Klient nie jest w stanie tego sprawdzić, ale... w dobrym salonie zawsze otrzyma opakowania po szkłach i certyfikat jakości. Jest tam napisana nazwa konstrukcji i rodzaj powloki antyrefleksyjnej. Dobry optyk powie Pani, jaką to soczewka. Doświadczony optyk jest w stanie także zobaczyć grawerunki na soczewkach, które powiedzą mu co to jest... (niestety pod warunkiem, że okulary nie były kupione w sieciowce, która skrzętnie ukrywa ci sprzedaje). Pozdrawiam
Jak ja żałuję , że nie mieszkam w Tychach . Jak sprawdzić przy zakupie soczewek progresywnych / bo stwierdziłam, że najlepszą opcją będzie zakup tych najlepszych soczewek / , że otrzymałam te które zamówiłam ?
Proszę o podpowiedź. Czy jeśli jest duża rozbieżność w wadzie wzroku, czyli + 0.25 dal +1,5 przy pracy z komputerem, a do czytania +4.00 czy jest problem ze szkłami progresownymi? Czy ta wada umożliwia używanie wyżej wymienionych szkieł.
Sukces okularów progresywnych nie tylko zależy od producenta, ale przede wszystkim od wybranej konstrukcji, badania, montażu, oprawki. Jeśli optyk ma doświadczenie i poleca te szkła na pewno będzie Pan zadowolony.
Wszystko ładnie pięknie ale nie jesteśmy w stanie sprawdzić jakie soczewki nam optyk zamawia. Dotyczy to szczególnie vision express. Zapłaciłam za całość szkieł niby 2,500 tysiąca wprowadzili mi jakąś promocje gdzie wyszło 1500 z jakimiś tam drobnymi. W całości z oprawkami 2042. Jak odebrałam ten towar myślałam że śnie. Mam duże moce więc szkła powinny być porządnie wycienione gdzie powinnam mieć indeks oferowany w ofercie. Szkła są tak grube że nie da się ich nosić na nosie. Nikomu ale to nikomu nie polecam tego salonu. Kompletna niewiedza na temat optyki personelu. W ogóle wyrzuciłam dwa tysiące złoty bo nie da się tego nosić. Fajna sprawa bo musiałam wziąć kredyt.
U każdego szanującego optyka otrzyma Pani opakowania po szkłach, które sa świadectwem, że zapłaciła Pani i to dostala jakieś konkretne szkła. Co do ve, cóż taką mają politykę. Pracownicy nawet nie wiedzą co sprzedają.
Ta Pani mówi cały czas o szkłach do okularów. Ceny samych oprawek to jakaś porażka. Za kawałek stalowego druta życzą sobie od 300 pln w górę lub za kawałek plastiku.
Cóż samochód to przecież tez kawałek blachy, a kosztuje nowy z salonu od 50 tysięcy, a może kosztować i 200 tysięcy złotych, a są tacy co wybierają i dużo droższe modele prestiżowych marek. Dom też można sprowadzić do piasku i cementu, drewna i dodatków tworzyw sztucznych. Tutaj mówimy koszcie budowy od 500 tys. Jestem pod wrażeniem, Pana wypowiedzi. Ciekawe spojrzenie. Pozdrawiam
@@MagdalenaMoczulska trochę nieudana próba zdyskredytowania mojej wypowiedzi i próba wyśmiania argumentu. Samochód jest bardzo skomplikowaną maszyną i nawet Pani sobie nie zdaje sprawy jak bardzo. Ile wiedzy, testów, certyfikatów muszą przejść poszczególne elementy samochodów, aby mogły wejść do użytku cywilnego i spełniać wymogi bezpieczeństwa. Pisze Pani o materiałach i o prestiżowych markach. To, że ktoś woli zapłacić za daną markę ma do tego pełne prawo. I o ile w przypadku szkieł oraz powłok jest potrzebna inżynieryjna wiedza i specjalistyczne urządzenia tak w przypadku samych oprawek już nie, bo nie są to skomplikowane rzeczy do wytworzenia. Ceny oprawek są wyższe dwu, trzykrotnie od samych szkieł i jest to sztucznie napompowana cena, gdyż na tym najwięcej zarabiają takie osoby jak Pani. Pozdrawiam.
Szkla progresywne najwyższej jakości mogą posztowac 5tys. To więcej niż 300 zł. Rozumiem, zawsze można sobie zrobić przecież oprawki z drutu lub samodzielnie przetopić plastik w formie. Nie ma tu żadnej technologii, maszyn, galwanizacji, zawiasów. Czekam na samodzielnie przez Pana wykonane okulary z druty spełniające polskie normy. Takie, aby dało się w nich osadzić szkla okularowe, bez ich uszkodzenia i będą się trzymać. Takie, aby nie wykrzywiały się z każdym założeniem. Z noskami, aby nie uczulały. Z odpwiednimi ergonomicznymi wymiarami. Trochę tych warunków musi być spełnione. Poddam Panu pomysł na samodzielne wykonanie butów, które tez kosztują 300 zl. Na pewno tez są zbyt drogie. Pozdrawiam
@@MagdalenaMoczulska Rozumiem, że 90% pani klientów kupuje te najdroższe szkła progresywne za 5 000 pln, a oprawki za 1000-1500 pln są znikomym wydatkiem :) Oprawki za 100 pln jakościowo nie odbiegają od tych, które kosztują 1 000 pln oczywiście nie w takich salonach jak Pani. Bo u Pani te same oprawki za 100 pln kosztować będą 500 pln. Takie czary mary :D Pozdrawiam
@@vincentvia7571Masz rację. rozmawiasz z osobą wyjątkowo przekorną i o wyjątkowo zamkniętym umyśle. Porównuje auta za 50 tys i 200 tys. do oprawek okularów. Idiotyzm sięgajacy zenitu. Różnica zaledwie czterokrotna, przy czym te auta za 200 są dużo większe od tych za 50, mają większą moc i posiadają wbudowanych szereg mniej lub bardziej potrzebnych gadżetów. Jeździłem jednymi i drugimi. Nie ma aż tak wielkiej różnicy, w trakcie zwyczajnej i przepisowej jazdy. Co do oprawek, różnice cenowe z półek u optyka i tych w zwykłych sklepach sięgają setek a nawet tysięcy procent. Trzymając się nadal porównań ze świata motoryzacji, czyż można sobie nawet wyobrazić auto w zwykłym kiosku 10 lub 100 razy tańsze od tego z salonu? Czyli powiedzmy takie za 500 zł lub choćby za 5000? Każe ci robić oprawki z plastiku samemu. Kup w kiosku za 5 zł i wyślij je jej dla przykładu. Niech się pobawi w "znajdź 7różnic" wartych kilkuset złotych. Potem sprzedaj je jej owe oprawki za symboliczna kwotę ( przy jej standardach cenowo - umysłowych) za 50zł. Niech sobie je wystawi jako promocja dnia za jedyne 99.99, jeszcze się zaprzyjaźnicie, robiąc świetne interesy.
Problem w tym: jaką mamy możliwość sprawdzenia czy dana firma rzeczywiście dała nam soczewki o określonym standardzie?
Klient nie jest w stanie tego sprawdzić, ale... w dobrym salonie zawsze otrzyma opakowania po szkłach i certyfikat jakości. Jest tam napisana nazwa konstrukcji i rodzaj powloki antyrefleksyjnej. Dobry optyk powie Pani, jaką to soczewka. Doświadczony optyk jest w stanie także zobaczyć grawerunki na soczewkach, które powiedzą mu co to jest... (niestety pod warunkiem, że okulary nie były kupione w sieciowce, która skrzętnie ukrywa ci sprzedaje). Pozdrawiam
O to mi chodziło pani Magdo dziękuje za wyjaśnienie dotyczące konstrukcji okularów progresywnych , teraz będzie wiedział na co zwrócić uwagę
Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc 😀 pozdrawiam
Droga Pani, a czy mając cukrzycę warto robić okulary progresywne?
Jak ja żałuję , że nie mieszkam w Tychach .
Jak sprawdzić przy zakupie soczewek progresywnych / bo stwierdziłam, że najlepszą opcją będzie zakup tych najlepszych soczewek / , że otrzymałam te które zamówiłam ?
Na pewno otrzymała Pani opakowania po soczewkach okularowych ( takie kwadratowe, papierowe koperty) tam jest napisane jakie są to soczewki
Mam pytanie ...prosze o adres jak bede w kraju mam zamiar odwiedzic chodzi mi oa szkla progresywne rodenstock pozdrawiam serdecznie
Oczywiście zapraszam, Tychy, ul. Dmowskiego 15 oraz Tychy, ul. Budowlanych 2
@@MagdalenaMoczulska dzieki
Proszę o podpowiedź. Czy jeśli jest duża rozbieżność w wadzie wzroku, czyli + 0.25 dal +1,5 przy pracy z komputerem, a do czytania +4.00 czy jest problem ze szkłami progresownymi? Czy ta wada umożliwia używanie wyżej wymienionych szkieł.
Dobrze rozumiem +0,25 do dali A +4,00 do czytania?
@@MagdalenaMoczulska tak.
@@kamilapulka1165 proszę do mnie napisać na fb lub Instagramie. Będzie łatwiej się skomunikowac. Muszę zadać kilka pytań 😀 bardziej szczegółowych
,czy jai kido to dobra marka dla progresywnych okularow?
Sukces okularów progresywnych nie tylko zależy od producenta, ale przede wszystkim od wybranej konstrukcji, badania, montażu, oprawki. Jeśli optyk ma doświadczenie i poleca te szkła na pewno będzie Pan zadowolony.
Wszystko ładnie pięknie ale nie jesteśmy w stanie sprawdzić jakie soczewki nam optyk zamawia. Dotyczy to szczególnie vision express. Zapłaciłam za całość szkieł niby 2,500 tysiąca wprowadzili mi jakąś promocje gdzie wyszło 1500 z jakimiś tam drobnymi. W całości z oprawkami 2042.
Jak odebrałam ten towar myślałam że śnie. Mam duże moce więc szkła powinny być porządnie wycienione gdzie powinnam mieć indeks oferowany w ofercie.
Szkła są tak grube że nie da się ich nosić na nosie.
Nikomu ale to nikomu nie polecam tego salonu.
Kompletna niewiedza na temat optyki personelu. W ogóle wyrzuciłam dwa tysiące złoty bo nie da się tego nosić. Fajna sprawa bo musiałam wziąć kredyt.
U każdego szanującego optyka otrzyma Pani opakowania po szkłach, które sa świadectwem, że zapłaciła Pani i to dostala jakieś konkretne szkła. Co do ve, cóż taką mają politykę. Pracownicy nawet nie wiedzą co sprzedają.
Nagadała się kobieta a ja wam to streszczę. Wyciągnij tysiaka a najlepiej więcej.
Ta Pani mówi cały czas o szkłach do okularów. Ceny samych oprawek to jakaś porażka. Za kawałek stalowego druta życzą sobie od 300 pln w górę lub za kawałek plastiku.
Cóż samochód to przecież tez kawałek blachy, a kosztuje nowy z salonu od 50 tysięcy, a może kosztować i 200 tysięcy złotych, a są tacy co wybierają i dużo droższe modele prestiżowych marek. Dom też można sprowadzić do piasku i cementu, drewna i dodatków tworzyw sztucznych. Tutaj mówimy koszcie budowy od 500 tys. Jestem pod wrażeniem, Pana wypowiedzi. Ciekawe spojrzenie. Pozdrawiam
@@MagdalenaMoczulska trochę nieudana próba zdyskredytowania mojej wypowiedzi i próba wyśmiania argumentu. Samochód jest bardzo skomplikowaną maszyną i nawet Pani sobie nie zdaje sprawy jak bardzo. Ile wiedzy, testów, certyfikatów muszą przejść poszczególne elementy samochodów, aby mogły wejść do użytku cywilnego i spełniać wymogi bezpieczeństwa. Pisze Pani o materiałach i o prestiżowych markach. To, że ktoś woli zapłacić za daną markę ma do tego pełne prawo. I o ile w przypadku szkieł oraz powłok jest potrzebna inżynieryjna wiedza i specjalistyczne urządzenia tak w przypadku samych oprawek już nie, bo nie są to skomplikowane rzeczy do wytworzenia. Ceny oprawek są wyższe dwu, trzykrotnie od samych szkieł i jest to sztucznie napompowana cena, gdyż na tym najwięcej zarabiają takie osoby jak Pani. Pozdrawiam.
Szkla progresywne najwyższej jakości mogą posztowac 5tys. To więcej niż 300 zł. Rozumiem, zawsze można sobie zrobić przecież oprawki z drutu lub samodzielnie przetopić plastik w formie. Nie ma tu żadnej technologii, maszyn, galwanizacji, zawiasów. Czekam na samodzielnie przez Pana wykonane okulary z druty spełniające polskie normy. Takie, aby dało się w nich osadzić szkla okularowe, bez ich uszkodzenia i będą się trzymać. Takie, aby nie wykrzywiały się z każdym założeniem. Z noskami, aby nie uczulały. Z odpwiednimi ergonomicznymi wymiarami. Trochę tych warunków musi być spełnione. Poddam Panu pomysł na samodzielne wykonanie butów, które tez kosztują 300 zl. Na pewno tez są zbyt drogie. Pozdrawiam
@@MagdalenaMoczulska Rozumiem, że 90% pani klientów kupuje te najdroższe szkła progresywne za 5 000 pln, a oprawki za 1000-1500 pln są znikomym wydatkiem :)
Oprawki za 100 pln jakościowo nie odbiegają od tych, które kosztują 1 000 pln oczywiście nie w takich salonach jak Pani. Bo u Pani te same oprawki za 100 pln kosztować będą 500 pln. Takie czary mary :D Pozdrawiam
@@vincentvia7571Masz rację. rozmawiasz z osobą wyjątkowo przekorną i o wyjątkowo zamkniętym umyśle. Porównuje auta za 50 tys i 200 tys. do oprawek okularów. Idiotyzm sięgajacy zenitu. Różnica zaledwie czterokrotna, przy czym te auta za 200 są dużo większe od tych za 50, mają większą moc i posiadają wbudowanych szereg mniej lub bardziej potrzebnych gadżetów. Jeździłem jednymi i drugimi. Nie ma aż tak wielkiej różnicy, w trakcie zwyczajnej i przepisowej jazdy. Co do oprawek, różnice cenowe z półek u optyka i tych w zwykłych sklepach sięgają setek a nawet tysięcy procent. Trzymając się nadal porównań ze świata motoryzacji, czyż można sobie nawet wyobrazić auto w zwykłym kiosku 10 lub 100 razy tańsze od tego z salonu? Czyli powiedzmy takie za 500 zł lub choćby za 5000? Każe ci robić oprawki z plastiku samemu. Kup w kiosku za 5 zł i wyślij je jej dla przykładu. Niech się pobawi w "znajdź 7różnic" wartych kilkuset złotych. Potem sprzedaj je jej owe oprawki za symboliczna kwotę ( przy jej standardach cenowo - umysłowych) za 50zł. Niech sobie je wystawi jako promocja dnia za jedyne 99.99, jeszcze się zaprzyjaźnicie, robiąc świetne interesy.
Nie kupować tego dziadostwa, nigdy!
@z maja Ania można np. spaść ze schodów, bo powodują błędną ocenę odległości.
Dlaczego nie kupować ja mam okulary progresywne i są super
Jestem bardzo zadowolona z okularów progresywnych i tak jak Pani Magda powiedziała, nie oszczędzać na szkłach
Mam . I jestem zadowolona. Mam dużą wadę wzroku. Poszło prawie 3 tyś. 😎