Osobom z rozmiarem 52 to nie pomoże, ale przy rozmiarach lekko większych niż max fabrycznych shelli można iść w cieńsze linery, w zależności od budowy skorupy i stopy można dopchnąć trochę więcej :)
Jest to też jakaś opcja, natomiast ogólnie rolki (czy to Powerslide Next czy to Roces M12 - te akurat na szybko sprawdziłem, bo pamiętałem, ze były dostępne relatywnie duże, a też były sugerowane na reddicie jako dobrzy kandydaci do takiej operacji) kończą się na długości stopy 31.5cm, wiec nawet jeżeli uda się znaleźć cieńszy liner, to pewnie uda się uzyskać dodatkowe pół cm (?). Druga rzecz to brak informacji o tym, które linery są cieńsze a które grubsze (gdy szukałem rolek spędziłem dobre kilka godzin na szukaniu tej informacji i ni cholerę jej nigdzie nie ma) Wobec powyższych pozostaje wycieczka do sklepu, co zaś rodzi kolejny problem - przez to, że te rozmiary „nie są najpopularniejsze”, nie każdy sklep ma w ofercie kilka największych linerów do przetestowania, który jest najcieńszy :)
Osobom z rozmiarem 52 to nie pomoże, ale przy rozmiarach lekko większych niż max fabrycznych shelli można iść w cieńsze linery, w zależności od budowy skorupy i stopy można dopchnąć trochę więcej :)
Jest to też jakaś opcja, natomiast ogólnie rolki (czy to Powerslide Next czy to Roces M12 - te akurat na szybko sprawdziłem, bo pamiętałem, ze były dostępne relatywnie duże, a też były sugerowane na reddicie jako dobrzy kandydaci do takiej operacji) kończą się na długości stopy 31.5cm, wiec nawet jeżeli uda się znaleźć cieńszy liner, to pewnie uda się uzyskać dodatkowe pół cm (?).
Druga rzecz to brak informacji o tym, które linery są cieńsze a które grubsze (gdy szukałem rolek spędziłem dobre kilka godzin na szukaniu tej informacji i ni cholerę jej nigdzie nie ma)
Wobec powyższych pozostaje wycieczka do sklepu, co zaś rodzi kolejny problem - przez to, że te rozmiary „nie są najpopularniejsze”, nie każdy sklep ma w ofercie kilka największych linerów do przetestowania, który jest najcieńszy :)