Patoprawda o "Nauce" (Jak się uczyć efektywniej?)
Вставка
- Опубліковано 30 вер 2024
- W tym nagraniu rozwiązujemy problem z NIENAUKĄ, czyli jak rozwiązać problem brakującego czasu, snu i energii.
Link do premium mobile:
ambasador.prem...
Kod polecający: bddyux
W razie pytań dzwoń na infolinię premium mobile lub pisz do mnie na instagramie:
Kontakt:
Instagram: / patomatma
Discord: / discord
Patomatma to jedyny gość który jest w stanie mnie przekonać.
same
prawda
Zastosujcie tę wiedzę i zacznijcie świadomie iść przez życie - opłaca się
@@patomatma szkoda, że nie byłeś w moich czasach.
@@TYTANPL1mówisz to tak jakbyś nie żył
Praktykowałem nienaukę poprzez 12 lat mojej edukacji w szkole. Zaraz po liceum skończyłem w robocie fizycznej za minimalną krajową i codzienne wstawanie o 4 rano aby i tak wrócić do domu później niż gdy chodziłem do szkoły, do tego będąc totalnie wykończonym życiem dopiero uświadomiło mi jak ważna jest optymalizacja czasu wolnego. Nadrabiam zaległości w wiedzy każdego dnia i może uda się dostać na jakieś fajne studia. Życzę wam abyście uczyli się na cudzych błędach a nie swoich 😉
Stary jesteśmy w tym razem, też zapierdalam
Prokrastynacja to najgorsza rzecz jaka może spotkać człowieka ambitnego.
Niestety mnie to tknęło i tkwię w tym
@@janekkazimir1278znam rozwiązanie, przestań.
@@Skurwysyn444 dzięki, już wszystko git
@@Skurwysyn444 Kurwa. O tym nie pomyślałem
Niestety, 2 lata temu oblałem przez to klasę w liceum. Cholerne choroby cywilizacyjne.
To po to były te ankiety... koleżka faktycznie ma wielki mózg
+ dzięki za prawdopodobną zmianę mojego życia
Jutro o tym zapomnisz😂😂
@@jacekfree8060 dlatego nie warto zwlekać, a zacząć działać
Idź gasić płomień ludziom gdzie indziej XD
Ja tylko dmucham jak zgaśnie to trudno można wrócić do filmu jeszcze raz😉😉
Na wiele kanałów poruszających tematy edukacyjne to jest chyba jedyny kanał, który oprócz narzekania na nauczycieli albo system edukacji też przekazuje uczniom przekaz typu: "Nie bądź leniwą parówą, tylko sam też zrób coś dla siebie!" :)
Pełna zgoda.
Kurwa samo złoto. Mam 50+ lat, i gość mówi samą prawdę. Ja robiłem dwa kierunki studiów, ale z nich pamiętam tylko imprezy (w sensie: nie pamiętam, żebym się uczył czegokolwiek, pamiętam ze studiów całą wiedzę, którą zdobyłem). Mam doktorat na jednym kierunku, oba skończone z wyróżnieniem, pracuję w zawodzie, mam wymagające hobby przy którm lol to zabawa na huśtawce - wszystko dzięki time management i robieniu CODZIENNIE, kurwa CODZIENNIE takiej ociupinki. Do dzisiaj tak robię ze wszystkimi taskami. Jak patrzę na swój dzień, przez większość czasu się obijam. Jak patrzę na kumpli, którzy mi mówią, że nie mają czasu, nie kumam normalnie.
Szkołę mam już za sobą. Bardzo szanuję Cię za to co robisz w internecie, filmiki mają niesamowity przekaz. Na pewno kilka osób się obudzi. Uniwersalna informacja którą niesiesz w swoich materiałach krzyczy "weź odpowiedzialność za swoje czyny, odstaw natychmiastową gratyfikację i nie obwiniaj innych za swoje nieszczęście".
To bardzo użyteczna rada życiowa, która grubo wykracza poza ramy szkolnictwa. Większość osób niestety zgrywa ofiarę, bo tak jest najwygodniej. Takie nastawienie jednak nie przynosi sukcesu. PATOPRAWDA jest zajebistym przekazem dla polskiej młodzieży. Dziękuję za to, że dokładasz cegiełkę do poszerzania świadomości!
Dziękuje za upominek, będę miał na dokończenie studiów.
"Patoprawda o odpowiedzialności" widnieje na horyzoncie :D
Ten kontent ma ograniczyć liczbę idiotów do minimum, wtedy będzie lepiej nam wszystkim
Nie wiem czy słyszałeś o czymś takim jak *"Syndrom wypalenia zawodowego"* który nie dotyka już głównie osób po 40-dziestce tylko uczniów, a wszczególności klasowych kujonów i to już w wieku 16 lat, to w głównej mierze przez to długotrwałe wkuwanie na pamięć niepotrzebnych rzeczy, przez co dziecko zamiast uczyć się swojego ulubionego zajęcia a później zawodu, ma do głowy wpajane jakieś bzdety o tym że na przykład na fizyce że: _"Deszcz pada zawsze pod kątem prostym"_ a to przecież nie prawda jest, a potem musi się z taką durną nauczycielką urzerać bo weś głupiej starej raszpli wytłumacz że jest jeszcze coś takiego jak "prędkość obrotowa Ziemi" czy takie zjawisko pogodowe jak "Wiatr" i że przez to gdy deszcz zacina to można oberwać nawet pod osłoną, skoro takie bzdury są w szkole opowiadane to nie dziw się że ktoś kto skończy szkołę podstawową to ma już wszystkiego dość i nie uczy się już dalej bo wie że ten poziom edukacji się nie zmieni...
Miałam takie podejście przez całe liceum, nic mi się nie chciało... Na szczęście zrozumiałam dopiero na studiach, że wszystko robię nie tak, zaczynam się uczyć 2 tygodnie przed kolosami godzinę dziennie (czasami jak jadę autobusem do domu), słucham na większości wykładów i efekty są takie, że mam same 4 i 5 bez większego wysiłku. Także +1 jeśli chodzi o film i przekaz.
roznica miedzy LO/tech a studiami jest taka ze nikt cie nie będzie brać do tablicy ani pytać z tego co sie miało wczoraj
@@paper274 oj mordo uwierz mi że biorą losowo do tablicy XD
@@paper274 i robia takie oranko ze zastanawiasz sie czy sie nie zastrzelic pod ta tablica xDDD
@@kitashixx zależy gdzie, u mnie w poliżu na uczelni nie pytają więc XD
@@fasolg zalezy gdzie pójdziesz, ale jeśli pojdziesz do "lepszej" to zazwyczaj biorą
Jeszcze dodam, że z czasem będziesz zapominać materiału, którego się nauczyłeś, więc naturalnym jest przypominanie go. Anki, program do nauki metodą spaced repetition, bardzo popularny wśród studentów medycyny, dosłownie się na tym opiera. Nie bójcie się przyznać, że czegoś nie pamiętacie, bo to pierwszy krok do przypomnienia sobie tego.
NIE WARTO USUWAĆ LIGI LEGEND. JA NIE USUNĄŁEM I MIAŁEM PO 100% Z KAŻDEJ MATURY!!!
Zacznijmy od tego, że jesteś w małym procencie najzdolniejszych ludzi.
EDIT: Niektórzy potrzebują więcej dopaminy by zabrać się za matmę
Nerdzik Emoji
3:50 dosłownie opisałeś całą moją klasę, na lekcjach wyje... leży na ławce, w ręce telefon z tiktokiem a potem każdy mówi że czasu nie ma
Bo 3/4 ludzi i tak się nie nadaje do niczego więcej niż przysłowiowy wypas bydła.
Naprawdę trzeba w końcu przestać wmawiać sobie że każdy może nie wiadomo co osiągnąć.
To jest jedynie frazes który ma napędzić kapitalizm.
Im więcej będziemy sobie wmawiać tym więcej ludzi wyda pieniądze na różne pomoce naukowe kursy i inne pierdolety
świetny film, włączę sobie o 4 w nocy
Podejście zajebiste, problem się zaczyna jak stoi nad tobą raszpla z wyjebanym ego i twierdzi, że jest najmądrzejszą jednostką w promieniu 100km. Czasami prowadzący zajęcia nie tolerują zajmowania się "głupotami".
Chciałbym polecić książkę "Włam się do mózgu" odnośnie technik uczenia się. Warto przeczytać :)
Prawda, warto przeczytać
Leci bumpik, faktycznie warto
Szkoda że ten filmik nie wpadł do sieci jakieś 8 lat temu kiedy by mi się przydał [*]
Ale i tak ziomek zajebiście tłumaczy jak samemu sobie wytłumaczyć zmianę podejścia, mega gicior
Powiem tylko że 12 sprawdzianów miesięcznie to nadal bardzo optymistyczny scenariusz
nie na każdy trza się uczyć, pierdol te nieważne które da się zaliczyć bez nauki
Akurat z tym że każdy mówi że system jest zły i nauczyciele a sami się opierdalają na lekcjiach to jest smutna prawda
najlepiej takiego zgasić pytając ile razy sprawdzał telefon w trakcie lekcji
a to nie jest spowodowane powyższym?
@@vertino_ nie.
Bo system jest zły xd Wiesz, że są ludzie co się nie opierdalają, uczą się a i tak dostają po dupie? Chyba pora otworzyć oczy i nie popadać w drugą skrajność przez jakichś matołów
cześć, chciałam tylko powiedzieć, że fajnie, iż jest ktoś na tej platformie, kto nie tylko potrafi zachęcić do działania ku rozwoju siebie, ale także mówi językiem faktów. robisz coś dobrego, patomatmo.
Dziękuje, motywujesz
Mam 24 lata, zawodowy żołnierz, szkołe skończyłem 5 lat temu. Tak, to odpowiedni materiał do obejrzenia.
Nie no tak poważnie to fajny filmik, z sensem i składem.
Racja
Myślę że wstąpiłbym do woja, ale tylko po porządną dyscyplinę.
Dyscyplinę która pomoże w trudnym czasie.
Pozdrowienia dla Wojaków;)
Zdziwisz się mordeczko ale zależy jaka jednostka ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯@@newlivenewday7951
Też 24. Do woja nie poszedłem, bo na produkcji zarabiam więcej, a już coś myślę o zagranicy. Wiedza zawarta w filmie na pewno mi się przyda, mimo że edukację skończyłem jakiś czas temu, bo na studia nie poszedłem.
@@newlivenewday7951 no to raczej nie do wotu
Serdecznie zachęcam do sprawdzenia oferty premium mobile. Fun fuct: moja współpraca działa tylko jeżeli mam u nich aktywną kartę. Ja nigdy już z nich nie zrezygnuję, bo to internet dla takich ludzi jak ja.
Warto jeszcze zadać sobie pytanie, czy wogóle opłaca się uczyć na każdy sprawdzian. Dlaczego by nie ograniczyć tego tylko do nauki przedmiotów maturalnych, a resztę tylko z lekcji? Z własnego doświadczenia wiem, że samo słuchanie na lekcji gwarantuje 3 lub 4. W takim przypadku jeszcze więcej czasu jesteśmy wstanie poświęcić na coś niezwiązanego ze szkołą.
.
Film pomocny; usiłuje się podciągnąć bo opierdalając się na dnie ciągne często 3 i 4 - ciekawe co będzie jak się postaram. Słuchanie na lekcji to, jak dla mnie, 2/3 sukcesu więc polecam. Patomatma dojebał quality content jak należy
Dobra, a co jeśli mam nauczyciela, którego jedynym celem jest udowodnienie ci, że jesteś debilem i nawet najbardziej zawzięte kujony z klasy muszą oblać pierwszy termin, żeby wiedzieć jak się w ogóle wykonuje zadaniania wedle jakichś widzimisi? Z 25 osób w klasie zostało mi się 8 a jeszcze 2 lata do matury. Nie mam nawet jak zmienić szkoły, bo na moim zadupiu to psie gwno można co najwyżej znaleźć, a mie uczelnię ¯\(°_o)/¯
Zmień szkołę
Będzie patoprawda o nauczycielach
Ten film mnie mega zachęcił do nauki nawet lepiej niż pas starego
w końcu ktoś kto mówi z sensem i ktoś kto przekonał mnie do nauki mam wrażenie
Wykorzystaj ten moment motywacji
ja wszystko prawie z lekcji wynosze (np matme) a sam malo sie ucze, pozdro (mam 3,4,5 na rozszerzeniu w lo)
Ale ja uwielbiam twoją logikę, twój humor ❤
Zachęcam do zobaczenia innych patoprawd lub wywiadu ze mną na kanale "Wiedza w głosie"
Powiem szczerze teraz mam pracę więc dosłownie codixnnid po szkole idę do roboty i aby mieć czas w domu to jak nie ma ruchu uczę się w robocie więc zawsze mam czas na wszystko
Kilka lat temu ukończyłem podstawówkę. W klasie miałem samych no.. stosunkowo debilów w porównaniu do przeciętnego ucznia z przed 5 lat (chodzi mi o inteligencję). No i miedzy nimi a mną była duża różnica w ocenach (np. na próbnych w 8 klasie Ja miałem 90% a średnia klasowa to 30%). I ja na lekcji zamiast wyrzucać doniczki z 1 piętra przez okno jak nauczyciel poszedł wydrukować kartkę się uczyłem na lekcji a w domu grałem z ponad 3h dziennie. Oni uczyli się w domach a i tak nic nie umieli bo w szkole, gdzie mają nauczyciela którego można się zapytać jak czegoś nie umiemy albo aby nam wyjaśnił nic się nie uczyli. Skończyłem szkołę jako jedyna osoba z paskiem na świadectwie a nie na ... na roku
Żałuję jedynie że nie uczyłem się regularnie w domu przed sprawdzianami jak na filmie ale poza tym to wszystko inne już używałem i no.. były rezultaty
Dziekuje,dzieki tobie czuję się zmotywowany i pomagasz nie stracić miłości do matmy❤
Zostaje 4.5h odpoczynku dziennie przy 6h snu, więc nie dość że cały czas jesteś niewyspany to jeszcze niewypoczęty. A gdzie czas na różne formy odpoczynku, na zainteresowania? Co z tego że napiszesz maturę najlepiej w klasie skoro wybór kierunku studiów będzie ruletką i odczujesz ślad na zdrowiu?
Kto powiedział, że trzeba pisać najlepiej w klasie, wystarczy studium talent i już masz wejście na najlepsze kierunki
@@patomatma Na najlepsze z najlepszych pójdzie margines marginesu. Na resztę dostaniesz się z byle wynikiem, tylko problem będzie z utrzymaniem się.
Studiuję już drugi kierunek (pierwszy rzuciłem z powodu opisanego wyżej), jedyne co mi się przydaje ze wszystkich godzin straconych na naukę w szkole to umiejętność ścigania, pomaga przejść przez upierdliwych prowadzących.
Reszta polega na pracy w grupie, pracy ze źródłami i przede wszystkim na szukaniu tych źródeł. Czyli czymś, czego w żadnej szkole nie było.
Komentuje ponieważ zasłużyłeś na komentarz
Jesteś gość
Strategia bardzo podstawowa. Znacznie lepiej po prostu aktywnie się uczyć na lekcjach, słuchać skoro i tak trzeba te godziny tam przesiedzieć. Wysypiać się i dobrze jeść. W przypadku lekcji nudnych typu religia czy godzina wychowawcza można odrobić zadania lub się czegoś pouczyć na l inne przedmioty. Wtedy można zredukować czas potrzebny na naukę w domu do minimum i poświęcić go na dziedzinę z którą wiążemy przyszłość. Na marginesie dodam że nauka języków obcych chyba jest najbardziej wartościową wiedzą jaką można zdobyć w polskich przestarzałych szkołach no i jeszcze matma. Warto też przemycać sprytnie naukę do naszych pasji, jak grasz w ligę to zajdź anglijęzycznych teammatów na discordzie, oglądasz seriale to oglądaj je po angielsku z angielskimi napisami, albo jak nic nie rozumiesz to raz po polsku a potem powtórkę po angielsku, pozdrawiam❤
A i jeszcze jedno, na początku może boleć ale trzeba nauczyć się uczyć efektywnie: rozumieć w nie zakuwać na pamięć, budować skojarzenia, różnego rodzaju mapy myślowe które utrwalą wierzę. Dodatkowo należy się zorientować czy jest się słuchowcem czy wzrokowcem i poeksperymentować z różnymi formami nauki: filmiki na youtube, audiobooki, pisane poradniki. Czy robiąc notatki utrwalamy sobie wiedzę czy rozpraszamy się. Ja np przestałem robić notatki w liceum i nie robiłem ich przez całe studia bo zdałem sobię sprawę że przez to nie skupiam się na treści wykładu i nie mam podzielności uwagi i czasu żeby przemyśleć podawaną treść i ją zrozumieć. Notatki zawsze można pożyczyć.
Dodatkowo dla totalnych freaków można słuchać audiobooków i tutoriali jadąc autem lub na siłowni, słuchać talk radia w obcym języku i oglądać materiały na interesujące nas tematy w językach obcych.
Jeśli chodzi o wiedzę praktyczną i szczególnie bardziej skomplikowaną to zawsze trzeba ćwiczyć. W ligę też nie będziesz dobry oglądając tylko jak grają prosi. Jeśli uczysz się programować to przynajmniej przepisz to co robi instruktor, to i tak mało, trzeba też modyfikować przykłady a najlepiej stworzyć własny projekt na podstawie zdobytej wiedzy.
Podoba mi się scenariusz gdzie mam 4h wolnego codziennie ale niestety...
6h snu
2h na jedzenie
2h na dojazd (mieszkam na wiosce, a najbliższa szkoła średnia jest w mieście, jeździ jeden autobus co godzinę albo co dwie i trzeba czekać po zajęciach bo nie ma jak dojechać... na dojście do szkoły i zpowrotem z przystanku mojego mam 15 min w jedną stronę)
8h-9h szkoły mam zajęcia od 7-8 do 15-16 a najdłużej w poniedziałki bo do 17 :)
higiena 1h (mycie zębów / kąpiel itp)
6+2+2+9+1=20h daje
a jeszcze przecież się nie teleportujesz to trzeba dorzucić godzinę by rozpocząć czynności itp
21h wychodzi
1h na zadania domowe, nawet jak się robi w kiblu w szkole itp to i tak często są jakieś prezentacje, czytanie lektur czego nie jesteś w stanie przeskoczyć.
i co się okazuje wyjście z znajomymi po szkole "2h" na rower/lodowisko czy coś porobić to raczej nie dużo i pętla się zapętla redukujesz sen do minimum by sobie zagrać w coś i jesteś niewyspany całe życie, po czym okazuje się, że na kolejny tydzień masz już 4 sprawdziany bo facetka 3 sprawdziany wpisała jako "kartkóweczkę".
A no i nie można zapominać o "zadaniach bojowych od starego" w zimę: odśnież, w lato: skoś trawę, w jesień: pograb liście, chodź na zakupy, posprzątaj pokój, pozmywaj naczynia, wynieś śmieci
pzdr. pisze to w busie bo dopiero wracam do domu...
ps... nawet nie doliczyłem czasu na odpoczynek...
Ja robiłem tak, ze uczyłem się w podróży :)
++ tak jak kolega powiedziałw filmie - trzeba jak najwięcej wyciągnąć z tego co masz w szkole
12:03 Ja na studiach czytający Lifszyca i Landaua "Teoria Pola" czytając to samo zdanie po raz 20 i dalej niczego nie rozumiejąc:
Kto czytał to gówno lub którykolwiek inny ich podręcznik ten wie o czym mówię.
nie chce mi sie uczyc, kolosy za chwile i ty wyjezdzasz z takim zlotem, pieknie
Nie no, aż muszę to napisać - uwielbiam twoje filmy! :D
Cieszę się, że na yt znalazłam osobę z podobnym tokiem myślenia, światopoglądem etc. Tak komfortowo mi się ogląda te filmy, że to ch*j xD
Z filmików typowo matematycznych od Ciebie wyniosłam dużo a Patoprawdę ubóstwiam. Dla potwierdzenia tego co było w filmie mogę napisać, że nauka miesiąc wcześniej po małych kawałeczkach materiału - oddaje. Udało mi się wypracować najlepszą średnią w klasie (2 technikum) także ja sama również gorąco zachęcam do tej metody "systematycznej nauki".
PS Dzięki za sprzedanie idei zapisywania sobie myśli w notatniku obok, czytając to gówno co jest w podręczniku. Nigdy o tym nie pomyślałam, więc chętnie spróbuję :))
prawda jest taka lige zjebend zostaw to nie zostaniesz sam, znajdziesz dziewczyne/normalnego chłopaka, faktycznie na lekcjach można trochę posłuchać, ale lepiej się wtedy uczyć na sprawdzian, powtórki na matury pierdol, wystarczy że frekwencja będzie się zgadzała, na maturę lepiej sobie samemu powtórzyć na majówce, więcej z tego wyciągniesz, rozwijaj się poza szkołą, znajdź coś co lubisz, co chcesz robić w życiu, nie poddawaj się, bądź cierpliwy, bo tego w dzisiejszych czasach ludziom najbardziej brakuje, zobaczysz efekty, a jak ci nie zależy na życiu poza szkołą to pierdol wszystko i zakuwaj na stypendium czy pasek, pozdrawiam wszystkich co się nie dają systemowi
Jestem pod wrażeniem - jestem niezmiernie zaskoczony że na reszcie ktoś faktycznie tłumaczy szkołę zamiast drzeć japę na shortach bez ładu i składu.
Coś czuję, że ten kontent przejdzie do historii :D
Mam wrażenie że zapominasz o zarządzaniu porażkami sam straciłem masę czasu na naukę niemieckiego którego w żadnym stopniu się nie nauczyłem jestem dyslektykiem a odmiana przez tę wsztkie di der das mnie pokonywała i musiałem tracić na to dziesiątki godzin bo jak to tak z 2 na świadectwie co z tego że na maturę mam matmę fizykę angielski polski wsztko rozszerzamy i dodatkowo robię jeszcze geografię rozszerzoną bo punkty
Dostałem się na mechatronika do wrocka ale czas który marnowałem na inne gówna był olbrzymi z tych najszybszych w moim wypadku to podstawy przedsiębiorczości pit który wypełniałem w domu na ocenę zmienił się w tym samym roku xd
Kluczem jest skupienie się na głównym celu i odchaczanie tylko tych pobocznych i co do nauki nie rozumiem czemu nikt nie uczy jak zrobić notatki dobrze w szkole
Sam jak czytam staram się zapisywać w skrócie najważniejsze żeczy żeby to zrobić muszę odpowiedzieć sobie na to co jest ważne najpierw i potem czytając skróconą wersję można się szybciej i skutecznie uczyć
Naprawdę zamiast kolejnych godzin informatyki gdzie uczą cię przycianai obrazku w pant czy jak pogrubić teks w Wordzie zaczęli by ludzi uczyć jak się uczyć można by było skrócić też geografię do tego jak posługiwać się mapami i atlasami zamiast uczyć ludzi na pamięć mapy świata a zaoszczędzony czas jak szukać informacji naprawdę
Ja wychodzę z tego założenia, że jak mam siedzieć już te 8+h w tym jakże depresyjnym przybytku zwanym "szkołą", to przynajmniej wykorzystam je, jak najlepiej, żebym nie musiał się uczyć w domu (przeleciałem tak całe życie z 5'mi i 6'mi)
to jest nienauka to jest proza życia XD
a jako student powiem tak burdel w pokoju który jest już od kilka miesięcy nagle zaczyna ci przeszkadzać
a propos nauki w liceum fakt z potknięciami zagrożeniami itp ale nie robiąc w domu poza ściągani na polski w sumie to nić
w mirę słuchałem na lekcjach jeśli było to sensowne na danej lekcji i przychodziłem wcześniej do szkoły czyli tak miałem ponad godzinę do 2 rano i jak udało się zrobić / spisać z neta czy od kumpla to gówno a co po lekcjach do domu i siedzenie w necie tak aby zostało mi z około 5 h na sen oczywiście w piątek o 15 - 16 często gęsto się kimało jak kładłem się spać koło 1 a około 6 już byłem w szkole i to zazwyczaj pieszo i bez śniadania około 14 jadło się obiad w szkole potem do domu około 15.30 znowu coś do jedzenia i czas wolny do tak z 8 - 9 h
ja tam preferuje przerwa , nauka , przerwa , nauka , przerwa , nauka , przerwa, nauka , dobra jebać to na dziś , no może jeszcze jedno zadanie .
tak zdałem 2 kursy i prawo jazdy. Polecam
Nareszcie ktoś to powiedział. Mam kolegę ze szkoły, który ma problem z nauką. Czyta cały podręcznik i mówi że się nauczył, a potem i tak musi błagać nauczycielkę o 3 na koniec roku. Nie potrafiłem mu wyjaśnić jak się uczyć. Mam nadzieję że po twoim filmiku więcej wyciągnie niż ode mnie :D
Przynajmniej widać, że coś próbuje i jego problem nie wynika z siedzenia na telefonie i niezagladniecia do książki
ja właśnie jestem na etapie, że na poważnie się staram walczyć z nienauką, bo kurwa cały rok zmarnowałem i chętnie obejrzę ten film XD /student here
brawo jak wiesz nie pisze ci tutaj komentarzy bez powodu. TO CO MÓWI PATOMATMA JEST PRAWDA ROB TAK ! ← mówi to koleś co wyłącznie go interesuje rozwiązywanie zadanek(serio to prawda to klucz do sukcesu). Pozdrawiam serdecznie, ciesze sie iz studia poszły do przodu oraz znalazłeś prace no w sumie w zawodzie :)
Niech się uczą regularnie, niech się uczą z Youtuba, może zrobię patoprawdę o nauce z Youtuba
Tak od siebie mogę dodać; quizlet, słówka opanujecie dwukrotnie szybciej aniżeli uczyć sie z ksiazki. Ponadto, w zależności od książki (korzystam z repetytorium do podstawy), możliwe będzie skorzystanie z gotowych słówek, tzn od autorów ksiazek, macmillan np, zamiast samodzielnego siedzenia i wpisywania pojedynczych wyrazów.
Dzięki pierwszym minutom materiału zebrałem się na wyniesienie stacka talerzy z pokoju
Kurwa jaka to jest prawda, jak patrzę na ludzi w szkole to się dziwię czy ja jestem jedyny który rozumie jak mieć czas po lekcjach, ale widzę że przychodzi szefito i pokazuje tym mniej ogarniętym jak se radzić.
Mam podobnie, jak po raz który słyszę od człowieka, który na przerwach i lekcjach ogląda Tik Toki, że nie ma na nic czasu, to zaczynam zastanawiać się, co zabiera im te całe 8 godzin po szkole z minimalną ilością sprawdzianów jak na polskie standardy (1-3 tygodniowo), bo raczej nie nauką, kiedy mówi, że Ismena była żoną Antygony, chyba nawet planu wydarzeń nie przeczytał
W pełni się zgadzam. Sama stosuję takie metody od około 4 klasy podstawówki za namową mamy. Teraz jestem w 3 liceum i dalej to działa. Szczególnie w przedmiotach przyrodniczych i humanistycznym. Jak jakiś nauczyciel zapowiada sprawdzian to pierwsze co to zastanawiam się: ile to materiału? Ile to mi zajmie? Wtedy szacuje sobie jak duży będzie to sprawdzian, np z polskiego to przez tydzień codziennie jeden filmik na YT z omówieniem jakiegoś fragmentu materiału a dzień przed przeczytam sobie notatki z lekcji. Słuchanie na lekcjach naprawdę działa jak to robisz to na sprawdzian nie uczysz się a przypominasz sobie. A to zupełnie co innego. Od zawsze mam problem z kartkówkami ze słówek bo zwykle są zapowiadane dzień dwa przed no może tydzień, a ja potrzebuje dwóch tygodni na przygotowanie się dobrze. A nie da się uczyć do nich przed zapowiedzeniem bo słówek jest od groma a kartkówki tak ze dwie w roku. Jedyna metoda jaka jakkolwiek działa żeby szybko się tego nauczyć to pisanie tych słówek po dwadzieścia razy na kartce jednocześnie mówiąc ich tłumaczenia i co jakiś czas wracanie do poprzednich.
Cieszę się że sama dowiedziałam się o tych metodach mega wcześnie, zaoszczędziło mi to masę czasu którą mogłam potem przeznaczyć na granie i czytanie. Mam na dzieje że ten filmik obejrzy jak najwięcej ludzi
u mnie jest trochę na odwrót nie mam jeszcze tydzień tylko mam jeszcze 10 sprawdzianów do końca tygodnia ☠️☠️ nie polecam technikum
Pamiętajcie tylko po obejrzeniu tego filmu że motywacja
niestety obejrzałem ten film za późno jutro mam sprawdzian z polskiego a ja w gta V gałem
Idealny film dla Syna, oby znalazł czas aby go obejrzeć ;) złoto po prostu !!!hahahah
Spróbuj tak podejść np. do OSCP albo innego pojebanego kursu międzynarodowego xD. Nie tylko w szkole się człowiek uczy. A godzina dziennie to w chuj mało przy tego typu... Aktywnościach. Ale tak wtedy robisz 40min, pauza 40min pauza i uzyskujesz cosinusoide uczenia.
Ew. Moja metoda - wagary na naukę bo w szkole wśród pawianów marnujesz tylko jebany czas
Ja przez sprawdzian wywaliłem z komputera gry, z 11 gier zostało 3 i poza tym że "parę cyferek nie zależy jakim jesteś człowiekiem" to jest po prostu pierdole*** bo te cyferki są potrzebne by przejść do kolejnej klasy
Co jeśli ma się lekcje od 8:00 do 15:30 i przerwy 5 minut każda? załużmy że wracam do domu, jem, i jest 17:00 Czas wolny to ja mam może raz na miesiąc gdy staych nie ma w domu (optymistyczny scenariusz)
Jestem jedną z niewielu osób , która wyniosła cos z lekcji oprócz rj45 XD Najłatwiej było z matematyka, która jak rozumiesz i masz mocne podstawy to nawet nauka niepotrzebna tylko elastyczność ;)
przez godzine nic sie nie nauczysz, a taki typowy uczeń co odkłada wszystko na ostatnią chwile, w ciągu godziny po prostu poudaje że sie uczy i pójdzie na lola. Tu trzeba sie po prostu zmusić, dla informatyków łatwiej bo w programowaniu widać jak można zastosować to czego sie uczy
Jak już zostanę nauczycielem (a jestem bliżej niż dalej), wszystkim uczniom roześlę link do tego cuda, nie obchodzi mnie, że ktoś może to uznać za niemoralne
To jest coś co mówi nam się od zawsze, tylko nieskutecznie, kiedy mówisz do komuś w 5 klasie, ma wywalone, i do 8 klasy praktycznie mu się to nie przyda, a w 8 nienauka i tak mu pomoże, za to gdyby uczyć tego już rozgarnięte dzieci i nie być jak rodzic co ci mówi od 4 klasy "za rok rzucisz to LEGO w kąt" gdy już jesteś w liceum, tylko powiedzieć to raz, dosadnie, gdy trzeba, tak by się sprawdziło
Oj bratku bratku. Dosadnie. Bóg zapłać
Nie wierzę, że ktoś potrafił obrazić mnie na tyle różnych sposobów, a ja jeszcze przyznaję mu rację
Po prostu nie wypierasz prawdy
No dobra wroce tu za miesiac i napisze czy sie udalo to wdrozyc
Dobry materiał. Tak tylko dodam, że jedną z metod na zachęcenie się do nauki może być też lista z pięcioma punktami.
Jeden punkt to nauka czegoś przez x minut(sugeruję 30), albo pisanie jakiejś pracy. Po wykonaniu wszystkich elementów takiego typu, skończyło się pracę i oznaczamy kartkę jako wygrana. Jak nie to przegrana. *Taka lista musi być wykonywana codziennie.*
Ogółem to ją polecam bo stawia się przed sobą wyzwania, łatwiej też na przyszłość wykonywać rzeczy których nie lubimy.
Ja jak pisałem inzynierkę, to ustawiałem sobie stoper na 2 minuty i musiałem w tym czasie napisać minimum jedno zadanie czytając materiały. Nieważne czy to zdanie miało sens, ale mialo być jedno zdanie. Po jakimś czasie się wciągnąłem w pisanie i skończyłem w 3 tygodnie.
@@paprukas To gratuluję. Zastosuję przy następnej okazji.
Najgorsze jest to ze nikt w szkole nie uczy jak się uczyć. Tego dopiero się nauczyłem na studiach na wykładzie na ktory trafiłem przez zupelny przypadek po 2 piwach....
wgl powiem że np. jak mam do zapamiętania 50 słów na kartkówkę z języka obcego, to łatwo mogę się nauczyć poświęcając po 5 minut dziennie przelatując po liście rano, po szkole i wieczorem
już samo to że te słowa wchodzą do tyłu głowy mocno ułatwia, a tak mało robiąc to zapamiętuje się jakieś 90% w tydzień, i nawet podobne wyniki są jak masz 100-200 słów
chociażby praktycznie zawsze jak mam kartkówkę z francuza, to błędy głównie wynikają albo z literówki, albo z tego, że nie zapisałem jakiegoś słowa na liście od samego początku
Ogólnie podoba mi sie ten film, ale z praktycznym zastosowaniem mam jeden problem: te przedmioty, do ktorych faktycznie muszę uczyc sie do sprawdzianów mnie troche nie obchodzą. Zapamiętuję wystarczająco z lekcji i nawet jak sie ucze na ten sprawdzian to pamietam trochę rzeczy. Resztę i tak bym raczej zapomniała, a nie chcę zaśmiecać mozgu niepotrzebną wiedzą.
+ podreczniki są za ciezkie i za duzo ich zebym codziennie nosila je do domu. Wolę postawic moje plecy jako priorytet.
Chociaz warto chyba zaznaczyć że po prostu uwazam na lekcjach. Ludzie nie doceniają tego ile dają np czwiczenia na matmie nawet jak baba pierdoli od rzeczy (a niestety moja wychowawczyni z matmy taka jest)
Ucz się po prostu tak matmy
Postaram sie tak zrobić, i jak nie zapomne to napisze czy w moim przypadku zadziałało
Szkoda że oglądam ten filmik bedac w ostatniej klasie technikum, ale tak czy siak wdrożę to do swojego życia :D
Przeszedłem już cały ten system (jestem na 3 roku studiów). Pokazujesz naprawdę dobry sposób na całą naukę. Jak się chce to można jeszcze sobie dodać 1 dzień zapasu w nauce do sprawdzianu. A dodając nawet te 2-4 godziny w weekend nie masz co narzekać że "materiału jest za dużo". Jakoś te 3-4 lata temu nikt nie narzekał na nauczycieli tylko po prostu pracował na tyle żeby dać rade. Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ta, nikt nie narzekał, wszyscy żyli. Jeszcze napisz, że mieszkałeś w jeziorze i że miałeś gorzej od obecnych dzieciaków.
Szczerze nigdy ni stosowałem tych metod , ale ostatnio przez 2 dni kułem na sprawdzian z historii, bo nawet nauczyciel był pizdą na nim rozczarowany. Pierwszy dzień nauka z podręcznikiem i wypisywaniem notatek. Drugi dzień to zakuwanie dat z tych notatek. Na sprawdzianie poszło mi chyba w miare git, wiedziałem prawie wszystko. Chyba czas sie przeżucić na takie lepsze metody uczenia sie. Dzięki za mądre opisanie tego w materiale ❤
nie ma to jak oglądanie filmiku zamiast uczenie się na jutrzejszy sprawdzian, prezentacje i zadanie domowe
oddałem życie lidze maturzysta nie pozdrawiam
Fajny ten wstęp przez miniaturkę do filmu.
To ze słuchaniem na lekcjach to przyznam się bez bicia że moja wina.
Ale ja spędzam cały wolny czas na sprawozdaniach, pracach domowych, projektach, etc.
Nie mam kiedy się uczyć samemu, poza transportem.
Dzięki patomatma
ogarnij PATOPrawde o nauce na studiach
Pytanko, planujesz jeszcze jakąś patoprawdę na temat swojej pracy? To był jeden z moich ulubionych filmów u Ciebie, a oglądam praktycznie tylko patoprawdę bo etap szkolny mam już dawno za sobą (no i z matmą problemów nigdy nie miałem).
Film profeska jak zwykle, krótko ale bardzo treściwie; milion razy bardziej pożyteczny film niż większość materiałów od tych wszystkich guru produktywności.
wiecej takich poradnikow prosze XD najlepsza seria komediowa na yt
Komedia to system edukacji w Polsce, nie muszę tego uśmieszniać, to pisze się samo
Powiem tak, od 5 lat się nie uczę (jestem już w 7 klasie). I co? Z pracy klasowej z biologii dostałam 4+, bo jedyne co zrobiłam to przeczytanie w 10 minut, 5 stron z podręcznika, a moja koleżanka uczyła się 2 godziny poprzedniego dnia i całą przerwę przed pracą klasową, żeby dostać 3- 😂
Marnuj potencjał dalej waląc konia do inteligencji
Film jak najbardziej prawdziwy.
Ja chcialbym wspomnieć, ze aby pokonac prokrastrynacje potrzebny jest zdrowy styl życia. Dla mnie to tak:
- calkiem rzuculem kofeine (poprawa snu i mniejsze anxiety)
- regularny sen
- zdrowa dieta
- kwasy tłuszczowe omega 3
Zacznij od malych rzeczy, tzn. odnieś kubek do kranu, umyj go. Odnies naczynia. Zacznij od jakiejs podstawowej porannej rutyny. Wyslij koledze zadanie jak sie pyta na grupie, a nie że sie nie chce. Potem zadziala to jak magia. Zaufaj mi
Też tak robię, małe rzeczy to klucz
Dlaczego cię nie widziałem kiedy chodziłem do szkoły 😢
Puszczę dzieciom moim w przyszłości ten filmik jak zapytają po co mają się uczyć
całe szczęście że tak robiłem i naprawdę działa, nawet olimpiadę z fizy robiłem a w domu nic się nie uczyłem xDDD
Ja zawsze się uczyłem tak jak opisane było na początku, i zawsze z dobrymi rezultatami. Dojechałem tak bez problemu do inżyniera XD.
Ja tak samo, skończyłem liceum ze średnią 4,7 i to nie stanowiło jakiegoś zbytnio dużego problemu XD czasem narzekałem na poziom edukacji że jest za niski i dostosowany do idiotów no ale co...
Bardzo wartościowy filmik! Ja nauczyłem się uczyć już właściwie po skończeniu szkoły, natomiast bardzo wiele z tego co tu mówisz stosuje przy nauce grania na instrumencie. Pozdro i z fartem!
Polecam poprostu uważać na lekcjach dosłownie zawsze tak robiłem i to mi wystarczało żeby mieć 2, 3 i 4 (w tej chwili jestem w 3 technikum i mam nadzieję że w następnych klasach też mi to starczy)
Dobry film. Przedstawiłeś krótko i zwięźle rzeczy, które trzeba było by normalnie wyciągać z "naukowych" filmików po anglojęzycznej stronie yt.
Prawda, też mogłem po prostu zrobić filmik gdzie polecam książki o tym, ale nie oszukujmy się nikt nie ma czasu na takie akcje, po za tym krótki film łatwo zapamiętać, godzinny film? To zapominasz początek oglądając koniec
@@patomatma Otóż to, ktoś musiałby sprawić sobie spory wysiłek, żeby znaleźć wszystkie te informacje, a na koniec streścić je i zawrzeć w pigułce. Dlatego doceniam twoją robotę.
1:37 amator. Mój kol miał 2 z sześcioma - XD
Bardzo dobry filmik. Twoje przedstawienie sprawy działa także do innych dziedzin życia jak przykładowo chodzenie na siłownię. Oczywiście w obydwu przypadkach dyscyplina dla jednych i motywacją dla drugich jest kluczowa.
Można wykorzystać szkołę jako poligon do wykształcenia swojej "auto nauki"
jutro mam probne matury i emeralda 3 w lidze
12:40 przypadkiem znalazłem dobry sposób na naukę chemii i nawet o tym nie wiedziałem, przecież ja tak ciągle robiłem
Ale mnie takie coś wkurwia. Faktycznie może dlatego ,że od kilku miesięcy jestem w kompletnej dupie. Choć przed tą kompletna dupą coś robiłam i się starałam. Może oprócz rozleniwienia społeczeństwa (które jest zupełnie wytłumaczalne taki nasz mozg choć nie jest to argument aczkolwiek zależy co my chcemy zyskać w tym swiecie) kryje się coś jeszcze? Może prokrastynacja to nie tylko lenistwo? No tak zapomniałam to moja wymówka. Tak "o" to napisałam. Dziękuję za uwagę.
3:42 o to samo to mówię. Jak się nie ogarnia to się szuka samemu albo idzie na korki. A poza tym ludzie nie umieją planować czasu. Ja jakoś jestem w stanie odrabiać na bieżąco lekcje i mam dodatkowe zajęcia. Na bieżąco nakurwiam sprawozdania, po prostu ja chcę zrobić wszystko jak najwcześniej. By mieć ten jeden pierdolony dzień w tygodniu gdzie mogę niczym się nie przejmować.
Na dłuższą naukę polecam system Pomodoro, która pomaga "odnowić" krzywą uczenia. Jednakże to wymaga żelaznej dyscypliny co do minuty. Co do sieci komórkowej, to najlepsza jest "OTVARTA". Najtańsza i Polski kapitał.
4h na nauke? a trening 2h+dojazd 1h?
Zajefajny film z poczuciem humoru przekazałeś kilka istotnych faktów