Cudownie powiedziałaś o tym przepisie, że dzielisz się z nami, bo Ty masz siostry, które Ci o nim mówią, a nie każdy je ma. Poruszyło to jakąś strunę w moim sercu. Co do klocków to ja zamawiam na Temu, bo są o wiele tańsze niż Lego, a sprawdzają się bardzo dobrze. Jaki kierunek studiujesz? Bo dla mnie komórki i mózg brzmi jak koszmar :D Bride jest na mojej liście, które MUSZĘ przeczytać. Zamówiłam z empiku i podejrzewam, że wszystkie inne książki pójdą w odstawkę, aby przeczytać Bride. Doskonale Cię rozumiem z tym, że szybciej odnajdujesz plot twisty i nieścisłości. Niestety jest to wada czytania wielu książek. Sama mam teb problem, czytam od kiedy pamiętam i w większości to co wychodzi mnie przeraża. Miło słyszeć, że nie tylko ja tak mam :)
Podobno dobrą książką o technikach uczenia się jest Włam się do mózgu Radosława Kotarskiego. Nie czytałam ale myślałam o niej jako o prezencie dla maturzysty.
Witaj! Zapisałam sobie przepis na chlebek i na pewno postaram się go upiec. Też myślę już o prezentach i niestety pomysłów w większości brak 🙄. Może zrobiłabyś filmik o upominkach dla miłośników książek i nie tylko?! Pozdrawiam. Kasia.👋
W Dziewczynie z przeklętej wyspie jest mało Michasia i Rysiów i trochę jest odniesień do przeszłości Nikity szczególnie relacji z ojcem z pierwotnej trylogii ale można spokojnie czytać bo to taka magiczna przygodówka.
W mim domu to mąż piecze chleby, bułki, chałki, pizzę itp, bo lubi, a ja nie mam ręki do drożdży. Mąż choduje sobie zakwas (dokarmia, rozdziela itd) i nawet z tym się bawi po dwa dni, więc pyszne, różne i chrupiące chlebki mamy :) Robi też wędliny w szynkowarze, jedzenie w szybkowarze, sosy, kimchi, ogórki i inne pikle, a ja tylko marudzę na te wszystkie sprzęty - co za baba: chłop robi, a ta narzeka:)
To super, że ma taką pasję i rękę do domowych wyrobów. U mnie tata zajął się wszelkiego rodzaju wypiekami, a nawet i tworzeniem tortów odkąd jest na emeryturze i też uwielbiam jego wypieki. Ja dopiero raczkuje w tym temacie 🙈
@Podskarbnica dokładnie, kto co lubi:) On piecze chleby, a ja córkom czytam książki i oglądam z nimi filmy :) On dla ciała, ja dla ducha. Ale przyjemnie zjeść taką świeżą bułę z masłem i bardzo to doceniam. Sama bym nie piekła, a dzięki mężowi mamy pyszności.
Fajny kanał, pozdrawiam :)
Cudownie powiedziałaś o tym przepisie, że dzielisz się z nami, bo Ty masz siostry, które Ci o nim mówią, a nie każdy je ma. Poruszyło to jakąś strunę w moim sercu. Co do klocków to ja zamawiam na Temu, bo są o wiele tańsze niż Lego, a sprawdzają się bardzo dobrze.
Jaki kierunek studiujesz? Bo dla mnie komórki i mózg brzmi jak koszmar :D
Bride jest na mojej liście, które MUSZĘ przeczytać. Zamówiłam z empiku i podejrzewam, że wszystkie inne książki pójdą w odstawkę, aby przeczytać Bride.
Doskonale Cię rozumiem z tym, że szybciej odnajdujesz plot twisty i nieścisłości. Niestety jest to wada czytania wielu książek. Sama mam teb problem, czytam od kiedy pamiętam i w większości to co wychodzi mnie przeraża. Miło słyszeć, że nie tylko ja tak mam :)
Studiuje pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą i terapię pedagogiczną ;)
Podobno dobrą książką o technikach uczenia się jest Włam się do mózgu Radosława Kotarskiego. Nie czytałam ale myślałam o niej jako o prezencie dla maturzysty.
Sprawdzę sobie ten tytuł, dzięki ♥️
Mam na półce. Polecam.
Witaj!
Zapisałam sobie przepis na chlebek i na pewno postaram się go upiec.
Też myślę już o prezentach i niestety pomysłów w większości brak 🙄.
Może zrobiłabyś filmik o upominkach dla miłośników książek i nie tylko?!
Pozdrawiam.
Kasia.👋
Z wielką chęcią nagram taki film i mam nadzieję, że chlebek będzie smakował ;)
❤❤
Super filmik jak zawsze❤mam prośbę, mogłabyś podać orginany przepis na ten chlebek? Dzięki i pozdrawiam ❤❤
vm.tiktok.com/ZNecqQcwn/
W Dziewczynie z przeklętej wyspie jest mało Michasia i Rysiów i trochę jest odniesień do przeszłości Nikity szczególnie relacji z ojcem z pierwotnej trylogii ale można spokojnie czytać bo to taka magiczna przygodówka.
Dzięki za informacje ♥️ już się uzbroiłam w pierwszy tom Nikity ;)
W mim domu to mąż piecze chleby, bułki, chałki, pizzę itp, bo lubi, a ja nie mam ręki do drożdży. Mąż choduje sobie zakwas (dokarmia, rozdziela itd) i nawet z tym się bawi po dwa dni, więc pyszne, różne i chrupiące chlebki mamy :) Robi też wędliny w szynkowarze, jedzenie w szybkowarze, sosy, kimchi, ogórki i inne pikle, a ja tylko marudzę na te wszystkie sprzęty - co za baba: chłop robi, a ta narzeka:)
To super, że ma taką pasję i rękę do domowych wyrobów. U mnie tata zajął się wszelkiego rodzaju wypiekami, a nawet i tworzeniem tortów odkąd jest na emeryturze i też uwielbiam jego wypieki. Ja dopiero raczkuje w tym temacie 🙈
@Podskarbnica dokładnie, kto co lubi:) On piecze chleby, a ja córkom czytam książki i oglądam z nimi filmy :) On dla ciała, ja dla ducha. Ale przyjemnie zjeść taką świeżą bułę z masłem i bardzo to doceniam. Sama bym nie piekła, a dzięki mężowi mamy pyszności.
Ja najpierw czytałam Siedem sióstr i nie mogę się wkręcić w Utracone córki. Mam wrażenie że to kopia pomysłu Lucindy.
No właśnie.. te książki są tak podobne do siebie momentami, że ciężko ich nie porównywać :/