do świeckiej praktyki uważności miałam podobny stosunek jak pani Redaktor i Siostra Profesor, protekcjonalny i z wyżyn wyznawanej wiary katolickiej. Pprzypadkiem poznałam osoby, który żyły według ewangelii i dla których miłość bliźniego nie jest nakazem, ale oczywistością wynikającą z tego kim jesteśmy. Jakoś w życiu konsekrowanym nie spotkałam tak prawdziwych osób, a księży poznałam niestety jako jednych z najbardziej zakłamanych. Percepcja na zasadzie uważności była dla nich pewnym punktem wyjścia w drodze duchowej. W swej istocie duchowość mówiąca - napiszę dość ogólnie - o "przebudzeniu" jest odwrotnością "robienia sobie dobrze", jak to określiła Pani Redaktor. Nie byłoby to takie istotne gdyby nie szereg zapisów ewangelii np. po owocach ich poznacie. Pozdrawiam wszystkich :)
Kochana Siostra Joanna❤🙏⚘
Bardzo dziękuję też uważam, że Relacja z Bogiem Dobrym, hojnymi, Totalnie Miłującym..... wprowadza Pokój i Radość....
🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞
do świeckiej praktyki uważności miałam podobny stosunek jak pani Redaktor i Siostra Profesor, protekcjonalny i z wyżyn wyznawanej wiary katolickiej. Pprzypadkiem poznałam osoby, który żyły według ewangelii i dla których miłość bliźniego nie jest nakazem, ale oczywistością wynikającą z tego kim jesteśmy. Jakoś w życiu konsekrowanym nie spotkałam tak prawdziwych osób, a księży poznałam niestety jako jednych z najbardziej zakłamanych. Percepcja na zasadzie uważności była dla nich pewnym punktem wyjścia w drodze duchowej. W swej istocie duchowość mówiąca - napiszę dość ogólnie - o "przebudzeniu" jest odwrotnością "robienia sobie dobrze", jak to określiła Pani Redaktor. Nie byłoby to takie istotne gdyby nie szereg zapisów ewangelii np. po owocach ich poznacie. Pozdrawiam wszystkich :)
Straszne te reklamy co 5 minut, nie da się skupić już wszędzie wszystko z zakłóceniami... co z tym światem, ludźmi, życiem!!!