Pięciokąt ma 540°. Gdyby wyprowadzić (dwie) przekątne z jednego punktu to wychodzi na to, że pięciokąt zostaje podzielony na 3 trójąty, a że suma kątów trójkąta = 180°, to 180° × 3 = 540°
@@patrol-bq5ky 540°, jak podzielisz pięciokąt na 5 trójkątów równoramiennych, to suma kątów w środku wynosi 360°, czyli przy każdym trójkącie masz wierzchołek o kącie 72°, a że to trójkąt to trzeba dopełnić do 180°, więc mamy 108° na 2 54°, takich 54° wierzchołków będziesz miał 10, 10x54°=540° Liczenia na 10 sekund. Przy okazji jest mały trik do tego, licząc od trójkąta, każdy następny wielokąt foremny to jest po prostu dodawanie 180°.
ja bym ją do friendzone wprowadził za ten tekst że za wszystko zapłaci jej chłopak xD oj może się rozczarować biedna. Prędzej bym się zrzygał niż coś jej kupił
Rozumiem że niektóre rzeczy się zapominają i nie każdy lubi matmę, ale odejmowanie, działania z nawiasami i procenty oraz rozróżnianie figur to w podstawowym stopniu warto znać. Niektórzy niezłą bekę odwalili😂😂 dlatego lubię tę serię😍
To ostatnie zadanie jest sporne. Nawet matematycy się spierają czy jeśli nie ma znaku mnożenia przed nawiasem, to takie złożenie powoduje, że mnożenie wiąże mocniej (tak jakby wirtualnie były tam nawiasy. Czyli: 6:2(1+2) czytamy jak 6:(2*(1+2)).
Yaerius ma po części rację. Zaraz napiszę o tym osobny komentarz. W matematyce jest coś takiego jak "implied multiplication" (z ang. mnożenie niejawne) - można o tym poczytać. Idealny przypadek, kiedy to ekipa MaturaToBzdura zrobiła z siebie większych idiotów, niż ludzie, których spotykają i przesłuchują ;)
@@krawacisza zdajesz sobie sprawe z tego, że programy piszą programiści (sam nim jestem), a oni czasem się mylą albo nie przewidują dwóch możliwości albo przewidują i wybierają jedną z nich? Powtarzam - jedyna poprawna interpretacja tego obliczenia to wstawić precyzyjne nawiasy. Więcej szczegółów w osobnym komentarzu. Znajdziesz tam także link z bibliografii, w którym jest napisane o różnej interpretacji mnożenia niejawnego przez kalkulatory.
@@oliwia77777 póki co 54% ludzi źle odpowiedziało. Ucinam spekulacje, znałem odpowiedź. Ale np moja mama, albo np dziadek powiedzieliby że nie wiedzą. Zrób test, idź zadaj to pytanie swoim dziadkom. Jak odpowiedzą źle, albo nie odpowiedzą, to powiedz im że są debilami. Albo następnym razem, nie staraj się podnosić sobie swojej samooceny wyzywając innych od debili.
Po dziesięciu minutach już 2 razy więcej osób się myli niż ma rację. Wydaje mi się że niektórzy niepewnie swojej odpowiedzi zaznaczają błędną bo myślą że tłum ma zawsze rację
Nie rozumiem toku Twojego myślenia xD co w tym złego, że chodzę do 6 klasy jak rozwiązuje materiał z liceum lepiej od tych ludzi XD ale +1 Za tekst Naruciaka Hahahaha
Term 6:2*(1+2) można bez problemu rozwiązać, stosując Odwrotną Polską notację. W odwrotnej polskiej notacji wygląda zapis tego termu następująco 6 2 : 1 2 + * . Co mamy zrobić z liczbami 6 i 2 : po liczbie 2 stoi znak dzielenia, a więc dzielimy 6:2=3 jednocześnie wykonujemy działanie na liczbach 1 i 2 za nimi stoi operator + więc wykonujemy dodawanie 1+2 = 3. z dzielenia pozostało nam 3 i z dodawania też 3. teraz mamy dwie trójki i pozostały operator mnożenie. 3 3*, który mówi nam, że te dwie liczby należy przez siebie pomnożyć, a więc zróbmy to 3*3= 9. Zapis 6:2*(1+2) = 9 zapis w OPN 6 2 : 1 2 + * =9 Odwrotna Polska Notacje nie zna nawiasów. Przepraszam za polską ortografię i stylistykę,
@@FalStudio1234 ale tak czy tak w matematyce wszystko nazywa się przecyzyjnie. Na przykład w logice jest różnica pomiędzy zdaniem a formą zdaniową. Nie że się czepiam, ale to ważne...
@@jakseluz xd wiem o tym bardzo dobrze, mam do czynienia z matematyką na codzien. Studiuje na wydziale matematyki. To miał być bardziej żart, coś w stylu że jak w fizyce wychodzi wynik ujemny to trzeba go wziąć w moduł
5-2*180=540 5-2= na tyle trójkątów można podzielić pięciokąt. 1 trójkąt ma 180° a skoro w pięciokącie są 3 trójkąty to suma kątów w 3 trójkątach wynosi 540°
6/2(1+2) może równać się 1 lub 9 w zależności od kontekstu. W matematyce jest coś takiego jak "implied multiplication" z ang. "mnożenie niejawne". Jest ona wyjątkiem od reguły kolejności wykonywania działań, która mówi, że przy działaniach równorzędnych powinno wykonywać się je od lewej do prawej. Zakładając, że mamy tu mnożenie niejawne, to wykonuje się je zaraz po działaniu w nawiasie, a przed dzieleniej, które jest pierwszym działaniem od lewej - czyli 6/2(1+2)=6/6=1. Ale też można to rozumieć jako mnożenie jawne czyli 6/2*(1+2) i wtedy idziemy z kolejnością mnożenia działań równorzędnych (od lewej): 6/2*(1+2)=6/2*3=3*3=9. Ale przecież większość z Was od lat widuje w Internecie to podchwytliwe działanie, przy którym wiele grup ludzi się sprzecza i upiera przy swoim, prawda? To kto w końcu ma rację? Rację ma ten, który stwierdzi, że w matematyce takie działanie nie powinno być nikomu zadane i nikt nie powinien obliczać takich sprzeczności i niedomówień. Mądry matematyk zawsze wstawiłby nawiasy tak, aby działanie było jednoznacznie sprecyzowane. Więc albo (6/2)(1+2) albo 6/[2(1+2)]. Źródło: pl.wikipedia.org/wiki/Kolejno%C5%9B%C4%87_wykonywania_dzia%C5%82a%C5%84 (sekcja "Uwagi i uzupełnienia") math.stackexchange.com/questions/33215/what-is-48%C3%B7293 I wiele innych, jak tylko poszuka się w źródłach naukowych, a nie na kanale MaturaToBzdura czy Facebooku ;)
@@sawomirsiwek7558 no właśnie nie. Jedni matematycy się do tego stosują i w niektórych publikacjach można znaleźć taką informację, a inni matematycy się do tego nie stosują i wyraźnie twierdzą, że między znakiem ":" a "/" nie powinno być żadnej różnicy, a "/" kojarzy się z kreską ułamkową tylko ze skojarzenia. Jest tylko jedno wyjście - stosowanie nawiasów. Koniec kropka. Żaden matematyk, wstawiając takie działanie do pracy naukowej lub zadając na sprawdzianie nie pozostawiłby tam żadnych wątpliwości tylko po prostu wstawiłby nawiasy. Oczywiście mam na myśli rasowych matematyków, bo spotykałem takich nauczycieli, którzy nie powinni według mnie studiów skończyć. Jeszcze raz podsumowując - NAWIASY. Jedyne rozsądne rozwiązanie. A to głupie niesprecyzowane działanie powinno zniknąć z Internetów
@@bestyjka144 w równaniach/wyrażeniach się nie spotkałem z zapisem w postaci dwukropka. Może jak obustronnie dzieli się przez wartość. To nie jest jednoznaczny zapis. Dobry do takich zabaw jak z kogoś zrobić idiotę. 🙂
"ugółem" (bo tak się u mnie w klasie mawia) myślę, że tak samo jak tyle osób nie rozumie matematyki, tak k nie rozumiem, jak można jej nie rozumieć. Dla mnie nieco podchwytliwe było zadanie z 9:25, byłoby dla mnie łatwiejsze, gdyby przed nawiasem był znak mnożenia, mimo że wiem, że bez niego to znaczy to samo.
Wydaje mi się że prowadzący źle zrobił niezaliczajac odpowiedzi dziewczynie przy chłopaku w czapce bo powiedziała że 1 cm jest 100 razy mniejszy od metra
NIe zebym sie czepial ale czy pierwsze pytanie o centymetry i metry nie powninno brzmiec: O ile 1 m jest dłuższy od 1 cm ? Wtedy odpowiedz prawidlowa jest - 99 cm. A przy pytaniu o ile jest wiekszy - odpowiedz jest o 100 razy. Ale moze jestem w bledzie :)
9:30 - to nie matematyka, tylko trollowanie. Nie ma prawidłowej odpowiedzi, bo sam zapis jest niejednoznaczny. Stosowanie jukstapozycji (zespolenie, pominięcie znaku mnożenia) jest odradzane, jeśli miałoby powodować właśnie takie zamieszanie i zaleca się ujednoznacznienie przy pomocy nawiasów. Niech za kontrprzykład posłuży 1/2π - myślę, że nawet większość matematyków będzie zgodna, że chodzi o 1/(2π), a nie ½π. Nieco mniej kłopotu w interpretacji powinno sprawić 1/2×π.
Zapis jest prawidłowy, wynik jest zły. Zapis bez mnożnika jest ok, zawsze się tak robi, jeżeli np wyciągamy liczbę przed nawias lub mamy 2x, nie pisze się 2 * x. Ułatwienie było by zapis 6/2x, wiemy że 2x to jedna liczba, więc jak podstawimy za x (2+1) to wynik wydaje się już chyba oczywisty i wynosi 1.
Czy te programy sa rerzyserowane? Pezepraszam za slownictwo ale to nie mozliwe ze tylu tepakow chodzi po swiecie , nie mam matury ale ogladajac wasze programy czuje sie super madra , odpowiedzi tych mlodych ludzi mnie przerazaja , jak oni radza sobie w normalnym zyciu ?
pierwsze pytanie jest zle zlozone. powinno byc o ile „centymetrow” jest wiekszy metr od centymetra? a nie tylko „o ile”. o ile czego? ile razy? ile centymetrow? Wiec na pytanie “o ile razy metr jest wiekszy od centymeta” odpowiedz 100razy jest poprawna.
Suma miar kątów wewnętrznych w pięciokącie wynosi 540°, ponieważ gdy wyprowadzimy x - 3 przekątnych z jednego wierzchołka, to dany wielokąt dzieli się na x - 2 trójkątów. Suma miar kątów trójkąta = 180°, a więc suma miar wielokąta = (x - 2) × 180° (x to suma boków danego wielokąta) Podkładamy do powyższego wzoru: (5 - 2) × 180° = 3 × 180° = 540° Pozdro od ósmoklasisty z Będzina
trójkąt: 180* czworokąt: 360* pięciokąt: 540* (4+2):2+1= 6:2+1= 3+1= 4 (mam nadzieje że kolejność wykonywania działań jest dobra) gdybym ja tak liczyła na matmie to 6 na koniec roku miała
Chciałbym żeby było tak że szukają rodzin z dziećmi w wieku szkolnym najpierw zadają pytania rodzicom(pytania na poziomie klasy ich dzieci)a po tem pytali dzieci
Trzeba było wziąć na logikę skoro trójkąt ma 180°, kwadrat ma 360° to pięciokąt mając jeden kąt więcej musi mieć kolejne 180° czyli 540°. I tak schemat aż do nieskończoności :D
Podziwiam, ze w ankietach jest tyle złych odpowiedzi, jak to jest na UA-cam, czyli wyświetlasz to na jakimś urządzeniu z dostępem do internetu - ergo opcją znalezienia poprawnej odpowiedzi w sekundę. Ale ja jestem miłym gościem i mimo, ze matematyki nie uczę się od 11 lat nadal mam wiedze w tej dziedzinie i pomogę wam z pięciokątem... Wystarczy narysować sobie najłatwiejszą formę pięciokąta, czyli ten foremny (ale przy większej wyobraźni może być jakikolwiek) i znajdujemy środek i prowadzimy z niego odcinki do każdego wierzchołka - podzieliło to nam figurę na 5 identycznych trójkątów, które w tym wierzchołku wewnątrz tworzą razem koło, także każdy ma kąt 360/5=72 stopnie. Teraz możemy sobie przeliczyć, że suma pozostałych kątów każdego z tych trójkątów to 180-72=108 i wystarczy to pomnożyć przez 5, żeby zsumować wszystkie... 108*5=540 Przy dowolnym pieciokącie i dowolnym punkcie środkowym bierzemy pod uwagę, ze suma kątów to wszystkie te trójkąty minus ich środkowe wierzchołki, czyli 5*180-360=900-360=540 Można też sobie narysować pięciokąt ABCDE i przeprowadzić odcinek łączący wierzchołki A i C - co da nam połączony trójkąt ABC i czworokąt CDEA - także 360+180=540 Da się też podzielić ten pięciokąt na trzy trójkąty... Wujek Google podpowiada jeszcze, ze jest wzór (n-2)*180 - na sumę katów dowolnej figury, gdzie n to liczba wierzchołków. W takim przypadku (5-2)*180=3*180=540, ale ja bym sobie głowy kolejnym wzorem nie zaprzatał, jak da się to obliczyć bez niego i to na co najmniej kilka sposobów.
Rozwala mnie to, że ludzie na pytanie z tabliczki mnożenia typu 13x3 odpowiadają bez zastanowienia: 23, 56, 31 i tak by strzelali sobie do końca świata zamiast poświęcić 2 sekundy na policzenie tego chociażby na palcach. To są właśnie efekty dawania kalkulatorów i wzorów na matury.
W równaniu 6:2(1+2)=x nawias po dodawaniu magicznie nie znika. On tam cały czas jest tylko przyjęło się go nie zapisywać dla skrócenia działania. Także wynik x=1 jest jak najbardziej poprawny.
Pani Mario proszę nie mieszać młodym ludziom w głowach. Nawias nie znika i nie przyjęło się go nie zapisywać. Skoro jest to należy go zapisać prawda? Bez niego to zupełnie inne działanie. A skoro przyznała Pani że nawias jest to działanie po dodaniu wygląda następująco 6:2(3)=9 i to jest prawidłowy wynik. Gdy Pani sobie "skróci" o nawias bo tak podobno się przyjęło to będzie to wyglądało tak 6:2x3=1 Teraz widzi Pani różnicę? Miłego dnia.
x: Yyy bo ja sobie muszę rozpisać
Adam: *przynosi tablicę*
Ludzie: *wciąż nie potrafią*
Cze Deminy XD
540 alezagadka
🐧🐶
I to jeszcze ta sama dziewczyna
@@gosianaja5698 Co ja? D:
Zawsze tacy wszyscy mądrzy w tych komentarzach, a nagle w ankiecie 60% zaznacza 360 stopni xddd
Bo ci co się chwalą swoją inteligencją, są tymi najgłupszymi.
Bo prawidłowa odp to 540stopniiiii, nie chciało mi się myśleć ranek jest
Ja straciłem wiarę w polskie społeczenstwo
Pięciokąt ma 540°. Gdyby wyprowadzić (dwie) przekątne z jednego punktu to wychodzi na to, że pięciokąt zostaje podzielony na 3 trójąty, a że suma kątów trójkąta = 180°, to 180° × 3 = 540°
@@privatetaxcollector1957 dobry sposób
Najbardziej podobała mi się Pani, co bez problemu podnosi 13 do potęgi, ale już jest problem przy mnożeniu przez 3
No, ale z potęga też był problem nawet.
@@madmaninporsche911 nie bylo problemu bo typiarka powiedziala przeciez 169 XD
Mnie tam się bardziej podobały jej potęgi:)
Czemu w pierwszej ankiecie jest 60% na 360 stopni???????
Bo taka jest wiedza ludzi xD
Głuptaski z tych ludzi x3
To będzie chyba 540 cnie
Bo jak się jest niedoedukowanym to się daję tą odpowiedź co większość osób
@@maksmaksmaks444 tak 540
uwielbiam odcinki z matematyki! pozdrawiam Adam!
Fajny Luke na profilowym :D
Oglądający: Ej jacy ludzie z odcinków MTB są głupi
Also oglądający: Suma miar kątów w pięciokącie to 360 stopni
Oczywiście odpowiedź to 540° 😂
Dokładnie tak jest
360:5=72
180-72=108
108*5=540°
@@slapa3835 wow
@@n00b1x wyczuwam sarkazm
Jaka jest suma kątów w pięciokącie?
Ponad 50% ludzi zaznaczyło 360 stopni
*Ja zastanawiający się co ci ludzie robili w podstawówce*
Dread to jaka jest dobra odpowiedz ?
@@patrol-bq5ky 540° Szczerze też się zastanawiam.
podpowiedź
nic
Hmm, nikt z tym nie do czynienia, to ludzie zapominają. Zresztą wgl bryły i figury z mojego doświadczenia są znienawidzonym działem przez uczniów.
@@patrol-bq5ky 540°, jak podzielisz pięciokąt na 5 trójkątów równoramiennych, to suma kątów w środku wynosi 360°, czyli przy każdym trójkącie masz wierzchołek o kącie 72°, a że to trójkąt to trzeba dopełnić do 180°, więc mamy 108° na 2 54°, takich 54° wierzchołków będziesz miał 10, 10x54°=540°
Liczenia na 10 sekund.
Przy okazji jest mały trik do tego, licząc od trójkąta, każdy następny wielokąt foremny to jest po prostu dodawanie 180°.
ludzie: głupie odpowiedzi ale beka
also ludzie: omg 100 wyświetleń 3 like WoW
also ludzie: 360 stopni
@@maciexynxd4487 Jakie tru xdd
@@maciexynxd4487 Jezu jak to zobaczyłem xD
@@gibi3909 jak to zobaczyłeś to szybko zmieniłeś odpowiedź pewnie XD
Zastanów się czy po polsku czy po angielsku ;-;
2:15 chwila ciszy dla brata w friendzonie xD
To raczej po prostu jej brat xD
@@sekretariatsekretariatu8153 mówiła że to kolega haha
ja bym ją do friendzone wprowadził za ten tekst że za wszystko zapłaci jej chłopak xD oj może się rozczarować biedna. Prędzej bym się zrzygał niż coś jej kupił
4:23 mina adama: CO JA TU ROBIE
2:16 ale brutalny FRIENDZONE.. [*]
tylko Matemaks potrafi dobrze przygotowac do matury!
Tylko rozwiązywanie zadań i logika potrafi przygotować do matury.
chyba zahhak
Szanujmy się
Tomasz Gwiazda jest lepszy od jakiegoś tam Matemaksa
Pi-stacja forever 😂
Potwierdzam
Rozumiem że niektóre rzeczy się zapominają i nie każdy lubi matmę, ale odejmowanie, działania z nawiasami i procenty oraz rozróżnianie figur to w podstawowym stopniu warto znać. Niektórzy niezłą bekę odwalili😂😂 dlatego lubię tę serię😍
Niektórzy nie potrafią liczyć w pamięci
2:15 FRENDZONE XD
To ostatnie zadanie jest sporne. Nawet matematycy się spierają czy jeśli nie ma znaku mnożenia przed nawiasem, to takie złożenie powoduje, że mnożenie wiąże mocniej (tak jakby wirtualnie były tam nawiasy. Czyli: 6:2(1+2) czytamy jak 6:(2*(1+2)).
Najpierw robisz prawą stronę - liczysz nawias, mnożysz i na końcu dzielenie - więc nie wiem czemu się spierają
Yaerius ma po części rację. Zaraz napiszę o tym osobny komentarz. W matematyce jest coś takiego jak "implied multiplication" (z ang. mnożenie niejawne) - można o tym poczytać. Idealny przypadek, kiedy to ekipa MaturaToBzdura zrobiła z siebie większych idiotów, niż ludzie, których spotykają i przesłuchują ;)
To jest tematem z pornym
www.wolframalpha.com/input/?i=6%3A2%282%2B1%29
@@krawacisza zdajesz sobie sprawe z tego, że programy piszą programiści (sam nim jestem), a oni czasem się mylą albo nie przewidują dwóch możliwości albo przewidują i wybierają jedną z nich? Powtarzam - jedyna poprawna interpretacja tego obliczenia to wstawić precyzyjne nawiasy. Więcej szczegółów w osobnym komentarzu. Znajdziesz tam także link z bibliografii, w którym jest napisane o różnej interpretacji mnożenia niejawnego przez kalkulatory.
3:03
Wzór
Jestem w technikum to wiem o co chodzi
(n-2) * 180stopni
n - to jest liczba kątów
3*180=540
Nie wiem czemu im 360 wychodzi XD
"jestem w technikum to wiem o co chodzi" xd kocham
@@Rasphard23 Miałem na myśli, że jestem w temacie na bieżąco
Umysł ścisły mechatronika i tego typu rzeczy
@@dexter265f3 ikr, zabawnie zabrzmialo po prostu
@@Rasphard23 mi też to jakoś zabawnie zabrzmiało
„Myśle za to wszystko i tak zapłaci mój chłop...” a żebyś była sama do końca życia z takim myśleniem.
Dobra obejrzałem dalej, ona jest po prostu bardzo głupia
Ona po prostu chyba zartowala z tym chlopakiem
Jezu człowieku, dystansu trochę, widać że sobie zartuje. Super dziewczyna widać że pozytywny chumorek :)
@@piotrn3103 jprdl
@@k0m4t3q8 humorek*
Nie żeby coś ale w ankiecie powinna być suma miar katów bo jak jest suma kątów to prawidłowa odpowiedź to 5
Suma kątów w pięciokącie to właściwie półtora kąta pełnego.
@demi2k suma kątów to też 5 ale suma miar kątów to już inna sprawa
Dobry jesteś :)
9:06 jaka wiara w odpowiedz tego typa xD
Biedne dzielenie, jest takie dyskryminowane…
1:50 gratulacje dla grafika! Śliczne podsumowanie efektów dźwiękowych :D
Grafik jest odpowiedzialny za efekty dźwiękowe i montaż ??
Czuję się megamądry oglądając to.
7:08 Ostrosłup i stożek to nie figury, panie Adamie ;) To bryły
pl.wikipedia.org/wiki/Bry%C5%82a_geometryczna
[pytanie 1. z ‚I’] W pięciokącie są tak jakby 3 trójkąty czyli 3x180 stopni czyli 540 stopni
@@oliwia77777 póki co 54% ludzi źle odpowiedziało.
Ucinam spekulacje, znałem odpowiedź.
Ale np moja mama, albo np dziadek powiedzieliby że nie wiedzą.
Zrób test, idź zadaj to pytanie swoim dziadkom.
Jak odpowiedzą źle, albo nie odpowiedzą, to powiedz im że są debilami.
Albo następnym razem, nie staraj się podnosić sobie swojej samooceny wyzywając innych od debili.
Po dziesięciu minutach już 2 razy więcej osób się myli niż ma rację. Wydaje mi się że niektórzy niepewnie swojej odpowiedzi zaznaczają błędną bo myślą że tłum ma zawsze rację
(n-2)*180 - wzór na sumę kątów w wielokącie, wystarczy podstawić liczbę kątów za n.
@@krzysztofmiller3557 masz racje, ja zaznaczyłem 540 ale zmieniłem na 360 bo uznałem że większość ma racje
Tzw psychologia tłumu dlatego ludzie zaznaczają 360
2:17 módlmy się za tego chłopaka. Oby był jej bratem 👏
No nie wiem czy chciałby mieć taka dziwczynę.
Ludzie: zle odpowiedzi
6 klasiści: RobAkI BiEdAkI śMiErDzIeLe
Nie rozumiem?
@Eryczek ツ tu chyba chodzi o to że tamte osoby nic nie umieją a 6 klasiści tak.
@@werela_ lub że przezywają
@@Qwerty-yu9mh ymm... Nie
Nie rozumiem toku Twojego myślenia xD co w tym złego, że chodzę do 6 klasy jak rozwiązuje materiał z liceum lepiej od tych ludzi XD ale +1 Za tekst Naruciaka Hahahaha
Suma miar kątów w pięciokącie wynosi 540
Większość źle odpowiedziała
Suma kątów w n-kącie to (n-2)*180 stopni czyli w pięciokącie wynosi ona 540 stopni. (4+2):2+1=6:2+1=3+1=4.
„Wszystkim daję w lewo” 😅
Term 6:2*(1+2) można bez problemu rozwiązać, stosując Odwrotną Polską notację. W odwrotnej polskiej notacji wygląda zapis tego termu następująco 6 2 : 1 2 + * . Co mamy zrobić z liczbami 6 i 2 : po liczbie 2 stoi znak dzielenia, a więc dzielimy 6:2=3 jednocześnie wykonujemy działanie na liczbach 1 i 2 za nimi stoi operator + więc wykonujemy dodawanie 1+2 = 3. z dzielenia pozostało nam 3 i z dodawania też 3. teraz mamy dwie trójki i pozostały operator mnożenie. 3 3*, który mówi nam, że te dwie liczby należy przez siebie pomnożyć, a więc zróbmy to 3*3= 9.
Zapis 6:2*(1+2) = 9 zapis w OPN 6 2 : 1 2 + * =9
Odwrotna Polska Notacje nie zna nawiasów. Przepraszam za polską ortografię i stylistykę,
Jak zawsze Adam w formie 💓
Suma kątów w pięciokącie to 540 stopni. Ogólnie suma kątów w n-kącie wynosi 180*(n-2) albo π*(n-2) jeśli ktoś woli w radianach :)
8.39 to nie jest równanie. Równanie ma dwie strony. To jest zwykłe działanie.
dopisz sobie "=x"
to nie jest ruwnanie
Szach mat niby prowadzący wszystko wie
@@FalStudio1234 ale tak czy tak w matematyce wszystko nazywa się przecyzyjnie. Na przykład w logice jest różnica pomiędzy zdaniem a formą zdaniową. Nie że się czepiam, ale to ważne...
@@jakseluz xd wiem o tym bardzo dobrze, mam do czynienia z matematyką na codzien. Studiuje na wydziale matematyki. To miał być bardziej żart, coś w stylu że jak w fizyce wychodzi wynik ujemny to trzeba go wziąć w moduł
Kocham tych ludzi, którzy w 1. pytaniu w ankiecie zaznaczyli 360° xD
5-2*180=540
5-2= na tyle trójkątów można podzielić pięciokąt.
1 trójkąt ma 180° a skoro w pięciokącie są 3 trójkąty to
suma kątów w 3 trójkątach wynosi 540°
6/2(1+2) może równać się 1 lub 9 w zależności od kontekstu. W matematyce jest coś takiego jak "implied multiplication" z ang. "mnożenie niejawne". Jest ona wyjątkiem od reguły kolejności wykonywania działań, która mówi, że przy działaniach równorzędnych powinno wykonywać się je od lewej do prawej.
Zakładając, że mamy tu mnożenie niejawne, to wykonuje się je zaraz po działaniu w nawiasie, a przed dzieleniej, które jest pierwszym działaniem od lewej - czyli 6/2(1+2)=6/6=1. Ale też można to rozumieć jako mnożenie jawne czyli 6/2*(1+2) i wtedy idziemy z kolejnością mnożenia działań równorzędnych (od lewej): 6/2*(1+2)=6/2*3=3*3=9.
Ale przecież większość z Was od lat widuje w Internecie to podchwytliwe działanie, przy którym wiele grup ludzi się sprzecza i upiera przy swoim, prawda? To kto w końcu ma rację?
Rację ma ten, który stwierdzi, że w matematyce takie działanie nie powinno być nikomu zadane i nikt nie powinien obliczać takich sprzeczności i niedomówień. Mądry matematyk zawsze wstawiłby nawiasy tak, aby działanie było jednoznacznie sprecyzowane.
Więc albo (6/2)(1+2) albo 6/[2(1+2)].
Źródło: pl.wikipedia.org/wiki/Kolejno%C5%9B%C4%87_wykonywania_dzia%C5%82a%C5%84
(sekcja "Uwagi i uzupełnienia")
math.stackexchange.com/questions/33215/what-is-48%C3%B7293
I wiele innych, jak tylko poszuka się w źródłach naukowych, a nie na kanale MaturaToBzdura czy Facebooku ;)
@@kefir0076 Od lewej do prawej jest jedną z zasad kolejności wykonywania działań, ale pozostałe także obowiązują. Bardzo ogólne pytanie
Jest to jakaś wymówka ale jeśli zastosujesz kreskę ułamkową to już nie będziesz miał wątpliwości.
@@sawomirsiwek7558 no właśnie nie. Jedni matematycy się do tego stosują i w niektórych publikacjach można znaleźć taką informację, a inni matematycy się do tego nie stosują i wyraźnie twierdzą, że między znakiem ":" a "/" nie powinno być żadnej różnicy, a "/" kojarzy się z kreską ułamkową tylko ze skojarzenia.
Jest tylko jedno wyjście - stosowanie nawiasów. Koniec kropka. Żaden matematyk, wstawiając takie działanie do pracy naukowej lub zadając na sprawdzianie nie pozostawiłby tam żadnych wątpliwości tylko po prostu wstawiłby nawiasy. Oczywiście mam na myśli rasowych matematyków, bo spotykałem takich nauczycieli, którzy nie powinni według mnie studiów skończyć.
Jeszcze raz podsumowując - NAWIASY. Jedyne rozsądne rozwiązanie. A to głupie niesprecyzowane działanie powinno zniknąć z Internetów
@@bestyjka144 w równaniach/wyrażeniach się nie spotkałem z zapisem w postaci dwukropka. Może jak obustronnie dzieli się przez wartość. To nie jest jednoznaczny zapis. Dobry do takich zabaw jak z kogoś zrobić idiotę. 🙂
Kocham te serię ❤️❤️
7:47 hahaha ale gościu przyczaił odpowiedź z kartki :D
Suma kątów w pięciokącie równa się 540. (4+2)/2+1 6/2=3+1=4
Skąd ty to wziełeś?
@@januszeenduro264 z głowy??
@@kacperrr5469 +1
Dobrze obliczone, ale zapis zły. Nie można postawić znaku równości pomiędzy 6/2 i 3+1
Bo to nie jest sobie równe.
3:08 ta na pewno 360° w pięciokącie w kwadracie jest 360° stopni, a w pięciokącie jest 540°.
DLACZEGO WY NIE UMIECIE POLICZYĆ, ŻE WYJDZIE 9, BOŻE OCZY BOLĄ.
Ja często myślę że to ustawione
oczy i uszy bolą
@@ciastek0-_-770 powiem ci że nie, juz wcześniej była o to gówno burza na fb.
"ugółem" (bo tak się u mnie w klasie mawia) myślę, że tak samo jak tyle osób nie rozumie matematyki, tak k nie rozumiem, jak można jej nie rozumieć. Dla mnie nieco podchwytliwe było zadanie z 9:25, byłoby dla mnie łatwiejsze, gdyby przed nawiasem był znak mnożenia, mimo że wiem, że bez niego to znaczy to samo.
dokladnie!
3:02 wewnętrznych czy zewnętrznych?
Nie ma kątów zewnętrznych są wieszchołki
@@eryutfgyuesr2221 oczywiście, że są
Wydaje mi się że prowadzący źle zrobił niezaliczajac odpowiedzi dziewczynie przy chłopaku w czapce bo powiedziała że 1 cm jest 100 razy mniejszy od metra
11:55 kobita po lewej pamiętam ją jako dziewczyna bez stanika z Władysławowa, pozdrawiam Cie serdecznie Dominika :D
Czy ja o czymś nie wiem?
@@kapi-i5q 😂
Panie fajnie legną na procentach ale potem w sklepie są tzw "wyprzedaże" lecą jak muchy do ekskrementów.
Gdyby matematyka była łatwa jak tu...
Zawsze kiedy mam zły dzień to oglądam sobie ten kanał aby zdobyć trochę satysfakcji że jako 14 latek umiem więcej niż dorośli po studiach
Nie myślałem ,że 63% odpowiedzi z ankiety o pięciokącie będzie błednych :) Masakra
Ty lepiej przecinka nie postawiles
@@j.j.5069 Jest różnica miedzy przeskoczeniem o jedno miejsce spacji a brakiem podstaw w matematyce. Wesołych i zdrowych ;)
Trzeba się chodz troche starać
@@j.j.5069 choć*
NIe zebym sie czepial ale czy pierwsze pytanie o centymetry i metry nie powninno brzmiec: O ile 1 m jest dłuższy od 1 cm ? Wtedy odpowiedz prawidlowa jest - 99 cm. A przy pytaniu o ile jest wiekszy - odpowiedz jest o 100 razy. Ale moze jestem w bledzie :)
Dobrze mówisz
Najlepszy kanał w Polsce
Uwielbiam tę serię
Jestem przerażony z jakim przekonaniem ci ludzi mówią te pierdoły xD Szczególnie ta laska od tindera :p
Odpowiedz to 540°, ponieważ pięciokąt dzielimy na trapez rownoramienny i trójkąt , co nam daje trapez=360° i trójkat=180° czyli 360°+180°= 540°
9:30 - to nie matematyka, tylko trollowanie. Nie ma prawidłowej odpowiedzi, bo sam zapis jest niejednoznaczny. Stosowanie jukstapozycji (zespolenie, pominięcie znaku mnożenia) jest odradzane, jeśli miałoby powodować właśnie takie zamieszanie i zaleca się ujednoznacznienie przy pomocy nawiasów. Niech za kontrprzykład posłuży 1/2π - myślę, że nawet większość matematyków będzie zgodna, że chodzi o 1/(2π), a nie ½π. Nieco mniej kłopotu w interpretacji powinno sprawić 1/2×π.
Dziękuję bo właśnie od paru dobrych minut rozkminiam czy to ja jestem tępy czy ten zapis xD
Zapis jest prawidłowy, wynik jest zły. Zapis bez mnożnika jest ok, zawsze się tak robi, jeżeli np wyciągamy liczbę przed nawias lub mamy 2x, nie pisze się 2 * x. Ułatwienie było by zapis 6/2x, wiemy że 2x to jedna liczba, więc jak podstawimy za x (2+1) to wynik wydaje się już chyba oczywisty i wynosi 1.
Czy te programy sa rerzyserowane? Pezepraszam za slownictwo ale to nie mozliwe ze tylu tepakow chodzi po swiecie , nie mam matury ale ogladajac wasze programy czuje sie super madra , odpowiedzi tych mlodych ludzi mnie przerazaja , jak oni radza sobie w normalnym zyciu ?
7:00 typiarka chyba ze Skrybawki
Aż chcę tu wystartować :D
No chociaż nie mam maturki.
Ale i tak bym chciał.
pierwsze pytanie jest zle zlozone. powinno byc o ile „centymetrow” jest wiekszy metr od centymetra? a nie tylko „o ile”. o ile czego? ile razy? ile centymetrow?
Wiec na pytanie “o ile razy metr jest wiekszy od centymeta” odpowiedz 100razy jest poprawna.
Wprowadzają ludzi w błąd a potem się z nich śmieją :(
Jest dobrze złożone...
Dlatego odpowiedź może być podana w metrach, a nawet w kilometrach. Co ty miałeś z polskiego, że mylisz pojęcia "o ile" z "o ile razy".
Piotr Lewandowski Panie polonisto...
„O ile” czego?? Lat? kilometrow? Kilogramow?
Pytanie nie jest poprawnie zlozone co w tym dziwnego?
@@Greg_8507 mamy podane, że w jednostkach miary odległości. Mogli podać w kilometrach, metrach, nanometrach itp. Byle dobre przeliczenie.
Suma miar kątów wewnętrznych w pięciokącie wynosi 540°, ponieważ gdy wyprowadzimy x - 3 przekątnych z jednego wierzchołka, to dany wielokąt dzieli się na x - 2 trójkątów. Suma miar kątów trójkąta = 180°, a więc suma miar wielokąta = (x - 2) × 180°
(x to suma boków danego wielokąta)
Podkładamy do powyższego wzoru: (5 - 2) × 180° = 3 × 180° = 540°
Pozdro od ósmoklasisty z Będzina
2+2 = 22
Ktoś myślał że to jest podchwytliwe pytanie xD
540°
Skoro trójkąt ma 180° i ma trzy katy
A kwadrat ma 360° a ma 4 katy
To dodając kolejny kat dodajemy 180° ;)
trójkąt: 180*
czworokąt: 360*
pięciokąt: 540*
(4+2):2+1= 6:2+1= 3+1= 4 (mam nadzieje że kolejność wykonywania działań jest dobra)
gdybym ja tak liczyła na matmie to 6 na koniec roku miała
Chciałbym żeby było tak że szukają rodzin z dziećmi w wieku szkolnym najpierw zadają pytania rodzicom(pytania na poziomie klasy ich dzieci)a po tem pytali dzieci
no ty byś na polskim wyjebał po twojej ortografii
100 razy też dobra odpowiedź
Trzeba było wziąć na logikę skoro trójkąt ma 180°, kwadrat ma 360° to pięciokąt mając jeden kąt więcej musi mieć kolejne 180° czyli 540°. I tak schemat aż do nieskończoności :D
Ostrosłup i stożek to dwie różne bryły*
Dlaczego większość osób odpowiedziała, że suma miar kątów w pięciokącie wynosi 360°, jak to jest 540°?
7:29
Nobody:
This guy: Hello darkness my old friend
Ooo. Aperture na koszulce
Oho... tyle osób nie wie, że w pięciokącie nie ma 360 stopni tylko więcej...
Podziwiam, ze w ankietach jest tyle złych odpowiedzi, jak to jest na UA-cam, czyli wyświetlasz to na jakimś urządzeniu z dostępem do internetu - ergo opcją znalezienia poprawnej odpowiedzi w sekundę. Ale ja jestem miłym gościem i mimo, ze matematyki nie uczę się od 11 lat nadal mam wiedze w tej dziedzinie i pomogę wam z pięciokątem...
Wystarczy narysować sobie najłatwiejszą formę pięciokąta, czyli ten foremny (ale przy większej wyobraźni może być jakikolwiek) i znajdujemy środek i prowadzimy z niego odcinki do każdego wierzchołka - podzieliło to nam figurę na 5 identycznych trójkątów, które w tym wierzchołku wewnątrz tworzą razem koło, także każdy ma kąt 360/5=72 stopnie. Teraz możemy sobie przeliczyć, że suma pozostałych kątów każdego z tych trójkątów to 180-72=108 i wystarczy to pomnożyć przez 5, żeby zsumować wszystkie... 108*5=540
Przy dowolnym pieciokącie i dowolnym punkcie środkowym bierzemy pod uwagę, ze suma kątów to wszystkie te trójkąty minus ich środkowe wierzchołki, czyli 5*180-360=900-360=540
Można też sobie narysować pięciokąt ABCDE i przeprowadzić odcinek łączący wierzchołki A i C - co da nam połączony trójkąt ABC i czworokąt CDEA - także 360+180=540
Da się też podzielić ten pięciokąt na trzy trójkąty...
Wujek Google podpowiada jeszcze, ze jest wzór (n-2)*180 - na sumę katów dowolnej figury, gdzie n to liczba wierzchołków. W takim przypadku (5-2)*180=3*180=540, ale ja bym sobie głowy kolejnym wzorem nie zaprzatał, jak da się to obliczyć bez niego i to na co najmniej kilka sposobów.
2+2×2 To nie 8. Jest coś takiego jak kolejność. Nikt was nie uczył?
Po co ja to pisze.
Jeżeli chodzi ci o miniaturkę, to xD, specjalnie tak zrobili.
@@beascoutly8735 wiem .
@@beascoutly8735 pisze to dla tych którzy serio tego nie wiedzieli
Przecież to najbardziej znany przykład chyba
A wiesz co to gramatyka? Nikt ciebie tego nie nauczył?
Wzór na sumę kątów w nkącie= (n-2)x180° więc (5-2)x180°=540°
Ale 21 też jest mniejsze
Jakby takie pytania były na maturze
7:08 Bryły a nie figury i co cwaniaczku mamy Cię hmmm
Niby taki mądry a tak naprawdę to nie
Bryła to trójwymiarowa figura.
(nie chcialam wam zaslaniac mojej. Matematyki) jaka pozytywna omg!
Jezeli pytasz o sumę kątów WEWNETRZNYCH to:
(n-2) *180°= 3*180°= 540°
Mozna też inaczej:
360°:5=72°
180°-72°=108°
5x108°= 540°
360 - wszystko powyżej trójkąta ma 360
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
No to zajebista kłótnia na prawdę!
7:00 no to wiadomo xD
XD
😂
Jak w pięciokącie może być tylko 360 stopni jak jeden z pięciu ma 108?
5:26 może być też -4
Jak dobrze ze ja juz po tej całej maturze i dziś dostałem z pierwszego kolosa 5!
To uczucie gdy jesteś na Mat-Fiz i widzisz te odpowiedzi....
załamka to jest polskie społeczeństwo .....
Nie każdy jest na mat fizie. Poza tym, uwierz mi, nie tylko polskie społeczeństwo takie ,,głupie".
chodze do 6 klasy podstawówki a umiałam jakieś 85% tego co było.
Przecież pięciokąt ma 540°, a nie 360°,
To co trójkąt też ma może ma 360° ? xDD
Dla niektórych to i suma kątów w 200-kącie by tyle wynosiła.
(n-2)*180 = wzór na sumę kątów w wielokącie, tak na przyszłość
ankieta:
Jaka jest sum kątów w pięciokącie?
A.) 360 ---> 62%
jesteście jednak głupi i bez kamery
Ja zaznaczyłem 540°
Ja też 😊
Jestem w 6 klasie podstawówki i nawet ja wiem że to nie może być 360°... Eh
Kiedy quizhouse na IOS a
Ja któraa chciałam sie sprawdzić z matmy*
Ja: JA JESZCZE TEGO W SZKOLE NIE MIAŁAM
Innie ludzie: Ha nie wiedzą odpowiedzi ale głupki
Ja: Co?
12 tez dobra odpowiedz Panie !
1
suma kątów w pięciokącie wynosi 540* gdyż jeden kąt to 108*. 105 x 5= 540
Tłusta_kluska XDDDDDDDDDDDD
Przyszedłem tu podbudować swoją samoocenę mojej wiedzy matematycznej przed maturą :p
Sprzedam Opla
Jaki przebieg?
Bity?
@@ktostaki3025
Aż żylaki za uszami wychodzą.
Rozwala mnie to, że ludzie na pytanie z tabliczki mnożenia typu 13x3 odpowiadają bez zastanowienia: 23, 56, 31 i tak by strzelali sobie do końca świata zamiast poświęcić 2 sekundy na policzenie tego chociażby na palcach. To są właśnie efekty dawania kalkulatorów i wzorów na matury.
W równaniu 6:2(1+2)=x nawias po dodawaniu magicznie nie znika. On tam cały czas jest tylko przyjęło się go nie zapisywać dla skrócenia działania. Także wynik x=1 jest jak najbardziej poprawny.
Pani Mario proszę nie mieszać młodym ludziom w głowach. Nawias nie znika i nie przyjęło się go nie zapisywać. Skoro jest to należy go zapisać prawda? Bez niego to zupełnie inne działanie. A skoro przyznała Pani że nawias jest to działanie po dodaniu wygląda następująco 6:2(3)=9 i to jest prawidłowy wynik. Gdy Pani sobie "skróci" o nawias bo tak podobno się przyjęło to będzie to wyglądało tak 6:2x3=1 Teraz widzi Pani różnicę? Miłego dnia.
Jaka jest suma kątów w pięcikącie? 61% odpowiadają 360°. No jak to?! 180*(n-2) czyli 540°.