Na naradzie w Imladris Gandalf mówi, że tak potężna istota jak Glorfindel zwróci uwagę Saurona, toteż lepiej go nie włączać do drużyny, bo sam i tak nie wyrąbie ścieżki do Mordoru. Tak samo orły, bardzo potężne, wręcz unikatowe, ale bardzo rzucające się w oczy. Gandalf wprost mówi, że kluczem do sukcesu powiernika będzie sekret, nawet cała armia Elfów nie doprowadzi Froda do Góry Przeznaczenia
Jeszcze tylko wyjaśnienie dlaczego w Harry'm Potter'rze tylko raz użyto zmieniacza czasu do konkretniejszych celów niż dodatkowe lekcje i mogę umierać.
@@wojtekreliga3881 Kanał pt. "G.F. Darwin" w serii filmów "Wielkie konflikty" nagrał film pod tytułem "Gandalf vs Orły". I w czasie rozmowy jeden orzeł mówi do drugiego coś w stylu: - Ja to ostatnio papę musiałem na dachu położyć. - Jezu, pamiętam, strasznie wiało wtedy. - Ale położyłem - Ale położyłeś. :) Polecam Dodatkowo jest tam taka scena, jak Gandalf siedzi pod drzewem i czyta księgę zaklęć. I w pewnym momencie mówi: - "W przypadku spotkania Balroga"... taa, na pewno. :D
Kolejny świetny odcinek! Kompletnie nie wiedziałam przedtem o tej teorii, że Gandalf być może zamierzał skorzystać z pomocy orłów! A jego ostatnie słowa wypowiedziane do Drużyny w Morii są faktycznie bardzo intrygujące... Bardzo fajnie się słucha Twoich teorii - z niecierpliwością czekam na kolejne! :-)
@@zbojtegichvj5073 myślę, że to wszytko tłumaczy: "In English “to fly” may also mean “to flee” or “to escape”. According to the Online Etymology Dictionary the Old English words Fleogan (“fly [through the air]”) and fleon (“flee”, “escape”) were often confused with each other, so their comingling has continued down to modern literature." Dodatkowo w oryginalnej wersji conajmniej kilkukrotnie pojawia się zwrot "fly" jako "uciekać".
Jeśli dobrze pamiętam Sirmalilion orły były sługami Manvego, i z tego co mi się wydaje były tą samą rasą co Gandalf. Po prostu przyjęły strój orła. Tak jak niektórzy Balroga. Więc w pewien sposób nie mogły zanieść pierścienia bo mogł je łatwo zwieźć. Z tego samego powodu Gandalf nie dotykał pierścienia władzy.
@@_Sheev_ Skąd wiadomo z ze pierścień nie wpłynął by na nich będąc tak blisko, sam też nie nosił a jednak na niego działał. Może Frodo zabił by jakiś skłonny na podszepty orzeł i przeszedł na zła stronę zabierając pierścień?
Nie do końca.Orły zostały stworzone przez Valarów Manwego i Yawannę, były ich sługami.Natomiast Gandalf był Majarem, podobnie jak Saruman, reszta Istarich, Sauron czy też wspomniani Balrogowie.Zarówno Majarowie jak i Valarowie byli Ainurami i brali udział w Ainulindale, Wielkiej Muzyce z której zrodziła się Arda.Byli jednak od nich słabsi i im służyli.Szukając porównań, Majarowie byli aniołami, natomiast Valarowie archaniołami, a nawet wręcz bogami nad którymi był tylko Eru, odpowiednik Boga.
@@Savathus. Masz rację ale na to porównanie się nie zgodzę. Valarowie byli na wyższym szczeblu niż aniołowie i archaniołowie - nazwałbym ich raczej panowaniami, czy mocami; za to Majarowie byli aniołami i archaniołami. Swoją drogą - porównanie takie jest jak najbardziej uzasadnione, gdyż Tolkien był osobą głęboko wierzącą i mocno inspirował się biblią oraz hierarchią w niebie
Przekonuje mnie teoria o oku Saurona, które mogło z daleka wypatrzeć orły niosące pierścień (lub jego powiernika) i rzucić wszystkie siły przeciwko nim, dlatego potajemna misja miała więcej szans na powodzenie.
Ja jednak sądzę, że można by orłami podlecieć nie pod samą wieżę, a chociaż do granicy zasięgu wzroku Saurona, a dalej pójść na szpiega. Tak czy siak oszczędziłoby się wiele czasu, sił i uniknęłoby się wielu niebezpieczeństw.
@@Marcin_Nyczka No ale gdzie miałaby się znajdować ta granica zasięgu oka, gdyby pierścień znalazł się w przestworzach. Przecież wówczas mógłby zostać wypatrzony już z wielkiej oddali. Jest jeszcze kwestia reakcji orłów na obecność pierścienia - przecież miał wielki wpływ nawet na najpotężniejsze istoty w Śródziemiu (poza Bombadilem), na dodatek orły byłyby wystawione na oddziaływanie oka Saurona!
@@ketridcarsultyal738 To jest kwestia wysokości lotu. Jakby tak latały tym niżej, im bliżej Mordoru, to dość daleko mogłyby polecieć. A co do reakcji orłów na pierścień - jak jakiś hobbit bez doświadczenia wojennego na swojej pierwszej przygodzie dał radę, to tym bardziej dałyby radę takie kozackie orły.
@@Marcin_Nyczka Niekoniecznie bo sam Gandalf choć nie lada chwat nie odważył się wziąć pierścienia w obawie, że ten wyzwoliłby w nim niewyobrażalnie złe moce. Podobnie wypowiedziała się Galadriela, która choć pożądała pierścienia to przewidziała, że również odmieniłby ją w straszliwy dla jej poddanych sposób. To dlatego pierścień poniósł Hobbit, bo jak zauważył Gandalf, istoty te były o wiele bardziej twarde niż na pierwszy rzut oka i zdumiewająco odporne na działanie pierścienia.
Orły zostałby zestrzelone zaraz po wkroczeniu w przestrzeń powietrzną. Nie przedarły by się, do tego bestie na których latały Nazgule też patrolowały przestrzeń powietrzną nad górą co jest opisane we Władcy Pierścieni.
Myślę, że Gandalf nie zdecydowałby się na wykorzystanie orłów, ponieważ jak to wykazywał sam Tolkien, siły zła były wielokrotnie potężniejsze od sił dobra. Nie była to wygrana dzięki geniuszowi dobrych bohaterów, lecz konsekwencja arogancji i błędów Saurona. Same orły zazwyczaj miały wywoływać w "Legendarium" uczucie eukatastrofy, radość zwycięstwa pomimo pewnej wizji klęski, lecz co pokazuje "Hobbit" nie przechylały nigdy szali zwycięstwa. W bitwie pięciu armii, co jest podkreślone dopiero Beorn przyniósł zwycięstwo swoją rzezią na orkach i goblinach. Orły były mobilne, lecz nie wszechpotężne. Sauron był gotowy na nie. Nie był natomiast przygotowany do konfrontacji z hobbitami, bo nie spodziewałby się, że można wystawić tak słabą kartę...
@@sonsterion5640 Dziękuję. Piszę pracę magisterską (z teologii) na temat Tolkiena i trochę musiałem artykułów i prac naukowych się naczytać. Ta moja wypowiedź to tylko parafraza zdobytych wiadomości, bez własnej inwencji. Gorąco polecam poczytać sobie takie książki, jak "The Philosophy of Tolkien" prof. Petera Kreefta. Cudo :)
Orły należały do Manwego i tylko jemu były posłuszne, podczas ucieczki Gandalfa z Isengardu Orzeł nad leciał mu z pomocą gdyż parę lat temu Gandalf uratował jednego z Orłów po ranie od łuków Dlatego też gandalf wypowiedział imie do tego owada co nad leciał a Orzeł oddał przysługę. Po 2. Orły nie pomogły misji zniszczenia pierścieni również z powodu, że Orły nie chciały sie narażać siebie jak i osoby lecącej na nim, gdyż bały się że może zauważyć ich na przykład Nazgul i będzie im grozić niebezpieczeństwo. I zostaje jeszcze jedną możliwość Orzeł lecący do mordoru z pierścieniem nie ważne czy z osobą czy sam nie mógł by dac rady go unieść. Jak wiemy z książki pierścień powiekszał się zmniejszył, potrafił zwiększyć swój ciężar co by było nie możliwe do wykonania z tego powodu Mam nadzieję że pomogłem
Nie no, extra film! Wytłumaczyłeś to o wiele lepiej niż Quel, i wyglądasz jakbyś mówił zwyczajnie z głowy, a nie jak tamten, czytasz z jakichś stron. Na serio gratuluję fajnego materiału :D !!!
Co do Gandalfa i jego spadku z mostu i słynnego "Fly you fools" w tym wypadku miał na myśli ucieczkę. Nie ma innego/lepszego określenia na ucieczke w języku angielskim niż fly - zbiec/uciekać. Run nie miałoby takiego wydźwięku, więc powiedziałbym że tutaj znalazłeś po prostu zbieg okoliczności który pasował do danej teorii :D
Ja, tak jak wiele osób tu pisze, sądzę, że lot na orłach byłby zbyt widoczny i zostaliby zbyt szybko zauważeni. Tym bardziej, że Sauron był świadomy, że orły mogą stanąć przeciw niemu - nie mówię, że wiedziałby że niosą pierścień, ale ogólnie by ich wypatrywał. Sądzę, że trzeba też uwzględnić, że orły mogły bać się mieć kontakt z pierścieniem (nawet przez Frodo), aby ten ich nie "skorumpował" jak np. Boromira. Czy wiadomo coś jaką miały siłę w kwestii opierania się jego podszeptom? Bo ewidentnie różne rasy miały różną siłę (np. hobbici byli wyjątkowo odporni). Mnie zastanawiało, dlaczego nie pomogły na jakimś krótszym odcinku, gdzieś dalej od Mordoru (zakładając że nie były jakoś szczególnie wrażliwe na wpływ pierścienia)? Na przykład z Rivendell przez Góry Mgliste i wysadzić drużynę po wschodniej stronie Gór, a dalej na pieszo. W teorii z filmu to że Gandalf szedł do ich krainy jest trochę dziwne, bo jak mieli na nich lecieć to mogły po nich już też przylecieć.
Myślę że to proste i już sam o tym wspomniałeś w filmie o Gandalfie: Wielkie Orły, tak jak Gandalf nie mogły brać spraw w swoje ręce, a mogły jedynie pomagać zamieszkującym śród-ziemie istotom oraz (podejrzewam że) nie mogły w bezpośredni sposób walczyć przeciwko tej samej pół-boskiej rasie, która je stworzyła, a której Sauron był częścią. Mogły jedynie pomóc dostać się drużynie pierścienia na miejsce szybciej / pomóc w walce z orkami, ale tak jak i Gandalf, tak i one same nie mogły zanieść pierścienia na Górę Przeznaczenia za zamieszkujące krainę stworzenia.
jeżeli majarów określamy mianem półboskich istot to nie, nie tworzyły one orłów, sauron też nie, robili to valarowie czyli idąc tym słownictwem faktyczni bogowie dokładniej manwe z żoną najważniejszą kwestią jest brak wykrycia misji przez saurona, jeden rzut "oka" i misja spalona, myślisz że nikt by się nie zorientował że przez pół śródziemia przelatuje armada orłów? zwłaszcza z bandą nazguli na plecach które ze swoim wbudowanym pierścienioradarem (nie będę rozwijał skrót myślowy) błyskawicznie zlokalizowały by go w powietrzu, a podejrzewam że jeden nazgul co jest odpowiednikiem wywerny raczej w starciu 1v1 ma większe szanse niż orzeł, zwłaszcza z upiorami na plecach.
Może coś o gollumie i Beornie co się w niedźwiedzia zmieniał bardzo mnie ciekawią te postacie a Beorn z Hobbita jest dosyć tajemniczy co to za rasa itp
Polecam kanal quel kanal poswiecony min temu uniwersum no i nagral tez o beornie film hamska reklama troszke no ale jest tam duzo ciekawych dobrze zeobionych i rzetelnych filmow o tematyce srodziemia
@@captainmczygadlov2793 znam, fajny kanał, jeden z tych tak wąskich tematycznie, że aż nie rozumiem jak typ to robi i mu się nie nudzi 😅 ale w świecie LOTR ma potężną wiedzę, to widać
@imaginarium w nagraniu mówisz, że słowa Gandalfa to 'fly you fools', tymczasem w moim tłumaczeniu (skibiniewska) jest wyrażenie "uciekajcie", tak samo ja w filmie. Czy w ang oryginale użyte są słowa 'fly you fools'? Dzięki za odp.
To co piszesz to nie teoria. Tu chodzi o to, że jak robisz film czy książkę, rozpisujesz fabułę, intrygę i problem, z którym bohaterowie muszą się zmierzyć to nie dajesz jednocześnie najprostszego rozwiązania, które mają tuż pod nosem i jednocześnie nie korzystają z niego. Choć w przypadku władcy pierścieni ta teoria jest dość sensowna
Jest co kombinować, bo Tolkien nie robił takich rzeczy. Tolkien wszystko przemyślał, zanim to coś napisał. I zdaje się, nawet on, osobiście, zaprzeczył tej teorii o orłach. Mówiąc coś w rodzaju "Orły nie były wytrychem fabularnym śródziemia ani chłopcami na posyłki. Gdyby mogły pomóc, pomogłyby zniszczyć pierścień". A tu macie wytłumaczone dlaczego ta teoria jest fałszywa: ua-cam.com/video/lMXX2YsrxsE/v-deo.html
Prawda jest taka, że orły najzwyczajniej nie miały żadnego obowiązku pomocy, robiły to z własnej woli. Poza tym jak wspomniał wcześniej autor filmu, lot do Mordoru byłby niemożliwy ze względu na to, jak był strzeżony. Czasem też się wydaje, że wszystko idzie bardzo łatwo i można coś zrobić po najmniejszej linii oporu, jednak wszystko jest znacznie bardziej skomplikowane. Tropili ich Nazgule i po drodze napotykały ich różne inne problemy (patrz: warunki pogodowe, gobliny). Myślę, że jest to wystarczająco, by negować wszystkie teorie typu „nie zrobili łatwiej bo by nie było trylogii” itd.
Fly w angielskim znaczy latać ale także uciec. Orły nie chciały się mieszać bezpośrednio do sprawy pierścienia bo ich pan, Manwe chciał aby ludy śródziemia same uporały się z tym problemem, uważał, że Istari będą wystarczającą pomocą.
No generalnie, zakładając, że jedynym wrogiem orłów były skrzydlate bestie, to wystarczyłoby na nie zapolować, tym samym zdobyć przewagę w powietrzu. Sauron mógłby sobie jedynie popatrzeć na te orły, bo już nikt nie był by im w stanie zagrozić. Oczywiście biorąc pod uwagę to, że nie można ich zestrzelić w żaden sposób.
Dużo w sprawie orłów wyjasnia gra "The Lord of the Rings: War in the North" gdzie akcja ma miejsce rownolegle do tego co jest w filmie (naszym zadaniem jest związanie sił saurona na północy by dac drużynie pierścienia wieksse szanse). Jest tam misja gdzie uwalniamy przywódcę chyba klanu orłów oraz jego czlonków schwytanych przez orki. I tam przemawiają do nas tak jak by telepatycznych i pokazują jak było stwierdzone w tym materiale iż to jest rasa jak każda inna, mało tego braly one czynny udział w dzialaniach wojennych przeciw Sauronowi na północy. W ramach wdzięczności przylatywały nam z pomocą "na zawołanie".tym czasem zapraszam do siebie na kanał zobaczyć turystyczne krajiny, jak Grecja, tunezja czy Hiszpania. Pozdrawiam
Teorię może potwierdzać jeszcze fakt że w książce Gandalf pytany w drodze o plany całej wędrówki przez Drużynę za nic nie chciał powiedzieć szczegółów drogi po opuszczeniu rejonu Gór Mglistych poza ogólnikowym "nie należy zbyt daleko wybiegać naprzód" choć wcześniej zarysował trasę bardzo dokładnie. Dlatego potem trasa Aragorna była totalną prowizorką która zresztą omal nie skończyła się tragicznie. Tak więc miałoby to jakiś sens choć przede wszystkim trzeba pamiętać że kluczem powodzenia całej wyprawy było zaskoczenie i ukrycie więc Gandalf mógł dawkować swoje plany po prostu w obawie przed gadulstwem i szpiegami.
Moim zdaniem prawda jest oczywista. W chwili kiedy kręcono władcę pierścieni wszyscy grali w pokemon red i nie wiedzieli skąd wziąć hm na fly, a jak już znaleźli to nie odkryli aż do 3 serii, że wystarczy wybrać orła i kliknąć fly. Wracając z mordoru na to wpadli i wtedy zaczął się festiwal facepalmow :D bo jednym klikiem przeniosło ich do najbliższego poke center 🤣🤣
5:24, jestem całkiem pewien, że w filmie powiedział Run, a nie fly. Chyba, że tak było w oryginalnej książce Wyprawa napisanej po angielsku? Ktoś się orientuje?
Mysle ze chodzi raczej o te opcje, gdzie lot orłów mógł być zbyt widoczny. Dodatkowo w hobbicie jest informacja, ze wśród orłów byli również nikczemnicy, nie można było wykluczyć, jak czar pierścienia na nie zadziała.
Dla mnie to faktycznie jest duża bolączka i żadne tłumaczenia tego nie zmienia. Oczywiście, że droga na zmieni była najbardziej niebezpieczna z możliwych (orkowie, gobliny, sojusznicy Saurona, nawet Barlog). Lecąc na Orlach jedyne ryzyko pochodziło wyłącznie od Nazguli I Skrzydlatych Bestii czyli 9 istot.
Imaginarium mam rozkmine życia, Cedric się z resztą nie poznał nigdy, jest od nich starszy ale oni się zachowują jakby go nawet nie kojarzyli a był kapitanem drużyny Hufflepuffu w Quidditchu xd
odpowiem to tak krótko: 1. Mogłyby ulec mocy pierścienia 2. Sekretna misja drogą powietrzną nie byłaby taka sekreta... wystarczy strzelić w orła i pierścień w łapkach Saurona 3. Gandalf nie mógł od tak sobie wykorzystywać orłów do własnych celów tylko przybywały kiedy potrzebował pomocy
Z punktem 2 i 3 się zgadzam, ale co do punktu 1 - dlaczego to właśnie orzeł miałby zostać powiernikiem pierścienia. Według tego planu, one miały robić tylko za air taxi, a Frodo dalej mógłby być powiernikiem - wlazłby tylko orłu na grzbiet i poleciał, a orzeł nie ryzykowałby ulegnięciem mocy pierścienia.
Orły w książce nie były tak potężne jak w filmie. Samo to, że bały się łuków ludzkich myśliwych mówi wiele. Książkowe orły były słabsze i mniejsze od skrzydlatych bestii, a Sauron w swoich hodowlach miał ich wiele. Gdy jedna została zraniona przez Legolasa w drużynie pierścienia, Gandalf powiedział, że ma to małe znaczenie, bo Sauron da Nazgulowi nowego. Poza Sauron miał też znacznie więcej innych sił powietrznych, jak nietoperze itp. Oraz siły strzeleckie dość znaczne. No posiadał też moce czarnoksięskie, a oko łatwo dostrzegło by orły. Samo zmącenie umysłu orłów mogło by zakończyć się katastrofą. No i Sauron nie próżnował. Wydał wojnę CAŁEMU śródziemiu. Krasnoludy, Elfy, nawet hobbici zostali w nią wciągnięci, a ich ziemie zaatakowane. Orły na pewno też miały swoje problemy. W war of the ring, Sauron wysyła do ich gniazd gobliny, oraz giganta który przeszedł na jego stronę. Są też wzmianki o przeciągnięciu smoków na jego stronę z wrzosowisk.
Tolkien po prostu nie wpadł na ten oczywisty pomysł, a potrzebna mu była długa droga z nieuniknionymi ofiarami, wyrzeczeniami, próbami i upadkami Froda na Górze Przeznaczenia. Na orłach to było niemożliwe. Oczywiście Tolkien powinien o takim pomyśle powinien nadmienić, gdyby na niego wpadł. A wtedy go odrzucić w czasie narady u Elronda, kiedy zajmowano się przeróżnymi duperelami, ale tą oczywistością nie. Musiałby wtedy bliżej przedstawić moc Oka Saurona, a widać, że nie chce, pozostaje w tej kwestii w sferze niedopowiedzeń. Tolkien nie bardzo w ogóle wie, jak wyglądają czary, to złożona materia, której nie przemyślał, a nie była mu niezbędna dla konstruowania opowieści. W związku z tym magia jest w jego dziełach mało opisywana i bardzo wieloznaczna, działa długo, jak wpływ pierścienia i mało konkretnie, kiedy zaś się uwidacznia, jak w przypadku użycia palantira przez Pippina, to zauważcie, jak to hobbit opisuje. To sprawy mocno niejasne. Autor, kiedy coś odrzuca, a jest to mu potrzebne, taki zabieg musi wyjaśnić. I tu nie ma żadnego ale. Odpowiednie kwestie muszą paść, a warunki ku temu w czasie narady u Elronda zaistniały. Tam nawet orzeł się pojawia, jako pomocnik ucieczki Gandalfa. I koniec. Znajdują się rozważenia dotyczące ukrycia pierścienia u Bombadila, co mało oczywiste, a już tak jasne jak lot do Mordoru nie. Wniosek taki, że Tolkien po prostu to pominął, inne aspekty związane ze zniszczenie pierścienia zajmowały go bardziej. Bywa. Ja tam na tę kwestię zawsze przymrużałem oka.
Ech... Nie do końca rozumiemy naturę pierścienia, który opanowywał każdego, który nim dysponował. Z tego powodu pierścienie nie dotknął Gandalf, Garadiela, każdy wiedział że im większą siłą dysponuje, tym głębiej pierścień nim zawładnie. Tylko mały hobbit, pochodzący ze spokojnego, ceniącego proste zycie kraiku, mógł się oprzeć mocy pierścienia. Nie przez siłę ale przes swoją pospolitość. Przesłaniem Hobbita było że właśnie pospolitość i prostoduszność potrafi się oprzeć złu, pysze, chciwości. Te przesłanie Władca Pierścieni jedynie rozwinął. Dumne Orły Manwego nie oparły by się podszeptom panowania nad światem i oczynienia go na wedle ich naljepszej przecież woli. Nikt z mądrych nie odważył sie sięgnąć po pierścień. Każdy wiedział doskonale czym to się skończy.
A filmiki "Jak to się powinno skończyć" są fajne, ale z nimi jest czasem jak z wypowiedziami Korwina, rzeczywistość jest odrobinę bardziej skomplikowana niż wybitny umysł dziadka psychopaty.
O ile mnie pamięć nie myli to Gandalf po walce z Balrogiem powiedział "Flee you fools" nie "Fly you fools". Flee oznacza uciekać ale też można go użyć do opisania lotu.
Najprostszym rozwiązaniem jest chyba to, że wszyscy doskonale sobie zdawali, że nawet jeżeli orły podjęłyby się misji zniszczenia pierścienia to i tak zostałaby ona udaremniona przez nazgule na swych skrzydlatych wierzchowcach. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że w drodze do Mordoru pozostały by niezauważone, a ich obecność w pobliżu granic kraju Saurona zbagatelizowana. Poza tym nadzieję na powodzenie wyprawy pokładano w dyskrecji.
Wybór drogi przez przełęcz Caradhrasu to nie była opcja Gandalfa tylko Aragorna - Gandalf od początku optował za drogą przez Morię. Niestety w filmie ukazane jest to dokładnie na odwrót.
Imo odpowiedź jest taka sama jak na pytanie czemu akurat hobbit został wybrany. Ponieważ to hobbici mieli największe predyspozycje do opierania się złej mocy pierścienia
Ma to nawet sens, tylko... to z tym "fly" jest o tyle słąbym argumentem dlatego, że przecież znaczy ono także "uciekać". No i jest na to chyba najkrótszym słowem co tłumaczy jego wybór.
Teoria ciekawa ale nie spójna przejście przez morie zaproponował gimli który namawiał wszystkich żeby poszli ta drogą gdyż mówił że u goszczą ich jego bracia krasnoludy sam Gandalf nie chciał tamtędy iść bo wiedział (chyba) co ich tam czeka. zresztą nawet jeśli orły zabrałyby 2 hobbitów to i tak musieli by lecieć przez ziemię ludzi a przy mordorze musieli by ich gdzieś wysadzić przez co i tak musieli by iść przez czarną bramę bądź przez kirith ungol żeby dostać się do mordoru chyba że leciały by na około ale wtedy dodatkowo lecieliby przez ziemię rhun i easterlingowie mogli by ich zestrzelić bądź powiadomić saurona (w sensie mordor o ich planie)
Jeśli tak było to czemu nie ochszsnił Aragonia? Z tego co pamiętam sam Tolkien był zirytowany i żałował że stworzył orły. I ogólnie można skwitować że chodziło o bezpieczeństwo.
Niemożliwe. Tolkien pisał w swoich listach, że zawsze kiedy "słyszał" okrzyki hobbitów "orły lecą" to przeżywał wewnętrzne, radosne uniesienie zwane przezeń "eukatastrofą". Nie mógł żałować czegoś, co dawało mu uniesienie quasi-religijne. (Za najdoskonalszą eukatastrofę uważał śmierć i zmartwychwstanie Jezusa i inne eukatastrofy odczytywał w odniesieniu do niej)
@@kirmarks02 J.R.R. Tolkien "Listy". Wszystko jest tam napisane. Ciężko podważyć słowa Tolkiena, co sądził Tolkien, więc są to dosyć wiarygodne informacje.
Już tłumaczę wszystkim Orły były sługami Valara, najważniejszego Valara Manwego, dla niewtajemniczonych, Valarowie są bogami uniwersum Tolkiena i to oni stworzyli świat a ich stworzył jedyny stwórca Eru Wracając do tematu, Orły pomogły Gandalfowi bo ten niegdyś uratował ich króla od śmierci i te się odwdzięczyły, czy to w hobbicie czy to kiedy Gandalf był więziony na szczycie Orphancu u Sarumana czy to na końcu historii kiedy Frodo i Sam zostali zabrani z Mordoru... Pierścień władzy to nie jest przedmiot to dusza Saurona + jego najgorsze cechy i okrucieństwo w kawałku metalu, pierścień tym mocniej działa na daną istotę im bardziej ta jest potężna I tym mocniej ją kusi, Gandalf jako Maiar bał się nawet dotykać pierścień żeby nie zostać zwiedzionym... Orły były potężnymi istotami, sługami boga, zostałyby omamione przez pierścień i misja nieudana, poza tym pierścień głupi nie był i kilkukrotnie próbował uciekać w czasie wędrówki, jeśli pierścień wypadłby podczas lotu (umiał zmieniać rozmiar) to nigdy by już go nie znaleźli w przeciwieństwie do Saurona... No i taki wielki latający orzeł jest pięknym celem dla artylerii, lucznikow, i samych nazguli, oczywiście orły mogłyby uciec lub omijać zagrożenie ale ten co musialby nieść hobbita nie mógłby latać w pełni możliwości z obawy o zrzucenie pasażera gdyby frodo spadł lub doznał uszczerbku to misja znowu nieudana bo nikt poza Frodem nie mógł zanieść pierścienia... Tego się nie dało zrobić inaczej i tyle Mam nadzieję, że rozwiałem niektórym wątpliwości
Nawet gdyby przetłumaczyć "Fly, you fools" jako "Lećcie, głupcy", choć również wg mnie bardziej trafne jest "uciekajcie", to jak niby mieliby skontaktować się z orłami (biorąc pod uwagę, że w ogóle zrozumieliby o co chodzi Gandalfowi) i poprosić je o pomoc?
Mam taką teorię według której Gandalf nie poprosił Orłów o pomoc ponieważ obawiał się że jedyny pierścień może oślepić umysły Orłów które bądź co bądź, są potężniejsze niż Hobbici. (Pierścień szybciej przejmuje w ładzę nad potężnymi istotami)
Teoria jak teoria. Może być. Tylko jak to teoria wzbudzać może jednak wątpliwości tak jak w u mnie co do autonomiczności orłów. Żeby twierdzić że miały swoją wole i nie były rasa która służyła to trzeba znać odpowiedź na to co to były za orły i czym różniły się od zwierzać które podlegają naturze. Oczywiście nie chodzi o wielkość. Poza tym wiadomo że każde zwierzę ma swoje sprawy do zrobienia bo natura wymusza takie podstawy jak: prokreacja, przetrwanie, obrona stada czy rodziny, ale nie ma mowy o rozkminianiu kim i skad jestem albo w jakim celu żyje. Skoro mówisz o królu orłów to znaczy że są to inteligentne stworzenia potrafiące mówić.
Jest przecież powiedziane, że Sauron nie może przybrać widzialnej postaci ale nad Barad - Dur jest czerwone oko okolone ogniem bez powieki który cały czas patrzy i szuka nieustannie pierścienia. Dlatego też, Aragon z resztą musieli przykuć jego wzrok żeby patrzył tylko na nich. Dzięki temu Frodo z Samem mieli w miarę bezpieczną przeprawę przez dolinę Gorgoroth
@@pawem8947 to chyba inną książkę czytaliśmy. Tolkien pisał o Oku ale to było umowne jako znak, coś jak Sam Wiesz Kto w Harrym Potterze. Jak obejrzałem film i zobaczyłem że w filmie wzięli to tak dosłownie i zrobili z Saurona latarnię to się załamałem. Jedyny nieco przypominający opis jest gdy Froda wspina się na zbocza góry ale tam jest napisane że w najwyższej komnacie coś jest i że spojrzenie jak ognista błyskawica czy coś w tym stylu. Nie ma nic o latarni😲 czy tam jakiejś ognistej kulce na widelcu. Sauron jest ucieleśnieniem zła ba on po utracie pierścienia nie miał ciała a czy ty bałeś się tej syczacej latarni? Ja nie
@@KaMillo538 "Mroczna wieża Barad - Dur zatrzęsła się od fundamentów aż po dumny szczyt. Władca Ciemności nagle uświadomił sobie obecność nieoczekiwanego wroga, Oko zaś przenikając opary, spojrzało ponad równina w kierunku Komór...." To nie było umowne. Oko rzeczywiście było na szczycie wieży Barad - Dur.
Spotkałem się z teorią, że nie bez przyczyny Jedyny Pierścień niósł hobbit, przedstawiciel rasy małej i skromnie żyjącej. Gdy Jedyny Pierścień znalazł się w zasięgu królewskiego syna, Boromira, opętał go. Podobnie mogło stać się ze znacznie potężniejszymi orłami, więc nigdy tak po prawdzie nie miały one kontaktu z Pierścieniem..
Zrobię, ale to film na ponad godzinę pewnie. Przy obecnej częstotliwości publikacji nie jestem w stanie zrobić go z dnia na dzień. Potrzebuję więcej czasu, by go zrobić partiami, tak samo jak wielki plan Dumbledore'a.
Na naradzie w Imladris Gandalf mówi, że tak potężna istota jak Glorfindel zwróci uwagę Saurona, toteż lepiej go nie włączać do drużyny, bo sam i tak nie wyrąbie ścieżki do Mordoru. Tak samo orły, bardzo potężne, wręcz unikatowe, ale bardzo rzucające się w oczy. Gandalf wprost mówi, że kluczem do sukcesu powiernika będzie sekret, nawet cała armia Elfów nie doprowadzi Froda do Góry Przeznaczenia
Prosta sprawa , orły pomagały jedynie w ostateczności ponieważ gdy się leci na takim orle to jest zimno w h**
😅😅
Mi się wydaje że dlatego że nazgul na wiwernnie by rozszarpał orła z pierścieniem
@@Tereqqq niee , wywerna jest słabsza od orła
@@Tereqqq Orły walczyły ze smokami... Więc raczej by sobie poradziły z tymi nietoperkami:)
@@milky-s9k Sam jesteś słabszy od orła... Nie grałeś w herosy 3?
Jeszcze tylko wyjaśnienie dlaczego w Harry'm Potter'rze tylko raz użyto zmieniacza czasu do konkretniejszych celów niż dodatkowe lekcje i mogę umierać.
Cieszy mnie rozwój polskich kanałów fantasy. Szczególnie w universum LotRa. Trzymam kciuki! 🔥🔥🔥
Orły nie mogły pomóc bo kładły papę na dachu..
Dopiero jak skończyły robotę to mogły przylecieć pod górę przeznaczenia.
widze że ktos tu darwinów ogląda
O jaką "papę" Ci chodziło?
@@wojtekreliga3881 Kanał pt. "G.F. Darwin" w serii filmów "Wielkie konflikty" nagrał film pod tytułem "Gandalf vs Orły".
I w czasie rozmowy jeden orzeł mówi do drugiego coś w stylu:
- Ja to ostatnio papę musiałem na dachu położyć.
- Jezu, pamiętam, strasznie wiało wtedy.
- Ale położyłem
- Ale położyłeś. :)
Polecam
Dodatkowo jest tam taka scena, jak Gandalf siedzi pod drzewem i czyta księgę zaklęć.
I w pewnym momencie mówi:
- "W przypadku spotkania Balroga"... taa, na pewno.
:D
orły nie pomogły ani tego dnia, ani nigdy potem...
Kolejny świetny odcinek! Kompletnie nie wiedziałam przedtem o tej teorii, że Gandalf być może zamierzał skorzystać z pomocy orłów! A jego ostatnie słowa wypowiedziane do Drużyny w Morii są faktycznie bardzo intrygujące... Bardzo fajnie się słucha Twoich teorii - z niecierpliwością czekam na kolejne! :-)
"Fly" akurat można przetłumaczyć jako po prostu "uciekać".
Nie do końca "fly" jest raczej używane do określenia lotu. Podobnie brzmiące "flee" odnosi się do ucieczki/odwrotu
A ja myślę, że Gandalfowi chodziło o muchę.
@@sill5876 +1
Teraz mnie oświeciło nagle, czy Gandalf w książce w języku oryginalnym też użył tego zwrotu "fly you fools"?
@@zbojtegichvj5073 myślę, że to wszytko tłumaczy: "In English “to fly” may also mean “to flee” or “to escape”. According to the Online Etymology Dictionary the Old English words Fleogan (“fly [through the air]”) and fleon (“flee”, “escape”) were often confused with each other, so their comingling has continued down to modern literature."
Dodatkowo w oryginalnej wersji conajmniej kilkukrotnie pojawia się zwrot "fly" jako "uciekać".
Chciałbym tylko powiedzieć jak bardzo lubię i doceniam twoją pracę. Odwalasz wspaniała robotę! Oby tak dalej
Dziękuję Ci bardzo za te słowa 💪
prawdziwe wytłumaczenie:
historia skończyła by się zbyt szybko
I nie było by jak nagrać film o tym 😅
Sauron mógł mieć całe zastępy Nazguli i jakby dostrzegł że się zbliżają do wulkanu. Mógł rowbiez zawarowac wszystkie wejścia.
Wytłumaczenia poza fabularne to najgorsze wyjaśnienia i nazywanie ich "tym prawdziwym" to nieporozumienie. Nawet jak były pierwsze.
@@Lyokoheros-KLPXTV Takie wytłumaczenie może być prawdziwe ale niekoniecznie zgodne z fabułą.
Jeśli dobrze pamiętam Sirmalilion orły były sługami Manvego, i z tego co mi się wydaje były tą samą rasą co Gandalf. Po prostu przyjęły strój orła. Tak jak niektórzy Balroga. Więc w pewien sposób nie mogły zanieść pierścienia bo mogł je łatwo zwieźć. Z tego samego powodu Gandalf nie dotykał pierścienia władzy.
Ale mogły zanieść Froda
@@_Sheev_ Skąd wiadomo z ze pierścień nie wpłynął by na nich będąc tak blisko, sam też nie nosił a jednak na niego działał. Może Frodo zabił by jakiś skłonny na podszepty orzeł i przeszedł na zła stronę zabierając pierścień?
Nie do końca.Orły zostały stworzone przez Valarów Manwego i Yawannę, były ich sługami.Natomiast Gandalf był Majarem, podobnie jak Saruman, reszta Istarich, Sauron czy też wspomniani Balrogowie.Zarówno Majarowie jak i Valarowie byli Ainurami i brali udział w Ainulindale, Wielkiej Muzyce z której zrodziła się Arda.Byli jednak od nich słabsi i im służyli.Szukając porównań, Majarowie byli aniołami, natomiast Valarowie archaniołami, a nawet wręcz bogami nad którymi był tylko Eru, odpowiednik Boga.
@@Savathus. Masz rację ale na to porównanie się nie zgodzę.
Valarowie byli na wyższym szczeblu niż aniołowie i archaniołowie - nazwałbym ich raczej panowaniami, czy mocami; za to Majarowie byli aniołami i archaniołami.
Swoją drogą - porównanie takie jest jak najbardziej uzasadnione, gdyż Tolkien był osobą głęboko wierzącą i mocno inspirował się biblią oraz hierarchią w niebie
@@innyter8292 Valarowie byli jak bogowie Greccy, bardzo potężni ale jednak nie wszechmocni i posiadali swoje słabości
Imaginarium wogule nie dawno 3 tysiące teraz 40 tysięcy fajne filmy oglądam już ponad rok
To dzięki, mega mnie to cieszy 💪
Piszę się "w ogóle". Tak na przyszłość😉
Racja
Przekonuje mnie teoria o oku Saurona, które mogło z daleka wypatrzeć orły niosące pierścień (lub jego powiernika) i rzucić wszystkie siły przeciwko nim, dlatego potajemna misja miała więcej szans na powodzenie.
Proste
Ja jednak sądzę, że można by orłami podlecieć nie pod samą wieżę, a chociaż do granicy zasięgu wzroku Saurona, a dalej pójść na szpiega. Tak czy siak oszczędziłoby się wiele czasu, sił i uniknęłoby się wielu niebezpieczeństw.
@@Marcin_Nyczka No ale gdzie miałaby się znajdować ta granica zasięgu oka, gdyby pierścień znalazł się w przestworzach. Przecież wówczas mógłby zostać wypatrzony już z wielkiej oddali. Jest jeszcze kwestia reakcji orłów na obecność pierścienia - przecież miał wielki wpływ nawet na najpotężniejsze istoty w Śródziemiu (poza Bombadilem), na dodatek orły byłyby wystawione na oddziaływanie oka Saurona!
@@ketridcarsultyal738 To jest kwestia wysokości lotu. Jakby tak latały tym niżej, im bliżej Mordoru, to dość daleko mogłyby polecieć. A co do reakcji orłów na pierścień - jak jakiś hobbit bez doświadczenia wojennego na swojej pierwszej przygodzie dał radę, to tym bardziej dałyby radę takie kozackie orły.
@@Marcin_Nyczka Niekoniecznie bo sam Gandalf choć nie lada chwat nie odważył się wziąć pierścienia w obawie, że ten wyzwoliłby w nim niewyobrażalnie złe moce. Podobnie wypowiedziała się Galadriela, która choć pożądała pierścienia to przewidziała, że również odmieniłby ją w straszliwy dla jej poddanych sposób. To dlatego pierścień poniósł Hobbit, bo jak zauważył Gandalf, istoty te były o wiele bardziej twarde niż na pierwszy rzut oka i zdumiewająco odporne na działanie pierścienia.
Dzięki, też mnie to dręczyło przez wiele wiele lat :D
Tylko orzeł biały mógłby być tak bohaterski.
ty nawet tutaj jesteś
Nie wiem czy jest Takie określenie ale jesteś zbyt wszędziejszy
Ej, serio? On jest nawet tutaj XD
Aaaaa dopiero tu trafiłeś
Nie mógł bo pojawił się w logu konfederacji
Dziś ogarnąłem twoj kanal i obejrzałem już z 30 filmów jesteś kozak
dzięki stary 👊
Orły zostałby zestrzelone zaraz po wkroczeniu w przestrzeń powietrzną. Nie przedarły by się, do tego bestie na których latały Nazgule też patrolowały przestrzeń powietrzną nad górą co jest opisane we Władcy Pierścieni.
Myślę, że Gandalf nie zdecydowałby się na wykorzystanie orłów, ponieważ jak to wykazywał sam Tolkien, siły zła były wielokrotnie potężniejsze od sił dobra. Nie była to wygrana dzięki geniuszowi dobrych bohaterów, lecz konsekwencja arogancji i błędów Saurona.
Same orły zazwyczaj miały wywoływać w "Legendarium" uczucie eukatastrofy, radość zwycięstwa pomimo pewnej wizji klęski, lecz co pokazuje "Hobbit" nie przechylały nigdy szali zwycięstwa. W bitwie pięciu armii, co jest podkreślone dopiero Beorn przyniósł zwycięstwo swoją rzezią na orkach i goblinach. Orły były mobilne, lecz nie wszechpotężne. Sauron był gotowy na nie. Nie był natomiast przygotowany do konfrontacji z hobbitami, bo nie spodziewałby się, że można wystawić tak słabą kartę...
200 iq 😁
@@sonsterion5640 Dziękuję. Piszę pracę magisterską (z teologii) na temat Tolkiena i trochę musiałem artykułów i prac naukowych się naczytać. Ta moja wypowiedź to tylko parafraza zdobytych wiadomości, bez własnej inwencji. Gorąco polecam poczytać sobie takie książki, jak "The Philosophy of Tolkien" prof. Petera Kreefta. Cudo :)
Dużo w niej genialnych spostrzeżeń
@@ModelarzXD o dziękuję bardzo , ja pisze prace licencjacką ale o procesie stawania się seryjnym mordercą , więc lektur mi nie zabraknie
@@sonsterion5640 W takim razie życzę połamania klawiszy.
Super opowiadasz aż się chce oglądać zrobię sobie znowu maraton dzięki tobie 💪
Dzięki 🔥
@@imaginariium Normalnie jak starszy bart jesteś dla widzów więcej takich twórców jesteś super gość 😉💪
@@arrow9783 od zawsze tak chciałem prowadzić kanał i być blisko z widzami 🤗
@@imaginariium i Ci się udało stary 😁
Grupa filmowa Darwin 😁 fajnie to tłumaczy polecam
XD GF Darwin oj tak
Pierscien moglby zgubic Orły na zatracenie :D
Jak mój kolega na opowiadaniu z czasów po hobbicie powiedział
,,Bilbo wyskoczył na niedzielny spacerek do Mordoru''
Fajny film, wiele tłumaczy
Zajebisty filmik! Ale proszę: Albo "niemniej", albo "jednak" xD
Orły należały do Manwego i tylko jemu były posłuszne, podczas ucieczki Gandalfa z Isengardu
Orzeł nad leciał mu z pomocą gdyż parę lat temu Gandalf uratował jednego z Orłów po ranie od łuków
Dlatego też gandalf wypowiedział imie do tego owada co nad leciał a Orzeł oddał przysługę.
Po 2.
Orły nie pomogły misji zniszczenia pierścieni również z powodu, że Orły nie chciały sie narażać siebie jak i osoby lecącej na nim, gdyż bały się że może zauważyć ich na przykład Nazgul i będzie im grozić niebezpieczeństwo.
I zostaje jeszcze jedną możliwość
Orzeł lecący do mordoru z pierścieniem nie ważne czy z osobą czy sam nie mógł by dac rady go unieść. Jak wiemy z książki pierścień powiekszał się zmniejszył, potrafił zwiększyć swój ciężar co by było nie możliwe do wykonania z tego powodu
Mam nadzieję że pomogłem
Jak dwie pierwsze teorie są, myślę oczywiste to ostatnia bardzo mnie zaciekawiła.
Myślę, że mogły się obawiać walki z Nazgulami i latającymi bestiami na terenach Mordoru ;)
Faktycznie nawet o tym nie pomyślałem 😮
W końcu coś z lotr dzieki
Nie no, extra film! Wytłumaczyłeś to o wiele lepiej niż Quel, i wyglądasz jakbyś mówił zwyczajnie z głowy, a nie jak tamten, czytasz z jakichś stron. Na serio gratuluję fajnego materiału :D !!!
Co do Gandalfa i jego spadku z mostu i słynnego "Fly you fools" w tym wypadku miał na myśli ucieczkę. Nie ma innego/lepszego określenia na ucieczke w języku angielskim niż fly - zbiec/uciekać. Run nie miałoby takiego wydźwięku, więc powiedziałbym że tutaj znalazłeś po prostu zbieg okoliczności który pasował do danej teorii :D
Tak długo czekałem na tę teorię! To jest tak ciekawe, a mimo to, sam się z tym nie zapoznałem, dlatego dziękuję za wyjaśnienie! :)
Do usług 🔥
Ja, tak jak wiele osób tu pisze, sądzę, że lot na orłach byłby zbyt widoczny i zostaliby zbyt szybko zauważeni. Tym bardziej, że Sauron był świadomy, że orły mogą stanąć przeciw niemu - nie mówię, że wiedziałby że niosą pierścień, ale ogólnie by ich wypatrywał. Sądzę, że trzeba też uwzględnić, że orły mogły bać się mieć kontakt z pierścieniem (nawet przez Frodo), aby ten ich nie "skorumpował" jak np. Boromira. Czy wiadomo coś jaką miały siłę w kwestii opierania się jego podszeptom? Bo ewidentnie różne rasy miały różną siłę (np. hobbici byli wyjątkowo odporni).
Mnie zastanawiało, dlaczego nie pomogły na jakimś krótszym odcinku, gdzieś dalej od Mordoru (zakładając że nie były jakoś szczególnie wrażliwe na wpływ pierścienia)? Na przykład z Rivendell przez Góry Mgliste i wysadzić drużynę po wschodniej stronie Gór, a dalej na pieszo.
W teorii z filmu to że Gandalf szedł do ich krainy jest trochę dziwne, bo jak mieli na nich lecieć to mogły po nich już też przylecieć.
Myślę że to proste i już sam o tym wspomniałeś w filmie o Gandalfie: Wielkie Orły, tak jak Gandalf nie mogły brać spraw w swoje ręce, a mogły jedynie pomagać zamieszkującym śród-ziemie istotom oraz (podejrzewam że) nie mogły w bezpośredni sposób walczyć przeciwko tej samej pół-boskiej rasie, która je stworzyła, a której Sauron był częścią. Mogły jedynie pomóc dostać się drużynie pierścienia na miejsce szybciej / pomóc w walce z orkami, ale tak jak i Gandalf, tak i one same nie mogły zanieść pierścienia na Górę Przeznaczenia za zamieszkujące krainę stworzenia.
jeżeli majarów określamy mianem półboskich istot to nie, nie tworzyły one orłów, sauron też nie, robili to valarowie czyli idąc tym słownictwem faktyczni bogowie dokładniej manwe z żoną
najważniejszą kwestią jest brak wykrycia misji przez saurona, jeden rzut "oka" i misja spalona, myślisz że nikt by się nie zorientował że przez pół śródziemia przelatuje armada orłów? zwłaszcza z bandą nazguli na plecach które ze swoim wbudowanym pierścienioradarem (nie będę rozwijał skrót myślowy) błyskawicznie zlokalizowały by go w powietrzu, a podejrzewam że jeden nazgul co jest odpowiednikiem wywerny raczej w starciu 1v1 ma większe szanse niż orzeł, zwłaszcza z upiorami na plecach.
Dziękuję bo opowiedziałeś mi na pytanie które zadałem ci pod jednym z filmów
Może coś o gollumie i Beornie co się w niedźwiedzia zmieniał bardzo mnie ciekawią te postacie a Beorn z Hobbita jest dosyć tajemniczy co to za rasa itp
Dobry pomysł
@@imaginariium 😁
Polecam kanal quel kanal poswiecony min temu uniwersum no i nagral tez o beornie film hamska reklama troszke no ale jest tam duzo ciekawych dobrze zeobionych i rzetelnych filmow o tematyce srodziemia
@@captainmczygadlov2793 a kojarzę chyba nawet oglądałem u niego dzięki 😁
@@captainmczygadlov2793 znam, fajny kanał, jeden z tych tak wąskich tematycznie, że aż nie rozumiem jak typ to robi i mu się nie nudzi 😅 ale w świecie LOTR ma potężną wiedzę, to widać
@imaginarium w nagraniu mówisz, że słowa Gandalfa to 'fly you fools', tymczasem w moim tłumaczeniu (skibiniewska) jest wyrażenie "uciekajcie", tak samo ja w filmie. Czy w ang oryginale użyte są słowa 'fly you fools'? Dzięki za odp.
Tak
Chociaż tak w sumie. Najprostsza teoria jest taka, że jak by były orły to nie było by 3 części sagi. I całej historii. I nie ma co kombinować.
To co piszesz to nie teoria.
Tu chodzi o to, że jak robisz film czy książkę, rozpisujesz fabułę, intrygę i problem, z którym bohaterowie muszą się zmierzyć to nie dajesz jednocześnie najprostszego rozwiązania, które mają tuż pod nosem i jednocześnie nie korzystają z niego.
Choć w przypadku władcy pierścieni ta teoria jest dość sensowna
@@MrPiese-bo9xw Polecam słownik języka polskiego.
Jest co kombinować, bo Tolkien nie robił takich rzeczy.
Tolkien wszystko przemyślał, zanim to coś napisał.
I zdaje się, nawet on, osobiście, zaprzeczył tej teorii o orłach. Mówiąc coś w rodzaju "Orły nie były wytrychem fabularnym śródziemia ani chłopcami na posyłki. Gdyby mogły pomóc, pomogłyby zniszczyć pierścień".
A tu macie wytłumaczone dlaczego ta teoria jest fałszywa:
ua-cam.com/video/lMXX2YsrxsE/v-deo.html
Prawda jest taka, że orły najzwyczajniej nie
miały żadnego obowiązku pomocy, robiły to z własnej woli. Poza tym jak wspomniał wcześniej autor filmu, lot do Mordoru byłby niemożliwy ze względu na to, jak był strzeżony. Czasem też się wydaje, że wszystko idzie bardzo łatwo i można coś zrobić po najmniejszej linii oporu, jednak wszystko jest znacznie bardziej skomplikowane. Tropili ich Nazgule i po drodze napotykały ich różne inne problemy (patrz: warunki pogodowe, gobliny). Myślę, że jest to wystarczająco, by negować wszystkie teorie typu „nie zrobili łatwiej bo by nie było trylogii” itd.
Świetny film 👍
Ja się z tą teorią w zupełności zgadzam i też się nad tym długo zastanawiałem a ten odcinek mi wiele wyjaśnił dzx imaginarium :PP You shall not Pass
Proszę 🔥
Fly w angielskim znaczy latać ale także uciec. Orły nie chciały się mieszać bezpośrednio do sprawy pierścienia bo ich pan, Manwe chciał aby ludy śródziemia same uporały się z tym problemem, uważał, że Istari będą wystarczającą pomocą.
No generalnie, zakładając, że jedynym wrogiem orłów były skrzydlate bestie, to wystarczyłoby na nie zapolować, tym samym zdobyć przewagę w powietrzu. Sauron mógłby sobie jedynie popatrzeć na te orły, bo już nikt nie był by im w stanie zagrozić. Oczywiście biorąc pod uwagę to, że nie można ich zestrzelić w żaden sposób.
Dużo w sprawie orłów wyjasnia gra "The Lord of the Rings: War in the North" gdzie akcja ma miejsce rownolegle do tego co jest w filmie (naszym zadaniem jest związanie sił saurona na północy by dac drużynie pierścienia wieksse szanse). Jest tam misja gdzie uwalniamy przywódcę chyba klanu orłów oraz jego czlonków schwytanych przez orki. I tam przemawiają do nas tak jak by telepatycznych i pokazują jak było stwierdzone w tym materiale iż to jest rasa jak każda inna, mało tego braly one czynny udział w dzialaniach wojennych przeciw Sauronowi na północy. W ramach wdzięczności przylatywały nam z pomocą "na zawołanie".tym czasem zapraszam do siebie na kanał zobaczyć turystyczne krajiny, jak Grecja, tunezja czy Hiszpania. Pozdrawiam
Darwini dobrze wyjaśnili temat orłów 😀
XD
o tak
Idealnie do kolacyjki odcineczek
Fajny film kocham władce pierścienia fajnie że nagrałeś ten film czekam na następny odcinek a i może dasz serduszko dla fana
4:15 Jaka była czwarta droga przejścia przez Góry Mgliste? (wymieniono jedynie przełęcz Caravlas, terytorium Rohanu i korytarze Morii).
Wysoka Przełęcz
@@imaginariium A czym ona była? (mnie to nic nie mówi).
@@wojtekreliga3881 lotr.fandom.com/pl/wiki/Wysoka_Przełęcz
Teorię może potwierdzać jeszcze fakt że w książce Gandalf pytany w drodze o plany całej wędrówki przez Drużynę za nic nie chciał powiedzieć szczegółów drogi po opuszczeniu rejonu Gór Mglistych poza ogólnikowym "nie należy zbyt daleko wybiegać naprzód" choć wcześniej zarysował trasę bardzo dokładnie. Dlatego potem trasa Aragorna była totalną prowizorką która zresztą omal nie skończyła się tragicznie. Tak więc miałoby to jakiś sens choć przede wszystkim trzeba pamiętać że kluczem powodzenia całej wyprawy było zaskoczenie i ukrycie więc Gandalf mógł dawkować swoje plany po prostu w obawie przed gadulstwem i szpiegami.
Moim zdaniem prawda jest oczywista. W chwili kiedy kręcono władcę pierścieni wszyscy grali w pokemon red i nie wiedzieli skąd wziąć hm na fly, a jak już znaleźli to nie odkryli aż do 3 serii, że wystarczy wybrać orła i kliknąć fly. Wracając z mordoru na to wpadli i wtedy zaczął się festiwal facepalmow :D bo jednym klikiem przeniosło ich do najbliższego poke center 🤣🤣
4:27 Zatrzymajcie film jak Frodo został złapany przez Aragorna widać dokładnie ,że na nogach ma coś w rodzaju butów ,kaloszy :D
Uwielbiam Władcę Pierścienia.
Mógłbym często oglądać filmy, także z Hobbitem.
Bardzo ciekawe.
Zrobił byś odcinek o bohaterze gry śródziemie cień mordoru ???
czemu nie, może kiedyś się pojawi
5:24, jestem całkiem pewien, że w filmie powiedział Run, a nie fly. Chyba, że tak było w oryginalnej książce Wyprawa napisanej po angielsku? Ktoś się orientuje?
W filmie też powiedział "fly"
Mysle ze chodzi raczej o te opcje, gdzie lot orłów mógł być zbyt widoczny. Dodatkowo w hobbicie jest informacja, ze wśród orłów byli również nikczemnicy, nie można było wykluczyć, jak czar pierścienia na nie zadziała.
Dla mnie to faktycznie jest duża bolączka i żadne tłumaczenia tego nie zmienia. Oczywiście, że droga na zmieni była najbardziej niebezpieczna z możliwych (orkowie, gobliny, sojusznicy Saurona, nawet Barlog). Lecąc na Orlach jedyne ryzyko pochodziło wyłącznie od Nazguli I Skrzydlatych Bestii czyli 9 istot.
Imaginarium mam rozkmine życia, Cedric się z resztą nie poznał nigdy, jest od nich starszy ale oni się zachowują jakby go nawet nie kojarzyli a był kapitanem drużyny Hufflepuffu w Quidditchu xd
Był starszy, więc może nie trzymał się z jakimiś gówniarzami 😅
@@imaginariium Być może, luzna myśl moja 😅😂
3:05 Jak czytałem książkę to myślę że wielkie łuki to kusze ale niewiem. Na pewno
A możliwe
Jak było w pewnym kabarecie że GandaLF NIE CHCIAŁ IM PŁACIĆ :)
Zajebiscie
odpowiem to tak krótko: 1. Mogłyby ulec mocy pierścienia 2. Sekretna misja drogą powietrzną nie byłaby taka sekreta... wystarczy strzelić w orła i pierścień w łapkach Saurona 3. Gandalf nie mógł od tak sobie wykorzystywać orłów do własnych celów tylko przybywały kiedy potrzebował pomocy
Z punktem 2 i 3 się zgadzam, ale co do punktu 1 - dlaczego to właśnie orzeł miałby zostać powiernikiem pierścienia. Według tego planu, one miały robić tylko za air taxi, a Frodo dalej mógłby być powiernikiem - wlazłby tylko orłu na grzbiet i poleciał, a orzeł nie ryzykowałby ulegnięciem mocy pierścienia.
@@Marcin_Nyczka to tak nie działa... pierścień mógł nałożyć swoją wole nawet bez kontaktu fizycznego
@@diax0186 Więc czemu reszcie drużyny pierścienia nic się nie stało?
@@Marcin_Nyczka skąd wiesz ,że nic się nie stało... przez praktycznie całą podróż w drużynie był tylko frodo i tłusty hobbit
Poza tym Boromirowi odwalało przez pierścień i chciał zrobić krzywdę Frodo
Fajny odcinek
Orły w książce nie były tak potężne jak w filmie. Samo to, że bały się łuków ludzkich myśliwych mówi wiele.
Książkowe orły były słabsze i mniejsze od skrzydlatych bestii, a Sauron w swoich hodowlach miał ich wiele. Gdy jedna została zraniona przez Legolasa w drużynie pierścienia, Gandalf powiedział, że ma to małe znaczenie, bo Sauron da Nazgulowi nowego. Poza Sauron miał też znacznie więcej innych sił powietrznych, jak nietoperze itp. Oraz siły strzeleckie dość znaczne. No posiadał też moce czarnoksięskie, a oko łatwo dostrzegło by orły. Samo zmącenie umysłu orłów mogło by zakończyć się katastrofą.
No i Sauron nie próżnował. Wydał wojnę CAŁEMU śródziemiu. Krasnoludy, Elfy, nawet hobbici zostali w nią wciągnięci, a ich ziemie zaatakowane. Orły na pewno też miały swoje problemy. W war of the ring, Sauron wysyła do ich gniazd gobliny, oraz giganta który przeszedł na jego stronę.
Są też wzmianki o przeciągnięciu smoków na jego stronę z wrzosowisk.
Ciekawe👍
5:54 fajny orzeł
dzięki, ciekawe
Mi się wydaje, że jakby orły wzięły ten pierścień, to film byłby zbyt krótki xd
*Khe khem* i książka
Ogólnie nie pamiętam gdzie konkretnie to słyszałem ale Gandalf bał się wysłać orły ponieważ pierścień mógłby wpłynąć na nie i nimi zawładnąć
Tak jak była wytłumaczona śmierć Rhaegala w "Grze o Tron": "Gandalf tak jakby zapomniał o istnieniu orłów".
Tolkien po prostu nie wpadł na ten oczywisty pomysł, a potrzebna mu była długa droga z nieuniknionymi ofiarami, wyrzeczeniami, próbami i upadkami Froda na Górze Przeznaczenia. Na orłach to było niemożliwe.
Oczywiście Tolkien powinien o takim pomyśle powinien nadmienić, gdyby na niego wpadł. A wtedy go odrzucić w czasie narady u Elronda, kiedy zajmowano się przeróżnymi duperelami, ale tą oczywistością nie. Musiałby wtedy bliżej przedstawić moc Oka Saurona, a widać, że nie chce, pozostaje w tej kwestii w sferze niedopowiedzeń. Tolkien nie bardzo w ogóle wie, jak wyglądają czary, to złożona materia, której nie przemyślał, a nie była mu niezbędna dla konstruowania opowieści. W związku z tym magia jest w jego dziełach mało opisywana i bardzo wieloznaczna, działa długo, jak wpływ pierścienia i mało konkretnie, kiedy zaś się uwidacznia, jak w przypadku użycia palantira przez Pippina, to zauważcie, jak to hobbit opisuje. To sprawy mocno niejasne.
Autor, kiedy coś odrzuca, a jest to mu potrzebne, taki zabieg musi wyjaśnić. I tu nie ma żadnego ale. Odpowiednie kwestie muszą paść, a warunki ku temu w czasie narady u Elronda zaistniały. Tam nawet orzeł się pojawia, jako pomocnik ucieczki Gandalfa. I koniec. Znajdują się rozważenia dotyczące ukrycia pierścienia u Bombadila, co mało oczywiste, a już tak jasne jak lot do Mordoru nie.
Wniosek taki, że Tolkien po prostu to pominął, inne aspekty związane ze zniszczenie pierścienia zajmowały go bardziej. Bywa. Ja tam na tę kwestię zawsze przymrużałem oka.
Ok,ale jak ominąć,I pokonać zagrożenie z strony upiorów ,któży używali istot latających,a one mg zdobyć pierścień,I pokonać wielkie orły?
skrzydlate bestie to nędzna karykatura orłów i były słabsze
Ech... Nie do końca rozumiemy naturę pierścienia, który opanowywał każdego, który nim dysponował. Z tego powodu pierścienie nie dotknął Gandalf, Garadiela, każdy wiedział że im większą siłą dysponuje, tym głębiej pierścień nim zawładnie. Tylko mały hobbit, pochodzący ze spokojnego, ceniącego proste zycie kraiku, mógł się oprzeć mocy pierścienia. Nie przez siłę ale przes swoją pospolitość. Przesłaniem Hobbita było że właśnie pospolitość i prostoduszność potrafi się oprzeć złu, pysze, chciwości. Te przesłanie Władca Pierścieni jedynie rozwinął. Dumne Orły Manwego nie oparły by się podszeptom panowania nad światem i oczynienia go na wedle ich naljepszej przecież woli. Nikt z mądrych nie odważył sie sięgnąć po pierścień. Każdy wiedział doskonale czym to się skończy.
A filmiki "Jak to się powinno skończyć" są fajne, ale z nimi jest czasem jak z wypowiedziami Korwina, rzeczywistość jest odrobinę bardziej skomplikowana niż wybitny umysł dziadka psychopaty.
O ile mnie pamięć nie myli to Gandalf po walce z Balrogiem powiedział "Flee you fools" nie "Fly you fools". Flee oznacza uciekać ale też można go użyć do opisania lotu.
Mylisz się
Najprostszym rozwiązaniem jest chyba to, że wszyscy doskonale sobie zdawali, że nawet jeżeli orły podjęłyby się misji zniszczenia pierścienia to i tak zostałaby ona udaremniona przez nazgule na swych skrzydlatych wierzchowcach. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że w drodze do Mordoru pozostały by niezauważone, a ich obecność w pobliżu granic kraju Saurona zbagatelizowana. Poza tym nadzieję na powodzenie wyprawy pokładano w dyskrecji.
W harrym potterze w 3 części na mapie huncwotów widnieje "Newt Scamander"
Tak, ale co to ma wspólnego z Orłami? 😅
W zasadzie to nic, ale czy jest o tym materiał?😅
Bo chętnie się dowiem dlaczego tak było 😄
Ostatnio się zastanawiałem nad tym haha
tu Kolego popełniłeś błąd w książce to Aragorn chciał iść przez Karadras a Gandalf od początku przez Morie w filmie to zmieniono
Wybór drogi przez przełęcz Caradhrasu to nie była opcja Gandalfa tylko Aragorna - Gandalf od początku optował za drogą przez Morię. Niestety w filmie ukazane jest to dokładnie na odwrót.
Gdyby orły im pomogły nie było by całej fabuły. Proste
Imo odpowiedź jest taka sama jak na pytanie czemu akurat hobbit został wybrany. Ponieważ to hobbici mieli największe predyspozycje do opierania się złej mocy pierścienia
w 1 grze władca pierścieni wojna na północy był pomysł by wykorzystać orły by wrzucić pierścień gdzieś nad oceanem
A może po prostu Gandalf się bał, iż orły jako potężne istoty będą zbyt bardzo kuszone przez pierścień...
Ma to nawet sens, tylko... to z tym "fly" jest o tyle słąbym argumentem dlatego, że przecież znaczy ono także "uciekać". No i jest na to chyba najkrótszym słowem co tłumaczy jego wybór.
Teoria ciekawa ale nie spójna przejście przez morie zaproponował gimli który namawiał wszystkich żeby poszli ta drogą gdyż mówił że u goszczą ich jego bracia krasnoludy sam Gandalf nie chciał tamtędy iść bo wiedział (chyba) co ich tam czeka.
zresztą nawet jeśli orły zabrałyby 2 hobbitów to i tak musieli by lecieć przez ziemię ludzi a przy mordorze musieli by ich gdzieś wysadzić przez co i tak musieli by iść przez czarną bramę bądź przez kirith ungol żeby dostać się do mordoru chyba że leciały by na około ale wtedy dodatkowo lecieliby przez ziemię rhun i easterlingowie mogli by ich zestrzelić bądź powiadomić saurona (w sensie mordor o ich planie)
Jeśli tak było to czemu nie ochszsnił Aragonia?
Z tego co pamiętam sam Tolkien był zirytowany i żałował że stworzył orły. I ogólnie można skwitować że chodziło o bezpieczeństwo.
Niemożliwe. Tolkien pisał w swoich listach, że zawsze kiedy "słyszał" okrzyki hobbitów "orły lecą" to przeżywał wewnętrzne, radosne uniesienie zwane przezeń "eukatastrofą". Nie mógł żałować czegoś, co dawało mu uniesienie quasi-religijne. (Za najdoskonalszą eukatastrofę uważał śmierć i zmartwychwstanie Jezusa i inne eukatastrofy odczytywał w odniesieniu do niej)
@@ModelarzXD pierwsze słyszę, moje źródła podają co innego. Poza tym i Bóg żałował człowieka
@@kirmarks02 J.R.R. Tolkien "Listy". Wszystko jest tam napisane. Ciężko podważyć słowa Tolkiena, co sądził Tolkien, więc są to dosyć wiarygodne informacje.
Obawiam się, że Tolkien nie potrafiłby żałować czegoś ze swojej książki. To by go zabiło XD
@@ModelarzXD to co ja napisałem też jest z jakieś dyskusji z Tolkien.
Moze jakas seria lub odcinek z Dragon Ball'em?
kolega musiałby mi pomóc, bo ja nie jestem znawcą
@@imaginariium no to dzialaj :) fajnie by bylo cos takiego obejrzec tym bardziej ze teraz na topie :)
Nagraj prosze więcej takich filmów o władcy pierścieni
będą nagrywane
Już tłumaczę wszystkim
Orły były sługami Valara, najważniejszego Valara Manwego, dla niewtajemniczonych, Valarowie są bogami uniwersum Tolkiena i to oni stworzyli świat a ich stworzył jedyny stwórca Eru
Wracając do tematu, Orły pomogły Gandalfowi bo ten niegdyś uratował ich króla od śmierci i te się odwdzięczyły, czy to w hobbicie czy to kiedy Gandalf był więziony na szczycie Orphancu u Sarumana czy to na końcu historii kiedy Frodo i Sam zostali zabrani z Mordoru... Pierścień władzy to nie jest przedmiot to dusza Saurona + jego najgorsze cechy i okrucieństwo w kawałku metalu, pierścień tym mocniej działa na daną istotę im bardziej ta jest potężna I tym mocniej ją kusi, Gandalf jako Maiar bał się nawet dotykać pierścień żeby nie zostać zwiedzionym...
Orły były potężnymi istotami, sługami boga, zostałyby omamione przez pierścień i misja nieudana, poza tym pierścień głupi nie był i kilkukrotnie próbował uciekać w czasie wędrówki, jeśli pierścień wypadłby podczas lotu (umiał zmieniać rozmiar) to nigdy by już go nie znaleźli w przeciwieństwie do Saurona... No i taki wielki latający orzeł jest pięknym celem dla artylerii, lucznikow, i samych nazguli, oczywiście orły mogłyby uciec lub omijać zagrożenie ale ten co musialby nieść hobbita nie mógłby latać w pełni możliwości z obawy o zrzucenie pasażera gdyby frodo spadł lub doznał uszczerbku to misja znowu nieudana bo nikt poza Frodem nie mógł zanieść pierścienia... Tego się nie dało zrobić inaczej i tyle
Mam nadzieję, że rozwiałem niektórym wątpliwości
Nawet gdyby przetłumaczyć "Fly, you fools" jako "Lećcie, głupcy", choć również wg mnie bardziej trafne jest "uciekajcie", to jak niby mieliby skontaktować się z orłami (biorąc pod uwagę, że w ogóle zrozumieliby o co chodzi Gandalfowi) i poprosić je o pomoc?
Poproszę więcej
To kiedy ten special na 2k... To znaczy na 10k... Yyyy to znaczy na 20k, a nie czekaj jednak na 40k! Idziesz jak burza, nie zatrzymuj się! 😁
Jeszcze nie zdążyłem, bo nie mam wolnej chwili, no ale mam nadzieję, że mi wybaczysz jeśli w zamian tego cisnę z kolejnymi odcinkami 😅
@@imaginariium Oczywiście, że wybaczę 😁
materiał o orkach jakiś moze? (:
Bardzo ciekawa myśl
Mam taką teorię według której Gandalf nie poprosił Orłów o pomoc ponieważ obawiał się że jedyny pierścień może oślepić umysły Orłów które bądź co bądź, są potężniejsze niż Hobbici.
(Pierścień szybciej przejmuje w ładzę nad potężnymi istotami)
Teoria jak teoria. Może być. Tylko jak to teoria wzbudzać może jednak wątpliwości tak jak w u mnie co do autonomiczności orłów. Żeby twierdzić że miały swoją wole i nie były rasa która służyła to trzeba znać odpowiedź na to co to były za orły i czym różniły się od zwierzać które podlegają naturze. Oczywiście nie chodzi o wielkość. Poza tym wiadomo że każde zwierzę ma swoje sprawy do zrobienia bo natura wymusza takie podstawy jak: prokreacja, przetrwanie, obrona stada czy rodziny, ale nie ma mowy o rozkminianiu kim i skad jestem albo w jakim celu żyje.
Skoro mówisz o królu orłów to znaczy że są to inteligentne stworzenia potrafiące mówić.
A możesz powiedzieć czemu Sauron robi w firmie za reflektor chociaż nie ma o tym mowy w książce 😲?!?
Jest przecież powiedziane, że Sauron nie może przybrać widzialnej postaci ale nad Barad - Dur jest czerwone oko okolone ogniem bez powieki który cały czas patrzy i szuka nieustannie pierścienia. Dlatego też, Aragon z resztą musieli przykuć jego wzrok żeby patrzył tylko na nich. Dzięki temu Frodo z Samem mieli w miarę bezpieczną przeprawę przez dolinę Gorgoroth
@@pawem8947 to chyba inną książkę czytaliśmy. Tolkien pisał o Oku ale to było umowne jako znak, coś jak Sam Wiesz Kto w Harrym Potterze. Jak obejrzałem film i zobaczyłem że w filmie wzięli to tak dosłownie i zrobili z Saurona latarnię to się załamałem. Jedyny nieco przypominający opis jest gdy Froda wspina się na zbocza góry ale tam jest napisane że w najwyższej komnacie coś jest i że spojrzenie jak ognista błyskawica czy coś w tym stylu. Nie ma nic o latarni😲 czy tam jakiejś ognistej kulce na widelcu. Sauron jest ucieleśnieniem zła ba on po utracie pierścienia nie miał ciała a czy ty bałeś się tej syczacej latarni? Ja nie
@@KaMillo538 "Mroczna wieża Barad - Dur zatrzęsła się od fundamentów aż po dumny szczyt. Władca Ciemności nagle uświadomił sobie obecność nieoczekiwanego wroga, Oko zaś przenikając opary, spojrzało ponad równina w kierunku Komór...." To nie było umowne. Oko rzeczywiście było na szczycie wieży Barad - Dur.
@@pawem8947 zwróć uwagę że "oko" było pisane z dużej litery. Nie bez przyczyny 🙂
Spotkałem się z teorią, że nie bez przyczyny Jedyny Pierścień niósł hobbit, przedstawiciel rasy małej i skromnie żyjącej. Gdy Jedyny Pierścień znalazł się w zasięgu królewskiego syna, Boromira, opętał go. Podobnie mogło stać się ze znacznie potężniejszymi orłami, więc nigdy tak po prawdzie nie miały one kontaktu z Pierścieniem..
Podasz soundtrack z tła?
Coś z biblioteki UA-cam, już teraz nie będę wiedział 😥 zawsze wybieram ambient
A zrobisz teorie pixara?
Zrobię, ale to film na ponad godzinę pewnie. Przy obecnej częstotliwości publikacji nie jestem w stanie zrobić go z dnia na dzień. Potrzebuję więcej czasu, by go zrobić partiami, tak samo jak wielki plan Dumbledore'a.
Już 40k widzów, a ja zawitałem na kanał jak nie było 10k. A to było tak niedawno ...
GF Darwin pokazali czemu w filmie Gabdalf vs Orly:D
Jakie zatem było prawdziwe znaczenie tego motyla, który został złapany przez Gandalfa na wieży Isengardu?
motylki były tylko w filmie
Powiedział "fly ... " owszem ale w filmie a jak było w książce ?
]
Drobny problem z teorią o Gandalfie jest taki że w książce to Gandalf chce iść przez Morię