziewanie znienacka dostałam miesiączki na koloniach podczas snu. Było okropnie, wszystko zabrudzone, brak przygotowania. Cały dzień się zbierałam żeby powiedzieć o tym wychowawczyni zabezpieczając się wszystkim co miałam. Źle to wspominam :/
Dziękujemy za podzielenie się swoją historią!
@@kubuspuchatek2950 napisała 9/10
Słabo z matematyką u Ciebie 😏 musiałaś mieć 10/11. Bo możesz być z końca roku... Ale ciekawa historia.🖐
Ja w podstawówce i gimnazjum potrzebowałam takiego wsparcia kogoś kto pokarze mi inny sposób myślenia niż ten który miałam w tym czasie. Dopiero teraz w wieku 20 lat wiem że wiele rzeczy mogłam zrobić inaczej. I że te rzeczy które wiem teraz mogłam wiedzieć wiele lat wcześniej i wtedy czułabym się bardziej komfortowo i miałabym większą pewność siebie.
Dlatego musimy o tym głośno mówić! By pomóc kolejnym pokoleniom 🤗
Ja jestem właśnie w okresie dojrzewania mam 11 lat a przez około 2-3 miesiące wszystko się zmieniło. Może tylko w mojej szkole nie zmieniło się podejście nauczycieli. Oglądając ten materiał tak naprawdę mam od was rady bo to na prawdę bardzo cięszki moment w życiu❤❤❤
Powodzenia w drodze życiowej
Teraz są bardzo fajne apki okresowe, coś jak kalendarzyk. Swojej córce nie gratulowałam, to jest coś normalnego i tyle, ale też pamiętam jak mi moja mama narobiła wstydu, więc oszczędziłam tego swojemu dziecku. Sama wychodzę z inicjatywą i nie mamy z tym problemu. Nim jeszcze zaczął się okres, przerobiłam z córą wszystkie modele, rozmiary, rodzaje tamponów i podpasek, żeby mogła sobie wybrać to, co chce.
Świetne podejście!
@@tvnpl dziękuję. Trochę szkoda, że wciąż nie jest to czymś normalnym ;) . Kiedy w szkole dzieciaki dostały próbki z podpaskami, moja miała już swoje ulubione. To pokazuje tylko jak edukacja w tych tematach jest zacofana i nie nadąża za rozwojem dzieciaków. Wszak mało kto wie, że dojrzewanie u dziewcząt nie zaczyna się wraz z okresem, a już w okolicach 6 czy 8 roku życia i systematycznie postępuje. Dlatego tak ważne jest, by rozmawiać bez spiny, bez wstydu czy zażenowania.
Ja jeszcze nie miałam 1 miesiączki ale pamiętam jak wracałam z wakacji rok temu i poszłam do toalety na stacji benzynowej bo poczułam że coś mam mokrego na majtkach i jak siadłam sobie na toalecie to na majtkach była taka dziwna maź która się troche lepiła, domyślałam się ze to śluz ale nie byłam pewna więc po powrocie do domu napisałam na takiej grupce na fb z zapytaniem ci to jest i dziewczyny tam odpowiadały że to śluz więc dobrze myślałam, długo się zastanawiałam czy powiedzieć mamie ale po paru dniach przełamałam się i zaprosiłam mamę do pokoju żebyśmy porozmawiały i ta rozmowa to nawet nie była straszna i wytłumaczyła mi kilka rzeczy. Przy okazji dziękuje za ten film❤ na pewno się przyda
Obecnie niewiele się zmieniło. Chłopaki walą seksistowskie teksty, oglądają albo przesyłają sobie por*o na przerwach a nauczyciele...nie mają zielonego pojęcia co z tym zrobić. Za każdym razem robię dym i będę robić dym, może to dotrze do niektórych i może to ich nieco wychowa skoro rodzice nie potrafią wychować chłopaków na normalnych ludzi. Powiem nieskromnie, że moja córa ma w ciul szczęście, że może do mnie przyjść absolutnie ze wszystkim. Co do nieczytelnego pisma, poszłam do poradni, stwierdzono dysgrafię i skończyło się obniżanie ocen z prac oraz doszło wydłużenie czasu na sprawdzianach. Dzieciaki, nie dajcie się, mówcie jeśli coś jest nie tak.
Nic do nikogo nie dotrze. I nie ma normalnych ludzi.
Btw. A co to znaczy "ma w ciul szczęście"? Nie miałem tego na polskim.
@@wlodzimierz2653 dotrze. Zawsze znajdzie się ktoś, kto słucha i usłyszy co dziecko mówi. Dla mnie normalny człowiek to taki, który nie narusza cielesności drugiej osoby. Ma w ciul szczęście, to mój kolokwializm który znaczy tyle samo, co że ma w cholerę szczęścia. Tyle że "ciul" szybciej się pisze. Tak samo jak na polskim nie miałeś czegoś takiego jak essa czy spox, lol czy xD .
... Ja do miesiączki podeszłam na luzie - pisalam do sis jakie podpaski mam kupic! Poszlam kupilam i gudd
NA WDŻ dalej niczego nas nie uczą wszystko opiera się na prezentacjach, nie mówią nam o konkretach tylko teoria przez cały rok nawet nie padło słowo ginekolog, do tego mówią nam, że tampon jest tylko dla dorosłych
To jest najlepszy podcast na świecie❤
Dziękujemy 💛
To ja dziękuję za film
według mnie teraz jest właśnie na odwrót (przynajmniej u mnie w szkole) moja klasa była strasznie zgrana i ogólnie gdy chłopacy zaczęli mieć pretensje do tego że dziewczyny są faworyzowane (wydaje mi się że to było jakoś na początku 5 klasy), ja od razu miałam spojrzenie na to z obydwu stron, bo przez klasy 1-4 byłam zwykłą dziewczynką, a nawet taką nie za bardzo lubianą. No e nauczyciele traktowali mnie dobrze i faworyzowali czego nie zauważałam. Lecz na początku 5 klasy przeszłam ogromny glow up i wyszło że z jednej z najgorszych/ najmniej lubianych dziewczyn, weszłam do tych z którymi chłopacy chcą gadać. Pokazałam po prostu prawdziwą siebie. I w tamtym momencie zaczęłam mieć trochę gorsze podejście do nauczycieli. Dlatego gdy chłopacy zaczęli zauważać że dziewczyny są faworyzowane, powiedziałam że owszem jest to prawda. I jako już wspominałam byliśmy zgraną klasą, to wyszło tak że całą klasą (szczególnie dziewczyny) na lekcji wychowawczej powiedzieliśmy pani żeby pogadała z panią z matematyki, żeby nie faworyzowała dziewczyn 😂. Więc teraz według mnie jest na odwrót, to dziewczyną bardziej wszystko uchodzi, a chłopacy dostają uwagi za każdą bzdurę
Ciekawa opinia 🤔
U mnie w podstawówce w klasach 5-7 od wdż był pan gadaliśmy głównie zasadach dobrego wychowania o tym by nie palić nie pić na szczęście w klasie 8 mieliśmy panią która też jest nauczycielką biologi i ona wytłumaczyła nam wszystko o okresie dojrzewania
W szkołach nauczyciele dalej są tacy sami - pan od fizyki nie dopuszcza faktu że ja jako dziewczyna mogę się lepiej uczyć od kolegi, pani z tańców, gdy zgłosiłam niedyspozycję - a mieliśmy zaliczać rock-and-roll - powiedziała że okres to nie choroba więc mam tańczyć, podczas gdy kolega "nie czuł się na siłach" (wtedy tańczyliśmy walca ang) a ona nic mu nie powiedziała poza "okej". Dzięki za podcast - mam 14 lat więc serio miło się słucha kogoś kto przez to przeszedł i chce o tym opowiedzieć
Mam 13 lat i ten film mi bardzo pomógł❤ Dziękuję😊
cieszymy się!
mimo że nadal jestem w tym "okresie dojrzewania" jako nastolatka, to już takich problemów nie mam, JEDNAK początek tego był dla mnie tragiczny psychicznie. Czas 11-13 lat był dla mnie ciężki, problemy psychiczne związane ze znajomościami, chęcią nadmiernej atencji oraz samooceny (to zaczęło mi się dopiero zmieniać jak miałam 14/15 lat, do tego czasu niska samoocena mi ciążyła), byłam tym typem dziecka, który uważa na to co mówi, nie mówi swojej opinii głośno, bo przecież nie mam prawa do tego, wszystkie emocje kłębiłam w sobie co jeszcze gorzej działało na moją psychikę, nie potrafiłam znależć "siebie" a moje zainteresowania były wyśmiewane, przez co izolowałam się od innych (co odbija się na mnie teraz, ponieważ mam problem ze złapaniem kontaktu z ludźmi, z którymi nie podzielam pasji i zainteresować). WDŻ w podstawówce wyglądał niestety tak samo jak wasz, a dawno temu to nie było, bo tylko pare lat, więc niestety to zmianie nie uległo. Pierwszy okres? Tragedia, płacz i wstyd, zwłaszcza że w tamtym okresie mieszkałam już tylko z bratem i tatą.
Bardzo pomógł mi ten odcinek oraz True Beauty i Nanami Chan to moje idolki
💖Moje też💖
współczuję.....
@@hater5940 możesz wytłumaczyć czemu.
@@hater5940 czemu?
Moje też !
Takie materiały powinni pokazywać w szkole,super dziewczyny ❤
a moim 1 ginekologiem był facet! i to super gosc! z nikim tak nie gadałam, jako malolata
Fajnie że ktoś porusza ten temat i rozmawia o tym jak o normalnej rzeczy i nie jest to tematem tabu.
Jakie tematy powinnismy jeszcze poruszyć w naszym podcaście?
Dwie zupełnie różne osoby, różne problemy, których nie każdy rodzic jest świadomy. Tu powinien być apel do rodziców/ opiekunów żeby rozmawiali o objawach nastolatków, bo bez tej rozmowy wasze dziecko może przeżywać naprawdę trudne chwile, z którymi nie zawsze sobie poradzi
Fajny film. Ogólnie jestem w czasie dojrzewania i plusy są takie że zbliżyłam się do moich rówieśników a oni do mnie. Jednak pod względem zmian psychicznych jest okropnie.
Tematy typu: okres itp.
Były kiedyś tematami tabu, ale dziewczyny w mojej klasie normalnie na wzajem sobie mówią i później pan z wf się dziwi czemu połowa jlasy nie ćwiczy po prostu wspieramy siebie na wzajem. A chłopcy nie śmieją się z tegoz a nawet pytają się o różne rzeczy z tym związane, bo poprostu niektórych tematów nie rozumią. I jest to kochane z obydwu stron ❤❤
No nie stety w szkołach nadal jest tak przedstawiany okres dojrzewania 😔
Może powinni w szkołach puszczać ten podcast? ;)
Pod kątem, że chłopcy mają łatwiej w szkole i że nauczyciele mają gdzieś co robią nic się nie zmieniło. Jakiś czas temu miałam sytuacje, że chłopak z klasy zwyzywał mnie od dziwek, a wychowawczyni powiedziała na to ''No to trudno'' po czym oznajmiła, że to on jest ofiarą.
co
Bardzo nam przykro, że Cię to spotkało 😞 Powiedziałaś o tym rodzicom?
Ten filmik jest super i pamietam jak bylam w 4 kl to szybko biglam z kolezankami do szafek zeby wziasc ksiazki bo bylo po zdwonku a jakas nauczycuelka nas wywalila i sie na nas wydarla ze nie wolno tak biegac i dala nam nagane👍👍
Co Ci się podoba w tym filmiku najbardziej?
Niestety w mojej szkole nic się nie zmieniło. Fajny materiał na filmik myślę że może pomóc innym dziewczyną w okresie dojrzewania
Ja jestem w okresie dojrzewania i nie mam jeszcze okresu
Pozdrawiam wszystkich❤
Dziękuje wam za ten podcast pomogłyście mi
Zaczełam miesiączkować w wieku 9 lat, miesiączki długie ( raz miałam 33 dni) w dodatku bolesne raz zwimitowałam z bulu
Mega ciekawy film i temat fajnie że dziewczyny poruszały i fajnie by było gdyby była większa świadomość tego że ten temat to nic strasznego i że to nie musi być temat tabu ps oby więcej takich filmów z udziałem dziewczyn 🤠
Pamiętam ten dzień kiedy dostałam pierwszy okres to wtedy moja mama powiedziała wszystkim nawet mojej wychowawczyni że stałam się "kobietką". A wdż dalej się nie zmieniło ogl.
Boże jakie to musiało być źle
Współczuję tak głupiej mamy.
dla mn dojrzewanie jest git, jestem za leniwa żeby się męczyć przejmowaniem się
Ja narazie jestem podczas dojrzewania mega się boję okresu ale dzięki temu filmikowi już trochę mniej się boję
To nic strasznego, to natura. Trzymamy za Ciebie mocno kciuki 💛
Aj tam nie ma czego jedyne co to boli cię brzuch ale na to jest nospa więc szczerze nie ma czego
15:07 Jestem w ósmej klasie i dalej tak jest . Była taka sytułacja że kilka chłopaków z naszej klasy otwierało nam drzwi do przebieralni na wf i kilka dziewczyn zakładała wtedy staniki bo po wf się kąpały bo to długa przerwa a strasznie śmierdziały bo poprostu był duży wycisk . No i były bardzo zawstydzone bo oni zdięcia robili i tak dalej , więc poszłyśmy do pani od wf . Powiedziała że to nie ich wina bo to chłopcy są poprostu ciekawscy potem jeszcze powiedziała że my kłamiemy . I poszłyśmy do naszego pana od matmy bo to był to nasz najlepszy nauczyciel można było mu zaufać i kazał im usunąć zdięcia lecz oni powiedzieli że zdjęcia żadnego nie mają . Więc poszliśmy do pani dyrektor która zawiesiła wszystkich chłopaków i dała im uwagi wezwała też rodziców każdego chłopaka lecz na początku nie chciała nam wierzyć. A te zdjęcia chyba są na ich telefonach po dziś dzień
Jak to się w ogóle stało
Idealnie teraz tego potrzebowałam
u nasz w szkole jest tak, ze chlopak i dziewczyna sa sobie rowni. Bardzo mnie to cieszy!!
Bardzo mi sie przydal ten filmik mowie to jako zaraz 8 klasistka mam naprawde duzo kompleksow a ten film przemowil mi chybs do rozsadku troche… a co do szkoly ja mam tak ze nie mozemy nosic nic krotkiego: topow, koszulek na rsmiscxkach, krotkich spodenek itp. Zr wzgledu na to ze „kusimy” chlopakow. Jak np mi sir zwykla koszulka podwinie to nauczyciele od razu krzycza co to za ubior( mimo ze to zwykla dluga koszulka ktora sie podwinela)
cieszymy się, że mogłaś z niego wyciągnąć coś dla siebie. Pozdrawiamy
Dziękuje za porady :)
Nanami i Dusia moje ulubione yutuberkiiii
Wow, naprawdę super materiał
Przykre jest to że dalej tak jest.Nawet jeśli chcesz się sprzeciwić(przynajmniej w mojej szkole)to od razu muszą dać ci uwagę,nie masz po prostu swojego zdania i nauczyciele według nich mają zawsze rację we wszystkim
A rodzice ? Można z nimi pogadać żeby gadali z nauczycielami
@@BialaWilk Już mówiłam I moja mama gadała nauczycielce ale ona ma to gdzieś dalej postępuje nie fer i zawsze jej zdanie jest ważniejsze niż jakiegos ucznia nie liczy sie wgl z naszymi zdaniami
@@krowa3228 to może róbcie jej na złość i rodzice niech więcej jeszcze chodzą i mówią że moje dziecko nie zmieni postępowania bo pani źle robi czy coś może to zadziała jak się wszyscy zmobilizują i uczniowie i rodzice
@@krowa3228 albo skarga do dyrekcji na nią
@@BialaWilk też była skarga ale ona podobnie postępuje i twierdzi że ta nauczycielka jest dobra w tym co robi i tyle ale ja już na szczęście jestem w 8 klasie więc już nie będę musiała ich widzieć
Mam 17 lat. Większość dojrzewania mam już za sobą, ale wciąż wizyta u ginekologa jest dla mnie giga stresująca. Chociaż może bardziej powiedzenie tacie, że chce pójść się zbadać. Po 18 będę mogła sama się umówić, ale tu dochodzi drugi stres z umówieniem się samemu i pójściem tam samej XD Chciałabym, aby moi rodzice sami mnie tam umawiali już wcześniej, abym teraz się tak nie bała.
Nie ma się czego bać obiecuje!! Po pierwszej wizycie się przekonasz i później już nie będziesz miała żadnego strachu. Tylko musisz znaleźć dobrego ginekologa polecanego itp żebyś tez czuła się pewnie za pierwszym razem:))
Wizyta u ginekologa to nic strasznego! Warto się badać ❤️ Może poproś rodziców, żeby pomogli Cię umówić? Do lekarza możesz pójść na przykład z mamą, żebyś mniej się denerwowała 😉
Dziękujęmy wam!!!!!!!!! Wysyłam do koleżanek 😉
Extra! :D
moja pani od wdz uczy tez religii ale uczy dobrze pokazywala jak sie zaklada podpaski na majtkach czystych kazda prubowala i mowila jak to jest z dojrzewaniem
Ale się cieszę że w mojej szkole jest choć jedna pani która uwielbia dziewczynki i jak się dowie o złym zachowaniu chłopców to od razu robi im przypał na całą szkołę 😅
Hahaha ;) Jaki przypał?
Uważaj na panie, które uwielbiają dzieczynki.
niestety gdy bylam w 4 klasie pani nie rozmawiała z nami o niczym tylko wychodziliśmy na plac zabaw lub znajdowała nam jakieś pracę do zrobienia 🙄 a gdy doszliśmy do tego że musieliśmy o tym porozmawiać to włączyła nam jakiś film który nie miał sensu 😕 nic z tego nie rozumiałam ale chociaż z mamą mogę o tym rozmawiać i moja mama mnie wspiera ❤️
Super masz mamę!
Widząc komentarze jest mi trochę przykro, że ludzie myślą, że chłopakom jest prosto. O ile film bardo wartościowy a ja adę i nanami lubię to odnoszę też takie wrażenie
Chłopakom jest o wiele prościej.
Poruszymy ten temat! Wiemy, że chłopcom też jest ciężko…
Super! Moje ulubione UA-camrki
Ogólnie to ja jestem w okresie dojrzewania
1.pierwszy stanik zaczęłam nosić tydzień\2tygodnie przed komunią i się nie wstydziłam .
2. Pierwsza miesiączka ogólnie to mnie strasznie bolał brzuch i miałam mdłości a po drugie godzinie zaczęłam krwawić i moja ciocia się z tego śmiała to nie było miłe i na szczęście kilka miesięcy temu kupiłam tak na wszelki wypadek podpaski i mnie to zdziwiło że pół roku wcześniej nie urosłam bo w książce było napisane że pół roku przed pierwszą miesiączką się urośnie i ja nie urodziłam.
3.Bunt nastolatek mam go rzadko bo nie mam po co się denerwować.😊.
Ps.
Ciekawy film i bardzo przydatny
Dziękujemy za Twoją opinię!
Słuchałam tego 1000000000razy😍😍😍
Wyglądają zupełnie inaczej niż na filmach :0 inne makijaże, inne fryzury
U mnie zawsze bylo tak że dojrzewalam najszybciej i np w wieku 9/10 lat miałam 164 cm wzrostu i wyglądałam na 6/7 klasę
W moim przypadku jako chłopaka do mężczyzny miałem z dojrzewaniem okropne trudności, o to jak się zachowuję, jak wyglądam. Sprawiało mi trud że nikt nie chciał ze mną pogadać bo każdy twierdził że dziewczynki mają ciężej. U nas nic nie zostało wytłumaczone dlaczego tak jest a tak. Dziewczyny za to miały 100% wiedzę na ten temat. Nie twierdzę że ten a ten ma ciężej a ta nie tylko w tych czasach jesteśmy po prostu my być "silni" a dziewczynki mogą mieć wachania nastroju.
Przez ten wiek trzeba po prostu przejść i nie mazgaić się.
C'est la vie.
Dzięki za Twój komentarz! Dojrzewanie chłopców to też ważny temat!
Wydaje mi się, że przedewszystkim różnica polega na tym, że chłopcom nie było tak wszystko mówione o dorastaniu itp, że u nich było po prostu płynniej niż miały to dziewczynki. U nich wmawiano jak to muszą się zachowywać, ile się zmieni itp, a jednak chłopak to najwięcej co się zmieniało to Wzrost, waga i poglądy