Gratuluję inicjatywy i mam prośbę. Nie odpuszczajcie tematu mimo, że już pierwsi eksperci-malkontenci pojawili się ze swoimi komentarzami. Będzie ich więcej, co jeden to mądrzejszy.
Filmik fajny i nie odmawiam wiedzy o nieruchomosciach, ale ooooj, o Hiszpanii jednak warto byloby wiedzieć więcej i zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Po pierwsze, Benidorm to nie jest jakieś super fajne miasto. Jest znane z tego, że jest zabetenowane i zabudowane wysokościowcami (bywa nazywane "Manhattanem"). Po drugie jest znane z tego, że jest uwielbiane przez brytyjską dresiarnię np. na wieczory kawalerskie (jak w Krakowie). No chyba, że coś się zmieniło. Ogólnie, to bardzo mało "hiszpańskie" miasto w Hiszpanii, srednio fajne. Za taką cenę można kupić mieszkanie w dużo fajniejszym, bardziej zielonym, ciekawszym mieście. Dlaczego Benidorm jest taki popularny, bo faktycznie sporo osób z Polski tam kupuje mieszkania, nie wiem. Dla mnie to jest malo fajne miasto, a zaznaczam, że w Hiszpanii byłem ponad 20 razy, mieszkałem tam i byłem prawie wszędzie. Dalej: radość z 27 stopni w październiku jest lekko naiwna. Po pierwsze, to nie jest normalna temperatura październikowa. Globalne ocieplenie mocno uderza w ten kraj, szczególnie w tym roku. 27 stopni w październiku oznacza 40 stopni od lipca do sierpnia. To nie są przyjazne temperatury do mieszkania. Oczywiście można nie wychodzić z domu przez cały dzień (swoją drogą to wlasnie dlatego ludzie sa o 23 na ulicy - wcześniej się po prostu nie da) ale średnio to fajne. Zwlaszcza, ze w nocy nawet potrafi być stopni 30. Spanie przy tym jest niemożliwe - oczywiscie jest klimatyzacja, ale tu warto pamiętać o jej kosztach. Klimatyzacja zżera prąd jak dzika. Każdy Hiszpan wie, że używa sie jej oszczednie. Dlatego domy maja w oknach zewnętrzne rolety, które najlepiej chronią przed światłem i nagrzewaniem. Prosze zwrócić uwagę, że okna domów w Hiszpanii w ciagu dnia mają te rolety w 85% zaciągniete w dół. To nie jest przypadek. Warto też pamiętać, ze te cieniutkie okna (i cieniutkie ściany, o nich też trzeba powiedzieć) słabo izolują. I może nie muszą chronić przed zimnem, ale nie chronią też przed gorącem! Hiszpańskie mieszkania nagrzewają sie momentalnie. Jeszcze co do klimatu: warto pamiętać, ze w Hiszpanii bywa też zimno! W grudniu, styczniu czy lutym, szczególnie jak pada i jest mokro. Tymczasem domy nie mają ogrzewania (można oczywiście uzywac klimy, ale znowu - koszta). Kto mieszkał trochę w Hiszpanii ten wie, ze nigdzie się nie zmarznie jak tam. Wielu Hiszpanów po przyjeździe do Polski jest zachwyconych, bo zimą nie muszą chodzić po domu w swetrach :D. Choć tu muszę przyznać, że akurat wybrzeże w okolicach Benidorm czy Alicante znane jest z łagodnych i raczej ciepłych zim, więc pod tym kątem dobry wybór. Warto byłoby też wspomnieć o tym, że w Hiszpanii nie ma czegoś takiego jak miejska sieć ciepłownicza i ciepła woda z kranu ot tak ;). Każde mieszkanie ma bojler - zresztą widać go nawet za panem na balkonie. Bojlery nowoczesne są elektryczne, ale na rynku wtórnym znajdziemy też mieszkania z bojlerami na gaz. A w Hiszpanii zwykle nie ma czegoś takiego jak budynek podłączony do gazu, szczególnie starsze - korzysta się masowo z butli. Ogólnie pozdrawiam i spoko temay, ale warto jeszcze pogłębić ;)
Dzięki za taki długi komentarz…. My nocowaliśmy tylko w. Benidorm, natomiast apartamenty pokazujemy gdzie indziej. Swoją drogą mnie Benidorm się podoba, żadnych dresów nie widziałem …. Wiesz, wszystko kwestia gustu. Gdyby było tam słabo nie sprzedawałyby się tam nieruchomości jak świeże bułeczki. Oczywiście można zawsze szukać „świętego grała” lokalizacyjnego Hiszpanii. Jeśli ktoś ma chęć i czas…. Spoko. Ten film jest raczej dla tych co nie byli w Hiszpanii lub byli raz lub dwa. 🤗
@@MrHouseNieruchomosci Może się też pozmieniało - oni trochę z tym walczyli (zresztą w Krakowie też już chyba trochę lepiej jest, jeżeli chodzi o "wieczory kawalerskie" z UK). Ale to chyba nadal mocno imprezowe miasto. Niemniej polecam gorąco inne miasta, bo kurcze już Malaga i Alicante są fajniejsze niż Benidorm :). Nie mówiąc o cudownej Walencji (też niedaleko, tylko to wielkie miasto, więc pewnie drozej) czy takich perłach południa jak Sevilla (w której mieszkałem), Granada czy może nawet, inne regiony, zdecydowanie mniej znane Cáceres, może Saragossa. Tylko to akurat kompletnie wszystko nie ma wybrzeżu, ale z Hiszpania często jest tak, że ona się kojarzy z plażami, ale najciekawsze rzeczy są w głębi lądu. Oczywiście z założeniem co kto lubi, jak komuś wybitnie potrzebna plaża... Ale to może właśnie wolałbym okolice Malagi, też trochę betonowo, ale więcej atrakcji dookoła. Albo w ogóle północne wybrzeże, tylko tam bardziej deszczowo i chłodniej (co nie musi być wadą, bo ścisłym latem, lipiec-sierpień, da się właśnie żyć). I niekoniecznie Katalonia (gdzie wiadomo - ceny...). Fajne i całkiem ładne jest Santander, Vigo. Galicja to w ogóle wyjątkowy region - warto się zainteresować, to jest region, do którego sami Hiszpanie jeżdżą latem na wakacje, żeby było ciepło, ale nie 40+, turystów zagranicznych jest w porównaniu do np. Costa Brava ciągle mało. No i kompletnie innym tematem są Baleary, a jeszcze innym Kanary.
Dwie łazienki obok siebie w tym z rynku wspólnego, już lepiej szafę było tam zrobić. W tym deweloperskim też są dwie ale w różnych częściach mieszkania. Oba mieszkania podobne, daleko od morza więc na inwestycje się nie nadają.
Witam serdecznie ale jak chcesz sprzedawac w Hiszpanii bez wpisu do RAICV i Licencji API,zachwile żaden deweloper nie wyplaci prowizji takiemu no name ,a co do inwestycji w Amay w Guadamar to ciezko bedzie z licencją turystyczną 😊
Witam bardzo piękne przedstawione propozycje ,bardzo miło się oglądało i słuchało,czy jest możliwość wynajmu takiego apartamentu na rok ,jaka była był by cena , byłam kilka razy w Hiszpani i przed zakupem chciałabym,wypróbować dzięki 😍👍
@@edytacwik5216a co sadzisz o tych ocupantos w polsce co nie placa i prawo ich broni jest tzw ochrona najemcy , przeciez w hiszpani mozna kamere zamontowac poza tym jak kupujesz w kompleksie gdzie domofony to nie kazdy wejdzie w polsce byla taka kampaniacmowienia o tym bo chyba to konkurencja dla polskiego drogiego i zimniego morza
Do plazy z tej inwestycji jest daleko dojsc ,dzieli to trasa i w sierpniu isc to raczej meczarnia .Jeszcze trzeba poznac procedury zakupu ,bo widze ze w opisie namawiasz na flipa 😂😂😂,zeby to sie udalo trzeba podniesc wartosc mieszkania o okolo 40%,to jest nie mozliwe ,zycze powodzenia bo rynek Hiszpanii wcale nie jest łatwy.
Piękne mieszkania. Tylko nie rozumiem po co ludzie inwestują za granicą. Kosztowna papierologia w Hiszpanii 10 procent od ceny zakupu. Z wynajmu słaby zysk bo 30 procent zjada pośrednik. Jako dacza na wakacje bez sensu. Za milion złotych możemy zmieniać lokalizację wynajmując mieszkanie co roku w innym miejscu do końca życia. Wolałbym za tą kasę 3 kawalerki w Polsce na wynajem. Z dochodu pasywnego możemy mieć wtedy niezła emeryturę albo podróżować za te pieniądze. Pozdrawiam mr Housa i życzę powodzenia z nowym projektem. Jesteś spoko gość , lubię Twoje filmy.
Raczej nie dla zysku, tylko aby mieć część majątku poza PL a to można zrobić w inny sposób np wynająć skrytkę w szwajcarskim banku a w niej trzymać sztabkę złota.
Trzeba dywersyfikowac zeby razie w nie stracic wszystkirgo te nieruchomosci w hiszpani tez drozeja i mozna je wynajmowac ja chcialam kupowac w pl ale jak widze co obecny rzad robi to sie odechciewa oni pchaja polske na wojne to trzeba juz teraz myslec zeby nie zostac z nicxym
Piękne mieszkania. Jeszcze 15 lat temu jeździło się tam do pracy. Za chwilę Polska prześcignie Hiszpanie w PKB na mieszkańca. Tylko po co wydawać milion złotych na wakacyjną daczę ? Za te pieniądze można wyjeżdżać i wynajmować przez miesiąc w roku mieszkanie za każdym razem w innym raju.
Masakra jakie ceny ja 2 lata temu kupilem w sasiedniej miejscowosci mieszkanie 50m2 za 52 tys euro i tyle wg mnie sa warte te nieruchomosci 5 razy wiecej w zyciu bym nie dal...
Miejscowość?Bo to jednak jest ważne😉;no i 50 m.to coś typu apartament pewnie No i koszty utrzymania tej wspólnoty(basen itd,)nazbiera się do zapłaty.Gratuluję jednakowoż.🤷♀️
To bardzo mało jakoś jak na wspólnotę z basenem.IBI też niskie(ale to akurat zależy). 2 lata temu czy teraz,ceny tutaj akurat niewiele się zmieniły. U mnie(Aldaia,obok Walencji) za 52 tys teraz(i 2 lata temu)nic nie kupi się;nawet rudery...Jakąś badziew bez windy,z jednym wc i do remontu od około 60 tys.Także ten... PS.La Palma to wyspa😊,czyli nadal zależy... Pozdrawiam😊
Zasubskrybujecie nasz kanał, bo wkrótce pojawi się film z pięknego domu z basenem oraz film z omówieniem procedur i kwestii prawnych związanych z zakupem nieruchomości w Hiszpanii :)
@@MrHouseNieruchomosciTo nie do końca prawda. Pojechał pan do Benidorm, które jest znane z tego, że jest zabetonowane od góry do dołu. Hiszpanom też zależy na zieleni i inne miasta potrafią wyglądać inaczej
Gratuluję inicjatywy i mam prośbę. Nie odpuszczajcie tematu mimo, że już pierwsi eksperci-malkontenci pojawili się ze swoimi komentarzami. Będzie ich więcej, co jeden to mądrzejszy.
Ok obiecuję ✌️
Filmik fajny i nie odmawiam wiedzy o nieruchomosciach, ale ooooj, o Hiszpanii jednak warto byloby wiedzieć więcej i zwrócić uwagę na kilka rzeczy.
Po pierwsze, Benidorm to nie jest jakieś super fajne miasto. Jest znane z tego, że jest zabetenowane i zabudowane wysokościowcami (bywa nazywane "Manhattanem"). Po drugie jest znane z tego, że jest uwielbiane przez brytyjską dresiarnię np. na wieczory kawalerskie (jak w Krakowie). No chyba, że coś się zmieniło. Ogólnie, to bardzo mało "hiszpańskie" miasto w Hiszpanii, srednio fajne. Za taką cenę można kupić mieszkanie w dużo fajniejszym, bardziej zielonym, ciekawszym mieście. Dlaczego Benidorm jest taki popularny, bo faktycznie sporo osób z Polski tam kupuje mieszkania, nie wiem. Dla mnie to jest malo fajne miasto, a zaznaczam, że w Hiszpanii byłem ponad 20 razy, mieszkałem tam i byłem prawie wszędzie.
Dalej: radość z 27 stopni w październiku jest lekko naiwna. Po pierwsze, to nie jest normalna temperatura październikowa. Globalne ocieplenie mocno uderza w ten kraj, szczególnie w tym roku. 27 stopni w październiku oznacza 40 stopni od lipca do sierpnia. To nie są przyjazne temperatury do mieszkania. Oczywiście można nie wychodzić z domu przez cały dzień (swoją drogą to wlasnie dlatego ludzie sa o 23 na ulicy - wcześniej się po prostu nie da) ale średnio to fajne. Zwlaszcza, ze w nocy nawet potrafi być stopni 30. Spanie przy tym jest niemożliwe - oczywiscie jest klimatyzacja, ale tu warto pamiętać o jej kosztach. Klimatyzacja zżera prąd jak dzika. Każdy Hiszpan wie, że używa sie jej oszczednie. Dlatego domy maja w oknach zewnętrzne rolety, które najlepiej chronią przed światłem i nagrzewaniem. Prosze zwrócić uwagę, że okna domów w Hiszpanii w ciagu dnia mają te rolety w 85% zaciągniete w dół. To nie jest przypadek. Warto też pamiętać, ze te cieniutkie okna (i cieniutkie ściany, o nich też trzeba powiedzieć) słabo izolują. I może nie muszą chronić przed zimnem, ale nie chronią też przed gorącem! Hiszpańskie mieszkania nagrzewają sie momentalnie.
Jeszcze co do klimatu: warto pamiętać, ze w Hiszpanii bywa też zimno! W grudniu, styczniu czy lutym, szczególnie jak pada i jest mokro. Tymczasem domy nie mają ogrzewania (można oczywiście uzywac klimy, ale znowu - koszta). Kto mieszkał trochę w Hiszpanii ten wie, ze nigdzie się nie zmarznie jak tam. Wielu Hiszpanów po przyjeździe do Polski jest zachwyconych, bo zimą nie muszą chodzić po domu w swetrach :D. Choć tu muszę przyznać, że akurat wybrzeże w okolicach Benidorm czy Alicante znane jest z łagodnych i raczej ciepłych zim, więc pod tym kątem dobry wybór.
Warto byłoby też wspomnieć o tym, że w Hiszpanii nie ma czegoś takiego jak miejska sieć ciepłownicza i ciepła woda z kranu ot tak ;). Każde mieszkanie ma bojler - zresztą widać go nawet za panem na balkonie. Bojlery nowoczesne są elektryczne, ale na rynku wtórnym znajdziemy też mieszkania z bojlerami na gaz. A w Hiszpanii zwykle nie ma czegoś takiego jak budynek podłączony do gazu, szczególnie starsze - korzysta się masowo z butli.
Ogólnie pozdrawiam i spoko temay, ale warto jeszcze pogłębić ;)
Dzięki za taki długi komentarz…. My nocowaliśmy tylko w. Benidorm, natomiast apartamenty pokazujemy gdzie indziej. Swoją drogą mnie Benidorm się podoba, żadnych dresów nie widziałem …. Wiesz, wszystko kwestia gustu. Gdyby było tam słabo nie sprzedawałyby się tam nieruchomości jak świeże bułeczki. Oczywiście można zawsze szukać „świętego grała” lokalizacyjnego Hiszpanii. Jeśli ktoś ma chęć i czas…. Spoko. Ten film jest raczej dla tych co nie byli w Hiszpanii lub byli raz lub dwa. 🤗
@@MrHouseNieruchomosci Może się też pozmieniało - oni trochę z tym walczyli (zresztą w Krakowie też już chyba trochę lepiej jest, jeżeli chodzi o "wieczory kawalerskie" z UK). Ale to chyba nadal mocno imprezowe miasto. Niemniej polecam gorąco inne miasta, bo kurcze już Malaga i Alicante są fajniejsze niż Benidorm :). Nie mówiąc o cudownej Walencji (też niedaleko, tylko to wielkie miasto, więc pewnie drozej) czy takich perłach południa jak Sevilla (w której mieszkałem), Granada czy może nawet, inne regiony, zdecydowanie mniej znane Cáceres, może Saragossa. Tylko to akurat kompletnie wszystko nie ma wybrzeżu, ale z Hiszpania często jest tak, że ona się kojarzy z plażami, ale najciekawsze rzeczy są w głębi lądu. Oczywiście z założeniem co kto lubi, jak komuś wybitnie potrzebna plaża... Ale to może właśnie wolałbym okolice Malagi, też trochę betonowo, ale więcej atrakcji dookoła. Albo w ogóle północne wybrzeże, tylko tam bardziej deszczowo i chłodniej (co nie musi być wadą, bo ścisłym latem, lipiec-sierpień, da się właśnie żyć). I niekoniecznie Katalonia (gdzie wiadomo - ceny...). Fajne i całkiem ładne jest Santander, Vigo. Galicja to w ogóle wyjątkowy region - warto się zainteresować, to jest region, do którego sami Hiszpanie jeżdżą latem na wakacje, żeby było ciepło, ale nie 40+, turystów zagranicznych jest w porównaniu do np. Costa Brava ciągle mało. No i kompletnie innym tematem są Baleary, a jeszcze innym Kanary.
Dwie łazienki obok siebie w tym z rynku wspólnego, już lepiej szafę było tam zrobić. W tym deweloperskim też są dwie ale w różnych częściach mieszkania. Oba mieszkania podobne, daleko od morza więc na inwestycje się nie nadają.
to drugie mieszkanie jest świetne, kojarzy mi się z czasami studenckimi!
Witam serdecznie ale jak chcesz sprzedawac w Hiszpanii bez wpisu do RAICV i Licencji API,zachwile żaden deweloper nie wyplaci prowizji takiemu no name ,a co do inwestycji w Amay w Guadamar to ciezko bedzie z licencją turystyczną 😊
Witam bardzo piękne przedstawione propozycje ,bardzo miło się oglądało i słuchało,czy jest możliwość wynajmu takiego apartamentu na rok ,jaka była był by cena , byłam kilka razy w Hiszpani i przed zakupem chciałabym,wypróbować dzięki 😍👍
cudowne mieszkania wakacyjne - pozdrawiają ocupados
To gruba przesada, to praktycznie się nie zdarza, a jeśli zdarza to w pustych domach od lat
No nie bardzo w pustych od lat.
I nie bardzo przesada.
@@edytacwik5216a co sadzisz o tych ocupantos w polsce co nie placa i prawo ich broni jest tzw ochrona najemcy , przeciez w hiszpani mozna kamere zamontowac poza tym jak kupujesz w kompleksie gdzie domofony to nie kazdy wejdzie w polsce byla taka kampaniacmowienia o tym bo chyba to konkurencja dla polskiego drogiego i zimniego morza
Do plazy z tej inwestycji jest daleko dojsc ,dzieli to trasa i w sierpniu isc to raczej meczarnia .Jeszcze trzeba poznac procedury zakupu ,bo widze ze w opisie namawiasz na flipa 😂😂😂,zeby to sie udalo trzeba podniesc wartosc mieszkania o okolo 40%,to jest nie mozliwe ,zycze powodzenia bo rynek Hiszpanii wcale nie jest łatwy.
Piękne mieszkania. Tylko nie rozumiem po co ludzie inwestują za granicą. Kosztowna papierologia w Hiszpanii 10 procent od ceny zakupu. Z wynajmu słaby zysk bo 30 procent zjada pośrednik. Jako dacza na wakacje bez sensu. Za milion złotych możemy zmieniać lokalizację wynajmując mieszkanie co roku w innym miejscu do końca życia. Wolałbym za tą kasę 3 kawalerki w Polsce na wynajem. Z dochodu pasywnego możemy mieć wtedy niezła emeryturę albo podróżować za te pieniądze. Pozdrawiam mr Housa i życzę powodzenia z nowym projektem. Jesteś spoko gość , lubię Twoje filmy.
obawiam się Panie, że za granicą w większości przypadków inwestują juz ludzie, którzy "kawalerek na wynajem" mają już na pęczki.
Raczej nie dla zysku, tylko aby mieć część majątku poza PL a to można zrobić w inny sposób np wynająć skrytkę w szwajcarskim banku a w niej trzymać sztabkę złota.
Trzeba dywersyfikowac zeby razie w nie stracic wszystkirgo te nieruchomosci w hiszpani tez drozeja i mozna je wynajmowac ja chcialam kupowac w pl ale jak widze co obecny rzad robi to sie odechciewa oni pchaja polske na wojne to trzeba juz teraz myslec zeby nie zostac z nicxym
Ech Pan chyba zaczyna Swoją przygodę w Hiszpani :)
Pan nie ma pojęcia o tym rynku.
@@555Dreamsale sie nauczy kazdy kiefys zaczynal
tanimi liniami do hiszpanii. biere w ciemno
I zachęcam do tego innych 😁
Piękne mieszkania. Jeszcze 15 lat temu jeździło się tam do pracy. Za chwilę Polska prześcignie Hiszpanie w PKB na mieszkańca. Tylko po co wydawać milion złotych na wakacyjną daczę ? Za te pieniądze można wyjeżdżać i wynajmować przez miesiąc w roku mieszkanie za każdym razem w innym raju.
wymiennik ciepła z klimy na zabudowanym balkonie, chylę czoła przed hiszpańskimi fachowcami hahaha
W takim razie w lipcu można się upiec...
Masakra jakie ceny ja 2 lata temu kupilem w sasiedniej miejscowosci mieszkanie 50m2 za 52 tys euro i tyle wg mnie sa warte te nieruchomosci 5 razy wiecej w zyciu bym nie dal...
Nazwa miejscowości?...
Mieszkanie do remontu?,Z windą?Wątpię.
Itd...
@@edytacwik5216 jest winda i basen spólnotowy, nie trzeba bylo remontu robić
Miejscowość?Bo to jednak jest ważne😉;no i 50 m.to coś typu apartament pewnie No i koszty utrzymania tej wspólnoty(basen itd,)nazbiera się do zapłaty.Gratuluję jednakowoż.🤷♀️
@@edytacwik5216 la palma, miesieczne oplaty to 35 euro do wspolnoty plus podatek od neiruchomosci 200 euro raz na rok
To bardzo mało jakoś jak na wspólnotę z basenem.IBI też niskie(ale to akurat zależy).
2 lata temu czy teraz,ceny tutaj akurat niewiele się zmieniły.
U mnie(Aldaia,obok Walencji) za 52 tys teraz(i 2 lata temu)nic nie kupi się;nawet rudery...Jakąś badziew bez windy,z jednym wc i do remontu od około 60 tys.Także ten...
PS.La Palma to wyspa😊,czyli nadal zależy...
Pozdrawiam😊
Polska najlepsza
Najlepsza ale ludzie to kur@+ np e bmw chamy
Fajny kraj szkoda że unijny :) wybrałem Soma Bay w Egipcie
Ale zabudowali sobie wybrzeże - masakra tak zniszczyç przyrode
Ale betonoza.
Zasubskrybujecie nasz kanał, bo wkrótce pojawi się film z pięknego domu z basenem oraz film z omówieniem procedur i kwestii prawnych związanych z zakupem nieruchomości w Hiszpanii :)
Jak na hiszpanię to mieszkanie to masakra..
Beton i zero zero zieleni
Mało tam zieleni…. Taki klimat. Taka półpustynia.
@@MrHouseNieruchomosciTo nie do końca prawda. Pojechał pan do Benidorm, które jest znane z tego, że jest zabetonowane od góry do dołu. Hiszpanom też zależy na zieleni i inne miasta potrafią wyglądać inaczej
Hiszpania i nieruchomości to zbyt duże niebezpieczeństwo.
dlaczego?
Widak bardzo ałaby
Occupas w cenie????
Znów naganianie na zakupy w Hiszpanii
Okupasam poprostu już nie ma gdzie mieszkać)