KLINCZ "Gorączka" Full album [vinyl-rip]
Вставка
- Опубліковано 2 жов 2024
- KLINCZ "Gorączka" (1984)
Wydanie: Pronit PLP 0013
Strona A:
(00:00) Gorączka
(04:47) Firma "Salon Gier"
(09:23) Zadzwoń do nieba
(14:09) Posłuszna jak automat
Strona B:
(18:58) Słodki doping
(22:40) Disneyland
(26:40) Żywe srebro, martwa stal
(30:47) Obywatel nikt
(34:36) Plamy na słońcu
Muzyka: Ryszard Kniat
Słowa: Marek Dutkiewicz (A1, A2, B1, B2, B5), Magdalena Seket (A3), Andrzej Sobczak (A4, B4), Jacek Skubikowski (B3).
KLINCZ: Ryszard Kniat (kb, voc), Tomasz Runke (g), Wojciech Młotecki (dr), Krzysztof "Kuba" Janicki (voc), Jerzy Michalak (G, voc), Tomasz Kaczmarek (bg).
Realizacja: Piotr Madziar, Piotr Kubacki, Piotr Szczepański, Andrzej Bąk.
Producent: Ryszard Gloger
Studio: Studio PR "Giełda" w Poznaniu.
Okładka: Andrzej Pągowski
Zdjęcia: Czudowski & Weinberg, Lidia Banaszczak
Nie posiadam praw do muzyki ani do zdjęć/obrazów wykorzystanych w filmie. W razie zastrzeżeń autorów, wykonawców lub wydawcy film zostanie usunięty z UA-cam.
Proszę o kontakt w przypadku żądania usunięcia filmu.
I do not own the rights to the music or the pictures/images used in the film. If objections are raised authors or co-authors of the video will be removed from UA-cam.
Wyjątkowo niedoceniony polski zespół.Bardzo ich kiedyś lubiłem za ten klimat który tworzyli w piosenkach.Zostało mi to zresztą do dziś...
Dla miłośników muzyki z lat 80. w tym new romantic mam dobrą wiadomość i zapraszam do słuchania Nocy u Berniego w Radiu Poznań w piątkowe wieczory od 21:00 do 00:00 a raz w miesiącu leci po nich jeszcze audycja "Klawiszem pisane" prezentująca współczesne utwory w stylu np. synthwave. Radia da się słuchać internetowo, więc każdy posłucha, ja robiłam to nawet w czasach, gdy nie miałam na stałe netu i łapałam tę stację jakimś sposobem na analogowym radiu w regionie, do którego radio nie jest dedykowane. To było piękne.
Płytę winylową kupiłem kila lat temu na allegro za złotówkę, jako że kupiłem od sprzedawcy Nową Aleksandrię a ta aukcja kończyła się kilka minut później a nie było chętnych. Nie znałem tego zespołu a strzał był w ciemno i jak najbardziej trafiony, płyta genialna choć dołująca, zresztą podobnie jak Nowa Aleksandria.
Chciałabym mieć zespół grający muzę new romantic.
Pozdrawiam wszystkich 50 plus to była muzyka ❤❤❤❤❤❤
Ja mam 40 plus i moją lepszą połówkę 30 plus zaraziłem KLINCZEM... To była MUZYKA tworzona dla MUZYKI a nie jak dzisiaj głupkowate dźwięki, które szybko się sprzedadzą...Pozdrawiamy z Radomia.
Łza się kręci 😪 Polski Ultravox! Nie doceniony ! 👋👍
Piszesz polski Ultravox. To podaj mi nazwę polskiego Franza Josepha Haydna. Jak ja was nie trawię za te idiotyczne porównania. Polskie to polskie!
Rozumiem że ktoś pisze polski EXODUS, ponieważ jest też amerykański zespół o tej samej nazwie. Lecz nigdy nie słyszałem że jest polski zespół o nazwie Ultravox:-)
Zgadzam się. I uważam, że to niesłusznie zapomniana kapela. A ten album to sztos.
Chociaż ty zalapales o co mi chodzilo masz otwarty umysl pozdrawiam serdecznie ✋️🤘
@@dariuszbavaria8002 dziękuję. po prostu słucham muzyki, w tym bardzo dużo polskiej. i uważam, że jest wiele rodzimych kapel, które, gdyby nie żelazna kurtyna miałyby wielką szansę na międzynarodową karierę...
Wizytówka new romantic z Polski.
gdzie ta muza z lat 80 byla super dzis chlam
..,,tej kosy się nie ima rdza "...
Dzwieki dziecinstwa.....gra w kapsle...oranzada w woreczkach....mleko w tubce....spotkania pod trzepakiem...lato....zapach akacji...podworko.....i gdzies z okna...sie snuje ....plamy na sloncu...patrz....rosna kazdego dnia.....pierwsze milosci....zauroczenia....i my...dzieciaki..ktore nic nie musialy.....swietna plyta....:-) :-) :-)
Wspaniałe wspomnienie. Ostatnio tej płyty słuchałem ponad 30 lat temu, potem jakoś zaginęła mi w czasie. Niesamowite wspomnienie. Pamiętam wiekszość tekstów pomimo upływu czasu…
Bardzo dziękuję za te podróże w czasie. Proszę o więcej i pozdrawiam.
czysty geniusz
tak,geniusz,mLO TEGO:
Z przyjemnością odkrywa się przeszłość :)
Nasz Polski Ultravox z klimat 80 ,dobry nie naganny sprzet . Tylko dlaczego Urszula odbila do Pana Lipki ?
Great !!
Polski Ultravox!/😤😲😤😤😤✌💪🙏✍
stare jest piękne!!!
Drugie nagranie to jak grupa Fatum
Muszyna Zdroj/ZEGIESTOW!=ZIOLOLANDIA!😉😤💞😤❤😍🤝😋👍😤
KUPIŁEM CD KLINCZU.AUTENYYCZNY ZES PÓŁ KTÓRY GRAŁ Z URSZULĄ.REAKTYWAC JA TO BYŁOBY COŚ.ZWŁASZCZA ZE NA RY NKU JEST JESZCZE LEPSZY SPRZĘT NIŹ TAMTEN.A NAGRANIE POWTÓRNE NAGR ANIE TYCH UTWORÓW DODAŁOBY BLASKU I WSPÓŁCZESNOŚCI.
Odlot
Dziękuję
Dreszcze mnie przechodzą jak sobie przypomnę ten szumik winylowej płyty.
SUPER!!!
Szumik jak Szumik ale ta płyta jest tak zjeba ie nagrana tak przytłumiona ze soe słuchać niechce
@@lgft1986 Jest za cicho. Szkoda, ale już jest na moim dysku i będzie poprawiana :-)
Dobrze cię widzieć żywym, Niedźwiedziu.
Salon Gier extra im wyszedł
Dzięki za wstawkę
thX.x
🎉🎉🎉🎉❤❤❤
thX
Szkoda tylko ,że okładka po prostu tragiczna. I była to niestety norma na rynku Polskim. W przeciwieństwie na przykład do Węgier. Nie wspominając o produkcji czy nagraniu. Przykre to niestety i smutne. Mogło być o wiele wiele lepiej. Polski Ultravox...???
Proszę nie przesadzajmy!!!
Fajnie, że na YT są te stare płyty, bo można sobie w spokoju posłuchać po latach albumów, na które kiedyś pożałowało się kasy i ocenić, czy to był błąd. W przypadku KLINCZU śmiało stwierdzam, że tak kiedyś, jak i teraz ten LP to był koszmar! Udawany ni to rock, ni to new romantic, w dodatku fatalnie nagrany. Jedna z najgorszych polskich płyt lat 80. Jedyny plus to Wojtek Młotecki na bębnach, ale że w miksie zostały z bębnów prawie tylko werbel i stopa, to nawet i jego nie da się tu słuchać.
Słucham po latach. Rozczarowanie....
Lepiej zapamiętałem ogólne wrażenie. Także zapamiętane noworomantyczne brzmienie okazało się fałszywym wspomnieniem, za wyjątkiem paru fragmentów. Gitarę też zapamiętałem lepiej, broni się też tylko krótkimi fragmentami. A już "Kuba" okazał się po latach zwykłym dancingowym szansonistą udającym manierę nowofalową. Straszne rozczarowanie, aż boli. Natomiast utwór "Obywatel nikt" , wcześniej niezapamiętany, dziś twierdzę, że mógłby być przy bardziej zdolnym producencie i trafniej dobranemu wykonawcy hitem dyskotekowym. Zresztą melodia i zarys aranżacji jest tak wyrazisty i zgodny z ówczesną estetyką "klubingiwą", że nawet Klincz, przy większej otwartości na dyskotekowy target, mógłby wtedy zawojować tym utworem polski "ryneczek dance'owy".
Przykro mi, ale wspkmnienia mnue zawiodły tym razem...
to jest awangarda, a nie hity dyskotekowe Panie Papa Pluto
@@Kindersztuba @Kindersztuba Poufały ton. A niechby i nawet...
Tak czy inaczej, Klincz to czysto komercyjny, wyrachowany projekt spółki Kniat/Dutkiewicz, stylizowany na pododbieństwo podobnego przedsięwzięcia Borysewicz/Mogielnicki pod nazwą Lady Pank (aczkolwiek pozbawiony świeżości i pozorów spontaniczności tego ostatniego). Jako taki ma tyle wspólnego z awangardą, co Sex Pistols z Flower Power.
Po drugie, mam w pogardzie muzykę dyskotekową, zarówno tę obecną, jak i tę z lat 80-tych. Po prostu zajmuję się muzyką i publicystyką muzyczną od wielu lat (nie twierdzę, że na skalę maistreamową) i szukając jakichś pozytywów tej płyty, znalazłem tylko ten, do którego najwyraźniej się odniosłeś w swojej wypowiedzi. To była zwykła, chłodna analiza i wniosek, nie żadna laurka.
I powtarzam, Klincz Kniata i Dutkiewicza, to był zwykły skok na kasę, chałtura świetnego tekściarza i zdolnego kompozytora. Jako inwestycja - niezbyt udana Ani artystycznie, ani, powiedzmy, ekonomicznie, o czym mówiło się już wtedy. Takich samych "przedsiębiorstw" wcześniej i później była cała masa. Przykładami można by sypać jak z rękawa; przykładami zarówno z Polskii, jak i ze świata.
Ale ogólnie nie chcę się kłócić o muzykę, choć robię to całe zawodowe życie. Szanuję Twoje zdanie, jakie by odmienne od mojego nie było i oczekuję tego samego. Pozdrawiam.
@@2pluto4 dziękuje za odpowiedź, pełny szacunek, też zajmuję się muzyką od wielu lat, ale proszę mi pokazać coś równie siarczystego i utrzymanego w tym stylu, czy raczej mixie stylów z tamtych czasów. ta surowość brzmienia i powaga w śpiewie. ja wolę muzyki słuchać, a intelektualnie analizować wolę mniej. Tutaj jest wszystko na swoim miejscu i jeśliby nawet miałby to być tylko produkt to dobrze świadczy o autorach.
Papa Pluto niestety muszę się trochę zgodzić. Niezła próba newrom z wieloma fajnymi wyjściami (Salon gier), ale ogólnie bardziej komercha. I niestety też w tekstach to słychać. Jeśli myślimy o spontanicznym newrom PL, to ja np. celuję w Dom mody. Tutaj w Klinczu jest dużo wyrachowania, a mało „garażu”. Ale pozdrawiam wszystkich słuchaczy, bo mam winyl Klincz i czasem do niego wracam.
@@Kindersztubastary ODDZIAL ZAMKNIĘTY dla mnie był stylem życia wszystkim wtedy a to fajne dziwne że nie słyszałem ale ciekawe ten Klincz dziś a właśnie wtedy bym nie słuchał raczej 👋