Fajne tematy i róznorodni ludzie. Ciekawie sie oglada. Z ciekawosci zobaczylem jakie byly pierwsze filmiki na jak to ogarnac i z przerazeniem stwierdzilem ze byly o czyms czego najbardziej nienawidze, paranauce tzw.matematyce. Wedlug mnie matematyka nie istnieje, jest tylkoe nieudowadnialnym zbiorem hipotez(więc para nauką), a ludzie i ich problemy istnieja i sa ciekawsze od matematycznych paradogmatów. Odkad kanal przestal zajmowac sie matematyka a zaczal zajmowac losami ludzkimi, zaczal odnosic sukces i mnie rowniez zaciekawil. Pozdrawiam.
Bragiel a ja, Ci powiem, że były świetne te lekcje, Jaca tak jasno tłumaczył, że nawet "ciemna masa" była wstanie skumać w czym rzecz. A pamiętasz Jacę i konie?
@@panrafa4774 Zanim sie wypowiesz w temacie istnienia tzw.matematyki to zspoznaj sie z dzielami Godla, Touringa i innych nominalistow, ktorzy juz przedd wojna podwazyli istnienie matematycznych aksjomatów, wskazali fikcyjnosc tzw.liczb i samej matematyki. ,,Twierdzenie Gödla zachodzi także dla każdej teorii silniejszej od arytmetyki Peana (zawierającej w sobie tę arytmetykę). Oryginalne twierdzenie nic nie mówi o teoriach słabszych od arytmetyki, ale odkryto już słabsze teorie, które wystarczają do zachodzenia podobnych twierdzeń. Można rozszerzyć definicję systemów formalnych tak, że twierdzenie Gödla nie będzie dla nich zachodzic.Ponieważ każdy zbiór skończony jest rozstrzygalny, dlatego twierdzenie Gödla mówi, że nie istnieje żadna zupełna niesprzeczna, skończona aksjomatyzacja arytmetyki, ani nawet taka nieskończona, która da się wygenerować ze skończonej. Drugie, o niedowodliwości niesprzecznosci To twierdzenie jest konsekwencją poprzedniego. Głosi ono, że w ramach żadnego rozstrzygalnego systemu formalnego pierwszego rzędu zawierającego w sobie aksjomaty Peana nie da się dowieść niesprzeczności jego samego. Aby taki dowód przeprowadzić, niezbędny jest szerszy system, którego niesprzeczności w ramach niego samego również nie da się dowieść - i tak ad infinitum"
Karol to przystojny, inteligentny,sympatycznym i wykształcony młody człowiek.To jest przykład co alkohol i hazard robi z młodych ludzi.Mam nadzieje ze wyjdzie z bezdomności i ułoży sobie życie.Dobry materiał Jacku.
Karooool nieeee... Mój dobry kolega przez całą podstawówkę i gimnazjum... Karol na matematyce sprawdzał testy maturalne bo wszystko inne było dla niego za łatwe. Nie moge w to uwierzyć. Po gimnazjum drogi nam się rozeszły. Aktualnie jestem w Stanach ale proszę jeśli ktoś wie jak mógłbym się z nim skontaktować proszę napiszcie w komentarzu. Chcę pomóc koledze.
Czyli Jak zmarnować swoje życie w najlepszym okresie cz. I Tak jest! Oglądając ten film - patrzę w lustro.... 30 lat - "piękny" wiek, by zmarnować resztę życia. Slogany pt." piłem, piję i pić będę" "Życie na trzeźwo jest nie do przyjęcia" owszem, dziarsko stosowałem. Beztroskie klepanie frazesów, poczucie siły, o to ja, pan i władca, biorę życie w swoje ręce i nic wam do tego! Nikt mi nie będzie mówił co mam robić! A jeszcze jak oglądałeś "Leaving Las Vegas" to już możemy sobie przybić piątkę! No nikt nie podskoczy! Nikt! Może inaczej zacznę, bo większość nie lubi czytać, a zainteresowanych zapraszam, zwłaszcza tych, co wydaje im się, że wystarczy zwykłe "Daj spokój koleś, wyglądasz na mądrego, nie marnuj życia"Zatem spieszę wyjaśnić, że Karol jest w kiepskiej sytuacji, właśnie dlatego, że ma dużo do powiedzenia, dobrze wygląda, zna angielski, jest elokwentny i operuje w dużym mieście turystycznym. Nie chciałbym pisać, że na przegranej pozycji, ale tu jest potrzebny wielki wybuch, wstrząs, o ile w ogóle zadziała. Jeśli do tego jest towarzyski i duszą towarzystwa, jest ugotowany. Jasne, że szkoda czasu. Póki co nie ma nic do stracenia, albo o tym jeszcze nie wie. Za 10, 20 lat o ile będzie żył, pozostanie żal i rozpacz, że tak późno i czemu nikt mu nie powiedział... Też "zacząłem pić ot, tak po prostu" Nie ma tak dobrze. Nie wiem czy umiem Wam wyjaśnić kogo widzę, a niechlubne doświadczenie mam i owszem. Ktoś pomyślał, o tym jak się na krótko uśmiecha, mówiąc tak na prawdę gorzkie słowa, bo jego przebiegła inteligencja już wie, że siebie oszukuje. Z jednej strony mu to jest na rękę, pić sobie beztrosko, (mam czas) ale drugi jeszcze normalny Karol doskonale wie, że to nie tędy droga. Ręka z tyłu, za głową podczas wypowiedzi oznacza nic innego jak zakłopotanie, z jednej strony cholerny żal, że własnie tak robi, że zgrywa kozaka, już mu dokucza myśl o braku domu, ale to jeszcze za mało by przestać i z dużo by być trzeźwym.. Kto chce to skuma. Po mojemu, Studiując w Gdańsku był z kimś.. Nie udało się. Czemu? Zbyt rozrywkowy tryb życia. Teraz uciekł, "bo by się zapił" Ależ jakże ma to usłyszeć jego była dziewczyna! Dam sobie radę, nie potrzebuję cię, ale na razie nie mogę patrzeć na wszelkie zakamarki tego miasta, gdzie właśnie było tak cudownie. Dzisiaj ja wiem, że nie ma nic gorszego w życiu, niż strata mieszkania. Na jego jeszcze nie zbyt skomplikowanej drodze, to za wcześnie i za mało. To bardzo zgubne, to wiek, gdzie masz energię do działania i tym większe złudy, że jeszcze masz czas na zmiany, im więcej pijesz... Odkładanie tego na później, oddala go podwójnie od "normalności" O ile główny nasz bohater kanału (wiemy kto) głupio mądry zarozumiały niby to uczuciowy, a jednak gbur sfiksował od wódy, to Karol się łudzi. Jeszcze przyjdzie czas na licytacje z samym sobą i podejmowanie prób. Łudzi się ten, co sobie spokojnie tu pisze - dawaj Karol, nie zatracaj się, spoko gość jesteś, inteligenty koleś z Ciebie. A wiecie co? Jak na ironię, te hasła ludziom inteligentnym nie służą.. Wprost przeciwnie, dają przepustkę, utwierdzają w tym, że skoro tak jest, to dasz sobie radę, jak ci się coś tu nie uda, to masz potencjał... potem to już są tylko mrzonki, pojawiają się konfabulacje, w które sam na etapie przepicia zaczynasz wierzyć...Heh, on dobrze o tym wie, a każde smarowanie, że jest mądry, wykształcony i utalentowany, to hasła, które pchają w stronę nicnierobienia. To proste. Ileż to ja razy słyszałem, "jesteś taki zdolny, mógłbyś to i tamto, na prawdę masz talent, marnujesz się, możesz wiele osiągnąć" itd. itp. Wtedy się uśmiechałem, myśląc, skończ już prdl, wiem o tym, a teraz muszę lecieć po następną porcję, więc dobrze byłoby, gdybyś wyskoczył z dwóch dych... I wtedy właśnie niewidzialne wielkie skrzydła wyrastają po obu stronach, duma jak ta lala, jaki to ja jestem zajebisty, mówcie do mnie jeszcze... o tak, karm mnie, mmm , cudownie.." A to dodaje siły i cholernego złego poczucia, że skoro tak uważacie, to ja jeszcze sobie pofolguje, mam jeszcze sporo czasu, a na razie dzisiaj wypiję, zobaczymy co dalej.. Niestety znam wiele osób, którzy przegapili ten moment. Dziś wielu z nich nie żyje. 30-40 lat. Zamarzli, zostali pobici, wykończyła ich wódka. Na prawdę starta mieszkania na tamten moment to nie tylko jeszcze mało, to kolejny pretekst do użalania się i picia, by na chwilę zapomnieć. A od jutra wszystko od nowa! Tylko jakoś sposobności nie ma, bo najpierw rano głowa boli, bo spotkałem Józka, bo trzeba zarobić itd. Ktoś widzi, że mu dobrze w tym, że jest źle? Pech polega na tym, że ulica w pewnym momencie potrafi fascynować. Co? Bzdura? Spójrz. Póki co, na razie wygląd jest ok. Ja też miałem problem z "wędkowaniem" na trzeźwo. Heh, bo co wychowanie i dom, to wychowanie,. Nikt nie uczył go wyciągać kasę, więc skrupuły, wstyd, świadomość, że to takie upokarzające, na prawdę nie pozwala, by na trzeźwo podejść do osoby i zapytać o parę złotych.
Ja pie... Jesteś w moim wieku !.. mądry facet jesteś, zdolny, weź się za siebie i mówię to serio, nie jesteś stary, dasz sobie radę ! Tylko trzeba chcieć, aż się zbulwersowałem oglądając ten film bo sam pochodzę z biedy ucieczka praca mi się udało coś osiągnąć ... Weź się za siebie
w pewien sposób poruszył mnie ten człowiek. Młody, dobrze wykształcony, potrafiący dobrze się komunikować. Jak alkohol potrafi podstępnie niszczyć psychikę człowieka.
mi sie wydaje ze tu nie chodzi o alkohol. Alkohol czy hazard jest tylko symptomem. Ludzie uciekaja bo maja mniejsza odpornosc na rzeczy jak alienacja i depresja niz inni, nie sa szczesliwi w spoleczenstwie. Przynajmniej ja tak mialem/mam. Rzucilem dawno picie i cpanie ale to nie rozwiazuje wszystkich problemow.
@@vile6712 nie. Chodzi o to ze poza wyleczeniem nalogu trzeba tez sobie zdac sprawe dlaczego sie pije i czy mozna naprawic zrodlo tego problemu. Alkohol jest czesto ucieczka.
@@KemoSays a jego ojciec pił odkąd on pamięta i pewnego dnia przestał i nie pije. Mozna!? Można. Tłumaczy się wzorcem czy też genami...powiem, że powody do picia ma każdy. Czasem kazdy powinien się też napić ale szukać winnych temu....?
@@KemoSays dobrze powiedziane,ten wyscig szczurow,ciagla walka o byt wielu przytlacza i siegaja po alkohol lub narkotyki.znalem wielu lekarzy,ktorzy bardzo czesto "drinkowali"
powiem tak bardzo dobrze ze jest taki kanał ,,jak to ogarnąć,, ponieważ porusza ważne tematy bezdomności ludzi oraz ich słabości z jakimi musza się borykać w życiu codziennym ,i jak potrafi alkohol zawładnąć ludźmi ,z mojego punktu widzenia 90 procent tych ludzi wylądowało na ulicy przez alkohol a 10 procent jest z wyboru.super materiał oby więcej takich filmów pozdrawiam.
Bardzo sympatyczny człowiek....szkoda go by został na ulicy.... trzymam kciuki za niego....by mu się udało zacząć nowe życie 👍👍👍👍 Pomysł o tym Karol....bo jesteś młodym człowiekiem....to się zastanów ponad sobą... przecież takie wykształcenie i potrafisz na budowlę...więc potrafisz wszystko zrobić....to weź się w garść i zacznij nanowo..... trzymam kciuki za to by się udało 🤗🤗💕💕👍
Piękne oczy i mam wrażenie ze widziałam w nich małego chłopca. Zanim zdążyłam posłuchać wiedziałam że to inteligentny człowiek. Trzymam kciuki za Pana. Proszę zadbać o siebie. Są przecież terapie dla uzaleznionych, proszę wykorzystać tez czas bezdomności na leczenie. W tym wieku może Pan mieć wspaniałą prace zone i dzieci. Jest Pan wspaniałym człowiekiem widzę duży potencjał. Będę z niecierpliwością czekała na jakieś nowe wieści o Panu. Proszę nie zmarnować swojej szansy. Pozdrawaiam serdecznie.
Witam wszystkich z otwartymi oczami 😎mam sentyment Do miasta Kraków i potwierdzam miło się ogląda filmiki Jacka o prawdziwym życiu nie zawsze Dobrze ale prawdziwe i wiem że Alkohol i inne nawyki są tego przyczyną wiem to po sobie kilka lat temu miałem to samo dlatego życzę szczerze Powodzenia, Woli oraz Motywację od osób trzecich 😉Pozdrawiam wszystkich Szczerych i Pozytywnych 🤗
"Piłem, piję i pić będę".Buta kroczy przed upadkiem a pętla się zaciska.Jest młody i alkohol nie zdążył jeszcze poczynić spustoszenia . Klasyczny scenariusz ,właśnie zaczął spadać , będzie przyspieszał w swoim tempie, szybciej lub wolniej , każdy ma inne. W końcu zacznie pikować żeby finalnie przypier... w dno , w swoje dno , im mocniej tym lepiej. Jeśli nie przeżyje ... cóż gra się skończy , a Pan Alkohol powiesi jego poroże na ścianie wśród innych trofeów ( najwięcej jest tam jeleni którzy myśleli że można pić i żyć). Jeśli przeżyje zacznie wspinać się tam skąd spadł , tą samą drogą , nie ma skrótów. Powoli , mozolnie dotrze do powierzchni i stanie przed wyborem - przyjąć pokornie porażkę i iść w swoją stronę ? A może rewanż , spróbować znów z całej siły lać go w mordę ? Panowie , Panie gra się zaczęła , pozwólmy im zagrać jeden na jeden. Innej drogi nie ma.
Bardzo dobrze, potwierdzam. I chyba to wszystko. Jak ktoś lubi ruletkę, to właśnie w nią gra o życie. Pozdrawiam. Najgorsze będą w przyszłości te licytacje i siłowanie się, nim spuści głowę i powie - jestem bezsilny wobec alkoholu...Szkoda, że to kosztuje. Mnie kosztowało bardzo dużo. ..
Ale tu nie chodzi o alkohol tylko o hazard, przecież powiedział że każdy większy pieniądz przeznaczał na maszyny, poza tym nie chce wracać do informatyki bo kojarzy mu się z tym trybem życia który prowadził? Rozumie Pani czym jest uzależnienie? Że każdy ma inną psychikę? Brak wsparcia, a nawet wzorzec alko rodzica. No tak ale lepiej napisać głupi komentarz, bo patrzy Pani na to z góry. I nawet ma Pani poparcie równie inteligentnych i obiektywnych komentarzy brawo :)
Mila odmiana, wreszcie wywiad z na pierwszy rzut oka rozsadnym czlowiekiem. Ile mozna sluchac ludzi dla ktorych nie ma ratunku. Trzymam kciuki za wlasny kat i prace, i czekam na kolejny wywiad z tym Panem jesli uda sie go jeszcze spodkac.
Pozdro 600 xD Od roku pracuję, mam normalny kontakt z rodziną i mieszkanie. Internetowa spowiedź i upokorzenie dały do myślenia. Ps. Dalej budowlanka. Najdroższe knajpy na rynku robiłem.
Aż mnie krew zalewa kiedy widzę młodych, wykształconych ludzi tak marnujących życie. Zastanawiam się co jest powodem wszelkich uzależnień. Jak kiedyś pisałem, lubię się czasami napić czegoś dobrego, grałem też kilka razy w Bingo, ale jakoś nałogi mnie ominęły. Dlaczego mnie ominęły a innych wciągają? Nie chodzi mi tu konkretnie o mnie ( podaję siebie jako przykład ), ale o większość ludzi, którzy nie popadają w nałogi. Czy to mieści się gdzieś w głowie? Słabość charakteru? Mała odporność na różne życiowe niepowodzenia? Myślę, że wielu Jacku Twoim bohaterom nie można już pomóc, ale Karol ma wszelkie szanse na "powrót do normalności".
Obejrzałam wiele filmów Pana Jacka, a ten najbardziej mnie dotknął. Chłopak w moim wieku, po studiach i jeszcze podobny do mojego brata. Nigdy bym nie pomyślała, że wśród bezdomnych są tacy ludzie. Szok :/ do tego te smutne oczy...Chłopak ewidentnie potrzebuje pomocy, szczególnie w kwestii wyjścia z alkoholizmu. Jak tylko on to pokona, na pewno wszystko się ułoży. Życzę mu tego z całego serca. Czekam na kolejny film z udziałem Karola. Jestem pewna, że Pan Jacek tego tak nie zostawi i uda się jeszcze pomóc wyjść temu człowiekowi na ludzi.
Oglądam Cie Jacku od początku i to jest pierwszy przypadek w który jestem w stanie uwierzyć, że udałoby się go z tego wyciągnąć. Jestem Twoim rówieśników, 3 mam kciuki za Ciebie Chlopie, piona
Wspaniały młody i wartościowy człowiek. Klasa inteligencja i ta dobroć bijąca z głębi serca. Zadaje sobie pytanie czemu czasem życie ludzkie potrafi wywróci się do góry nogami i to czasem nie jest wcale zależne o dnas🙈
Jacek coraz fajniejsze ujecia i stajesz sie lepszym rozmowca z wywiadu na wywiad. Naprawde filmiki sa juz na wysokim poziomie. Szczegolnie podobal mi sie z panem ktory jezdzi dorozka, "na ulicy walczysz", wywiad z Markiem, i ten pod ktorym komentuje. KLASA na youtube!
Czekam na kolejny odcinek z Karolem. Tak btw. to teraz bardzo dobra kasa jest wlasnie w programowaniu, a do pracy sa przyjmowani ludzie nawet do przyuczenia - jednak bym szedl w tym kierunku. Pozdr.
ciekawe co u niego, w 2020 przejeżdżałem przez Planty codziennie na rowerze do pracy i on tam zawsze był, wiem, bo zapamiętałem tę twarz. z resztą mieszkałem przy słynnej wśród bezdomnych ulicy Smoleńsk. dzisiaj nie mam rozeznania odkąd wróciłem do Tarnowa, ale jak bywam w Krk to niektóre postacie jakby wsiąknęły w miejski folklor i zawsze mi się wyświetlą np. ten Łukasz na wózku.
Mądry fajny czlowiek...przed nim możliwości i cale zycie😊chłopaku trzymam kciuki abyś się ogarnął😁Jacku pozdrawiam🤗swietny film😊😊😊czekam na nastepny odcinek jak bedziesz Jacku w Krakowie😊
Nie wiem jak to robisz ale nawet będąc po dość ciężkim dniu 1 listopad.. zacząłem oglądać marka wciąż kochającego żonę i wyłączałem UA-cam'a po obejrzeniu 4filmów z rzędu Kraków Warszawa gratuluję wciągają te historie są ludzkie pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za nagrywanie rozmów..
Świetny i bardzo interesujący odcinek. Ostatnio kanał coraz bardziej przypomina mi JTO sprzed roku (treścią, bo praca z kamerą i ujęcia są lepsze) i w mojej opinii to bardzo dobrze.
Jejku jaki fajny chłopak. Zadbany, niezajechany przez alkohol i bezdomność, której pozwolił wedrzeć się w życie i jeszcze wszystko może ogarnąć. Dobry fach w rękach. Dwa nawet. Wysłowić się potrafi. Wystarczy że zechce, a może wszystko. Na Jego miejscu wyjechałabym za granice, gdzie mógłby zacząć po prostu od NOWA :)
@@beatabecia9488 W sensie, jak zaczynałem. Potem upodlenie i powrót. Nasłuchałem się wiele komplementów, taki młody, przystojny, inteligentny, możesz tyle osiągnąć, jesteś taki zdolny, ale to nie działa. Wstyd i poczucie winy były tylko na chwilę. Dzisiaj gdy mam dwa lata bez pobierania, męczą różne ważne sprawy, które spaprałem. Trzeba z tym żyć. Jedyne co mogę robić, to powoli naprawiać stosunki z rodziną, znajomymi, a tym, których już nie ma "pokazać" , że się myliłem, czynić dobro dla innych. Inwestuję swoje uczucia w muzykę. Coś w tym jest, że nadzieja umiera ostatnia.Jeszcze trzeba mieć szczęście i nie umrzeć wcześniej, jak niektórzy, którym nie dane było...
Niesamowite, młody, bardzo przystojny i mądry facet z wyższym wykształceniem i językiem angielskim i do tego programista, przecież takich biorą do firm z pocałowaniem ręki za 10 tysięcy zł miesięcznie, a on woli spać na ławce i żulić kasę od ludzi. Za 10 lat będzie miał lat 40 a będzie wyglądał jak 60 latek, jak każdy kloszard i nie będzie miał nic chociaż mógłby być królem życia z dużym domem, super autem, piękną żoną i fajnymi dzieciakami. Kolejny przykład dowodzący tego żeby od alkoholu trzymać się jak najdalej.
Czyli Jak zmarnować swoje życie w najlepszym okresie cz. II Tak, z zagraniczniakami miałem łatwo. Nie jest stąd, w zasadzie guzik go to obchodzi i nigdy pewnie się nie zobaczymy. Natomiast miałem jedyną zasadę, do kogo nie podchodzę. Do kobiet z dziećmi. Absolutnie, choćbym nie wiem jak był pijany - tym bardziej. Tak miałem, po co ma dziecko widzieć żałosny obraz, stawiać mamę w trudnej sytuacji, tłumaczyć dziecku... Nie. Tego nie robiłem. Nigdy. Wracając. Zastanawiałem się kiedyś parę razy, jeszcze na ulicy. Czy to lepiej być, wyglądać jak na prawdę taki kloszard zaszczany i mieć typowy jakiś utarty "płaszcz dziada z brodą" lekki zapaszek i żebrać, czy być właśnie inteligentem zadbanym jak najbardziej i jechać, na swoim użalaniu się jak to mi w życiu nie wyszło i co ja mógłbym mieć, czego to ja nie potrafię, ale wyszło jak wyszło, więc potrzebuję pomocy. Z moich obserwacji i doświadczenia zgubny jest ten wizerunek porządnego faceta. Stary! Do tego angielski, elokwencja, poczucie humoru, miła aparycja i nie ma bata, żeby chodzić nie tylko głodnym, pijanym, ale zaliczyć dobre puby w doborowym towarzystwie studentów, artystów itp. A jakby jeszcze umiał parę akordów na gitarze zagrać? Żyć nie umierać! Zwłaszcza Gdańsk właśnie i Kraków. Jakie meliny? Z resztą wybiegam, jak on się teraz nie ogarnie, to go to czeka, nieuchronnie. Istnieje niebezpieczeństwo wykorzystania go jak i mnie chcieli może nie zmuszać, ale na zasadzie "dobrze by było" do zarabiania kasy. Robiłem to owszem chwilkę, by się lepiej poczuć, dla kurażu, gdy nic ni e miałem, dla właśnie "ochroniarzy" swoich terenów, ale gdy tylko dali mi się napić, co bym wrócił do żywych, wracałem z winami, czymkolwiek, by za chwilę dać nogi za pas. Proste. Nie dałem się robić w konia, a tacy "koledzy" z ławki, nie raz cię skroją... Robiłem zwykle na własną rękę i uwierzcie, że jaka praca? Nawet jak mi się nie będzie chciało to dwie dychy stykną. A nie łaska o czym on mówi, dostać strzał pt. nie 100 zł. to też, ale pod hotelem od Szweda 100 euro? Już słyszę cwaniaków. Nie, nie codziennie, z resztą nie wiem. Bo jak już masz na tyle, że ci styka, więcej się nie "pracuje" Masz na pub, zwłaszcza teraz zima nadciąga. Z klatek dzwonią po straż, można na izbie. Nie ma jak wolność w parku. Hostel, jak chcesz raz być królem nocy, dobra wóda, nie 6 Amrenek, jakaś pizza, a co? Niech raz będę gość, a i prysznic w pijanym widzie dokonam, póki mam siłę i gacie ze straganu założę! To wszystko do czasu, by potem być jak ten dziad... Karol jest na etapie, "jeszcze mam czas". Pomyślę. Ja wiem, że nie ma sensu nawet jeśli to czyta, truć o tym by się zmienił, czy zatrzymał. Ludzie. On teraz wie swoje, choć czasem może mieć przebłyski, że robi źle. Ma myślę cholerny żal, myślę właśnie, że to jest gdzieś głębiej, a nie zwyczajne napicie się wódki. Przed nim są terapie, straty, tak, jeszcze musi stracić chociażby kawał zdrowia, zostać parę razy pobity, poleżeć w rowie, posłuchać w tramwaju jak od niego jedzie... mieć konflikt z prawem.. Oj wiadomo, że nie życzę mu tego. Nie jesteśmy nikt z nas mu tego teraz wyperswadować. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że o to za parę, może 20 lat gdyby istniał ten kanał, zobaczymy Karola w tym płaszczu o którym pisałem. Wtedy już się pije, bo "przecież już nic nie osiągnę, nic nie mam, zmarnowałem pół życia..." Wiecie czego najbardziej żałuję? Miałem i mieszkanie i samochody i kobiety (nie, dzieci nie mam) i zdrowie miałem. Straciłem CZAS. Dzisiaj na prawdę funkcjonuję jakby jutro był koniec. Zdaję sobie sprawę, że się ściemnia, że może nie zdążę z tym, co chciałem robić. Na razie mam "w suchym" dwa lata. To tylko i aż z przewagą na tylko. Inwestuje swoje uczucia w komponowanie muzyki do wierszy Baczyńskiego na kanale Romantyczność, koleżanka śpiewa, a przed nami 19go pierwszy występ. To słowa ponadczasowe młodego poety czasów wojny, który miał zupełnie inne priorytety niż ludzie dzisiaj. wpisując gamaserc można znaleźć jeden utwór, po którym cała resztę. Zachęcam tym bardziej, że jest dzień zadumy, wspominek... Reasumując. Najgorsze w sytuacji Karola jest to, że doskonale sobie zdaje sprawę, że nie problem jest zarobić kasę na ulicy. A skąd hazard? Łatwy pieniądz, ot, co. (mrzonki, mrzonki niestety) Tylko, że tu realny, trochę wysiłku. Po co pracować, a tam, w życiu prawdziwym pić nie można. Aha.. własnie. Do tego co mówił. może nie pić na czas pracy.. Tak, na razie. Potem tylko jedno, dwa, aż zaniecha, lub go wywalą. Niestety pogrąża się. Teraz albo nigdy! Musiałby mieć cel, bez tego ani rusz. Nie wiem co lubi, co czuje. Może by poczuł, że skoro swoje życie sobie odbiera, może pomóc innym, ja grałem z seniorami w gry planszowe, czytałem książki. Jakże ważne wtedy było dla mnie, być użytecznym, pomagać komuś. Miałem radość, że daję radość życia innym. To powolne samobójstwo, tak jak i moje. Jednak któregoś dnia, zaczyna się chcieć żyć. Bez niczego i nikogo... Z licznikiem nieco dalej niż te 30 kilka..
Dzień dobry Jacku bardzo fajny facet ,szkoda go,taki młody inteligentny, życzę mu aby się ogarnął,i z dala od alkoholu, pozdrawiam serdecznie Ewa z Kielc 😅😆😁🤣🤩🤣😆😄
Panie Jacku. Znów czekam codziennie na Pana materiały :) Pozdrawiam i powodzenia. A co do bohatera tego "odcinka". Jeśli ktoś ma predyspozycje do uzależnień np. : akloholowych, powinien to przemyśleć i unikać i towarzystwa pijacego i alkoholu na każdej płaszczyźnie życia. Mój ojciec jest alkoholikiem i hazardzista, wiem z własnego doświadczenia że aby popłynąć wystarczy chwila. Parę drinków co kilka dni, imprezujace towarzystwo, to potem drineczek w samotności i kula życia się toczy w dół i bardzo ciężko ją zawrócić. Pozdrawiam. Życzę silnej woli.
Jeszcze jeden niezbity dowod na to, ze bezdomnosc ma duzo twarzy! Mlody, przystojny, doskonale wyksztalcony ze znajomoscia angielskiego... Chlopaku co Ty robisz? Ogarnij sie! pamietaj, ze teraz jestes na rowni pochylej i bedziesz spadal coraz nizej! zal, zal, zal:( Rodzice, pewnie jeszcze wzglednie mlodzi, musza strasznie cierpiec widzac swoje dziecko na tej lawce:( Jacku dzieki, ze pokazujesz oblicza bezdomnosci...ku przestrodze!
@@Helvett222 Jak w różnych sytuacjach i przypadkach, nie można generalizować. Znam parę osób, które dźwignęły to, w tym Faceta, który po 17 latach się obudził", dzisiaj jest psychoterapeutą, ma swój gabinet, ukończone studia, szkolenia. Inaczej. Większość bezdomnych już tam zostanie. Wliczam też tych z ośrodków. Ulica przyzwyczaja. Po co robić jak możesz mieć jedzenie i się nachlać. ot
Niektórzy kokega nie widzą juz sensu życia, nie maja domu, rodziny, dobytku, a jak maja to to nie mają do czego wracac, piją bo sa sami, jest im smutno, nie mają nic, nawet jak przez swoja głupotę..ja tez jestem młody, nie jestem na ulicy, nie jestem akolohilikiem ale jak nan dola to pije by zapomnieć..i isc spać..
@@skupstarychmotocykli328 I to nie jest rozwiazanie by alkiem regulowac swoje uczucia. Czy te pozytywne czy negatywne. To już kroczek do tego zlego.. Ja mialem do czego wracać? Nadal nie man. Buduję wszystko od nowa, czekam na socjal, jezdizlem na wozku, wrocilem do komponowania muzyki, mam w suchym tylko i az dwa lata. A przeżyłem oj, nie mało... miałem plecak, dziisaj mam wiecej niz tylko plecak. Ale jakie sie zbiera profity z bycia trzezwym. Ciagle ten sam dowod, portfel, jakos kasa mala ale sie zgadza.. co? mozna odlozyc z zasilku? z tych groszy? plus jaka niwielka pomoc inna? Mozna. Cierpliwosc, ktorej nie mam. Chyba dwa trzy miesiace pierwsze czlowiek ma watpliwosci czy da rade. Nie czy jest sens, ale czy podola w sensie, jak to wszystko odbudowac. Łacznie z kontaktami rodzina, znajomi, a ja jakos to buduje i buduje, po cegielce... a wyrzuty, poczucie winy, pozosatna we mnie na zawsze... Pisze szybko, stad literki, nie mam czasu
Wyglądasz na ogr Karolu ,masz fach wykształcenie ,młody jesteś. Masz potencjał nie zmarnuj się do końca bo masz szansę wyjść z tego. Zawalcz o swój lepszy byt.dasz radę naprawdę kolo, nie zatracaj się w tej ulicy .Bo szkoda .
Ręce mi opadły, taki zdolny, młody i same nałogi , to straszne. Taka tykająca bomba, nigdy nie wiadomo czy nie wróci do nałogu jak zobaczy wolną stówkę. Są ośrodki dla uzależnionych . Wystarczy wyciągnąć rękę o pomoc. Ma mentalność uzależnionego, a to prosta droga do bezdomności. Szkoda chłopaka, jak matka to zobaczy to się załamie. pozdrawiam Jacku.
Ludzie dajcie spokój z tym "ogarnij się" gdyby to bylo takie proste to ludzie nie mieliby nałogów. Ruszcie głowami. Alkoholizm to właśnie brak panowania nad hasłem "ogarnij się"
Za krótko jeszcze jest bezdomnym żeby wyglądać na menela. Zresztą można powiedzieć, że żadnej zimy na ulicy jeszcze nie spędził. Po tym co mówi nie widzę dla niego raczej przyszłości. Ten kraj niestety generuje pijaków. To jest wręcz tutaj jakaś "kultura" narodowa. A teraz kiedy weszło pińcet to oprócz ściągania skorup z Reichu, pikuje pewnie również spożycie. Wystarczy wejść sobie np. na portal Pepper z okazjami zakupowymi. Wódkami i piwem jest on wręcz upstrzony.
Do wszystkich udzielających rad "człowieku, ogarnij się". Równie dobrze to samo moglibyście powiedzieć to swojej mamie, bratu lub dziecku choremu na np. cukrzyce. Uzależnienie, to przewlekła choroba, która może dotknąć każdego. Sam Karol chyba nie do końca dopuszcza do siebie tej smutnej prawdy i dopóki ktoś zaufany mu tego nie uświadomi albo sam nie uderzy o dno, to pewnie będzie spadał w dol. Mam nadzieje, ze się mylę. Powodzenia panie Karolu !
Tak, to właśnie wina tatusia alkoholika (i 'mądrej' mamusi która mu zafundowała takiego tatusia), który narobił dziecku traum. Teraz je odreagowuje jako dorosły człowiek w alkoholizmie i hazardzie (sam mówił że to co go kręci to ryzyko, adrenalina = potraumatyczne podniecenie= autodestrukcja= nałogi, hazard, seks wysokiego ryzyka, wyniszczajace związki miłosne, brawura, sporty ekstremalne, nawet odchylenia/ zboczenia seksualne typu bdsm, ekshibicjonizm (nieumiejętność normalnego emocjonalnego wchodzenia w kontakty seksualne z kobietą), prostytucja, fanatyzm religijny...za tym wszystkim kryją się traumy z dzieciństwa i mechanizmy ucieczkowe... Ktoś inny po traumach z dzieciństwa będzie miał inne zachowania = zaburzenia np.: neurotycznosc czyli nerwica lękowa, ataki paniki, depresje, chad (cyklofrenia),osobowość schizoidalna, lękowo-unikająca, zależna parainoidalna, dysocjacyjna, manie, fobie, zaburzenia kompulsywno-obsesyjne (nerwica natrectw= typ anankastyczny), spektrum antyspoleczne np. narcyzm, histrioniczna osobowość, borderline, psychopatia/ socjopatia....anoreksja, bulimia, samobójstwa...Nerwica natrectw czyli pracoholizm, kompulsywne ćwiczenia fizyczne, obsesyjne hobby w celu blokowania emocji np. TV, internet, gry, kompulsywna masturbacja i pornografia, obsesyjna religijność i duchowe praktyki, zakupoholizm, zbieractwo... prowadzenie podwójnego życia, trzymanie się z ludźmi którzy są nieobliczalni i niebezpieczni.... Trzeba rozumieć rozwój psychiczny dziecka i jak traumy dzieciństwa wpływają na przyszłość człowieka, by zrozumieć zachowania dorosłego człowieka. Pozdrawiam.
Wiesz co nie wkurwiaj mnie gościu pewnie gówno wiesz o życiu i zachowujesz się niczym statystyczny kowalski na krześle urzędnika z opieki , ! nie odzywaj się typie i weź idź !!!
Dokładnie, koleś nie głupi, widać że może się ogarnąć... Aż jestem zły oglądając ten film, bo robi to na własne żądanie, niszczy się bo chce, masakra jakaś
@@bimacz Dokladnie napisales "na wlasne zyczenie"! Ma to(mlodosc, zdrowie, wyksztalcenie, znajomosc angilskiego) o czym wielu twardo stapajacych ludzi czasem marzy a On tonie:( Cos tu nie tak:(
@@ysydziad6436 no jak widać na załączonym obrazku.....dla mnie jest to niezrozumiałe że młody ,wykształcony gostek jest bezdomny w stolicy dużego państwa .....ja wiem że są trudni ludzie którym nie da się pomóc, ale państwo wg nie powinno do takiej sytuacji dopuscic
@@rafaello7582 Ale co ma Państwo do ludzi którzy nie maja pomysłu, ktorzy mają depresję, którzy właśnie nei wiedzą czego chcą. Więc nie fajnie jest posiedzieć na ławce, pofilozofować, pogadać, zapalić wypić, no super. Do tego bajerować ludzi i budować swoje ego , mówić czego ty to byś nie mógł i gdzie nie byłeś, co robiłeś i widziałeś. Znasz się na wszystkim, czyli na niczym, poklask jest? Jest, a ty sie super czujesz w swoim teatrze. Czego tu nie rozumieć? Lenia? A może innej wizji świata? Dlaczego muszę iść do pracy, dlaczego jest tyle aut, a może bym chciał mieszkac w lesie, ale to niemożliwe. Filozofia i alkohol, czujesz że rządzisz, masz poklask. a im dłuzej ten senas trwa, tym bardziej odnajdujesz w tym slusznosc swojego dizalania, i jestes na ulicy kimś". A chyba kązdy chce być wysoką figurą.. I tak w tym swoim złudnym świecie mija rok, dwa trzy, 10 nagle sie okazuje, że juz za póxno zeby zarobić na emeryture, jakoś też strzyka w plecach, a tu coś wątroba boli.. O k.. to juz 20 lat minęlo? A no minęło. Więc Karola szkoda, ale nie jest na etapie bys mu to pwiedzial. NIe jest gotowy, bo tak jest w tym dziadostwie i tu sie powtarzam po wielu innych, ż emusisz siegnac dna. A to kosztuje, no i zdazyc trzeba.. Moi lepsi czy gorsi koeldzy z lawki nie zdazyli.. Czesc przynajmniej. Bez celu, bez motywacji, rozwalony przez milosc to tylko zgaduje, na razie dluuugo nic. Mowie, duzo moze zmienic wprdl jak dostanie, lub przymarznie dupa zimą, bo na razie to beztroskie siedzenie i usmieszki... Zycze mu bo to dl ajego dobra, zeby dostal kopa porzadnie od innych , co by nie myslal ze zycie na streecie to sielanka. Zanims traci nogę, moze dwie, znam wielu wózkarzy, ktorzy owe przepili. Pija nadal. czesc sie opamietala isa w schronisku. Ale potem juz otępienie i nie bedzie programowania. Ba, nawet nei wlaczy laptopa... widzialem rozne przypadki.. Pozdrawiam. Nie zaprzataj sobie glowy. Na prawde mizerna jest wiedza ludzi jak pomoc. Jak bedzie wył, jak bedzie mial dosc łojenia, moze wtedy... oby nie było za pozno... Takie tam - wez sie w garsc, jestes mądry .. prosze.. :)))))))))
@@ysydziad6436 zgadza się masz rację......ale jako ktoś kto od lat siedzi w temacie leczenia uzależnień wiem jaki destrukcyjny wpływ na życie mają uzależnienia i jak banalne mogło by się wydawać nawet behawioralne ( znam byłego milionera przedsiębiorcę który przez hazard mieszka teraz w wynajętym mieszkaniu dofinansowanym przez opiekę społeczną z emeryturą która nie starcza do następnej).....i to prawda jak mówisz że to choroba "LENOSTWA" sprawia że życie tych tudzi tak wygląda.......droga tego chłopaka zapewne do czasów studiów była wyściełana pieniążkami rodziców ,którzy wszystko finansowali ,a gdy edukacji nastał koniec i trzeba było wykorzystać zdobyte wykształcenie do zarobków ,okazało się że nabawił się kalectwa mentalnego przez lata finansowania i chciał tak żyć nie robiąc nic.....lecz się nie udało jak widać,ale przerażające jest to że większości z nich taki stan rzeczy pasuje i każdy mówi to samo ,że może nie pić jak chce i z chęcią pujdzie do pracy ale nie może bo bolą go włosy na jajach wydmuszkach.......... pozdrawiam
Spoko ziomek.Mam wrażenie że wyjdzie z tej bezdomności.Za ambitny facet .W sumie nie dziwie się że bardziej woli budowlanke niż komputery bo wiadomo co alkohol robi z szarymi komórkami.Panie Jacku,świetny odcinek.Pozdrawiam Ps Panie Jacku,planuje Pan może wizyte w Katowicach?
Fajne tematy i róznorodni ludzie. Ciekawie sie oglada. Z ciekawosci zobaczylem jakie byly pierwsze filmiki na jak to ogarnac i z przerazeniem stwierdzilem ze byly o czyms czego najbardziej nienawidze, paranauce tzw.matematyce. Wedlug mnie matematyka nie istnieje, jest tylkoe nieudowadnialnym zbiorem hipotez(więc para nauką), a ludzie i ich problemy istnieja i sa ciekawsze od matematycznych paradogmatów. Odkad kanal przestal zajmowac sie matematyka a zaczal zajmowac losami ludzkimi, zaczal odnosic sukces i mnie rowniez zaciekawil. Pozdrawiam.
Co do matematyki, mam odmienne zdanie, ale masz rację, musi ona ustąpić przed ludzkimi losami, dzięki za komentarz...
Bragiel a ja, Ci powiem, że były świetne te lekcje, Jaca tak jasno tłumaczył, że nawet "ciemna masa" była wstanie skumać w czym rzecz. A pamiętasz Jacę i konie?
@@panrafa4774 Zanim sie wypowiesz w temacie istnienia tzw.matematyki to zspoznaj sie z dzielami Godla, Touringa i innych nominalistow, ktorzy juz przedd wojna podwazyli istnienie matematycznych aksjomatów, wskazali fikcyjnosc tzw.liczb i samej matematyki. ,,Twierdzenie Gödla zachodzi także dla każdej teorii silniejszej od arytmetyki Peana (zawierającej w sobie tę arytmetykę). Oryginalne twierdzenie nic nie mówi o teoriach słabszych od arytmetyki, ale odkryto już słabsze teorie, które wystarczają do zachodzenia podobnych twierdzeń.
Można rozszerzyć definicję systemów formalnych tak, że twierdzenie Gödla nie będzie dla nich zachodzic.Ponieważ każdy zbiór skończony jest rozstrzygalny, dlatego twierdzenie Gödla mówi, że nie istnieje żadna zupełna niesprzeczna, skończona aksjomatyzacja arytmetyki, ani nawet taka nieskończona, która da się wygenerować ze skończonej.
Drugie, o niedowodliwości niesprzecznosci
To twierdzenie jest konsekwencją poprzedniego. Głosi ono, że w ramach żadnego rozstrzygalnego systemu formalnego pierwszego rzędu zawierającego w sobie aksjomaty Peana nie da się dowieść niesprzeczności jego samego. Aby taki dowód przeprowadzić, niezbędny jest szerszy system, którego niesprzeczności w ramach niego samego również nie da się dowieść - i tak ad infinitum"
@@panrafa4774 10 godz. zajęło Ci zgłębienie tematu oraz szukania Twojej prawdy, której nie znalazłeś pisząc ten oto tekst.....
piszesz w necie na komputerze które nie istniałyby bez matematyki wyższej i stwierdzasz ze matematyka nie istnieje...ok
Inteligentny i bardzo wykształcony człowiek.
Trzymam kciuki że się ogarnie!
Nareszcie coś ciekawego, bo od Rado to już rzygać się chce. Inteligenty, młody człowiek, mam nadzieję że uda mu się ogarnąć swoje życie. Powodzenia.
Miłego wieczoru i dziękuje za materiał filmowy :)
Karol to przystojny, inteligentny,sympatycznym i wykształcony młody człowiek.To jest przykład co alkohol i hazard robi z młodych ludzi.Mam nadzieje ze wyjdzie z bezdomności i ułoży sobie życie.Dobry materiał Jacku.
Dołączam do wpisu👍pozdrawiam ⚘
Karooool nieeee... Mój dobry kolega przez całą podstawówkę i gimnazjum... Karol na matematyce sprawdzał testy maturalne bo wszystko inne było dla niego za łatwe. Nie moge w to uwierzyć. Po gimnazjum drogi nam się rozeszły. Aktualnie jestem w Stanach ale proszę jeśli ktoś wie jak mógłbym się z nim skontaktować proszę napiszcie w komentarzu. Chcę pomóc koledze.
Znieśli wizy,to może weź go do siebie
w parku Kajki, 5 ławka od jeziora
Jak masz możliwość to wyciągaj go z tej polski
Wyciągnij po niego rękę, bo pomoc jest dla niego potrzebna. Jeszcze ma szansę na powrót do normalności
Intelligentny.
Czyli Jak zmarnować swoje życie w najlepszym okresie cz. I
Tak jest! Oglądając ten film - patrzę w lustro.... 30 lat - "piękny" wiek, by zmarnować resztę życia. Slogany pt." piłem, piję i pić będę" "Życie na trzeźwo jest nie do przyjęcia" owszem, dziarsko stosowałem. Beztroskie klepanie frazesów, poczucie siły, o to ja, pan i władca, biorę życie w swoje ręce i nic wam do tego! Nikt mi nie będzie mówił co mam robić! A jeszcze jak oglądałeś "Leaving Las Vegas" to już możemy sobie przybić piątkę! No nikt nie podskoczy! Nikt! Może inaczej zacznę, bo większość nie lubi czytać, a zainteresowanych zapraszam, zwłaszcza tych, co wydaje im się, że wystarczy zwykłe "Daj spokój koleś, wyglądasz na mądrego, nie marnuj życia"Zatem spieszę wyjaśnić, że Karol jest w kiepskiej sytuacji, właśnie dlatego, że ma dużo do powiedzenia, dobrze wygląda, zna angielski, jest elokwentny i operuje w dużym mieście turystycznym. Nie chciałbym pisać, że na przegranej pozycji, ale tu jest potrzebny wielki wybuch, wstrząs, o ile w ogóle zadziała. Jeśli do tego jest towarzyski i duszą towarzystwa, jest ugotowany. Jasne, że szkoda czasu. Póki co nie ma nic do stracenia, albo o tym jeszcze nie wie. Za 10, 20 lat o ile będzie żył, pozostanie żal i rozpacz, że tak późno i czemu nikt mu nie powiedział... Też "zacząłem pić ot, tak po prostu" Nie ma tak dobrze. Nie wiem czy umiem Wam wyjaśnić kogo widzę, a niechlubne doświadczenie mam i owszem. Ktoś pomyślał, o tym jak się na krótko uśmiecha, mówiąc tak na prawdę gorzkie słowa, bo jego przebiegła inteligencja już wie, że siebie oszukuje. Z jednej strony mu to jest na rękę, pić sobie beztrosko, (mam czas) ale drugi jeszcze normalny Karol doskonale wie, że to nie tędy droga. Ręka z tyłu, za głową podczas wypowiedzi oznacza nic innego jak zakłopotanie, z jednej strony cholerny żal, że własnie tak robi, że zgrywa kozaka, już mu dokucza myśl o braku domu, ale to jeszcze za mało by przestać i z dużo by być trzeźwym.. Kto chce to skuma. Po mojemu, Studiując w Gdańsku był z kimś.. Nie udało się. Czemu? Zbyt rozrywkowy tryb życia. Teraz uciekł, "bo by się zapił" Ależ jakże ma to usłyszeć jego była dziewczyna! Dam sobie radę, nie potrzebuję cię, ale na razie nie mogę patrzeć na wszelkie zakamarki tego miasta, gdzie właśnie było tak cudownie. Dzisiaj ja wiem, że nie ma nic gorszego w życiu, niż strata mieszkania. Na jego jeszcze nie zbyt skomplikowanej drodze, to za wcześnie i za mało. To bardzo zgubne, to wiek, gdzie masz energię do działania i tym większe złudy, że jeszcze masz czas na zmiany, im więcej pijesz... Odkładanie tego na później, oddala go podwójnie od "normalności" O ile główny nasz bohater kanału (wiemy kto) głupio mądry zarozumiały niby to uczuciowy, a jednak gbur sfiksował od wódy, to Karol się łudzi. Jeszcze przyjdzie czas na licytacje z samym sobą i podejmowanie prób. Łudzi się ten, co sobie spokojnie tu pisze - dawaj Karol, nie zatracaj się, spoko gość jesteś, inteligenty koleś z Ciebie. A wiecie co? Jak na ironię, te hasła ludziom inteligentnym nie służą.. Wprost przeciwnie, dają przepustkę, utwierdzają w tym, że skoro tak jest, to dasz sobie radę, jak ci się coś tu nie uda, to masz potencjał... potem to już są tylko mrzonki, pojawiają się konfabulacje, w które sam na etapie przepicia zaczynasz wierzyć...Heh, on dobrze o tym wie, a każde smarowanie, że jest mądry, wykształcony i utalentowany, to hasła, które pchają w stronę nicnierobienia. To proste. Ileż to ja razy słyszałem, "jesteś taki zdolny, mógłbyś to i tamto, na prawdę masz talent, marnujesz się, możesz wiele osiągnąć" itd. itp. Wtedy się uśmiechałem, myśląc, skończ już prdl, wiem o tym, a teraz muszę lecieć po następną porcję, więc dobrze byłoby, gdybyś wyskoczył z dwóch dych... I wtedy właśnie niewidzialne wielkie skrzydła wyrastają po obu stronach, duma jak ta lala, jaki to ja jestem zajebisty, mówcie do mnie jeszcze... o tak, karm mnie, mmm , cudownie.." A to dodaje siły i cholernego złego poczucia, że skoro tak uważacie, to ja jeszcze sobie pofolguje, mam jeszcze sporo czasu, a na razie dzisiaj wypiję, zobaczymy co dalej.. Niestety znam wiele osób, którzy przegapili ten moment. Dziś wielu z nich nie żyje. 30-40 lat. Zamarzli, zostali pobici, wykończyła ich wódka. Na prawdę starta mieszkania na tamten moment to nie tylko jeszcze mało, to kolejny pretekst do użalania się i picia, by na chwilę zapomnieć. A od jutra wszystko od nowa! Tylko jakoś sposobności nie ma, bo najpierw rano głowa boli, bo spotkałem Józka, bo trzeba zarobić itd. Ktoś widzi, że mu dobrze w tym, że jest źle? Pech polega na tym, że ulica w pewnym momencie potrafi fascynować. Co? Bzdura? Spójrz. Póki co, na razie wygląd jest ok. Ja też miałem problem z "wędkowaniem" na trzeźwo. Heh, bo co wychowanie i dom, to wychowanie,. Nikt nie uczył go wyciągać kasę, więc skrupuły, wstyd, świadomość, że to takie upokarzające, na prawdę nie pozwala, by na trzeźwo podejść do osoby i zapytać o parę złotych.
Ja pie... Jesteś w moim wieku !.. mądry facet jesteś, zdolny, weź się za siebie i mówię to serio, nie jesteś stary, dasz sobie radę ! Tylko trzeba chcieć, aż się zbulwersowałem oglądając ten film bo sam pochodzę z biedy ucieczka praca mi się udało coś osiągnąć ... Weź się za siebie
No wlasnie! Mnie tez zbulwesowal ten wywiad.Strasznie smutne patrzec jak mlode zycie idzie na zmarnowanie:(
Oby się młody człowiek ogarnął. Życzę mu tego z całego serca.
Mądry chłopak tylko zbladził jak każdemu może się to zdążyć i ma potencjał ❤️
w pewien sposób poruszył mnie ten człowiek. Młody, dobrze wykształcony, potrafiący dobrze się komunikować. Jak alkohol potrafi podstępnie niszczyć psychikę człowieka.
mi sie wydaje ze tu nie chodzi o alkohol. Alkohol czy hazard jest tylko symptomem. Ludzie uciekaja bo maja mniejsza odpornosc na rzeczy jak alienacja i depresja niz inni, nie sa szczesliwi w spoleczenstwie. Przynajmniej ja tak mialem/mam. Rzucilem dawno picie i cpanie ale to nie rozwiazuje wszystkich problemow.
@@KemoSays o i to jest właśnie tak. A w jego przypadku to ojciec jest winien? Masakra!!!
@@vile6712 nie. Chodzi o to ze poza wyleczeniem nalogu trzeba tez sobie zdac sprawe dlaczego sie pije i czy mozna naprawic zrodlo tego problemu. Alkohol jest czesto ucieczka.
@@KemoSays a jego ojciec pił odkąd on pamięta i pewnego dnia przestał i nie pije. Mozna!? Można. Tłumaczy się wzorcem czy też genami...powiem, że powody do picia ma każdy. Czasem kazdy powinien się też napić ale szukać winnych temu....?
@@KemoSays dobrze powiedziane,ten wyscig szczurow,ciagla walka o byt wielu przytlacza i siegaja po alkohol lub narkotyki.znalem wielu lekarzy,ktorzy bardzo czesto "drinkowali"
powiem tak bardzo dobrze ze jest taki kanał ,,jak to ogarnąć,, ponieważ porusza ważne tematy bezdomności ludzi oraz ich słabości z jakimi musza się borykać w życiu codziennym ,i jak potrafi alkohol zawładnąć ludźmi ,z mojego punktu widzenia 90 procent tych ludzi wylądowało na ulicy przez alkohol a 10 procent jest z wyboru.super materiał oby więcej takich filmów pozdrawiam.
Bardzo sympatyczny człowiek....szkoda go by został na ulicy.... trzymam kciuki za niego....by mu się udało zacząć nowe życie 👍👍👍👍
Pomysł o tym Karol....bo jesteś młodym człowiekiem....to się zastanów ponad sobą... przecież takie wykształcenie i potrafisz na budowlę...więc potrafisz wszystko zrobić....to weź się w garść i zacznij nanowo..... trzymam kciuki za to by się udało 🤗🤗💕💕👍
W końcu ktoś kto potrafi się wypowiedzieć. Poszedłem i wyszedłem itp. facet ma jeszcze szansę.
bardzo pozytywny gość, zycze mu jak najlepiej !
Tacy wykształceni ludzie na ulicy. Szok 😔
Jeden z najlepszych odcinków szacun 😉
Piękne oczy i mam wrażenie ze widziałam w nich małego chłopca. Zanim zdążyłam posłuchać wiedziałam że to inteligentny człowiek. Trzymam kciuki za Pana. Proszę zadbać o siebie. Są przecież terapie dla uzaleznionych, proszę wykorzystać tez czas bezdomności na leczenie. W tym wieku może Pan mieć wspaniałą prace zone i dzieci. Jest Pan wspaniałym człowiekiem widzę duży potencjał. Będę z niecierpliwością czekała na jakieś nowe wieści o Panu. Proszę nie zmarnować swojej szansy. Pozdrawaiam serdecznie.
Witam wszystkich z otwartymi oczami 😎mam sentyment Do miasta Kraków i potwierdzam miło się ogląda filmiki Jacka o prawdziwym życiu nie zawsze Dobrze ale prawdziwe i wiem że Alkohol i inne nawyki są tego przyczyną wiem to po sobie kilka lat temu miałem to samo dlatego życzę szczerze Powodzenia, Woli oraz Motywację od osób trzecich 😉Pozdrawiam wszystkich Szczerych i Pozytywnych 🤗
"Piłem, piję i pić będę".Buta kroczy przed upadkiem a pętla się zaciska.Jest młody i alkohol nie zdążył jeszcze poczynić spustoszenia . Klasyczny scenariusz ,właśnie zaczął spadać , będzie przyspieszał w swoim tempie, szybciej lub wolniej , każdy ma inne. W końcu zacznie pikować żeby finalnie przypier... w dno , w swoje dno , im mocniej tym lepiej. Jeśli nie przeżyje ... cóż gra się skończy , a Pan Alkohol powiesi jego poroże na ścianie wśród innych trofeów ( najwięcej jest tam jeleni którzy myśleli że można pić i żyć). Jeśli przeżyje zacznie wspinać się tam skąd spadł , tą samą drogą , nie ma skrótów. Powoli , mozolnie dotrze do powierzchni i stanie przed wyborem - przyjąć pokornie porażkę i iść w swoją stronę ? A może rewanż , spróbować znów z całej siły lać go w mordę ? Panowie , Panie gra się zaczęła , pozwólmy im zagrać jeden na jeden. Innej drogi nie ma.
Bardzo dobrze, potwierdzam. I chyba to wszystko. Jak ktoś lubi ruletkę, to właśnie w nią gra o życie. Pozdrawiam. Najgorsze będą w przyszłości te licytacje i siłowanie się, nim spuści głowę i powie - jestem bezsilny wobec alkoholu...Szkoda, że to kosztuje. Mnie kosztowało bardzo dużo. ..
"Piłem, piję i pić będę".... to nie brzmi dobrze Karolu. Marnować taki potencjał i wykształcenie, chłopie weź się w garść😒
dokladnie ..!!!!!!!!!
Alkoholik
Ale tu nie chodzi o alkohol tylko o hazard, przecież powiedział że każdy większy pieniądz przeznaczał na maszyny, poza tym nie chce wracać do informatyki bo kojarzy mu się z tym trybem życia który prowadził?
Rozumie Pani czym jest uzależnienie? Że każdy ma inną psychikę? Brak wsparcia, a nawet wzorzec alko rodzica.
No tak ale lepiej napisać głupi komentarz, bo patrzy Pani na to z góry. I nawet ma Pani poparcie równie inteligentnych i obiektywnych komentarzy brawo :)
I zobacz Aga a piepsza w Pl telewizji , że to narkotyki są problemem w naszym kraju
Mila odmiana, wreszcie wywiad z na pierwszy rzut oka rozsadnym czlowiekiem. Ile mozna sluchac ludzi dla ktorych nie ma ratunku. Trzymam kciuki za wlasny kat i prace, i czekam na kolejny wywiad z tym Panem jesli uda sie go jeszcze spodkac.
Pozdro 600 xD Od roku pracuję, mam normalny kontakt z rodziną i mieszkanie.
Internetowa spowiedź i upokorzenie dały do myślenia.
Ps. Dalej budowlanka. Najdroższe knajpy na rynku robiłem.
Karol czy to Ty?
sam jestem na gigancie.bylem w londynie,berlinie teraz w kraju.pozdrawiam wszystkich
Aż mnie krew zalewa kiedy widzę młodych, wykształconych ludzi tak marnujących życie. Zastanawiam się co jest powodem wszelkich uzależnień. Jak kiedyś pisałem, lubię się czasami napić czegoś dobrego, grałem też kilka razy w Bingo, ale jakoś nałogi mnie ominęły. Dlaczego mnie ominęły a innych wciągają? Nie chodzi mi tu konkretnie o mnie ( podaję siebie jako przykład ), ale o większość ludzi, którzy nie popadają w nałogi. Czy to mieści się gdzieś w głowie? Słabość charakteru? Mała odporność na różne życiowe niepowodzenia? Myślę, że wielu Jacku Twoim bohaterom nie można już pomóc, ale Karol ma wszelkie szanse na "powrót do normalności".
Część ludzi ma podwyższone predyspozycje organizmu do popadania w uzależnienia.
@@krzysztofbilski3699 Hm, nie wiedziałem, że można mieć predyspozycje do wpadania w nałogi. No, ale może tak jest Pozdrawiam
@@krzysztofbilski3699 Potwierdzam. Miałem inklinację do łojenia od początku. Pierwszy łyk, efekt, miłość od pierwszego wejrzenia..
@@pankracy7568 to takie trudne do zrozumienia? Przecież to jest bardzo często przenoszone z pokolenia na pokolenie...
To jest ich życie nikt go za nich nie przeżyje
Obejrzałam wiele filmów Pana Jacka, a ten najbardziej mnie dotknął. Chłopak w moim wieku, po studiach i jeszcze podobny do mojego brata. Nigdy bym nie pomyślała, że wśród bezdomnych są tacy ludzie. Szok :/ do tego te smutne oczy...Chłopak ewidentnie potrzebuje pomocy, szczególnie w kwestii wyjścia z alkoholizmu. Jak tylko on to pokona, na pewno wszystko się ułoży. Życzę mu tego z całego serca.
Czekam na kolejny film z udziałem Karola. Jestem pewna, że Pan Jacek tego tak nie zostawi i uda się jeszcze pomóc wyjść temu człowiekowi na ludzi.
mega inteligenty chlopak - bije z niego duza liczba doswiadczen zyciowych ale i delikatnosci i wrazliwiosc
swietny material,chetnie poznam dalsze losy tego bezdomnego,zycze mu wyjscia z tej matni
Oglądam Cie Jacku od początku i to jest pierwszy przypadek w który jestem w stanie uwierzyć, że udałoby się go z tego wyciągnąć. Jestem Twoim rówieśników, 3 mam kciuki za Ciebie Chlopie, piona
Pozdrawiam serdecznie Jacku 👍
Karol trzymam kciuki 👍
Wspaniały młody i wartościowy człowiek. Klasa inteligencja i ta dobroć bijąca z głębi serca. Zadaje sobie pytanie czemu czasem życie ludzkie potrafi wywróci się do góry nogami i to czasem nie jest wcale zależne o dnas🙈
Jacek coraz fajniejsze ujecia i stajesz sie lepszym rozmowca z wywiadu na wywiad. Naprawde filmiki sa juz na wysokim poziomie. Szczegolnie podobal mi sie z panem ktory jezdzi dorozka, "na ulicy walczysz", wywiad z Markiem, i ten pod ktorym komentuje. KLASA na youtube!
Dzięki :). Motywujesz mnie.
Ale z Ciebie fajny chłopak.Pozdrawiam.
Czekam na kolejny odcinek z Karolem. Tak btw. to teraz bardzo dobra kasa jest wlasnie w programowaniu, a do pracy sa przyjmowani ludzie nawet do przyuczenia - jednak bym szedl w tym kierunku. Pozdr.
ciekawe co u niego, w 2020 przejeżdżałem przez Planty codziennie na rowerze do pracy i on tam zawsze był, wiem, bo zapamiętałem tę twarz. z resztą mieszkałem przy słynnej wśród bezdomnych ulicy Smoleńsk. dzisiaj nie mam rozeznania odkąd wróciłem do Tarnowa, ale jak bywam w Krk to niektóre postacie jakby wsiąknęły w miejski folklor i zawsze mi się wyświetlą np. ten Łukasz na wózku.
Najlepszy Twój materiał
Zobacz jutro.
@Kara Gandy Zobaczysz.
Pozdrawiam Was Panowie 🌷💋I ogladam!!
Życzę powodzenia
Karol ogarnij się dopóki nie jest za późno. Dasz radę👍
Wierzę że Ci się uda.
Jacek jak zawsze, interesujący
materiał. Pozdrawiam
W Polsce jak się nie zmienią stawki głodowe to coraz więcej będzie młodych ludzi którzy wybiorą taki sposób na życie.
Fajny inteligentny facet. Chłopie weź się za ciebie naprawdę trzymam kciuki
Kurde taki przystojny gość, coś ma fajnego w swoich oczach...a tak sobie zmarnował życie :(
Mądry fajny czlowiek...przed nim możliwości i cale zycie😊chłopaku trzymam kciuki abyś się ogarnął😁Jacku pozdrawiam🤗swietny film😊😊😊czekam na nastepny odcinek jak bedziesz Jacku w Krakowie😊
Nie wiem jak to robisz ale nawet będąc po dość ciężkim dniu 1 listopad.. zacząłem oglądać marka wciąż kochającego żonę i wyłączałem UA-cam'a po obejrzeniu 4filmów z rzędu Kraków Warszawa gratuluję wciągają te historie są ludzkie pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za nagrywanie rozmów..
Bardzo dziękuję :), pozdrawiam!
Dobry wywiad, ciekawy gosc
Świetny i bardzo interesujący odcinek. Ostatnio kanał coraz bardziej przypomina mi JTO sprzed roku (treścią, bo praca z kamerą i ujęcia są lepsze) i w mojej opinii to bardzo dobrze.
Wogle nie widać po twarzy że pije,nie widać u niego kartoflane go ,fioletowego nosa,chciałbym mu pomóc
pomagajac niszczysz go
jeszcze nie widać
Jejku jaki fajny chłopak. Zadbany, niezajechany przez alkohol i bezdomność, której pozwolił wedrzeć się w życie i jeszcze wszystko może ogarnąć. Dobry fach w rękach. Dwa nawet. Wysłowić się potrafi. Wystarczy że zechce, a może wszystko. Na Jego miejscu wyjechałabym za granice, gdzie mógłby zacząć po prostu od NOWA :)
"wystarczy, że zechce" no.... ja też bylem fajny, nawet bardzo!
@@ysydziad6436byłeś? - czas przeszły???
@@beatabecia9488 W sensie, jak zaczynałem. Potem upodlenie i powrót. Nasłuchałem się wiele komplementów, taki młody, przystojny, inteligentny, możesz tyle osiągnąć, jesteś taki zdolny, ale to nie działa. Wstyd i poczucie winy były tylko na chwilę. Dzisiaj gdy mam dwa lata bez pobierania, męczą różne ważne sprawy, które spaprałem. Trzeba z tym żyć. Jedyne co mogę robić, to powoli naprawiać stosunki z rodziną, znajomymi, a tym, których już nie ma "pokazać" , że się myliłem, czynić dobro dla innych. Inwestuję swoje uczucia w muzykę. Coś w tym jest, że nadzieja umiera ostatnia.Jeszcze trzeba mieć szczęście i nie umrzeć wcześniej, jak niektórzy, którym nie dane było...
Ciekawy człowiek. Szczery jak na bezdomnego i honorowy ma świadomość w co się wkopał. Pozdrawiam
To aż niewiarygodne jak alkohol rządzi człowiekiem jakie to smutne 😪
Niesamowite, młody, bardzo przystojny i mądry facet z wyższym wykształceniem i językiem angielskim i do tego programista, przecież takich biorą do firm z pocałowaniem ręki za 10 tysięcy zł miesięcznie, a on woli spać na ławce i żulić kasę od ludzi. Za 10 lat będzie miał lat 40 a będzie wyglądał jak 60 latek, jak każdy kloszard i nie będzie miał nic chociaż mógłby być królem życia z dużym domem, super autem, piękną żoną i fajnymi dzieciakami. Kolejny przykład dowodzący tego żeby od alkoholu trzymać się jak najdalej.
Ale fajny facet... życzę mu wszystkiego dobrego. Moze pozna kogoś kto go z tego wyciagnie bo czuje ze jest bardzo samotny i zagubiony .
Czyli Jak zmarnować swoje życie w najlepszym okresie cz. II
Tak, z zagraniczniakami miałem łatwo. Nie jest stąd, w zasadzie guzik go to obchodzi i nigdy pewnie się nie zobaczymy. Natomiast miałem jedyną zasadę, do kogo nie podchodzę. Do kobiet z dziećmi. Absolutnie, choćbym nie wiem jak był pijany - tym bardziej. Tak miałem, po co ma dziecko widzieć żałosny obraz, stawiać mamę w trudnej sytuacji, tłumaczyć dziecku... Nie. Tego nie robiłem. Nigdy. Wracając. Zastanawiałem się kiedyś parę razy, jeszcze na ulicy. Czy to lepiej być, wyglądać jak na prawdę taki kloszard zaszczany i mieć typowy jakiś utarty "płaszcz dziada z brodą" lekki zapaszek i żebrać, czy być właśnie inteligentem zadbanym jak najbardziej i jechać, na swoim użalaniu się jak to mi w życiu nie wyszło i co ja mógłbym mieć, czego to ja nie potrafię, ale wyszło jak wyszło, więc potrzebuję pomocy. Z moich obserwacji i doświadczenia zgubny jest ten wizerunek porządnego faceta. Stary! Do tego angielski, elokwencja, poczucie humoru, miła aparycja i nie ma bata, żeby chodzić nie tylko głodnym, pijanym, ale zaliczyć dobre puby w doborowym towarzystwie studentów, artystów itp. A jakby jeszcze umiał parę akordów na gitarze zagrać? Żyć nie umierać! Zwłaszcza Gdańsk właśnie i Kraków. Jakie meliny? Z resztą wybiegam, jak on się teraz nie ogarnie, to go to czeka, nieuchronnie. Istnieje niebezpieczeństwo wykorzystania go jak i mnie chcieli może nie zmuszać, ale na zasadzie "dobrze by było" do zarabiania kasy. Robiłem to owszem chwilkę, by się lepiej poczuć, dla kurażu, gdy nic ni e miałem, dla właśnie "ochroniarzy" swoich terenów, ale gdy tylko dali mi się napić, co bym wrócił do żywych, wracałem z winami, czymkolwiek, by za chwilę dać nogi za pas. Proste. Nie dałem się robić w konia, a tacy "koledzy" z ławki, nie raz cię skroją... Robiłem zwykle na własną rękę i uwierzcie, że jaka praca? Nawet jak mi się nie będzie chciało to dwie dychy stykną. A nie łaska o czym on mówi, dostać strzał pt. nie 100 zł. to też, ale pod hotelem od Szweda 100 euro? Już słyszę cwaniaków. Nie, nie codziennie, z resztą nie wiem. Bo jak już masz na tyle, że ci styka, więcej się nie "pracuje" Masz na pub, zwłaszcza teraz zima nadciąga. Z klatek dzwonią po straż, można na izbie. Nie ma jak wolność w parku. Hostel, jak chcesz raz być królem nocy, dobra wóda, nie 6 Amrenek, jakaś pizza, a co? Niech raz będę gość, a i prysznic w pijanym widzie dokonam, póki mam siłę i gacie ze straganu założę! To wszystko do czasu, by potem być jak ten dziad... Karol jest na etapie, "jeszcze mam czas". Pomyślę. Ja wiem, że nie ma sensu nawet jeśli to czyta, truć o tym by się zmienił, czy zatrzymał. Ludzie. On teraz wie swoje, choć czasem może mieć przebłyski, że robi źle. Ma myślę cholerny żal, myślę właśnie, że to jest gdzieś głębiej, a nie zwyczajne napicie się wódki. Przed nim są terapie, straty, tak, jeszcze musi stracić chociażby kawał zdrowia, zostać parę razy pobity, poleżeć w rowie, posłuchać w tramwaju jak od niego jedzie... mieć konflikt z prawem.. Oj wiadomo, że nie życzę mu tego. Nie jesteśmy nikt z nas mu tego teraz wyperswadować. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że o to za parę, może 20 lat gdyby istniał ten kanał, zobaczymy Karola w tym płaszczu o którym pisałem. Wtedy już się pije, bo "przecież już nic nie osiągnę, nic nie mam, zmarnowałem pół życia..." Wiecie czego najbardziej żałuję? Miałem i mieszkanie i samochody i kobiety (nie, dzieci nie mam) i zdrowie miałem. Straciłem CZAS. Dzisiaj na prawdę funkcjonuję jakby jutro był koniec. Zdaję sobie sprawę, że się ściemnia, że może nie zdążę z tym, co chciałem robić. Na razie mam "w suchym" dwa lata. To tylko i aż z przewagą na tylko. Inwestuje swoje uczucia w komponowanie muzyki do wierszy Baczyńskiego na kanale Romantyczność, koleżanka śpiewa, a przed nami 19go pierwszy występ. To słowa ponadczasowe młodego poety czasów wojny, który miał zupełnie inne priorytety niż ludzie dzisiaj. wpisując gamaserc można znaleźć jeden utwór, po którym cała resztę. Zachęcam tym bardziej, że jest dzień zadumy, wspominek... Reasumując. Najgorsze w sytuacji Karola jest to, że doskonale sobie zdaje sprawę, że nie problem jest zarobić kasę na ulicy. A skąd hazard? Łatwy pieniądz, ot, co. (mrzonki, mrzonki niestety) Tylko, że tu realny, trochę wysiłku. Po co pracować, a tam, w życiu prawdziwym pić nie można. Aha.. własnie. Do tego co mówił. może nie pić na czas pracy.. Tak, na razie. Potem tylko jedno, dwa, aż zaniecha, lub go wywalą. Niestety pogrąża się. Teraz albo nigdy! Musiałby mieć cel, bez tego ani rusz. Nie wiem co lubi, co czuje. Może by poczuł, że skoro swoje życie sobie odbiera, może pomóc innym, ja grałem z seniorami w gry planszowe, czytałem książki. Jakże ważne wtedy było dla mnie, być użytecznym, pomagać komuś. Miałem radość, że daję radość życia innym. To powolne samobójstwo, tak jak i moje. Jednak któregoś dnia, zaczyna się chcieć żyć. Bez niczego i nikogo... Z licznikiem nieco dalej niż te 30 kilka..
Kiedy kolejna część tej opowieści? :)
Bardzo mądry gość
witam w klubie bezdomniakow.ja tulam sie dalej i musze zyc.londyn,berlin bylem tam.ale wrocilem do kraju,pozdrawiam
Raz w zyciu wlozylem w maszyne 100zl i dziekuje BOGU ze nic nie dala to byl pierwszy i ostatni raz !!!
Kraków,planty,na których można pobłądzić.Długo można spacerować 👍😉
Sympatyczny koles, tym bardziej go szkoda.
Dzień dobry Jacku bardzo fajny facet ,szkoda go,taki młody inteligentny, życzę mu aby się ogarnął,i z dala od alkoholu, pozdrawiam serdecznie Ewa z Kielc 😅😆😁🤣🤩🤣😆😄
Zdrowia I powodzenia zycze😃
Ciekawy chłopak,fajnie by było gdyby ktoś mógł mu pomóc,ma duży potencjał.Pozdrawiam
Panie Jacku. Znów czekam codziennie na Pana materiały :) Pozdrawiam i powodzenia.
A co do bohatera tego "odcinka". Jeśli ktoś ma predyspozycje do uzależnień np. : akloholowych, powinien to przemyśleć i unikać i towarzystwa pijacego i alkoholu na każdej płaszczyźnie życia. Mój ojciec jest alkoholikiem i hazardzista, wiem z własnego doświadczenia że aby popłynąć wystarczy chwila. Parę drinków co kilka dni, imprezujace towarzystwo, to potem drineczek w samotności i kula życia się toczy w dół i bardzo ciężko ją zawrócić. Pozdrawiam. Życzę silnej woli.
Dodam człowieku co ty robisz ze swoim życiem ogarnij sie
Przez takie słowa ludzie popadają w alkoholizm i depresję
Jeszcze jeden niezbity dowod na to, ze bezdomnosc ma duzo twarzy! Mlody, przystojny, doskonale wyksztalcony ze znajomoscia angielskiego...
Chlopaku co Ty robisz? Ogarnij sie! pamietaj, ze teraz jestes na rowni pochylej i bedziesz spadal coraz nizej! zal, zal, zal:(
Rodzice, pewnie jeszcze wzglednie mlodzi, musza strasznie cierpiec widzac swoje dziecko na tej lawce:(
Jacku dzieki, ze pokazujesz oblicza bezdomnosci...ku przestrodze!
Upadnie az do szaletu miejskiego i powstanie
@@jurgenvongutensprechen1264 dobrze gadasz!
@@grzesiekjachim6122 Nigdy nie spotkalem bezdomnego zyda a Polakow wielu
A ja uważam że jest mu tak wygodnie i nie chce się pracować tyle. Nie ma się czego doszukiwać
Nareszcie normalne, realne spostrzeżenie
Jestem tego samego zdanie tyle że ja uważam że dotyczy to wszystkich bezdomnych.
@@Helvett222 Jak w różnych sytuacjach i przypadkach, nie można generalizować. Znam parę osób, które dźwignęły to, w tym Faceta, który po 17 latach się obudził", dzisiaj jest psychoterapeutą, ma swój gabinet, ukończone studia, szkolenia. Inaczej. Większość bezdomnych już tam zostanie. Wliczam też tych z ośrodków. Ulica przyzwyczaja. Po co robić jak możesz mieć jedzenie i się nachlać. ot
Niektórzy kokega nie widzą juz sensu życia, nie maja domu, rodziny, dobytku, a jak maja to to nie mają do czego wracac, piją bo sa sami, jest im smutno, nie mają nic, nawet jak przez swoja głupotę..ja tez jestem młody, nie jestem na ulicy, nie jestem akolohilikiem ale jak nan dola to pije by zapomnieć..i isc spać..
@@skupstarychmotocykli328 I to nie jest rozwiazanie by alkiem regulowac swoje uczucia. Czy te pozytywne czy negatywne. To już kroczek do tego zlego.. Ja mialem do czego wracać? Nadal nie man. Buduję wszystko od nowa, czekam na socjal, jezdizlem na wozku, wrocilem do komponowania muzyki, mam w suchym tylko i az dwa lata. A przeżyłem oj, nie mało... miałem plecak, dziisaj mam wiecej niz tylko plecak. Ale jakie sie zbiera profity z bycia trzezwym. Ciagle ten sam dowod, portfel, jakos kasa mala ale sie zgadza.. co? mozna odlozyc z zasilku? z tych groszy? plus jaka niwielka pomoc inna? Mozna. Cierpliwosc, ktorej nie mam. Chyba dwa trzy miesiace pierwsze czlowiek ma watpliwosci czy da rade. Nie czy jest sens, ale czy podola w sensie, jak to wszystko odbudowac. Łacznie z kontaktami rodzina, znajomi, a ja jakos to buduje i buduje, po cegielce... a wyrzuty, poczucie winy, pozosatna we mnie na zawsze...
Pisze szybko, stad literki, nie mam czasu
Wyglądasz na ogr Karolu ,masz fach wykształcenie ,młody jesteś. Masz potencjał nie zmarnuj się do końca bo masz szansę wyjść z tego. Zawalcz o swój lepszy byt.dasz radę naprawdę kolo, nie zatracaj się w tej ulicy .Bo szkoda .
Ręce mi opadły, taki zdolny, młody i same nałogi , to straszne. Taka tykająca bomba, nigdy nie wiadomo czy nie wróci do nałogu jak zobaczy wolną stówkę. Są ośrodki dla uzależnionych . Wystarczy wyciągnąć rękę o pomoc. Ma mentalność uzależnionego, a to prosta droga do bezdomności. Szkoda chłopaka, jak matka to zobaczy to się załamie. pozdrawiam Jacku.
Ela H pozdrawiam :)
czesc Karol ,moge Ci pomoc w szkocji ,odezwij sje do mnie na fbook piotr maciejczak,chlopak na poziomie i z angielskim tak nie moze zyc w kraju
Ludzie dajcie spokój z tym "ogarnij się" gdyby to bylo takie proste to ludzie nie mieliby nałogów. Ruszcie głowami. Alkoholizm to właśnie brak panowania nad hasłem "ogarnij się"
Jak będziesz pił jest po tobie chłopie zatem chyba pozostaniesz na ulicy a szkoda
Za krótko jeszcze jest bezdomnym żeby wyglądać na menela. Zresztą można powiedzieć, że żadnej zimy na ulicy jeszcze nie spędził. Po tym co mówi nie widzę dla niego raczej przyszłości. Ten kraj niestety generuje pijaków. To jest wręcz tutaj jakaś "kultura" narodowa. A teraz kiedy weszło pińcet to oprócz ściągania skorup z Reichu, pikuje pewnie również spożycie. Wystarczy wejść sobie np. na portal Pepper z okazjami zakupowymi. Wódkami i piwem jest on wręcz upstrzony.
Ciekawy młody człowiek i tak upadł. Wieżę że wyjdzie z tego to tylko kwestia czasu za ambitny facet. Coraz ciekawiej Jacku na Twym kanale, pozdrawiam.
wolny człowiek , dobry zawodnik..
Bezdomność alkohol,hazard,narkotyki i jest problem i takiemu cieszko pomóc bo się dobrze bawi...
ciężko...
@@magorzataewa5906 no tak🧐 tłumacz Google mi piszę...
Chlopie jestes wyksztalconym inteligentym, mlodym facetem Prosze nie zmarnuj reszty swojego zycia!
Do wszystkich udzielających rad "człowieku, ogarnij się". Równie dobrze to samo moglibyście powiedzieć to swojej mamie, bratu lub dziecku choremu na np. cukrzyce. Uzależnienie, to przewlekła choroba, która może dotknąć każdego. Sam Karol chyba nie do końca dopuszcza do siebie tej smutnej prawdy i dopóki ktoś zaufany mu tego nie uświadomi albo sam nie uderzy o dno, to pewnie będzie spadał w dol. Mam nadzieje, ze się mylę. Powodzenia panie Karolu !
16:35 Tylko radio WNET, super ludzie z miłośierdziem
Karol elegancki chłopak. Mógłby zbijać fortuny na budowlance jednak woli takie życie. Życzę wszystkiego dobrego
Może zrobisz jakiś Q&A ?
Świetny materiał Jacku
Czy odszedles od hazardu to się okaże gdy więcej wypijesz i będziesz miał w ręku kasę.
Oj co ten alkohol robi z ludzi
Pozytywny gość :) Nie poddawaj się koleszko :)
Witam wszystkich.
Ela Dziekuje i wzajemnie.
Donée Francquévillée VIP Witaj Dona.
Plus za to , że kupił sobie bokserki a nie ukradł.
Takiego bezdomnego aż milo posluchać. Nie jakieś beblanie
Czy są Jak to ogarnąć? jakieś informacje nt Karola ? Poradził sobie, wyszedł na prostą?
Szok w dzisiejszym świecie informatyk angielski i bezdomny weź się ogarnij
powiedzenie komus "wez sie ogarnij" naprawde nie pomaga. myslisz ze on tego nie wie?
Wina tatusia który kiedyś pił a teraz nie pije. No masakra!!!!
@@tomasztomasz8985 Ale pewnie nie masz nałogów. Niby mała różnica, a zmienia tak wiele
Tak, to właśnie wina tatusia alkoholika (i 'mądrej' mamusi która mu zafundowała takiego tatusia), który narobił dziecku traum. Teraz je odreagowuje jako dorosły człowiek w alkoholizmie i hazardzie (sam mówił że to co go kręci to ryzyko, adrenalina = potraumatyczne podniecenie= autodestrukcja= nałogi, hazard, seks wysokiego ryzyka, wyniszczajace związki miłosne, brawura, sporty ekstremalne, nawet odchylenia/ zboczenia seksualne typu bdsm, ekshibicjonizm (nieumiejętność normalnego emocjonalnego wchodzenia w kontakty seksualne z kobietą), prostytucja, fanatyzm religijny...za tym wszystkim kryją się traumy z dzieciństwa i mechanizmy ucieczkowe...
Ktoś inny po traumach z dzieciństwa będzie miał inne zachowania = zaburzenia np.: neurotycznosc czyli nerwica lękowa, ataki paniki, depresje, chad (cyklofrenia),osobowość schizoidalna, lękowo-unikająca, zależna parainoidalna, dysocjacyjna, manie, fobie, zaburzenia kompulsywno-obsesyjne (nerwica natrectw= typ anankastyczny), spektrum antyspoleczne np. narcyzm, histrioniczna osobowość, borderline, psychopatia/ socjopatia....anoreksja, bulimia, samobójstwa...Nerwica natrectw czyli pracoholizm, kompulsywne ćwiczenia fizyczne, obsesyjne hobby w celu blokowania emocji np. TV, internet, gry, kompulsywna masturbacja i pornografia, obsesyjna religijność i duchowe praktyki, zakupoholizm, zbieractwo... prowadzenie podwójnego życia, trzymanie się z ludźmi którzy są nieobliczalni i niebezpieczni....
Trzeba rozumieć rozwój psychiczny dziecka i jak traumy dzieciństwa wpływają na przyszłość człowieka, by zrozumieć zachowania dorosłego człowieka. Pozdrawiam.
Wiesz co nie wkurwiaj mnie gościu pewnie gówno wiesz o życiu i zachowujesz się niczym statystyczny kowalski na krześle urzędnika z opieki , ! nie odzywaj się typie i weź idź !!!
Chlopie szkoda Ciebie, dasz rade.
Szczerze, w prost, bez owijania w bawełnę. Dobry odcinek.
Trzymam kciuki za Ciebie.
Może Cię spotkam na Plantach.
Eh .. :/ niech sie ogarnie póki jest młody i sprawny, bo na takim systemie jaki sobie obrał daleko nie pojedzie :/
Dokładnie, koleś nie głupi, widać że może się ogarnąć... Aż jestem zły oglądając ten film, bo robi to na własne żądanie, niszczy się bo chce, masakra jakaś
W IT by w moment znalazł fajna dobrze płatna prace 🤔
@@Luk3W dokładnie...
@@bimacz Dokladnie napisales "na wlasne zyczenie"! Ma to(mlodosc, zdrowie, wyksztalcenie, znajomosc angilskiego) o czym wielu twardo stapajacych ludzi czasem marzy a On tonie:( Cos tu nie tak:(
To każdy wie, ale dla niego to za wcześnie, niestety
Miłego oglądania pozdrawiam
Miłego!
Minął rok. Jest jakiś inny odcinek z tym chłopakiem? Wiadomo co z nim się dalej stało?
nie "podleczyc" - tylko terapia Ci pomoze, przerabialem to .... zycze powodzenia
Niesamowite co alkohol potrafi zrobić z człowiekiem
Jeszcze się nie wiele stało...
@@ysydziad6436 no jak widać na załączonym obrazku.....dla mnie jest to niezrozumiałe że młody ,wykształcony gostek jest bezdomny w stolicy dużego państwa .....ja wiem że są trudni ludzie którym nie da się pomóc, ale państwo wg nie powinno do takiej sytuacji dopuscic
@@rafaello7582 Ale co ma Państwo do ludzi którzy nie maja pomysłu, ktorzy mają depresję, którzy właśnie nei wiedzą czego chcą. Więc nie fajnie jest posiedzieć na ławce, pofilozofować, pogadać, zapalić wypić, no super. Do tego bajerować ludzi i budować swoje ego , mówić czego ty to byś nie mógł i gdzie nie byłeś, co robiłeś i widziałeś. Znasz się na wszystkim, czyli na niczym, poklask jest? Jest, a ty sie super czujesz w swoim teatrze. Czego tu nie rozumieć? Lenia? A może innej wizji świata? Dlaczego muszę iść do pracy, dlaczego jest tyle aut, a może bym chciał mieszkac w lesie, ale to niemożliwe.
Filozofia i alkohol, czujesz że rządzisz, masz poklask. a im dłuzej ten senas trwa, tym bardziej odnajdujesz w tym slusznosc swojego dizalania, i jestes na ulicy kimś".
A chyba kązdy chce być wysoką figurą.. I tak w tym swoim złudnym świecie mija rok, dwa trzy, 10 nagle sie okazuje, że juz za póxno zeby zarobić na emeryture, jakoś też strzyka w plecach, a tu coś wątroba boli.. O k.. to juz 20 lat minęlo? A no minęło. Więc Karola szkoda, ale nie jest na etapie bys mu to pwiedzial. NIe jest gotowy, bo tak jest w tym dziadostwie i tu sie powtarzam po wielu innych, ż emusisz siegnac dna. A to kosztuje, no i zdazyc trzeba.. Moi lepsi czy gorsi koeldzy z lawki nie zdazyli.. Czesc przynajmniej. Bez celu, bez motywacji, rozwalony przez milosc to tylko zgaduje, na razie dluuugo nic. Mowie, duzo moze zmienic wprdl jak dostanie, lub przymarznie dupa zimą, bo na razie to beztroskie siedzenie i usmieszki... Zycze mu bo to dl ajego dobra, zeby dostal kopa porzadnie od innych , co by nie myslal ze zycie na streecie to sielanka. Zanims traci nogę, moze dwie, znam wielu wózkarzy, ktorzy owe przepili. Pija nadal. czesc sie opamietala isa w schronisku. Ale potem juz otępienie i nie bedzie programowania. Ba, nawet nei wlaczy laptopa... widzialem rozne przypadki.. Pozdrawiam. Nie zaprzataj sobie glowy. Na prawde mizerna jest wiedza ludzi jak pomoc. Jak bedzie wył, jak bedzie mial dosc łojenia, moze wtedy... oby nie było za pozno... Takie tam - wez sie w garsc, jestes mądry .. prosze.. :)))))))))
@@ysydziad6436 zgadza się masz rację......ale jako ktoś kto od lat siedzi w temacie leczenia uzależnień wiem jaki destrukcyjny wpływ na życie mają uzależnienia i jak banalne mogło by się wydawać nawet behawioralne ( znam byłego milionera przedsiębiorcę który przez hazard mieszka teraz w wynajętym mieszkaniu dofinansowanym przez opiekę społeczną z emeryturą która nie starcza do następnej).....i to prawda jak mówisz że to choroba "LENOSTWA" sprawia że życie tych tudzi tak wygląda.......droga tego chłopaka zapewne do czasów studiów była wyściełana pieniążkami rodziców ,którzy wszystko finansowali ,a gdy edukacji nastał koniec i trzeba było wykorzystać zdobyte wykształcenie do zarobków ,okazało się że nabawił się kalectwa mentalnego przez lata finansowania i chciał tak żyć nie robiąc nic.....lecz się nie udało jak widać,ale przerażające jest to że większości z nich taki stan rzeczy pasuje i każdy mówi to samo ,że może nie pić jak chce i z chęcią pujdzie do pracy ale nie może bo bolą go włosy na jajach wydmuszkach.......... pozdrawiam
@@rafaello7582 podpisuje się
Gość ma start zajebisty ma wykształcenie i trochę oleju w głowie tylko czuję że tu lenistwo bierze górę 👍
Jak I co pić żeby tak dobrze wyglądać. 😞
Mało pić. A co? - nie wiele zmienia. Liczy się komfort i higiena "pracy". Nie polecam
ZMIEN MYSLI NA LEPSZE A BEDZIE DOBRZE
Trzymamy kciuki żebyś wyszedł :)
Spoko ziomek.Mam wrażenie że wyjdzie z tej bezdomności.Za ambitny facet .W sumie nie dziwie się że bardziej woli budowlanke niż komputery bo wiadomo co alkohol robi z szarymi komórkami.Panie Jacku,świetny odcinek.Pozdrawiam
Ps Panie Jacku,planuje Pan może wizyte w Katowicach?
Jak ktoś kto studiował matematykę, programowanie, może grać na maszynach? czy w ogóle chodzić do takich miejsc?