To tak jak bym chciał płakać z powodu czegoś co , spotka mnie dopiero kiedyś w przyszłości , sam nie wiem kiedy ,a instynkt mój ,instynkt życia ,mówi mi - płacz ,płacz już teraz , żeby potem w przyszłości ,kiedy cię spotka to , nie wiem co ,boję się pomyśleć , no i nie mogę ... Tak mi przykro ...
@@jerzykryszak136 Ty mi inną rzecz wyjaśnij. Jedna baba pędzi bimber w Rzeźnianach - taka wioska niedaleko, a Peresada dziś rano w Czerniawie był i kupił bimber? To gdzie ta baba wreszcie ma wytwórnię?
To tak jak bym chciał płakać z powodu czegoś co , spotka mnie dopiero kiedyś w przyszłości , sam nie wiem kiedy ,a instynkt mój ,instynkt życia ,mówi mi - płacz ,płacz już teraz , żeby potem w przyszłości ,kiedy cię spotka to , nie wiem co ,boję się pomyśleć , no i nie mogę ... Tak mi przykro ...
To jest właśnie to...................................
To po prostu jest alkoholizm.
@@Naoczny2 toś wyjaśnił... A może to i lepiej.
@@jerzykryszak136 Ty mi inną rzecz wyjaśnij. Jedna baba pędzi bimber w Rzeźnianach - taka wioska niedaleko, a Peresada dziś rano w Czerniawie był i kupił bimber? To gdzie ta baba wreszcie ma wytwórnię?
@@Naoczny2 ja ci powiem tak - gdzie indziej produkcja, gdzie indziej dystrybucja. Ale nie wiem, w okienko nie pukałem.
@@jerzykryszak136 Myślę, że scenarzysta zapukał w okienko. Kupił dla całej ekipy i ... wyszło jak wyszło.