Zamurowane toalety, brak ogrzewania, odchody na schodach - życie w budynku socjalnym
Вставка
- Опубліковано 13 бер 2018
- Jaworzno - Pieczyska ulica Poniatowskiego.
Brak centralnego ogrzewania, zamarzająca w kranach woda, zdewastowane ściany, wszechobecna wilgoć i pleśń. Wystarczy? Nie, lista jest dłuższa. Nie ma toalet, to znaczy jest, jedna. Przy ujemnych temperaturach - zamarznięta. Nie ma też pryszniców. Brzmi jak scenariusz filmu grozy? To tylko skrócony opis jednego z jaworznickich budynków socjalnych.
Okna? Są. Tyle że nieszczelne. Największym problemem są jednak… fekalia wylewane przez mieszkańców wprost… na klatkę schodową i do piwnicy.
Z redakcją Jaw.pl skontaktował się pan Michał. W wiadomości opisał warunki, w jakich żyje jego matka. Nie uwierzyliśmy. Z kamerą udaliśmy się pod wskazany adres. To, co zastaliśmy na miejscu, przekroczyło nasze wyobrażenia.
Trudni sąsiedzi, notoryczne wyłamywanie drzwi, wybijane szyby w oknach.
Pan Michał wspomina, że teoretycznie mieszkania ogrzewane są małymi, wolnostojącymi kotłami opalanymi drewnem i węglem. W praktyce w kotłach najczęściej lądują śmieci. Efekt? Niedawny pożar jednego z mieszkań i niemal całego piętra budynku. Ślady ognia i dymu na ścianach widoczne są do dzisiaj.
Zarządcą budynku jest Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych w Jaworznie. Zadaliśmy MZNK kilka pytań:
jak często prowadzone są prace remontowe w budynku przy ul. Poniatowskiego 2
- na kiedy planowana jest wymiana okien w mieszkaniach w budynku
- dlaczego zamurowane zostały wejścia do pomieszczeń sanitarnych na I piętrze budynku
- w jaki sposób MZNK zapewnia mieszkańcom budynku dostęp i możliwość korzystania z sanitariatów (toalet)
- kto odpowiada za utrzymanie czystości na klatce schodowej budynku
- czy MZNK współpracuje z Policją w kwestii postępującej dewastacji budynku
w odpowiedzi czytamy:
Wszelkie prace remontowe w budynku przy ul. Poniatowskiego 2 prowadzone są na bieżąco w miarę posiadanych środków. Okna w w/w budynku zostaną wymienione po zabezpieczeniu na ten cel środków finansowych. Z uwagi na częste dewastacje toalety znajdujące się na pierwszym piętrze zostały wyłączone z użytkowania do czasu przeprowadzenia w nich remontu. Toalety dla dwóch mieszkań znajdujących się na I piętrze dostępne są na parterze do czasu wyremontowania sanitariatów oraz sieci wodnokanalizacyjnej. Natomiast klatki schodowe w budynku sprzątane są przez pracowników porządkowych MZNK. Należy zaznaczyć, że o porządek w częściach wspólnych budynku powinni dbać przede wszystkim jego lokatorzy, ponieważ to od nich samych zależy czystość budynku.
Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych współpracuje z Policją m.in. w kwestii dewastacji oraz przestrzegania regulaminu porządku domowego. Niestety nawet częste interwencje nie przynoszą zamierzonego rezultatu.
Ciężko znaleźć słowa w pełni oddające codzienność, z którą zmagają się mieszkańcy budynku socjalnego. Ciężko też znaleźć jakiekolwiek usprawiedliwienie dla wylewania odchodów wprost pod drzwi sąsiadów. Jakie wyjście z sytuacji widzi pan Michał?
Będziemy przyglądać się sprawie i na bieżąco informować o postępie prac remontowych.
#jaworzno
A te malunki na ścianach to urzędnicy wam zrobili??? U nas w miejscowości też oddano piękny blok socjalny niecałe 3 lata temu. Co robi ta "burżuazja", ci "biedni " socjalowcy, którym się w życiu nie układa? Otóż nie dbają, dewastują, doprowadzili do wilgoci w większości mieszkań. Nawet z zewnątrz elewacja jest niszczona. Damy tam mieszkające wolą przez większość dnia (jeśli tylko pogoda) przesiadywać przed blokiem kopcąc papierochy I kawkować jak cyganeria jakaś, ale sprzątnąć na klatce i na dworze to już NIE łaska. Do wszystkiego (nawet do wymiany uszczelki w kranie) lecą z ryjem do gops-u. I te słuchanie "bo mi się należy" to u normalnych osób odruch wymiotny prowokuje. Ja tylko i wyłącznie współczuć i pomagać mogę, i uważam, że powinno się, osobom, które ze względów zdrowotnych lub niezawinionych sytuacji życiowych wymagają takiej pomocy.
to jest po prostu śmieszne że to można nazywać mieszkaniem, kiedy ekipa sprzątająca klatki przychodzi w maskach i z łopatą...
Przejeżdżam autobusem koło tego ,,bloku” i pełno tam meneli, masakra
Taki budynek nadeje się do gruntownej dezynfekcji i remontu lub w ostateczności, do wyburzenia. Nie wyobrażam sobie życia w takich warunkach.
Jak płacili by za czynsz to normalnie mieszkali w Bolku spółdzielczym
"na początku było wszystko spoko..." aż zaczeli do nas przychodzić kolesie i zdewastowali.... no przecież obcy tego nie robią
Moim zdaniem to ten budynek nadaję się do wyburzenia
Tu płacą ,,tylko" 500 zł moi rodzice płacą 700zl za dom 2 pokoje łazienka kuchnia zero wilgoci i wszystko jest lepiej niż w niektórych blokach a tu 500 zł i nawet prysznica nie ma
W internecie pełno ogłoszeń typu oddam za darmo. Do roboty!
Dzisiaj widziałem złe warunki mieszkalne, co prawda nie w Jaworznie, ale współczuję ludziom.
Zaraz, zaraz....
Nie dziwię się że administracja nic tam nie robi przecież za jakiś czas i tak będzie to samo....
Mieszkałem w tak zwanym mieszkaniu chronionym w Bielsku-Białej i było tam trochę podobnie. Rzyganie, lanie i sranie na podłogę w WC, bo pijacy itd. nie trafiali ze swoim syfem do sedesu. Pijaństwo, brud, próby samobójcze. Dziękuję dwóm babom z Urzędu Miejskiego, u których byłem i obiecały pomoc, a nie ruszyły dupy
Ludzie, którzy nie mieli eksmisji, żyją w takich warunkach. Mnie to osobiście nie zaskakuje :(
JAKA KURWA WYMIANA OKIEN, NIECH SIE WEZMA DO ROBOTY TO SAMI SOBIE WYMEINIA OKNA
gdyby moja matka tak żyła z patolami to wziąłbym ją do siebie i nie wymądrzał się, że mieszka w pokoiku. łysy ciekawe jak ty żyjesz? weź matkę do siebie a nie skazujesz ją na takie życie z patolami. nigdy kobieta nie wyjdzie z tej rudery. pomóż swojej mamie tym bardziej, że cie wychowała.
Nie wierzę, taki syf, same nieroby na socjalu, a nikt się nie weźmie, żeby trochę posprzątać. Klatki sprzątane przez pracowników MZNK, a darmozjady siedzą w domach. Nie podoba się, to wynająć inne, a nie żerować na innych. Kto dewastuje tę nieruchomość? Dlaczego my pracujący mamy płacić, żeby nierobom żyło się lepiej?
lepiej jest w opuszczonych budynkach...
Ten łysy niech sam cos zrobi a nie tylko roszczenia
Jak sobie pościelą tak śpią