Moja pierwsza pracą była praca w ochronie. Krótko pracowałem zanim poszedłem normalnej pracy. Ale co nie co wiem o kradzieżach w sklepie. U was są kieszonkowcy sklepowi, a u nas hurtownicy. To całe gangi. Jeden stoi z telefonem przed drzwiami wejściowymi i czeka na sygnał aż reszta będzie wracać do wejścia, nie wyjścia i otwiera im drzwi. Czasami wchodzi po 5-6 złodziei, kradną ile się da , napychają kieszenie po brzegi czasem jeden z biedronki potrafi wynieść towaru za 800 zł zimą, gdy nosi się grube ubrania. I jeszcze jeden z telefonem informujący gdzie ochrona. Co do kieszonkowców w Polsce to w Katowicach doloniarzy-kieszonkowców był ogrom. Głownie kradli na dworcu i byli w tym kurewnie dobzi.
Aaa, na takiej zasadzie hurtownicy, że dużo kradną. Bo największy problem jest właśnie w hurtowniach xd ciuchy z lpp, nówki w dużych ilościach nie biorą się znikąd na Allegro
@@larrydzemorsky1777 Wiesz nie tylko z kradzieży, ale teraz już nie problem stworzyć podróbki nie do odróżnienia. Kupiłem kiedyś koszulkę Nike i idę na giełdę kupić warzywa, bo tam zawsze taniej. Patrzę a gość sprzedaje takie koszulki za 1/3 ceny. Widziałem nawet filmik jak to robią. Podrabiają wszystko...Ubrania, buty , galanterię a nawet zegarki. Wszystko jest tak podobne do pierwowzoru, że nikt nawet by nie zauważył jakbym ubrał się w podróby. Zegarki jednak da się odróżnić jeżeli człowiek się zna, ale ubrania już niekoniecznie.
Jak ja byłem we włoszech jak miałem z 15 lat też mnie próbowali okraść w Wenecji. Przez co zgubiłem grupe z którą byłem a co najlepsze ci się nawet nie skapnęli że mnie nie ma przez ponad 2h XD Przynajmniej sam zwiedziłem to miasto
Jesteś polak czy co? Trzeba było wykorzystać moment i oskubać tych włoskich frajerów. Myśleli że mogli polaka mogą okraść, HA! A to ty byś ich wyruchał.
Tak, to prawda co chodzi o kradzieże czy wyłudzenia "międzynarodowe" tu raczej nikt nie kiwnie palcem w takich sprawach. Sam kiedyś tego doświadczyłem , ale zorientowałem się już po drugim mailu i sprawę pociągnąłem na tyle że mi wyłudzający podał wszystko na tacy i miałem tylko podać kasę. Okazało się że sprawa "dotyczy 3 krajów i żaden nic nie zrobił a odsyła do następnego bo to nie ich jurysdykcja. A mieli wszystko by chociaż spróbować złapać ale nikt nic nie zrobi. Belgowie ( bo tam mieszkałem wtedy) zwalali na Polaków )( bo jestem obywatelem Polski) a Polacy na Anglików bo z Anglii szła komunikacja. Dobrze że nie mieszali w to Syrii bo wyłudzacz podawał że w tej chwili mieszka w Syrii:) Skoro nie ma kary (efektywnej) to są próby . Ale to w porównaniu do tego co się dzieje w USA to naprawdę spoko . Mieszkając w US , gdy zacząłem szukać pracy i dopowiadałem na oferty to już w dwa dni później zaczęła do mnie dzwonić policja, FBI, urząd skarbowy i chyba wszystkie agencje rządowe i bankowe. Nikt w sprawie pracy a w sprawie mojego numeru konta czy numeru SS czy innych danych. Próbowałem to zgłosić i w banku i na policji i fizycznie i e-mail i nawet mam jednego mail do dzisiaj jako przykład , gdzie policja odpisała mi żebym nie odpowiadał na takie "zaczepki" . Ani słowa o tym że coś zrobili w tej sprawie. A podawałem i numer telefonu z którego dzwoniono i nagranie rozmowy , to mnie zapytali czy mam zgodę drugiej strony (złodzieja) na nagrywanie;). A takich telefonów czasami było nawet 8 dziennie:).
W biedronkach było przez długi czas tak że waga nie zwracała uwagi na to czy waga produktu jest właściwa. np. jak przez przypadek skasowałeś kod z jednej butelki to mogła iść cała zgrzewka.
Bardzo lubię oglądać Twoje filmiki. Są "naładowane" treścią, ciekawostkami i zrealizowane w niezwykle interesujący i przystępny sposób. Japonia zawsze mnie fascynowała, kultura, tradycja. Dzięki Tobie mam kolejne wyzwanie... podróż do Japonii na moje 50 urodziny. Tokio jest zapewne wspaniałe ale ja, podobnie jak Ty, uwielbiam "wiejskie klimaty" i chyba Misaki jest dla mnie. Serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję za Twoje filmiki😊
@@lillylilly3035to jest stereotyp który powstał w czasie i po II wojnie światowej kiedy ludzie nic nie mieli, często zabierali im majątki itp. więc... Kradli żeby przeżyć. Czytałam ostatnio "Dziewczyny z Autwitz" i tam też kobiety które były w obozie mówiły, że były okradane i same również kradły. Każdy chciał przeżyć.
Hej, a możesz zrobić odcinek o nauce w Japonii na temat drugiej wojny światowej, ogólnie to bardzo ciekawy temat, porównać sposób narracji tego co się działo. Pozdrowienia
Kiedyś około 10-15 lat temu w czasach, gdy honda kojarzyła się z samochodem do upalania lub taniego tuningu myślałem że honda to średniej jakości samochody jednak od dobrych kilku lat, gdy w rodzinie są 2 hondy CR-V oraz sam rok temu nabyłem przysłowiowego Civic'a 1996r do jeżdżenia nim "w koło komina" tj ryby grzyby itp to muszę przyznać że silniki Hondy to w większości PANCERNE jednostki bez dwóch zdań. To samo tyczy się motocykli. Oczywiście jak dbasz tak masz jednak Honda to Honda.
Dokładnie w ten sam sposób straciłam aparat. Jedyna różnica; to było na safari na pustyni. Jedyne czego mi nadal żal to tego że były tam bardzo fajne zdjęcia.
Zostawiłam na dworcu kolejowym w plecak i pojechałam dalej. W pociągu zorientowałam się, e nie ma. Wysiadałam na następnej stacji i wróciłam pociągiem na tą na której wysiadałam. Idąc na peron już z daleka widziałam, ze jest. Był pomarańczowy więc rzucał się w oczy. Nic nie zginęło! A były tam moje karty bankowe, gotówka w jenach i euro i dokumenty!
Co do kas samoobsługowych, to w Polsce chyba są bardziej zaawansowane, bo oprócz "pyp" dodatkowo ważą czy skasowany produkt został wyrzucony i czy waży tyle ile powinien
Jak słyszę kasa samoobsługowa, odrazu przypomina mi się sytuacja w biedronce na studiach. Waga się popsuła i zgrzewka wody mi się zeskanowała jako jedna. Zorientowałam się dopiero w akademiku rozliczając się z współlokatorkami XD
No nie wiem czy to powód do dumy albo do śmiechu :P. Ewidentnie Ty musiałaś popełnić błąd przy samym kasowaniu, bo odpowiednią procedurą jest wybór liczby artykułów a następnie skasowanie produktu, ewentualnie wpisanie trzycyfrowego kodu na grzbiecie. W większości dyskontach skasowanie kodu kreskowego z samej zgrzewki zawiesza system i wymaga interwencji obsługi. Czasem się zdarzy, że jakiś nieogarnięty pracownik wprowadzi do systemu złe dane lub producent wprowadzi ten sam kod na pojedynczym produkcie jak i wielopaku (jakiś czas temu było to dość częste).
To jest nic ja dwa miesiące temu w niemczech przy normalnej kasie przyjechałem wózkiem i miałem 3 zgrzewki coli. Normalnie kasjerzy wstają i sprawdzają czy masz coś w wózku i jak masz wodę to czytają 3 cyfrowy kod i nabijają. Ja chyba trafiłem na ziomka któremu się nie chciało bo wróciłem do domu i dopiero na paragonie zobaczyłem, że jestem do przodu 25 euro xd
Ja w Netto jakiś czas temu robiłem zakupy w samoobsługowej za kilka stów, wyskoczył jakiś błąd na kasie przy płaceniu i mi po prostu kasjer sam otworzył bramkę. Do tej pory mi kasy z konta nie pobrało XD
@@mirakmirakovski6188 macie bramki w netto ? Jeszcze w żadnym mieście nie widziałem bramek przy kasach samoobslugowych. Malo tego ustawione są praktycznie przy wyjściu bez żadnego nadzoru xD
Co do kas samoobsługowych i ewentualnej pomyłki klienta. W Polsce (przynajmniej z mojego doświadczenia) taka sytuacja za bardzo nie może mieć miejsca, bo przestrzeń do której wkładamy zakupy, jest wagą. W systemie jest zapisana waga każdego produktu w sklepie, więc bardzo łatwo można wychwycić że w przestrzeni skasowanych produktów jest coś co być nie powinno, bo na paragonie mamy produkty ważące np 5kg, a w koszyku jest 5,2kg. Coś tu nie gra i wyświetla się komunikat, że należy usunąć nieskasowane produkty. Co do ilości włamań, myślę że sednem jest tu coś innego (tj różnica w ilości włamań na korzyść Japonii). Chodzi o "ryzyko przypału". W Polsce mamy znacznie grubsze ściany, budynki zwykle są bardziej od siebie oddalone. Czyli ewentualny hałas z włamania usłyszy znacznie, znacznie mniej ludzi, a to zmniejsza ryzyko. W Japonii, gdzie przez ścianę można usłyszeć co je sąsiad, od razu w trakcie włamu, pół budynku by o tym wiedziało :P . Taka moja hipoteza. I to przekłada się również na kradzieże aut. Bo auta też kradnie się zwykle komuś spod domu. Czego w materiale nie wyszczególniono, to fakt że w Polsce 90% skradzionych aut ma mniej niż 5 lat. Więc znikają głównie auta nowe.
Na szczęście mnie jeszcze z niczego nie okradziono. Co prawda ukradli nam listwę przy oknie z samochodu pod blokiem, ale paradoksalnie był pożyczony na kilka dni od rodziny :D Natomiast na kasach samoobsługowych mam zawsze stresa gdy kasuję bardzo lekkie produkty (chipsy, przyprawy) albo napoje w zgrzewkach. Najczęściej nie obywa się bez wołania obsługi do zatwierdzenia produktów ale! już miałam przypadki, że pracownik odklikał kartą komunikat i poszedł a potem się okazuje, że produkt po prostu usunęło z paragonu a go zabraliśmy do domu.
A mógłbyś omówić marki aut japońskich i modele. Które auto w japończyk chce mieć i do niego wzdycha, a jakiego nie chciałby kupić, no chyba, że nie ma wyboru. Co tam jest Toyota(Lexus), Mazda, Nissan(Infiniti), Daihatsu, Mitsubishi, Honda, Datsun, Isuzu, Suzuki. No właśnie to który jest uważany przez Japończyków najlepszy, najbardziej niezawodny, najładniejszy, najmniej rdzewiejący, mający najlepsze silniki, najgorsze silniki? Która marka najlepsza, która najgorsza i dlaczego?
gdzieś czytałem, że część pojazdów kradną jak np te Toyoty ze względu na części (niektóre modele mają jakieś rzadkie części), albo by podrobić papiery i sprzedać samochód jako używany. Gdzieś też czytałem i widziałem filmik jak ktoś nagrał jak sąsiadowi skradziono jakiś zabytkowy samochód. Złodziej zamówił pomoc drogową, a ta nie wiedziała, że pomaga ukraść pojazd. W Polsce też był przypadek jak ukradli cały sklep ładując go na ciężarówkę i ludzie myśleli, że sklep ma przeprowadzkę.
Przede wszystkim jak wchodzimy do autobusu/tramwaju/metra to ściągamy plecak i trzymamy między nogami nie dla tylko bezpieczeństwa tylko by więcej osób się zmieściło. To kwestia wychowania. Młodzi mają wyebane na to.
13:03 Jest za tym w sumie prosty powód: Toyota (czy w ogóle samochody azjatyckie) mają pewną ,,sławę" ze swoich niezawodnych części, a jak w Polsce kradnie się samochód, to właśnie po to, by rozebrać go na części i je sprzedać na czarnym rynku. Nie wiem jednak, czy japońscy złodzieje też tak robią. Najczęściej kradzionym samochodem Toyoty jest Toyota Corolla - na co może mocno wpływać jej automatyczna skrzynia biegów, która jest bardzo droga.
ja ostatnio zgubiłem portfel w ktorym miałem ponad 5 stów, dowód, prawko, legitke, ledwo kupiony bilet miesięczny za ponad stówe i kartę płatniczą. Zorientowałem się po jakoś minucie ze go nie mam. Gdy wróciłem na miejsce gdzie powinien być - nie zastałem nic, ślad po nim zaginął xd
A mam kompletnie inne pytanie bo nie widziałam takiego filmiku jeszcze u Ciebie (z drugiej strony, jestem ślepa to mogłam nie zauważyć😂) jak to jest z tatuażami w Japonii? Głównie mam na myśli czy jako osoba z zagranicy mogę mieć problemy przez to? Szykuje mi się wyjazd e przyszłym roku i chciałabym skorzystać z onsenu, no ale właśnie, mam tatuaże.
@@mareka6462 właśnie słyszałam różne opinie. Jedna z takich że ktoś został wyproszony z baru jak koszula odsłoniła tatuaż. A jak szukałam onsenów to w opisie było że może wejść tylko 1 osoba z tatuażem. Plus nie chciałabym mieć nieprzyjemności w hotelu jak są wspólne łazienki.
Tak usiądź w tym samym miejscu wystaw kanapke poczekaj pare godzin i wstaw swój filmik na UA-cam . To tak jakbyś w Afryce przyczepił sobie mięso na plecy i wszedł na teren drapieżników i masz filmik gotowy .
Ja miałam w rodzinie dwa razy kradzież butów 😂 Siostrze ukradli w Islandii buty zimowe jak była w gorących źródłach, ostatni wieczór przed powrotem do Polski. Już myślała, że w klapkach kąpielowych bedzie lecieć samolotem do Polski 😅 ale poszła do obsługi i jej dali jakieś buty. No i ostatnio Mamie w SPA w Polsce ukradła jakaś głupia baba klapki Birkenstocks. Pomyłka na bank, bo zostawiła swoje taki sam model ale rozmiar dwa razy większy i wersja "narrow fit"... Mama je wzięła no ale są niewygodne, więc muszę zamówić jej nowe... Także patrzcie ludzie, co za buty bierzecie i czy rozmiar dobry! 😅
Aż pomyślałam o cyganach, bo raz przy mnie cygańska matka wrzuciła swojego dzieciaka do tego kosza na ubrania co się oddaje i wyciągał te ubrania przez ta dziurę, a mama pakowała xD A i jak zawsze świetny odcinek :3
Na tle Japonii mogło by się wydawać, że w Polsce jest znacznie większa przestępczość, ale jeśli zerkniemy na statystyki, to okazuje się, że to i tak jeden z najniższych współczynników w całej UE.
@@Anheles25 Idąc tym torem myślenia Bułgaria ma najmniejszy burdel w papirologii i "ciemną liczbę przestępstw" 9czymkolwiek to jest) w UE a Rumunia jeden z najmniejszych :D
@@Miodowy wynika z twojej wypowiedzi ze nie wiesz. Ciemna liczba przestepstw - przestępstwa które nie zostały wykryte , które się wydarzyły ale nikt nic o nich nie wie. Do tego burdel w papierologii na który się składa zła klasyfikacja przestepstw, nieuaktualnianie, wpisywanie tego samego zdarzenia jako dwa różne np zaginiecie ktore się okazuje morderstwem do systemu To wszystko powoduje ze polska ma NIBY najniższy współczynnik który tak naprawdę nie jest w 100-99% prawidłowy.
@@Anheles25 Spoko. Nie przeczę, że istnieje takie zjawisko. Jednak poddaje pod wątpliwość, że jest tak ogromne jak niektórzy twierdzą, a na pewno nie tak, że jakby nie istniało to z jednej najniższych w UE zmieniło Polskę w jeden z najwyższych w UE czy choćby przekraczający średnią europejską. Dodatkowo - nie sądzę aby to był jakiś ewenement i w żadnym innym kraju UE nie występował. Jak już napisałem - Bułgaria i Rumunia mają jedną z najwyższych i nie sadzę, że to dlatego, że mają taką super aparaty państwowe.
@@Miodowy istnieje wiem bo siedzę w temacie zawodowo. Nie przeczę ze to mega przepaść ale jednak nie można całkowicie twierdzić ze PL to ma najniższy taki współczynnik Również dlatego ze inne kraje maja inny system prawny A także dane Unii a Polski odbiegają znacząco od siebie Polecam zapoznać się z statystykami A także wgłębić się w temat
i dlatego pod tym względem daleko nam do krajów arabskich . Będąc kilka miesięcy w Egipcie i zjechawszy tysiące kilometrów (nie kurorty tylko na żywca ten prawdziwy Egipt , dwa różne światy) nigdy nie zostałem okradziony .Parę razy coś zostawiłem bo spieszyliśmy się zwiedzać , wracałem a tam już dany właściciel oddał mi aparat .Taksówkarz wynajęty oddał mi gopro bo mi wypadła przy wysiadaniu (mógł sobie zabrać kiedy bym odszedł ale tego nie zrobił no i prawie 500 euro bym stracił.Kasa to pół biedy ale filmów bym nie zrobił ponownie ) . Dajesz "bakszysz" ale czy nie warto dać np 20 euro (możesz dać mniej najwyżej będzie niezadowolony ) za swoją kamerę co właściwie i tak straciłeś nie wliczając samej ceny kamery . W świecie arabskim robiąc biznes z sprzedającym lub prosząc o usługę musisz się targować (ustalić cenę) , będzie tak manipulował byś się zgodził na cenę zawyżoną (nawet 1000% :D , ważne słowo klucz - zgodził) . Będziesz czuł że cię chcę wyrolować ale jeśli się zgodzisz to koniec . Dałeś zgodę , jest interes i nikt nikogo nie okradł wedle prawa . Dlatego zawsze targować się (trudne na początku hehehhe ) zbijać cenę od razu o minimum 50% . Usługi trzeba na dzień dobry ustalać cenę bo taxi bez ustalenia ceny to na bank duża strata eheheh (zanim wejdziesz mów ile). Jeśli będzie próba zmiany ceny w trakcie to będzie dodawanie np. zwiedzanie dodatkowo czegoś i cena może od razu podskoczyć więc odmów lub zbij o 90% . Oni widzą cię jako bankomat ! Będą kręcić , manipulować aż się zgodzisz ale nie okradną .
Siema !! Ogladam cie juz jakis czas I zastanawiam sie jak wyglonda street art w Japonii ? Graffiti ? Murale ? Podzielił bym to na zwykłe tagowanie, (szybkie podpisy na miescie) i na legalne prace, jak murale wielkie malunki plus czy sa miejsca do np. Graffiti ? Mniej badz bardziej legalne :) dzieki !!!!
Mam do ciebie pytanie ostatnio słyszałem o takiej chorobie na ktora choruja głownie azjaci nazywa sie to syndrom paryski polega ona a tym że jak jakis azjata zobaczy jak serio wyglada paryż to dostaje ogromnego smutku co tym sadzisz i czy to prawda
Syndrom paryski, masz to opisane na wikipedii nawet pod takim hasłem. Paryż przez filmy kreowany jest jako piękne romantyczne miasto pełne zabytków i sztuki oraz wyszukanej kultury. Pewnie w jakimś stopniu takie jest, ale turyści doznają szoku w zderzeniu z syfem, przestępczością, gównami i chmarą inżynierów. Nie tak miało być. Moim zdaniem przydałby się syndrom nowojorski.
od którego roku życia japoniczycy mogą miszkać samemu. i cay mogą mieszkać samemu jak chodzą do szkoły w sensie np. jak rodzice mieszkaja na wsi a nastolatek chodzi do szkoły w mieście ?
Mojemu ojcu podjebali katalizator jak wracał z wrocławia Pod którymś twoim shortem już tą historię opisywałem (chyba tym z katalizatorem xd) Tu macie skopiowany ten komentarz: "Japieprze a propo katalizatora to jest historia która przytrafiła się moim rodzicom Mój ojciec miał jechać do Wrocławia do szpitala na jakieś konsultacje czy coś Podjechał pod stację kolejową (do wrocka jechał pociągiem) zaparkował Po 2 godzinach jak się okazało na konsultacjach dowiedział się że nie są w stanie zrobić zabiegu ale i tak za samo spotkanie ma zapłacić xd Ok ojciec wraca wkurwiony do auta odpala iiiiiiii...no głośno było jeszcze godzina po 22:00 xd" Mi osobiście zajebali dwie kurtki z szatni ale to raczej była pomyłka bo na następny dzień się znajdywały na tym samym miejscu Najlepsze jest to że w szatni była kamera ALE nie była zwrócona na kurtki bluzy itp. tylko była zwrócona na zdezelowany automat z przekąskami xddd
@@artoriusmibox1765 Baranem to jest każdy kto głosuje na PiS. Na PiSiorów głosują tylko społeczne pasożyty. Co Polska zyskała na rządach PiS? Podpowiem: nic. Rządy PiS to tylko rozdawnictwo i ciągłe dodrukowywanie pieniędzy bo nie mają na 500+ dla karynek i sebiksów. PiS odpowiada za to,że mamy już w Polsce inflację na poziomie Wenezueli jeśli nie większą.
Warto byłoby do tych danych jeszcze dodać kto kradnie w danym kraju... Gdyż w JAPONII mamy dużą homogeniczność, a w Polsce jest dużo zorganizowanych grup przestępczych z sąsiednich krajów, więc często u nas za tymi przestępstwami nie stoją sami Polacy. "W ciągu dekady grono obcokrajowców podejrzanych o czyny kryminalne zwiększyło się trzyipółkrotnie - z 3,5 tys. w 2013 roku do 12,4 tys. w ubiegłym". "A uwzględniając liczbę cudzoziemców przebywających u nas legalnie, najgorzej w kryminalnych statystykach wypadają Gruzini - obecnie 22 tys. z nich posiada aktualne prawo pobytu, a podejrzanych o przestępstwa jest 901 osób. Dla porównania - Białorusinów z prawem pobytu jest czterokrotnie więcej - 88 tys., a zarzuty ma tylko 277 z nich". "Statystycznie najwięcej osób z zarzutami to Ukraińcy - jednak skalę ich obecności w Polsce trudno porównać z przybyszami z innych krajów. Obecnie legalnie przebywa ich u nas ok. 1,5 miliona".
Japonia jest zacofana technologicznie. W taniej Biedronce gdy w kasie samoobsługowej towar przełożę bez kasowania wyświetlany jest komunikat o błędzie a dalsza obsługa kasy zablokowana do czasu usunięcie błędu 9skasowania towaru). Japońce moga się od nas uczyć :-)
Czy nagrałeś kiedyś film o swoim życiu? W jakich latach mieszkałeś w Polsce a w jakich w Japonii? Czy Polska wydaje ci się gorszym krajem? Jak to się stało, że zostałeś tak podzielony między dwa państwa i potrafisz się świetnie porozumiewać w obu językach? Bardzo mało mówisz o swojej mamie. Twoja mama była Polką? Jeżeli tak to jak to się stało, że twoi rodzice się poznali i pobrali?
Kradzieży jest coraz więcej. Przynajmniej pod warszawą to jakaś plaga. Kradną nawet rośliny czy trawnik. Wykopali mi trawę z pod bramy i to nie jest żart. Rowery wyniosą nad płotem. A o katalizatorach czy autach nawet nie wspomnę.
u mnie na osiedlu notorycznie są kradzione kwiaty, które spółdzielnia po prostu sadzi w niektórych miejscach na trawnikach, żeby było ładnie i kolorowo. jakiś czas temu ktoś wykopał nocą chyba kilkaset sztuk, rano zostały tylko dziury w trawniku.
Moja pierwsza pracą była praca w ochronie. Krótko pracowałem zanim poszedłem normalnej pracy.
Ale co nie co wiem o kradzieżach w sklepie. U was są kieszonkowcy sklepowi, a u nas hurtownicy. To całe gangi.
Jeden stoi z telefonem przed drzwiami wejściowymi i czeka na sygnał aż reszta będzie wracać do wejścia, nie wyjścia i otwiera im drzwi.
Czasami wchodzi po 5-6 złodziei, kradną ile się da , napychają kieszenie po brzegi czasem jeden z biedronki potrafi wynieść towaru za 800 zł zimą, gdy nosi się grube ubrania. I jeszcze jeden z telefonem informujący gdzie ochrona.
Co do kieszonkowców w Polsce to w Katowicach doloniarzy-kieszonkowców był ogrom. Głownie kradli na dworcu i byli w tym kurewnie dobzi.
Aaa, na takiej zasadzie hurtownicy, że dużo kradną. Bo największy problem jest właśnie w hurtowniach xd ciuchy z lpp, nówki w dużych ilościach nie biorą się znikąd na Allegro
@@larrydzemorsky1777 Wiesz nie tylko z kradzieży, ale teraz już nie problem stworzyć podróbki nie do odróżnienia. Kupiłem kiedyś koszulkę Nike i idę na giełdę kupić warzywa, bo tam zawsze taniej. Patrzę a gość sprzedaje takie koszulki za 1/3 ceny. Widziałem nawet filmik jak to robią. Podrabiają wszystko...Ubrania, buty , galanterię a nawet zegarki. Wszystko jest tak podobne do pierwowzoru, że nikt nawet by nie zauważył jakbym ubrał się w podróby. Zegarki jednak da się odróżnić jeżeli człowiek się zna, ale ubrania już niekoniecznie.
Genialnie realizujesz te odcinki .Iście made in Japan . Masz niebotyczny talent
Jak ja byłem we włoszech jak miałem z 15 lat też mnie próbowali okraść w Wenecji. Przez co zgubiłem grupe z którą byłem a co najlepsze ci się nawet nie skapnęli że mnie nie ma przez ponad 2h XD Przynajmniej sam zwiedziłem to miasto
Jesteś polak czy co? Trzeba było wykorzystać moment i oskubać tych włoskich frajerów. Myśleli że mogli polaka mogą okraść, HA! A to ty byś ich wyruchał.
O kurcze
@@yamoyamoo Przez chwilę się wystraszyłam, kiedy przeczytałam, że ktoś Ci rozpiął nerkę.... 🙉😅😅
@@yamoyamooxd moje myśli mi źle mówią na to zdanie😂😅
Tak, to prawda co chodzi o kradzieże czy wyłudzenia "międzynarodowe" tu raczej nikt nie kiwnie palcem w takich sprawach. Sam kiedyś tego doświadczyłem , ale zorientowałem się już po drugim mailu i sprawę pociągnąłem na tyle że mi wyłudzający podał wszystko na tacy i miałem tylko podać kasę. Okazało się że sprawa "dotyczy 3 krajów i żaden nic nie zrobił a odsyła do następnego bo to nie ich jurysdykcja. A mieli wszystko by chociaż spróbować złapać ale nikt nic nie zrobi. Belgowie ( bo tam mieszkałem wtedy) zwalali na Polaków )( bo jestem obywatelem Polski) a Polacy na Anglików bo z Anglii szła komunikacja. Dobrze że nie mieszali w to Syrii bo wyłudzacz podawał że w tej chwili mieszka w Syrii:) Skoro nie ma kary (efektywnej) to są próby . Ale to w porównaniu do tego co się dzieje w USA to naprawdę spoko . Mieszkając w US , gdy zacząłem szukać pracy i dopowiadałem na oferty to już w dwa dni później zaczęła do mnie dzwonić policja, FBI, urząd skarbowy i chyba wszystkie agencje rządowe i bankowe. Nikt w sprawie pracy a w sprawie mojego numeru konta czy numeru SS czy innych danych. Próbowałem to zgłosić i w banku i na policji i fizycznie i e-mail i nawet mam jednego mail do dzisiaj jako przykład , gdzie policja odpisała mi żebym nie odpowiadał na takie "zaczepki" . Ani słowa o tym że coś zrobili w tej sprawie. A podawałem i numer telefonu z którego dzwoniono i nagranie rozmowy , to mnie zapytali czy mam zgodę drugiej strony (złodzieja) na nagrywanie;). A takich telefonów czasami było nawet 8 dziennie:).
Super odcinek
W biedronkach było przez długi czas tak że waga nie zwracała uwagi na to czy waga produktu jest właściwa. np. jak przez przypadek skasowałeś kod z jednej butelki to mogła iść cała zgrzewka.
Bardzo lubię oglądać Twoje filmiki. Są "naładowane" treścią, ciekawostkami i zrealizowane w niezwykle interesujący i przystępny sposób. Japonia zawsze mnie fascynowała, kultura, tradycja. Dzięki Tobie mam kolejne wyzwanie... podróż do Japonii na moje 50 urodziny. Tokio jest zapewne wspaniałe ale ja, podobnie jak Ty, uwielbiam "wiejskie klimaty" i chyba Misaki jest dla mnie. Serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję za Twoje filmiki😊
OMG ale szybko nabiles tylu subscribers!!!!! Wiecaj nowych widzow zycze...
Mnie okradziono dwa razy; oba we Włoszech 😂
Świetny odcinek, jak zwykle zresztą 😊^^
Hahah Wlochy ❤️ ale i tak kocham to panstwo 🤣
Mojego tate też okradli jak byłam z rodzicami w Rzymie, niestety dokumenty też ukradli. A podobno to Polacy kradną...
@@lillylilly3035to jest stereotyp który powstał w czasie i po II wojnie światowej kiedy ludzie nic nie mieli, często zabierali im majątki itp. więc... Kradli żeby przeżyć. Czytałam ostatnio "Dziewczyny z Autwitz" i tam też kobiety które były w obozie mówiły, że były okradane i same również kradły. Każdy chciał przeżyć.
Możesz uczyć się od złodziei z Włoch..
Kocham twoje odc❤😊 miłego oglądania wszystkim😊
Dzięki za kolejne cikawostki ze swiatu schodzoncego słońca 👍 Arigatou gozaimasu 🙇♂
Hej, a możesz zrobić odcinek o nauce w Japonii na temat drugiej wojny światowej, ogólnie to bardzo ciekawy temat, porównać sposób narracji tego co się działo. Pozdrowienia
Morał: i w Japonii i w Polsce pilnuj swojej Toyoty
Hondy są najlepsze 🥇🥇🥇
Honda szybsza niż wygląda 😉
Kiedyś około 10-15 lat temu w czasach, gdy honda kojarzyła się z samochodem do upalania lub taniego tuningu myślałem że honda to średniej jakości samochody jednak od dobrych kilku lat, gdy w rodzinie są 2 hondy CR-V oraz sam rok temu nabyłem przysłowiowego Civic'a 1996r do jeżdżenia nim "w koło komina" tj ryby grzyby itp to muszę przyznać że silniki Hondy to w większości PANCERNE jednostki bez dwóch zdań. To samo tyczy się motocykli. Oczywiście jak dbasz tak masz jednak Honda to Honda.
@@maciekk640gnije jeszcze szybciej
Cześć Gabriel 🤝 Fajny filmik. Pozdro serdeczne
Pozdrawiam!
Dokładnie w ten sam sposób straciłam aparat. Jedyna różnica; to było na safari na pustyni. Jedyne czego mi nadal żal to tego że były tam bardzo fajne zdjęcia.
W Afryce aparat czy telefon powinien być na smyczy przyczepiony do ręki czy ubrania. Tamtejsi złodzieje są po uniwersytetach złodziejskich
@@adamkluska356 to nie było w Afryce
@@mmeping to ciekawe gdzie byłaś na safari, bo ja w RPA i Kenii
@@adamkluska356 Półwysep Arabski
@@mmeping to araby mają safari ? Polowaliście na wielbłądy ?
Zostawiłam na dworcu kolejowym w plecak i pojechałam dalej. W pociągu zorientowałam się, e nie ma. Wysiadałam na następnej stacji i wróciłam pociągiem na tą na której wysiadałam. Idąc na peron już z daleka widziałam, ze jest. Był pomarańczowy więc rzucał się w oczy. Nic nie zginęło! A były tam moje karty bankowe, gotówka w jenach i euro i dokumenty!
Fajny materiał 👍
Pierwszy raz słyszę jak promujesz Tatę. To w porządku. Promuj w kilku odcinkach. Myślę że to dobry pomysł na nowe filmy. Pozdrawiam
Co do kas samoobsługowych, to w Polsce chyba są bardziej zaawansowane, bo oprócz "pyp" dodatkowo ważą czy skasowany produkt został wyrzucony i czy waży tyle ile powinien
Jak słyszę kasa samoobsługowa, odrazu przypomina mi się sytuacja w biedronce na studiach. Waga się popsuła i zgrzewka wody mi się zeskanowała jako jedna. Zorientowałam się dopiero w akademiku rozliczając się z współlokatorkami XD
🤣🤣🤣
No nie wiem czy to powód do dumy albo do śmiechu :P. Ewidentnie Ty musiałaś popełnić błąd przy samym kasowaniu, bo odpowiednią procedurą jest wybór liczby artykułów a następnie skasowanie produktu, ewentualnie wpisanie trzycyfrowego kodu na grzbiecie. W większości dyskontach skasowanie kodu kreskowego z samej zgrzewki zawiesza system i wymaga interwencji obsługi. Czasem się zdarzy, że jakiś nieogarnięty pracownik wprowadzi do systemu złe dane lub producent wprowadzi ten sam kod na pojedynczym produkcie jak i wielopaku (jakiś czas temu było to dość częste).
To jest nic ja dwa miesiące temu w niemczech przy normalnej kasie przyjechałem wózkiem i miałem 3 zgrzewki coli. Normalnie kasjerzy wstają i sprawdzają czy masz coś w wózku i jak masz wodę to czytają 3 cyfrowy kod i nabijają. Ja chyba trafiłem na ziomka któremu się nie chciało bo wróciłem do domu i dopiero na paragonie zobaczyłem, że jestem do przodu 25 euro xd
Ja w Netto jakiś czas temu robiłem zakupy w samoobsługowej za kilka stów, wyskoczył jakiś błąd na kasie przy płaceniu i mi po prostu kasjer sam otworzył bramkę. Do tej pory mi kasy z konta nie pobrało XD
@@mirakmirakovski6188 macie bramki w netto ? Jeszcze w żadnym mieście nie widziałem bramek przy kasach samoobslugowych. Malo tego ustawione są praktycznie przy wyjściu bez żadnego nadzoru xD
Mnie zastanawia jak wygląda Japońskie więzienie, a i +1 fajny film.
Co do kas samoobsługowych i ewentualnej pomyłki klienta. W Polsce (przynajmniej z mojego doświadczenia) taka sytuacja za bardzo nie może mieć miejsca, bo przestrzeń do której wkładamy zakupy, jest wagą. W systemie jest zapisana waga każdego produktu w sklepie, więc bardzo łatwo można wychwycić że w przestrzeni skasowanych produktów jest coś co być nie powinno, bo na paragonie mamy produkty ważące np 5kg, a w koszyku jest 5,2kg. Coś tu nie gra i wyświetla się komunikat, że należy usunąć nieskasowane produkty.
Co do ilości włamań, myślę że sednem jest tu coś innego (tj różnica w ilości włamań na korzyść Japonii).
Chodzi o "ryzyko przypału". W Polsce mamy znacznie grubsze ściany, budynki zwykle są bardziej od siebie oddalone. Czyli ewentualny hałas z włamania usłyszy znacznie, znacznie mniej ludzi, a to zmniejsza ryzyko. W Japonii, gdzie przez ścianę można usłyszeć co je sąsiad, od razu w trakcie włamu, pół budynku by o tym wiedziało :P . Taka moja hipoteza.
I to przekłada się również na kradzieże aut. Bo auta też kradnie się zwykle komuś spod domu.
Czego w materiale nie wyszczególniono, to fakt że w Polsce 90% skradzionych aut ma mniej niż 5 lat. Więc znikają głównie auta nowe.
Mój brat dojeżdżał do szkoły w Polsce w latach 60-tych piękną ,czerwoną kolarzówka. Niedługo sie cieszył jej posiadaniem.
@@user-bd4fr9kk3y big shot. Szkoda , ze nie dzienne studia.
Super
Rowery w Japonii to classic, ludzie potrafią "pożyczyć" sobie rower bez pytania i oddają po jakimś czasie - najczęściej kilka godzin zanim wróci 😂
Na szczęście mnie jeszcze z niczego nie okradziono. Co prawda ukradli nam listwę przy oknie z samochodu pod blokiem, ale paradoksalnie był pożyczony na kilka dni od rodziny :D Natomiast na kasach samoobsługowych mam zawsze stresa gdy kasuję bardzo lekkie produkty (chipsy, przyprawy) albo napoje w zgrzewkach. Najczęściej nie obywa się bez wołania obsługi do zatwierdzenia produktów ale! już miałam przypadki, że pracownik odklikał kartą komunikat i poszedł a potem się okazuje, że produkt po prostu usunęło z paragonu a go zabraliśmy do domu.
Miło się ogląda Twoje filmiki😊
Hej. Jesteś chajtnięty czy w Japonii nosi się obrączki dla ozdoby? Jak tak to z Japonką, Polką czy inna narodowość?
Może filmik o 47 roninach a jeszcze vlog z Sengaku-ji, bardzo bym prosił :)
A mógłbyś omówić marki aut japońskich i modele. Które auto w japończyk chce mieć i do niego wzdycha, a jakiego nie chciałby kupić, no chyba, że nie ma wyboru.
Co tam jest Toyota(Lexus), Mazda, Nissan(Infiniti), Daihatsu, Mitsubishi, Honda, Datsun, Isuzu, Suzuki. No właśnie to który jest uważany przez Japończyków najlepszy, najbardziej niezawodny, najładniejszy, najmniej rdzewiejący, mający najlepsze silniki, najgorsze silniki? Która marka najlepsza, która najgorsza i dlaczego?
❤
gdzieś czytałem, że część pojazdów kradną jak np te Toyoty ze względu na części (niektóre modele mają jakieś rzadkie części), albo by podrobić papiery i sprzedać samochód jako używany. Gdzieś też czytałem i widziałem filmik jak ktoś nagrał jak sąsiadowi skradziono jakiś zabytkowy samochód. Złodziej zamówił pomoc drogową, a ta nie wiedziała, że pomaga ukraść pojazd. W Polsce też był przypadek jak ukradli cały sklep ładując go na ciężarówkę i ludzie myśleli, że sklep ma przeprowadzkę.
Przede wszystkim jak wchodzimy do autobusu/tramwaju/metra to ściągamy plecak i trzymamy między nogami nie dla tylko bezpieczeństwa tylko by więcej osób się zmieściło. To kwestia wychowania. Młodzi mają wyebane na to.
13:03
Jest za tym w sumie prosty powód: Toyota (czy w ogóle samochody azjatyckie) mają pewną ,,sławę" ze swoich niezawodnych części, a jak w Polsce kradnie się samochód, to właśnie po to, by rozebrać go na części i je sprzedać na czarnym rynku. Nie wiem jednak, czy japońscy złodzieje też tak robią.
Najczęściej kradzionym samochodem Toyoty jest Toyota Corolla - na co może mocno wpływać jej automatyczna skrzynia biegów, która jest bardzo droga.
A możesz coś opowiedzieć o drugiej wojne światowej i jaki mają stosunek do niej starsi i młodsi?
Japończycy
Takk bedzie cala seria o tym
@@GabrielHyodo Dzienks
@@GabrielHyodoOOO! Super! Nie moge sie doczekac.
Nie do wiary , a ja myślałem że tam wszystko jest tak idealnie i nikt nie kradnie.
Pracuje w hipermarkecie,I znam ten problem.
5:33 policja w Polsce uwielbia umarzać sprawy.
Nie wolno krasc !
ja ostatnio zgubiłem portfel w ktorym miałem ponad 5 stów, dowód, prawko, legitke, ledwo kupiony bilet miesięczny za ponad stówe i kartę płatniczą. Zorientowałem się po jakoś minucie ze go nie mam. Gdy wróciłem na miejsce gdzie powinien być - nie zastałem nic, ślad po nim zaginął xd
Heej. Mam pytanie nie na temat. Gdzie, albo jakie książki są najlepsze do nauki kanjo?
Damn, no to ja mialem mega farta bo bardzo duzo podrozowalem po swiecie i nigdy nie dalem sie okrasc ( wliczajac polske)
Też mi się podibają lexus'y 🤩
U nad też się ostatnio podobają złodziejaszkom. ;)
A mam kompletnie inne pytanie bo nie widziałam takiego filmiku jeszcze u Ciebie (z drugiej strony, jestem ślepa to mogłam nie zauważyć😂) jak to jest z tatuażami w Japonii? Głównie mam na myśli czy jako osoba z zagranicy mogę mieć problemy przez to? Szykuje mi się wyjazd e przyszłym roku i chciałabym skorzystać z onsenu, no ale właśnie, mam tatuaże.
Kojarzę że mówił że turyści raczej problemu nie mają, co innego jak się szuka pracy w Japonii to już tak bo im się to kojarzy z yakuzą
@@mareka6462 właśnie słyszałam różne opinie. Jedna z takich że ktoś został wyproszony z baru jak koszula odsłoniła tatuaż. A jak szukałam onsenów to w opisie było że może wejść tylko 1 osoba z tatuażem. Plus nie chciałabym mieć nieprzyjemności w hotelu jak są wspólne łazienki.
❤❤❤
Nikt nigdy mnie nie okradł w Polsce, a żyję na tym świecie dość długo 😊
Uważaj bo nawet po śmierci można Cię okraść. Często, opowiadał mi znajomy, kradną z krematorium buty. Przed spaleniem ściągają. Później nic nie widać
Kradzieże to chyba jatrząmb kradnie. Emil coś o tym wie
jaszczomp*
@@southnoon5808jastrząp
XD
Tak usiądź w tym samym miejscu wystaw kanapke poczekaj pare godzin i wstaw swój filmik na UA-cam . To tak jakbyś w Afryce przyczepił sobie mięso na plecy i wszedł na teren drapieżników i masz filmik gotowy .
😁👍❤️
Siema hyodo
Toyota prius - uber już wiem skąd tyle ich jeździ po Warszawie 🤣
Ja miałam w rodzinie dwa razy kradzież butów 😂 Siostrze ukradli w Islandii buty zimowe jak była w gorących źródłach, ostatni wieczór przed powrotem do Polski. Już myślała, że w klapkach kąpielowych bedzie lecieć samolotem do Polski 😅 ale poszła do obsługi i jej dali jakieś buty. No i ostatnio Mamie w SPA w Polsce ukradła jakaś głupia baba klapki Birkenstocks. Pomyłka na bank, bo zostawiła swoje taki sam model ale rozmiar dwa razy większy i wersja "narrow fit"... Mama je wzięła no ale są niewygodne, więc muszę zamówić jej nowe... Także patrzcie ludzie, co za buty bierzecie i czy rozmiar dobry! 😅
A może coś tematyki muzyka mhm😮?
Aż pomyślałam o cyganach, bo raz przy mnie cygańska matka wrzuciła swojego dzieciaka do tego kosza na ubrania co się oddaje i wyciągał te ubrania przez ta dziurę, a mama pakowała xD
A i jak zawsze świetny odcinek :3
Polecam obejrzeć film Toma Scotta o VPN, bo głupoty, jakie firmy VPN opowiadają to jakaś tragedia.
W jaki sposób wygląda płatność za abonament w japońskim netflixie ?
Kradziezy sklepowych w polsce w 90% dokonuja ukraincy obecnie wiec no :]
O to tak, jak na Ukrainie, tam większości kradzieży dokonują Polacy
spokojnie,nasi bracia ze wschodu już podnoszą statystyki...
Za LFA łapa! Choć wolałbym ISa 500 lub RCFa🙂
We Włoszech podobno bardzo właśnie kradną
Na tle Japonii mogło by się wydawać, że w Polsce jest znacznie większa przestępczość, ale jeśli zerkniemy na statystyki, to okazuje się, że to i tak jeden z najniższych współczynników w całej UE.
Bo mamy duża ciemna liczbę przestępstw
Dodaj burdel w papierologii i jest najniższa przestępczość w UE
@@Anheles25 Idąc tym torem myślenia Bułgaria ma najmniejszy burdel w papirologii i "ciemną liczbę przestępstw" 9czymkolwiek to jest) w UE a Rumunia jeden z najmniejszych :D
@@Miodowy wynika z twojej wypowiedzi ze nie wiesz.
Ciemna liczba przestepstw - przestępstwa które nie zostały wykryte , które się wydarzyły ale nikt nic o nich nie wie.
Do tego burdel w papierologii na który się składa zła klasyfikacja przestepstw, nieuaktualnianie, wpisywanie tego samego zdarzenia jako dwa różne np zaginiecie ktore się okazuje morderstwem do systemu
To wszystko powoduje ze polska ma NIBY najniższy współczynnik który tak naprawdę nie jest w 100-99% prawidłowy.
@@Anheles25 Spoko. Nie przeczę, że istnieje takie zjawisko. Jednak poddaje pod wątpliwość, że jest tak ogromne jak niektórzy twierdzą, a na pewno nie tak, że jakby nie istniało to z jednej najniższych w UE zmieniło Polskę w jeden z najwyższych w UE czy choćby przekraczający średnią europejską. Dodatkowo - nie sądzę aby to był jakiś ewenement i w żadnym innym kraju UE nie występował. Jak już napisałem - Bułgaria i Rumunia mają jedną z najwyższych i nie sadzę, że to dlatego, że mają taką super aparaty państwowe.
@@Miodowy istnieje wiem bo siedzę w temacie zawodowo.
Nie przeczę ze to mega przepaść ale jednak nie można całkowicie twierdzić ze PL to ma najniższy taki współczynnik
Również dlatego ze inne kraje maja inny system prawny
A także dane Unii a Polski odbiegają znacząco od siebie
Polecam zapoznać się z statystykami
A także wgłębić się w temat
Tylko na netflixie w Japonii nie ma języka polskiego. Szkoda ze nie mówisz o tym.
i dlatego pod tym względem daleko nam do krajów arabskich . Będąc kilka miesięcy w Egipcie i zjechawszy tysiące kilometrów (nie kurorty tylko na żywca ten prawdziwy Egipt , dwa różne światy) nigdy nie zostałem okradziony .Parę razy coś zostawiłem bo spieszyliśmy się zwiedzać , wracałem a tam już dany właściciel oddał mi aparat .Taksówkarz wynajęty oddał mi gopro bo mi wypadła przy wysiadaniu (mógł sobie zabrać kiedy bym odszedł ale tego nie zrobił no i prawie 500 euro bym stracił.Kasa to pół biedy ale filmów bym nie zrobił ponownie ) . Dajesz "bakszysz" ale czy nie warto dać np 20 euro (możesz dać mniej najwyżej będzie niezadowolony ) za swoją kamerę co właściwie i tak straciłeś nie wliczając samej ceny kamery . W świecie arabskim robiąc biznes z sprzedającym lub prosząc o usługę musisz się targować (ustalić cenę) , będzie tak manipulował byś się zgodził na cenę zawyżoną (nawet 1000% :D , ważne słowo klucz - zgodził) . Będziesz czuł że cię chcę wyrolować ale jeśli się zgodzisz to koniec . Dałeś zgodę , jest interes i nikt nikogo nie okradł wedle prawa . Dlatego zawsze targować się (trudne na początku hehehhe ) zbijać cenę od razu o minimum 50% . Usługi trzeba na dzień dobry ustalać cenę bo taxi bez ustalenia ceny to na bank duża strata eheheh (zanim wejdziesz mów ile). Jeśli będzie próba zmiany ceny w trakcie to będzie dodawanie np. zwiedzanie dodatkowo czegoś i cena może od razu podskoczyć więc odmów lub zbij o 90% . Oni widzą cię jako bankomat ! Będą kręcić , manipulować aż się zgodzisz ale nie okradną .
Siema !! Ogladam cie juz jakis czas I zastanawiam sie jak wyglonda street art w Japonii ? Graffiti ? Murale ? Podzielił bym to na zwykłe tagowanie, (szybkie podpisy na miescie) i na legalne prace, jak murale wielkie malunki plus czy sa miejsca do np. Graffiti ? Mniej badz bardziej legalne :) dzieki !!!!
Mam do ciebie pytanie ostatnio słyszałem o takiej chorobie na ktora choruja głownie azjaci nazywa sie to syndrom paryski polega ona a tym że jak jakis azjata zobaczy jak serio wyglada paryż to dostaje ogromnego smutku co tym sadzisz i czy to prawda
Syndrom paryski, masz to opisane na wikipedii nawet pod takim hasłem. Paryż przez filmy kreowany jest jako piękne romantyczne miasto pełne zabytków i sztuki oraz wyszukanej kultury. Pewnie w jakimś stopniu takie jest, ale turyści doznają szoku w zderzeniu z syfem, przestępczością, gównami i chmarą inżynierów. Nie tak miało być. Moim zdaniem przydałby się syndrom nowojorski.
to outro co bylo kiedys bylo zajebiste czemu juz go nie ma:(?
SIemano, byłeś kiedyś w Bydgoszczy?
od którego roku życia japoniczycy mogą miszkać samemu. i cay mogą mieszkać samemu jak chodzą do szkoły w sensie np. jak rodzice mieszkaja na wsi a nastolatek chodzi do szkoły w mieście ?
Oglądałem reportaż o Yakuzie gdzie propo osób starszych to najcięższe przestępstwa popełniają ci starsi członkowie gangu
Niemożliwe...
Trzeba sobie radzić haha. Pozdrawiam Ciebie serdecznie
Czy w Japoni jest jakaś kwota od której liczy się kradzież? Nie wiem czy wprowadzenie tej kwoty u nas spowodowało spadek kradzieży w Polsce.
Mojemu ojcu podjebali katalizator jak wracał z wrocławia
Pod którymś twoim shortem już tą historię opisywałem (chyba tym z katalizatorem xd)
Tu macie skopiowany ten komentarz:
"Japieprze a propo katalizatora to jest historia która przytrafiła się moim rodzicom
Mój ojciec miał jechać do Wrocławia do szpitala na jakieś konsultacje czy coś
Podjechał pod stację kolejową (do wrocka jechał pociągiem) zaparkował
Po 2 godzinach jak się okazało na konsultacjach dowiedział się że nie są w stanie zrobić zabiegu ale i tak za samo spotkanie ma zapłacić xd
Ok ojciec wraca wkurwiony do auta odpala iiiiiiii...no głośno było jeszcze godzina po 22:00 xd"
Mi osobiście zajebali dwie kurtki z szatni ale to raczej była pomyłka bo na następny dzień się znajdywały na tym samym miejscu
Najlepsze jest to że w szatni była kamera ALE nie była zwrócona na kurtki bluzy itp. tylko była zwrócona na zdezelowany automat z przekąskami xddd
a myślałem że cały film będzie o politykach
No wlasnie o nich jest tyle ze bedzie osobny filmik 🤣
PiS dotarł także do Japonii i dlatego tam też kradnąXD
@@KumpelKapibary wyjedź do Peru i będziemy mieli barana mniej w PL.
@@artoriusmibox1765 Baranem to jest każdy kto głosuje na PiS.
Na PiSiorów głosują tylko społeczne pasożyty.
Co Polska zyskała na rządach PiS?
Podpowiem: nic.
Rządy PiS to tylko rozdawnictwo i ciągłe dodrukowywanie pieniędzy bo nie mają na 500+ dla karynek i sebiksów.
PiS odpowiada za to,że mamy już w Polsce inflację na poziomie Wenezueli jeśli nie większą.
Zostawiłam w japońskim pociągu telefon. Oczywiście odzyskałam:) w Polsce pewnie bym się już mogła z nim pożegnać.
Nah ja raz zostawiłem i odzyskałem jak pociąg miał kurs powrotny.
ja caly plecak z drogimi fantami zostawilem w autobusie pod siedzeniem i nikt nie wzial. odzyskalem w centrali (wawa)
W życiu ukradli mi 1 rzecz w Polsce i była to parasolka, więc jest coś wspólnego 😂
Warto byłoby do tych danych jeszcze dodać kto kradnie w danym kraju...
Gdyż w JAPONII mamy dużą homogeniczność, a w Polsce jest dużo zorganizowanych grup przestępczych z sąsiednich krajów, więc często u nas za tymi przestępstwami nie stoją sami Polacy.
"W ciągu dekady grono obcokrajowców podejrzanych o czyny kryminalne zwiększyło się trzyipółkrotnie - z 3,5 tys. w 2013 roku do 12,4 tys. w ubiegłym".
"A uwzględniając liczbę cudzoziemców przebywających u nas legalnie, najgorzej w kryminalnych statystykach wypadają Gruzini - obecnie 22 tys. z nich posiada aktualne prawo pobytu, a podejrzanych o przestępstwa jest 901 osób. Dla porównania - Białorusinów z prawem pobytu jest czterokrotnie więcej - 88 tys., a zarzuty ma tylko 277 z nich".
"Statystycznie najwięcej osób z zarzutami to Ukraińcy - jednak skalę ich obecności w Polsce trudno porównać z przybyszami z innych krajów. Obecnie legalnie przebywa ich u nas ok. 1,5 miliona".
To jest jednak okropne że tak skoczył odsetek kradnących emerytów...
Pewnie emeryta łatwiej przyłapać,niż młodego,dlatego taka statystyka
8:20 i 30 pokolen
12:00 nie mieliście tam co kraść. w tym czasie #1polacy #2cyganie #romowie #rosjanie #174~japonia
Czy w Japonii można sobie iść po chodniku i słuchać muzyki albo usiąść sobie na ławeczce i też sobie posłuchać muzyki
Najwięcej oczywiście kradną politycyXD
Bez względu na krajXD
100%
A co pan kradnie?
A co w rączki wpadnie.
Japonia jest zacofana technologicznie. W taniej Biedronce gdy w kasie samoobsługowej towar przełożę bez kasowania wyświetlany jest komunikat o błędzie a dalsza obsługa kasy zablokowana do czasu usunięcie błędu 9skasowania towaru). Japońce moga się od nas uczyć :-)
W Japonii w porównaniu z Polska jest większa uczciwość, dlatego nie ma potrzeby instalować biedronkowych zabezpieczeń.
Czy nagrałeś kiedyś film o swoim życiu? W jakich latach mieszkałeś w Polsce a w jakich w Japonii? Czy Polska wydaje ci się gorszym krajem? Jak to się stało, że zostałeś tak podzielony między dwa państwa i potrafisz się świetnie porozumiewać w obu językach? Bardzo mało mówisz o swojej mamie. Twoja mama była Polką? Jeżeli tak to jak to się stało, że twoi rodzice się poznali i pobrali?
Obejrzyj odcinek z jego tatą, na większość z tych pytań znajdziesz tam odpowiedź
A czy w Japonii nie ma danych mobilnych?
Może wyglądasz na Bogola ..?
żaden VPN nie działa na Netflixie...
👀👀🖖🖖
W japoni nie umieją robić mochi bo zamówiłem se z tamtąt i mochi ma smak ciasta tylko a nie liścia wiśni "Mochi Roll" w różowym opakowaniu
Toyota NR 1 !!!🎉
ej.. a powiesz coś o japoni w ww2?
6:13 ale gładko przeszedł xddd
1:00 gatcha players gdy slyszą 90% szans na powodzenie
Kamery są wszędzie
11:13 sa takie beszczele krore nawet jak obrocisz proboja ukrasc
nawet mamy takie powiedzenie okazja czyni złodzieja
Kradzieży jest coraz więcej. Przynajmniej pod warszawą to jakaś plaga. Kradną nawet rośliny czy trawnik. Wykopali mi trawę z pod bramy i to nie jest żart. Rowery wyniosą nad płotem. A o katalizatorach czy autach nawet nie wspomnę.
u mnie na osiedlu notorycznie są kradzione kwiaty, które spółdzielnia po prostu sadzi w niektórych miejscach na trawnikach, żeby było ładnie i kolorowo. jakiś czas temu ktoś wykopał nocą chyba kilkaset sztuk, rano zostały tylko dziury w trawniku.
8:19 dusze sie XDDD
Siema
Wtf od kiedy spy family jest na netflixie