Kilka uwag celem polemiki :) 1. stopnia skomplikowania sprawy pod kątem prowadzenia sprawy upadłościowej nie determinuje ilość wierzycieli, czy posiadana nieruchomość (ta okoliczność wiąże się z potencjalnym przygotowaniem wniosku o wydzielenie środków na najem innego lokalu mieszkalnego). Mimo tego, że ogłoszenie upadłości od marca 2020 r. jest prostsze, o tyle uzyskanie oddłużenia (bez planu spłaty lub po jego uprzednim wykonaniu) jest trudniejsze. Zadaniem pełnomocnika powinno być doprowadzenie do tego celu, a nie samo napisanie wniosku. Celowe działanie dłużnika skutkujące niewypłacalnością może być przyczyną odmowy oddłużenia i ustanowienia planu spłaty wierzycieli. 2. Nie zgodzę się z tezą, że majątek wyższej wartości niż zobowiązania powinien być powodem do nieprzeprowadzenia upadłości. Co jeśli majątek jest trudno zbywalny? Np. mało atrakcyjna nieruchomość, udziały w nieruchomościach lub wierzytelności? 3. Co do niskich kwot. Co ma zrobić dłużnik, wobec którego wymagalne jest np. 30 000? Teoretycznie kwota możliwa do spłaty, jednak wymagalność całej kwoty, przy braku chęci do ugody z wierzycielem, powoduje że dłużnik za chwilę może spodziewać się postępowania o zapłatę i egzekucji komorniczej, a co za tym idzie - wzrostu zadłużenia. Zarobki na poziomie kilku tysięcy złotych nic nie pomogą. Czasami lepiej jest przeprowadzić upadłość nawet przy niższych kwotach nawet jeśli wiązałoby się to później z ustaleniem planu spłaty wierzycieli i oddaniem zaległości w całości w ratach. 4. Jeśli ktoś ma nieruchomość i zobowiązania, których nie spłaca, to również dojdzie do spieniężenia majątku dłużnika. Nie przez syndyka, a przez komornika... Pozdrawiam, Filip Kozik
jeśli można redukować długi to to jest powód żeby nie ogłaszać upadłości. należę do programu Spłacam Swoje Długi, za to że chcę spłacać wierzyciele idą na rękę i obniżają mi koszty. upadłość też na tym polega tyle że wychodzi o wiele drożej a majątek czasem jeśli nie zawsze jest wyprzedawany ponizej wartości. już lepiej sprzedać go na samemu
Czytałam poradnik finansowany przez Państwo, w którym jest jasno napisane, że do masy upadłościowej nie wchodzi mieszkanie spółdzielcze lokatorskie. Pan twierdzi, że wchodzi . Jeśli tak to jaka podstawa prawna?
A co jak dług jest 100 000 a syndyk/komornik sprzeda dom za 300 000.. Czy ooddaje nadwyżkę dłuznikowi, czy sobie zabiera? A gdy osoba nie posiadająca żadnych długów zrobi darowiznę domu a po 2 latch narobi długów to czy skarga pauliańska ma zastosowanie? W taki sposób kazda darowizna domu to dla obdarowanego jak wejście na minę.
A co jeśli nie mam żadnego majątku, nie miałem pracy, a kredyty zaciągnąłem, bo zobaczyłem na koncie bankowym, że bank proponuje mi kredyt bez jakichkolwiek zaświadczeń i wziąłem 60 tys i wziąłem udział w kursach zawodowych, jednak jeszcze pracy nie znalazłem, a muszę spłacić dług?
Kolega coś mówi nie tak ,albo pod dyktando Lichwy czyli Banków.Wczesniej nazywano to lichwą a teraz Banki Znam kilka osób które położyły 3 firmy i ogłosiły upadłość Obecnie mają 4 firmę
Jak wyglada sytuacja jak ma sie oglaszona upadlosc i syndyka a wygralo sie wieksza ilosc gotowki w loterii ? Syndyk zabiera kwote? Czy lepiej przekazac kupon komus z rodziny?
Dodałbym jezcxe jeden ważny aspekt odnośnie minusow sle oczywiście zadna kancelaria o tym mie wspomni a troche poddzwonilem... niektórzy wsxyrko tak przedstawiali w różowych barwach ze po 2 tygodniach już można mieć upadłość w maksie do 3 miesięcy inni ze maks rok i plan spłat do 1.5 roku ,ze psw to przeważnie 300 zl i 3 lata inni mówili ze jak rażące niedbalstwo to raczej 7 lat ale najważniejsza kwestia to to że tak naprawdę na PSW mozesz czekac nawet 5 lat rozne kwestię o tym decydują jak np zglwszanie sie wielu wierzycieli i ich specjalne opóźnianie, zażalenia itd druga kwestia to wystarczy ze syndyk zajmie ci jakas slabo zbywalna rzecz i dopki nikt tego nie kupi sprawa stoi w miejscu (oczywiście moze ja kupić rodzina ale syndyk ci tego nie powie)... pozniej dostaniesz maks psw na 7 lat i robi się lat 12..... oczywiście psw teraz to przeważnie daja po minium 1 tys zl a da nawr po 2 czy 3ctys zl s sad nke bierze pod uwage tego ze obecnie zarabiasz 3500 zl tylko patrzy na twoje mozliwosci zarobkowe a to ze ta prace wzglwdem możliwości i wykształcenia trzeba znaleźć jego noe interesuje ale najgorsze jest to ze przez tak długi okres czyli do czasu ustalenia psw gdy ktoś umiera i jesteś spadkobierca to wszytko trafia do masy.....pal licho jak ci psw ustala po roku i wierzyciele oleja temat ale jak zaczną walkę to 5 lst na śmierć kogis z rodziny i utratę mieszkania ktore miałeś dostac w spadku od rodziców na pewno zaboli upadłego bardzo..... także tq upadłość to w dużej mierze jest spoko przy ogromnych długach i jest tez kwestia szczęścia..... jeżeli ktoś nie wierzy niech wejdcie na forum o upadłości konsumenckiej i poczyta historię ludzi co mają później za kwiatki i problemy po ogłoszeniu tej niby zbawiennej upadłości....
Mam takie pytanie. Czy można kupić nieruchomość bezpośrednio od osoby, która ogłosiła już upadłość konsumencką, czy sprzedażą zajmuje się już tylko i wyłącznie syndyk syndyk?
Sprzedażą zajmuje się syndyk. Jednak na etapie składania wniosku o upadłość można wskazać osobę, jeżeli będziemy chcieli, aby ktoś konkretny kupil dom lub mieszkanie. Wówczas sąd i syndyk mogą się przychylić do takiego wniosku.
Wierzyciele nie mają żadnego interesu w tym że przynajmniej cześć długów może być w takiej upadłości umorzona a dłużnik nie ma żadnego interesu w tym żeby stracić swoje mieszkanie i samochód, bo to najczęściej może oznaczać dezintegrację rodziny i brak możliwości zaspokajania podstawowych potrzeb. Gdzie będzie mieszkał jak straci mieszkanie? Pod mostem, ewentualnie w jakiejś ruderze? Czym będzie dojeżdżał do pracy albo do sklepu jak straci samochód? Są inne sposoby wyjścia z długów. Co do samej upadłości, kiedyś w modzie była konsolidacja bo ludzie się tak nie zadłużali, teraz w modzie jest upadłość, bo ludzie się zadłużają tak że nawet kredyt konsolidacyjny niczego nie rozwiąże. Aż strach pomyśleć jakie rozwiązania będą proponowane za 10-15 lat.
w wieku 20 lat poręczyłem firmie ojca kredyt, nie spłaciła go. mam 1200000zł długu (liczba zer poprawna), zarabiam 3000, nie mam majątku, jakieś porady?
Najlepiej kiedy ma się potężne długi to udana kradzież wykonana tak perfekcyjnie że nikt nie dojdzie do tego że to ty ukradłeś a gdy jeszcze pokażesz wszystkie kasyna gdzie te pieniądze wyprałeś i kasyna to potwierdzą to te pieniądze mogą być przecież wygraną na automatach więc masz udokumentowany w pewien sposób dochód i wiarygodność spłaty .
Pachnie adwokackim cwaniakiem warszawskim, przedstawicielem firm windykacyjnych, zamkniętego układu sędziowskiego, nie wziąłeś pod uwagę jednego ze nieruchomość sprzedaje członkowi rodziny lub kumplowi , a nie daruję. I syndyk może zrobić kupę. Po za tym ciężko się gościu Ciebie słucha.
Sprzedaż nieruchomości, szczególnie rodzinie to słaby pomysł. Jeżeli uważasz, że to załatwia sprawę jesteś w błędzie i brak ci doświadczenia. Kumplowi juz bardziej, ale ... w brew pozorom nie jest to takie proste. Są inne bardziej skuteczne sposoby zabezpieczenia majątku. Co do cwaniactwo i układu trudno mi się tu odnieść bo to subiektywna i niemerytoryczna opinia. To ze się ciężko ogląda wiem, sam nie jestem zadowolony z tego filmu, ale się uczę i staram poprawiać, więc na przyszłość powinno być lepiej.
Pachnie małomiasteczkowym człowieczkiem typu "nie znam się ale się wypowiem" po poradach którego można tylko zrobić kupę. Poza tym ciężko się gościu Ciebie czyta.
@@lukkuc1025 Weź się Gościu odczep od autora, nie podoba Ci się to nie oglądaj. A jak masz ciśnienie, żeby się na kimś wyżywać to zrób to na sobie w kiblu.
Kilka uwag celem polemiki :) 1. stopnia skomplikowania sprawy pod kątem prowadzenia sprawy upadłościowej nie determinuje ilość wierzycieli, czy posiadana nieruchomość (ta okoliczność wiąże się z potencjalnym przygotowaniem wniosku o wydzielenie środków na najem innego lokalu mieszkalnego). Mimo tego, że ogłoszenie upadłości od marca 2020 r. jest prostsze, o tyle uzyskanie oddłużenia (bez planu spłaty lub po jego uprzednim wykonaniu) jest trudniejsze. Zadaniem pełnomocnika powinno być doprowadzenie do tego celu, a nie samo napisanie wniosku. Celowe działanie dłużnika skutkujące niewypłacalnością może być przyczyną odmowy oddłużenia i ustanowienia planu spłaty wierzycieli. 2. Nie zgodzę się z tezą, że majątek wyższej wartości niż zobowiązania powinien być powodem do nieprzeprowadzenia upadłości. Co jeśli majątek jest trudno zbywalny? Np. mało atrakcyjna nieruchomość, udziały w nieruchomościach lub wierzytelności? 3. Co do niskich kwot. Co ma zrobić dłużnik, wobec którego wymagalne jest np. 30 000? Teoretycznie kwota możliwa do spłaty, jednak wymagalność całej kwoty, przy braku chęci do ugody z wierzycielem, powoduje że dłużnik za chwilę może spodziewać się postępowania o zapłatę i egzekucji komorniczej, a co za tym idzie - wzrostu zadłużenia. Zarobki na poziomie kilku tysięcy złotych nic nie pomogą. Czasami lepiej jest przeprowadzić upadłość nawet przy niższych kwotach nawet jeśli wiązałoby się to później z ustaleniem planu spłaty wierzycieli i oddaniem zaległości w całości w ratach. 4. Jeśli ktoś ma nieruchomość i zobowiązania, których nie spłaca, to również dojdzie do spieniężenia majątku dłużnika. Nie przez syndyka, a przez komornika... Pozdrawiam, Filip Kozik
Bardzo dziękuję za Pana filmy (za pożyteczną pracę na rzecz innych). Są bardzo pomocne. Pozdrawiam
jeśli można redukować długi to to jest powód żeby nie ogłaszać upadłości. należę do programu Spłacam Swoje Długi, za to że chcę spłacać wierzyciele idą na rękę i obniżają mi koszty. upadłość też na tym polega tyle że wychodzi o wiele drożej a majątek czasem jeśli nie zawsze jest wyprzedawany ponizej wartości. już lepiej sprzedać go na samemu
Też jestem zdania, że upadłość to ostateczność. Jednak coraz częściej się zdarza, że trzeba skorzystać z tej broni atomowej...
Co to za program Spłacam swoje długi?
Czytałam poradnik finansowany przez Państwo, w którym jest jasno napisane, że do masy upadłościowej nie wchodzi mieszkanie spółdzielcze lokatorskie.
Pan twierdzi, że wchodzi . Jeśli tak to jaka podstawa prawna?
Czy moze Pan powiedziec w nastepnym filmie co moze zabrac syndyk od dluznika?
Upadłość konsumencka to "ostatnia ostateczność" jeżeli nic nie masz
A co jak dług jest 100 000 a syndyk/komornik sprzeda dom za 300 000.. Czy ooddaje nadwyżkę dłuznikowi, czy sobie zabiera? A gdy osoba nie posiadająca żadnych długów zrobi darowiznę domu a po 2 latch narobi długów to czy skarga pauliańska ma zastosowanie? W taki sposób kazda darowizna domu to dla obdarowanego jak wejście na minę.
Sytuacja wymaga głębszej analizy. Zachęcamy do wypełnienia formularza kontaktowego w celu bezpłatnej analizy.
Link: lp.legalmedia.pl/konsultacje
A co jeśli nie mam żadnego majątku, nie miałem pracy, a kredyty zaciągnąłem, bo zobaczyłem na koncie bankowym, że bank proponuje mi kredyt bez jakichkolwiek zaświadczeń i wziąłem 60 tys i wziąłem udział w kursach zawodowych, jednak jeszcze pracy nie znalazłem, a muszę spłacić dług?
Zachęcam do przeczytania artykułu o upadłości konsumenckiej: legalmedia.pl/upadlosc-konsumencka-2021/ ewentualnie prośba o kontakt: 536-495-999
Nareszcie ktoś sensownie wytłumaczył 👍🏻
Kolega coś mówi nie tak ,albo pod dyktando Lichwy czyli Banków.Wczesniej nazywano to lichwą a teraz Banki Znam kilka osób które położyły 3 firmy i ogłosiły upadłość Obecnie mają 4 firmę
W filmiku jest mowa o upadłości konsumenckiej, to zupełnie coś innego niż upadłość firmy
Jak wyglada sytuacja jak ma sie oglaszona upadlosc i syndyka a wygralo sie wieksza ilosc gotowki w loterii ? Syndyk zabiera kwote? Czy lepiej przekazac kupon komus z rodziny?
Syndyk może zainteresować się tą wygraną, więc bezpieczniej oficjalnie nic nie wygrywać
Dodałbym jezcxe jeden ważny aspekt odnośnie minusow sle oczywiście zadna kancelaria o tym mie wspomni a troche poddzwonilem... niektórzy wsxyrko tak przedstawiali w różowych barwach ze po 2 tygodniach już można mieć upadłość w maksie do 3 miesięcy inni ze maks rok i plan spłat do 1.5 roku ,ze psw to przeważnie 300 zl i 3 lata inni mówili ze jak rażące niedbalstwo to raczej 7 lat ale najważniejsza kwestia to to że tak naprawdę na PSW mozesz czekac nawet 5 lat rozne kwestię o tym decydują jak np zglwszanie sie wielu wierzycieli i ich specjalne opóźnianie, zażalenia itd druga kwestia to wystarczy ze syndyk zajmie ci jakas slabo zbywalna rzecz i dopki nikt tego nie kupi sprawa stoi w miejscu (oczywiście moze ja kupić rodzina ale syndyk ci tego nie powie)... pozniej dostaniesz maks psw na 7 lat i robi się lat 12..... oczywiście psw teraz to przeważnie daja po minium 1 tys zl a da nawr po 2 czy 3ctys zl s sad nke bierze pod uwage tego ze obecnie zarabiasz 3500 zl tylko patrzy na twoje mozliwosci zarobkowe a to ze ta prace wzglwdem możliwości i wykształcenia trzeba znaleźć jego noe interesuje ale najgorsze jest to ze przez tak długi okres czyli do czasu ustalenia psw gdy ktoś umiera i jesteś spadkobierca to wszytko trafia do masy.....pal licho jak ci psw ustala po roku i wierzyciele oleja temat ale jak zaczną walkę to 5 lst na śmierć kogis z rodziny i utratę mieszkania ktore miałeś dostac w spadku od rodziców na pewno zaboli upadłego bardzo..... także tq upadłość to w dużej mierze jest spoko przy ogromnych długach i jest tez kwestia szczęścia..... jeżeli ktoś nie wierzy niech wejdcie na forum o upadłości konsumenckiej i poczyta historię ludzi co mają później za kwiatki i problemy po ogłoszeniu tej niby zbawiennej upadłości....
Mam takie pytanie. Czy można kupić nieruchomość bezpośrednio od osoby, która ogłosiła już upadłość konsumencką, czy sprzedażą zajmuje się już tylko i wyłącznie syndyk syndyk?
Sprzedażą zajmuje się syndyk. Jednak na etapie składania wniosku o upadłość można wskazać osobę, jeżeli będziemy chcieli, aby ktoś konkretny kupil dom lub mieszkanie. Wówczas sąd i syndyk mogą się przychylić do takiego wniosku.
@@LegalMedia a jeśli wniosek został już złożony?
Wierzyciele nie mają żadnego interesu w tym że przynajmniej cześć długów może być w takiej upadłości umorzona a dłużnik nie ma żadnego interesu w tym żeby stracić swoje mieszkanie i samochód, bo to najczęściej może oznaczać dezintegrację rodziny i brak możliwości zaspokajania podstawowych potrzeb. Gdzie będzie mieszkał jak straci mieszkanie? Pod mostem, ewentualnie w jakiejś ruderze? Czym będzie dojeżdżał do pracy albo do sklepu jak straci samochód? Są inne sposoby wyjścia z długów. Co do samej upadłości, kiedyś w modzie była konsolidacja bo ludzie się tak nie zadłużali, teraz w modzie jest upadłość, bo ludzie się zadłużają tak że nawet kredyt konsolidacyjny niczego nie rozwiąże. Aż strach pomyśleć jakie rozwiązania będą proponowane za 10-15 lat.
Racja, istnieją lepsze rozwiązania niż upadłość konsumencka, dlatego proponujemy ją naszym klientom tylko w skrajnych sytuacjach.😊
1.500 emerytury 80.000zl dlugu konsumenckiego. Brak nieruchomosci. Czy w takim przypadku można zrobic upadłość konsumencka?
Zachęcam do zaznajomienia się z artykułem na temat upadłości konsumenckiej: legalmedia.pl/upadlosc-konsumencka-2021/
w wieku 20 lat poręczyłem firmie ojca kredyt, nie spłaciła go. mam 1200000zł długu (liczba zer poprawna), zarabiam 3000, nie mam majątku, jakieś porady?
Panie Marcinie, prośba o kontakt pod numerem telefonu: 536-495-999. Musimy znać więcej szczegółów w sprawie
Najlepiej kiedy ma się potężne długi to udana kradzież wykonana tak perfekcyjnie że nikt nie dojdzie do tego że to ty ukradłeś a gdy jeszcze pokażesz wszystkie kasyna gdzie te pieniądze wyprałeś i kasyna to potwierdzą to te pieniądze mogą być przecież wygraną na automatach więc masz udokumentowany w pewien sposób dochód i wiarygodność spłaty .
Mi i bi
Pachnie adwokackim cwaniakiem warszawskim, przedstawicielem firm windykacyjnych, zamkniętego układu sędziowskiego, nie wziąłeś pod uwagę jednego ze nieruchomość sprzedaje członkowi rodziny lub kumplowi , a nie daruję. I syndyk może zrobić kupę. Po za tym ciężko się gościu Ciebie słucha.
Sprzedaż nieruchomości, szczególnie rodzinie to słaby pomysł. Jeżeli uważasz, że to załatwia sprawę jesteś w błędzie i brak ci doświadczenia. Kumplowi juz bardziej, ale ... w brew pozorom nie jest to takie proste. Są inne bardziej skuteczne sposoby zabezpieczenia majątku. Co do cwaniactwo i układu trudno mi się tu odnieść bo to subiektywna i niemerytoryczna opinia. To ze się ciężko ogląda wiem, sam nie jestem zadowolony z tego filmu, ale się uczę i staram poprawiać, więc na przyszłość powinno być lepiej.
Pachnie małomiasteczkowym człowieczkiem typu "nie znam się ale się wypowiem" po poradach którego można tylko zrobić kupę. Poza tym ciężko się gościu Ciebie czyta.
@@lukkuc1025 Weź się Gościu odczep od autora, nie podoba Ci się to nie oglądaj. A jak masz ciśnienie, żeby się na kimś wyżywać to zrób to na sobie w kiblu.
Ciężko to czyta się te komentarze pełne nienawiści. To ta smutna strona internetu 😔.
Mi sie oglądało przyjemnie , materiał do rzeczy , wszystko krótko zwięźle i na temat.